Do filtromaniaczek:)

Napisane przez Alchemiczka :D

A czy LRP DP ma lzejszą konsystencję niż zelowe mleczko Vichy?

Jak dla mnie tak, bardziej lejąca się.


Smok, dzięki za podpowiedź dziś zaopatrzyłam sie w próbki tego kremiku AA i jeszcze Sorai z serii "na straży twarzy"; zobaczę, co fajniesze

[Smok]

A musisz coś kłaść pod filtr? Ja np. żadnego kremu nie daję tylko tonik.

Ja muszę. Tonik obowiązkowo - ostatnio mój hicior na dzień Benzacne - a na to krem. Ale miałam swojego ulubieńca, kremik mineralny, boski skład, wchłaniał się momentalnie i nawilzał buzię, a jak filt się na tym rozprowadza U mnie 2,5 ml Avenki wchłaniają się momentalnie, nawet jak mam pod spodem krem. Bez kremu czuję się tak łyso, a w połowie dnia czuję ściągnięcie buzi. Fakt, ze stosowałam tylko ten mineralny, inne są za tłuste. Jutro próbuję AA

[Smok]

Benzacne to też mój ulubiony tonik. Dobry jest też ten z AA Young. A co to był za krem mineralny?
Ja nie moge używać kremu pod filtr, bo bym nie zdązyła się wyrobić, a poza tym, ile tych wartsw. Tonik, filtr, podkład, puder, kulki, a gdzie tu upchnąć jeszcze krem. poza tym wszystko by mi spłynęło. Używam mleczka żelowego Vichy, avenki nigdy nie miałam.

Ja bardzo lubię to mleczko, od miliarda lat go używam, ale nie do buzi - zapycha mnie i w oczy szczypie
A co do kremiku - ja się rano nigdy nie spieszę, do makijażu ma czas, jakieś 2 godziny minimum, to może mi się wszystko wchłaniać
Krem nakładam zaraz po toniku, krem wchłania mi się 3 minut i na to jadę z filtrem. A jak się spiesze, to podkład nakładam dopiero po śniadanku, czyli kilkanaście minut ma na wchłonięcie. Pudrem domazuję i po sprawie Używam podkładu + pudru albo korektorka +kuleek, kompletu też bym nie zniosła


Aaaa,nie napisałam, co to za krem: to jest taka polska firma z kosmetykami naturalnymi GULIVERE, ja kupuję je zawsze na targach medycyny naturalnej, kosztują 10 zł, a jaki skład!!! Jak coś, mogę napisaćI się wchałaniają momentalnie, a buźka taka mięciutka, rewelacja! I są pakowane próżniowo czy jak to się nazywa, bardzo higieniczne: nie babra się paluszkami taka przykrywka zapada się w dół słoiczka, a przez dziurkę na środku wychodzi krem. Ich strona jest dopiero w budowie, ale mają mnóstwo dobroci do wyboru. Np świetną emulsję z ceramidami pod oczy, nic mi tak nie napięło skóry, ale już nie mogę jej używać, mam pól słoiczka, mogę oddać na spróbowanie.

[Idalija]

Pytanie praktyczne - jedno mnie dziewczyny zastanawia ,skąd bierzecie rano czas aby zaaplikować serum z wit.C,odczekać ,nałożyć filtr ,znowu odczekać ,jakiś tam makijaż .Ja rozpoczynam pracę o 7 .00 i muszę wstać o 6.00 ,gdybym miała sumiennie wykonywać te wszystkie czynności musiałbym wstawac chyba o 4 rano ,koszmar. Ja sobie próbuję minimalizować jak tylko mogę te czynności ,a że lubię mocny makijaż oczu to głównie na niego kładę nacisk .I tak przemyje się rano tonikiem ,jeśli czuję potrzebę to wodą z żelem ,potem filtr bez żadnych kremów i pod oczy też filtr ,potem odczekam z 15 min.w międzyczasie robiąc coś innego ,trochę podkładu i sypkiego pudru.Wit.c zostawiłam na weekendy ,gdy nie chodzę do pracy .Na noc nie mogę bo teraz stosuję kwasy .Skąd bierzecie na to czas ???

[maniaa]

ja w tygodniu nie robie makijażu rano, stosuję tylko korektor pod oczy ewentualnie maluję rzęsy, to po pierwsze, po drugie czas zaoszczędzony na makiażu przeznaczam na wchłonięcie się filtra, wcześniej nakładam krem Actve C, ale nie muszę jakoś długo czekać żeby się wchłonął, praktycznie od razu nakładam filtr, po filtrze odczekuję chwilę wcinając ekspresowe musli potem już tylko matuje się skrobią, błyszczyk w biegu i jest ok.

[Smok]

ja do pracy na 8 wstaję o 6, bo o 7 musze wyjść z domu. Najważniejsze dla mnie to wziąć prysznic i umyć włosy, potem suszenie i modelowanie, na końcu makijaż. Między filtrem a podkładem czekam 15-20 min. Nic nie kładę pod filtr, chyba że tonik. I nie zamierzam tego zmieniać.

[Alchemiczka :D]

Napisane przez Sandija

Jak dla mnie tak, bardziej lejąca się.

Dzieki Sandija Aktualnie używam mleczka żelowego Vichy, ale jest ono dla mnie troche za gęste, zbyt długo się wchłania. Poszukam w aptekach LRP DP, bo szkoda mi wydawać pieniadze na nieekonomiczną Bioderme Fluid, która jako jedyna z Bioderm pasuje mi.

Ciekawi mnie też Avene w pojemności 100 ml. Nie wiem tylko, czy ono bardzo bieli i czy pozostawia smalec. Ale znajac życie i tak go pewnie nie bedzie w żadnej aptece...

[Hexxana]

Napisane przez Smok

ja do pracy na 8 wstaję o 6, bo o 7 musze wyjść z domu. Najważniejsze dla mnie to wziąć prysznic i umyć włosy, potem suszenie i modelowanie, na końcu makijaż. Między filtrem a podkładem czekam 15-20 min. Nic nie kładę pod filtr, chyba że tonik. I nie zamierzam tego zmieniać.

Mam podobnie,z tym ze pod filtr daje krem nawilzajacyto tak tuz po prysznicu i umyciu wlosow,pozniej krzatanie sie w kuchni-kawa itp.
Mam zbyt sucha skora by postawic tylko na sam filtr,ktory szybko sie u mnie wchlania.Jednak od jakiegos czasu krem zastepuje plynem rozanym Fitomedu.

A czy żeby nie straszyć białością używacie czasem samoopalaczy?
Macie jakieś ukochane niezapychające porów? Ja uwielbiam ten Avene, ale szukam czegoś tańszego, macie jakieś propozycje?

A co sądziecie o filtrach firmy MUSTELA?

[Hexxana]

Przyznam sie,ze szybko wyleczylam sie z zabawy z samoopalaczami,nie jestem bardzo blada choc mam jasna karnacje;z reguly siegam po puder brazujacy w kulkach i tyle
a kiedys bardzo lubilam balsam brazujacy firmy Herbe seria Citro Bronze,super rzecz ale coraz trudniej jest mi go kupic wiec dalam sobie spokoj z poszukiwaniem,chociaz jak trafi w moje lapki to zrobie wtedy zapas

http://www.herbe.com.pl/pl/s6_index.html

moze ktoras z Was u siebie widziala te serie???

[Paula07]

Napisane przez Sandija

A czy żeby nie straszyć białością używacie czasem samoopalaczy?
Macie jakieś ukochane niezapychające porów? Ja uwielbiam ten Avene, ale szukam czegoś tańszego, macie jakieś propozycje?

Mój ulubieniec wśród samoopalaczy to z L'oreala Sublime Bronze w żelu (ok. 40 zł.), nie zapycha porów, super wygładza skórę, po żadnym balsamie nawilżającym nie miałam takiej gładkiej skóry

[beoneself]

Chyba też będę musiała pomyśleć o samoopalaczu na twarz

Dzisiaj mój pierwszy dzień ze skrobią kukurydzianą na twarzy... I tutaj podziękowania dla Kate30, która się ze mną podzieliła W porównaniu z kartoflanką - niebo a ziemia! Fakt, też jest biała, ale o wiele mniej!, matuje lepiej i w żadnym razie nie wysusza.
Tylko... bez podkolorowania pudrem miałam naprawdę bladą twarz. Na pomoc przyszła mama z pudrem brązującym na kości policzkowe, było już ciut lepiej. O wiele lepiej się czuję, kiedy twarz mam lekko opaloną, wyglądam zdrowiej

Ja na co dzień nie używam samoopalacza, ale zaraz jadę na nartki i nie chcę straszyć bladością. Całe Alpy zapełniają brązowe buziuchny, a jaki taki bladzioch: jasna blondynka z jasną karnacją w białej kurteczce na białym śniegu - jeszcze mnie ktoś nie zauważy i stratuje Zawsze się maziam na narty samoopalaczem.

[Kate30]

Ja też lubię samoopalacz Avene, sprawia że biała filtrowa poświata jest łatwiejsza do zniesienia.

[L_V]

Napisane przez Alchemiczka :D

Dzieki Sandija Aktualnie używam mleczka żelowego Vichy, ale jest ono dla mnie troche za gęste, zbyt długo się wchłania. Poszukam w aptekach LRP DP, bo szkoda mi wydawać pieniadze na nieekonomiczną Bioderme Fluid, która jako jedyna z Bioderm pasuje mi.

Ciekawi mnie też Avene w pojemności 100 ml. Nie wiem tylko, czy ono bardzo bieli i czy pozostawia smalec. Ale znajac życie i tak go pewnie nie bedzie w żadnej aptece...

Alchemiczko moja droga, mleczko avene [bo tylko to ma 100ml] nie bieli WCALE. Ale oczywiscie matowe to ono nie jest, jednak ja tam jestem zadowolona.
Jak mam rano czass, to nakladam mleczko wczesniej i "niech sie samo wchłonie" - i to jest na nie najlepszy sposob. Przez jakies 2-3 h od aplikacji mam uczucie wilgotnej twarzy, ale to mija i juz później zupełnie nie czuje, ze sie czyms wysmarowalam. Mleczko sie nie kłaczkuje, nie osadza w brwiach, ale - u mnie - zbiera sie w zalamaniach powiek, dlatego nie sposob nalozyc np. cieni do powiek. zaznaczam jednak ze to pewnie efekt: 1. ilosci nakladanego produktu 2. budowy mojego oka.

Szkoda tylko ze nie mozna go ostatnio dopasc. [Przykro mi Sandija!!!! ]

[justa79]

ja używam samoopalaczy, bo nie lubię takiej trupiej bladości, chociaż do bladości umiarkowanej przekonuję się ostatnio coraz bardziej ale kwasy i tak szybko wywabiają efekt samoopalacza. teraz używam do twarzy samoopalacza Oriflame - daje dosyć intensywny efekt, zwłaszcza, jak się go sporo nałoży, ale jest to efekt w miarę naturalnej opalenizny. lubię też Nivea Sun Touch, można sobie przynajmniej wybrać wersję odpowiednią do karnacji (jasnej, normalnej lub ciemnej) i ma przyjemny zapach. a w zeszłe lato używałam do ciała samoopalacza w piance Avonu - dawał intensywny odcień naturalnej opalenizny, nawet miałam ślad od zegarka, bo widocznie naskórek w tym miejscu szybciej się ściera

[Kajol]

A teraz, specjalnie dla beoneself (choc myślę, że dla innych to też mogą być przydatne informacje) moja relacja z prób mieszania Biodermy Fluide z Biodermą tonującą (jak ktoś ma podobne doświadczenia to poproszę o wypowiedzi).
U mnie sie niestety zupełnie nie sprawdziła opcja mieszania na dłoni obydwu filtrów. Źle się to wchłania, może to kwestia mojej cery, ale zwróciłam uwagę na fakt, że te dwa filtry mają zupełnie różne konsystencje: tonujący jest gęsty i twardy-wchłania się powoli, a fluid to w zasadzie woda, taka biała farbka i wsiąka natychmiast. Źle mieszało się to w zagłębieniu dłoni, bo fluid szybko w nią wsiąkał, poza tym wszystko rozmazało mi sie po całej ręce; musiałam to szybko nałożyć od razu na całą twarz i od razu taką grubą warstwą i wsmarowywać, czego oczywiście nie byłam w stanie wykonać od razu na całej twarzy. Mogłam za to obserwować jak ta mieszanka wchłania się sama: otóż od razu widać, że wchłania się to nie jak jeden produkt ale właśnie 2 i to o różnej konsystencji- tzn. trochę się oddzielają od siebie (fluid wsiąka we mnie jak w gąbkę, natomiast wersja tonująca to nigdy nie wchłaniała mi się do końca, pozostawiała taki miły, nieco matowy (!) film) i powstaje na skórze coś w rodzaju beżowego osadu w niektórych miejscach. Teraz dodam, że były to miejsca przesuszone, na których nierównomiernie osadził się barwnik. Natomiast te miejsca, które nie miały żadnych łuszczących się skórek, były gładkie, to mniam!- śliczna apetyczna brzoskwinka- w tym momencie, czy fragmencie byłam tym eksperymentem zachwycona, zwłaszcza, że wyszedł taki ładny naturalny świeży kolor. Nic mi się nie zwałkowało, nie świeciłam sie też ani nie błyszczałam za bardzo (tylko taki lekki błysk- jak przy rozświetlaczu), więc ze skrobii zrezygnowałam (dopiero koło południa musiałam trochę przypudrować czoło i nos).
Natomiast bardzo ładnie to wychodzi, kiedy biodermę tonującą użyłam jak podkład: tzn. najpierw fluid, który wchłania się błyskawicznie i "robi" podłoże dla filtra tonującego, który stosowany przeze mnie samodzielnie, na "gołą" twarz, trochę ciągnął mi skórę, a tak na fluidzie rozprowadza się bajecznie i zostaje na miejscu, ładnie się wtapia (na juvicie "jeździł" i się rozdzielał). Tylko taki problem zostaje: podkreśla niedoskonałości: te łuszczące się skórki i rozszerzone pory, co prawda nieznacznie, ale marzy mi się perfekcyjny wygląd . Myślę, że po zimie i kwasowej kuracji te "przypadłości" cery znikną

I teraz pytanie do tych, co już dłużej używają filtry i wypróbowały więcej kombinacji: czy można właśnie w ten sposób nakładać 2 filtry- jeden na drugi, czy lepiej jest je razem wymieszać przed nałożeniem? Na BU chyba wyczytałam, że można i tak i tak, ale skoro tu mamy taką żywą dyskusję i ciągła wymianę myśli na tematy filtrowe, to chciałabym sie od razu poradzić na bieżąco

[Alchemiczka :D]

Napisane przez L_V

Alchemiczko moja droga, mleczko avene [bo tylko to ma 100ml] nie bieli WCALE. Ale oczywiscie matowe to ono nie jest, jednak ja tam jestem zadowolona.
Jak mam rano czass, to nakladam mleczko wczesniej i "niech sie samo wchłonie" - i to jest na nie najlepszy sposob. Przez jakies 2-3 h od aplikacji mam uczucie wilgotnej twarzy, ale to mija i juz później zupełnie nie czuje, ze sie czyms wysmarowalam. Mleczko sie nie kłaczkuje, nie osadza w brwiach, ale - u mnie - zbiera sie w zalamaniach powiek, dlatego nie sposob nalozyc np. cieni do powiek. zaznaczam jednak ze to pewnie efekt: 1. ilosci nakladanego produktu 2. budowy mojego oka.

L_V zamówiłam dziś w aptece mleczko Avene SPF 50+ Jeszcze nie wiem czy będzie na 100 %, ale chyba tak. Dziś testuję Avene, ale emulsje i powiem tak: w sumie fajna, nie zostawia żarówki, tylko taki normalny błysk. Niestety zwałkowała mi sie jak nakładałam resztki i teraz już wiem, Avene trzeba na raz całość nałożyć na twarz. Emulsja pasuje mi, mam nadzieję, ze mleczko bedzie równie dobre

Pozdrawiam serdecznie

Właśnie siedzę z Biodermą Creme 50, tą tonującą ,i nie mogę przestać podziwiać sie w lusterku Jakoś za nią nie przepadałam, bo mi się gluciła
Jednak ostatnio mam coraz bardziej suchą paszczę (kwasiki ) i wchłania się pięknie! Fakt, że ją wmasowuję ok.5min, ale tak z każdy, filtrem robię. Aha, a pod spód nałóżyłam antybakteryjną nawilżająca Soraję. Kolor cudny beżowy (całe szczęście, że nie różowy), jakoś o nieba lepiej to wygląda niż zawsze - a do Biodermy podchodzę od czterech lat i nigdy mi nie pasowała, bo zawsze się wałkowała, nie wchłaniała albo po prostu wyglądała jakoś sztucznawo, a teraz nie

Jedyne, co mnie martwi, to że może mnie znów wygrudkować - zawsze mnie po niej wysypywało, mam próbki do czwartku straczą, to zobaczymy. Chciałabym, żeby było ok, bo nie musiałabym męczyć się wtedy z samoopalczem - już to nadaje ładny kolorek

[ka_ma]

Napisane przez Paula07

Mój ulubieniec wśród samoopalaczy to z L'oreala Sublime Bronze w żelu (ok. 40 zł.), nie zapycha porów, super wygładza skórę, po żadnym balsamie nawilżającym nie miałam takiej gładkiej skóry

tez bardzo lubie ten samoopalacz i uzywam, bo po nim jakos latwiej mi zniesc filtr SVR ktory okropnie bieli

[Kate30]

Ja testuję mleczko Avene 40 ( z dzieciaczkiem ), o 50 można u mnie ( i w necie ) zapomnieć. Łatwo się wchłania i rozprowadza bez problemu, nie bieli, nie szczypie w oczy, błysk standardowy, ale za to mniej się klei niż emulsja.
Sandija miała rację mówiąc, że jest bardzo podobne do 50 ( wnioskuję to z waszych postów dotyczących mleczka 50). W każdym razie jest to produkt udany no i ma tą naszą ulubioną pojemność - 100ml .

Kate, bardzo się cieszę, ze Ci się też spodobał On ma też ten plus, że nie ma substancji zapachowych.
Ja to już nawet o nim marzę, u mnie teraz nic nie ma, jadę na Biodermie.

[Alchemiczka :D]

Napisane przez Kate30

Ja testuję mleczko Avene 40 ( z dzieciaczkiem ), o 50 można u mnie ( i w necie ) zapomnieć. Łatwo się wchłania i rozprowadza bez problemu, nie bieli, nie szczypie w oczy, błysk standardowy, ale za to mniej się klei niż emulsja.
Sandija miała rację mówiąc, że jest bardzo podobne do 50 ( wnioskuję to z waszych postów dotyczących mleczka 50). W każdym razie jest to produkt udany no i ma tą naszą ulubioną pojemność - 100ml .

Dobrze mi się wydaje że ta 40stka Avene została dodana ostatnio na KWC? I to chyba nawet Ty ja Kate dodałaś, ale tego to już nie jestem pewna.

Dzięki, Alchemiczko
Już wystawiłam recenzję, tyle pisałam o tej 40, a jeszcze tego nie zrobiłam

[Kate30]

Napisane przez Alchemiczka :D

Dobrze mi się wydaje że ta 40stka Avene została dodana ostatnio na KWC? I to chyba nawet Ty ja Kate dodałaś, ale tego to już nie jestem pewna.

Tak dodałam to mleczko do KWC i czekam na recenzję Sandiji, sama też wkrótce skrobnę recenzję jak troszkę dłużej poużywam, choć nie wydaje mi się żeby czekały mnie z jego strony jakieś niespodzianki.
Skład już przepisałam z pudełka i poprosiłam na technicznym żeby go dodali, także wkrótce zgłoszenie będzie kompletne.
Tu można to cudo zamówić jeśli chcecie:

http://www.domzdrowia.pl/add2cart.php?product=42007

Kate, dziękuję, że je wstawiłaś - ja jakoś ciągle nie mogłam się zebrać
Już spłodziłam recenzję.

[Alchemiczka :D]

Sandija przeczytałam Twoją opinie na KWC. Jak już wspominałam to zamówiłam dziś mleczko Avene 50+. Mam nadzieje, ze Panie Aptekarki sprowadzą 40stke avene też kiedyś spróbuje, bo zacheciłaś mnie tą opinią, serio jest warte 5 *****??? No i aha, za co Ty mi dziekujesz? Czym sobie na to zasłuzyłam? Obecnoscią na forum?

Pozdrawiam

[beoneself]

Z kolei ja zamówiłam (znowu) emulsję Avene. PODOBNO ma być w poniedziałek