Jak najbardziej "ruda" farba do włosów.

[kathy579]

littleblackwitch:
Alfaparf to farba profesjonalna, którą kupuje się albo w hurtowni fryzjerskiej albo na Allegro, farby fryzjerskie sprzedawane są bez utleniacz, więc sama musisz zakupić utleniacz, przeważnie do farb używa się utleniacza 6% (rozjaśnia do 2 tonów/przyciemnia/pokrywa siwe włosy), poza tym Alfaparf fajna farba renomowanej firmy nie jakieś tam badziewie po którym nie wiadomo co wyjdzie.

baby_luv_gold
7.4 użyłam coleston touch jakieś rok temu i ku mojemu zdziwieniu wyszedł za bardzo w czerwień

[agusiaki]

kathy - koleston to trwała farba welli, Ty mówisz o color touch pewnie. Wella nie ma absolutnie żadnego odcienia, który nie wchodzi w czerwień. Miałam na łbie juz wszystkie ichniejsze "rudości" i wszystkie były mniej lub bardziej czerwone. Mówisz, że alfaparf ma jasne rudości? Jak zmęczę tycjany i miedzien blondy od chantala to wypróbuję. To ze 3 miechy mi sie zejdzie jeszcze

A no i chciałam dodac dygresję n/t saszetek delii. Nałozyłam sobie w ramach odświeżenia kolorku 7.4 rudy i jestem zadowolona z odcienia. Nie wyszedł co prawda tak intensywnie jak na opakowaniu, ale ładny i nie czerwony Jedno mnie tylko zastanawia - dlaczego mi tak włosy po tej delii wypadają? Czy ktoś ma podobne doświadczenia z szamponetkami mariona lub delii?? Nie spodziewałam się, bo po fabrie chantala przestały mi wyłazić prawie zupełnie (co za ironia!), a po "bezpiecznej" szamponetce łysieję.... hmmm

[littleblackwitch]

Kathy579 wielkie dzięki za jakże wyczerpującą odpowiedź
ale mnie kusi ten rudy...
zastanawiam się tylko czy to nie za wielka zmiana - z prawie czarnych na miedź, przy czarnej oprawie oczu na dodatek

[agusiaki]

Napisane przez littleblackwitch

Kathy579 wielkie dzięki za jakże wyczerpującą odpowiedź
ale mnie kusi ten rudy...
zastanawiam się tylko czy to nie za wielka zmiana - z prawie czarnych na miedź, przy czarnej oprawie oczu na dodatek

bez zdjęcia koloru lub rozjaśnienia nie wyjdzie Ci miedź, więc spokojnie. Włosy będziesz miała taki brąz wpadający w rudy, coś ala' kasztanowe i powinno pasować.

[kathy579]

agusiaki:
szamponetka ,,Delia,, czasami używam i muszę stwierdzić że jest to absolutnie najlepszy odświeżacz rudego koloru jaki używałam (używałam:revlon prof, ce ce, vitalilys expresso, artego melon) - kolor piękny, będzie bardziej intensywny jeśli po 20 min jeszcze raz położymy ja nie zauważyłam żeby mi włosy wypadały ale ciężko po niej rozczesać włoski więc nakładam zawsze odżywkę bez spłukiwania, wychodzi naprawdę fajny stonowany rudy kolorek bez czerwieni niestety po 3 myciach już go nie mam.
Jeśli widzisz że nadmiernie wypadają po tej szamponetce to może coś nie ,,halo,, za stara albo jakiś składnik co ci nie pasuje. Jeśli chodzi o Alfaparf to na szczęście nie nieszczy włosy i jest dobra, kolega pracuje w milano w renomowanym salonie fryzjerskim i sobie bardzo chwali te farby.

littleblackwitch:
jeśli boisz się efektu spróbuj na kosmyku włosów a..i jeszcze jedna ważna rzecz na długie włosy np sporo za ramiona - 1 farbowanie trzeba 2 tuby

[paatissiaa]

Ja zawsze odświeżam sobie kolor Delią i nigdy nie miałam problemu z wypadaniem, albo ze złym rozczesywaniem
Dodatkowo żeby kolorek trzymał się dłużej i był bardzo wyrazisty używam 2 saszetek :-D

[Axaxax]

Dzisiejsze kombinatorstwo:
Załącznik 3324542

[agusiaki]

2 saszetki dająlepszy efekt kolorystyczny?? Dziwne.... A jakie masz długie włosy? Ja mam doś długie i jedna z powodzeniem mi stracza

[paatissiaa]

Włosy mam trochę za ramiona
Pierwszy raz użyłam 1 saszetkę i kolor szybko się sprał i był mniej intensywny
Później stwierdziłam, że spróbuje 2 Efekt jest bardziej zadowalający niż jedną Trzyma się o wiele dłużej i włosy są oczorażące

po 2 saszetkach wyglądam tak (bez lampy w dniu farbowania):
http://wd9.photoblog.pl/lvp5/201007/92/71039098.jpg

[Jessiczka]

dziewczyny poratujcie mnie macie jakis sposób na usunięcie czerwonej poświaty z włosów?
zafarbowałam czerwona midzia i mam mega red włosy jak sie tego pozbyć?? da sie jakos? włosy myłam już pare nascie razy ale nadal jest ;/
oooch ja głupia miałam ładny rudy a teraz..

paatissiaa ładny kolorek Ci wyszedł ... tez taki chce

[trivial]

A ja oczywiście spieprzyłam sprawę .
Postanowiłam zaryzykować użyciem farby drogeryjnej i teraz MAM.
Miałam już brązowe włosy, zrobiłam na nich kilka jaśniejszych drobnych pasemek i położyłam taką jasną farbę MIODOWY BLOND z Syossa...
Byłam pewna, że po prostu da taką rudą poświatkę, bo to taki rudawy blondzik był z opakowania. A nie chciałam już walić niczego ciemnego, bo NIC MI NIE WYCHODZIŁO.
Teraz mam ŻÓŁTE WŁOSY!!!!!! Wyglądam jak kurczak wielkanocny, są w kolorze naleśników tych z bannera na górze...
W pomieszczeniu są przepiękne, taki subtelny miedziany blond, dokładnie to co chciałam osiągnąć, idealny kolor, marzyłam o takim! Ale jak tylko zaświeci słońce czar pryska i co? i robi się żółta peruka.

[Wioletta28]

Witam kobietki! jestem na tym watku nowa, ale jestem pasjonatka rudosci i je uwielbiam, choc do tej pory nie osiagnelam tego wymarzonego rudego
Obecnie mam miedziany blad, i jest ladny ale bardzo malo intensywny - taki sprany rudy.
Nie wiem do konca czy w odpowiednim watku pisze, bo to o farbowanie chodzi , ale wyjasnie o co mi chodzi: moim favorytem, pisze o odcieniu, jest Mango Loreala, ale farbujac nim wlosy, koncowki zafarbowaly mi pieknie, natomiast odrosty - totalna marchew - jasniutka i rozniaca sie od reszty (odrosty jasne, reszta ciemna;(). Teraz zakupilam płomienna iskre i boje sie podobnego efektu. Powiedzcie mi jak farbowac wlosy, zeby miec jednolity kolor? I jeszcze jedno - widzialam mnostwo zdjec juz na tym watku, ale prosze o obiektywne swierdzenie- czy ta iskra jest totalnie marchewkowa? Bardzo prosze o odpowiedz i bede wdzieczna za pomoc..

[kathy579]

o tym jak wyjdzie kolor na włosach zależy od wielu czynników np: na jaki kolor kładziesz, ogólnie intensywnośc farby świadczy od stężenia wody (tu mowa o farbach profesjonalnych) - równomiernośc rozłożenia pigmentu w dużym stopniu zależy od włosów i tego jak przyjmują farbę, czasami od porowatości włosów. Ja borykam się z sytuacją odwrotną od twojej ,,od połowy włosów ku końcom są jaśniejsze,, wszystko robiłam, i nic nie pomogło, ostatnio też miałam ściągany kolor zobaczę za 2 tygodnie jak się przyjmie farba i wtedy opiszę. Myślę że farba o którą pytasz może wyjść podobnie do mango (tak opisują dziewczyny na wizażu)

[kocurzyca]

Napisane przez Wioletta28

Witam kobietki! jestem na tym watku nowa, ale jestem pasjonatka rudosci i je uwielbiam, choc do tej pory nie osiagnelam tego wymarzonego rudego
Obecnie mam miedziany blad, i jest ladny ale bardzo malo intensywny - taki sprany rudy.
Nie wiem do konca czy w odpowiednim watku pisze, bo to o farbowanie chodzi , ale wyjasnie o co mi chodzi: moim favorytem, pisze o odcieniu, jest Mango Loreala, ale farbujac nim wlosy, koncowki zafarbowaly mi pieknie, natomiast odrosty - totalna marchew - jasniutka i rozniaca sie od reszty (odrosty jasne, reszta ciemna;(). Teraz zakupilam płomienna iskre i boje sie podobnego efektu. Powiedzcie mi jak farbowac wlosy, zeby miec jednolity kolor? I jeszcze jedno - widzialam mnostwo zdjec juz na tym watku, ale prosze o obiektywne swierdzenie- czy ta iskra jest totalnie marchewkowa? Bardzo prosze o odpowiedz i bede wdzieczna za pomoc..

Farbowałąm i mango i iskrą.
Mango też chwyciło mi nierówno. Ma czubku miałam czerwony placek, a na pozostałe części włosów prawie zero efektu. Na szczęście bardzo szybko się sprało, ale ze 3 tygodnie musiałam chodzić w koczku. 3 dni po pierwszym farbowaniu próbowałam poprawić, nie nakładając już farby na górną część włosów. Na niewiele to się zdało.

Za to z Płomiennej Iskry byłam bardzo zadowolona. Kolor podobny do mango, ale ładnie równo pokrył.

Niestety tak mango jak i iskra strasznie szybko się wypłukują do rudawego blondu.

[kathy579]

rudy pigment najszybciej się wypłukuje, u mnie expresowo - pare myc i po tygodniu blondynka zamiast rudzielca

[Wioletta28]

Dziewczyny, bardzo dziekuje na odpowiedz mnie sie strasznie podoba ta płomienna iskra i juz nie moge sie doczekac, az ja naloze - juz kupilam ja wczoraj) Ale musze wytrzymac jeszcze ze dwa tygodnie, bo niedawno, czyli niecale 2 tyg, temu, farbowalam miedzianym bladem z Palette. Kolor nawet dosyc - ale wlosy dosc zniszczone, i baaardzo szybo sie wyplukuje. U mnie w ogole nie widac, zeby wlosy byly farbowane, tyle, ze odrostow nie mam.

[gingerbabe]

Napisane przez Wioletta28

Dziewczyny, bardzo dziekuje na odpowiedz mnie sie strasznie podoba ta płomienna iskra i juz nie moge sie doczekac, az ja naloze - juz kupilam ja wczoraj) Ale musze wytrzymac jeszcze ze dwa tygodnie, bo niedawno, czyli niecale 2 tyg, temu, farbowalam miedzianym bladem z Palette. Kolor nawet dosyc - ale wlosy dosc zniszczone, i baaardzo szybo sie wyplukuje. U mnie w ogole nie widac, zeby wlosy byly farbowane, tyle, ze odrostow nie mam.

Wklej foto jak zafarbujesz włosy.
Ja od jakiegoś czasu używam właśnie płomiennej iskry i jestem bardzo zadowolona

[katminka]

GARNIER COLOR NATURALS 6.46 - Czerwień Miedziana

[kathy579]

naturalny kolorek tak jak by odrobinę w mahoń przy odroście

[judge]

Witajcie
Jestem konkretnie rudaa aaa!
miał być karmel; ściagano mi ciemny brąz na końcach czerń Potem fryzjerka położyła farbe firmy Lecher(bardzo dużo dobrych opinii słyszałam o tej farbie jej domeną jest cholernie dobra trwałość)
Wybrałam sobie ciemny blond karmelowy w palecie "kontrast" Fryzjerka zmieszała 7 i 8 Jutro wkleje zdjęcia Wszystkim się podoba Ja się mega żle czuje w tym kolorze .. dlatego czym prędzej wracam do brązu..ech

[julianna-p]

tez ostatnio testowalam lechera
opinia - włosy cudownie miękkie, az nie do uwierzenia, żę daje się do niej dwukrotnie więcej wody, myślałam, że to konkretnie spali mi włosy a tu cud. Ale ?? kolor, który wybierałam miał być ognistą rudością na poziomie 7 a wyszedł rudy owszem, ale bez ognia ( tej cudownej pomarańczy z artego np) za to ze sporą dawką brązu dodatkowy minus to fakt , ze swędziała mnie skóra głowy przy farbowaniu.
co do trwałości nic nie powiem bo następnego dnia nałożyłam vitalitys odzyskując tym samym płomienny i piękny kolor. chociaż może coś w tym byc bo od 2 tygodni kolor nic się nie sprał, a poprzednio po 2 tygodniach był mocno spłukany
teraz się czaję żeby położyć Waszą słynna saszetkę z delii , ale sie jakos boję

trivial ach uparta kobieto

kathy jak Ci idzie regeneracja?? kładłąś już coś??

[kathy579]

julianna-p:

Hey miło że pytasz, tak włosy są już w dużo lepszej kondycji, trochę olejowałam olejkiem kokosowym, staram się omijac silikony i z utęsknieniem czekam na kolejne farbowanie ponieważ jest duża różnica w kolorze włosów, niestety ale musiałam trochę ściąć górną warstwę włosów - ponieważ była za bardzo ,,blond puch,, - teraz trochę żałuję bo nie za bardzo mi się układają - górna warstwa włosów ma ok 12-14 cm, a włosy długie za ramiona, no i tak pocieniowane staram się o tym nie myśleć pocieszając się że do ,,Bożego Narodzenia,, będzie ok.
Co do LeCher też słyszałam że to dobra farba, ale widac nie dla każdego.
Czy twoim zdaniem Vitalitys jest lepszy od Artego? Prawdę mówiąc miałam tą farbę (Vitalitys) na włosach po dekoloryzacji na mokre włosy ok 5 min, potem bardzo szybko się spłukała z końcy. Teraz już nie wiem co użyc do farbowania mam mętlik w głowie: może Alfaparf albo Coleston, Vitalitys za to mogę kupic w hurtowni w pobliżu, doradź please...

ale się rozpisałam...a i kallos latte jest niezła odżywka i wella 30 sec,

[paatissiaa]

teraz się czaję żeby położyć Waszą słynna saszetkę z delii , ale sie jakos boję

nie masz się czego bać to po 4-6 myć się spłukuje więc nawet jak nie będzie się podobać to po paru myciach się zmywa

[julianna-p]

no więc kathy moim zdaniem artego mniej niszczy wlosy, minimalnie vitalitys jest gorsze pod tym względem. za pierwszym razem tez bardzo szybko zniknęło z moich włosów tyle, ze przy upalach myłam włosy po 2 razy dziennie a kolor stracił charakter po 2 tygodniach
gdybym miała doradzać to myślę, że vitaltys jest trwalsze, ale jeśli Twoje włosy są mocno zniszczone to spróbowałabym albo artego albo lechera. chociąż w sumie olejek w vitalitys jest niezły
nie wiem, może poszukaj tego lechera?? bo moje włosy były po nim mięciutkie. kolestona nie znam bo dałam chyba raz wieki temu i nie zrobił na mnie wrażenia raczej...
alfaparf chcę kupić, ale nie spotkałam się z nim w poznaniu więc tu też nic nie doradzę.
hmm więc tak jeśli włosy są mega zniszczone to artego mniej je obciązy, ae zniknie szybko. sama musisz odpowiedzieć co jest lepszą opcją. moje włosy wolałabym nieco obciążyć trwalszą farbą i potem je regenerować, ale to Twoj wybór
cieszę się, że włosy mają się lepiej, prówbowałaś serii dla włosów martwych?? kiedy spaliłam dosłownie sobie włosy i były czymś między szarym puchem a ciągutką strasznie mi pomogły


no tak,ale pomiędzy 4 czy 5 myciami zobaczy mnie mój TŻ i jeszcze zwieje z krzykiem

[kathy579]

dziękuję julianna_p:
widzę że mamy podobne doświadczenia z włosami co masz na myśli o produktach do włosów martwych? Ja ścięłam nieco i właściwe tylko końce wokół twarzy są lekkim puchem - zaskoczę cię totalnie byłam dzisiaj w hurtowni fryzjerskiej i kupiłam 2 tuby farby Revlon Revlonissimo 7.44 + 2 wody, kolor będzie mniej więcej tak jak na twoim zdjęciu, bardzo intensywny miedziany blond, ponoc to jedna z naj ekskluzywniejszych farb z dużą ilością pigmentu (właśnie zrobiłam sobie test na alergie, więc jutro farbuję), kiedyś używałam 7.44 z loreal majirel i byłam bardzo zadowolona....a miałam kupic Alfaparf albo Welle..he he (ten typ tak ma), dobra nie bede się zachwycać opiszę jutro po farbowaniu.

[klepka444456]

Może mi ktoś przytoczyć co to za saszetka z delli? https://static.wizaz.pl/forum/images...we/prosi.gifBo ja własnie chciałam jakąś marcheweczkę ale żeby ewentualnie się szybko zmyło https://static.wizaz.pl/forum/images...ons/1_ehem.gif

[julianna-p]

oj tak , czego te moje włosy nie przeszły, najśmieszniejsze, że od 16 r. ż. wciąz mi koleżanki mówiły jak to nie wyłysieje przez to moje farbowania... koncząc studia mijałam ostatnio kilka z nich i tak mi coś wychodzi, że to jednak mi zostało najwięcej włosów
włosi się specjalizują w kosmetykach do martwych włosów, nie wiem na jakiej zasadzie to działa, ale mi pomogło , za maseczkę płaciłam koło 70 zł, była w zestawie z szamponem i ampułkami ( całość wychodziła koło 180 zł). efekt cudowny, ale z tego co mówiła kobieta kilka włoskich firm ma takie zestawy

farbowałam revlonissimo , szczególnie polecam ten super trwały i z wodą oryginalną. koniecznie napisz,jakie efekty osiągniesz tym kolorem bo ja robiłam nr 7.34 i to był dokładnie mój naturalny więc... szybko mi sie znudził. pani w hurtowni powiedziała mi, ze to był najbardziej rudy a nie miałam czasu przeglądać palety więc zmieniłam farby...
jeśli osiągniesz płomienną rudośc wróce do tej farby bo na półce stoi jeszcze nieużywana woda
powodzenia!!

[kathy579]

julianna-p
dzisiaj albo jutro będę farbować, tak mam oryginalną Revlona wodę 6% - na szczęście nie trzeba kupować 1 l tylko tyle ile trzeba do farby czyli 75 ml - super!! ponieważ najlepsze efekty są właśnie jeśli wszystko używamy od tej samej firmy, no farba nie jest tania ale zobaczę efekty - do farby dostałam gratis 2 ampułki Revlon po farbowaniu (jakiś eliksir na zniszczone włosy). Ciekawa jestem czy zniosę zapach farby i czy włosy nie będą zniszczone?? jak było u ciebie??.(trochę boję się żeby nie wyszło za ciemno i czerwono)
Wczoraj mama też mi powiedziała żebym używała z tymi farbami - żebym łysa w końcu nie została (sama też ostatnio farbowała ze 2 x w ciągu 2 tygodni, a czepia się).
Wydaje mi się że te ciągłe farbowanie wynika że nie jesteśmy do końca zadowolone z efektu końcowego.
Nie wiem dlaczego ale moim zdaniem wszystkie produkty Vitalitys mają jakiś chemiczny zapach - jestem wrażliwcem na zapachy więc u mnie odpada. Kupiłam krem do loków tej firmy ufffff - śmierdzi chemią.
A i jeszcze jedno dostałam fają propozycję ,,w sprawie nie wypłukiwania się włosów,, a rada brzmi: myc 1 x na tydzień, matko nie wyobrażam sobie bo używam środki do stylizacji.

klepka444456
jest jakiś błąd na stronie nie można wyświetlić zdjęć z podanego linku

[latinka]

Dziewczyny mam włosy farbowane kolestonem 6/4 ale są już bardziej brązowo rude niż rude ( nie wypłukał mi się kolor aż tak jak chciałam co dla innych pewnie byłoby plusem).
Czy jeśli teraz pofarbuję 7/4 to chwyci? I czy odcień 7/4 jest rudy od początku czy wpada w czerwień bo tego nie chcę a farbować się będę tuz przez weselem.

[kathy579]

mogła byś wkleic fotkę z kolorem na twoich włosach, myślę że te farby podobne są do Biokap