FAZA III diety proteinowey dr Pierre'a Dukana

[Parvati]

A ja tam zostanę przy książkowej III fazie
Idzie mi dobrze, więc nie będę zmieniać

[ilonek71]

Witam! Chciałam się przywitać i zapewnić, że przyjdę tu, za jakieś 2 kg mniej... Już nie mogę się doczekać! Na diecie od 02.01, za mną 5,5 kg mniej. Od początku Was podczytuję i kibicuję wszystkim.

[cinnamon witch]

ja też zostaję przy książkowej III

jest mi na niej dobrze, choc muszę się trzymac w ryzach bardziej, bo ostatnio za bardzo poszalałam w pt. słodycze, orzeszki ziemne...ale już wiem co było przyczyną...dzień później dostałam niespodziewany okres...nienawidzę tych napadów głodu przed ;\

po okresie się zważę, mam nadzieję, że waga będzie dalej w okolicy 59 (raz nawet pokazała 58 )

w ogóle czy dobrym pomysłem byłby wątek z przepisami na III fazę?
bo nie chcę zaśmiecac przepisowni przepisem na makaron z tuńczykiem... nie chcę dziewczynom robic smaka

ale pewnie przesadzam

[Parvati]

Cinnamon myślę, że jak napiszesz wołami obok, że to na III fazę to dodawaj do przepisowni
Co dzień obojętnie trzeba przejść obok wielu niedozwolonych rzeczy, więc nie przesadzajmy

Jak z cola kochana? Ja pokonałam nałóg i potrafię w ogólę nie pić

[agus30]

Wiecie co,ja dzisiaj tak zalatana ,że jeszcze nic nie jadłam a tu 14-ta dochodzi.Tylko kawę rano wysiorbałam.A co najdziwniejsze nie jestem nawet głodna jak mam zajęcie,ale nic idę coś przekąsić

[betii5]

Dziewczyny jak myślicie do celu mam jeszcze o,600kg,czyli niewiele choć ostatnio mam zastój ,a czasem waga wzrasta niemam pojęcia czemu.Wiem że prędzej czy póżniej będzie te zalecane przez doktorka 64kg.Ja mam dylemat bo chciałabym 62-60,ale właśnie nie wiem co robić żeby nie popełnić błędu,napiszcie jak to u Was było.Ogólnie boję się przejścia na III fazę,czy na poczatku tej fazy wzrastają kilogramy?Bo jednak można już jeść chleb ciemny,owoc ,no i te dowolne 2 razy w tygodniu obiadki,bardzo jestem cekawa jak to wygląda.Nie jestem wielkim łasuchem,nawet duanowskich słodkości nie piekę,ale i tak się obawiam.

[wiolqn]

beti moja III faza to bylo obzarstwo na maksa i po 1.5miesiaca takeij smowolki dostalam 1.5kg wiecej. jezeli wprowadzisz te produkty z glowa i zgodnei z zaleceniami to nie powinnas przytyc.
a jezeli boisz sie wprowadzac je na raz to doktorek wymyslil 3-stopniowa III faze

[Parvati]

Beti zależy od osoby
Sporo dziewczyn pisze, że nie radzą sobie na III fazie, że się objadają.
Mi jakoś się udaje trzymać ściśle zasad
Nie przytyłam nic a nic, wręcz jeszcze mi z rozpędu spadło.
Chciałam przejść na III fazę przy 55kg (Dukan mi wyliczył 56.6kg).
W efekcie końcowym przeszłam przy 56

[cinnamon witch]

Parvati, ja też wygrałam z colą, choc czasem miło wypic jak się gdzieś wyjdzie a wszyscy siorbią piwo
I masz rację, wrzucę do przepisowni, ale czerwonymi literami podkreślę, że to na III

Mnie III faza bardzo pasuje, zobaczymy za jakiś miesiąc jak sobie z nią radzę

Ja bardziej po wyglądzie niż kg stwierdziłam, że przechodzę na III, zwłaszcza, że moja waga chyba nie jest dokładna i dodaje z 3-4 kg ponoc...więc ja wagą się nie sugerowałam

Jeszcze trochę diety i nie miałabym biustu i byłoby kiepsko

[betii5]

Dzięki dziewczyny za podpowedz.

[Parvati]

Powymierały te trzeciofazowe?

[Martilla]

Czy w ramach dziennej porcji węgli mogę lekko obtoczyć kotlety w mące kukurydzianej??

[Parvati]

Jakiej dziennej porcji węgli?
Chodzi Ci o te dozwolone 2razy w tygodniu?

Tak czy siak - kotlet obtoczony w mące to już uczta według mnie.

A te węgle 2razy w tygodniu to masz wypisane w książce i wątpię by można było sobie dowolnie zamieniać na coś innego, bo idąc tym tokiem czemu by nie zjeść batonika

[Martilla]

Szkoda ale cóż zrobić rodzinka dostanie kotlety rybne w panierce a ja bez.

[Mo_Nika]

To i ja się melduję w tym wątku, chyba czas powoli zaczynać III fazę... Tylko chyba jednak tą trójetapową wersję...
Jeszcze jestem na etapie rozważań

[Parvati]

Jeśli boisz się rzucić na głęboką wodę to myślę, że ta trzyetapowa wersja będzie dobra dla Ciebie

Haha w ogóle to Dukan za duży wybór daje tak myślę. III faza na 2 sposoby, II faza na X sposobów

Całe szczęście jak zaczynałam dietę tego nie było, bo zgłupieć teraz można

[Martilla]

Ponieważ 3 faza daje więcej możliwości postanowiłam, że od dziś ostro ograniczam colę zero która umilała mi 2 fazę.
Na przeszłam we wtorek z wagą 52 kg dziś jest 51,8

[Parvati]

Martilla też tak zrobiłam
Teraz w zwykłe dni nie pijam coli - ot okazjonalnie.
Ale na proteinowy czwartek cola musi być u mnie

[Martilla]

U mnie stanowczo za dużo jej szło na 2. Z piciem jej w dzień proteinowy to świetny pomysł ewentualnie w weekend.

[Mo_Nika]

To ja zaczynam 3. fazę od jutra Tzn. I etap 3. fazy, czyli będę się czuła prawie jak 2.

[Emila3000]

hej, w zeszlym roku bylam na diecie, ladnie schudlam.... ale wytrzymalam tylko polowe 3 fazy.... i znowu mi sie przytylo 5kg.... teraz znowu od nowa te cyrki z dietą.... zeby zrzucic te dodatkowe 5 kg i schudnac to czego nie dalam rady za tamtym razem.... wiec napewno pozniej zaczne tą trzy fazową trzecią faze... nie chce ryzykowac....

a co do coli...... wypijalam 5 litrow dziennie.... jak sie skonczyla to po scianach chodzilam.... ale jakos sie wyleczylam.... wtedy nie znalam przepisow na ciasta czekoladowe i to byl moj jedyny ratunek przy "spadku cukru we krwi"...
wiecie jaka cola jest masakrycznie nie zdrowa.... ?

[Mo_Nika]

Napisane przez Emila3000

wiecie jaka cola jest masakrycznie nie zdrowa.... ?

Wiemy dlatego cieszy mnie fakt, że nie przepadam za colą wiem - dziwnie to brzmi

Od jutra 3. faza, a jako że dzisiaj miałam PW, to jutro zacznę od proteinowego czwartku (czyli piątku )

[Parvati]

Ojo znam uczucie, gdy nagle zabrakło coli
Masakra. Cieszę się, że mi mania coli przeszła

[Mo_Nika]

Nie udał mi się początek 3. fazy... zapomniałam, że w proteinowy czwartek nutelli się nie je...
Ale mimo wszystko od jutra prawdziwa 3. faza, chociaż odpuszczę sobie królewski posiłek w tym tygodniu, bo raptem jeszcze tylko 2 dni zostały

[Parvati]

Ja też w pierwszym tygodniu zrezygnowałam z uczt, bo zostało tylko parę dni

No pamiętaj na przyszłość, że teraz nasze proteinkowe dni to są bardziej restrykcyjne

[Mo_Nika]

Obiecuję poprawę

[Martilla]

Dzisiaj zaszaleję z obiadem i przygotuję makaron pełnoziarnisty z sosem z pomidorów, czosnku i ziół

[Klaudyna1988]

Witam na 3 fazie. Dopiero dzisiaj znalazłam ten wątek. Jestem na 3 od poniedziałku i od razu zarzucę pytankami

1) produkty mączne - np makaron 200g to po ugotowaniu ważycie tak?

2) jak u Was wyglądała sprawa z okresem? czy zawitał do Was kilka dni wcześniej?

3) dwa razy w tygodniu uczta i niezależnie od niej dodatkowo wcinać można dwa razy w tygodniu produkty mączne? dobrze zrozumiałam dr? czyli 4 razy w tygodniu można umilić posiłek?

[Parvati]

Napisane przez Klaudyna1988

Witam na 3 fazie. Dopiero dzisiaj znalazłam ten wątek. Jestem na 3 od poniedziałku i od razu zarzucę pytankami

1) produkty mączne - np makaron 200g to po ugotowaniu ważycie tak?

2) jak u Was wyglądała sprawa z okresem? czy zawitał do Was kilka dni wcześniej?

3) dwa razy w tygodniu uczta i niezależnie od niej dodatkowo wcinać można dwa razy w tygodniu produkty mączne? dobrze zrozumiałam dr? czyli 4 razy w tygodniu można umilić posiłek?

Witamy
1) Tak, po ugotowaniu
2) Ja problemy z @ miałam tylko w 1 fazie i na początku drugiej, potem się unormowało.
3) Dobrze zrozumiałaś

[Klaudyna1988]

Drogie Dukanki utrwalam wage w trzeciej fazie już tydzień. wczoraj około południa zrobiłam sobie ucztę, później zjadłam jabłko i jogurt naturalny z otrębami, dodatkowo dostałam wczoraj okres i doznałam szoku po wejsciu na wage dziś rano. Zawsze z rana waże 56,5 a dzisiaj ponad 57 czy którejś z Was cos takiego sie zdarza i czy potem normalnie waga wraca do wcześniejszego poziomu czy to ja popełniłam jakiś błąd?