Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17

[MrsVargas]

Witam

Razem z mamą padamy na twarz
Wpadłam życzyć Wszystkim Wesołych Świąt

[Sparta]

Napisane przez MrsVargas

Witam

Razem z mamą padamy na twarz
Wpadłam życzyć Wszystkim Wesołych Świąt

Wszystkiego najlepszego kochana!!!

[frywolna franka]

Niech Wam się narodzi: piękno, dobro. (o!)Lśnień!
I spadeczków!

[Fenris]

Wesołych, smacznych świąt

ren.gif

[Magdolina1986]

Wesołych kochane Dukaneczki

[Nikita_8]

Hej Dziewczynki!
Jak pewnie się domyślacie u mnie bezdietowo ostatnio było, ale niedługo wrócę do dukania
Wpadłam życzyć Wam wszystkiego najlepszego!! Dużo uśmiechu, spadeczków, pogody, wytrwałości, satysfakcji, ciepła i rodzinnej atmosfery
Wesołych Świąt!!

[Siala_Bala]

Napisane przez Nikita_8

Hej Dziewczynki!
Jak pewnie się domyślacie u mnie bezdietowo ostatnio było, ale niedługo wrócę do dukania
Wpadłam życzyć Wam wszystkiego najlepszego!! Dużo uśmiechu, spadeczków, pogody, wytrwałości, satysfakcji, ciepła i rodzinnej atmosfery
Wesołych Świąt!!

To jak, wracamy razem do Dukania od Nowego Roku?

[frywolna franka]

Ależ się obiadłam.... farszem z pierogów, kapustą z grzybami, barszczykiem czystym, śledziem i... to na co zawsze czekam i jem przez 3 dni - smażony karp. 3 kawałki.
Umarłam. Po 5 miesiącach grzecznej diety, moją obfitą kolację przypłaciłam kilkoma wizytami w kibelku... Organizm zbuntował się przeciw tłuszczowi i szybko go wydalił. W boczki pewnie pójdzie, ale nic to, nie mam wagi - w Krakowie się okaże ile przybyło.

Co Was skusiło? Jak Wasze świętowanie?

[Fenris]

Zjadłam dzisiaj barszczyk, pasztet, babkę piaskową, serek wiejski, pangę na parze.
A z niedukanowych to 2 uszka i kilka pierogów.
Do tego dużo wody mineralnej.
Także tragedii nie ma.

Goście zajadali się ptasianką

[Magdolina1986]

Ale się dziś "obżarłam" AAAAAAAAAAA .....
Od jutra dr Dukan i nic więcej

[MoTyleKsw]

No ja też zrobiłam sobie święto i od wczoraj 1,3 Dam radę zrzucić a Co!!!!

[Inuyashka]

Napisane przez Siala_Bala

To jak, wracamy razem do Dukania od Nowego Roku?

ja chyba sie do was przyłącze
w sumie nie jadłam tak duzo ale wszystko nielegalne
jeszcze w lodówce nie wiem jak to sie stało zniknęły moje zapasy dukanowe podejrzewam o to Tz-ta

[karmeelek]

Witam,
u mnie spokojnie i nawet bezgrzesznie - nie licząc pół małego pieroga z kapustą i grzybami
Jeszcze 2 dni PW więc sobie pojem smakołyków przez te święta
A ważenie póki co odpuszczam - szkoda nerwów przy @.

[frywolna franka]

hehe od poniedziałku twaróg a dziś i jutro - karp dla mnie matka tyle zrobiła, że nie mam serca jej powiedzieć - wyrzuć. Zdrapie panierkę, ale tak czy siak tłustość nad tłustościami i wszystko tłuszcz

Damy radę dziewczyny!

[klaudia77]

Nie ma co panikować, sam Dukan w wywiadzie w Newsweeku powiedział, że w święta można trochę zgrzeszyć, bo ważniejsze jest spędzić miło święta z rodziną niż się frustrować

[niezorientowana]

witam świątecznie
ja wczoraj w sumie z niedozwolonych to zjadłam łyżkę kapusty z grochem (moja jedzeniowa miłośc),wypiłam kubeczek zupy grzybowej bez zabielania i łazanek i tyciuńki kawałek chałki
A dzisiaj idę na obiad do Rodziców TŻ-ta. Tam na bank nie będą dukanowe posiłki, jak myślicie co będzie najlepiej zjeśc? Pomożecie? bo chciałabym zjeśc coś u nich a nie siedziec przy samej herbacie
Wezmę ze sobą 2 ciasta (sernik i ciasto czekoladowe z porzeczkowym musem). Niech wiedzą, że ja się nie głodzę.
Miłego

[frywolna franka]

Napisane przez niezorientowana

A dzisiaj idę na obiad do Rodziców TŻ-ta. Tam na bank nie będą dukanowe posiłki, jak myślicie co będzie najlepiej zjeśc? Pomożecie? bo chciałabym zjeśc coś u nich a nie siedziec przy samej herbacie
Wezmę ze sobą 2 ciasta (sernik i ciasto czekoladowe z porzeczkowym musem). Niech wiedzą, że ja się nie głodzę.

no to będziesz mieć swoje słodkości
Też idę dziś w gości i mam zamiar jeść wędlinę i marynaty (jakoś nie wierzę, że sałatka będzie z jogurtem) Może jakaś ryba została z wczoraj (oby nie karp )

[Nikita_8]

Napisane przez Siala_Bala

To jak, wracamy razem do Dukania od Nowego Roku?

Wracamy Coś mi się zdaje, że do tego czasu odbiję większość z tych 10 kg utraconych. Ale nieważne - nie pali się

[ShaMi85]

A ja zrobilam sobie w Wigilii moja pierwsza uczte i zjedlam wszystkiego po trochu, w koncu to swieta, wiec nie mam wyrzutow sumienia a dzis znow dukam sobie i dobrze sie czuje

Jesli chodzi o prezenty najwiekszym byly komplementy od calej rodziny, w koncu pol roku mnie nie widzieli, dumna sie czuje - tylko szwarier narzekal, ze za chuda ale on jest malo wazny :P

Wszytskiego dobrego kobietki, spelnienia marzen i wielu spadkow

[Siala_Bala]

Napisane przez Nikita_8

Wracamy Coś mi się zdaje, że do tego czasu odbiję większość z tych 10 kg utraconych. Ale nieważne - nie pali się

Wiesz.. mając np 20 kilo do zrzucenia to dwa dodatkowe nie robią zbytnio różnicy

[Olggie]

Wczoraj dałam czadu, dorwałam się do marcepana i zapomniałam totalnie o papciu Dukanie XDD dziś waga pokazała 1,5kg więcej (pocieszam się naiwnie, że części jeszcze nie strawiłam) i zła jestem trochę na siebie, bo tylko przedłużam zastój.
Ale jestem zen, marcepan był tego wart

[Fenris]

Ja sobie dzisiaj zjadłam dukanowy pasztet, babkę piaskową, ćwikłę.
A z niedukanowych to dwie białe kiełbasy i kilka kawałków ciasta.

Waga dzisiaj rano pokazała 0,5kg więcej, a ostatnio miałam długi zastój, także jest źle. I pewnie będzie gorzej, ale od jutra już jem dukanowo w 100%
Jeszcze tylko alkohol na sylwestra i tyle.

[pauledda]

czesc wszystkim
nie wiem jak wy ale ja nie dalam rady trzymac sie diety wczoraj
jak porabana jadlam... zjadlam perniczki niedukanowe, pierogi i uszka
kurde sadzilam ze dam rade... dzisiaj bylo juz lepiej bo w sumie same proteiny i 3 mini pierniczki... ciekawe co we wtorek waga pokaze az sie boje...
wesolych swiat jeszcze raz

[frywolna franka]

Napisane przez Fenris

Jeszcze tylko alkohol na sylwestra i tyle.

Napisane przez pauledda

c
nie wiem jak wy ale ja nie dalam rady trzymac sie diety wczoraj

hehe i dobrze nam tak. Nie przejmujcie się dziewczyny, damy radę. Też mam nadzieję, że wskazówka wagi mnie nie zabije
"Potem" już będzie grzecznie!

[Paati89]

Witam wszystkich Dukających
Aż dziwne że trafiłam tu dopiero dzisiaj
Na diecie jestem od 27.09.2010
Do tej pory dobiłam do - 9.5 kg. Idzie wolniej niż wykazywał test Dukana,ale najwazniejsze że spada.
Nie grzesze. Wcinam dużo mięska, dawki otrebów się trzymam , piję butelkę czasem dwie wody mineralnej, do tego 2-3 kawy i herbata zielona.
Samopoczucie w porządku
Efekty są dobre. Dziś u rodziny narzeczonego nasłuchałam się komplementów aż miło.
Wigilia minęła bez grzeszków. Wcinałam dukanową rybkę po grecku- pycha, śledzie w jogurcie oczywiście barszczyk. Na pierożki zabrakło czasu aby przygotować

[frywolna franka]

Napisane przez Paati89

Wigilia minęła bez grzeszków. Wcinałam dukanową rybkę po grecku- pycha, śledzie w jogurcie oczywiście barszczyk. Na pierożki zabrakło czasu aby przygotować

jesteś moim guru
W zasadzie ja też grzeszę jedynie karpiem (panierka 'obrana'), ale czuję się jakbym łamała wszelkie zasady.
Ciasta nas szczęście ani troszkę mnie nie kuszą. Powącham sobie, i tyle mojego

[Paati89]

Napisane przez frywolna franka

jesteś moim guru
W zasadzie ja też grzeszę jedynie karpiem (panierka 'obrana'), ale czuję się jakbym łamała wszelkie zasady.
Ciasta nas szczęście ani troszkę mnie nie kuszą. Powącham sobie, i tyle mojego

Ojej czym ja sobie zasłużyłam na takie miano?
Dziewczyny pękam normalnie.
Jeszcz tego tu nie mówiłam ale kocham tą dietę

Przechodziłam już przez tysiące diet ... była kopenhadzka, 100 kcal, głodówki. Nic nie pomagało, zawsze było jojo. Zniszczyłam metabolizm, straciłam blask we włosach i utraciłam piękne paznokcie. Żałuję,że wcześniej nie natknęłam się na książke Dukana, bo już dawno bym się na to zdecydowała i oszczędziła zdrowia
Ale człowiek mądry po szkodzie
Teraz czuje się świetnie, nie chodzę głodna- a to dla mnie ważne. Ciągle coś podjadam.
Jestem na drugiej fazie. Byłam na 5/5 ale ciężko mi było bez warzyw, przeszłam na 1/1 było ok,waga tak samo spadała co mogę potwierdzić. Teraz jestem na 2/2 jest ok, waga leci a to najważniejsze.
Kocham tą dietę

[frywolna franka]

Napisane przez Paati89

Przechodziłam już przez tysiące diet ... była kopenhadzka, 100 kcal, głodówki. Nic nie pomagało, zawsze było jojo. Zniszczyłam metabolizm, straciłam blask we włosach i utraciłam piękne paznokcie. Żałuję,że wcześniej nie natknęłam się na książke Dukana, bo już dawno bym się na to zdecydowała i oszczędziła zdrowia

Skąd ja to znam. U mnie jeszcze było(oprócz tych wymienionych przez Ciebie) Centrum Leczenia Otyłości (120 zł za pierwszą wizytę, kolejne "tylko" 100 zł), wstrętny spalacz tłuszczu Alli, MŻ... heh.
Tylko ja mam z czego zrzucać
I też chwalę Dukana pod niebiosa - SKUTECZNY, nie głoduje, motywujący. I skóra nadąża za spadkiem wagi.
I miny ciotek na widok mnie w sukience 38 - bezcenny

[Paati89]

Ooo rozm 38 to już coś.
U mnie było 44 teraz może będzie 42 nie wiem nie wymieniałam jeszcze garderoby ;P
Poczekam aż efekty będą większe
Alli też przerabiałam, herbatki przeczyszczające, nawet pewne chińskie tabletki odchudzające dostępne na czarnym rynku teraz mi wstyd,ale wtedy myślałam,że to ostatnia deska ratunku.
Oczywiście żadne z powyższych nie dało efektów, no może 1kg mniej który później wrócił z gratisowymy kolejnymi.

Właśnie popijam zieloną herbatkę jestem pełna nie mam ochoty na jedzenie patrzeć a Tż zajada się sałatką :P
Także Wasze zdrówko

[frywolna franka]

Napisane przez Paati89

Także Wasze zdrówko

Twoje też! (dietetyczną colą)

(A co do rozmiaru to startowałam z rozmiaru 46 także wszystko przed Tobą)