Aparaty ortodontyczne cz. IV

[_Paulinka_]

Ja już wczoraj myłam, ale dopiero dzisiaj tak bardziej sięgnęłam szczoeczką w tamto miejsce, w sumie nie bolało, ale się boję pchać tam szczoteczkę. ;P Jeszcze moja mama ciągle, mój chomiczku wrrr ;/

[papryka85]

Napisane przez _Paulinka_

A już chciałam płukać tą szałwią. ;P No nic, chyba jutro pójdę. Mam nadzieję, że będzie dobrze.

Nie nie, płukanek może lepiej nie

Napisane przez kasiek87

a ino dlatego ze przyjaciola ma i zachwycona nie jest ;] i wg mnie wcale nie jest tak rozowo 1. to znow jakies badziewie przyklejone = mniejsza dostepnosc do zeba czyli znow trzeba sie uzerac z nicmi i kombinowac jak tu doczyscic wszystko, zreszta ja lubie dotykac w koncu swoich zebow a nie jakichs klejow 2. ciagle sie odkleja, ukrusza a przy moich zdolnosciach pewnie raz na msc to byloby minimum 3. trzeba to pozniej odklejac i pilowac znow a to niezbyt fajne uczucie ;]
wiec wole moje szyna ktora nosze tylko na noc i to nie zawsze jesli chodzi o dol moja retencja ma trwac ok 2-2,5 roku wiec nie jest tak zle

Moja klejona retencja trzyma się bez zarzutu już ponad 4 miesiące nie czuję jej wcale jedyny mankament, to to utykanie jedzenia trzeba dłubać i dokładnie nitkować

[88Ekaterina88]

Napisane przez papryka85

Nie nie, płukanek może lepiej nie


Moja klejona retencja trzyma się bez zarzutu już ponad 4 miesiące nie czuję jej wcale jedyny mankament, to to utykanie jedzenia trzeba dłubać i dokładnie nitkować

ja nie nitkuję, bo nie mam gdzie Całe ząbki od tyłu zaklejone przynajmniej równą powierzchnię tam mam Taką slizką
A jak sie odkleja to cały klej na raz i nie trzeba szlifowac czy odklejac resztek

[papryka85]

Napisane przez 88Ekaterina88

ja nie nitkuję, bo nie mam gdzie Całe ząbki od tyłu zaklejone przynajmniej równą powierzchnię tam mam Taką slizką
A jak sie odkleja to cały klej na raz i nie trzeba szlifowac czy odklejac resztek

Nie wiem, nie odkleił mi się no i mamy inaczej klejone, ja mam na każdym zębie kulkę kleju i w tym zatopiony drut

[88Ekaterina88]

Napisane przez papryka85

Nie wiem, nie odkleił mi się no i mamy inaczej klejone, ja mam na każdym zębie kulkę kleju i w tym zatopiony drut

ja też mam kulke, ale taką rozgnieciona potem bo lubie mieć tam taki opływowy kształt

p.s ciiii ale chyba zaliczyłam fizjologie człowieka

[milunia27]

Dygotko byłam dziś u orto i zakładam dół 4 marca jestem ogromnie szczęśliwa

[dorwlo]

Hej.byłam dziś u dentysty-chirurga. Miałam się umówić na usunięcie dwóch dolnych ósemek, ale panie (dwie) powiedziały że one się nie podejmą. Mam problemy z krzepliwością (niedobór czynnika Hagemana - jeśli ktoś wie o co chodzi). Niby nic strasznego, ale odesłały mnie do szpitala- do kliniki chirurgii szczękowo-twarzowej...Chyba wszystko się sprzeciwia założeniu aparatu. Buuu.......

[dygotka8]

Napisane przez milunia27

Dygotko byłam dziś u orto i zakładam dół 4 marca jestem ogromnie szczęśliwa

gratuluję i też się cieszę
ja zakładam na dół za 20 dni a Ty za 22 pewnie pisałaś,ale ja nie pamiętam...ile czasu ma trwać u Ciebie leczenie-do kiedy masz nosić aparat bo ja do listopada,ale pewnie z miesiąc,półtora dłużej ponoszę dla spokojności

zastanawia mnie myśl...gdzie jest aluchelek i smv:conf used:

[dygotka8]

Napisane przez dorwlo

Hej.byłam dziś u dentysty-chirurga. Miałam się umówić na usunięcie dwóch dolnych ósemek, ale panie (dwie) powiedziały że one się nie podejmą. Mam problemy z krzepliwością (niedobór czynnika Hagemana - jeśli ktoś wie o co chodzi). Niby nic strasznego, ale odesłały mnie do szpitala- do kliniki chirurgii szczękowo-twarzowej...Chyba wszystko się sprzeciwia założeniu aparatu. Buuu.......

no wiesz,lepiej byc pod opieką w szpitalu niż żeby się miało coś przydarzyć nie daj Boże...zbierz się w sobie i jedź do tego szpitala i dowiedz się kiedy co i jak
katerina u nas w wątku pisała,że ma problemy z krzepliwością więc na pewno doradzi Ci coś więcej(o ile to ta sama choroba)

[88Ekaterina88]

Napisane przez dorwlo

Hej.byłam dziś u dentysty-chirurga. Miałam się umówić na usunięcie dwóch dolnych ósemek, ale panie (dwie) powiedziały że one się nie podejmą. Mam problemy z krzepliwością (niedobór czynnika Hagemana - jeśli ktoś wie o co chodzi). Niby nic strasznego, ale odesłały mnie do szpitala- do kliniki chirurgii szczękowo-twarzowej...Chyba wszystko się sprzeciwia założeniu aparatu. Buuu.......

mie martw się ja też mam problemy z krzepliwością musisz isc do hematologa, on powinien przepisac ci leki na krzepliwośc krwi, jeśli będziesz miała juz dobre wyniki krwi to ci zrobią zabieg, ale musisz i tak liczyć się z tym że krew będzie się lała i bedziesz trzeba użyć ssaka do odciągania jej z buzi
Ja dolne mam już za sobą, teraz czekam na górne

[papryka85]

Napisane przez dorwlo

Hej.byłam dziś u dentysty-chirurga. Miałam się umówić na usunięcie dwóch dolnych ósemek, ale panie (dwie) powiedziały że one się nie podejmą. Mam problemy z krzepliwością (niedobór czynnika Hagemana - jeśli ktoś wie o co chodzi). Niby nic strasznego, ale odesłały mnie do szpitala- do kliniki chirurgii szczękowo-twarzowej...Chyba wszystko się sprzeciwia założeniu aparatu. Buuu.......

Może i się sprzeciwia, ale podobno wszystko się da zrobić byle byś tylko trafiła na dobrego lekarza

Napisane przez dygotka8

zastanawia mnie myśl...gdzie jest aluchelek i smv:conf used:

Też mnie zastanawia. Przepadły nam dziewczyny

[kilianna]

Napisane przez dygotka8

nie wolno dentoseptem!
mam listę od chirurga rzeczy jakich NIE wolno robić po zabiegu a o jakich należy pamiętać i otóż:

-NIE wolno płukać jamy ustnej sodą,szałwią,rumiankiem,d entoseptem lub innymi płukankami przez 3-4 dni

-w ciągu 2-3 dni nie jeśc pokarmów bardzo twardych,gorących i mocno przyprawionych

-w przypadku obrzmienia stosować okłady z lodu (max do 24 godz po zabiegu)

-utrzymywać jak najlepsza higienę jamy ustnej

-w razie bólu przyjmować leki przeciwbólowe

-nic nie jeść i nie pić 2 godz po zabiegu

-tampony znajdujące sie w jamie ustnej ściskać mocno przez 30 minut,a następnie wypluć

niektóre są oczywiste,ale lepiej sobie przypomnieć.
ja tez nie wiedziałam,że nie wolno dentoseptem i kiedyś po usunięciu ósemki płukałam...a teraz wiem,że nie wolno

a to nie wiedziałam, że nie można płukać. Na moje opuchnięte dziąsła dobrze to działa, ale to co innego niż taka opuchlizna po usuwaniu.

[Karmenka]

Kurcze ale jestem zła!

Wczoraj byłam u orto. Założyła mi druty. Chyba nawet 18stke, o ile dobrze zrozumiałam, a zęby nic nie bolą. Nic a nic.

Denerwuje mnie to, bo jak nie bolą to się nie ruszają. Troszkę mnie trzonowce bolą.
Po założeniu też mnie nie bolały. A po separacji bardzo.

Miałam foty zrobić. To lecę zęby umyć. I już robię.

[klada]

A ja sie umowilam do dentystki na piatek. Moze mi zrobi juz zeby i umowie sie wreszcie na rwanie

[wydziergana]

Napisane przez klada

A ja sie umowilam do dentystki na piatek. Moze mi zrobi juz zeby i umowie sie wreszcie na rwanie

i ty się cieszysz?

ja tam mam niemiłe wspomnienia dotyczące wyrywania zębów xD

[dygotka8]

Napisane przez wydziergana

i ty się cieszysz?

ja tam mam niemiłe wspomnienia dotyczące wyrywania zębów xD

a ja się cieszyłam ja udało mi się dostać by usunąć zęba i hmmm...nawet miło wspominam cały zabieg

[klada]

moze nie ciesze sie na mysl o wyrywaniu zebow, ale o tym, ze jestem coraz blizej zalozenia aparatu Bo przez ostatnie dni ciagle cos przeszkadzalo...

[wydziergana]

Napisane przez klada

moze nie ciesze sie na mysl o wyrywaniu zebow, ale o tym, ze jestem coraz blizej zalozenia aparatu Bo przez ostatnie dni ciagle cos przeszkadzalo...

ja też nie mogłam się na niego doczekać

[_Paulinka_]

Ja to jak mi tą ósemkę wyrywał to robił to z taką siłą, że myślałam, że zaraz aparat mi uszkodzi. ;P NIe wyobrażam sobie aby kobieta to robiła. ;P

[dygotka8]

Napisane przez _Paulinka_

Ja to jak mi tą ósemkę wyrywał to robił to z taką siłą, że myślałam, że zaraz aparat mi uszkodzi. ;P NIe wyobrażam sobie aby kobieta to robiła. ;P

ja miałam usuwana dole gdzie nie mam jeszcze aparatu,ale właśnie dzięki temu,że usunęłam będę mogła założyć wreszcie
i jak łamała mi tego zęba to bardzo mnie bolał...kark od trzymania głowy prosto,itd
kobitka się namęczyła,ale dała rady mojemu twardemu,mocnemu ząbkowi

[_Paulinka_]

Napisane przez dygotka8

ja miałam usuwana dole gdzie nie mam jeszcze aparatu,ale właśnie dzięki temu,że usunęłam będę mogła założyć wreszcie
i jak łamała mi tego zęba to bardzo mnie bolał...kark od trzymania głowy prosto,itd
kobitka się namęczyła,ale dała rady mojemu twardemu,mocnemu ząbkowi

Znaczy ja na dole tez na szczęście nie mam jeszcze, ale myslałam że ten u góry mi rozwali takimi szczypcami bo tak je opierał o tą górną wargę.;/ To bolało bo opierał je tam gdzie nie miałam znieczulenia.;/

[poziomkakj]

Napisane przez _Paulinka_

A już chciałam płukać tą szałwią. ;P No nic, chyba jutro pójdę. Mam nadzieję, że będzie dobrze.

Ja przed chwila scianelam szwy, w sumie tylko jeden bo mialam 2, z czego jeden sam wypadl, chociaz nie wiem jak to mozwe. Co do tego dentoseptu to ja plukalam i nic mi sie nie stalo,ale skoro dziewczyny mowia, ze nie wolno to lepiej nie plukaj.Roznicy w zmniejszeniu opuchlizny nie widzialam.

[wydziergana]

Napisane przez _Paulinka_

Ja to jak mi tą ósemkę wyrywał to robił to z taką siłą, że myślałam, że zaraz aparat mi uszkodzi. ;P NIe wyobrażam sobie aby kobieta to robiła. ;P

jak ja miałam wyrywanego zęba, to robił mi to dentysta i też nie wyobrażam sobie, żeby kobitka miała tyle siły i cierpliwości (!) co on

[Karmenka]

Fotki, fotki...
Obiecałam, więc wklejam.
Wygrzebałam jakieś stare, przedwojenne zdjątko moich krzywulców.
I dzisiejsze.

Jedyne co zauważam, to zmiana w położeniu tego, hmmm.... przedziałka 1|1.
Teraz już góra bardziej wchodzi w dół.

[papryka85]

Napisane przez Karmenka

Fotki, fotki...
Obiecałam, więc wklejam.
Wygrzebałam jakieś stare, przedwojenne zdjątko moich krzywulców.
I dzisiejsze.

Jedyne co zauważam, to zmiana w położeniu tego, hmmm.... przedziałka 1|1.
Teraz już góra bardziej wchodzi w dół.

Wiemy o co chodzi grunt, że coś się dzieje
"przedwojenne zdjątko"

[dygotka8]

a przypomniało mi sieę,że ja miałam 5 szwów z czego 1 się rozwiązał...a ja się zastanawiam jak on to zrobił tak sam bez niczyjej pomocy??
a zęby po usunięciu 8 zaczęłam myć od drugiego dnia-delikatnie przyświecając sobie latareczką i tak z dnia na dzień coraz odważniej szorując

usuwanie mojej pierwszej ósemki było koszmarem-usuwała kobieta-która sobie NIE mogła z zębem poradzić...3 razy się do niego zabierała,a ja podnosiłam sie na fotelu za każdym razem...i znieczulenie było zdecydowanie za słabe...i przez tamto wydarzenie to strasznie sie bałam usuwać tą ósemkę która w przeciwieństwie do tamtej była zatrzymana

[_Paulinka_]

Napisane przez dygotka8

a przypomniało mi sieę,że ja miałam 5 szwów z czego 1 się rozwiązał...a ja się zastanawiam jak on to zrobił tak sam bez niczyjej pomocy??
a zęby po usunięciu 8 zaczęłam myć od drugiego dnia-delikatnie przyświecając sobie latareczką i tak z dnia na dzień coraz odważniej szorując

usuwanie mojej pierwszej ósemki było koszmarem-usuwała kobieta-która sobie NIE mogła z zębem poradzić...3 razy się do niego zabierała,a ja podnosiłam sie na fotelu za każdym razem...i znieczulenie było zdecydowanie za słabe...i przez tamto wydarzenie to strasznie sie bałam usuwać tą ósemkę która w przeciwieństwie do tamtej była zatrzymana

Ja mam chyba 3 szwy, tak mi się wydaje.

[Blondi2989]

Napisane przez wydziergana

jak ja miałam wyrywanego zęba, to robił mi to dentysta i też nie wyobrażam sobie, żeby kobitka miała tyle siły i cierpliwości (!) co on

A był przystojny??

[Lady No Nick]

Wczoraj byłam u ortodonty i powiedział mi, że jesteśmy już bliżej końca niż początku
Także obstawiam, że jeszcze jakiś rok ponoszę aparacik

Zgryz mi się poprawił. Nie wiem jakim cudem, bo nie miałam wyciągów Powiedział, że na następnej wizycie się okaże, czy będzie potrzeba wyciągów, czy obędzie się bez nich

Spytałam się, czy moje leczenie idzie w dobrą stronę , w dorbym czasie, a on, że "zdecydowanie szybko,aż jestem w szoku" Super.
Łańcuszek mam na górnych zębach w całości pastelowo różowy (strasznie się boje, że się przebarwi, za jasny. Myślałam, że będzie ciemniejszy) A na dole o ząb dalej niż poprzednio,czyli od prawej rurki do lewej trójki. Orto mi powiedział, że moje dolne zęby jeszcze musi niesymetrycznie poprzesuwać i dolne zęby chyba troszkę gorzej się przesuwają od górnych,ale przecież miałam później zakładany dolny. Tyle, że ja myślałam, że moje dolne zęby są już prościutkie i nic z nimi już nie trzeba robić,a tu niespodzianka

Aha...musiał wyciągnąć mi górną dwójkę. Myślałam, że się popłacze z bólu jak mi przykręcił ten aparat, miałam wrażenie, że mi wyrwie tą 2. Koszmar... ale takie uczucie miałam tylko przez 2 pierwsze godziny. Teraz już bolą wszystkie zęby tak jak zawsze
Przez te jasne różowe gumki latam i co chwila myje zęby

[dygotka8]

Napisane przez Lady No Nick

Aha...musiał wyciągnąć mi górną dwójkę. Myślałam, że się popłacze z bólu jak mi przykręcił ten aparat, miałam wrażenie, że mi wyrwie tą 2. Koszmar... ale takie uczucie miałam tylko przez 2 pierwsze godziny. Teraz już bolą wszystkie zęby tak jak zawsze
Przez te jasne różowe gumki latam i co chwila myje zęby

czyli wyciąganie zębów boli...ja jedynkę będę miała wyciągana bo jest krótsza...hmmm