Jamniczka :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-07-27, 07:46   #1
FankaStaroci
Raczkowanie
 
Avatar FankaStaroci
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 78

Jamniczka :(


Witam,
Dziewczyny nie wiem co robić. Mój pies zachorował, w jeden dzień straciła czucie w tylnych kończynach, przy czym bardzo piszczała. Każda próba przesunięcia psa, branie na ręce kończyło się wręcz wyciem. Zrobiliśmy Usg( czysto) i RTG , gdzie widać stan zapalny. Seria antybiotyków, witamin- pies nie piszczy, kręgosłup nie boli a jednak pies nie wstaje. Mamy umówioną wizytę u kręglarza. Jednak psu się pogorszyło. Wymiotuje dosłownie wszystkim co weźmie do pyska, nawet wodą. Zwraca brązową cieczą (?) i białą pianą, wyniki morfologi są złe.
Pies jest ze mną tyyle lat, myśl uśpienia napawa mnie ogromnym lękiem.
Naprawdę nie wiem co robić
__________________
Czas zmian.
Muzyka jest większym objawieniem niż cała mądrość i filozofia..
D G S
FankaStaroci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-27, 09:54   #2
kalaria
Raczkowanie
 
Avatar kalaria
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 174
Dot.: Jamniczka :(

Witam

Mam jamnika (obecnie 8 lat) i przed jakimis dwoma laty takze stracil czucie w tylnych lapkach. Jego stan byl lepszy (przynajmniej sadzac po Twoim opisie) od stanu Twojej jamniczki ale nie zalamuj rak. Cala rodzina leczylysmy naszego jamniora przez chyba ponad 3 czy 4 tygodnie (wowczas stale nie chodzil). Mialysmy szczescie bo byl w stanie trzymac mocz i kal. Robilysmy mu rehabilitacje w wannie z woda, nakluwalysmy mu lapki i chodzilysmy na codzienne zastrzyki do weterynarza. Niestety nie jestem w stanie ci napisac jakie to byly zastrzyki (chyba jakies pobudzajaco sterydowe).

Dyskopatia jest przypadloscia czesta u jamnikow. Moj jamnik nawet nie mial nadwagi a jednak i jego dosiegnela. Moge Ci napisac ze wyszedl z tego choc byla to dluga i ciezka droga. I poswiecilysmy z cala rodzina duzo czasu zeby go wyrehabilitowac.

Nam lekarz powiedzial ze jesli pies nie zacznie chodzic w ciagu 2 tyg to nie ma juz nadzieji, nasz po dwoch tygodniach nie tyle co zaczal chodzic co zaczal odzyskiwac czucie w lapkach.

Trzymam za Ciebie kciuki i nie trac nadzieji. Nam tez lekarz kazal rozwazyc mozliwosc uspienia ale nie dopuszczalysmy do siebie takiej mysli. Jezeli bedziesz miala jakies pytania pisz Trzymam kciuki za Twoja jamniczke - oby wyzdrowiala i znowu zaczela spokojnie biegac
kalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-27, 10:32   #3
Garadiela
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
Dot.: Jamniczka :(

z jakiego miasta jestes?Nie masz mozliwosci jechac np do wroclawia do najlepszych wetow??Leczenie tam moze byc raz ze tansze a dwa ze tam masz specjalistow.
Psa sie usypia w ostatecznosci,jak nie ma szans na zycie,pies cierpi...
Nie mysl na razie o tym.
Leczenie musi zaczac dzialac,nie ma nic od razu.
A co wet zdiagnozowal??
Garadiela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-27, 11:55   #4
Gregorynka
Zakorzenienie
 
Avatar Gregorynka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z majne kompjuta:)
Wiadomości: 3 066
Dot.: Jamniczka :(

Pobierzcie krew i zawieź do szpitala, szczególnie sprawdź poziom mocznika. Znałam jamniczkę, którą lekarz leczył przez 3 tyg. na nogi, a pieskowi przestały pracować nerki i nie przeżył. W ostatni dzień dopiero zbadali jej krew,było za późno. Bo jeśli trzyma mocz, bo nie może wstawać, może nie siusia do końca. Jak wyprowadzasz pieska, to unoś mu tylne nogi do góry np, na chustce lub szaliku,żeby mogła spokojnie się załatwić. I zrób badania krwi. Daj znać co z pieskiem. Trzymam kciuki.
__________________
Nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy.






Gregorynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-27, 14:02   #5
FankaStaroci
Raczkowanie
 
Avatar FankaStaroci
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 78
Dot.: Jamniczka :(

Niestety , psa trzeba będzie uspać.
Nerki odmówiły posłuszeństwa.Poziom mocznika jest strasznie duży. Jeszcze dziś zabraliśmy ją do domu, musimy się z nią pożegnać
Nigdy nie myślałam ,że tak bardzo się do niej przywiązałam. Jak to teraz będzie, nikt nie będzie mnie witał w progi, nie szczekał na listonosza, tyle wspaniałych lat
__________________
Czas zmian.
Muzyka jest większym objawieniem niż cała mądrość i filozofia..
D G S
FankaStaroci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-27, 15:13   #6
kalaria
Raczkowanie
 
Avatar kalaria
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 174
Dot.: Jamniczka :(

Okropnie mi przykro. Nie wiem co innego napisac.
kalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-27, 15:21   #7
Gregorynka
Zakorzenienie
 
Avatar Gregorynka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z majne kompjuta:)
Wiadomości: 3 066
Dot.: Jamniczka :(

Wiedziałam. Moja sunia też jest chora (ma nowotwór z przerzutami) , wyobrażam sobie co czujesz, bo sama często płaczę jak pomyślę o mojej...
Piesek nie będzie już cierpieć, choć to pewnie marne pocieszenie
__________________
Nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy.






Gregorynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-27, 17:42   #8
Garadiela
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
Dot.: Jamniczka :(

Pies ma ten przywilej ze nie musi cierpiec
Trzymaj sie
Garadiela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-27, 18:44   #9
Ina87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 159
Dot.: Jamniczka :(

Jeśli masz okazję i możliwość to uśpij psinkę. Nie będzie się męczyć. U jamników to dosyć częste przypadki. Możesz skrócić jej cierpienia. Wiem, że ta decyzja nie jest łatwa ale pies się męczy.

Ina87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-29, 20:27   #10
FankaStaroci
Raczkowanie
 
Avatar FankaStaroci
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 78
Dot.: Jamniczka :(

Witam,
Sunia dziś odeszła. Jeszcze wczoraj ściągaliśmy specjalistę z W jednak nie był w stanie pomóc. Kręgosłup swoją drogą, nie dało rady wyleczyć nerek, wątroby.

Myślę teraz jak będę funkcjonawać.Sunię miałam od 'dzieciaka' Pies przy mnie dorastał, pamiętam nasze 'średnie' początki, robienie na złość a potem narodziła się między nami silna więź-prawdziwa przyjaźń. Nikt mnie już nie powita w progu, nikt nie będzie dopraszał się o jedzenie, nie będzie tego wesołego ogonka. Czuję taką ogromną pustkę i ból. Jak cała rodzina zresztą, wszyscy płaczą bo stracili wspaniałą istotę , wiernego i mądrego przyjaciela.
__________________
Czas zmian.
Muzyka jest większym objawieniem niż cała mądrość i filozofia..
D G S
FankaStaroci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-18, 22:14   #11
nieswiadoma90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kraina marzeń
Wiadomości: 191
Dot.: Jamniczka :(

Cytat:
Napisane przez FankaStaroci Pokaż wiadomość
Niestety , psa trzeba będzie uspać.
Nerki odmówiły posłuszeństwa.Poziom mocznika jest strasznie duży. Jeszcze dziś zabraliśmy ją do domu, musimy się z nią pożegnać
Nigdy nie myślałam ,że tak bardzo się do niej przywiązałam. Jak to teraz będzie, nikt nie będzie mnie witał w progi, nie szczekał na listonosza, tyle wspaniałych lat
przepraszam za odświeżenie,ale musiałam.
Dosłownie siedzę tu i płaczę. Miałam taką sama sytuacje z moim pieskiem. Z dnia na dzień przestał jeść,schudł,zanieśliśmy go do weterynarza,który stwierdził,że to odwodnienie i przez 2 dni podawał jemu płyny domięśniowo. Jednak 2 dni po wizycie u weterynarza piesek zaczął w nocy wymiotować krwią szybko poszukałam najbliższej kliniki weterynaryjnej i pojechałam tam z mama i psiakiem. Lekarz zrobił USG,zbadał poziom cukru i stwierdził,że trzeba podać insulinę i zostawić go na noc na obserwacji. Rano dostałam telefon,że niestety piesek ma raka trzustki,która kilkukrotnie podwyższa poziom cukru i niestety pieska trzeba uśpić,ponieważ i tak by pociagnął tylko kilka dni i zdechł w męczarniach ;( na moich oczach go usypiali, a ja ciągle tylko jemu powtarzałam jak bardzo go kocham ;(
__________________
...miłość jest wtedy, gdy dobro drugiej osoby jest ważniejsze niż Twoje...


nieswiadoma90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.