Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17

[pauledda]

Napisane przez Siala_Bala

Ja od rana rzucam palenie... plasterki niquitin mam i zobaczymy co mi z tego wyjdzie... baj, baj ponad dwunastoletni nałogu

wspaniala decyzja powodzenia

Napisane przez Nikita_8

Ale mi się oberwało
No i dziś na wadze 91 kg, ale podejrzewam że to w dużej mierze brak porcelanki i zatrzymanie wody w organizmie. Przeżyję
Siala_Bala powodzenia w rzucaniu!! Ja się jakoś nie mogę zebrać - nie mam ochoty ani motywacji.

Gratuluję spadków, wspieram zastojowe i życzę miłego dnia

I jeszcze jedno mi się przypomniało - od kilku dni czuję lekkie pobolewanie brzucha jak przed @, tylko że nic nie ma. A powinna być tydzień temu. Martwi mnie to, bo od kilku lat walczyłam o wyrównanie @ i gdzieś od roku była w miarę regularnie - nie co do dnia, ale tak mniej więcej co miesiąc. Szkoda by było gdyby Dukan mi rozregulował znów. Chyba że potem wróci i będzie ok.

mam nadzieje ze bedzie dobrze ja mialam bole jajnikow przez 2 tygodnie teraz mi troche przeszlo no i @ idzie :/

Napisane przez legalna_blondynka

Zastojowe...! do puki dajecie rade trzymajcie się...! U mnie dzisiaj - 600g (czyli -400) ciesze się jak małe dziecko... Po ponad 3tyg z łaski swojej ruszyło..
Wstaw nam fotkę kiecki jak znajdziesz...
Ja bardzo lubie sukienki... szczególnie takie które sa w stanie ukryć mój tyłek i uda...

gratuluje spadku

Napisane przez kasssikk19

Witam z ranka
gratuluje spadeczkóww
Ja moze dzisiaj wreszcie wyskocze na zakupy przed świateczne
Życze miłego dzionka

czesc kochana, tobie tez zycze milego dnia i milych zakupow ja tez zaraz lece po prezenty jak ja lubie robic prezenty
milego dnia wszystkim

[frywolna franka]

Gratuluję pięknych spadków dziewczęta!

Mnie humor nie opuszczał w weekend- w sobotę spadek, w niedzielę tyż nagły i niespodziewany spadek, więc mam dziś cudny wzrost (I hope so, że to woda, bo wczoraj wieczorem wciągnęłam tyllllle kapusty kiszonej, że ho ho)...

[SimplyDivine]

Napisane przez Siala_Bala

Ja od rana rzucam palenie... plasterki niquitin mam i zobaczymy co mi z tego wyjdzie... baj, baj ponad dwunastoletni nałogu

Trzymam kciuki, zeby Ci sie udalo Moj Tata rzucil po 32 latach palenia, od roku jest wolny od nalogu

Nikita moj okres sie pojawil, spozniony o okolo 2 tygodnie, ale jest Wiec i Twoj przyjdzie

franko kapusta kiszona na noc to Ci pewnie multum wody zatrzymala - duuuzo pij a spadnie

legalna_blondynka gratuluje spadku! Doczekalas sie i to odrazu jakiego Dukaj dzielnie dalej a spadnie wiecej

U mnie dzis znow 82,4 na liczniku (to samo co wczoraj) ale okres mam i spuchnieta jestem :/ poza tym byla gigant porcelanka po sniadaniu (zawsze po zjedzeniu placka otrebowego rano mam wizyte ) wiec mam nadzieje, ze jutro bedzie spadek

[asio90]

Wczoraj na noc nażarłam się ogórków kiszonych i grzybków marynowanych, no i dziś na wadze + 500
Aż dziwne, że tyle, bo wieczorem była porcelana...

A myślałam, że zejde do tych 67 do świąt... Ale chyba mi się nie uda, bo mi się waga ciągle cofa....
Muszę się wziąć w garść

[SimplyDivine]

Napisane przez asio90

Wczoraj na noc nażarłam się ogórków kiszonych i grzybków marynowanych, no i dziś na wadze + 500
Aż dziwne, że tyle, bo wieczorem była porcelana...

A myślałam, że zejde do tych 67 do świąt... Ale chyba mi się nie uda, bo mi się waga ciągle cofa....
Muszę się wziąć w garść

Kiszonki i marynowane potrawy zatrzymuja nam mnostwo wody w organizmie - pokrzywe pij dzis w sporych ilosciach to ta wode z Ciebie wyciagnie

[legalna_blondynka]

Dziękuję wam wszystkim wszystkim za wsparcie... jesteście cudowne !!!
Bez forum na 100% bym nie dala rady...

Napisane przez asio90

Wczoraj na noc nażarłam się ogórków kiszonych i grzybków marynowanych, no i dziś na wadze + 500
Aż dziwne, że tyle, bo wieczorem była porcelana...

A myślałam, że zejde do tych 67 do świąt... Ale chyba mi się nie uda, bo mi się waga ciągle cofa....
Muszę się wziąć w garść

Wiesz co mi pomogło? wcale nie odstawienie produktów zastojowych tylko koniec z jedzeniem na noc !! (jadłam np. o 22.30 a chodzę spać o 01)
Teraz ostatni posiłek do 20... od kiedy tak robię zaczęło spadać...
Nie twierdze ze to zasada... ale przy zastoju (wzroście) warto wypróbować...

[asio90]

Napisane przez SimplyDivine

Kiszonki i marynowane potrawy zatrzymuja nam mnostwo wody w organizmie - pokrzywe pij dzis w sporych ilosciach to ta wode z Ciebie wyciagnie

No w sumie, to racja, bo waga mnie wymierzyła i było jakies 5% więcej wody we mnie, a to raczej dużo...
No cóż, lecę parzyć herbatki ziołowe

[Nikita_8]

Dziękuję Dziewczyny!

Też dziś jestem na "detoksie" :P Widzę, że w weekend mało siusiania było, więc na bank woda zatrzymana. Dziś będę się opijać jak głupia

Gratuluję spadków!!

[katkasiek]

Witam dziewczynki Po dłuższej nieobecności.
Grzecznie dukam sobie, na blogu staram się pisać, choć problemy z netem mam koszmarne.
Przeczytałam tu tylko 3 ostatnie strony, bo całości bym nie zmordowała....
Będę zaglądać, ale niekoniecznie pisać, dopóki mi net nie będzie pozwalał...

Napisane przez asio90

Widze że tochę z nas ma takie same problemy.
Parę dni temu byłam u dziadka, porobić mu świąteczne porządki.
Dziadek pyta: To ile schudłaś? Bo ja jakoś nic po tobie nie widze...

Taaaaaaaaa! 12 kg i nic nie widać!
Ludzie po prostu nie umieją otworzyć oczu! Bo widać, zawsze! Ale jak człowek tylko się patrzy na twarz, która się jakoś drastycznie nie zmienia, no to co się dziwić??
Jak człowiek siedzi, to widać tylko powiedzmy od biustu w górę. Ja niestety biustu nie zgubiłam NIC. No i ludzie widzą - cycki tak samo wielkie, to reszta też. takich to tylko właśnie pałą lać

Koniec wywodu

Wiesz dlaczego dziadek nie widział? Bo on cię akceptuje taką jaka jesteś. Po prostu. I nie zwraca uwagi na "szczegóły"

[Fenris]

Dziewczyny, mam problem.

Od soboty mam problemy żołądkowe, co zjem to lecę do toalety No i nie powinnam jeść chyba nabiału na te problemy, tylko sucharka czy coś i nie wiem co zrobić. Brzuch mnie boli i plecy z tyłu na dole. Mam teraz dni bez warzyw. W weekend jadłam głównie serek wiejski (i mało mięsa), bo miałam szkołę.

[Nikita_8]

Napisane przez Fenris

Dziewczyny, mam problem.

Od soboty mam problemy żołądkowe, co zjem to lecę do toalety No i nie powinnam jeść chyba nabiału na te problemy, tylko sucharka czy coś i nie wiem co zrobić. Brzuch mnie boli i plecy z tyłu na dole. Mam teraz dni bez warzyw. W weekend jadłam głównie serek wiejski (i mało mięsa), bo miałam szkołę.

Hmmm nie wiem co Ci poradzić. Może wybierz się do lekarza? Ból pleców to mogą być nerki, albo korzonki. Boli cały czas, czy szczególnie w pewnych momentach, np. przy pochylaniu? Czujesz się zesztywniała?
A na biegunkę może węgiel spróbuj?

[women20]

Napisane przez Fenris

Dziewczyny, mam problem.

Od soboty mam problemy żołądkowe, co zjem to lecę do toalety No i nie powinnam jeść chyba nabiału na te problemy, tylko sucharka czy coś i nie wiem co zrobić. Brzuch mnie boli i plecy z tyłu na dole. Mam teraz dni bez warzyw. W weekend jadłam głównie serek wiejski (i mało mięsa), bo miałam szkołę.

moze wybierz sie do lekarza?

[nenka83]

Fenris ja to tak przed @ sie czuje wiec może to coś w tym stylu?

a tak w ogóle to czytam was w miare mozliwosci,ale tyle sie tu dzieje ze wszystkiego sie nie da nadrobic
cos mi ta waga stoi bo chyba ze 3 tygodnie w kolko sie krece.
spadek, spadek, wzrost, spadek, spadek, wzrost.
oszaleje chyba
nie moge ostatnio jedzenia w siebie wmusic. co tu wymyslic

[Fenris]

Plecy na dole bolą tak dziwnie, bo nie mocno, tylko tak je czuję po prostu, nieprzyjemne uczucie.
Brzuch boli co jakiś czas całkiem mocno.
Do lekarza chyba nie ma sensu. Przemęczę się i kupię coś w aptece po pracy. Tylko jedzenie białka w tym momencie chyba jeszcze mi pogarsza... Bez sensu.

@ to nie, bo nigdy tak przed @ nie miałam. A teraz w ogóle nie mam od 2 miesięcy (zmiana tabletek).

[Nikita_8]

Napisane przez Fenris

Plecy na dole bolą tak dziwnie, bo nie mocno, tylko tak je czuję po prostu, nieprzyjemne uczucie.
Brzuch boli co jakiś czas całkiem mocno.
Do lekarza chyba nie ma sensu. Przemęczę się i kupię coś w aptece po pracy. Tylko jedzenie białka w tym momencie chyba jeszcze mi pogarsza... Bez sensu.

@ to nie, bo nigdy tak przed @ nie miałam. A teraz w ogóle nie mam od 2 miesięcy (zmiana tabletek).

Ten ból pleców to dla mnie wygląda jak nerki
Jak Ci się nasili to weź no-spę (rozkurczowe). Ale jeśli biegunka nie przejdzie do jutra, to jednak bym się na Twoim miejscu wybrała do lekarza.

A ja jutro idę na kontrolę z pęcherzem, bo niestety nadal boli - nie tak mocno, ale jednak. Nerki miałam badane w sierpniu i było ok, ale czasem czuję takie leciutkie pobolewanie, za które właśnie je podejrzewam. No nic - zobaczymy.
Generalnie rzecz biorąc odchudzam się nie po raz pierwszy, ale po raz pierwszy jestem na diecie na której tak ładnie się chudnie nie głodując, ale też po raz pierwszy na diecie odczuwam dolegliwości w stylu zaparcia, tajemnicze bóle, itp. Oby w tym gadaniu o Dukanie nie było jednak cienia prawdy...

[legalna_blondynka]

na biegunkę to może mięty sobie zaparz??
Moze grypa? a kark Cie boli?

[frywolna franka]

hop hop!!! jaka cisza.... wszystkie dukanki pieką świąteczne pierniczki?

[Shakta]

Dzien dobry Dziewczynki
Moja waga też ostatnimi czasy bardziej stała w miejscu, przestrzegałam wszystkich zasad a jednak mimo to codziennie albo wzrost albo to samo... do dzisiaj
61 kg na liczniku jak miło....

Generalnie postanowiłam nie jeść na noc, to działa. Chodze spać ok 23, więc od 18-19 staram się już nic nie jeść, po prostu żeby kłaść sie spać glodna mysląc o porannym super- sniadanku.

[frywolna franka]

Napisane przez Shakta

Generalnie postanowiłam nie jeść na noc, to działa.

Mam dokładnie odwrotnie... Jak jem, to mam spadki. Najczęściej jestem bardzo zdziwiona tym, że spadło, skoro tyle zjadłam...
Ale ja już nie trybię kiedy co... Teraz mam spadek, jak postanowiłam żałować, że "grzeszyłam" (1/3 porcji budyniu, cebulą, kefirem)...

Cierpliwość w tej diecie bardzo popłaca - to wiem na 100%.

[kamisiag84]

hej
ja dzisiaj bylam u lekarza(gienkologa) i powiedzial mi ze chyba przestanie mi wypisywac recepty na tabl. bo rodze takie ladne dzieci i ze szczuplo wygladam!ha! ale mi sie mordka ucieszyla
a ja wczorak kapusty kiszonej sie najadlami wzrost i jelita nie chca ze mna wspolpracowac, brak porcelanki. dzisiaj uczta, pizza!!!
ja na sw zrobie sernik, moze krokiety z kapusta i grzybami bo barszczyku. i ico jeszcze?jade do mamy ,a potem do tesciow wiecmusze sobie zabrac prowiant

[Olggie]

Jaki fail - dziś 1. dzień P o czym zapomniałam i wsunęłam rano ogromną porcję warzyw no ale lepiej zjeść warzywa na P przez przypadek niż coś totalnie zakazanego, nie? XD

Fail nr 2 - przy okazji sprzątania w kuchni odkryłam*, że moja mama kupiła dla mnie fairtrade-owe ekologiczne kakao... Pełnotłuste jak tylko się da, a ja już zużyłam jakąś połowę Cieszę się, że jakiś farmer wykarmi rodzinę, ale już mam odpowiedź, czemu od 3 tygodni mam zastój A już myślałam po aferze z serkami homo, że nauczyłam rodziców patrzenia na skład kupowanych produktów.

Napisane przez Kostka09

tez poluje ostatnio na sukienke

Ja przestałam czatować na sukienki, mama mi szyje XDD niestety o jednej jej się zapomniało i tak po pół roku okazało się, że trzeba od początku szyć, bo za duża a pierwszą uszytą 1,5 roku temu musiałam mamie oddać, bo już wyglądałam w niej jak w worku (co prawda bardzo gustownym). Co za przyjemne uczucie


*kakao jest w osobnym słoiku, opakowanie znalazłam przypadkiem w makulaturze

[asio90]

Napisane przez katkasiek

Wiesz dlaczego dziadek nie widział? Bo on cię akceptuje taką jaka jesteś. Po prostu. I nie zwraca uwagi na "szczegóły"

Taaa, ciekawe dlaczego, zanim w ogóle myślałam o diecie, to sie smiał, że jestem gruba jak beka, hę? I że jeszcze trochę i będę jak wieloryb...

Niestety, ale rodzina zawsze najbardziej krytykuje wygląd swoich bliskich. Nie wiem jak u innych, ale u mnie tak jest.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez frywolna franka

hop hop!!! jaka cisza.... wszystkie dukanki pieką świąteczne pierniczki?

Ja tam już pierniczki świąteczne piekłam w zeszłym tygodniu :P :P
Dziś byłam na świątecznych zakupach...

[Olggie]

Napisane przez asio90

Taaa, ciekawe dlaczego, zanim w ogóle myślałam o diecie, to sie smiał, że jestem gruba jak beka, hę? I że jeszcze trochę i będę jak wieloryb...

Niestety, ale rodzina zawsze najbardziej krytykuje wygląd swoich bliskich. Nie wiem jak u innych, ale u mnie tak jest.[COLOR="Silver"]

Bo to zawsze jest najłatwiej skrytykować bliskich. Moja babcia potrafiła mnie złapać za udo przy całej rodzinie i rzucać teksty z serii "ale tutaj mamy kawałek dziewuchy!" oraz komentować moje szerokie biodra w kontekście "nie będzie problemem z urodzeniem dzieciaka".
No i od ostatniej takiej uwagi babcia mnie na oczy nie widziała.

[kasssikk19]

Napisane przez asio90

Taaa, ciekawe dlaczego, zanim w ogóle myślałam o diecie, to sie smiał, że jestem gruba jak beka, hę? I że jeszcze trochę i będę jak wieloryb...

Niestety, ale rodzina zawsze najbardziej krytykuje wygląd swoich bliskich. Nie wiem jak u innych, ale u mnie tak jest.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------



Ja tam już pierniczki świąteczne piekłam w zeszłym tygodniu :P :P
Dziś byłam na świątecznych zakupach...

1. No u mnie babcia tez ciagle tak powtrzala i ciotka tez ze gruba ze to i tamto mnie to boli ale co musze przemilczec w sobie....
tez byłam na światecznych zakupach

[Kostka09]

Napisane przez frywolna franka

hop hop!!! jaka cisza.... wszystkie dukanki pieką świąteczne pierniczki?

ja jutro zamierzam piec

Napisane przez Shakta

Generalnie postanowiłam nie jeść na noc, to działa. Chodze spać ok 23, więc od 18-19 staram się już nic nie jeść, po prostu żeby kłaść sie spać glodna mysląc o porannym super- sniadanku.

mam tak samo jak jem na noc to nie chudne, ale zawsze tak mialam jak chcialam zrzucic 2,3 kilo to nie jadlam kolacji i ladnie chudlam pozatym nie umiem isc spac z pelnym zoladkiem, lubie byc glodna rano wtedy nie jestem az tak glodna bo przesypiam najwiekszy glodtaka mam teorie

a ja wlasnie pieke ciacho z burakamibo cos za mna chodzi...

[asio90]

Napisane przez Kostka09

a ja wlasnie pieke ciacho z burakamibo cos za mna chodzi...

Ciacho z burakami??
A to jadalne...? Nigdy nie słyszałam o takim


Co do słodkości, to właśnie sobie zrobiłam białą nutelkę, bo mi się bardzo chce słodkiego..
Co prawda mam wzrost... Ale cóż mam poradzić? Serek homo ze słodzikiem nie spełnia u mnie roli zapychacza maksymalnie słodkiego....

[Kostka09]

Napisane przez asio90

Ciacho z burakami??
A to jadalne...?
Nigdy nie słyszałam o takim

nie dośc, że jadalne to jeszcze pyszne a o marchewkowym slyszalas..?to to jest podobne, tylko daje buraka, kakao, i przyprawe do piernika

[asio90]

Napisane przez Kostka09

nie dośc, że jadalne to jeszcze pyszne a o marchewkowym slyszalas..?to to jest podobne, tylko daje buraka, kakao, i przyprawe do piernika

Słyszałam, słyszałam, ale nie miałam nigdy odwagi go zrobić
Bo nie ważne za jakie ciasto się wezmę, to mi nie wychodzi odkąd jestem na Dukanie.
Ostatnio mnie mama prosiła, żebym jej upiekła biszkopt - najprostrze ciasto jakie można. Zawsze, ale to zawsze mi wychodziło, nawet za dzieciaka jak robiłam. A tu co? Asia jest na dukanie i zDupczyła biszkopt! ZAKALEC wyszedł... Pierwszy raz w życiu.
Tak samo było, jak robiłam jakieś muffinki, ciasteczka z serem białym, babka piaskowa i jeszcze mnóstwo innych cudów. Za którymś razem stwierdziłam, że 'gotowanie na dukanie' nie jest dla mnie
Więc jedyne słodkości jakie jem, to nutellka albo serki homo z toną słodzika. I żyję Bez ciasta da się wyżyć. Jestem tego przykładem

[Inuyashka]

Witajcie
znowu jestem przeczołgana po fitnessie
nawet sie nie waze bo mam @ i nie chce sie denerwować juz sie nie moge doczekać az wejdę na wagę

Napisane przez Siala_Bala

Ja od rana rzucam palenie... plasterki niquitin mam i zobaczymy co mi z tego wyjdzie... baj, baj ponad dwunastoletni nałogu

trzymam kciuki za wytrwanie

Napisane przez Nikita_8

Ale mi się oberwało
No i dziś na wadze 91 kg, ale podejrzewam że to w dużej mierze brak porcelanki i zatrzymanie wody w organizmie. Przeżyję
Siala_Bala powodzenia w rzucaniu!! Ja się jakoś nie mogę zebrać - nie mam ochoty ani motywacji.

a maszz za te grzechy
zeby to było ostatni raz

Napisane przez kasssikk19

Witam z ranka
gratuluje spadeczkóww
legalna_blondynka
wpierdziel spuszczam NIkicie i mam nadzieje że @ będzie ok.
Ja moze dzisiaj wreszcie wyskocze na zakupy przed świateczne
Życze miłego dzionka

życze udanych zakupów
ja uwielbiam chodzić na zakupy choćby żywnościowe

Napisane przez legalna_blondynka

Zastojowe...! do puki dajecie rade trzymajcie się...! U mnie dzisiaj - 600g (czyli -400) ciesze się jak małe dziecko... Po ponad 3tyg z łaski swojej ruszyło..

gratuluje spadku

[Shakta]

Oh tak. Co jak co, ale dieta Dukana uczy cierpliwosci epicko!
W zyciu naprawde przechodzilam juz rozne diety, tylam i chudlam i tak wkolko... ale zawsze dzialo sie to szybciutko. Teraz juz wiem ze to byla kompletna glupota. Teraz w 3 tyg schudlam 4 kg, kiedys bym schudla pewnie z 6-7. Podoba mi sie ten tryb. Nie chodze glodna, pozwalam sobie na "przyjemnosci". Zamiast rzucac sie na batoniki jak w ciezkich dniach na innych dietach tutaj rzucam sie na nalesniki z otrab z serkiem chudym z cynamonem. Bo sa takie pyszne
A lepiej grzeszyc 2 lyzkami otrab za duzo na dzien niz ociekajacym tluszczem kebabem czy bulą z boczkiem jak to kiedys bywalo..
Na tej diecie nie mozna nie schudnac. Chudnie sie wolno, ale sam fakt eliminacji makaronow, kasz, ryzow, ziemniakow... Sukces jest gwarantowany