|
|||||||
| Notka |
|
| Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ostatni blok w mieście
Wiadomości: 898
|
mój PIESIO się rozchorował ;((((
Pewnie jestem przewrażliwiona, ale już zaczynam ryczeć
Mój kundelek ma już 12 lat więc jeśli tylko coś niedobrego zaczyna się z nim dziać to umieram ze strachu Chyba się czymś struł bo od paru godzin ciągle wymiotuje i chce na pole. Pije dużo wody a potem zwraca. Boję się żeby sie nie odwodnił. Ledwo trzyma się na łapkach i jest taki strasznie osowiały. Jutro rano muszę iśc na uczelnie, a rodzice do pracy więc zostanie sam Boję się o niego!! Musiałam się wyżalić...
__________________
WSZYSTKO WYDAJE SIĘ TAKIE SAMO, A JEDNAK INNE JEST WSZYSTKO K.S. |
|
|
|
|
#2 | |
|
Raróg
|
Dot.: mój PIESIO się rozchorował ;((((
Powinnaś zabrać go do weta, nie wiadomo, co mu jest
Może jakaś klinika jest teraz jeszcze u Ciebie otwarta? Czekając tak długo różne rzeczy mogą się zdarzyć. Trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego, ale chociaż zadzwoń do jakiegoś weterynarza, jeśli już dziś nie przyjmie, to chociaż doradzi, co robić.Trzymaj się!
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: mój PIESIO się rozchorował ;((((
Leć jutro szybko do weterynarza, z samego rana! Nie chce straszyć ale
Mój jamnik pare lat temu miał takie objawy, zatruł sie jakimś paskudztwem. Na leczenie bylo niestety za późno, mimo, że był operowany zdechł w narkozie a miał dopiero 5 latek
|
|
|
|
|
#4 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ostatni blok w mieście
Wiadomości: 898
|
Dot.: mój PIESIO się rozchorował ;((((
Dzięki za rady
__________________
WSZYSTKO WYDAJE SIĘ TAKIE SAMO, A JEDNAK INNE JEST WSZYSTKO K.S. |
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: mój PIESIO się rozchorował ;((((
Jeżeli pies wymiotuje, nie powinien pić wody, tak na marginesie.
Weterynarz jest konieczny. Odstaw mu też jedzenie, przegłodzenie dobrze mu zrobi, albo możesz spróbować podać kleik ryżowy. Napisz potem, co i jak. |
|
|
|
|
#6 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ostatni blok w mieście
Wiadomości: 898
|
Dot.: mój PIESIO się rozchorował ;((((
Wróciłam od veta. Pies ma jakiś uchyłek przy końcu jelita gdzie mu się gromadzi to co powinno wylecieć na zewnątrz
Facet mu to usunął że tak się wyraże - ręcznie i powiedział, że od tego zalęgającego tam to wszystko mu się działo. Kazał przegłodzić i dawać tylko pić (już nie wymiotuje od wczoraj). Jak narazie Piesek czuje się nadal średnio. Drży I jeszcze coś: weterynarz go zaszczepił przeciwko wściekliźnie bo minął już termin. Boże byłam cała w nerwach więc mu pozwoliłam, a teraz sobie uświadomiłam ,że przecież szczepi się tylko ZDROWE psy!!
__________________
WSZYSTKO WYDAJE SIĘ TAKIE SAMO, A JEDNAK INNE JEST WSZYSTKO K.S. |
|
|
|
|
#7 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: mój PIESIO się rozchorował ;((((
Cytat:
![]() Weterynarzem nie jestem, ale nasz zawsze podkreślał, że pies musi byc zdrowy. Kiedyś dał nam nawet takie zaświadczenie, że pies ze względu na chorobę ma wstrzymane szczepienie, które nastąpi dopiero po wyzdrowieniu. Ale teraz już nic nie zrobisz, pozostaje tylko czekać i modlić sie żeby wszystko było w porządku. Kretynką nie jesteś - nie dołuj sie dodatkowo. To nic nie da. Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: mój PIESIO się rozchorował ;((((
Hmm.. ja mysle ze nic Twojemu psiakowi nie będzie. Jeżeli usunął coś co znajduje sie w końcu jelita... to nie jest nic poważnego. Moja psina tez miala taki "zabieg". Powinna miec wykonywany co 2-3 miesiące bo ma mała "wadę" w swojej budowie wiec zbieraja sie tam resztki, których nie potrafi wydalić. Fakt, ze czuje się dobrze (nie wymioruje ani nie ma biegunki) ale widac, ze odczuwa swedzenie w okolicach odbytu. Więc nie ma się czym martwić
![]() Stan psiaka poprawi się za kilka godzin lub za kilka dni najpóźniej
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
#9 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ostatni blok w mieście
Wiadomości: 898
|
Dot.: mój PIESIO się rozchorował ;((((
Cytat:
Modlę się. karolca - obyś miała rację
__________________
WSZYSTKO WYDAJE SIĘ TAKIE SAMO, A JEDNAK INNE JEST WSZYSTKO K.S. |
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: mój PIESIO się rozchorował ;((((
Cytat:
Pozostaje mieć nadzieję, że weterynarz również nie jest kretynem i wie co mówi. |
|
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: mój PIESIO się rozchorował ;((((
Nie martw się. Raczej wszystko powinno być ok.
Szczepionka raczej jest niewskazana, gdy pies jest chory, a jego organizm nie jest w stanie bronić się przed bakteriami. U Twojego pieska, to była raczej sprawa hmmm "mechaniczna". Zareagowałaś szybko i prawdopodobnie ocaliłaś pieska od choroby. Będzie dobrze. Organizm powinien się wybronić. Daj znać jak piesio. |
|
|
|
|
#12 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ostatni blok w mieście
Wiadomości: 898
|
Dot.: mój PIESIO się rozchorował ;((((
Becik_S - dziękuje za ciepłe słowa
Pies czuje się już trochę lepiej. O tą szczepionkę już w zasadzie jestem spokojna. Weterynarz z jakiegoś tam forum, na którym wczoraj się wyżaliłam mnie w tym względzie uspokoił. Dalej jednak troche się martwię, bo on jest smutny i chodzi z podwinietym ogonem, czasem drży Na polu troszkę się ożywia. Nie chce jeść tylko pije wodę. Momentami zdaje mi się, że coś z nim nie tak, a czasem wygląda że ok. Już sama nie wiem. Chyba jak jutro mu się definitywnie nie poprawi to pójdę z nim do weta znowu, tyle że chyba do innego, bo tamten jakiś taki za bardzo bezstroski był... Tylko rodzice mnie stopują bo wg nich ten drugi weterynarz tylko go wymęczy, pies się zestresuje (on nienawidzi weterynarzy naprawdę!) a teraz najlepiej go zostawić w spokoju. Twierdzą, że pewnie coś mu zaszkodziło z jedzenia, więc teraz wystarczy głodówka skoro tamten weterynarz nie stwierdził nic poważniejszego... Echh ...
__________________
WSZYSTKO WYDAJE SIĘ TAKIE SAMO, A JEDNAK INNE JEST WSZYSTKO K.S. |
|
|
|
|
#13 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: mój PIESIO się rozchorował ;((((
Cytat:
Ale mimo wszystko, jesli się nie poprawi - to ja bym poszła do weta (innego). |
|
|
|
|
|
#14 |
|
Raczkowanie
|
hmmm.. drży... ja bym pomyślała nad pójściem do weta.
Kilka dni niejedzenia musi być z jakiejś przyczyny. Gdyby to było zatrucie pokarmowe to pewnie by minęło. Spróbuj mu podawać chociaż jakieś lekkostrawne rzeczy. Drobne smakołyki, może to pobudzi mu apetyt. Jeden możliwy powód, to np. reakcja po szczepieniu. Każdy organizm może podobnie reagować na szczepionkę. Mój pies po szczepionce na wściekliznę zawsze ma temp. Drugi, jaki mi przyszedł do głowy, to jakieś zapalenie czy zatrucie wywołane tym zatrzymaniem kału. Jeśli nic się nie poprawi lepiej idź z nim do weta. ale pewnie to nic takiego złego, tylko reakcja na szczepionkę. Dawaj znać co i jak, ale nie martw się. Mój pies miał całkowity paraliż łap spowodowany dyskopatia, to był istny horror, ale udało się go "postawić" jako tako na nogi. Nie można się tylko załamywać, pamiętaj
|
|
|
|
|
#15 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ostatni blok w mieście
Wiadomości: 898
|
Dot.: mój PIESIO się rozchorował ;((((
Becik_S jesteś kochana
Piesek już wyzdrowiał. Od wczoraj jest żywotny, ma apetyt i w ogóle jest happy. Ja zresztą też Wiem, że w porównaniu do dolegliwości Twojego Psa to było nic, ale wiesz jak to jest. Jak się kocha swoje zwierzatko tak bardzo, to się i przejmuje i martwi na wyrost. Podrawiam serdecznie Ciebie i Twoją Psinkę
__________________
WSZYSTKO WYDAJE SIĘ TAKIE SAMO, A JEDNAK INNE JEST WSZYSTKO K.S. |
|
|
|
|
#16 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: mój PIESIO się rozchorował ;((((
Cytat:
Ma nosówkę. Cały ostatni kwietniowy tydzień spędziliśmy na wizytach u weterynarza. Zaczęło się od osowiałości, braku aptetytu i biegunek, poszliśmy zaraz pierwszego dnia jak to zauważyliśmy chociaż ja obstawiałam "reakcję na zmianę pogody" (zaczęła się wiosna i straszna duchota). U weta okazało się, że maluch ma gorączkę 41 stopni, dostał wtedy serię bodajże 3 zastrzyków i następnego dnia temperatura spadła mu o stopień. W środku tygodnia pojechaliśmy na próby nosówkowe, czekając na wyniki siedziałam w poczekalni z żołądkiem w gardle, bo wiem czym może skończyć się nosówka... kiedy odczytywałam wyniki czułam się jakby jakiś kamol 5 tonowy spadł mi na głowę. Dopiero co 2 lata temu straciłam mojego ukochanego sznaucerka, a teraz coś się dzieję z moją malutką pocieszką... Do końca tamtego paskudnego tygodnia dostawał zastrzyki, temperatura w końcu spadła i kupki się unormowały a apetyt powoli wracał. Teraz jest cudownie - mały biega, chętnie je, wyje, szczeka, bawi się z nami... Jednym słowem ma nadmiar energii. Pierwsza fala nosówki za nami. Jestem wielkiej wiary - mam nadzieję, że nie dopadnie go nosówka nerwowa. Podajemy mu tabletki na wspomaganie odporności i modlimy się w duchu o to, by maluch poradził sobie i wyrzucił wirusa z organizmu. Mam również nadzieję, że z Twoim pieskiem nic poważnego się nie stanie, ale jestem przerażona bo w tym samym czasie koleżanki z pracy piesek też złapał nosówkę. Ucałuj psiaka ode mnie, Dex podaje łapkę i dbaj o niego..
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:04.






Facet mu to usunął że tak się wyraże - ręcznie
i powiedział, że od tego zalęgającego tam to wszystko mu się działo. Kazał przegłodzić i dawać tylko pić (już nie wymiotuje od wczoraj). Jak narazie Piesek czuje się nadal średnio. Drży





