Do filtromaniaczek:)

[Contax]

Napisane przez crumb

Tak, Creme teintee (Tinted cream) ma także być u nas. Jest to wersja koloryzująca kremu z filtrem, obj. 50ml. Dokładnie ta:
http://www.mypharmacy.com.sg/ShopFro...0003&CatID=288

Może być ciekawą alternatywą letniego filtra i bronzera w jednym..

Dzięki Crumb za linka, w końcu już wiem, co jest co, tzn. ten krem o kolorze prosiaczkowatym nie jest tym barwionym tylko bezbarwnym, i na całe szczęście. A może widziałaś u nas wersję koloryzującą?

[L_V]

Napisane przez Kate30

Koleżanka zrobiła dla mnie próbkę kremu Avene 50+ do cery suchej - tego łososiowego ulubieńca Hexxany, i właśnie się nim pomazałam. No rewelacja!
Miałam go kiedyś w spadku po mamie, ale w starej wersji (z oznaczeniem 60) i jakoś mi nie podszedł, nie umiałam go nałożyć. Ale ten - zachwycił mnie! Wchłania się pięknie (ale u mnie Avene wogóle rewelacyjnie się wchłania), lepi się zdecydowanie mniej od mleczka 50+ (że o emulsji nie wspomnę), no i ten śliczny kolorek - faktycznie rozświetla buźkę, ale wcale go nie widać, ładnie ujednolica.
Szkoda tylko, że ma tak mizerną pojemność bo ogromnie mi się spodobał.
Joasiu - fajowy mówię ci.

Łatwiej poszło mi też zmatowienie tego kremu w porównaniu do mleczka, odrobina sypkiego H i błysk znika - to chyba dlatego, że krem się nie lepi.

Kate, czy to ten w białym opakowaniu??

[Magdalenus]

Napisane przez L_V

Kate, czy to ten w białym opakowaniu??

Nie jestem Kate, ale Hexxana zachwycała się kremem Avene więc pewnie o ten chodzi:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=13793

[crumb]

Contax, nie widziałam u nas tego kremu koloryzującego, bo nowości wejdą dopiero w maju
Będę nagabywać apteki, aby zamawiały ten krem przy okazji dostawy filtrów. Jak gdzieś dopadnę to dam znać, mam straszną ochotę go wypróbować. Jeśli byłby ewentualnie za ciemny, można by zmieszać z mleczkiem 50+ 'healthy glow' cera mi się marzy na lato

[Contax]

Napisane przez crumb

Contax, nie widziałam u nas tego kremu koloryzującego, bo nowości wejdą dopiero w maju
Będę nagabywać apteki, aby zamawiały ten krem przy okazji dostawy filtrów. Jak gdzieś dopadnę to dam znać, mam straszną ochotę go wypróbować. Jeśli byłby ewentualnie za ciemny, można by zmieszać z mleczkiem 50+ 'healthy glow' cera mi się marzy na lato

Czyli ten kremik to zupełna nowość na naszym rynku - a ja myślałam, że on był u nas w poprzdnim sezonie letnim.

Malutkie wyjaśnienie - filtruję się dopiero od grudnia.

[marianna]

Witam drogie panie

wczoraj w aptece wydostałam od pani próbkę kremu isispharma
UVEBLOCK 80 extreme protection spf 80 max-uva ultra mineral sunscreen
intolerant skin/water resistant / fragrance free

no i muszę powiedzieć, że jestem oczarowana
krem wchłaniał się natychmiast do absolutnego matu (na mojej skórze (sic!) ) musiałam nieźle się spieszyć ,żeby zdążyć go rozsmarować, moja skóra wchłaniała każdą ilość tego specyfiku.
Posmarowałam się dziś rano bez uprzednich smarowideł (tak samo jak to robie z avenką ) na gołą skórę...myślę , że w przypadku tego kremu można sobie pozwolić na kremik przedtem i się wchłonie...(bo avenka niestety nie). Buzia była taka miękka i delikatna mimo, że chwilami krem był "tępy". wszystko super...tylko jest łyżka dziegciu w tej beczce miodu....a jakże....to jest niestety kolor - fakt na opakowaniu wyraźnie jest napisane - że krem jest dla "dark skin" - i mają rację.
Filterek jest barwiony i to jak dla mnie niestety za mocno. Ja jestem bladzioch (mimo samoopalacza) i na mojej twarzy wyszedł całkiem przyzwoity prosiaczek. Krem równiótko się rozłożył - jak rasowy podkład kryjący - ale niestety zupełnie nie współgra z moją karnacją - nie ma mozliwości "zgubić" go na szyji - wychodzi ciemna maska. A szkoda. pozostaje mi polować na próbki 50 którą to też się chwalą (no jest jeszcze 20 ale to poza granicą naszych zainteresowań )
i z ulotki wnioskuję, że nie sa barwione...aczkolwiek 50 to jet : "cream O/W ", a 20 "crem W/O"
- kto mi powie w czym różnica?

No a teraz składzik:
aqua (water), zinc oxide / triethoxycaprylylsilane, ethylhexyl methoxycinnamate, titanum dioxide / aluminium hydroxide / iron oxides, hydrogenated didecene, dimethicone, butyl methoxydibenzoyl-methane, cetyl alkohol, titanium dioxyde / dimethicone, 4-methylbenzylidene camphor, propylene glycol, glyceryl stearate, glycerin, cyclomethicone, gliceryl dibehenate, ceteth-20, peg-75 stearate, dextrin palmitate, tribehenin, diazolidinyl urea, steareth-20, xantan gum, gliceryl behenate, iron oxides (CI 77491, CI 77492, CI 77499), dimethiconol, methylparaben, cyclopentasiloxane, propylparaben, disodum stearoyl glutamate.

tak dodatkowo podają jeszcze:
Zinc Oxide: mineral sunscreen UVA ULTRA - UVB MAX
Titanium Dioxide: mineral sunscreen UVA ULTRA - UVB MAX
Methoxydibenzoylmethane: chemical filter UVA ULTRA
Octyl Methoxycinnamate: chemical filter UVB MAX

Uff - i co Wy na to?

[Contax]

marianna

niestety muszę Cię zmartwić. Preparat tej firmy mają niestabilne filtry. Jeszcze jak istniało forum BU, Basia Kwiatkowska ich nie polecała. Zwłaszcza do twarzy, najwyżej, żeby wykorzystać jak ktoś już posiada taki preparat, do dłoni czy ciała. Zapamiętałam to dokładnie bo kiedyś też dostałam całe naręcze filtrów owej firmy.

edit: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ght=isispharma

tylko to znalazłam na wizażu odnośnie tych filtrów

[marianna]

łiiii...będę płakać .....a takie cudo w "obróbce" było....niech mnie ktos przytuli...

[chocolatka]

Nie płacz Marianno

[marianna]

Napisane przez chocolatka

Nie płacz Marianno

Dziekuję kwtk

[Paula07]

Napisane przez Contax

Czyli ten kremik to zupełna nowość na naszym rynku - a ja myślałam, że on był u nas w poprzdnim sezonie letnim.

Malutkie wyjaśnienie - filtruję się dopiero od grudnia.

Ten krem tonujący to nowość, dopiero dostępna od maja u nas . Prawdopodobnie pomyliłaś go z kremem do skury suchej i wrażliwej o zabarwieniu łososiowym, który ogólnie nie nadaje koloru cerze tylko ją lekko rozjaśnia i ujednolica cerę .

[Kate30]

Wrażenia po dniu z kremem Avene do s. suchej - łososiowym.
Na buźce wygląda pięknie - jak rasowy podkład rozświetlający ( czy tam baza nie wiem), rano przypudrowałam go lekko rozświetlającym Hauschką sypkim, ale bardzo szybko wylazł na wierzch i świecił się radośnie na twarzy, jakby wcale przypudrowany nie był ( ale bez grama lepkości, jak przy nakładaniu).
Dałam mu spokój z pudrem skoro taki z niego cwaniak (do cery suchej więc można mu wybaczyć), odcisnęłam delikatnie absorbentką i było ok. Taki akuratny glow - podobał mi się.

Rano nałożyłam go na flavo - c, samo raczej tłuste więc może dlatego miał tę moc latarni morskiej.

Popołudniu reaplikowałam bezpośrednio na oczyszczoną skórę i wcale nie pudrowałam - wyglądał super, znów delikatnie odcisnęłam i do wieczora tylko subtelny, świetlisto - opalizujący błysk.

Szkoda mi na niego pudru - bo wygląda naprawdę interesująco na buzi saute. To ten właśnie kolorek daje mu przewagę nad innymi ( na pudrze może by i człowiek zaoszczędził), ale co z tego skoro pojemność 50 ml ma się nijak do pojemności mleczka.

Przypuszczam, że jedwabny H nie miałby problemu ze zmatowieniem tego kremu - ale szkoda mi było tego świetlistego blasku dusić.

Mimo to zaintrygował mnie ten imprezowy look dzisiejszy, może dostanę to cudeńko na świąteczny prezent?

Z nadzieją czekam na tę barwioną wersję Avene, fakt przydałaby się na lato - ciekawe jaki upichcili odcień i co się da z niego zrobić mieszając z mleczkiem czy Bóg wie czym jeszcze. Przetestować nie omieszkam - może jakieś próbki się trafią wraz z dostawą avenowskich nowości.

[joasiak1]

Ojej, Kate, moja dusza filtromaniaczki zazdrości ci z całego serca mozliwości potestowania tej łososiowej Avenki Mam ogromną ochotę go wypróbować, ale na mój apel o wymianę próbkową nikt się nie zgłosił, chlip chlip. A jeszcze tak zachęcająco o nim piszesz...A jaki Ty masz odcień cery: żółtawy czy raczej różowy..., kusicielko Ty jedna?

[Kate30]

Joasiu - ani żółtawy, ani różowy - sama nie wiem jaki, ale żółte i różowe pudry wyglądają na mnie kosmicznie źle. Za to te prawdziwie transparentne dobrze, na moje oko to taka raczej chłodna (jestem letnim typem) a jednak lekko złotawa oliwka (bez grama żółci jednakowoż). Ten łososiowy Avene nie zostawia wyraźnego koloru, ale coś fajnego z cerą robi. Myślę jednak, że w tubce ten odcień wygląda na raczej różowawo-chłodny, choć nie wykluczam że ma dużą zdolność adaptacji do kolorów cer - na opakowaniu jest opisany jako transparentny.

[joasiak1]

Napisane przez Kate30

Joasiu - ani żółtawy, ani różowy - sama nie wiem jaki, ale żółte i różowe pudry wyglądają na mnie kosmicznie źle. Za to te prawdziwie transparentne dobrze, na moje oko to taka raczej chłodna (jestem letnim typem) a jednak lekko złotawa oliwka (bez grama żółci jednakowoż). Ten łososiowy Avene nie zostawia wyraźnego koloru, ale coś fajnego z cerą robi. Myślę jednak, że w tubce ten odcień wygląda na raczej różowawo-chłodny, choć nie wykluczam że ma dużą zdolność adaptacji do kolorów cer - na opakowaniu jest opisany jako transparentny.

Kate, a jaka jest jego fachowa nazwa? Pytam, bo szukałam go w Aptece w Sieci, ale tam maja chyba ze 3 kremy SPF 50, a nie chciałabym złego kupić...Wada tej apteki jest taka, że tam nie ma zdjęć do wszystkich produktów i potem ciężko dojść, co jest co:-(A Ty skąd wydobyłaś próbkę, jeśli wolno wiedzieć? Udało Ci się dostać normalnie w aptece?Hi, hi, ale ze mnie śledcza Joanna

[Paula07]

Napisane przez joasiak1

Kate, a jaka jest jego fachowa nazwa? Pytam, bo szukałam go w Aptece w Sieci, ale tam maja chyba ze 3 kremy SPF 50, a nie chciałabym złego kupić...Wada tej apteki jest taka, że tam nie ma zdjęć do wszystkich produktów i potem ciężko dojść, co jest co:-(A Ty skąd wydobyłaś próbkę, jeśli wolno wiedzieć? Udało Ci się dostać normalnie w aptece?Hi, hi, ale ze mnie śledcza Joanna

To jest ten krem:

http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...&itemid =13793

Dodam od siebie, że mam kolor cery wpadający w róż, i ten krem aż za bardzo mi rozświetla twarz i wyglądam trochę jakbym przypudrowała się za jasnym pudrem. Ale ogólnie to nie klei się wogóle w porównaniu do mleczka, nie wspominając o emulsji. Ale za to aplikację trzeba rozłożyć na dwa razy, poniewaz robią się mazaje, przy mleczku nie wystepuje coś takiego. Więc ma swoje plusy ,ale także minusy. Najwiękswzym minusem jednak jest cena za taką pojemność.

[joasiak1]

Napisane przez Paula07

To jest ten krem:

http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...&itemid =13793

Dodam od siebie, że mam kolor cery wpadający w róż, i ten krem aż za bardzo mi rozświetla twarz i wyglądam trochę jakbym przypudrowała się za jasnym pudrem. Ale ogólnie to nie klei się wogóle w porównaniu do mleczka, nie wspominając o emulsji. Ale za to aplikację trzeba rozłożyć na dwa razy, poniewaz robią się mazaje, przy mleczku nie wystepuje coś takiego. Więc ma swoje plusy ,ale także minusy. Najwiękswzym minusem jednak jest cena za taką pojemność.

Dziekuję Paulo!Mazaje, mówisz...To nieco ostudziło mój zapał:-(

[Hexxana]

Absolutnie nie zgadzam sie z mazajami!!! krem idealnie sie rozprowadza na buzce i zeby nie bylo watpliwosci on jest w pomaranczowym opakowaniu
50ml to nie jest duzo ale...wlasnie te 50ml tego cuda wynagradza mi fakt jakie pustki czyni w portfelu moim;z drugiej strony wole kupic cos z czego bede na maxa zadowolona a nie testowac co rusz cos nowego

[Hexxana]

Napisane przez Kate30

Koleżanka zrobiła dla mnie próbkę kremu Avene 50+ do cery suchej - tego łososiowego ulubieńca Hexxany, i właśnie się nim pomazałam. No rewelacja!
Miałam go kiedyś w spadku po mamie, ale w starej wersji (z oznaczeniem 60) i jakoś mi nie podszedł, nie umiałam go nałożyć. Ale ten - zachwycił mnie! Wchłania się pięknie (ale u mnie Avene wogóle rewelacyjnie się wchłania), lepi się zdecydowanie mniej od mleczka 50+ (że o emulsji nie wspomnę), no i ten śliczny kolorek - faktycznie rozświetla buźkę, ale wcale go nie widać, ładnie ujednolica.
Szkoda tylko, że ma tak mizerną pojemność bo ogromnie mi się spodobał.
Joasiu - fajowy mówię ci.

Łatwiej poszło mi też zmatowienie tego kremu w porównaniu do mleczka, odrobina sypkiego H i błysk znika - to chyba dlatego, że krem się nie lepi.

Wlasnie w tym sek,ze te kremy sa dwa wlasnie- SPF 60+ Ecran Extreme teraz jest z oznaczeniem SPF 50+ od mojego ulubienca rozni sie tym,ze jest duzo ciezszy i troche trudniej go nalozyc niz ten drugi-ciekawa jestem swoja droga czy wlasnie ta stara 60 pokaze sie w majowym sorcie filtrow bo chetnie zrobilam sobie zapas pod katem zimy,gdzie wlasnie wtedy spisuje sie rewelacyjnie.
Osobiscie wydaje mi sie,ze wzgledu na rodzaj cery tak bardzo one mi spasowaly

[Paula07]

Napisane przez Hexxana

Absolutnie nie zgadzam sie z mazajami!!!

No niestety, mi się robią mazaje i mówię oczywiście o kremie w pomarańczowym opakowaniu 50+.

Napisane przez Hexxana

Wlasnie w tym sek,ze te kremy sa dwa wlasnie- SPF 60+ Ecran Extreme teraz jest z oznaczeniem SPF 50+ od mojego ulubienca rozni sie tym,ze jest duzo ciezszy i troche trudniej go nalozyc niz ten drugi-ciekawa jestem swoja droga czy wlasnie ta stara 60 pokaze sie w majowym sorcie filtrow bo chetnie zrobilam sobie zapas pod katem zimy,gdzie wlasnie wtedy spisuje sie rewelacyjnie.
Osobiscie wydaje mi sie,ze wzgledu na rodzaj cery tak bardzo one mi spasowaly

60 juz wogóle nie będzie, tylko 50+, wygląda na to z tego co piszesz, że ze zmianą oznaczenia trochę namieszali ze składem?

[Kate30]

Paula - też mi się robią mazaje, ale takie delikatniuśkie - właściwie to sądzę, że widać je dlatego, że krem mam kolor - przy mleczku nie widać bo bezbarwne. W każdym razie
Wygląda właśnie na to, że ta 60 i obecna 50 to dwa różne ( w stosowaniu, - w składach nie wiem) kremy. 60 za chiny nie mogłam równo położyć na buzię, taka jakaś gęsta była i bardziej lepka, 50 jest wodnista - nawet bardziej od mleczka 50 - dlatego się nie lepi. Być może, że właśnie w składach 60 i 50 (kremu) tkwi różnica, w każdym razie jest znaczna (na korzyść 50 oczywiście)
50ml - bez szyi i dekoltu (tu mleczko) może da radę.

Joasiu - wydębiłam próbkę od znajomej w zamian za próbkę mleczka.
W aptecewsieci mają ten krem w dobrej cenie - 45zł z groszem, spójrzcie

http://www.aptekawsieci.pl/index.php...war&tw_id=4873

W zwykłej aptece widziałam w 2 cenach wczoraj (już się rozejrzałam),
solo za 54 zł z groszem, i w zestawie z małą termalką za 58,90 zł bodajże.
Także w aptecewsieci zdecydowanie się opłaca (dopóki nie podniosą jak to zrobili z mleczkiem 50).

Joasiu - szczerze mówiąc to u mnie w okolicy w żadnej aptece nie widziałam jeszcze na oczy próbek Avene, ale mam nadzieję że wraz z wiosenną dostawą to się zmieni.

[Hexxana]

Napisane przez Paula07

No niestety, mi się robią mazaje i mówię oczywiście o kremie w pomarańczowym opakowaniu 50+.

Mozliwe,ze kazda z cer inaczej go przyjmuje.Stal sie moim ulubiencem glownie dlatego,ze nie mam problemu z lepkoscia,smugami

Napisane przez Paula07

60 juz wogóle nie będzie, tylko 50+, wygląda na to z tego co piszesz, że ze zmianą oznaczenia trochę namieszali ze składem?

A widzisz,opakowanie z 60 wyrzucilam a na KWC nie ma skaldu wg mnie na pewno sklad sie zmienil ale......caly czas w ofercie Avene istnialy te dwa kremy.
Musze sie wybrac do swojej apteki i dokladnie wypytac,bo jezeli faktycznie nie bedzie starej 60 to wielka szkoda-jedynie na otarcie lez zostaje 50+

[marianna]

Widzisz Hexxana - my pierwsze poznałyśmy się na super kremie 50 +
Jak pisałaysmy, że zachowuje się jak rasowy podkład rozświetlający to nikt nam nie wierzył
A wiecie jaką mam piękną cerę już przy drugiej tubce? Nie potrafię się bez niego obejść rano...
A co do ceny...hmmm.. w moim przypadku załatwia sprawę porannego kremu pielęgnacyjnego , filtra i podkładu - a to już jest ekonomiczne przy tej cenie za 50 ml.

[anytsuj]

Napisane przez anytsuj

http://www.allegro.pl/item94687396_l..._ff_50_ml.html

Znalazłam taki preparat czy można go używać zamiast podkładu ?
Może któraś z Was go używała ?

nieśmiało jeszcze raz. Używałyście tonujących filtrów ?

[gwiazdeczka7]

Ten sam krem Anthelios XL SPF 50+ jest na allegro za 35 zl z jakims dodatkiem. Bo w Twoim linku jest sporo drozszy, a czasem mozna znalesc na allegro okazje. Ja go mialam, nawet pisalam na wizazu, ze moge sie z kims zamienic, gdyz nie pasowal do mojego typu cery.

http://www.allegro.pl/item97500692_l...barwiacy_.html

[katiia]

Mam do Was drogie Filtrofanki pytanie...Od pewnego czasu używam próbek emulsji Avene SPF 50+, niby jest ok, nie zapycha, genialnie wręcz nawilża, odżywia itp. No i mam dylemat. Czy kupić pełnowymiarowe opakowanie emulsji czy mleczka? To ostatnie kusi ze względu na większą pojemność, mówiłyście też o lepszym wchłanianiu. Niestety pojawiły się też posty o rzekomym zapychaniu mleczka. Stąd moje pytanie. Czy jeśli emulsja mnie nie zapycha to mleczko też nie będzie? (ze względu na tę samą firmę?)Czy też to nie ma znaczenia? Nie wiem co kupić... Doradzcie coś proszę...

P.S. Mam pełnowymiarowe opakowanie kremu tonującego SVR SPF 50 i parę próbek kremu Biodermy SPF 100 do cery suchej, więc jeśli ktoś chciałby się wymienić na mleczko lub emulsję Avene to ja jestem chętna.

[chocolatka]

Witaj Katiia
Używałam emulsji, a obecnie używam mleczka spf50+ Avene. Ani jedno ani drugie mnie nie zapycha Jestem bardziej zadowolona z mleczka, bo w moim przypadku lepiej się rozprowadza i buzia po nałożeniu odrobiny podkładu wygląda świetnie.
Trudno mi powiedzieć czy mleczko może Cię zapychać, bo każda cera reaguje inaczej.
Pozdrawiam ciepło

[Hexxana]

Napisane przez marianna

Widzisz Hexxana - my pierwsze poznałyśmy się na super kremie 50 +
Jak pisałaysmy, że zachowuje się jak rasowy podkład rozświetlający to nikt nam nie wierzył
A wiecie jaką mam piękną cerę już przy drugiej tubce? Nie potrafię się bez niego obejść rano...
A co do ceny...hmmm.. w moim przypadku załatwia sprawę porannego kremu pielęgnacyjnego , filtra i podkładu - a to już jest ekonomiczne przy tej cenie za 50 ml.

Masz racje Marianno,ze jakos nikt nie wierzyl jedynie wydaje mi sie,ze cery typowo mieszane lub tluste nie beda z niego zadowolone ale...sam producent przeznacza go dla cer suchych wrazliwych.
Uwazam,ze w przypadku takich mega wrazliwcow jak ja gdzie cera mieszana idzie w kierunku suchej lub cer przesuszonych kwasami to ten krem bedzie strzalem w 10-tke
Poza tym zauwazylam dodatkowy PLUS i nie omieszkam dopisac tego w recenzji na KWC,ze...od zawsze mialam problem z kremami pod oczy-zawsze mnie piekly,uczulaly-Avene nie uczula,nie migruje w okolice oczu i...pieknie pielegnuje skore wokol oczu.Owszem,nie stanie sie panaceum na wszystko ale wiem,ze nie siegne po zadne preparaty z vit.C bo niestety podraznia mnie bardzo silnie boje sie tez eksperymentowac z innymi specyfikami przeciwzarszczkowymi(a w zasadzie to nie czuje takiej potrzeby)
Faktycznie ten krem z filtrem oprocz ochrony funduje Nam pielegnacje,moja skora docenia to pod kazdym katem-nawet nie wiecie ile radosci mam z powodu odtawienia podkladow,pudrow i innych specyfikow kiedy rano budzac sie,nie spogladam podejrzliwie w lustro.
Lubie wszelkiej masci rozswietlacze-ich akurat nie potrafie sobie odmowic a ten krem idealnie staje sie kremem,podkladem i rozswietlaczem-to niczym 3 w 1-tego nie oczekiwalam
Wobec powyzszych czynnikow masz racje Marianno,ze cena jest wynagrodzeniem minimalizmu w ktorego kierunku zmierzamy
Teraz kiedy robi sie coraz cieplej narzuce na filtr jedynie puder rozswietlajacy Sephory,ktory juz niebawem bede miala w swoich lapkach i to tyle bedzie co do makijazu.
Jedwabny Hauschka stanowi dobre dopelnienie kiedy potrzeba matu,jednak w polaczeniu z Avene nie jest to plaski mat-bo jednak rozswietlenie kremu jest widoczne+machniecie rozem i makijaz gotowy
Jezeli macie wrazliwe cery,ktore potrzebuja dobrego nawilzenia oraz lubicie rozswietlenia blask a nie blysk to goraco polecam ten krem
Fanka łososiowego glow Avene

[katiia]

Dziękuje Ci Chocolatko za odpowiedz

[beoneself]

Hexxano, tak kusisz tym kremem, że lada chwila kupuję go w ciemno!

Moje nowe 'osiągnięcie' - nakładam mleczko Biodermy, na to tonującą i zero skrobii! Twarz wygląda tak świeżo, rozświetlona naszym słynnym glow - dalekim od masłowatego połysku... Cieszę się, zawsze to rano mniej rzeczy to zrobienia Skrobiuję tylko czoło, żeby mi się grzywka nie przylepiła Tak - dojrzałam do smarowania czoła