maseczka Henna Treatment WAX -wątek zbiorczy

[Tyris]

Czesc dziewczyny, przylacze sie do dyskusji. Z odzywka mam stycznosc od dawna ale najabrdziej pamietam jej rozkwit jakis czas temu jak to wszyscy zaczeli przezywac efekty po niej. Moja mama ja przyniosla mowiac ze ludzie stosuja ja po chemioterapii na szybki odrost wlosow ile w tym prawdy ..to juz chyba sprawa indywidualna.

Ja mam wlosy farbowane od wielu lat - szatynka naturalna farbowana na czarno. (moje wlosy mozecie sobie poogladac w innych watkach). Sa do pasa.. Wpadlam w szal stosowania odzywki i na poczatku bylam zachwycona (chociaz wlosy mam w sumie zdrowe i ladne..ale z tendencja do puszenia i falowania) Stosowalam ja regularnie przez jakies 3 miesiace, z kazdym uzyciem bedac coraz mniej zadowoloa. Doslzam do etapu kiedy odzywka nie robila z wlosami absolutnie nic... a potem stalo sie cos jeszcze gorszego. Odzywka zaczela obciazac.. odbierac blask i strasznie przetluszczac skore glowy :/ Nie stosowalam jej czesciej niz raz w tyg. W koncu dlaam sobie z nia spokoj. Teraz uzywam jej raz na jakis czas ale nie jestem zachwycona. Nie zauwazylam zeby wlosy rosly mi szybciej (hmm.. moje wlosy wogole to rosna 3cm na miesiac.. wiec nie mam co narzekac). Nie wydaje sie wam ze jest troszke przereklamowana? :/

[Anariel]

Tyris to chyba zalezy od wlosow, ja np. uzywam Waxa prawie 4 miesiace ale stosuje tylko na skore glowy i jak narazie jestem zadowolona

[Tyris]

A no wlasnie Pamietam ze zdarzylo sie tez ze maseczka wysuszyla wlosy na wior a trzyalam "przepisowo". Wiec chyba zaliczam sie do grupy ktora nie moze uzywac... kurcze.. jak pech to pech! Nie moge uzywac tez jedwabiu Szczescie ze mam bardzo zdrowe sowje wlosy(ani jeden nie jest rozdwojony.. a bywam u fryzjera z czestotliwoscia raz na rok) bo nie wiem co by mi zostalo.

Dodam jeszze ze mialam "przyjemnosc" uzywac szamponu (ten z niebieskimi literami.. chyba wzmacniajacy?z proteinami mleka?) i byl kompetnie do bani wlosy wygladaly gorzej niz przed umyciem.

[mysia m]

Używam Waxu od półtora miesiąca i jestem absolutnie nim zachwycona. Na tyle, ze muszę dodac tu kolejną opinię, bo pisałam o nim ostatni raz po pierwszym zastosowaniu. Uzywam tego do włosów blond wersja polska rainforest Medica. Opakowanie 250ml starczyło mi na 6 tygodni. Uzywałam co 2-3 dni na włosy o długości do ramion-cienkie ale gęste. Moje włosy uzyskały wspaniały połysk, wyglądają zdrowo i naprawde jaśnieją. I co najwazniejsze nie wypadają, a z włosami robiłam w ostatnim czasie wiele- od dekoloru po rozjaśnianie. Dziewczyny polecam dodam jeszcze, ze zdecydowanie szybciej rosną.

[weegirl]

To jest wątek "maseczka Henna Treatment WAX- wątek zbiorczy"- nie jest to wątek dotyczący wszystkich możliwych WAX-ów Faktycznie, sporo ich jest, ale dla rozróżnienia istnieje wątek podwieszony u góry tego podforum

Napisane przez Tyris

Dodam jeszze ze mialam "przyjemnosc" uzywac szamponu (ten z niebieskimi literami.. chyba wzmacniajacy?z proteinami mleka?) i byl kompetnie do bani wlosy wygladaly gorzej niz przed umyciem.

To chyba chodzi Ci o szampon WAX Latte firmy L'Biotica... to nie ma nic wspólnego z maseczką Henne Treatment WAX 2 różne firmy, 2 zupełnie różne produkty. Jest też wątek poświęcony L'Biotice.

Napisane przez mysia m

Używam Waxu od półtora miesiąca i jestem absolutnie nim zachwycona. Na tyle, ze muszę dodac tu kolejną opinię, bo pisałam o nim ostatni raz po pierwszym zastosowaniu. Uzywam tego do włosów blond wersja polska rainforest Medica. Opakowanie 250ml starczyło mi na 6 tygodni. Uzywałam co 2-3 dni na włosy o długości do ramion-cienkie ale gęste. Moje włosy uzyskały wspaniały połysk, wyglądają zdrowo i naprawde jaśnieją. I co najwazniejsze nie wypadają, a z włosami robiłam w ostatnim czasie wiele- od dekoloru po rozjaśnianie. Dziewczyny polecam dodam jeszcze, ze zdecydowanie szybciej rosną.

Rainforest WAX to też nie to samo, co Henna Treatment... pamiętam, że był jakiś wątek na jego temat... To też zupełnie różne produkty. (Swoją drogą, zarówno WAX L'Biotiki jak i Rainforest uważam za lepsze, niż ten "zagraniczny" )

[mysia m]

Weegirl, a ja się na początku martwiłam, ze nigdzie zagranicznego dostac nie mogę. A dziś kurcze musiałam kupic nowe opakowanie i już Rainforest'a nie było I dostałam ten zagraniczny. Na opakowaniu wielkimi literami jest napisane ORYGINALNY ANGIELSKI. eee no cóz. zuzyje ten i rozejrze się za poprzednim z Mediki.

[mysia m]

musze powiedziec, że jest ogromna roznica w kondycji włosa po waxie oryginalnym a tym medici. Ogromna! I teraz nie wiem na czym bardziej mi zalezy
Po henna treatment włosy są absolutnie gładkie, bardziej miękkie i nie puszą się wcale ale lśnią chyba mniej niż po Medice. Medica ładnie pachnie a teratment tak ziołowo, niespecjalnie ładnie. Medica naprawde intensywnie rozjasnia, u mnie efekt było juz widac po 2 użyciach a po treatment blond nie jest rozjasniony, mimo, ze uzywam wersji do blondu. Nie wiem jeszcze jak z porostem, ale to się okaże za jakis miesiac czy dwa.

[(:Iza:)]

a ja właśnie siedzę z waxem na włosach pod czepkiem
używam waxu raz na jakiś czas, żeby zregenerować włosy i żeby szybciej rosły i widzę efekty włosy rosną szybciej, poza tym są w dobrym stanie

[brzydkie]

hej wszystkim
Mam pytanie odnośnie waxa czym rozni sie uzywanie odzywki i maski do włosów? odzywke tez sie trzyma jak maseczke tyle czasu...bo tytuł mowi o maseczce , a niektorzy wypowiadają sie o odzywce, wiec..?

działa to coś?;(( bo jestem załamana moimi włosami

[mysia m]

wax jest maską, czyli działa bardzo mocno.Idealny przy włosach zniszczonych, rozjaśnianych, kręconych. Stosowany raz na jakis czas do kazdego rodzaju włosów. odżywka to zwykła pielęgnacja. Mozna i powinno sie jej uzywac po kazdym myciu.

czy wax działa? cóz. o tym własnie jest ten wątek.

[brzydkie]

aa wygładza wlosy? bo mi bardzo na tym zalezy?
pogubiłam sie w tym wszystkim. Cyli uzywa sie po myciu czy przed?
słyszałam kiedys ,ze nie powinno sie stosowac jej z inymi odzywkami to prawada? a gdybym połaczyła z nafta zółtkirm czy rycyną? czy nie bardzo?

[mysia m]

pogubiłas się, bo wcale nie czytałaś wątku

wax wygładza, bo regeneruje, do takich włosów w koncu dążymy.
uzywasz go po umyciu włosów szamponem pod folię na 15-30min i na to recznik. I zmywasz i suszysz jak zwykle. Uzywasz wedle potrzeb. Ja uzywam co 2 dni, tylko waxu, bo jestem po inwazyjnych zabiegach.
nafte kładziesz przed myciem. olejek rycynowy najlepiej na cała noc. osobiscie uwazam, ze zołtko, oliwa i cytryna to przezytek. ale jesli ktos jest eko

[brzydkie]

dziękuje za odpowiedz
a pozniej tez szampon? 2 razy szamponem?????
moje włosy sa w strasznie opłakanym stanie, wogole nie rosną, sa chyba coraz krotsze , bo nie rosną... Strasznie sie z nimi czuje, naprawde(Łykam belisse - co drugi dzien uzywam jak myje głowe - nafta+zołtko + rycynowy olej...Odzywka i szampon do zniszczonych wlosów.Jedwab.TYlko strasznei mi sie nie ukladają...a nie moge zrezygnowac z prostownicy i suszarki((

[weegirl]

Napisane przez brzydkie

dziękuje za odpowiedz
a pozniej tez szampon? 2 razy szamponem?????
moje włosy sa w strasznie opłakanym stanie, wogole nie rosną, sa chyba coraz krotsze , bo nie rosną... Strasznie sie z nimi czuje, naprawde(Łykam belisse - co drugi dzien uzywam jak myje głowe - nafta+zołtko + rycynowy olej...Odzywka i szampon do zniszczonych wlosów.Jedwab.TYlko strasznei mi sie nie ukladają...a nie moge zrezygnowac z prostownicy i suszarki((

Po 1.Wax nakładamy po myciu włosów, czyli spłukujemy go wodą i tyle.
Po 2. Niektórzy stosują tę maseczkę na całe włosy, ale produkt ten może silnie je wysuszyć- warto mieć to na uwadze.
Po 3. Włosy Ci, zapewne, rosną, ale się kruszą. Jak będziesz dalej prostować, to się będą dalej kruszyć. Jak prostować przestaniesz- wykruszą się tylko te, które już sa kompletnie zniszczone. Dziwisz się, że Ci się nie układają? Na tak zniszczone włosy ŻADNA maska nie pomoże, a już na pewno nie zregeneruje ich maska z SLS-em.

[motylek1007]

Napisane przez weegirl

Po 2. Niektórzy stosują tę maseczkę na całe włosy, ale produkt ten może silnie je wysuszyć- warto mieć to na uwadze.
.

potwierdzam zwłaszcza jak daje sie go za często i za dlugo trzymie

[brzydkie]

wysusza???? jej , to bardzo żle , bo ja i tak mam suche włosy.Jeśli bym uzywała to chyba tylko na skóre glowy. Ale jak kosmetyk moze regenerowac wysuszajac... przeciez suche włsoy sie mi jeszcze bardziej wysusza..i zaczna kruszyć. Chyba jak bym uzywała to tylko na skore głowy, zeby rosły. BYlam swojego czasu bardzo zadowolona z nafty paramedica z olejem rycynowym po nim włosy sie nawet uklasdaly, były nawilzone, ale nie moge jej nigdzie znalezc;/....a teraz krusza sie okropnie...i zaczeły wypadac..
myslalam ze wax jest dla mnie , ale skoro wysusza..
chociaz wszystko to kwestia włosów..ale moje sa zawsze suche ;P

[spider523]

dobra, już nieważne
w tym miejscu było pytanie ale odpowiedz znalazłam już sama, wic przeedytowałam posta
sorki za zaśmiecanie

[mysia m]

Napisane przez brzydkie

wysusza???? jej , to bardzo żle , bo ja i tak mam suche włosy.Jeśli bym uzywała to chyba tylko na skóre glowy. Ale jak kosmetyk moze regenerowac wysuszajac... przeciez suche włsoy sie mi jeszcze bardziej wysusza..i zaczna kruszyć. Chyba jak bym uzywała to tylko na skore głowy, zeby rosły. BYlam swojego czasu bardzo zadowolona z nafty paramedica z olejem rycynowym po nim włosy sie nawet uklasdaly, były nawilzone, ale nie moge jej nigdzie znalezc;/....a teraz krusza sie okropnie...i zaczeły wypadac..
myslalam ze wax jest dla mnie , ale skoro wysusza..
chociaz wszystko to kwestia włosów..ale moje sa zawsze suche ;P

dziewczyny chyba nie miały na myśli waxu jako wysuszającego, tylko maseczkę z cytryny żółtka i nafty
prostowanie zabija włosy i niweczy wszytsko, co im teraz zafundujesz, chocby to była maseczka z małpiego skrzeku. Odstaw na miesiac, dwa, trzy? prostownice. Ja nie umiałam zrezygnowac z suszarki i okragłej szczotki, ale myje włosy 2 razy w tygodniu. Nie muszę częsciej.
Jeśli chcesz zobaczyc jakiekolwiek efekty musisz zastosowac się do wskazówek.
Wax nakłądasz po umyciu szamponem, tak jak pisały dziewczyny.
Wcierasz go w skóre głowy i we włosy. Nakładasz foliowy czepek. Ja podgrzewam troche suszarką, bo to w cieple działa najlepiej. I gdy juz podgrzeję , to nakładam gruby ręcznik i trzymam jakies 20 minut. Zmywam dokładnie. Nakładam jedwab z glisskura i suszę włoski. Juz zadnych pianek ani lakierów nie uzywam. Co prawda włosy sa po ym na pierwszy dzien niesforne i rozsypuja się na wszystkie strony, ale na drugi dzien sa przepiękne. A duuuuzo przeszły. Dzieki tej masce za 2 tygodnie znó im zafunduję rozjaśnianie a co.

[weegirl]

Napisane przez weegirl

Po 2. Niektórzy stosują tę maseczkę na całe włosy, ale produkt ten może silnie je wysuszyć- warto mieć to na uwadze.

Napisane przez mysia m

dziewczyny chyba nie miały na myśli waxu jako wysuszającego, tylko maseczkę z cytryny żółtka i nafty

Myślę, że z mojej wcześniejszej wypowiedzi jasno wynika, iż uważam, że ta maska może wysuszać, jest to bowiem produkt zawierający, bądź co bądź, całkiem silny detergent. Ale osoba, która zadała sobie trud przeczytania tego wątku, na pewno już wie, że spora część Wizażanek stosuję maskę Henna Treatment Wax tylko na skórę głowy.

[mysia m]

to czemu producent nakazuje wcierac maskę nie tylko w skórę głowy, ale i we włosy?! Jest to dokładnie opisane na opakowaniu Waxa, zarówno polskiego, jak i zagranicznego.
Natomiast maseczka zawierająca cytrynę faktycznie wysusza przy dłuższym stosowaniu.
Weegirl Rozpisałas temat w podpunktach. Uważałam, że punkt 2 odnosi się do drugiej maseczki, o którą pytała koleżanka.

[tulula1227]

Dokladnie na opakowaniu jest napisane, ze wcierac we wlosy i skore glowy... I tez tak robie. Waxu treatment uzywal tak co 2-4 dni, w zaleznosci od humoru i checi :P Podgrzewam czepek suszarka, nakladam recznik i siedze tak z godzinke. Narazie stosowalam jakies 4 razy ta odzywke i musze powiedziec, ze moje cholernie zniszczone koncowki zaczynaja odzywiac. A przeciez w styczniu az mialam spalone rozjasniaczem wlosy... i do uzywania tejze maseczki nie mogly dojsc do siebie.

Przeszkadza mi jedynie zapach waxu. Nawet po 2-3 myciu bez tej maski to i tak ten charakterystyczny zapach jest obecny.

[weegirl]

Napisane przez mysia m

to czemu producent nakazuje wcierac maskę nie tylko w skórę głowy, ale i we włosy?! Jest to dokładnie opisane na opakowaniu Waxa, zarówno polskiego, jak i zagranicznego.

Mam do Ciebie pytanie: czemu w kosmetykach można znaleźć substancje drażniące bądź też wysuszające? I czemu na opakowaniach takich produktów nie widnieje informacja odnośnie tego, iż dana substancja, która znalazła się w ich składzie, może wywołać więcej szkody niż pożytku? W końcu na kimś trzeba zarobić To, na ile będziemy traktować poważnie obietnice producentów, to już inna sprawa.
A WAX polski to zupełnie inna bajka, inny skład, inny produkt.

[mysia m]

weegirl troche mi się włosy zjeżyły na głowie, ale masz rację.. Dzis oglądałam kosmetyki i zwróciłam uwagę na odżywki do psikania, jakiejs polskiej firmy. na ulotce napis: luksusowy(hehe) produkt do włosów zniszczonych, suchych, łamliwych z witaminami blablabala i keratyną. Włosy staja sie miękkie błyszczace itd itp. Zaintrygował mnie ten luksusowy produkt za 9,90.. czytam skład- akohol taki, alkohol siaki.. cos tam cos tam, na koncu keratyna.. Czyli luksusowe wysuszenie do reszty i tak zniszczonych włosów gwarantowane..
No ale waxa używac bede, ale juz nie 2 razy w tygodniu a raz. Jak na razie kondycja włosów ulega poprawie.

[maallena]

waxa użyłam pod wpływem pozytywnych opinii i muszę przyznać, iż działa dzisiaj biegnę do apteki po następne opakowanie, tym razem do jasnych włosów, bo tak się składa, że mam teraz jasne zapach średni, ale można przeżyć. na waxa foliówkę, na to czapkę i pół godziny zasuwam tak po mieszkaniu, czasem krócej. Na opakowaniu napisane jest, że wystarczy nawet 15 min i myślę, ze jedna godzina to za długo. Bo po coś ten producent czas podał, więc chodzenie godzinę w waxie może włosom wręcz zaszkodzić. to tyle, chciałam się podzielić wrażeniami po tej wspaniałej maseczce aha, teraz wracam znowu do waxa, bo jak już miałam lepsze te kudełki, to po ostatnim farbowaniu matrixem soft coś tam u fryzjera (rozjaśniającym) jakoś mi się te włosy zniszczone bardzo wydają

[evullka]

Widze, ze byla dyskusja na temat wysuszania przez Waxa wlosow.. Chodzi zapewne o ten SLS w skladzie.. Wiec kolejny raz polecam "mojego" Waxa.. On nie zawiera SLS

[nomcia88]

mam pytanie odnośnie waxa - mam włosy ciemny blond, prawie szatynka, kilka miesięcy temu obcięłam je dośc drastycznie i od tego czasu są słabsze, ale najgorsze, że w ogóle nie rosną. którego/które waxy poleciłybyście mi, żeby pobudzić porost włosów?

[Robaczywka]

Wax-om mówię tak, ale Wax treatment? To jakaś pomyłka
Nie dość, że śmierdzi i jest niewydajny, to jeszcze koszmarnie obciąża włosy i zwiększa ich wypadanie
Stosuję od kilku miesięcy Wax, ale firmy L'Biotica i tamten działał cuda z moimi włosami. Skończyło mi się tamto opakowanie (240 gramy wystarczyły mi na 1,5 miesiąca przy nakładaniu 3 razy w tygodniu), w aptece go nie było, więc kupiłam tą wersję. O ile przy Waxie L'Biotici zaczynały mi odrastać włoski i były ich tysiące, o tyle już po 1 użyciu Wax-u treatment włosy zaczęły masakrycznie wypadać, uzbierała się po zmyciu odżywki i rozczesaniu włosów kulka wielkości orzecha włoskiego
Cóż, użyłam jeszcze kilka razy i przez tą badziewną konsystencję szybko mi się ta maska skończyła, nie wystarczyła nawet na 1 miesiąc
Wróciłam do L'biotici i po 2 zmyciu maski moje włosy zaczynają wracać do normy
Podsumowując, dla mnie Wax treatment to BADZIEWIE. Jeśli osobie walczącej z nadmiernym wypadaniem włosów, po użyciu maski do włosób skłonnych do wypadania, włosy lecą na ziemię przy każdym poruszeniu głową, to chyba coś jest nie tak W dodatku mam za to dziadostwo płacić ponad 20zł

Ps dodam, że obie odżywki stosowałam w ten sam sposób. Tzn. myłam włosy Pantinem czarnym (grube i mocne), po zmyciu szamponu nakładałam łyżkę stołową (w przypadku L'biotici) lub 2-3 (w przypadku treatment, bo 1 nie wystarczała), zakładałam czepek kąpielowy, na to ręcznik i czapkę zimową Dwa razy w tygodniu trzymałam to na głowie godzinkę, a raz w tygodniu robiłam to wszystko wieczorkiem i spałam z maską do białego rana, potem spłukiwałam

[otako]

Napisane przez Robaczywka

Ps dodam, że obie odżywki stosowałam w ten sam sposób. Tzn. myłam włosy Pantinem czarnym (grube i mocne), po zmyciu szamponu nakładałam łyżkę stołową (w przypadku L'biotici) lub 2-3 (w przypadku treatment, bo 1 nie wystarczała), zakładałam czepek kąpielowy, na to ręcznik i czapkę zimową Dwa razy w tygodniu trzymałam to na głowie godzinkę, a raz w tygodniu robiłam to wszystko wieczorkiem i spałam z maską do białego rana, potem spłukiwałam

Wcale się nie dziwie, że zaczęły Ci wypadać włosy. Na opakowaniu jest napisane, żeby spłukać po 30 min. Cała noc to zdecydowanie za długo

[viki1988]

Napisane przez evullka

Widze, ze byla dyskusja na temat wysuszania przez Waxa wlosow.. Chodzi zapewne o ten SLS w skladzie.. Wiec kolejny raz polecam "mojego" Waxa.. On nie zawiera SLS

to nie masz Henna Treatemant Wax tylko jakiś inny ... zobacz wątek podwieszony o Waxach...

[Robaczywka]

Napisane przez otako

Wcale się nie dziwie, że zaczęły Ci wypadać włosy. Na opakowaniu jest napisane, żeby spłukać po 30 min. Cała noc to zdecydowanie za długo

Wax L'biotici stosowałam w taki sposób i zahamowałam wypadanie włosów, po 2 tygodniach zaczęły się pojawiać małe sterczące antenki tam gdzie włosów nigdy nie było! Pomijam już fakt, że zdecydowanie szybciej mi rosły, ale na tym mi nie zależy

Zastosowałam innego Waxa, tego co w tytule i po pierwszym użyciu i to zgodnie z instrukcją na opakowaniu (no może trochę dłużej potrzymałam, bo godzinę zamiast 30 minut) i co? podczas mycia wypadło mi ze 100 włosów, podczas wycierania z 50, podczas czesania ze 100 Wypadły nawet te antenki, które miały ok. 3-4cm
Wróciłam do L'biotici, nałożyłam na godzinę i o dziwo podczas mycia owszem wypadły, ale może połowa tego co przy treatment Po 2 tygodniach co prawda nie widzę, ale czuję małe igiełki na głowie

Po trzymaniu maski na włosach przez całą noc miałam włosy lepsze niż po nafcie O jezusku, takiego puchu i delikatności na głowie to ja nie miałam nawet będąc dzieckiem

No i najważniejsza różnica przy Wax Treatment i innych waxach... Ten 1 u mnie przetłuścił włosy i nawet po baaardzo dokładnym zmyciu wyglądały jakby były tłuste, podczas gdy przy innych waxach problem z nadmiernym przetłuszczaniem się włosów nie występował

Zapewniam, że to nie wina przedłużonego trzymania waxa na głowie... Bo skoro z jednym robiłam tak jak napisałam i włosy PRZESTAWAŁY WYPADAĆ I ODRASTAŁY i po ponowieniu kuracji dzieje się to samo, to dlaczego przy innym miałoby mi nagle wszystko zaszkodzić?

Po prostu wax treatment nie jest takim cudem na jaki wygląda. Jednym służy, innym nie. Tak jest ze wszystkimi kosmetykami
Gdyby istniał kosmetyk, który pomagałby każdemu, to nie produkowano by innych, tylko by na rynku sprzedawano jedną maskę