Precz woreczkom foliowym!!!!!

[Sabbath]

Napisane przez lemoorka

A co to ma do rzeczy Ja nie byłam na tej kampanii, ale zeszłej i głosowałam na PIS- postawe mam z goła inną

A przypisywanie zachowania do innej partii w tym przypakdu nie ejst najlepszym rozwiązaniem

Nie przypisuję zachowania, lecz zainteresowała mnie postawa.
Konkretnie dostrzeganie wszędzie spisku, lobby, układu, jakkolwiek to nazwać. Zaintrygowało mnie, czy ten sposób myślenia obejmuje także pozapolitycznie dziedziny życia.

[lemoorka]

Napisane przez Sabbath

Nie przypisuję zachowania, lecz zainteresowała mnie postawa.
Konkretnie dostrzeganie wszędzie spisku, lobby, układu, jakkolwiek to nazwać. Zaintrygowało mnie, czy ten sposób myślenia obejmuje także pozapolitycznie dziedziny życia.

Ach minister Ziobro

Kolegów nawet kablował w czasie studiów

[Sabbath]

Napisane przez lemoorka

Ach minister Ziobro

Kolegów nawet kablował w czasie studiów

Skoro już offtopujemy: Lemoorko, dlaczego nie masz awatarka? Przedtem miałaś.

[lemoorka]

Napisane przez Sabbath

Skoro już offtopujemy: Lemoorko, dlaczego nie masz awatarka? Przedtem miałaś.

Zdjełam Nie moge tu tego napisać, bo nie sadze, że to jest odpowiednie miejsce

[Sabbath]

Napisane przez lemoorka

Zdjełam Nie moge tu tego napisać, bo nie sadze, że to jest odpowiednie miejsce

Ok. Rozumiem.
Mam nadzieję, że sytuacja szybko się poprawi.

Idę do łóżka. Gdyby nie temperatura pewnie już bym tu wojowała o torby i wodę.

Trzymaj się.

[lemoorka]

Napisane przez Sabbath

Ok. Rozumiem.
Mam nadzieję, że sytuacja szybko się poprawi.

Idę do łóżka. Gdyby nie temperatura pewnie już bym tu wojowała o torby i wodę.

Trzymaj się.

Trzymaj sie cieplutko

[beti33]

Napisane przez Sabbath

Beti, wybacz osobiste pytanie i zrozumiem oczywiście, jeśli nie zechcesz odpowiedzieć, ale bardzo mnie korci, żeby je zadać:
Czy głosowałaś może na PiS?

Zdziwisz się ale głosowałam wprost przeciwnie

Napisane przez Abuba

No Beti, ale pojechałaś. Aż mnie zamurowało. I na dodatek nie wiem, czy Ty tak na serio czy z przymrużeniem oka.
.

Pisałam jak najbardziej serio, nie bierzcie tego do siebie ale nie jestem typem osoby która podąża bezmyślnie za przytakującym tłumem - myślę samodzielnie

Mój poprzedni post świadczył o tym, iż z problemem trzeba walczyć od góry - dlaczego zwolennicy ekologii nie wymuszą na państwach ograniczenia znacznie emisji CO2 itd itp...? No bo komu to się opłaca? Przeróżni producenci i wytwórcy zaraz protestowaliby i tyle. Ograniczenia niby są ale nic nie zmieniają bo bogatsze kraje wykupują sobie limity emisji CO2 od biedniejszych krajów i stan jest i tak taki sam jakby i nie było ograniczeń

A sytuacja z woreczkami foliowymi... Równie dobrze można zbudować sobie szałas z lesie, nie korzystać ze zdobyczy technologii, żywić się korzonkami a kąpać w nieodległym strumyku - ale czy dla świata taka sytuacja coś zmieni? Czy dzięki temu świat będzie czystszy?

Walczenie z woreczkami foliowymi ... hmmm to tak jakby walkę z korupcją zacząć od zakazu produkcji kopert Można się szczycić, że walczy się z korupcją ale czy taki zakaz coś zmieni i ograniczy korupcję?

[xandra78]

Wiele masz racji,beti-to na pewno.Oczywiście walka z tymi woreczkami foliowymi jest malutka bitwą,na pewno są ważniejsze sprawy,jeśli chodzi o środowisko-w tym ci rację przyznam.Jednak nie uważam,że skoro problem jest o wiele bardziej złożony,to należy zaniechać tych małych kroczków.Łatwiej jest uwierzyć i wyobrazić szaremu człowiekowi(nie bezmyslnym-idącym za tłumem,jak to ujęłaś nieelegancko),że zmieni coś na świecie zaczynając od spraw codziennych,od samego siebie.
Do mnie przemawia taka wersja np:jak 30% ludzi w Polsce postanowi nie korzystać z darmowych reklamówek,to automatycznie zmniejszy się ich produkcja-czyli będzie mniej smieci.Może jest to prosty tok myslenia,ale własnie taki przemawia do zwykłych ludzi,że cos jednk mogą zrobić,że od nich też cos zależy.No bo,jak mam np. wpłynąć na moje państwo,żeby ograniczyło emisję CO2?Mogę co najwyżej zagłosować w wyborach na partię,która ma to w programie(albo sama mogę zostać politykiem i z tym walczyć,ale to raczej mało realna wersja).Dlaczego na calym świecie trąbi się o tych foliówkach albo żeby zakręcać wodę podczas mycia zębów?Bo jak się przokona ileś tam milionów ludzi,to wtedy da to rezultaty.I takie własnie małe sprawy,które nas dotyczą,inspirują nas do działania i zmiany zachowania.Bo chyba nie chcesz nam wmówić,że ta akcja z zaniechaniem rozdawania darmowych zrywek nie ma sensu?????
A czym TY możesz się pochwalić,jaki jest TWÓJ wkład w ekologię?Czy nie zakręcasz wody,jak się namydlasz pod prysznicem,bo to byłoby bezmyślne tak iść za tłumem?(swoją drogą,są różne "tłumy",część osób myśli jak ty,to znaczy,że nie jesteś w tym oryginalna,czyli też bezmyślnie powielasz postawę innych????)

[lemoorka]

Napisane przez beti33

Zdziwisz się ale głosowałam wprost przeciwnie



Pisałam jak najbardziej serio, nie bierzcie tego do siebie ale nie jestem typem osoby która podąża bezmyślnie za przytakującym tłumem - myślę samodzielnie

Mój poprzedni post świadczył o tym, iż z problemem trzeba walczyć od góry - dlaczego zwolennicy ekologii nie wymuszą na państwach ograniczenia znacznie emisji CO2 itd itp...? No bo komu to się opłaca? Przeróżni producenci i wytwórcy zaraz protestowaliby i tyle. Ograniczenia niby są ale nic nie zmieniają bo bogatsze kraje wykupują sobie limity emisji CO2 od biedniejszych krajów i stan jest i tak taki sam jakby i nie było ograniczeń

A sytuacja z woreczkami foliowymi... Równie dobrze można zbudować sobie szałas z lesie, nie korzystać ze zdobyczy technologii, żywić się korzonkami a kąpać w nieodległym strumyku - ale czy dla świata taka sytuacja coś zmieni? Czy dzięki temu świat będzie czystszy?

Walczenie z woreczkami foliowymi ... hmmm to tak jakby walkę z korupcją zacząć od zakazu produkcji kopert Można się szczycić, że walczy się z korupcją ale czy taki zakaz coś zmieni i ograniczy korupcję?

Od czegoś czeba zaczać My Polacy jak narod mamy worodzona ceche- marudzenie- a po co, skoro i tak jest i będzi źle, wiec po co i tak tego nie zmienie.

Jescze raz napisze, zaden zryw się nie udaje, Andrju z Smaoobrony się o tym przekonał.

Ja tez bez powodu sama od siebie nie zaczełam ograniczac woreczków- podsuneła mi to pani z drogerii- robiłam zakupy, ba zalewie jakies mazidło - ja z wysteknieniem czekam na mała reklamówke z napisem owej firmy i tu mnie zdumiało- pani powiedziała, że moge wrzucić do torebki, bo nic sie nie stanie- nie zrobiła tego w sposób niemiły, albo na zasadzie zaoszcędze te marne grosze dzieki Tobie Po czym sie wytłumaczyła, że ona nie cierpi tych woreczków.

Do tego doszedł przeczytany przeze mnie artykuł o ilości ton produkownaych woreczków i sama się zatrwozyłam.


Więc prosze CIę beti33- policz ile możmey zdziałac- przeciez nie tylko Ty bierzesz woreczki, może zaraziż znajomych, ba może nawet nowakowa ze sklepu nie będzie pakowac do woreczka jogurciku, skoro za 5 minut zje go na śniadanie.

A postawa strusia Emu- to żadna postawa

[Agoosia]

W osiedlowym supermarkecie prawie całkowicie zrezygnowali z takich dużych reklamówek na rzecz foliowych siateczek i kasjerki pakują zakupy do tych siateczek (jednorazówek), średnio na jednego kupującego wypada 2-3 takie siatki ale czasem nawet wiecej (6-7). A nad kasą wisi kartka "Ograniczaj użycie jednorazówek!" bezsens, wg mnie ekonomiczniej byłoby wrzucić wszystko do dużej reklamówki, z którą możnaprzyjść na kolejne zakupy. Nie rozerwie się, nie płąta potem po śmietnikach, chodnikach i domach. No ale dla sklepu to pewnie nieopłacalne.
:/

[Belcia]

że jaka korupcja? co ma piernik do wiatraka?kęcic lody? a cóż to znaczy? znasz tylko to jedno słowo?
wiesz, papier (to z drzewa gdybyś nie wiedziała. Drzewa jedzą robaczki.) jest odnawialny w 100 %, do wytworzenia woreczków potrzeba dużo chemii , robaczki raczej tego nie zjedzą . Polecam oglądanie na discovery programu How it's made

beti33 czyli według Ciebie należy nic nie robić, bo po co, tak?
trzeba czekć, aż 110% Polaków zadeklaruje, że będzie segregowało śmieci, tak? wtedy można prowadzić jakąś kampanię na rzecz ochrony środowiska?
Ciemnogród...

wiesz, twoja postawa, bardzo bierna zresztą jest denerwująca.Nie wiem, czy naprawde tak myślisz, czy może chcesz wywołać ogólne poruszenie . Jeśli tak myslisz to bardzo Ci współczuję. Patrzysz niestety tylko na siebie! Pomyśl, że to co pozostawisz po sobie...w tym będą żyć twoje dzieci.

ale faktem jest, że nie od razu Kraków zbudowano.Trzeba zaczynać od małych kroczków , od zmiany mentalności ludzi. To nie jest takie hop siup. Potrzeba czasu
Kto jak nie dorośli, rodzice, ma pokazać dzieciom, przyszłym pokoleniom, że można życ inaczej? Że nie tylko my żyjemy na tej planecie?
Ja mam właśnie taką wizję. Tacy jak ty, zniszczą tę planetę. Zawalą ją tonami śmieci, zatrują toksycznymi gazami. I jak w filmach SF trzeba będzie się stąd wynieść.

Na razie Ziemia jest tylko jedna . Nie będzie Ziemi, nie będzie Ciebie...

Czy to tak wiele nie wziąć woreczka ze sklepu? Korona z głowy komuś spadła, może Tobie beti33?


Jesli chodzi o wodę, to również nie leję jej podczas mycia zębów nadaremnie .Do mycia naczyń staram się używać jak najmniejszej możliwej ilości

[xandra78]

Napisane przez Agoosia

W osiedlowym supermarkecie prawie całkowicie zrezygnowali z takich dużych reklamówek na rzecz foliowych siateczek i kasjerki pakują zakupy do tych siateczek (jednorazówek), średnio na jednego kupującego wypada 2-3 takie siatki ale czasem nawet wiecej (6-7). A nad kasą wisi kartka "Ograniczaj użycie jednorazówek!" bezsens, wg mnie ekonomiczniej byłoby wrzucić wszystko do dużej reklamówki, z którą możnaprzyjść na kolejne zakupy. Nie rozerwie się, nie płąta potem po śmietnikach, chodnikach i domach. No ale dla sklepu to pewnie nieopłacalne.
:/

Rany!!!!!Ile jeszcze można czytać takie bzdury???!!!Skąd to sie u was bierze?.Co nie będzie opłacalne dla sklepu?!Zaprzestanie wydawania kilkuset złotych miesięcznie ???Właściciel sklepu musi te torebki KUPIĆ i a daje je nam ZA DARMO??Gdzie tu opłacalność???

[kariera85]

uważam, że wystarczy aby ludzie przestali wciskać do koszyków z zakupami dodatkowe siatki "bo potem sobie wszystko upakuję", żeby nie marnowali wody w domach (burzliwy wątek "jak często się kąpiecie?"),

z tym szałasem jest trochę racji- ekologiczna poprawność w tych czasach, w dobie aerozoli, swetrów z poliestru itd jest baardzo trudna
z drugiej strony wielu z nas trudno jest pojąć, jak można odmówić sobie 2x dziennie kąpieli w wannie wody

wystarczy, żeby każdy zaczął pilnować siebie a do teog potrzebna jest jakaś edukacja
tak jak plastikowe butelki mozna przetopić na włókno do produkcji odzieży, tak z siateczek niestety nic więcej zrobić się nie da
moment produkcji jest finalnym zastosowaniem

jestem za dużymi torbami, ale hm.. ja swoje torby muszę kupować
w kauflandzie są po 8 zł, w auchan po 2,50
być może negatywne podejście do ekologii zmieniłoby się, wraz ze zmianą polityki sklepów
kupić jednorazówki im się opłaca, ale wielokrotnego użytku już nie? trzeba na tym "zarobić"? ekologia w ten sposób staje się domeną ludzi bogatszych, którzy paradoksalnie zużywają więcej wody, kupują więcej plastików niż rodzina żyjąca "pod kreską", której może być nie stać na torby za 8zł
tymczasem ja często zapominam z samochodu torby i przyznam- nie kupuję nowej
mówię tu o torbach z wytrzymałych włókien syntetycznych

[Agoosia]

Napisane przez xandra78

Rany!!!!!Ile jeszcze można czytać takie bzdury???!!!Skąd to sie u was bierze?.Co nie będzie opłacalne dla sklepu?!Zaprzestanie wydawania kilkuset złotych miesięcznie ???Właściciel sklepu musi te torebki KUPIĆ i a daje je nam ZA DARMO??Gdzie tu opłacalność???

No na zdrowy chłopski rozum - po co dość duża sieć handlowa rezygnuje z reklamówek na rzecz worków? Ja nie widzę żadnego logicznego wytłumaczenia, a że o kosztach nie mam pojęcia, więc podejrzewam, że może chodzić właśnie o oszczędzanie. I proszę nie krzycz, jeśli znasz koszt produkcji reklamówki i jak on się ma do kosztu produkcji paru jednorazówek, które mieszczą tyle samo zakupów, co reklamówka, to proszę, podaj go może coś mi się rozjaśni, bo chętnie poznałabym rozwiązanie tej tejemnicy.

[Abuba]

Napisane przez kariera85

tak jak plastikowe butelki mozna przetopić na włókno do produkcji odzieży, tak z siateczek niestety nic więcej zrobić się nie da
moment produkcji jest finalnym zastosowaniem

Sprostuję, że woreczki foliowe również podlegać mogą recyklingowi, natomiast jest kilka problemów (za Wikipedia http://en.wikipedia.org/wiki/Plastic_shopping_bag):

According to the UK government department for environment (DEFRA), there are several problems with plastic recycling, and in particular plastic bags:[5]

• the high volume to weight ratio of plastic means that the collection and transport of this waste is difficult and expensive
• there are often high levels of contamination in plastic making the recyclate less usable, especially where food products are involved
• there is a very wide range of plastics in use and segregation is difficult
• the market for using recycled plastic is underdeveloped

W skrócie - utrudniona segregacja z powodu wielu rodzajów foliówek (typ tworzywa powinien być oznaczony na torbie) oraz stosunek ilości do wagi powoduje, że zbiórka i transport są trudne i drogie.

Napisane przez xandra78

Rany!!!!!Ile jeszcze można czytać takie bzdury???!!!Skąd to sie u was bierze?.Co nie będzie opłacalne dla sklepu?!Zaprzestanie wydawania kilkuset złotych miesięcznie ???Właściciel sklepu musi te torebki KUPIĆ i a daje je nam ZA DARMO??Gdzie tu opłacalność???

Już wyjaśniam - oprócz kosztów foliówek jest jeszcze koszt utraconych klientów, którzy mając do wyboru dwa sklepy obok siebie, z których jeden oferuje darmowe foliówki (darmowe z punktu widzenia klienta) i drugi, który nie daje torebek, wybiorą sklep pierwszy i tam będą dokonywać zakupów.

[xandra78]

być może negatywne podejście do ekologii zmieniłoby się, wraz ze zmianą polityki sklepów
kupić jednorazówki im się opłaca, ale wielokrotnego użytku już nie? trzeba na tym "zarobić"?

Może wyjaśnie JESZCZE raz:jednorazowe reklamówki właściciel musi KUPIĆ,tanie nie są ,a rozdaje je za darmo,czyli TRACI.Argument,że dając torebkę zyskuje klienta jest naciągany no i świadczy raczej o klientach(czyla o NAS).Rozdawanie owych zrywek zostało jakoby wymuszone na sprzedawcach przez NAS-klientów i to MY powinniśmy właśnie zapoczątkować zmiany w drugą stronę(czemu ma służyć ten wątek-AMEN).Zapewniam,że tu w Łodzi wszystkich właścicieli sklepów ucieszyła ustawa zakazująca rozdawanie zrywek.Reklamówki,za które klent płaci(te mocniejsze i większe) są takim samym towarem w sklepie jak każda inna rzecz-właściciel je kupuje i sprzedaje z zyskiem,więć na nich ZARABIA.To na chłopski rozum-które torby woli taki właściciel sklepu???No błagam,ruszcie głową.

jeśli znasz koszt produkcji reklamówki i jak on się ma do kosztu produkcji paru jednorazówek, które mieszczą tyle samo zakupów, co reklamówka, to proszę, podaj go

Nie znam kosztu PRODUKCJI reklamówki,nie mówiłam przecież o tym tylko o kosztach ZAKUPU.Koszty te ponosi właściciel sklepu,MY dostajemy je za darmo-więc kto zyskuje,a kto traci,no kto????

[Abuba]

Xandro:

Może wyjaśnie JESZCZE raz:jednorazowe reklamówki właściciel musi KUPIĆ,tanie nie są ,a rozdaje je za darmo,czyli TRACI.

Tak, zgadzam się.

Argument,że dając torebkę zyskuje klienta jest naciągany

Argument nie jest naciągany. To zachowanie konkurencji i zachowanie klientów wymusza na sprzedawcach oferowanie foliówek.
Zauważ, że IKEA czy Yves Rocher mogą sobie pozwolić na rezygnację z toreb foliowych ponieważ oferują unikatowe produkty i klienci są do nich przywiązani. Słowem jeśli chcę kupić wodę toaletową Les Plaisirs Nature to znajdę ją tylko w YR, a nie w kosmetycznym na rogu ulicy - nie mam wyboru co do sprzedawcy. Dlatego sprzedawca ma tutaj przewagę nad klientem i może narzucić pewne rozwiązania.

no i świadczy raczej o klientach(czyla o NAS).Rozdawanie owych zrywek zostało jakoby wymuszone na sprzedawcach przez NAS-klientów i to MY powinniśmy właśnie zapoczątkować zmiany w drugą stronę(czemu ma służyć ten wątek-AMEN)

Całkowicie się zgadzam.

Zapewniam,że tu w Łodzi wszystkich właścicieli sklepów ucieszyła ustawa zakazująca rozdawanie zrywek.

Ucieszyli się, ponieważ zakaz obowiązuje ich wszystkich - słowem odpada motyw konkurowania o klienta bezpłatną foliówką.

[Agoosia]

xandra ok, wiem o co Ci chodzi, ale jeśli np. popatrzeć na krakowskie mniejsze sklepy, osiedlowe sklepiki, gdzie właściciel jest jeden, to nie znajdziesz takiego, który nie rozdawałby tych zrywek na prawo i lewo. A reklamówki wielo-razowej ze świecą można szukać. Oczywiście, że mi się to nie podoba.

Argument,że dając torebkę zyskuje klienta jest naciągany no i świadczy raczej o klientach(czyla o NAS)

czy ja wiem, ja się wściekam za każdym razem ,jak mi głupii soczek w kartoniku pakują do jednorazówki, którą pewnie mam sobie wesoło machać w drodze powrotnej do domu. B. rzadko biorę taką jednorazówkę, wolę nieść w ręce albo upchać gdzieś do torebki, ewentualnei biorę z domu jakąś większą reklamówkę i mam. Ale tak jak mówię - to jest polityka duzego marketu zza mojego rogu - z jakiś powodów postatanowili rozdawać ich tony za darmo. Jeśli jeszcze do tego tracą na tym, to juz w ogóle rewelacja

Z innej beczki - czekam na takie czasy, kiedy w Polsce będzie można dostać papierowe, mocne torby na zakupy. Na razie to jest rzadkość i najczęściej można takie dostać wraz z zakupem kosmetyków np.

[aaricia8]

A jak by Wam się spodobała ustawa, która nakazywałabym sklepom sprzedaż jednorazówek? Np po 5 groszy. Co byście wtedy zrobiły?

[Abuba]

Napisane przez aaricia8

A jak by Wam się spodobała ustawa, która nakazywałabym sklepom sprzedaż jednorazówek? Np po 5 groszy. Co byście wtedy zrobiły?

Jestem jak najbardziej za. Sorry, że ponownie powołuję się na Wikipedię:

On March 4, 2002 the Republic of Ireland introduced a €0.15 levy on every plastic shopping bag. This led to a 95% reduction in use and increased use of reusable bags.[6] The money gathered by the levy was used to raise money for environmental initiatives. Many retailers in Ireland switched to supplying (untaxed) paper bags, or simply stopped supplying bags. Most supermarkets continued to supply plastic bags, subject to the tax. The charge was increased to €0.22 on July 1, 2007. [7]

http://en.wikipedia.org/wiki/Plastic_shopping_bag

Jeśli w Irlandii wprowadzenie opłaty spowodowało spadek zużycia toreb foliowych o 95% to naprawdę gra warta jest świeczki.

[xandra78]

Napisane przez aaricia8

A jak by Wam się spodobała ustawa, która nakazywałabym sklepom sprzedaż jednorazówek? Np po 5 groszy. Co byście wtedy zrobiły?

Tak własnie robią sklepy Żabka(przynajmniej w Łodzi) od lipca chyba. BYc może jest to próba zmniejszenia kosztów przez właścicieli-nie wiem,ale klientom szczerze mówiąc jest wszystko jedno.Co to dla nich 5 groszy-i tak wezmą tą reklamóweczkę.Chociaż, gdyby każda torebka oferowana przez sklep kosztowała pare zlotych,to na pewno klient wolałby ją nosić ze soba,niz bez przerwy kupować.

[Agoosia]

Ja byłabym za, bo przynajmniej nikt z marszu nie pakowałby mi moich zakupów do jednorazówek, a teraz jest to b. powszechne, traktowane przez sprzedającego jako coś normalnego.

[Abuba]

Napisane przez aaricia8

A jak by Wam się spodobała ustawa, która nakazywałabym sklepom sprzedaż jednorazówek? Np po 5 groszy. Co byście wtedy zrobiły?

Znalazłam jakieś przybliżone dane co do średniej pensji w Irlandii i Polsce. I to 0,22 Euro w Irlandii w stosunku do polskiej pensji przekłada się na około 18 groszy. Foliówka powinna więc kosztować około 20 groszy, 5 to może zbyt mało, aby klient to odczuł.

Znalazłam jeszcze inne dane dotyczące średnich płac i wtedy proporcjonalnie do wynagrodzeń woreczek w Polsce kosztuje 15 groszy

[lemoorka]

Napisane przez Agoosia

Ja byłabym za, bo przynajmniej nikt z marszu nie pakowałby mi moich zakupów do jednorazówek, a teraz jest to b. powszechne, traktowane przez sprzedającego jako coś normalnego.

U mnie w Kauflandzie przychodza harcerze z puszką, stają za kasjerkami i pakują wszystko klientom do woreczków- maśło, prosze do prania, detergent, co z tego, że się wyleje. Zawsze prosze, żeby mi nie pakowali.

CZy to jest dobry uczynek, czy nadgroliwośc?

Jezeli ktos chce wspomoc Polskie Harcerstwo, to i tak wrzuci, bez względu na to, czy harcerz dometsos z masłem spakuje

[aaricia8]

Ja też jestem za płatnością za torebki foliowe. Byłoby mniej śmieci.

[Quska]

JA tez nie lunbie harcerzy pakujacych moje zakupy, duzo razy zdazyło mi się ze zanim zdązyłam ich zauwazyć i poprosić zeby nie pakowali moich zakupów to już miała spakowane prawie wszystko do osobnych jednorazówek...

[chocolatka]

Donoszę, iż w Tesco pojawiły się ekologiczne torby na zakupy - szczegóły pod linkiem: http://www.tesco.pl/oferta/torba-na-cale-zycie/

[xandra78]

U mnie w sklepie też są w sprzedaży torby ekologiczne.Nawet fajne, różnokolorowe, z dużymi uszami, kosztują 4zł.

[kiniaczeq]

u mnie w żadnym sklepie na osiedlu nie ma ekologicznych worków

[Rena]

Napisane przez lemoorka

U mnie w Kauflandzie przychodza harcerze z puszką, stają za kasjerkami i pakują wszystko klientom do woreczków- maśło, prosze do prania, detergent, co z tego, że się wyleje. Zawsze prosze, żeby mi nie pakowali.

CZy to jest dobry uczynek, czy nadgroliwośc?

Jezeli ktos chce wspomoc Polskie Harcerstwo, to i tak wrzuci, bez względu na to, czy harcerz dometsos z masłem spakuje

Dlatego ja jak nalezalam do harcerstwa to nigdy nie uczestniczylam w tego typu akcjach, ogolnie nie zbyt chetnie uczestniczylam w jakichkolwiek akcjach w stylu "a teraz czynimi "dobro""