|
|
#931 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: emigrancki los;)
Kors hmmm nie znam
|
|
|
|
#932 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: emigrancki los;)
Femme w jakiej czesci Italii mieszkasz. W watku o widokach z okna pisalam, ze chce z powrotem do Italii
No wiec juz Ci tlumacze. Nigdy nie mieszkalam tam na stale, ale troche pozwiedzalam i gdybym miala sobie wybrac miejsce na ziemi na drugi dom to byloby to Rimini... hmmmmmm...... Za to zupelnie nie zrobila na mnie wrazenia Wenecja. I chociaz nie moge tam teraz byc, to prawie wszyscy przyjaciele mojego TZ to Wlosi, wiec chcac nie chcac jestem otoczona ich kultura. Uwielbiam wloskie jedzonko!!!!!!!!!!!! Acha, moja najlepsza przyjaciolka z czasow liceum osiadla w Pescarze i kiedys wybiore sie na pewno w odwiedziny ![]() |
|
|
|
#933 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
|
Dot.: emigrancki los;)
Cytat:
![]() A wiec - ja mieszkam pomiedzy Bolonia, Modena i Ferrara, ale najblizej mi do Bolonii. (Tez mam napisane przy moim pseudo przeciez, hehe! ) Rimini - bylam, znam. Miasto rodowe Federica Fellini to jest.
|
|
|
|
|
#934 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: emigrancki los;)
Cytat:
Na pewno wszystko bedzie dobrze, nie martw sie. Ludzie w Immigration sa wyczuleni glownie na takich, ktorzy pobrali sie dla papierow. A kiedy masz interwiev i ile czekalas na pozwolenie na prace? |
|
|
|
|
#935 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: emigrancki los;)
oj....pozwolenie na prace zaginelo...wyslali je poltora miesiaca po slubie cywilnym a dostalam je 7 miesiecy pozniej...starsznie zagmatwana sytuacja...oni ciagle wysylali pod zly adres
![]() interview mam 1 wrzesnia... |
|
|
|
#936 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: emigrancki los;)
Hihihhi Femme no ja jestem chyba malo spostrzegawcza
ZARAZ POSZUKAM NA MAPIE Ech piekny kraj... Czesto jezdzisz do Polski? moj TZ Polacco
|
|
|
|
#937 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: emigrancki los;)
Monis nic sie nie martw
Z tego co piszesz na razie wszystko przebiega dobrze. Postaraj sie isc na te interview zrelaksowana i wszystko pojdzie dobrze. Oni tez sa ludzmi I z daleka wyczuwaja "papierowe" malzenstwa Bedzie dobrze. Kazda sytuacja jest inna i do kazdej podchodza indywidualnie. Wcale nie oznacza ze musisz miec tak samo jak ten wyjatek o ktorym slyszal TZ. W Kanadzie ten proces przebiega troche inaczej. Na szczescie nie ma zadnych praw typu -musisz wyjechac. Ale dopiero od niedawna weszly te korzystne prawa dla nas. Co nie znaczy ze trwa to wszystko krocej. Fajnie ze masz pozwolenie na prace. Pewnie nie kazdemu je daja i na pewno uznali Was jako malzenstwo skoro Ci je dali. Ja moglam wyslac aplikacje o pozwolenie na prace dopiero niedawno i czekam na odpowiedz Trzymaj sie
|
|
|
|
#938 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
|
Dot.: emigrancki los;)
Cytat:
![]() Dawno nie bylam na Swieta Bozego Narodzenia.... ![]() Ech, te swieta tutaj to wcale nie wygladaja jak w Polsce, wogole nie czuc ze to swieta, calkowicie pozbawione tej naszej specyficznej atmosfery... Bardzo chcialabym sie wybrac w tym roku, ale jak znowu zaczne kolejna nowa prace to nie wiem czy dam rade. A skad ten Twoj TZ gdzie? tych Wlochow popoznawal? |
|
|
|
|
#939 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: emigrancki los;)
Eksplozja w San Francisco! Dzisiaj o 10 rano w downtown byla jakas eksplozja.. mowia, ze niby nie jest to atak terorystyczny ale jeszcze nie wiedza co sie stalo.
|
|
|
|
#940 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: emigrancki los;)
Nigdzie nie slyszalam jeszcze tej wiadomosci. Mam nadzieje ze to nic powaznego, chcociaz ja tak samo przezywam wiadomosc o tym, ze zginie1 niewinny, przypadkowy, cywilny czlowiek jak i 10 000
Femme. Jesli nie czytalas mojej "wesolej" historii to Ci tylko powiem, ze moj TZ jest stad, czyli z Montrealu (urodzil sie w Polsce ale wiekszosc swojego zycia juz tu spedzil przez co nasiaknal roznymi dziwnymi zachowaniami hahaha) Poznalismy sie przy uzyciu "pomocy" znajomych Montreal jest przesiakniety wplywami greckimi i wloskimi (sa tez inne narodowosci ale te dominuja) Gdzie sie nie obroce slysze ich jezyki. Czasem czesciej niz francuski Moj TZ poznal chyba w szkole jednego Italiana i wsiaknal do ich rodziny na dobre (bo oni strasznie rodzinni sa...) Oprocz tego, ze zyskal wspanialych przyjaciol, ma tez przyszywanych rodzicow i dziadkow Czy mozna gdzies znalezc Twoja historie? Tzn poczatki, typu jezyk, szkola, zaaklimatyzowanie sie ![]() |
|
|
|
#941 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: emigrancki los;)
Monis-zgadzam sie z tym co napisalam Radolphe-mysle ze nie powinnas sie martwic na zapas-przeciez jestescie prawdziwym malzenstwem,nie zadnym papierowym
![]() Bedzie dobrze ![]() U mnie nic nowego ,maz mial rozmowe w sprawie tej pracy w CA,czeka na rezultaty,oddzwonil takze pracodawca z Denver i chce go zaprosic na rozmowe osobista w nastepnym tygodniu chyba. Czyli na razie nic jeszcze nie wiadomo. A ja nadal walcze z chwastami Nic dzisiaj nie gotowalam-nie chce mi sie-zrobie kanapki w sumie musze meza odchudzac ![]() Przyslali mi takze list z konsulatu w Chicago-napisali ze maja moj 10 letni paszport do odebrania-dziewczyny ktore maja 10 letnie paszporty-czy odbieralyscie go osobiscie czy mozna droga pocztowa? Bo w konsulacie powiedzieli mi ze nie mozna pocztowa a teraz w liscie ze chyba moge -ehhhh pomieszanie z poplataniem ![]()
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#942 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: emigrancki los;)
Cytat:
), bo juesej zdominowalo watek emigrancki i glupio mi bylo sie wcinac ![]() W München na dworcu glownym jest multum pl gazetek, codzienna wyborcza nawet... Ale nie kupuje, bo drogie, wole papierowego Spiegla, a wiadomosci czytam na gazecie.pl
__________________
Potłuczydło. |
|
|
|
|
#943 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: emigrancki los;)
radolphe oj wiem co znaczy goscinnosc wloska i ich kuchnia
, nie moglam sie do tego przyzwyczaic...kochani i niesamowici ludzie, nie mozna ich nie lubicczarny elfiku jak to z tym paszportem?jak dlugo jestes w usa?mozesz wytlumaczyc? |
|
|
|
#944 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: emigrancki los;)
Cytat:
Takze wyrobilam sobie tymczasowy paszport bo myslalam ze wczesniej polecimy do Polski a mi juz pisza ze ten 10 letni gotowy-czyli musze go odebrac-trzeba sie bedzie wybrac do Chicago
|
|
|
|
|
#945 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: emigrancki los;)
aaa...ja narazie czekam ze zmiana nazwiska bo wlasnie chce poczekac z emigracja bo znajac los to znowu cos zakreca, wlasnie we wrzesniu chce sie spytac jak to wyglada ze zmiana
|
|
|
|
#946 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: emigrancki los;)
A ja bym bardzo chciala zmienic swoje nazwisko na meza. Po pierwsze ze wzgledow osobistych po drugie moje nazwisko jest dlugie i trudne dla tutejszych, a wlasnie Quebec jest jedyna prowincja gdzie nie zmienia sie nazwiska po slubie. Tzn teoretyccznie mozna uzywac dwoch ale w niektorych instytucjach dopuszczalne jest tylko nazwisko panienskie. Wiec sobie uzywam dwoch, jak sie spiesze podaje krociutkie i proste w pisowni nazwisko meza, jak chce kogos lekko podirytowac to podaje swoje (nawet jak przeliteruje maja problemy) a potem sa dziwne sytuacje bo sie gubie ktore gdzie podalam
|
|
|
|
#947 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: emigrancki los;)
Cytat:
|
|
|
|
|
#948 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: emigrancki los;)
jejku nie strasz mnie
, oni robia chyba wszystko zeby ludziom zycie uprzykrzyc...czasem sie zastanawiam nad tymi co biora slub dla papierku...przeciez jak naprawde sie nie kocha to ta robota jest nie warta udawania przed emigracja, zalatwiania itd, po co oni to robia?wiec wychodzi na to ze przez astepny rok znow bedziemy sie z nimi uzerac...a ile czekalas i jak poszly formalnosci ze zmiana nazwiska? |
|
|
|
#949 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: emigrancki los;)
radolphe ja sie meza posluguje jesli tylko moge, ale w przypadku umow itd jak narazie musze poczekac...ale milo jest zobaczyc ten jego dumny wyrac twarzy jesli podaje moje imie i nasze nazwisko
|
|
|
|
#950 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: emigrancki los;)
Cytat:
Formalnosci poszly dobrze tylko troche trzeba paierkow powypelniac.Ano i trzeba wyciagac akt urodzenia z Polski przetlumaczenie na polski akt slubu(troche to kosztuje-a czasami nawet nie przetlumacza p[oprawnie-my musielismy 2 razy odsylac do poprawienia) a do paszportu to nr pesel z dowodu,bo jak nie masz to tzreba pisac podanie o wyszukanie numeru i wysylac do Polski to to troche schodzi.
|
|
|
|
|
#951 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: emigrancki los;)
akt slubu cywilnego mam stad, akt urodzenia tez mam juz przetlumaczony,,dzieki bogu mam swietna tlumaczke w miami i po 1 dni wysyla mi juz przetlumaczony dokument bardz tanio zreszta
a gdzie najblizszy polski konslat na florydzie hmmm niewiem...jeden jest w miami wiec byloby to jakies 6 godz od nas bo o my chcemy przeprowadzic sie do jacksonville(cholipa moze jednak powinnismy zostac w tym miami chociaz blizej bedziemy mieli )a kiedy zmienials nazwisko?tuz po slubie czy czekalas na emigracje?pozwolenie na prace itd? |
|
|
|
#952 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: emigrancki los;)
Cytat:
|
|
|
|
|
#953 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: emigrancki los;)
A jak przebiegal interview? Podobno moga zapytac nawet o kolor szczoteczki do zebow meza...?
|
|
|
|
#954 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: emigrancki los;)
Kolor szczeteczki to jeszcze calkiem normalna rzecz , ja slyszalam o duzo dziwniejszych pytaniach
|
|
|
|
#955 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: emigrancki los;)
Cytat:
eee tam to sa bajki,moga pytac takie rzeczy ale takich osob po ktorych od razu widac ze malzenstwo dla papierow,przeciez jak ludzie sie kochaja to od razu to widac-nam zadali pytania typu :na jakim lotnisku wyladowalismy w Stanach gdy po raz pierwszy przylecielismy i czy maz byl wczesniej w zwiazku malzenskim,przynieslismy kupe zdjec,urzedniczka nawet nie chciala ich ogladac powiedziala ze wszytko w porzadku podbila karte i koniec,wszytko trwalo jakies 10 minut. |
|
|
|
|
#957 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: emigrancki los;)
Cytat:
Jak tam urlopik?
__________________
Potłuczydło. |
|
|
|
|
#958 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: bEckingham palace
Wiadomości: 3 034
|
Dot.: emigrancki los;)
AAaaa urlop swietny, tylko mi kasy zabraklo
Polska jak zawsze cudowna, na Mazurach byla swietna pogoda, mieszkalismy w lasku, pieknie ![]() Myslalam ze to mój ostatni raz w PL jak narazie. zato czeka nas wesele na wiosne, mialo mnie juz nie byc, ale sa problemy z papierami na wize. TZ nie moze sie dodzwonic do ambasady czy jakiegos tam biura, nie wie skad zalatwic pewne papiery, nie ma czasu aby zajrzec do tego biura, jest jedynym, który pracuje w jego terenie, wiec ne moze go zostawic zas dogadac sie nie mozna bylo z tymi ludzmi co do zdjec, bo okazalo sie ze ja tez musze mojemu TZ przeslas fotki moje (i jeszcze ekstra fotki dla niemieckiej ambasady) razem z podpisanymi papierami. na niemieckiej stronie pisze ze potzrebuje fotki o rozmiarze 5x5cm a dla TZ potrzebuje jakies inne. Tesciowa sie raz dodzwonila i tam powiedziano ze "Passport Quality" (co to zas oznacza? A ja wiem jakie oni maja rozmiary?), a jak beda zle? Wiecie jak to jest, jak raz cos zle sie zrobi (zle fotki, zle podpisane) to znowu trzeba placic 160$ za glupie papiery Ach juz mi sie nie chce, z nikim sie nie mozna dogadac, mnie minuta telefonu kosztuje 1,86€ te forki to nie problem, wkurza mnie ze nikt nic nie wie , potem znowu na nowo, ahhhh Qrde
__________________
|
|
|
|
#959 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
|
Dot.: emigrancki los;)
Cytat:
- tj. jak wiecej czasu znajde to poszukam i Ci wkleje. Znaczy sie. W skrocie napisze - pierwszy raz do Wloch przyjechalam na wakacje. Zakochalam sie. Rzucilabym wszystko dla Italy. I rzucilam. Przyjechalam do pracy. Jezyka nie znalam. Ale w czasie poznalam. Potem zaczelam szkole (Accademia Nazionale Arti Cinematografiche). Potem poznalam TZ. Zamieszkalismy razem po jakims czasi. Inne kursa pokonczylam - dodatkowe, kosmetyczne. No i tak sobie zyje z TZ, pracuje jako kosmetyczka.
|
|
|
|
|
#960 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
|
Dot.: emigrancki los;)
Cytat:
A Ty juz bylas na wakacjach? Pamietam bylas w czerwcu, potem cos wspominalas, ze moze bedziesz tez w sierpniu? Ech, za duzy sie zrobil ten WIZAZ nie jest czlowiek na biezaco.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Emigrantki
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:00.







Trzymaj sie 



), bo juesej zdominowalo watek

