Problemy wspólnozakupowe z organizatorką/uczestnikiem

[Finlora]

Ja mam tylko nadzieję, że ta sytuacja nie odbije się na wspólnych zakupach i nie zostaniemy pozbawione możliwości wspólnego rozbiórkowania w takiej formie jak do tej pory

[Fenris]

Napisane przez Finlora

Ja mam tylko nadzieję, że ta sytuacja nie odbije się na wspólnych zakupach i nie zostaniemy pozbawione możliwości wspólnego rozbiórkowania w takiej formie jak do tej pory

Również mam taką nadzieję.

[shonyen]

Napisane przez Fenris

Nie przesadzam. Mam tą korzyść, że nie muszę zbierać kasy na pełną flaszkę i mogę mieć więcej zapachów, ale nic za darmo. Tak jak napisałam, tracę na to swój czas i wysiłek i nikt mi za to nie płaci.
To nie jest narzekanie - po prostu moja korzyść jest taka sama jak korzyść innych współrozbierających, a ja wkładam w to pracę i czas (i inne rozbierające).

Przydałoby się dla osób, które rozbierają więcej wyrozumiałości i trochę wdzięczności, a nie tylko wymagania.

myślę, że osoby biorące udział w rozbiórkach są Wam bardzo wdzięczne
jak widać w postach powyżej - są też bardziej wyrozumiałe w stosunku do organizatorek. ale robienie wielu rozbiórek, w moim odczuciu, nie może być taryfą ulgową

[stranalandia]

Ja tylko dodam od siebie, że Pozzzziomka to zakręcona dziewczyna, ale wg mnie pozytywnie zakręcona ja z odbiorem osobistym ostatnich odlewek nie miałam najmniejszego problemu. Dziekuję Pozzzziomko!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Fenris

Nie przesadzam. Mam tą korzyść, że nie muszę zbierać kasy na pełną flaszkę i mogę mieć więcej zapachów, ale nic za darmo. Tak jak napisałam, tracę na to swój czas i wysiłek i nikt mi za to nie płaci.
To nie jest narzekanie - po prostu moja korzyść jest taka sama jak korzyść innych współrozbierających, a ja wkładam w to pracę i czas (i inne rozbierające).

Przydałoby się dla osób, które rozbierają więcej wyrozumiałości i trochę wdzięczności, a nie tylko wymagania.

Korzyści z rozbiórkowania mają zarówno współkupujący jak i rozbiórkowicz/ka. Obydwie strony mają zapach w bardzo dobrej cenie i o to chodzi. Wiem, że nikt nam za to nie płaci, ale nikt też nas do tego nie zmusza, przecież możemy kupić cały flakon dla siebie, a co Albo odsprzedać na różnych portalach, jaki problem.

Może ja mam za mało rozbiórek na koncie i jeszcze nie trafiłem na żadnych niewdzięczników wymagających bóg wie czego
Mam nadzieję, że nam nie zakażą rozbiórkowania, bo nigdzie nie rozchodzą się tak mililitry jak na Wizażu.

A co do sprawy Poziomki, łamała regulamin nagminnie, zwracały modki uwagę nie raz (z tego co piszą, a nie mam powodu aby im nie wierzyć), a Ona dalej robiła swoje. No sorki, ale jak ktoś się jawnie na forum przyznaje, że ma gdzieś regulamin i go łamie, to kara jakaś być musi. Rozumiem modki, bo ile razy można zwracać uwagę na łamanie regulaminu i nie tylko?
Co do surowości kary się nie wypowiem.

[kanirak]

Napisane przez cbr

Wyjaśnijmy sobie jedną rzecz - zachowanie poziomki względem poison nie było głównym powodem bana. Przelało po prostu czarę goryczy.
Poziomka święta nie jest - nagminnie łamie regulamin i ma w głębokim poważaniu zwracane przez modki uwagi. Po ostatniej aferze miała się poprawić, miała wklejać zdjęcia flakonów i odlewek zgodnie z regulaminem, ale nie, woli po swojemu dalej, sama dyktować terminy zamieszczania zdjęć.
Poza tym, zmuszanie zakupowiczów, żeby potwierdzali otrzymanie odlewki, której jeszcze nie posiadali, jest co najmniej nie na miejscu. A przy okazji - nękanie ludzi pierdylionem smsów przy każdej rozbiórce też do kulturalnych zachowań nie należy (tak, na
to też miałam skargi).
I tak na sam koniec - mnie już szlag trafił w momencie, kiedy poziomka jawnie się przyznała, że regulaminu nie zna, ale wtedy odpuściłam. Niemniej obecnie też wyciągnę to jako argument przeciw "dawaniu kolejnej szansy".

ja też otrzymywałam te esemesy...

Napisane przez Bellatrix

Czy doczytałyście wpis Cbr? Odnośnie ostatniej akcji potwierdzania niewysłanych przesyłek orazwielokrotnych problemów z pilnowaniem regulaminowej ilości rozbiórek i terminów? Czy cały czas ciągnięcie temat z Poison?

Swoją drogą, było już sporo takich, które cieszyły się sporym zaufaniem i nie przeszkadzało to w większych aferach. To naprawdę nie jest dla mnie argument w przypadku osoby, z którą regularnie są jakieś problemy.

Regulamin obowiązuje wszystkich bez taryfy ulgowej.

Napisane przez winter76

Pozzzziomka ma pukty za słownictwo tu użyte w postach, prywatnie to nawet mogły sobie po twarzy natrzaskać i nam nic do tego
I jeszcze dwie inne dziewczyny pamiętam z afer perfumowych, a też prywatnie były naprawdę sympatyczne- też mają być przywrócone do łask?

Święte słowa.

Napisane przez Quinn

Ja się trochę dziwię, przecież regulamin jest bardzo jasny, a nagminne go łamanie mimo wielu upomnień wiadomo było jak się skończy. Jeśli komuś by zależało na tym, żeby bana nie było jeśli ma tak dużo za uszami, to po co by go ponownie łamał? Jeśli będziemy naginać zasady, to w ogóle jakość rozbiórek spadnie, a mam wrażenie, że Poziomka jest broniona dlatego, że rozbiera fajne zapachy i każdemu tych zapachów szkoda, a nie faktu olewania moderatorek i regulaminu, a na końcu dodawania, że widać "moderatorki wolą stawać po stronie oszustów", hello czy wszyscy czytają to co ja? Najeżdżanie na poison, że jest maminsynkiem pięćsettysięcy razy i ogólne zjechanie, że miała zażenowaną minę? Przecież w porównaniu z poison w tej kłótni, to raczej wpisy Poziomki są żenujące i obraźliwe, bez względu na to jak sytuacja wyglądała.

Podpisuję się rękami i nogami.

Napisane przez shonyen

myślę, że osoby biorące udział w rozbiórkach są Wam bardzo wdzięczne
jak widać w postach powyżej - są też bardziej wyrozumiałe w stosunku do organizatorek. ale robienie wielu rozbiórek, w moim odczuciu, nie może być taryfą ulgową

Zgadzam się w pełni.

To regulamin chroni nasze podforum rozbiórkowe przed chaosem nadużyciami i likwidacją. Jest dla każdego, a nie tylko dla tych co incydentalnie coś rozbiórkują.

[Fenris]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;47129536]Korzyści z rozbiórkowania mają zarówno współkupujący jak i rozbiórkowicz/ka. Obydwie strony mają zapach w bardzo dobrej cenie i o to chodzi. [/QUOTE]
Dokładnie to przecież napisałam w swoim poście.

[aniolek-tasmanski]

Witam


Nikt nie zamknie waszego forum

Organizatorką nie może być osoba która nie przestrzega zasad organizowania wspólnych zakupów - nawet jeśli jest dobrą Organizatorką

Pozzzziomka została zdjęta z listy Organizatorek za łamanie tych zasad - i na razie tak pozostanie decyzją administracji

Jesteśmy w trakcie konsultacji.

aniolek

[pozzzziomka]

Miałam już sobie dać spokój i nie tracić czasu na odpowiadanie i ogólnie większość rzeczy zostawię dla siebie i napiszę tylko o kilku

Napisane przez RenWier

Chwilę mnie nie było na forum, a tu takie nieładne rzeczy się dzieją.

Nie znam osobiście żadnej ze stron waśni. Dlaczego miałabym wierzyć poison0123, a nie dać wiary słowom pozzzziomki?
Nie muszę też wierzyć żadnej ze stron.
A może jest tak, że prawda leży pośrodku?
Dziewczęta dały się ponieść emocjom, doszło do nadużyć słownych (nie wnikam jakich, ale z klasą to nie było) do nieporozumień; w takiej formie cała ta sprawa, przepychanka i to całe wywlekanie, nie powinny znaleźć ujścia na forum.

poison0123 niepotrzebnie wciągnęła w to całe zamieszanie mamę - i chyba sama pomiarkowała, tyle że poniewczasie. Mamie nic do tego, nie powinna wkurzać się i zabierać zdania. Tylko dolała oliwy do ognia.


Prawda.
Pisanie, że Organizatorka zmuszała uczestników do kwitowania odbioru odlewki przed jej otrzymaniem jest nieporozumieniem. Że niby w jaki sposób zmuszała ..?
Nie bądźmy dziećmi.
Wystarczy być trochę bardziej asertywnym, umieć się przeciwstawić, mieć własne zdanie i mieć odwagę cywilną i powiedzieć zwyczajnie - "nie" - nie zgadzam się, nie idę na to. Proste? - Proste.
Wspominam o tym, by zwrócić uwagę na jeden aspekt - nie tylko pozzzziomka złamała punkt regulaminu, ale również osoby które dobrowolnie, świadomie zgodziły się na to, o ile faktycznie takowe były.
Swoją drogą, ciekawe co by było (chociaż nietrudno to przewidzieć) jakby odlewka przyszła roztrzaskana albo niedobór ml by był albo w ogóle nie dotarła, a już wcześniej się potwierdziło odbiór.

No niefajnie to wszystko wyszło ...

Ja też uważam, że kara nałożona na Adę jest zbyt dotkliwa, ale co tam moje zdanie i wnioskuję o łagodniejszy wymiar kary, apelację można chyba składać, co nie?

Właśnie nie do końca po środku, bo ja nie zaprzeczam temu co cytuje Poisono, co powiedziałam i napisałam, za to ona nic nie wspomina o awanturowaniu jej mamy, jakby to wyparła z pamięci
To, że zgodziłam się na odbiór osobisty to nie znaczy, że muszę znosić awanturowanie, odgrażanie się, machanie rękoma, krzyki, denerwowanie moich dziadków, kwiecisty język ...
Sama pewnie dobrze zna swoją mamę, więc może trzeba było rozłączyć połączenie - a nie, że na linii, w tle musiałam słyszeć to wszystko, a później na żywo i powtarzam, awanturowanie się ... było najpierw
Mama Poisono ewidentnie nie chciała jej zawozić po odbiór, a już pomylenie adresu przez jej córkę, co zarzucała mi, z czego Poisono próbowała ją wyprowadzić, niestety było bezskuteczne, była niestety głucha na argumenty
Ale powtarzam, NAWET gdybym pomyliła adres, to chyba nie powód, żebym musiała znosić wulgaryzmy ...
Nawet gdybym pomyliła, a nie pomyliłam
Może dla nich taki język jest normalny, ale dla mnie nie
Bledem było to, że brnęłam w tym odbiorze, gdy mówiłam chłopakowi w jaki ona sposób rozmawia, mówił, żebym dała sobie spokój, żebym zmieniła jej opcję na wys i tyle i chyba tak trzeba było
Bo zawsze każdy sympatycznie odbiera, miło rozmawia ... A tu już prawie od początku było niemiły ton rozmowy przez telefon
I może dla kogoś teksty "Że nie rozmawiam z jej mamą i że do widzenia" i sms, żeby uspokoiła swoją matkę, że nie muszę znosić impertynencji ...jest gorsze od wulgaryzmów ...., dla mnie nie
I ten temat jest dla mnie zakończony
I owszem, pewne słowa, niepotrzebnie napisałam, ale tak to już jest jak się pisze na świeżo itd - czyli niepotrzebnie słowa maminsynek ..., bo to małoistotne jest - nie było problemem dla mnie, że przyjechała z mamą, ale jak się zachowywała Pewne słowa niepotrzebnie napisałam, fakt Ale potrafię się przyznać do błędu, nie mam z tym problemu

Napisane przez Quinn

Ja się trochę dziwię, przecież regulamin jest bardzo jasny, a nagminne go łamanie mimo wielu upomnień wiadomo było jak się skończy. Jeśli komuś by zależało na tym, żeby bana nie było jeśli ma tak dużo za uszami, to po co by go ponownie łamał? Jeśli będziemy naginać zasady, to w ogóle jakość rozbiórek spadnie, a mam wrażenie, że Poziomka jest broniona dlatego, że rozbiera fajne zapachy i każdemu tych zapachów szkoda, a nie faktu olewania moderatorek i regulaminu, a na końcu dodawania, że widać "moderatorki wolą stawać po stronie oszustów", hello czy wszyscy czytają to co ja? Najeżdżanie na poison, że jest maminsynkiem pięćsettysięcy razy i ogólne zjechanie, że miała zażenowaną minę? Przecież w porównaniu z poison w tej kłótni, to raczej wpisy Poziomki są żenujące i obraźliwe, bez względu na to jak sytuacja wyglądała.

A ja bym rzekła, że dla mnie żenujące jest Twoje myślenie, skoro stoisz za wulgaryzmami, awanturowaniem się bez powodu - rozumiem, że jakby u Ciebie odbierała odlewkę, to jeszcze byś jej podziękowała za awanturowanie się i wulgarny, kwiecisty język

Napisane przez stranalandia

Ja tylko dodam od siebie, że Pozzzziomka to zakręcona dziewczyna, ale wg mnie pozytywnie zakręcona ja z odbiorem osobistym ostatnich odlewek nie miałam najmniejszego problemu. Dziekuję Pozzzziomko!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dziękuję

Dla mnie temat Poisono jest skończony, ja wiem jak było, nie znoszę kłamstwa, ja mam cywilną odwagę się przyznać i nie chowam głowy w piasek

2ga sprawa - dla mnie temat skreślenia z listy jest również zakończony, dziękuję za miłe slowa tu, te na priv, te sms-owe, ale i tak pozostanę przy tym, że rozbiórki smsowe, które robiłam pomimo i tych na wizażu, to rozbiórki całkowicie oparte na zaufaniu, w obie strony, które zawsze przebiegają w miłej atomsferze, bo to grono zaufanych osób i cieszę się, że takie mam
Dla mnie kwestia skreślenia jest bezdyskusyjna, choć nie uważam, aby odnotowywanie mnie w taki sam sposób, tym samym skreśleniem i kolorem jak oszustki typu madzia4040, przez którą to i ja np zostałam oszukana, to nieporozumienie, bo ja nikogo nie oszukałam i w moim odczuciu to jednak trochę pokazówka, ale od razu mowię, to nie ma zabrzmieć ani bezczelnie, ani sama nie wiem jak, ale ja z racji braku stałego dostepu do komputera, niektóre obowiązki nie dopełniałam w terminie, ale to nie były kwestie życia i śmierci i nie prawdą jest, że się tym np "szczyciła" - nie wiem czy Cbr pamięta, ale jakiś czas temu, jeszcze przed kwestią nadmiernej ilości flakonów, pytałam o to, czy to problem, że zamieszczam informację w 1szym poście, ze zdjęcia i screeny jak będę na komputerze i wtedy jakoś to nie było problemem
Kwestia nadmiernych flakonów, to też nie było moje widzimisię, pisałam, skąd taki wniosek - obserwacja i dużo takich wątków
Dla mnie zdjęcie zamieszczone później... to nie sa rzeczy 1szej wagi
Wg mnie najważniejsze jest prawidłowe odmierzenie odlewek, prawidłowe zapakowanie i nadanie
Zostałam skreślona za to, że wyszło na jaw coś, o czym i tak każdy wiedział
Kiedyś były łączone wysyłki, ja tak robiłam oficjalnie, ok 4 lata temu, później był zakaz - i chyba każdy by się domyślił, że nieoficjalne łączenia zawsze były, są i będą, a co skutkuje potwierdzeniami w ciemno
Bo potwierdzenia w ciemno, to w takich sytuacjach są najczęściej
Ale tak mnie to zastanawia, czy to na pewno kwestia regulaminu, że z poznaną na wizażu koleżanką tak się umówię, że np
x dnia robię rozbiórkę, ona się zapisze, ale odbierze np za miesiąc, bo wtedy będzie w mojej miejscowości
Ja nie widzę w tym problemu i każdy tak naprawdę ma tego świadomość
Wiadomo, że potwierdzi szybciej, bo czemu ma opóźniać komuś zakończenie
Albo x osoba, która widzi, że ktoś robi dużo rozbiórek, to czemu by nie zapytać, czy organizatorka by nie połączyła nieoficjalnie, żeby poszło 1 wys, bo co płacić np 5 kosztów wys, jak może pójść 1?
A wiadomo, że jest limit 4 flakonów, więc oficjalnie po 4 trzeba kończyć
To nie ma zabrzmieć bezczelnie, naprawdę
Ja taka jestem, nie boję się po prostu mówić prawdy, tego co myślę
Niestety, ale to przez to jakie są zapisy w regulaminie, mało realne, prowadzące do konieczności płacenia setek przesyłek zamiast o wiele mniejszej ich ilości, prowadzą do omijania takich zapisów i robienia większości rzeczy nieoficjalnie Nieoficjalne łączenie, czy zakaz rezerwowania, wliczania w swoje ml itp - to też prowadzi do tego, że wszystko odbywa się nieoficjalnie
Dla mnie to wszystko sztuczne - wpisywałam np siebie na 10ml i x osobę na 10ml - zakazano, co prowadzi do tego, że wpiszę 20ml dla siebie i się podzielimy
To wszystko nie ma zabrzmieć bezczelnie, lekceważąco czy coś\Ale moze warto by się było zastanowić nad wykasowaniem przepisów, które łatwo obejść
Dla mnie to bez znaczenia, czy ktoś komuś zarezerwuje czy weźmie oficjalnie sobie, dla mnie nie starczy, to nie starczy i jak to się odbędzie jest bez znaczenia
Wygląda to tak, jakby wszystko było zamiatane pod dywan, mydlenie oczu, a jak coś wyjdzie "O JAAA, jak tak można"
To tak jakby mama Jasia powiedziała Jasiowi, wiesz Staś wypił piwo, a Jasiu na to, "jak tak można"
Jak się każdy zastanowi, to łatwo można ocenić, co odbyć się może smsowo ...
A niestety przez niektóre zapisy regulaminu, np brak łączeń, wyszlo tak, ze ja łaczyłam nieoficjalnie u Madzi4040, dostała bana, jak mnie akurat nie było na wizażu i kontakt się urwał na długo i zniknęła z moimi rzeczami
I powtarzam, to nie ma zabrzmieć nonszalancko ...
I tak samo niczego nie oczekuję
Cieszę się tylko, że większość widzi jaka jest prawda, czego wyrazem są te wszystkie wiadomości, które dostałam, to bardzo miłe
Ja przynajmniej nie udaję niczego i cenię sobie własne zdanie i wcale nie uważam, że regulamin to coś złego - uwazam, że w takim miejscu regulamin jest ważny, ale może nie powinien być aż tak sztywny, bo to , że 4 lata tyle osób obdarzyło mnie zaufaniem i nieoficjalnie laczyło ... o czymś świadczy, zaufanie to podstawa - na straganiku gazetowym na tym to się własnie opiera, przecież jak ktoś ode mnie coś kupuję, to nie obwieszcza wszem i wobec, że oto ja dziś kupuję od Pozzzziomki odlewkę i robię przelew ...
Zaufanie, to zaufanie wszystko sprawiło i to zaufanie wybudowało jakieś relacje, które skutkują tymi wszystkimi miłymi wiadomościami, dziękuję Wam ślicznie

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Trochę się czuję jakby cała klasa piła alkohol, a mnie przyłapano i ja mam karę, ale skoro lepiej żyć w błogiej niewiedzy ..., to okey
Zamieszczanie zdjęć nie punkt do 24h, ale do czasu zakończenia wątku, nieoficjalne łączenia ... to faktycznie przewinienia typu oszustwa finansowe Madzi4040
Rozumiem, że zapis zamieszczania zdjęć do 24h obowiązuje od bardzo krótkiego czasu, bo ja go nie widziałam NIGDY
Ale tak jak wspominałam wole robić rozbiórki smsowo w miłej atmsferze, gdzie nie atakuje się organizatorki za to, że idzie na rękę i lączy nieoficjalnie wys czy rezerwuje ml Gdzie nie wytyka się np krzywo zrobionego zdjęcia
Ja zawsze byłam, jestem i będę wdzięczna organizatorkom za poświęcony czas i chęci, bo wiem ile to czasu zajmuje
Bo zrobienie odlewek, poopisywanie, popakowanie i pójście na pocztę, to czasami kilka godzin na 1 rozbiórce, bo na poczcie czasami sie wystoi z godzinę/2, a jak ktoś zrobił ich z 200/300, to można by rzecz, że zaraz wyjdzie, że ktoś z 20 dni poświecił na to, całych dni
I dlatego donoszenie, że nie ma zdjęcia do 24h, a jest np po 48h to chyba trochę nieporozumienie, nie każdy siedzi 24h na komputerze
Dla mnie komp jest nic nieznaczącym przedmiotem i mam ciekawsze zajęcia
A obowiązki zawsze dopełniałam do uznania rozbiórki za zakończoną czyli odnotowania tego w 1szym poscie

Dla mnie temat zakończony, więc nie będę się już wypowiadać :P

[afaland78]

Napisane przez aniolek-tasmanski

Witam


Nikt nie zamknie waszego forum

Organizatorką nie może być osoba która nie przestrzega zasad organizowania wspólnych zakupów - nawet jeśli jest dobrą Organizatorką

Pozzzziomka została zdjęta z listy Organizatorek za łamanie tych zasad - i na razie tak pozostanie decyzją administracji

Jesteśmy w trakcie konsultacji.

aniolek

Dobrze, że tu funkcjonuje regulamin i uwazam, że jest dobrzez przygotowany. Został wprowadzony po to aby zapewnić bezpieczeństwo zakupów i wymaga uczciwości.
Uczciwość to priorytet.
Nie przestrzeganie zasad powinno być karane z powzięciem pod uwagę okoliczności i wymierzania kar stopniowo. Ban stały w przypadku Poziomki jest za surowy. Moderacja w tej sytuacji powinna zachować się jak sąd chociażby najniższej instancji i przeanalizować sprawę ponownie OBIEKTYWNIE.
Nikt nie jest w stanie z Uczestników ocenić czy kara jest słuszna. To prawo i rola Moderacji. Cbr najlepiej wie na ile jej cierpliwość miałą prawo się wyczerpać bo niedociągnięcia w rozbiórkach były.
Poziomka niewątpliwie jest osoba uczciwą i pożądaną jako Organizatorka na tym forum. Dlatego po reakcji własnego sumienia proszę Was (moderację ) o ponowne przeanalizowanie kary. Wymiar w tym przypadku może być łagodniejszy. Sugeruję wziąc pod uwagę jako okoliczność łagodząca to, ze Poziomka prosząc o szybsze potwierdzenie odbioru miała na myśli nie łamanie zasad regulaminu.
Tak jak wszędzie czyny ocenia się od stopnia szkodliwości.
Póki co widać że szkodziły tylko Moderacji. Można chyba udzielić banu czasowego lub traktować Poziomke jak organizatorów nieprzetestowanych.
Niesmaczne dla nas wszystkich jest to sprawa ta się wydarzyła, że pisze się o tym publicznie a tak naprawdę tragedia się nie wydarzyła.
Niesmaczne jest czytanie wpisów Użytkowników, którzy zachowują się jak w czasach inkwizycji. Wszyskich z genami wskazującymi na predyspozycje do osądzania i wprowadzania własnych porządków proponuję aplikację prokuratorską co niektórym słuzbę co najwyżej w straży wiejskiej.
Pozdrawiam. Mam nadzieję, ze Moderacja podejmie słuszna decyzję

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[edziakalitowa]

Napisane przez pozzzziomka

Miałam już sobie dać spokój i nie tracić czasu na odpowiadanie i ogólnie większość rzeczy zostawię dla siebie i napiszę tylko o kilku




Właśnie nie do końca po środku, bo ja nie zaprzeczam temu co cytuje Poisono, co powiedziałam i napisałam, za to ona nic nie wspomina o awanturowaniu jej mamy, jakby to wyparła z pamięci
To, że zgodziłam się na odbiór osobisty to nie znaczy, że muszę znosić awanturowanie, odgrażanie się, machanie rękoma, krzyki, denerwowanie moich dziadków, kwiecisty język ...
Sama pewnie dobrze zna swoją mamę, więc może trzeba było rozłączyć połączenie - a nie, że na linii, w tle musiałam słyszeć to wszystko, a później na żywo i powtarzam, awanturowanie się ... było najpierw
Mama Poisono ewidentnie nie chciała jej zawozić po odbiór, a już pomylenie adresu przez jej córkę, co zarzucała mi, z czego Poisono próbowała ją wyprowadzić, niestety było bezskuteczne, była niestety głucha na argumenty
Ale powtarzam, NAWET gdybym pomyliła adres, to chyba nie powód, żebym musiała znosić wulgaryzmy ...
Nawet gdybym pomyliła, a nie pomyliłam
Może dla nich taki język jest normalny, ale dla mnie nie
Bledem było to, że brnęłam w tym odbiorze, gdy mówiłam chłopakowi w jaki ona sposób rozmawia, mówił, żebym dała sobie spokój, żebym zmieniła jej opcję na wys i tyle i chyba tak trzeba było
Bo zawsze każdy sympatycznie odbiera, miło rozmawia ... A tu już prawie od początku było niemiły ton rozmowy przez telefon
I może dla kogoś teksty "Że nie rozmawiam z jej mamą i że do widzenia" i sms, żeby uspokoiła swoją matkę, że nie muszę znosić impertynencji ...jest gorsze od wulgaryzmów ...., dla mnie nie
I ten temat jest dla mnie zakończony
I owszem, pewne słowa, niepotrzebnie napisałam, ale tak to już jest jak się pisze na świeżo itd - czyli niepotrzebnie słowa maminsynek ..., bo to małoistotne jest - nie było problemem dla mnie, że przyjechała z mamą, ale jak się zachowywała Pewne słowa niepotrzebnie napisałam, fakt Ale potrafię się przyznać do błędu, nie mam z tym problemu



A ja bym rzekła, że dla mnie żenujące jest Twoje myślenie, skoro stoisz za wulgaryzmami, awanturowaniem się bez powodu - rozumiem, że jakby u Ciebie odbierała odlewkę, to jeszcze byś jej podziękowała za awanturowanie się i wulgarny, kwiecisty język



Dziękuję

Dla mnie temat Poisono jest skończony, ja wiem jak było, nie znoszę kłamstwa, ja mam cywilną odwagę się przyznać i nie chowam głowy w piasek

2ga sprawa - dla mnie temat skreślenia z listy jest również zakończony, dziękuję za miłe slowa tu, te na priv, te sms-owe, ale i tak pozostanę przy tym, że rozbiórki smsowe, które robiłam pomimo i tych na wizażu, to rozbiórki całkowicie oparte na zaufaniu, w obie strony, które zawsze przebiegają w miłej atomsferze, bo to grono zaufanych osób i cieszę się, że takie mam
Dla mnie kwestia skreślenia jest bezdyskusyjna, choć nie uważam, aby odnotowywanie mnie w taki sam sposób, tym samym skreśleniem i kolorem jak oszustki typu madzia4040, przez którą to i ja np zostałam oszukana, to nieporozumienie, bo ja nikogo nie oszukałam i w moim odczuciu to jednak trochę pokazówka, ale od razu mowię, to nie ma zabrzmieć ani bezczelnie, ani sama nie wiem jak, ale ja z racji braku stałego dostepu do komputera, niektóre obowiązki nie dopełniałam w terminie, ale to nie były kwestie życia i śmierci i nie prawdą jest, że się tym np "szczyciła" - nie wiem czy Cbr pamięta, ale jakiś czas temu, jeszcze przed kwestią nadmiernej ilości flakonów, pytałam o to, czy to problem, że zamieszczam informację w 1szym poście, ze zdjęcia i screeny jak będę na komputerze i wtedy jakoś to nie było problemem
Kwestia nadmiernych flakonów, to też nie było moje widzimisię, pisałam, skąd taki wniosek - obserwacja i dużo takich wątków
Dla mnie zdjęcie zamieszczone później... to nie sa rzeczy 1szej wagi
Wg mnie najważniejsze jest prawidłowe odmierzenie odlewek, prawidłowe zapakowanie i nadanie
Zostałam skreślona za to, że wyszło na jaw coś, o czym i tak każdy wiedział
Kiedyś były łączone wysyłki, ja tak robiłam oficjalnie, ok 4 lata temu, później był zakaz - i chyba każdy by się domyślił, że nieoficjalne łączenia zawsze były, są i będą, a co skutkuje potwierdzeniami w ciemno
Bo potwierdzenia w ciemno, to w takich sytuacjach są najczęściej
Ale tak mnie to zastanawia, czy to na pewno kwestia regulaminu, że z poznaną na wizażu koleżanką tak się umówię, że np
x dnia robię rozbiórkę, ona się zapisze, ale odbierze np za miesiąc, bo wtedy będzie w mojej miejscowości
Ja nie widzę w tym problemu i każdy tak naprawdę ma tego świadomość
Wiadomo, że potwierdzi szybciej, bo czemu ma opóźniać komuś zakończenie
Albo x osoba, która widzi, że ktoś robi dużo rozbiórek, to czemu by nie zapytać, czy organizatorka by nie połączyła nieoficjalnie, żeby poszło 1 wys, bo co płacić np 5 kosztów wys, jak może pójść 1?
A wiadomo, że jest limit 4 flakonów, więc oficjalnie po 4 trzeba kończyć
To nie ma zabrzmieć bezczelnie, naprawdę
Ja taka jestem, nie boję się po prostu mówić prawdy, tego co myślę
Niestety, ale to przez to jakie są zapisy w regulaminie, mało realne, prowadzące do konieczności płacenia setek przesyłek zamiast o wiele mniejszej ich ilości, prowadzą do omijania takich zapisów i robienia większości rzeczy nieoficjalnie Nieoficjalne łączenie, czy zakaz rezerwowania, wliczania w swoje ml itp - to też prowadzi do tego, że wszystko odbywa się nieoficjalnie
Dla mnie to wszystko sztuczne - wpisywałam np siebie na 10ml i x osobę na 10ml - zakazano, co prowadzi do tego, że wpiszę 20ml dla siebie i się podzielimy
To wszystko nie ma zabrzmieć bezczelnie, lekceważąco czy coś\Ale moze warto by się było zastanowić nad wykasowaniem przepisów, które łatwo obejść
Dla mnie to bez znaczenia, czy ktoś komuś zarezerwuje czy weźmie oficjalnie sobie, dla mnie nie starczy, to nie starczy i jak to się odbędzie jest bez znaczenia
Wygląda to tak, jakby wszystko było zamiatane pod dywan, mydlenie oczu, a jak coś wyjdzie "O JAAA, jak tak można"
To tak jakby mama Jasia powiedziała Jasiowi, wiesz Staś wypił piwo, a Jasiu na to, "jak tak można"
Jak się każdy zastanowi, to łatwo można ocenić, co odbyć się może smsowo ...
A niestety przez niektóre zapisy regulaminu, np brak łączeń, wyszlo tak, ze ja łaczyłam nieoficjalnie u Madzi4040, dostała bana, jak mnie akurat nie było na wizażu i kontakt się urwał na długo i zniknęła z moimi rzeczami
I powtarzam, to nie ma zabrzmieć nonszalancko ...
I tak samo niczego nie oczekuję
Cieszę się tylko, że większość widzi jaka jest prawda, czego wyrazem są te wszystkie wiadomości, które dostałam, to bardzo miłe
Ja przynajmniej nie udaję niczego i cenię sobie własne zdanie i wcale nie uważam, że regulamin to coś złego - uwazam, że w takim miejscu regulamin jest ważny, ale może nie powinien być aż tak sztywny, bo to , że 4 lata tyle osób obdarzyło mnie zaufaniem i nieoficjalnie laczyło ... o czymś świadczy, zaufanie to podstawa - na straganiku gazetowym na tym to się własnie opiera, przecież jak ktoś ode mnie coś kupuję, to nie obwieszcza wszem i wobec, że oto ja dziś kupuję od Pozzzziomki odlewkę i robię przelew ...
Zaufanie, to zaufanie wszystko sprawiło i to zaufanie wybudowało jakieś relacje, które skutkują tymi wszystkimi miłymi wiadomościami, dziękuję Wam ślicznie

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Trochę się czuję jakby cała klasa piła alkohol, a mnie przyłapano i ja mam karę, ale skoro lepiej żyć w błogiej niewiedzy ..., to okey
Zamieszczanie zdjęć nie punkt do 24h, ale do czasu zakończenia wątku, nieoficjalne łączenia ... to faktycznie przewinienia typu oszustwa finansowe Madzi4040
Rozumiem, że zapis zamieszczania zdjęć do 24h obowiązuje od bardzo krótkiego czasu, bo ja go nie widziałam NIGDY
Ale tak jak wspominałam wole robić rozbiórki smsowo w miłej atmsferze, gdzie nie atakuje się organizatorki za to, że idzie na rękę i lączy nieoficjalnie wys czy rezerwuje ml Gdzie nie wytyka się np krzywo zrobionego zdjęcia
Ja zawsze byłam, jestem i będę wdzięczna organizatorkom za poświęcony czas i chęci, bo wiem ile to czasu zajmuje
Bo zrobienie odlewek, poopisywanie, popakowanie i pójście na pocztę, to czasami kilka godzin na 1 rozbiórce, bo na poczcie czasami sie wystoi z godzinę/2, a jak ktoś zrobił ich z 200/300, to można by rzecz, że zaraz wyjdzie, że ktoś z 20 dni poświecił na to, całych dni
I dlatego donoszenie, że nie ma zdjęcia do 24h, a jest np po 48h to chyba trochę nieporozumienie, nie każdy siedzi 24h na komputerze
Dla mnie komp jest nic nieznaczącym przedmiotem i mam ciekawsze zajęcia
A obowiązki zawsze dopełniałam do uznania rozbiórki za zakończoną czyli odnotowania tego w 1szym poscie

Dla mnie temat zakończony, więc nie będę się już wypowiadać :P

I po przeczytaniu wypowiedzi Pozzziomki

Szanuję Twoją decyzję i dziękuję za wspólne spędzone rozbiórki i wiedz o tym , że mimo Twojego ADHD rozbiórkowego będę Cię ciepło wspominać jako organizatorkę


I w tym momencie temat uważam za zakończony jep

[Quinn]

Napisane przez pozzzziomka

A ja bym rzekła, że dla mnie żenujące jest Twoje myślenie, skoro stoisz za wulgaryzmami, awanturowaniem się bez powodu - rozumiem, że jakby u Ciebie odbierała odlewkę, to jeszcze byś jej podziękowała za awanturowanie się i wulgarny, kwiecisty język

Nie Poziomko, nie stoję za wulgaryzmami, ale zdecydowanie stoję za czytaniem ze zrozumieniam
Pisałam o poziomie Twoich wypowiedzi tutaj, na Wizażu, a nie o samej sytuacji. Nie mam żadnych powodów, żeby wierzyć w Twoją wersję bardziej niż w wersję poison i na odwrót. Dlatego moja wypowiedź dotyczyła tego co tutaj powypisywałaś, a co zrobiło na mnie bardzo, bardzo negatywne wrażenie.

[szozda]

Pozzzziomko, mam nadzieję że decyzja nie jest ostateczna i moderatorek i Twoja.

[Bellatrix]

Jeszcze raz, do znudzenia.

Napisane przez afaland78

Nie przestrzeganie zasad powinno być karane z powzięciem pod uwagę okoliczności i wymierzania kar stopniowo. Ban stały w przypadku Poziomki jest za surowy. Moderacja w tej sytuacji powinna zachować się jak sąd chociażby najniższej instancji i przeanalizować sprawę ponownie OBIEKTYWNIE.

Może trzymajmy się właściwych pojęć: ban stały oznacza wywalenie i zablokowanie na forum, a my mówimy o usunięciu z listy organizatorek, a więc po prostu - ban na rozbiórki. Nie uważam, że jest to zbyt surowe wobec osoby, która zachowuje się tak jak powyżej i nie stosuje się do próśb i zaleceń. I nie zna regulaminu...

Dlatego po reakcji własnego sumienia proszę Was (moderację ) o ponowne przeanalizowanie kary. Wymiar w tym przypadku może być łagodniejszy. Sugeruję wziąc pod uwagę jako okoliczność łagodząca to, ze Poziomka prosząc o szybsze potwierdzenie odbioru miała na myśli nie łamanie zasad regulaminu.

To że ktoś nie miał na myśli złamania regulaminu/prawa, nie znaczy że tego w świetle regulaminu/prawa nie zrobił. Ignorantia legis non exculpat.

Jak dla mnie, nie ma czego analizować, a temat został wyczerpany wręcz śmiertelnie. EOT.

[wpiszcochcesz]

Jeszcze jeden głos w tzw. "aferze poziomkowej". Uważam, że jeśli ktoś łamie regulamin, z pewnością należy się za to kara. Ale kara, tak mi się wydaje, powinna mieć aspekt wychowawczy, resocjalizacyjny, dający skazanemu szansę na poprawę. Dożywocie takiej szansy nie daje.
Co do samej poziomki, ja żadnych problemów z nią nie miałem, co więcej uważam, że to forum istnieje, dając wszystkim możliwość obcowania z wyjątkowymi zapachami właśnie dzięki takim narwanym osobom jak ona.
Wnoszę zatem o łagodniejszy wymiar kary

[cbr]

Aspekt wychowawczy miało (w teorii) zwracanie uwagi poziomce mniej więcej pierdylion razy - przypominanie o wklejaniu zdjęć, upominanie za zakładanie wątków na zaś, etc etc. Ponieważ teoria nie poszła w parze z praktyką i poziomka dalej czuła, że regulamin jej nie obowiązuje, dostała permanentny ban rozbiórkowy. Bez aspektu wychowawczego, skończyła się po prostu nasza cierpliwość.
Pretensje może mieć wyłącznie do siebie.

EOT

[pozzzziomka]

Napisane przez cbr

Aspekt wychowawczy miało (w teorii) zwracanie uwagi poziomce mniej więcej pierdylion razy - przypominanie o wklejaniu zdjęć, upominanie za zakładanie wątków na zaś, etc etc. Ponieważ teoria nie poszła w parze z praktyką i poziomka dalej czuła, że regulamin jej nie obowiązuje, dostała permanentny ban rozbiórkowy. Bez aspektu wychowawczego, skończyła się po prostu nasza cierpliwość.
Pretensje może mieć wyłącznie do siebie.

EOT

Nie zgodze sie z tym, ze cos bylo celowo lekcewazone - pisalam juz nie raz, ze obserwowalam watki idealnej Poisono (watki na zas) i taki nasunal sie wniosek, jak bylo wtedy widac, watek nasunal sie nie tylko mi
Nie bylo mnie dlugo na wizazu i uznalam, ze moze zezwolono watki na zas
I pisalam do Ciebie pw za kazdym razem, bo myslalam, ze tak wystarczy i za 3cim razsm byl dopiero sprzeciw i afera
Moglabym rzec "skad moglam wiedziec"
Jesli chodzi o zdjecia - tez pytalam Cie czy to bedzie problem, jak bede to uzupelniac przy okazji bycia na komp, poczatkowo to nie bylo problemem, mialam tylko pozniej uzupelnic, po ost aferze, juz to nagle zmienilo
I nie powiesz mi, ze niezlosliwie
Wiec te 2 rzeczy nie byly NIE BYLY robione celowo
Natomiast co do potwierdzen bez odbioru, to tak przyznaje, to bylo swiadome
Ale nie oszukujmy sie, wiekszosc ma tego swiadomosc - tylko, ze w moim przypadku wyszlo
Tak funkcjonuja wysylki laczone - nieoficjalnie
Bo czemu odmawiac komus laczenia, jak o to zapyta
Dla mnie to zrozumiale, bo po co ma placic tyle razy za wys
Bo to w wiekszosci w takich syt funkcjonowaly wczesniejsze potw
To, ze mi sie spieszylo z terminem kolejnego flakonu, to DUZO DUZO rzadsze sytuacje
Wiekszosc wie o czyms i tyle i tak to funkcjonuje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Zacyt 1 osobe, chyba sie nie obrazi, ale tak to troche jest

" W obowiazkach kupujacego jest, ze po otrzymaniu przes.nalezy poinf o dotarciu,ale nie ma nic, ze nie wolno potwierdzac jak sie nie dostalolo, jak sie inaczej umowili kupujacy I sprzedajacy B-)"

Bo jesli wiekszosc potw w ciemno to kwestia laczonych wys, to tak to troche jest ...

Jak ktos komus ufa i potw a nie odebral, to wg mnie jego sprawa

I nie chodzi mi o przywrocenie mnie, bo odbyte pokazowki nie zakoncza sie przywroceniem

Chodzi mi o to, ze regulamin pelen niedociagniec, takie rodzi rzeczy - mnostwo nieoficjalnych

I potem cos wychodzi, kogos sie skresla, ale "proceder" trwa i trwac bedzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Daffodilka]

Poziomko, regulamin jest jasny i czytelny. To oczywiste, że potwierdzamy odbiór PO otrzymaniu odlewki. Robienie tego przed dotarciem przesyłki jest, łagodnie mówiąc mijaniem się z prawdą, niezależnie od tego, czy strony doszły do porozumienia, czy też nie. Nie ma potrzeby umieszczania tego w regulaminie - chyba wszyscy to rozumieją. No prawie wszyscy

[siarka40]

Napisane przez Quinn

[...] a mam wrażenie, że Poziomka jest broniona dlatego, że rozbiera fajne zapachy i każdemu tych zapachów szkoda [...]

Też tak myślę.
Swego czasu, kiedy wypłynęła kwestia sypiania Romana Polańskiego z małoletnią, mojej koleżance się wypsnęło, że nie powinien ponieść kary za to, bo nakręcił wiele dobrych filmów.

Napisane przez pozzzziomka

Dla mnie komp jest nic nieznaczącym przedmiotem i mam ciekawsze zajęcia

I to właśnie pokazuje jak niestety nadal lekce traktujesz, pozzziomko, regulamin. Jeśli przyjmujesz na siebie ciężar bycia organizatorką, powinnaś się przymusić do regularnego korzystania z tego przedmiotu. Albo nie organizować rozbiórek, skoro trzymanie się regulaminu powoduje u Ciebie konflikt pomiędzy chęcią rozebrania flakonu a koniecznością skorzystania z komputera.

[pozzzziomka]

Napisane przez Daffodilka

Poziomko, regulamin jest jasny i czytelny. To oczywiste, że potwierdzamy odbiór PO otrzymaniu odlewki. Robienie tego przed dotarciem przesyłki jest, łagodnie mówiąc mijaniem się z prawdą, niezależnie od tego, czy strony doszły do porozumienia, czy też nie. Nie ma potrzeby umieszczania tego w regulaminie - chyba wszyscy to rozumieją. No prawie wszyscy

Beatko, tak, to było złamanie regulaminu, dlatego wyszczególniłam 3 rzeczy, że 2 były niecelowe, nieświadome, ta była świadoma, ale nie wynikała z chęci łamania regulaminu, a z prostego powodu, że jak ktoś mnie np. poprosił o połączenie wysyłek, to dla mnie oczywiste było zgodzenie się, np brał 10 odlewek i tak by musiał zapłacić przynajmniej 3 koszty wys i to zwyczajnie opierało się na zaufaniu, to takie zaufanie jak się kupuje na straganiku - i to 4letnie zaufanie, bo łączenia były przez 4 lata

Napisane przez siarka40

[/COLOR]


I to właśnie pokazuje jak niestety nadal lekce traktujesz, pozzziomko, regulamin. Jeśli przyjmujesz na siebie ciężar bycia organizatorką, powinnaś się przymusić do regularnego korzystania z tego przedmiotu. Albo nie organizować rozbiórek, skoro trzymanie się regulaminu powoduje u Ciebie konflikt pomiędzy chęcią rozebrania flakonu a koniecznością skorzystania z komputera.

Ale to jest inna kwestia, ja nie korzystam z komp, tylko w pracy korzystam, a w pracy jestem nieregularnie, bo dużo mam pracy w rozjazdach, a tylko jak jestem stacjonarnie, to mam komp

Ale nie sądzę, aby jakiejkolwiek współzakupującej przeszkadzało to, że screen czy zdjęcia są po kilku dniach, przecież nie robię tego celowo, więc to nadużycie, abym w tych 2 kwestiach traktowała lekce regulamin, nadużycia były w przypadku potwierdzeń w ciemno, ale tu ani razy nie zaprzeczyłam, bo tak jak potrafię powiedzieć jasno i głośno swoje zdanie, tak też potrafię się przyznać do błędu, czegoś złego, nie chowam głowy w piasek
Ale zaczęło się od próśb o łączenia - spowodowane to było wprowadzeniem zakazu łączenia
Ja nie mówię, że nic złego nie zrobiłam, ale że nie miało to na celu nic złego
Kwestia, która wyszła, to w małym stopniu potwierdzenia na moją prośbę, bo gonią terminy, w większości przypadków była to chęć połączenia wysyłek, aby wizażanka nie dawała zarobić poczcie, której obsługa pozostawia niestety stanowczo zbyt wiele do życzenia
I większość ma tego świadomość
Ale temat wg mnie już dawno zamknięty, istnieją inne formy robienia rozbiórek, choć szkoda, że większa ilość wizażanek nie będzie mieć możliwości udziału w rozbiórkach mniej znanych zapachów

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

I nie zgodzę się, że obrona jest z powodu tego jakie zapachy rozbieram, po prostu znam się tutaj z większością osób i większość widzi, że to pokazówka Tak samo ja bym reagowała w podobnej sprawie, nawet gdybym nie znała danej wizażanki,a mnie jednak większość zna
To są zwyczajnie przyjacielskie wpisy

[Katty_p13]

Może by już tak skończyć tę operę mydlaną w wielu odsłonach? Jeszcze chwila i to modki będą się musiały tłumaczyć dlaczego to śmiały komuś zwracać uwagę

[afaland78]

Napisane przez Katty_p13

Może by już tak skończyć tę operę mydlaną w wielu odsłonach? Jeszcze chwila i to modki będą się musiały tłumaczyć dlaczego to śmiały komuś zwracać uwagę

Kaśka, ale tu nikt nie ma pretensji do Moderacji. Oni są po to aby chronić użytkowników. Ich decyzja jest słuszna. Bronić innych jest rzeczą ludzką, to cecha wpisana w człowieczeństwo. Niech się ludzie wypowiadają, jak Moderacja uzna, że wątek się zaśmieca to zablokuje albo wykasuje.
Nie bawmy się w inkwizycję. Nie przestrzeganie regulaminu przez Poziomke to jedno a sytuacja, która jej się przytrafiła po zgłoszeniu problemu jak Organizatorem to druga kwestia.
Bronimy jej bo jest uczciwa i to kazdy chciał tu napisać.
Nikogo nie oszukała a rozbiera zapachy od 4 lat.
Na forum zostały zademonstrowane niewłaściwe zachowania w relacjach i to jest problem.
Trudne do zrozumienia jest to że Poziomka poprosiła o potwierdzenie odebrania odlewki wcześniej niz to uczyniono. Może jakiś powód miała.
Regulamin to jedno a relacje międzyludzkie drugie. Widać że trzeba być ostrożnym.
Nie widzę jednak powodu aby odbioru w tym przypadku dokonywać w asyscie rodziny. Nie omieszkam juz nawet wątpić że znalazły się i taki który z security w kamizelkach mnie kiedys odwiedzi
Zostawła publiczne "opisana" więc częśc tej publiczności po prostu wskazuje na nia jako osobe uczciwą I to tyle...

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

dotyczy postu Siarki, podsumowującego wypowiedz Quinn

Wypowiedź Szefowej Wymianek moim zdaniem jest nieetyczna i nie przystoi "Zwierzchnikowi".
Autorka wyraźnie jest stronnicza

[winter76]

Napisane przez afaland78

dotyczy postu Siarki, podsumowującego wypowiedz Quinn

Wypowiedź Szefowej Wymianek moim zdaniem jest nieetyczna i nie przystoi "Zwierzchnikowi".
Autorka wyraźnie jest stronnicza

Czemu nieetyczna?

Co do próśb o wcześniejsze potwierdzenie odbioru, kiedy faktycznie odbioru jeszcze nie było- to się zdarzało nagminnie, a nie incydentalnie


Poza tym uważam, że organizatorka rozbierająca sporo zapachów powinna mieć dobry dostęp do komputera, a nie dopadać go z doskoku. I wtedy o nic nie można by się było przyczepić

I sprawa podania w sumie obcej osobie własnego nr tel- sądziłam, że to ma służyć sprawnej rozbiórce, a nie użycia go później jak jakiegoś newslettera.

[Quinn]

Napisane przez winter76

I sprawa podania w sumie obcej osobie własnego nr tel- sądziłam, że to ma służyć sprawnej rozbiórce, a nie użycia go później jak jakiegoś newslettera.

!!!

[pozzzziomka]

Miałam już nie komentować tego koło wzajemnej adoracji, ale obłuda niektórych osób jest delikatnie mówiąc przerażająca, to zachowania idące ku stwierdzeniu wizaż, internet, komputer to całe moje życie, co daje efekt dużej dziecinności
Niestety komentując to, nie powiem co robię, ale idzie to ku dziecinnemu sposobowi rozmowy i wg mnie poruszanie pewnych spraw nie powinno mieć miejsca, również tych które teraz opiszę
Ale wkurza mnie obłuda co niektórych osób, więc może pewne rzeczy im przypomnę, bo jednak chyba jednak już pamięć nie ta, za to ja mam rewelacyjną
Winter pisała ze mną przy okazji rozbiórek Galilowców wszystko było miło, miłe smsy, uśmiechy ..., pisała o tym jakie ma Lutki, jakie zapachy lubi i takie tam i pytała czy nie rozbiorę Borneo, wszystko super, sama dopytywała
I gdy zrobiła się afera (apropos nadprogramowych flakonów rozbiórkowych) Winter zaczęła atakować - dlatego, ze ja napisałam o Cbr, a nie byłam częścią koła wzajemnej adoracji
Sugerowała wtedy i jak ktoś mnie poinformował i w wątku Lilizy, jakimś ostatnim ,moje potwierdzanie na zaś
Napisałam do niej wtedy na pw, że przecież nie zmuszałam jej, że sama się zgodziła z uśmiechem, jeszcze teraz wyszukałam w tel jej smsy, że żaden problem i uśmiech ...
Chodziło o to, że jej poczta, jak sama pisała może dostarczać z 2tyg, a ja miałam 2 duże zamówienia w galilu i wtedy jeszcze nie wiedziałam, że można opłacać chyba nawet do miesiąca, wtedy myślałam, że trzeba bardziej od razu
Zgodziła się, podkreślam z uśmiechem, jeszcze pisałyśmy miło ... ...
I później takie coś, to napisałam jej na pw, że jest fałszywa, że nikt jej nie zmuszał i że jak się miło zgodziła, to czemu atakuje
Bo dla mnie to dziwne i jednak fałszywe
I mi odp, ze wcale nie była zadowolona i że od tamtej pory omija moje rozbiórki ...
To jej zacytowałam smsy, że jak omija skoro sama dopytywała o Borneo, ze jak niezadowolona, to po co miłe teksty, uśmiechy ...
Dla mnie to fałszywość, która jest dla mnie w życiu czy to realnym czy wirtualnym nie do przyjęcia
I nie wiem czy powinnam się obawiać, czy Winter mi jakiś podsłuch, podgląd na tel zaaplikowała?
Bo nie wiem jak mam rozumieć to, ze wie lepiej czy coś było nagminne czy nie, bo wg mojej wiedzy, a chyba mam lepsze pojecie o tym, to 95% potwierdzeń w ciemno to jako wynik łączonych wys czyli w interesie wizażanek,a potw w ciemno na moją prośbę, to jakieś 5% wszystkich przypadków i dla mnie 5% to bardziej idzie w strone epizodyczności niż nagminności, o użycie pojęcia nagminności pokusiłabym się raczej przy tych 95 %
A jeśli chodzi o Quinn, to nie wiem czemu uważasz, że to, że kilka razy poszła do Ciebie wiadomość o rozbiórce to coś wymierzonego w Ciebie, większość wizażanek była zainteresowana informacjami o moich planowanych rozbiórkach ... i stąd zrobił się zwyczaj informowania, stworzyłam grupę w tel i to szło jednocześnie, nie wyszukiwałam Twojego kontaktu celowo i podkreślam większość była bardzo zainteresowana, chciała, wystarczyło napisać, że Ty nie, napisałaś i już wykasowałam nr i tyle
A robienie z siebie idealnej, gdy nią się nie jest, jest rownież dużym nadużyciem, bo nie wiem, czy wiesz, ale to co dogadywałaś ze mną na pw, zebym wymieniła z Tobą flakon Kenzo Indian Holi, choć w ogóle go nie proponowałam, a Ty proponowałaś, że dopłacisz ...
Gdzie ja nie chciałam i nie doszło do tego, ale takie propozycje to są chyba niezgodne z regulaminem targowiska, jak już tak bardzo ktoś chce być idealnie biały I ewidentnie niejednokrotnie mnie atakujesz po tej sytuacji
W ogóle mam wrażenie, że jak ktoś już coś pisze w str negatywnego, czego jest oczywiście dużo mniej, ale jednak to po prostu osoby, które miały ze mną jakieś "spięcie"
Ja przynajmniej niż nie udaję i wszelkie działania miały na zasadzie interes wizażanek, czy to ich informowanie czy to łączone wys, kto mnie zna to wie i przynajmniej uczciwie nie robię z siebie idealnej osoby, bo jestem człowiekiem i każdy popełnia błędy, za to przynajmniej jestem szczera i mam wlasne zdanie i odwagę by o czymś mówić
I nie znoszę hipokryzji i zaników pamięci, zapominania swoich złych rzeczy, a stawianie na piedestał samych idealnych
Życzę powodzenia w byciu idealnym i trwania koła wzajemnej adoracji
Dla mnie temat zakończony, więc calkowicie EOT

[SzatAnka71]

Napisane przez afaland78

Trudne do zrozumienia jest to że Poziomka poprosiła o potwierdzenie odebrania odlewki wcześniej niz to uczyniono. Może jakiś powód miała.

Chyba nie czytasz wszystkich postów.

Napisane przez afaland78

Nie widzę jednak powodu aby odbioru w tym przypadku dokonywać w asyscie rodziny.

Tzn że odlewki musimy same odbierać?

Napisane przez afaland78

Zostawła publiczne "opisana"

Zupełnie niepotrzebnie i bez sensu.

Napisane przez afaland78

Wypowiedź Szefowej Wymianek moim zdaniem jest nieetyczna i nie przystoi "Zwierzchnikowi".
Autorka wyraźnie jest stronnicza

Chyba przesadziłaś.

[winter76]

Posta poziomki tak szczegółowo jak Ona to robi komentować nie zamierzam, bo szkoda czasu i energii i nerwów. A posądzanie o podsłuch, donosicielstwo, robienie czarnego pr u innych organizatorek jest dziecinne. Nie wiem kto tu na Ciebie " donosił" przez pw czy zp - nie ja, więc mnie to mało interesuje. Sporo osób tu dobrze znam tak jak i Ty, więc i sporo rzeczy wiem, tak jak i Ty.

Pozdrawiam Cię poziomko serdecznie i zrób w końcu to o czym informowałaś nas już kilka razy- zakończ temat

Dam Ci przykład, dla mnie eot i zapewniam, że więcej na Twój temat się nie wypowiem

I Quinn też radzę tak postąpić, bo istnieje spora szansa, że Jej prywatne!!!!! smsy łącznie z treścią też zostaną tu wywleczone.


Miłego dnia wszystkim


edit- dla wyjaśnienia. Mój prywatny nr tel podaję dla sprawnej rozbiórki. Jeśli ktoś zamierza o dziwnych porach ( moja kolezanka z wizażu otrzymywała np o 7 rano w weekend ) pisac mi smsy z info o kolejnej rozbiórce to wypadałoby o to zapytać. Wcześniej swojego oburzenia tym nie wyraziłam, bo myslałam, ze to sprawa incydentalna, a nie norma. Tak samo jak w przypadku wcześniejszych potwierdzeń. Wtedy zgodziłam się na to myśląc, że to super wyjątkowa sprawa, ale szybko zweryfikowałam ten osąd.

[SzatAnka71]

Napisane przez cbr

A przy okazji - nękanie ludzi pierdylionem smsów przy każdej rozbiórce też do kulturalnych zachowań nie należy (tak, na to też miałam skargi).

Ludzie kochani, nie wierzę w to co czytam. Nie wystarczy odpisać komuś że nie chce już tych smsów tylko lecieć na skargę

Jestem zniesmaczona całą tą sytuacją, że w ogóle tu trafiła.

Win ale przecież wystarczy napisać ze nie chcesz takich smsów. Inni się cieszą ze takie dostają zeby nie przegapić rozbiórki, sama dobrze wiesz jak szybko czasem się to odbywa.

[winter76]

Napisane przez SzatAnka71

Win ale przecież wystarczy napisać ze nie chcesz takich smsów. Inni się cieszą ze takie dostają zeby nie przegapić rozbiórki, sama dobrze wiesz jak szybko czasem się to odbywa.

Szatanko, żadnej z tych rzeczy nie zgłaszałam tu do modów, sprawa zarzucania smsami u mnie się szybko zakończyła, więc tu tylko wyraziłam zdanie co ja sądzę. Więc pozwól mi dotrzymać słowa w sprawie zakończenia tej dyskusji