emigrancki los;) - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2005-07-08, 23:43   #271
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: emigrancki los;)

Cytat:
Napisane przez vanilla_sky
moze to jeczenie i zwalanie winy ale ja sadze, ze ameryka ma jakis wplyw na to. tu wszyscy zyja tak samo, wg tego samego schematu... wszyscy sa podobni i tyle energii poswieca sie na kompletne bezdety typu dom, samochod, trawnik... na mnie to dziala bardzo niestymulujaco, nie pobudza mnie to do dzialania nic a nic. dlateg naprawde wiaze wielkie nadzieje z wyjazdem do wielkiego miasta.
Nic dodac nic ujac,gdy wyprowadze sie ze Springfield do wiekszego miasta to opije sie chyba z radosci

I mezowi juz zapowiedzialam zadnych domow typu supersize ja chce normalny domek nie za duzy nie za maly taki z dusza i nie musze miec wielkiego trawnika-a po co mi on?
Jakis czas temu bylismy odwiedzic meza rodzine w Colorado-jego brat kupil sobie dom tak z 3 razy wiekszy od naszego no a ja sie pytam,czy ten dom to dla kilku rodzin czy jak?Bo nie wyobrazam sobie zeby 4 osoby potrzebowaly miec tak wielki dom.A na tym osiedlu wszytkie domy takie same wielkie bez duszy, i jakies bzdurne zasady ze psow nie mozna miec no normalnie paranoja.
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-08, 23:44   #272
bunny-pie
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: bEckingham palace
Wiadomości: 3 034
Dot.: emigrancki los;)

Szachownico kochana,
Bardzo mile slówka, ale to niestety nie ja na tym Avatarku. Szkoda
Dziekuje Zycze Wam milego czasu na Wizazu
__________________
bunny-pie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-08, 23:44   #273
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: emigrancki los;)

Cytat:
Napisane przez Camomile
U mnie w miarę ok. Atmosfera tu była taka sobie ostatnio , ale wszystko powoli wraca do normy, na szczęście...



Super, masz co robić w weekend
Ja nie mam jeszcze żadnych planów, ale czasem takie nieplanowane wekendy okazują się być najfajniejsze



NIe daj się dołowi, bycie emigrantem może być też przyjemne .
Pozdrawiam
Tak masz racje nie jest tak do konca zle.staram sie nie zalamywac i mam nadzieje ze kiedys bedzie lepiej
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-08, 23:45   #274
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: emigrancki los;)

Cytat:
Napisane przez bunny-pie
Kochane

Ja za pare godzin wyjezdzam na 3 tygodnie do Polski na Mazury, a potem na ostatni tydzien do mojego miasteczka z dziecinstwa. To chyba bedzie mój ostatni raz w PL na nastepne lata
Zycze Wam milego czasu, uwazajcie na siebie i do uslyszenia za 3 tygodnie. Pozdrawiam goraco. Bede za Wami tesknila

Buziaki, Tinker
Milej podrozy
do uslyszenia
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-08, 23:47   #275
vanilla_sky
Zakorzenienie
 
Avatar vanilla_sky
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 039
Dot.: emigrancki los;)

Cytat:
Napisane przez BeataWi
Przepraszam, ze dopiero teraz odpowiadam, przeoczylam twoja wypowiedz wszystko przez to nowe forum posty splywaja chyba jakas metoda losowania, przypadkowosci, czy cusik takiego
dziekuje za odpowiedz, czekalam cierpliwie nie skarz sie na nowe forum, postow nie przegapisz jak klikniesz w "panel uzytkownika" gdzie pokazuje wsyzstkie zasubkrybowane watki - a jak w watku piszesz to automatycznie sie subskrybuja tam mozesz na biezaco sledzic kto odpisal cos na to co ty napisalas ja pierwsze co robie po wejsciu na wizaz to wlasnie klikniecie na panel uzytkownika
hehehe, usmialam sie z twojego opisu niemcow. a polacy, coz, sa ludzie i ludzie, tutaj tez spotykam takich co mysla, ze sa amerykanami. nie znosze jak ludzie gadaja taka lamana polszczyzna (swietnie taka mowa ukazana jest w SZCZUROJORCZYKACH edwarda redlinskiego, dziewczyny, czytala ktoras z was?? ) nie powiem, mi te zzdarza sie czasem powiedziec angielskie slowko na miejsce polskiego, ale bez przesady.. znam polakow co co drugie slowo mowia po angielsku
vanilla_sky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-08, 23:53   #276
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: emigrancki los;)

Cytat:
Napisane przez vanilla_sky
u mnie to sie wrecz chorobliwe robi! jak wychodze na zakupy to zaraz przynajmniej 40 dolcow w plecy musze po prostu przestac chodzic do sklepow - ale co zamiast tego robic
ostatnio nawet jak chodzilam do ukochanego cvs to stwierdzilam, ze nie mam juz co kupowac, bo wszystkich kosmetykow mam po piec sztuk przynajmniej. takze z kosmetykami przystopowalam, ale za to zawziecie kupuje topy (letnie i takie imprezowe - szkoda ze tych imprez nie za wiele), spodniczki (na starosc nogi zaczynam pokazywac), sukienki (UWIELBIAM kobiecy styl, nienawidze tego ze jak w stanach sie zalozy kiecke to zaraz KAZDY pyta: a gdzie sie wybierasz, cos sie tak wystroila? ), kolczyki, naszyjniki, bransoletki (pozarazalam sie od kolezanek, kiedys az tak mnie bizuteria nie interesowala) no i buty - mam teraz wiecej ciuchow wiec potrzebuje wiecej butow - kolory, fasony, w koncu trza dopasowac dobrze. naprawde moje zakupy zaczynaja przypominac prawdziwy nalog. mysle, ze to wlasnie przez to, ze nie ma co robic - a z drugiej strony moze odbijam sobie za czasy dziecinstwa i dorastania - kiedy to nie mialam nic. pamietam jak jechanie po buty z mama bylo wielkim wydarzeniem
nie moge sie doczekac az sie zacznie rok szkolny, przynajmniej w akademiku jest ciekawiej, zwsze jest co porobic. dzis dzien szary, nijaki, pada deszcz. nie pracuje.. jakos dziwnie mi, smutno, pusto, takze lacze sie elfiku w bolu
Tez mysle o pojsciu do szkoly albo do pracy,zawsze latwiej wtedy kogos poznac Co do ciuchow to masz racje.Wlasnie przez to ze nikt sie tutaj nie stroi to ja ograniczylam sie tylko do jeansow i podkoszulka+japonki,nawet w takim ladniejszym topie to nie wyjde bo nie chce za bardzo zwracac na siebie uwagi,w duzym miescie napewno by bylo inaczej tam nikt nie zwraca na innych uwagi
Ja uzaleznilam sie od zakupow online wydalam ostanio $200 i nie wiem nawet na co,takze teraz karte schowalam gleboko i nawet jak ide do sklepu to nie biore jej ze soba,w sumie wszytko mam niczego mi nie potrzeba mam kosmetyki ,ciuchow nie potrzebuje
No ale jak pojde do Tj maxxa to sie zaczyna,zawsze kusza mnie torebki i bizuteria srebrna i kosmetyki na wyprzedazach
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-08, 23:54   #277
vanilla_sky
Zakorzenienie
 
Avatar vanilla_sky
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 039
Dot.: emigrancki los;)

Cytat:
Napisane przez CzarnyElf
Najlepszy na dolki jakis smieszny film obejrzec.Ostanio jestem fanka Sainfield
Vaniila Ty tez lubisz Moj ulubiony to Kramer-chyba tak sie jego imie pisze
jestem fanka hardcorowa. zaden show nie ukazuje ameryki tak prawdziwie jak seinfeld. poza tym seinfeld ma specyficzne poczucie humoru, ktore idealnie pokrywa sie z moim. kazdy odcinek widzialam po kilkadziesiat (a moze i kilkaset) razy i najbardziej podoba mi sie, ze tam jest tyle subtelnych dowcipow, tyle tresci, tyle warstw, gry slowami, minami, nastrojami.. ze wciaz odkrywam cos nowego
kramer jest niesamowity. rzadko sie zdarzaja tacy ludzie, ktorzy samym swoim ruchem potrafia doprowadzic do usmiania sie do lez. pamietasz taki odcinek, jak kramer probuje zajac wolne miejsce w nowojorskim metrze? zero dialogu... mojej kolezance z anglii lzy ciekly po twarzy jak to ogladala, tak sie usmiala
ja ich wszystkich uwielbiam mam trzy pierwsze sezony na dvd ciekawe jest jak sie widzi tych wszystkich aktorow wypowiadajacych sie jako 'normalni' ludzie
vanilla_sky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-08, 23:56   #278
vanilla_sky
Zakorzenienie
 
Avatar vanilla_sky
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 039
Dot.: emigrancki los;)

Cytat:
Napisane przez bunny-pie
Kochane

Ja za pare godzin wyjezdzam na 3 tygodnie do Polski na Mazury, a potem na ostatni tydzien do mojego miasteczka z dziecinstwa. To chyba bedzie mój ostatni raz w PL na nastepne lata
Zycze Wam milego czasu, uwazajcie na siebie i do uslyszenia za 3 tygodnie. Pozdrawiam goraco. Bede za Wami tesknila

Buziaki, Tinker
baw sie dobrze tinker porob jak najwiecej zdjec i chlon wszystko, zebys miala do czego potem wracac wspomnieniami czekamy tu na ciebie cierpliwie
vanilla_sky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-09, 00:00   #279
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: emigrancki los;)

My teraz zawsze ogladamy sainfield jak jemy obiadPo powrocie meza z pracy,jest dobry na zrelaksowanie Ogladamy teraz wszystkie odcinki od poczatku na DVD bo ja musialam sie wczuc Do tego odcinka w metrze jeszce nie doszlismy chyba,ostanio ogladalam jak Costanza-chyba tak sie pisze ,robil przekrety z buirem dla bezrobotnych i umowil sie z corka tej urzedniczki Wogole moj ulubiony to Kramer i Costanza na 1 miejscu,jest smieszny jezeli chodzi o oszcedzanie- ogladalam odcinek w ktorym kupil ten sweter z plama na wyprzedazy
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-09, 00:01   #280
vanilla_sky
Zakorzenienie
 
Avatar vanilla_sky
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 039
Dot.: emigrancki los;)

Cytat:
Napisane przez CzarnyElf
Tez mysle o pojsciu do szkoly albo do pracy,zawsze latwiej wtedy kogos poznac Co do ciuchow to masz racje.Wlasnie przez to ze nikt sie tutaj nie stroi to ja ograniczylam sie tylko do jeansow i podkoszulka+japonki,nawet w takim ladniejszym topie to nie wyjde bo nie chce za bardzo zwracac na siebie uwagi,w duzym miescie napewno by bylo inaczej tam nikt nie zwraca na innych uwagi
jak masz mozliwosc pojsc do szkoly to koniecznie! niesamowita przygoda - nawet do community collegew czy cos. poza tym czlowiek nie czuje sie taki zastaly przynajmniej.
hehehe, z tymi topami to tez staram sie nie stroic - chyba ze wychodze z kims. sama troche sie boje - tylko jak sie kawalek biustu wystawi na swiat to zaraz jakies typy spod ciemniej gwiazdy zagaduja i to zazwyczaj tacy co wygladaja jakby dopiero co wyszli z wiezienia
vanilla_sky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-09, 00:04   #281
vanilla_sky
Zakorzenienie
 
Avatar vanilla_sky
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 039
Dot.: emigrancki los;)

Cytat:
Napisane przez CzarnyElf
My teraz zawsze ogladamy sainfield jak jemy obiadPo powrocie meza z pracy,jest dobry na zrelaksowanie Ogladamy teraz wszystkie odcinki od poczatku na DVD bo ja musialam sie wczuc Do tego odcinka w metrze jeszce nie doszlismy chyba,ostanio ogladalam jak Costanza-chyba tak sie pisze ,robil przekrety z buirem dla bezrobotnych i umowil sie z corka tej urzedniczki Wogole moj ulubiony to Kramer i Costanza na 1 miejscu,jest smieszny jezeli chodzi o oszcedzanie- ogladalam odcinek w ktorym kupil ten sweter z plama na wyprzedazy
hehehehe, uwielbiam costanze, chyba wlasnie on jest moim ulubionymbohaterem. to taki maluczki, maluczki czlowieczek, ktory wywleka na swiatlo dzienne wszystkie te cechy ktore kazdy stara sie rozpaczliwie ukryc
vanilla_sky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-09, 00:07   #282
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: emigrancki los;)

tak on jest swietny,zaraz bede ogladac bo maz dzwini
Vanilla a w jakim Ty miescie dokladnie mieszkasz bo mi jakos umknelo......?
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-09, 00:11   #283
vanilla_sky
Zakorzenienie
 
Avatar vanilla_sky
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 039
Dot.: emigrancki los;)

Cytat:
Napisane przez CzarnyElf
Vanilla a w jakim Ty miescie dokladnie mieszkasz bo mi jakos umknelo......?
kiedys mieszkalam w springfield MA, teraz w chicopee - tez mala dziura, mniejsza od springfield, bo springfield ma przynajmniej downtown. a chicopee to taka typowa dziura mieszkalna tylko. bardzo duza populacja polakow za to wiec springfield to taka nasza metropolia wokol ktorej skupia sie mnostwo jeszcze wiekszych dziur
vanilla_sky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-09, 17:50   #284
pattyt
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Chicago, IL
Wiadomości: 124
GG do pattyt
Angry Dot.: emigrancki los;)

Mialam prace nawet nie mialam na co narzekac.... no wlasnie mialam.... wczoraj "dostalam" tygodniowe wypowiedzenie...... Nie bede juz potrzebna ....Czy w tej ameryce ktos sie liczyc z drugim czlowiekiem??!!! Ze mam rachunki do oplacenia, ze musze za cos jesc?? Nic ich nie obchodzi ..... a tak sie cieszylam na kolejne wakacje.... buuuuuuuuuuuuu
pattyt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-09, 18:14   #285
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: emigrancki los;)

Cytat:
Napisane przez pattyt
Mialam prace nawet nie mialam na co narzekac.... no wlasnie mialam.... wczoraj "dostalam" tygodniowe wypowiedzenie...... Nie bede juz potrzebna ....Czy w tej ameryce ktos sie liczyc z drugim czlowiekiem??!!! Ze mam rachunki do oplacenia, ze musze za cos jesc?? Nic ich nie obchodzi ..... a tak sie cieszylam na kolejne wakacje.... buuuuuuuuuuuuu
Pattyt
Przykro mi
rzeczywiscie tu sie liczy glownie kasa nie czlowiek....zalezy oczywiscie nie wszedzie ale glownie tak jest...
Ale moze znajdziesz cos wkrotce,w jakiej branzy szukasz?
Nie zalamuj sie bede trzymac kciuki

Wlasnie chcialam sie zapytac jak jest z praca w Chicago?Czy latwo jest znalesc prace np w sklepie z kosmetykami jezeli sie jest emigrantem?
Bo u nas to ciezko I ja mam zawsze takiego pecha ze nigdy nie trafiam na managera i moja aplikacje bierze jakas amerykanka i ja wiem ze ja pewnie wrzuci do kosza.......
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-09, 18:18   #286
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: emigrancki los;)

Cytat:
Napisane przez vanilla_sky
kiedys mieszkalam w springfield MA, teraz w chicopee - tez mala dziura, mniejsza od springfield, bo springfield ma przynajmniej downtown. a chicopee to taka typowa dziura mieszkalna tylko. bardzo duza populacja polakow za to wiec springfield to taka nasza metropolia wokol ktorej skupia sie mnostwo jeszcze wiekszych dziur
Ale fajnie masz ze jest tam skupisko rodakowJa jeszce tutaj zadnej polki nie spotkalam.Duzo jest meksykanow za to .
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-10, 09:31   #287
nineczka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
Dot.: emigrancki los;)

[, nienawidze tego ze jak w stanach sie zalozy kiecke to zaraz KAZDY pyta: a gdzie sie wybierasz, cos sie tak wystroila? ), kolczyki, naszyjniki, bransoletki (pozarazalam sie od kolezanek, kiedys az tak mnie bizuteria nie interesowala) no i buty - mam teraz wiecej ciuchow wiec potrzebuje wiecej butow - kolory, fasony, w koncu trza dopasowac dobrze. naprawde moje zakupy zaczynaja przypominac prawdziwy nalog.

Skad ja to znam .. to prawda, ze nie ma sie tu gdzie ubrac... Butow to ja tez mam bardzo duzo.. tylko gdzie to wszystko zakladac?
nineczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-10, 11:35   #288
smarcoola
Rozeznanie
 
Avatar smarcoola
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 629
Dot.: emigrancki los;)

ja mam pytanie do emigrantek.otoz dostalam propozycje wyjazdu do australii w ramach nauki pracy od rodziny mojej przyjaciolki.nie dostalam sie na swoje wymarzone studia a nie chce sie lapac byle gdzie zeby tylko sie zalapac.chcialbym tam pojechac ale chcialabym sie dowiedziec czegos wiecej na temat tamtego kraju.jade do perth.nie wiem jesio kiedy ale bardzo sie napalilam na to i bardzo sie staram zeby to wypalilo.moj ang jest calkiem spoko ale....dowcipy pewnie bede lapac po 30min jak nie dluzej,nie bede sie umiala odgrysc i boje sie ze mnie tam zjedza po przeczytaniu waszych komentarzy....
smarcoola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-10, 16:44   #289
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: emigrancki los;)

Cytat:
Napisane przez nineczka
[, nienawidze tego ze jak w stanach sie zalozy kiecke to zaraz KAZDY pyta: a gdzie sie wybierasz, cos sie tak wystroila? ), kolczyki, naszyjniki, bransoletki (pozarazalam sie od kolezanek, kiedys az tak mnie bizuteria nie interesowala) no i buty - mam teraz wiecej ciuchow wiec potrzebuje wiecej butow - kolory, fasony, w koncu trza dopasowac dobrze. naprawde moje zakupy zaczynaja przypominac prawdziwy nalog.

Skad ja to znam .. to prawda, ze nie ma sie tu gdzie ubrac... Butow to ja tez mam bardzo duzo.. tylko gdzie to wszystko zakladac?
Ja butow tu uzywam dwie pary- japonki i buty sportowe-reszta lezy i gnije w szafie,ciuchy tez leza,niedlugo chyba zaczne je wydawac
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-17, 23:21   #290
beat@
Zakorzenienie
 
Avatar beat@
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Wiadomości: 10 605
GG do beat@ Send a message via Skype™ to beat@
Dot.: emigrancki los;)

no udalo mi sie wrocic tu wczesniej niz w sierpniu. Czarny Elfie rozmawialam z nim na razie jestesmy tylko przyjaciołmi ale on ma wątpliwości czy z jego strony to nie jest juz coś więcej. wie juz że go kocham. musi to przemyslec i niedlugo mi napisze swoje przemyslenia na moje oko będąpozytywne.

Mam pytanie jak wyslać do USA smsa. próbowałam ale coś nie mogę :/ Mam 10 cyfrowy numer i co?????? mam wczesniej wpisac tez kierunkowy??????? jaki jest kierunkowy do chicago????? HELP!!!!!!!!! RATUJCIE!!!!!!!
beat@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-17, 23:48   #291
Nora
Raczkowanie
 
Avatar Nora
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 386
Dot.: emigrancki los;)

Beat@ z tego co przeczytałam to jeszcze się z nim osobiście nie spotkałaś nigdy prawda? I zakochałaś się ot tak przez internet, rozmawiając z nim? Pytam się, bo ja też kogoś poznałam przez internet. "Znamy się" juz pół roku i wciągam się coraz bardziej w tą znajomość. Mam wrażenie ze znamy się od zawsze. Wystarczy mi ze on po prostu jest online i czuje się jakoś tak fajnie , czuje wielką, wielką sympatię - taką, że jak go nie ma parę dni to jest mi bardzo zle bo mysle i mysle o nim. I jak pomysle ze mogłabym juz z nim wiecej nie porozmawiac to mnie to przeraża - no tak sie przywiązałam do niego. Czy to sympatia czy coś wiecej? To on po jakimś czasie mi wyznał ze czuje cos wiecej, ale ja jako realistka nie potrafię uwierzyć ze mozna sie zakochac przez internet - to chyba nie miłość, co? Można się zakochać online? Przecież tak właściwie nie moża do konca poznac tej drugiej osoby rozmawiajac na necie tylko. W realu może sie okazać ze to kompletna pomyłka. No więc jak to jest z tym zakochaniem sie w sieci?

Czarny Elfie ty chyba poznałaś swojego męza przez internet, co? Napisz coś o tym bo ja nie wiem co mi w głowie siedzi, nie jestem pewna co czuję itd, itp. Pogubiłam się już trochę w tym wszystkim. Chciałabym poczytać twoją historię jak to się zaczęło, no chyba że juz o tym pisałas w jakims wątku.
Nora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-18, 09:35   #292
beat@
Zakorzenienie
 
Avatar beat@
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Wiadomości: 10 605
GG do beat@ Send a message via Skype™ to beat@
Dot.: emigrancki los;)

Nora masz racje jeszcze sie z nim osobiście nie spotkałam. Miało to nastąpić w te wakacje ale jego wyjazd nie wypalił. Jak już wcześniej pisałam on ma w moich stronach rodzine wieć baaardzo często byśmy się spotykali. A co do zakochania przez interenet to uważam że to jes możliwe. Spójrz tylko na Czarnego Elfa, poznała swojego męża właśnie przez neta. A co do tego chłopaka z którym rozmawiasz - skoro wyznał że czuje coś więcej, to wydaje mi się że chyba tak jest. Czasami można dobrze poznać osobę tylko przez samą rozmowę. Ja podobnioe jak ty jak z nim nie pogadam to normalnie chora jestem. Niestety nie zdarza się to tak bardzo czesto bo biedak strasznie zapracowany jest. Znam go troszke dłużej niż ty swojego "kolege" (za pare dni minie caluśki rok ). Będzie się starał przyjechać tutaj w przyszłe wakacje to będziemy szaleć Rzem świetnie nam się gada. Rozumiemy się idealnie. Też mam to wrażenie że znamy się od zawsze.On ciągle sie pyta czy ma swoje nowe zdjątka bo mu się bardzo podobają. Jak mu kiedyś pare wysłałam to potem nie czytałam nic innego jak komplementy Mi się wydaje że u was to nie sympatia +++ coś więcej. Trzymam kciuki za dalszy oczywiście pozytywny rozwój sytuacji
Powodzenia
beat@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-18, 09:54   #293
Nora
Raczkowanie
 
Avatar Nora
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 386
Dot.: emigrancki los;)

Wiesz co Beat@ tak sobie myśle, ze fajnie ze mogę tu z kimś o tym pogadac, z kimś kto mnie rozumie, bo mam wrażenie, ze gdybym powiedziała to którejś z moich koleżanek to patrzyłyby na mnie jak na wariatkę Z moimi uczuciami to jest tak - bronie się rękami i nogami przed zakochaniem przez internet (nigdy w to nie wierzyłam - ja zakochana? i to przez net?! hahahah!, ale teraz mam już wątpliwości ), bo zawsze tak było, ze ja musze kogoś poznac osobiście, widziec go, poczuć te fluidy, chemię, magię (jakkolwiek to nazwać), to co się czuje tylko w kontakcie osobistym.

Napisałabym więcej (bo chyba mam taką potrzebę - może ktoś zdiagnozuje moje uczucia i powie mi co mi dolega, czy to sympatia czy cos więcej?!), ale nie wiem czy to jest odpowiedni wątek na takie rozmowy Nie chcę tu mieszać na naszym forum.

Czy Czarny Elf opisał gdzieś na forum swoją historię? Chętnie bym poczytała. Może by mi to pomogło.

Edytowane przez Nora
Czas edycji: 2005-07-18 o 18:18
Nora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-18, 22:12   #294
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: emigrancki los;)

Cytat:
Napisane przez Nora
Wiesz co Beat@ tak sobie myśle, ze fajnie ze mogę tu z kimś o tym pogadac, z kimś kto mnie rozumie, bo mam wrażenie, ze gdybym powiedziała to którejś z moich koleżanek to patrzyłyby na mnie jak na wariatkę Z moimi uczuciami to jest tak - bronie się rękami i nogami przed zakochaniem przez internet (nigdy w to nie wierzyłam - ja zakochana? i to przez net?! hahahah!, ale teraz mam już wątpliwości ), bo zawsze tak było, ze ja musze kogoś poznac osobiście, widziec go, poczuć te fluidy, chemię, magię (jakkolwiek to nazwać), to co się czuje tylko w kontakcie osobistym.

Napisałabym więcej (bo chyba mam taką potrzebę - może ktoś zdiagnozuje moje uczucia i powie mi co mi dolega, czy to sympatia czy cos więcej?!), ale nie wiem czy to jest odpowiedni wątek na takie rozmowy Nie chcę tu mieszać na naszym forum.

Czy Czarny Elf opisał gdzieś na forum swoją historię? Chętnie bym poczytała. Może by mi to pomogło.
Niewiem czy opisywalam ale w iwielkim skrocie opisuje :0

Poznalismy sie przez neta,szukalam kogos zeby sobie pocwiczyc angielski i odezwal sie on.
Zaczelismy gadac okazalo sie ze mamy podobne poglady oczekiwania od zycia,czulam sie jakbym go znala od zawsze
Mimo ze jest kilkanascie lat starszy wydawalo mi sie ze gadam ze swoim rowiesnikiem,nie odczuwalam roznicy wieku,a moze dlatego ze ja raczej jestem dojrzala jak na swoj wiek?
Zaczely sie emaile,wysylanie zdjec,najpierw spodobal mi sie z charakteru,ale gdy zobaczylam zdjecia tez nie bylam rozczarowana,on mial dobre oczy a oczy to zwierciadlo duszy
Wiedzialam ze to ten jedyny to sie po prostu czuje
Po 3 miesiacach rozmow telefonow kilkugodzinnych postanowil przyleciec do Polski
Rzucil prace i przylecial
Ja czekalam w warszawie na niego i mial zadzwonic jak wyladuje,samolot sie opoznil bylam zdenerwowana zaczelam watpic bo on nie dzwonil
ale wszytko sie skonczylo dobrze spotkalismy sie gdy go zobaczylam bylam bardzo szczesliwa
spedzilismy kilka dniw warszawie potem odwiedzilismy moja rodzine,moja rodzina podchodzila sceptycznie na poczatku
postanowilismy byc razem i sie starac o wize
dostalam narzeczenska po 3 miesiacach,do tego czasu wynajelismy mieszkanie i mieszkalismy sobie razem
potem wyjechalam do stanow i juz tu jestem 3 lata,po slubie jest jeszce lepiej niz bylo przed
nie zmienil sie z charakteru,no moze troche go rozpiescilam i stal sie troszke leniwy,ale mnie on tez rozpieszcza
to w takim ekspresowym skrocie moja historia

wierze w milosc przez internet
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-18, 22:18   #295
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: emigrancki los;)

Nora
Moim zdaniem musicie sie spotkac w realu(wtedy sie utwierdzisz w przekonaniu,u mnie to co sobie wyobrazalam(oczekiwalam)s prawdzilo sie w 100%)
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-18, 22:27   #296
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: emigrancki los;)

Cytat:
Napisane przez beat@
no udalo mi sie wrocic tu wczesniej niz w sierpniu. Czarny Elfie rozmawialam z nim na razie jestesmy tylko przyjaciołmi ale on ma wątpliwości czy z jego strony to nie jest juz coś więcej. wie juz że go kocham. musi to przemyslec i niedlugo mi napisze swoje przemyslenia na moje oko będąpozytywne.

Mam pytanie jak wyslać do USA smsa. próbowałam ale coś nie mogę :/ Mam 10 cyfrowy numer i co?????? mam wczesniej wpisac tez kierunkowy??????? jaki jest kierunkowy do chicago????? HELP!!!!!!!!! RATUJCIE!!!!!!!
No no zapowiada sie ciekawie
zycze wam powodzenia

Co do smsow to nie mam pojecia jak sie wysyla do stanow nie wiem nawet czy mozna?
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-18, 22:31   #297
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: emigrancki los;)

Moj maz szuka pracy,oddzwaniaj do niego ludzie
na razie miasta (stany z ktorych mu oddzwonili) to:

ohio-nastepne nudne miejsce

saint louis-nie jestem jakos podekscytowana jesli chodzi o to miasta,bylam tam nie zwiedzilam duzo ale kojarzy mi sie z fabrycznym miastem,no ale jeden plus ze jest to duze miasto

Chicago i okolice-ale niewiem czy mu oddzwonili drugi raz bo mial zmieniac resume i wyslac ponownie

czyli na razie nic ciekawego ale zobaczymy dalej
jeez dlaczego nie dzwoni nikt z colorado californii czy cos w tym stylu

Jestem zla jak na razie

Ale jestem rozpieszcona,niektorzy to biora prace zeby tylko byla a ja wydziwiam
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-18, 22:50   #298
Nora
Raczkowanie
 
Avatar Nora
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 386
Dot.: emigrancki los;)

No pięknie Czarny Elfie! Ty to masz szczęście!!! Ja nie wiem czy wierzyc czy nie w miłość przez internet chociaz jak czytam takie historie jak twoja to aż mi się miło robi na sercu, ze tak moze byc Jeśli o mnie chodzi to nie wiem co jest grane z moimi uczuciami , ale chyba jestem zbyt wielką pesymistką zeby pomyslec, ze moze ten z którym klikam to ten jedyny. Boje sie rozczarowania, bo przeciez w realu moze byc calkiem inaczej. Na dzis wiem ze bardzo mi go brakuje bo juz chyba 3 tydzien jest offline (pewnie znowu problem z kompem ma ) mysle o nim baaardzo czesto i mam dla niego tyyyyyle ciepłych uczuć Aha i jeszcze jedno co mi nie daje spokoju On jest młodszy ode mnie o 6 lat

Co sądzicie o takiej roznicy wieku? Czy wiek jest przeszkodą w miłości? Pytam bo generalnie jestem ciekawa opini.
Nora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-18, 22:53   #299
vanilla_sky
Zakorzenienie
 
Avatar vanilla_sky
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 039
Dot.: emigrancki los;)

Cytat:
Napisane przez CzarnyElf
Co do smsow to nie mam pojecia jak sie wysyla do stanow nie wiem nawet czy mozna?
mozna, kolega mi wysyla z polski. po prostu wpisz kierunkowy na kraj, potem na stan no i numer telefonu.
vanilla_sky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-07-18, 22:54   #300
Nora
Raczkowanie
 
Avatar Nora
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 386
Dot.: emigrancki los;)

Czarny Elfie on mieszka na drugim koncu świata (i to nie jest Ameryka Pn, nie USA) więc na razie spotkanie w cztery oczy jest niemożliwe. Moze kiedys jak sie dorobie na podróż to bede sie chciala z nim spotkac chociazby dlatego zeby zaspokoic swoja ciekawosc.
Nora jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.