Kosmetyki Faberlic!

[Fenris]

mrowkamrowka - beznadziejny ten prezent No ale ważne, że jest.
Konwaliowo-trawiasty zapach to Primavera. W Charme główna nuta to konwalia.

[maat7]

Napisane przez Ducky Duck

Tradycyjna O'Feerique jest słodka, delikatna, jakby mleczno-miodowa. Ładny zapach, ale jak dla mnie brakuje w nim jakiegoś owocu ... Dla wielbicielek takich zapachów jak Light Blue, czy Miracle będzie OK.

Donna Felice jest przepiękna i zamierzam kupić sobie całą buteleczkę w najbliższym czasie, bo ten zapach jest fantastycznie rześki.

Kusząco to brzmi, tym bardziej że Light Blue wyjątkowo mi się podobał - w przeciwieństwie do Miracle, tak więc jak widać nigdy nie wszczelę się w ideał. Ale dzięki Twojemu opisowi na pewno kiedyś się skuszę, choć Donna Felice bezapelacyjnie ląduje w moim koszyku przy następnym zamówionku

Napisane przez Fenris

maat7 - lubię zapachy ciepłe i orientalne, świeżych niezbyt, więc myślę, że przypadnie mi do gustu, ale wolę najpierw sprawdzić próbkę. Orientalna i niby ciepła jest The Parfum Jourdana i Lolita Lempicka EDP (strasznie zachwalane), a dla mnie to okropne perfidne kadzidło i mdli mnie na samą myśl Ale myślę, że czekoladka mi się spodoba. Szczególnie po tak ładnym opisie, jak Twój

Co do cytowania. Jeśli chcesz zacytować kilka postów, zaznaczasz przy nich "+" (między Cytuj a Odp) i przy ostatnim cytowanym poście klikasz Cytuj. Wtedy otwiera Ci się okienko ze wszystkimi cytowanymi postami.

Fenris jestem Twoim dłużnikiem (jeśli uda mi się zacytować kilka postów w tej wypowiedzi ).
Lolita Lempicka też nigdy mi nie przypadła do gustu, ale lubię, wręcz uwielbiam takie zapachy jak Chanel Allure Sensuelle czy Diora Addict lub Jador. Jestem niewolnicą tych zapachów i OFeerique Sensuelle umieściłabym właśnie w tej grupie zapachowej (na pewno jest mniej trwała, ale ku mojemu zaskoczeniu urocza). To co mi się spodobało to "przylepność" tego zapachu - może to mało precyzyjne, ale czasami jak stanie się koło jakiejś kobiety to widzisz ją i osobno czujesz jej zapach, a w tym przypadku jest jak z dobrym, klasycznym zapachem - stapia się z osobą i staje się jej nierozerwalną częścią

Napisane przez mrowkamrowka

Co do zapachów. Możecie mi polecić jakiś ładny zapach (słyszałam, że w Faberlic jest jakiś taki konwaliowy) lub zapach z kategorii Hypnose-Lancome?

A może wie ktoś coś o zapachu Adiva. Jest teraz świetna promocja, ale nie wiem czy warto się skusić.

Aha. Wiem co jest tym kosmetykiem niespodzianką---płyn do kapieli dla dzieci :-D

mrowkamrowka - nie znam jeszcze zbyt wielu zapachów Faberlic, ale z zamówionych próbek mam wodę toaletową Primavera - piękny kwiatowy zapach z konwalią i innymi białymi kwiatami w roli głównej. Mógłby się Tobie spodobać. Co do Hypnose Lancoma to jest on chyba dość głęboki i orientalny (jeśli się nie mylę) - wówczas O Feerique Sensuell mogłaby się Tobie spodobać. Sporo o niej pisałam powyżej - sprawdź czy Ci te opisy mogą dać obraz całości.

A o Adivie sama bym chętnie się czegoś więcej dowiedziała.

Aha - przeglądając Forum trafiłam na wątek perfumowy Faberlica - w wolnej chwili tam się podłączę bo z wypowiedzi dziewczyn może to być dla nas kopalnia wiedzy NIe miałam czasu się wczytać, ale na ten pierwszy i powierzchowny rzut oka doradzam poszukiwania opisów zapachowych a na pewno coś dla siebie dobierzesz

[Fenris]

Napisane przez maat7

Kusząco to brzmi, tym bardziej że Light Blue wyjątkowo mi się podobał - w przeciwieństwie do Miracle, tak więc jak widać nigdy nie wszczelę się w ideał. Ale dzięki Twojemu opisowi na pewno kiedyś się skuszę, choć Donna Felice bezapelacyjnie ląduje w moim koszyku przy następnym zamówionku

Donna Felice jest rzeczywiście ładna, ale Light Blue nie znoszę, więc O'Feerique napewno ne jest dla mnie.

Napisane przez maat7

Fenris jestem Twoim dłużnikiem (jeśli uda mi się zacytować kilka postów w tej wypowiedzi ).

Napisane przez maat7

Lolita Lempicka też nigdy mi nie przypadła do gustu, ale lubię, wręcz uwielbiam takie zapachy jak Chanel Allure Sensuelle czy Diora Addict lub Jador. Jestem niewolnicą tych zapachów i OFeerique Sensuelle umieściłabym właśnie w tej grupie zapachowej (na pewno jest mniej trwała, ale ku mojemu zaskoczeniu urocza). To co mi się spodobało to "przylepność" tego zapachu - może to mało precyzyjne, ale czasami jak stanie się koło jakiejś kobiety to widzisz ją i osobno czujesz jej zapach, a w tym przypadku jest jak z dobrym, klasycznym zapachem - stapia się z osobą i staje się jej nierozerwalną częścią

O Addict zdanie podzielam - uwielbiam, natomiast J'adore nie znoszę Dla mnie to dwa totalne różne zapachy.

Napisane przez maat7

Co do Hypnose Lancoma to jest on chyba dość głęboki i orientalny (jeśli się nie mylę) - wówczas O Feerique Sensuell mogłaby się Tobie spodobać. Sporo o niej pisałam powyżej - sprawdź czy Ci te opisy mogą dać obraz całości.

Hypnose jest bardzo mocny, jak dla mnie orientalno-kwiatowy. Myślę, że O'Feerique Sensuelle po Twoim opisie raczej nie będzie podobne do Hypnose (odrzucający jak dla mnie).

Wypróbowałam właśnie ten gratisowy krem ochronny na zimę (A-9). Nakłada się całkiem fanie, jest rzadki, ale nie wodnisty, błyskawicznie się rozprowadza i niby wchłania, choć jak dotkniemy dłonią twarzy to czuć lekko lepiącą się warstwę. Mimo to, myślę, że pod makijaż mógłby być. Nie pachnie tak źle jak myślałam, całkiem miło. Jedynie mam zastrzeżenia do opakowania, wygląda na męskie, jest brzydkie, szare.

[agusia_85]

Napisane przez Fenris

mrowkamrowka - beznadziejny ten prezent No ale ważne, że jest.
Konwaliowo-trawiasty zapach to Primavera. W Charme główna nuta to konwalia.

W Charme w ogóle nie wyczuwam konwalii

[Fenris]

Napisane przez agusia_85

W Charme w ogóle nie wyczuwam konwalii

Ja Charme nie znam, ale w opisie główną nutą jest konwalia

Dobranoc.

[Petitka4]

Hej dzieki Waszej opini wezme ten krem zel Balans FM4 mam nadzieje ze sobie poradzi. I zastanawiam sie nad tym aplikatorem punktowym B17. Miałyście go, mozecie cos o nim napisac?To serum pod oczy też myśle że wypróbuje LU5.

[Fenris]

Napisane przez Petitka4

Hej dzieki Waszej opini wezme ten krem zel Balans FM4 mam nadzieje ze sobie poradzi. I zastanawiam sie nad tym aplikatorem punktowym B17. Miałyście go, mozecie cos o nim napisac?To serum pod oczy też myśle że wypróbuje LU5.

Właśnie przed chwilą się zastanawiałam czy lepiej wziąć na te upały Krem-żel Balans FM-4 czy Kojący krem do skóry wrażliwej SK-2. Który byłby lepszy? Myślę, że wezmę ten drugi, ale oby nie był za tłusty.

Aplikator punktowy B-17 - są o nim dobre opinie, kupiłam go bratu. Trochę śmierdzi, narazie nie wiem jak działa.

[mrowkamrowka]

Dziewczyny. A czy jest coś dobrego z Faberlic do skóry mieszanej. Mam straszny problem z takimi kremami. Moja skóra toleruje Normaderm i Perfecta cera mieszana. Czy w Faberlicu coś się znajdzie?

[Ducky Duck]

Powinnam zacytować trzy ostatnie posty, ale mi się nie chce

Petitka4 - krem FM4 jak dla mnie jest najlepszą rzeczą do pielęgnacji twarzy jaką miałam. Pierwszy raz obserwuję, żeby podczas używania jakiegoś kosmetyku stan skóry tak się poprawiał (kupiłam już 3 opakowanie, wiem co mówię). Aplikator punktowy mam, jest dobry, naprawdę jest skuteczny, przeciwdziała rozwojowi wyprysków i zasusza je. Zapach jak dla mnie OK - wcześniej miałam taki aplikator z Oriflame i to był dopiero koszmar: nie dość, że nie działał, to śmierdział spirytusem.

Fenris - mam oba i zdecydowanie wolę mimo wszystko FM4. Ten SK-2 pozostawia na twarzy taką delikatną warstwę odżywczą, która pod wpływem upału różnie się może zachować. Poza tym nie jest zbyt dobry pod makijaż - ja to obserwuję już po nałożeniu korektora, który maże się jak nie wiem co na tym kremie. Po kilku dniach stosowania powróciłam do FM4 i korektor rozprowadzał się jak marzenie.

mrowkamrowka - weź sobie ten krem-żel FM4. Naprawdę dobry jest

[Fenris]

Ducky Duck - no to mam dylemat. Czy ten FM-4 odrazu się wchłania, nie pozostawia lepkiej warstwy i nie świeci się?

[Ducky Duck]

Napisane przez Fenris

Ducky Duck - no to mam dylemat. Czy ten FM-4 odrazu się wchłania, nie pozostawia lepkiej warstwy i nie świeci się?

Wchłania się szybko, nie pozostawia absolutnie lepkiej warstwy i skóra się po nim nie świeci. On normalizuje pracę gruczołów łojowych, jak wrócisz po kilku godzinach np. z pracy to pozytywnie się zdziwisz, bo po kilku godzinach to na twarzy nie ma już w ogóle żadnego świecenia się - skóra jest wówczas matowa jak w chwilę po nałożeniu typowego kremu matującego. Chwilę po nałożeniu nie matuje od razu, ale też nie nabłyszcza, skóra wygląda naturalnie. I co najważniejsze - kosmetyk nie wysusza skóry. Mam skórę mieszaną, czasem skłonną do przesuszeń, a po tym kremie jest gładka i nawilżona.

[Fenris]

No dobra, zostałam przekonana Biorę FM-4.

[mrowkamrowka]

ja także :-D

[maat7]

[quote=mrowkamrowka;454299 2]no to może rzeczywiście odświeżymy ten wątek.
Co do kosmetyków. Stanowczo odradzam tonik do demakijazu oczu. Strasznie mnie piecze i podrażnia skórę wokół oczu.

A u mnie ten tonik do oczu sprawuje się bardzo dobrze. Oczy mam nie podrażnione (a noszę soczewki), tusz ładnie zmyty (zwykły nie wodoodporny). Wystarczy delikatne przyłożenie i starcie. Tylko jest malutki, ale może spokojnie zagościć na dłużej w mojej łazience

Napisane przez Fenris

No dobra, zostałam przekonana Biorę FM-4.

Zachecona Waszymi opiniami powędrowałam sobie do opisu produktu, ale jestem "za stara" A szkoda bo chętnie widziałabym coś co pielęgnuje skórę i ją matowi, a jednocześnie będzie przeciwzmarszczkowe. A może macie klientki w okolicach 40-tki, które namiętnie kupują pielęgnację do skóry dojrzałej i mieszanej z tendencją do makabrycznie mocnych zabłyszczeń ??? Chętnie skorzystam z czyjegoś doświadczenia.

Natomiast po dłuższym wypróbowaniu wody AORA stwierdzam, że absolutnie i nigdy więcej juz jej nie kupię, bo jak dla mnie jest beznadziejna:
- zapach ma taki świeżo - miły, ale po jakimś czasie wchodzi w reakcje chemiczną z moją skórą i kwaśnieje (nie pachnie to najładniej)
- jest szalenie nietrwała - do 2 godzin a potem NIC już nie czuć
Wiadomo, że zapach najszybciej "gubi" osoba go nosząca, ale zmusiłam mojego ślubnego do testów węchowych i tez niczego nie wyczuwał.

Ale za to bardzo spodobała mu się Donna Felice (próbkę sprytnie sobie zamówiłam) - trzeba będzie ją kupić - wiadomo, że dla swojego mężczyzny można popełnić sporo szaleństw, tym bardziej kosmetyczno-zakupowych.

A czy któraś z Was miała już ten żel do mycia z afrodyzjakami (katalog lipcowy) - brzmi całkiem interesująco. Poza tym intrygują mnie żele z katalogu lipcowego (szczególnie ten miętowy) - są bardzo wodniste i chemiczne w zapachu, czy też ma się dużo przyjemności ich używając Choć skoro to nowości to może nie miałyście jeszcze okazji przetestować, wówczas dla dobra Faberlicowej rodziny będę czuła się w obowiązku to uczynić

[Fenris]

maat7 - z tym wiekiem to pic na wodę, ja też jestem starsza i normalnie wzięłabym kojący krem, ale że ten będzie dobry na lato i nie będzie ze mnie spływał (ani ja ani moja skóra nie wytrzymuje takiej temperatury) to biorę FM-4. Ostatnio zrobiły mi się malutkie krostki na twarzy (nie pryszcze, zgrubienia) i podejrzewam, że to od L'oreala, krem FM-4 ponoć pomaga, pozytywnie wpływa na stan skóry - może i mi pomoże. Jest tak tani, że warto wypróbować. A nóż się spodoba
Też mnie kuszą nowe żele z lipcowego. I to jak.

[Ducky Duck]

Już o tym FM-4 gadam jak potłuczona, ale co tam. To tylko dowód na to, jak bardzo jestem z niego zadowolona. Za każdym razem gdy odstawiam go choć na kilka dni, przekonuję się o tym, że poprawę stanu skóry zawdzięczam przede wszystkim jemu.

Co do SK-2 jeszcze, to ostatnio chciałam przetestować go na skórze TŻ'ta. Był w chwilę po goleniu, więc wysmarowałam go tym kojącym kremem, do skóry oburzonej ... Gdy TŻ zaczął narzekać, że go skóra piecze, trochę zwątpiłam w delikatność tego kosmetyku.

[basinka]

Widziałam ostatnio w biurze Faberlica zestaw pędzli do makijażu, wyglądały bardzO fajnie i w dotyku też cąłkiem całkiem,moze ma ktoś i podzieli się opinią

[Fenris]

Napisane przez basinka

Widziałam ostatnio w biurze Faberlica zestaw pędzli do makijażu, wyglądały bardzO fajnie i w dotyku też cąłkiem całkiem,moze ma ktoś i podzieli się opinią

A gdzie na Śląsku jest biuro Faberlica i jak to wygląda w ogóle? Czy tam się kupuje?

[mrowkamrowka]

Właśnie. Co z tymi biurami? Może w wielkopolsce też jakieś jest?

[agusia_85]

Napisane przez basinka

Widziałam ostatnio w biurze Faberlica zestaw pędzli do makijażu, wyglądały bardzO fajnie i w dotyku też cąłkiem całkiem,moze ma ktoś i podzieli się opinią

Moja siostra ma te pędzle, ale ja się nimi nie malowałam; mogę powiedzieć tak:
- pędzelek do cieni - fajny, miękki, duży, trochę "rozjeżdża" się na dłoni, ale wygląda na dobry
- pędzelek do ust - bardzo fajne opakowanie (z metalową nasadką), też wygląda na dobry
- duży pędzel do pudru czy różu (nie wiem) - jak dla mnie to do pudru za mały, ogólnie ma dosyć twarde włosie, nie za bardzo mi się podoba
- aplikator do cieni - wygląda na fajny, dobrze usztywniony
- spiralka to brwi/rzęs - też fajna

Wszystkie pędzelki maja długość 10-15 cm i są bardzo ładnie wykonane. Profesjonalne na pewno nie są i oprócz tego największego pędzla podobają mi się na pierwszy rzut oka

[maat7]

Napisane przez Fenris

maat7 - z tym wiekiem to pic na wodę, ja też jestem starsza i normalnie wzięłabym kojący krem, ale że ten będzie dobry na lato i nie będzie ze mnie spływał (ani ja ani moja skóra nie wytrzymuje takiej temperatury) to biorę FM-4. Ostatnio zrobiły mi się malutkie krostki na twarzy (nie pryszcze, zgrubienia) i podejrzewam, że to od L'oreala, krem FM-4 ponoć pomaga, pozytywnie wpływa na stan skóry - może i mi pomoże. Jest tak tani, że warto wypróbować. A nóż się spodoba
Też mnie kuszą nowe żele z lipcowego. I to jak.

[quote=Ducky Duck;4584990]Już o tym FM-4 gadam jak potłuczona, ale co tam. To tylko dowód na to, jak bardzo jestem z niego zadowolona. Za każdym razem gdy odstawiam go choć na kilka dni, przekonuję się o tym, że poprawę stanu skóry zawdzięczam przede wszystkim jemu.


Oj kusicie mnie okropnie - w życiu nie trafiłam na dobry krem matujący, zawsze "irytował" moją skórę i prowokował gruczoły do wzmożonej pracy jakby szybkość pojawiającego się połysku miała być na akord Ale skoro tak zachwalacie to chyba faktycznie się podkuszę i może zamówię w lipcu - muszę tylko policzyć i obliczyć, bo ostatnio zbyt dużo kasy idzie mi na kosmetyki Mój ślubny twierdzi, że gdybym otworzyła sklep drogeryjno-kosmetyczny to nie musiałabym robić zapasów przez najbliższe 2 miesiące ale jak to każdy facet wiadomo przesadza okrutnie, bo wszystkie rzeczy które mam i które mieć będę są naturalnie pierwszej potrzeby

[mrowkamrowka]

od 20-28 jesli ktoś złoży zamówienie na min 125zł otrzyma komplet pędzelków (czyżby była o nich przed chwilą mowa? ), a za 260zł zamówienia dodatkowo płyn do kąpieli.

A ja się pośpieszyłam i zgarnęłam jakiś beznadziejny płyn do kąpieli dla dzieci...ech...:/

[Fenris]

Złożyłam wczoraj zamówienie na 200zł Dostanę zestaw pędzli.
Zamówiłam krem-żel Balans, żel jagodowy do mycia, wodoodporny spray przeciwsłoneczny, szminkę truskawka ze śmietanką, próbkę Ramyata i Uomo Felice i żel do mycia twarzy Aromage. Ma mi przyjść wszystko jutro. Zobaczymy co z tym FM-4 Nie mogę się doczekać A jak nie przyjdzie wszystko do 14:00 to zobaczę dopiero w poniedziałek :/

[maat7]

Napisane przez Fenris

Złożyłam wczoraj zamówienie na 200zł Dostanę zestaw pędzli.
Zamówiłam krem-żel Balans, żel jagodowy do mycia, wodoodporny spray przeciwsłoneczny, szminkę truskawka ze śmietanką, próbkę Ramyata i Uomo Felice i żel do mycia twarzy Aromage. Ma mi przyjść wszystko jutro. Zobaczymy co z tym FM-4 Nie mogę się doczekać A jak nie przyjdzie wszystko do 14:00 to zobaczę dopiero w poniedziałek :/

Fenris - jak tylko przetestujesz spray przeciwsłoneczny to daj znać bo sama zastanawiam się nad słoneczną ochroną na wakacje tylko nie wiem jeszcze z jakiej firmy
No i fajnie by było gdybyś opisała tą truskawkę ze śmietanką czy to tylko pełna poezji nazwa czy też w jakiś sposób odnosi się do koloru (szminki a nie opakowania zewnętrznego naturalnie )

[Fenris]

maat7 - wszystko opiszę około poniedziałku, teraz czekam na paczkę. Zaraz wyjeżdżam na weekend, a paczki nie ma :/
Najbardziej czekam właśnie na truskawkę

Edit:

Dostałam, ale nie mam czasu bardziej przetestować.
Krem-żel pachnie kokosem, śliczne opakowanie, kolor zielonkawy, szybko się wchłania.
Żel do twarzy Aromage pachnie gruszką, wygląda ładnie
Szminka truskawka ze śmietanką nie zapachu ani smaku, lekko zbiera się w załamaniach, kolor przezroczysty, delikatnie różowo-czerwony. Przeciętna, ale mocno natłuszcza. Daje połysk, ma dyskretne drobinki.
Uciekam

[basinka]

Na Śląsku biuro Faberlica o którym wiem mieści się w Chorzowie na ul.Bocznej 12. To jest na pierwszym piętrze pawilonu handlowego ,wejście do biura pomiędzy sklepem komputerowym a sklepem spoż-chemicznym. Na początku czerwca byłam tam osobiście, biuro takie sobie ale może dlatego ,że dopiero powstało.Było tam pare kosmetyków,które było można pooglądać i wypróbować. Czy można je tam kupić??-powiedziano mi że tak .

[Petitka4]

Dziewczynki wczoraj złożyłam swoje pierwsze zamowienie z Faberlica jako nowa konsultantka Wyslałam poczta wiec troszke poczekam na paczke. Nie moge złapać dziewczyny ktora mnie zapisywała wiec pisze tutaj. Jak to jest z tym hasłem do strefy na tronie Faberlica? Dostane jakies papiery w tej pierwszej paczce czy trzeba sie z nimi skontaktowac jakos bo nie mam pojecia. I jak chciałabym probki zapachów to tez gdzies sa te kody wypysywane?Bo na formularzu nie znalazłam albo slepa jestem.Dziex za odp

[Ducky Duck]

Petitka4 - napisz mejla do biura Faberlic z prośbą o hasło do strefy. Na pewno Ci je podadzą, jak tylko dojdzie Twoje zamówienie i zostaniesz zarejestrowana. Potem, jak będziesz składała zamówienia normalnie przez neta, to na stronie Faberlic w druku zamówienia są kody próbek zapachów, które można zamówić.

[mrowkamrowka]

Dokładnie. Ja też myslałam, że hasło przyjdzie na fakturze. Musiałam jednak do nich napisać, przysłali mi hasło i musiałam jeszcze odczekać dzień czy dwa bym mogła się zalogować bo od razu nie było aktywowane. Bardzo wygodnie się składa zamówienia. Kody produktów są podane-ty wybierasz tylko ilość danego kosmetyku. I gotowe.

[Fenris]

No to mam chwilę czasu, wróciłam dzień wcześniej
Opiszę wszystko dokładniej.

Żel pod prysznic Deser Jagodowy - konsystencja dobra (jak mleczko do ciała), kolor biały, zapach zbyt słodki jak dla mnie - jeżyny (lub jabola). Nie mam ochoty go używać, wolałabym ten czekoladowy, ale cóż... Wykończyć trzeba.

Krem-żel Balans - zapach kokosa (ładny), kolor zielony, konsystencja żelowa, błyskawicznie się wchłania, trochę matuje, nie wywołuje pryszczy, twarz jest po nim bardzo gładka i miła w dotyku, jest dobry pod makijaż (ale trzeba chwilkę odczekać aż się wchłonie), nie należy nakładać go bezpośrednio pod oczy (mogą lekko piec), jest nafaszerowany ekstraktami z różnorakich roślin (arnica, great burdock, watercress, calendula, ivy, camomile, lemon, pine, white nettle, rosemary capucine, sage, cucumber, thistle). Podoba mi się.

Żel do twarzy Aromage - pachnie grejpfrutem i gruszką + papierem (kartonem), ma bardzo estetyczne i ładne opakowanie, jest gęsty, mała kropelka wystarczy do użycia całej twarzy = wydajny, dobrze myje i oczyszcza.

Pomadka "Spełnienie Marzeń" truskawka z bitą śmietanką - opakowanie młodzieżowe, kolor w zależności ile się nałoży, ale ogólnie transparentny, delikatny; daje ładny połysk, ma mikroskopijne drobinki, mocno natłuszcza, do spierzchniętych warg się nie nadaje, zapach ma bardzo delikatny i tylko jak się wywącha sztyft (zapach słodki), smaku nie ma, kolor różowo-morelowy, bardziej morelowy niż w katalogu. Wolę pomadkę nawilżającą.

Ramyata: pachnie jak drogie, markowe perfumy. Połączenie śliwki z Poison Diora oraz kadzidła z The Parfum Jourdana. Perfumy bardzo orientalne, pieprzne, ostre, śliwkowe, z goździkiem.

Uomo Felice: z początku owocowy, później przyprawowo-drzewny, typowy męski zapach. Całkiem ładny, ale wolę inny.

Wodoodporny spray przeciwsłoneczny SPF 10 - konsystencja mleczka, więc po rozpyleniu trzeba rozetrzeć, ładnie pachnie (bardzo). Nie wiew jak zachowuje się na słońcu, ale pewnie dobrze. Spray również nawilża skórę oraz ją zmiękcza. Po chwili wchłania się.

Zamówiłam również (nie dla siebie) miękką konturówkę do powiek Tajemnicza Szarość i jest bardzo dobra. Bardzo miękka - taka jak być powinna, kolor to ciemnoszary (śliczny). Chyba zamówię dla siebie czarną jak skończy mi się Manhattan. Flakonik Primavery jest malutki, jak perfumy w długopisie, idealny do torebki, całkiem ładny. Na mały prezent w sam raz.