Jak pieszczotliwie nazywacie swoich facetów >? :) jak oni do was mowią?:D

[balsam_do_ciala]

Ja moze dla odmiany napisze ze jesli juz mowimy cos na siebie to kochanie. Nie lubie zdrobnien i mizgania a w glowie mam jedna pisoenke hey - śpiewam w imieniu dam. moze ktos ma tak samo?

[Divine18]

ja mówie na niego spacz albo spaczyk bo cały czas śpi a on na mnie słoneczko kruszynko itp

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Mój ostatni TŻ nazywał mnie "Packet" - z angielskiego 'pocket' kojarzyło nam się z 'pocket money' - kieszonkowe, jak coś kieszonkowego, bo jestem nieduża w połączeniu z tym, że przy okazji wszystko w 'pakiecie' stąd właśnie ta nazwa. Zdrobniałości "Packetcik", "Packuś" .
A ja do niego mówłam Byczek lub zdrobniale Byczuś , nie mylić ze znakiem zodiaku, bo wagą jest .

[saslycek]

Ja do niego mówię : Kochanie, Skarbie , Kubuś , Brzydalu, Siurku , Tygrysku i TIGLIŚ najbardziej popularne a on do mnie :Kochanie , Siurku, Słoneczko, Perełko i jedna jeszcze nazwa która była wymyślona od kotka i batonika hehe ale nie powiem słit sikrit ;D

[asana15]

Ja do Niego mówię Misio Tulisio) a on do mnie...Aguś, nic orginalnego ale lubie to.
Ale pamiętam jak taki mój były znalazł przy mnie w jakims słowniku czy czymś(!) imie Agnieszka i zdrobnienia tego imienia. I zaczął do mnie mówić...Jagustyna:p wtedy mnie to wkurzało ale teraz wspominam to dość miło, nawet niektórzy teraz tak do mnie mówią

[Lucyy]

Mój tz najczęsciej nazywa mnie Niunią, a jak zrobię, albo powiem cos glupiego - Osiolkiem. Ja czasem zdrabniam jego imię i to byloby chyba na tyle

[Vivienne]

Napisane przez Lucyy

Mój tz najczęsciej nazywa mnie Niunią, a jak zrobię, albo powiem cos glupiego - Osiolkiem

Widzisz, dobrze, że tylko jak powiesz coś głupiego, bo ja Osiołkiem jestem na codzien
No, ale pocieszam się, że to przez moje kapcie i piżamkę z Kłapouchem

[rzatago]

ja do niego kochanie,mysiu to chyba najbardziej popularne i milutkie
a on do mnie zależy kocie, myszo, mysiu, kochanie, słoneczko
a jak się obżeram to jestem świnka

[Lucyy]

Napisane przez Vivienne

Widzisz, dobrze, że tylko jak powiesz coś głupiego, bo ja Osiołkiem jestem na codzien
No, ale pocieszam się, że to przez moje kapcie i piżamkę z Kłapouchem

O milo, ze jest wiecej Osiołków. W sumie to nawet fajne okreslenie.
Jakos tematycznie sie zrobilo, bo powyzej osiolek awatarowy

[black_flower]

on do mnie : księżniczko, gwiazdeczko, aniołku (najczęściej), kochanie, skarbie, misiaczku

ja do niego: misiaczku, kochanie, kotuś, tygrysku

[ewula25]

ja to prawie zawsze RYBKA , czasem SCYZOR
on: żABKA, KOTEK

[Olcik18]

ja na mojego Tz mowie najczesciej : skarbie, kochanie, slonce, wyuzdaniec
on na mnie: malinka- bo uwielbia moj perfum malinowy, ktory jest mega slodki:P , kochanie, sloneczko, slonce, skarbie moje... a i jest jeszcze kaczuszka albo kaczucha( nawet nie pamietam skad to sie wzielo )

[Susanna]

Ja jego: Maciek, Macias, elMacio i Maciejka (nie lubię misiów pysiów itp.)
A on mnie: Madzia, Madziorka, i Mimla

[Elfka86]

ja do niego Kochanie Słonek Tygrysiak
a on do mnie Dzióbek

[LoLcIa123]

Ja do mojego Tż-ta Kochanie,Słonko,Maleństwo ,Misiek
On do mnie ;Słonko,Kochanie,ale najczęściej smerfetko

[Chii1986]

Mi jakoś nie pasuje mówić do siebie "kochanie"..czułabym się jak w starym małżeństwie..jakieś to takie wazeliniarskie-ale to moje prywatne zdanie i po prostu w moim związku mi to nie pasuje a nie u innych.
Dziś usłyszałam od TŻta "Jesteś moim najbardziej wyczesanym blantem"- uslyszał w jakimś filmie i zapamiętał... dla mnie to słodkie i niebanalne

[blue _eyes]

Kochanie bede mowic do mojego jak bedzie juz moim mezem. Narazie nie potrafila bym tak do niego powiedziec. Tradycyjnie: Skarbek, łobuz, kotek. Kiedys bylo jeszcze slonce, gdzies mi to ucieklo. Malo tego Ja jestem jego zlosnica

[swirek]

Mam takie pytanie jak nazywacie swoich chłopakow ja mojego nazywam czesto misio, dziubek, szkrab, bubu lub skarbeczek Albo co lubia jak im szeptacie moj uwielbia jak zaczynam słodko mowic do niego na co mam ochote i jak go bardzo kocham lub jak sie wzruszam

[Monicoor]

[swirek]

Heheh moj raz mnie nazwał babelek i myslałam ze go zabije Ale jeszcze zyje

[atka83]

Napisane przez swirek

Mam takie pytanie jak nazywacie swoich chłopakow ja mojego nazywam czesto misio, dziubek, szkrab, bubu lub skarbeczek Albo co lubia jak im szeptacie moj uwielbia jak zaczynam słodko mowic do niego na co mam ochote i jak go bardzo kocham lub jak sie wzruszam

Jest już taki wątek. Jak znajde to wkleje tu linka.

[Monicoor]

sWeEt nie ma to tamto

[Taverney]

ostatnio dziubek albo dziubul

[phdwao]

bejbe, słodziak,misiek,filutek, skarb, kotuś, miętusek

[Gosiaczek-pl]

pysiaczek, misiaczek, dziobasek lub bobasek, ale tego ostatniego nie lubil

[Chii1986]

Jest już taki wątek ostatnio tygrysek, miniu i inne takie -nie podba mi się kochanie,skarbie,misiu, nie lubiż mówić po imieniu-każdy ma inny gust.

[Lexie]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=63018

Przesuwam na plotkowe, dla rambo do połączenia

[calkiem-spoko]

Ja nie toleruje mówienia "misiu" do faceta.
Bleach...
To jest mężczyzna, a nie żaden "miś". To słowo odbiera męskość.
Kiedyś powiedziałam TŻtowi o pewnej dziewczynie, która swojego już męża ciągle misiem nazywa.
On na to:
- A może jest duży i brązowy?

Dlatego - MISIOM MóWIę ZDECYDOWANE - NIE!

[phdwao]

ja mówie misiu, gdyz ma na imię michał i tak mi to pasuje jako zdrobnienie

[hania811]

Od tego standartowego oklepanego nazewnictwa tworze swoje wyrazenia. Nie Misiu tylko Miniaczku, nie Kochanie a Kichanie itp.
Aczkolwiek dowiedziałam się ostatno ze od slubu mówię "Ty. Kawy chce???" albo bezosobowo " kawy chce??" . Co to bedzie za 10 lat.