Do filtromaniaczek:)

[chocolatka]

Witaj Debora wśród wizażowych Filtromaniaczek

Mina- bardzo rozbawiła mnie ta śp mucha

Debora witaj u nas
Kate ja mam próbkę tego antka xl 50+ creme fondante, będę próbować w poniedziałek czy wtorek, opiszę wrażenia. Ja teraz jestem badaczka LRP

A, chwilowo próbkowałam się antkiem creme 40 i całkiem całkiem, po avenkach przemile lekki, ale oczy to mi prawie wypalił a soczewki upaćkał

[joasiak1]

Napisane przez Kate30

Sklep podany przez chocolatkę ma zdecydowanie najkorzystniejsze ceny i najszybszą realizację - z dnia na dzień. Przesyłka ok 6zł, a powyżej 100zł zamówienia jest gratis.
Dla pewności powtarzam link:

http://sklep.drhauschka.pl/index.php

Alchemiczko - babka w aptecewsieci z którą ja rozmawiałam powiedziała, że spray bioderma 40 jest jak najbardziej na półce - sama go metkowała - właśnie dziś trafił do sprzedaży, można już zamawiać.
Pewno tej z którą ty rozmawiałaś nie chciało się w ulotce szukać tej informacji. Zadzwoń jeszcze raz po świętach może trafisz na inną babkę.

Dostałam dziś próbkę kremu anthelios xl 50+ LRP - nie wiem czy to nowość bo LRP nie śledzę - w każdym razie nie ma w składzie alkoholu.
Znacie ten krem? W nazwie ma creme fondante, jest bezbarwny.

Kate, ja wymieniłam się na próbkę tego kremu z Justą, mój opis jest chyba gdzieś na poprzednich stronach, ale użyłam go do tej pory raz dopiero, więc nie jest zbyt miarodajny. Ma boską konsystencję, taką jak śmietanka bita Wada to to, że długo go trzeba wsmarowywać, bo nie chce się cholernik wchłonąć. Pobiela w normie. Jeśli jutro objawi mi się coś nowego, to dopiszę

[Kate30]

Joasiu - czytałam twój opis - już sobie przypominam.
No wypróbuję może jutro?
A jak twoje wrażenia z Hauschki i łososiowego Avene?

[_mina_]

Chcolatko- nie wiem czy z punktu widzenia muchy to by bylo zabawneale mam nadzieje ze sie inne od niej naucza zeby sie ode mnie z daleka trzymac!

[chocolatka]

Mina, teraz przeciwnicy filtrów mogą mieć satysfakcję --> filtry jednak są szkodliwe, a nawet zabójcze. Dla much, oczywiście
Oby jakieś organizacje chroniące praw zwierząt nie przyczepiły się do Filtromaniaczek
Pozdrawiam

[Kate30]

Jak to jest z tym kremem LRP 50+ niebarwionym?
W składzie nie ma alkoholu, a czuć go alkoholem na kilometr. Dziwne.
Zresztą zaskoczyło mnie, że L'oreal mógłby zaproponować niewyskokowy filtr.
Nie wiecie przypadkiem o co chodzi? Mam próbkę w kartoniku i na tym kartoniku jest skład - ewidentnie nie ma w nim denata, ale zapach jest jednoznaczny.
Joasiu - pomożesz?

[_mina_]

Chocoladko a wiesz ze juz mi tu Animalsi pikiete urzadzaja?Sniadania nie dadza zjesc
ps. Wszystkiego najlepszego na swieta Dziewczyny!!

[Debora86]

Bardzo mi miło Dobrze ze wreszcie przejżałam na oczy...Jak pomyśle co wyrabiałam z moja skórą przez 20 lat to aż mi sie słabo robi....Nie używałam praktycznie żadnych filtrów...Najwyżej jakąś ósemke...A potem na na olejku do opalania spf 2 lub 5...sie opalałam..A twarzy to wogole nie smarowałam bo bałam sie ze mnie wysypie...Koszmar... Dopiero od kilku miesięcy zaczełam czytać, interesować sie szkodliwością promieniowania, filtrami.Praktycznie opalałam sie zawsze od kwietnia do września jesli pogoda na to pozwalała.Bardzo sie ciesze ze wreszcie zrozumiałam jak ważna jest ochrona.Lepiej późno niż wcale...Pozdrawiam Was wszyskie

[chocolatka]

Debora ja też się cieszę, że do nas dołączyłaś

Muszę jeszcze coś dodać o kremie koloryzującym Avenki: szczypie mnie w oczy. I po wczorajszym dniu używania stwierdzam, że on nie jest dla mnie

Kochane, smacznego jajeczka!

[joasiak1]

Napisane przez Kate30

Jak to jest z tym kremem LRP 50+ niebarwionym?
W składzie nie ma alkoholu, a czuć go alkoholem na kilometr. Dziwne.
Zresztą zaskoczyło mnie, że L'oreal mógłby zaproponować niewyskokowy filtr.
Nie wiecie przypadkiem o co chodzi? Mam próbkę w kartoniku i na tym kartoniku jest skład - ewidentnie nie ma w nim denata, ale zapach jest jednoznaczny.
Joasiu - pomożesz?

Kasiu, ja opakowania tego kremu też nie mam, bo próbka była robiona, ale sprawdziłam na forum Laboratorium Urody i stamtąd mam tę informację, że w składzie nie ma alkoholu... Za to ja, kiedy pierwzy raz nałożyłam ten krem w okolice oczne, też odczułam szczypanie i łzawienie, więc może tam jest jakiś inny podrażniający składnik....? Dziś już tego kremu pod oczy nie ryzykowałam. I tak włściwie to sama nie wiem, co o nim sądzić. Chyba tyle, że nie jest najgorszy, ale trochę taki ni pies ni wydra - na taka bogatą i kremową konsystencję, to coś słabo nawilża i odżywia, więc już wolę się nieco polepić i użyć czegoś Avene. Może i nie pobiela, ale 50ml za cenę ponad 50 pln za ten krem to za dużo wg mnie. Ogólnie dobry i gdybym miała tubkę, to na pewno bym ją zużyła, ale sama chyba nie kupię - jakoś mnie nie porwał.

A twoje wrażenia jak oprócz tego szczypania w oczy...?

[joasiak1]

Napisane przez Kate30

Joasiu - czytałam twój opis - już sobie przypominam.
No wypróbuję może jutro?
A jak twoje wrażenia z Hauschki i łososiowego Avene?

Oj, wrażenia moje bardzo dobre są

Hauschka jest świetny, chociaż na razie lepiej mam obadany puder jedwabny, bo ten na razie testowałam - bardzo ładnie zmatowił mi DP, dał radę przez cały dzień, chociaż nie jest to mat absolutny jak przy skrobi, czego zresztą wcale bym nie chciała, bo wygląda sztucznie. Daje na twarzy bardzo fajne wrażenie gładkości i chyba optycznie maskuje pory I nie wybiela ani ani!!! To też bardzo mi się podoba, bo u mnie biel skrobi niweluje jedynie Translucide. Coś czuję, ze się skusze, kiedy tylko napłyna fundusze Aha, i ma boski zapach! Nie wiem dlaczego, ale ta kamfora bardzo, bardzo mi się podoba i nic a nic mi nie przeszkadza.
Rozświetlajacego jeszcze nie testowałam, a chcę spróbować na sam filtr, żeby dokładnie sprawdzić jego odcień na mojej skórze (jestem jasnożółta), ale na razie wydaje mi się taki bardzo neutralny, nadający się do większości cer.

A Avenka łososiowa...? Ech, piękny krem Najfajniejszy jest odcień, bo wydaje się taki beżowo-różowy w opakowaniu, a na skórze daje takie wrażenie, że moze dopasować się i do cer rózowych i żółtych jak moja. I nadaje taką ładną poświatę/glow Konsystencja też ok, tyle że jeśli o mnie chodzi, to nadaje się raczej na weekend, bo długo się we mnie wchłaniał i musiałam go wmasowywać partiami. Pod oczami nie szczypał nic a nic. I do tego, mimo że kolor subtelny, to zadziałał jak lekki podkład - nie musiałam już nic maskować, co zawsze robię Zastanawiam się, czy przeszłoby coś takiego: na spód Avenka w sprayu, która zamierzam niedługo zanabyć i na to na wierzch warstwa tego kremu dla tego pięknego rozświetlenia...?
Zastanawia mnie tylko jedno: jak dałaś rade nie matować tego kremu niczym?! Ja się swieciłam nieprzypudrowana jak może nie latarnia, ale latarenka na pewno...

[Kate30]

No poprostu u mnie Avene tak się rewelacyjnie wchłania.
Mnie barwiony Avene nie szczypie wcale, mażę się w ocznej okolicy bez problemu. Bardzo mi się spodobał.
Joasiu - myślę, że łososiowego Avene spokojnie można na mleczko nałożyć dla jego ślicznego efektu. Sama mam taki zamiar.

[In_ThE_ShAdOwS]

mckabi, pytałam sie babci o ziemniaczanke , ale ona też niestety nie wie gdzie kupić, bo jej przywoziłam brat, który pracuje na wsi...Hmmm ale czy gdzieś u nas w mieście nie ma zakładu, który produkuje tą makę? Czy mi się już coś... Aaa i mam do Ciebie pytanie Czy wiesz jaka apteka u nas ma próbki filtrów, bo byłam w dwóch, ale nie mieli...

[mckabi]

Napisane przez Sandija

Debora witaj u nas
Kate ja mam próbkę tego antka xl 50+ creme fondante, będę próbować w poniedziałek czy wtorek, opiszę wrażenia. Ja teraz jestem badaczka LRP

A, chwilowo próbkowałam się antkiem creme 40 i całkiem całkiem, po avenkach przemile lekki, ale oczy to mi prawie wypalił a soczewki upaćkał

Sandija, z tego co pamiętam to masz cerę naczynkową ,prawda? Ja niestety też, stąd moje pytanie: czy Antki nie wpływają źle na Twoje naczynka? Chciałabym po Avence spróbować mleczka LRP, ale boję się trochę tego alkoholu

[mckabi]

Chodziło mi o kukurydzinakę, ale to nic A co do próbek to też niestety nigdzie ich nie widziałam Jak byłam w jednej aptece (mojej ulubionej ) pani powiedziała, że mają za mały asortyment tych kremów, żeby mieć ich próbki Poprostu chyba za mało ich zamawiają i producent nie chce im dawać próbek

[Kate30]

Joasiu - dziwne z tym kremem LRP 50+ - wyraźnie czuć w nim alkohol - na twarz go nie nałożyłam i nie nałożę, nie zniosę tej woni. Zostanę przy moich ukochanych Avenkach.

Przed chwilą zrobiłam Avenowski mix na buzi - najpierw grubo mleczka z dzieciaczkiem, a na górę krem łososiowy. Rozprowadził się bez zarzutu, efekt piękny - rozświetlający, a jaka oszczędność! Także taki sposób też dobry.

[Contax]

Dziewczyny czym prędzej donoszę o moich wrażeniach po aplikacji avenki spray SPF 50+ i po prostu rewelka.

Wsmarować można praktyczie dużą ilość preparatu. Nie pobiela zupełnie i nie zostawia smug. Do okolic oczu również się nadaje, nie szczypie jak to ma miejsce przy mleczku do ciała. W brwiach się nie osadza. Na twarzy pozostawia lekko satynowy blask, więc latarni morskiej możemy powiedzieć bay, bay. W takim razie zmatowienie twarzy to pestka. Ocupinkę się lepi, ale to prawdopodobnie za sprawą owych filtrów chemicznych opatentowanych przez koncern Avene. No i nawilża rewelacyjnie.

Według mnie jedyną wadą sprayu SPF 50+ mogą być kuleczki zawarte w preparacie. Kuleczki te w trakcie aplikacji rozsmarowują się, ale jak ktoś ma bardzo podrażnioną twarz kawsami bądź tretinoiną, to aplikacja może być nieprzyjemna.

Ja mam w planach zakup sprayu SPF 50+ i SPF 40 w ilościach hurtowych, he, he.

Oczywiście są to moje subiektywne wrażenia.

[Kate30]

Contax - moje subiektywne wrażenia pokrywają się z twoimi subiektywnymi wrażeniami - więc to już prawie obiektywne wrażenia .
Mam te same plany zakupowe związane ze sprayem - jak się tylko na horyzoncie pojawi to go capnę - i to pewnie nie jedną flaszeczkę.

Joasiu - na łososiową Avenkę minimalną ilość rozświetlająceg Hauschki - efekt bajeczny.

[Contax]

Kate30
mam do Ciebie pytanko odnośnie pudru rozświetlającego Hauschki - a mianowicie jak długo wytrzymuje zmatowienie twarzy. Chodzi mi o aplikację bezpośrednio na filtr. Znam tylko jedwabny puder do ciała Hauschki (dzięki przemiłej Wizażynce). Ale jak znam życie, puder rozświetlający do twarzy będzie się gorzej sprawował. Czytałam, że jest podobny do sypkiego Guerlaina, a tan mam.

[Kate30]

Contax - rozświetlający zdecydowanie gorzej matuje niż jedwabny, jest to takie naturalne, delikatne zniwelowanie połysku raczej niż mat, filtr szybciej też wyłazi na wierzch niż po jedwabnym. Ale za to cudnie wygląda na buzi, nie wiem dlaczego, ale zdecydowanie najładniej z dotychczas przeze mnie testowanych (min. Matis, Chanel, Clinique i Clarins (dwa ostatnie testowałam w perfumerii tylko, ale za to na buźce, i inne). Robi poprostu coś świetnego z kolorkiem buzi, przynajmniej u mnie.
Uwielbiam go za to, ja takiego mocnego matu nie lubię, dlatego nie przeszkadzają mi jego umiarkowane właściwości matujące.

Puder jest drobniutki - na twarzy wcale go nie widać, blask niweluje, ale całość zachowuje naturalny glow, jedwabny matuje nieco na płasko.
Ja lubie jedwabny pod brązer, np. ziemię słoneczną, a rozświetlający z odrobiną różu. To takie moje kombinacje - straszna ze mnie pudernica!

Widzę, że Crumb dodała spray 50+ do KWC, trzeba sie zabierać do testowania - tylko gdzie gada kupić?

http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=13875

[joasiak1]

Też mam plany wobec tego spraya i łososiowej Avenki i mam nadzieję, że po świętach, bo wybieram się wreszcie z mojej prowincji do Łodzi, uda mi się je gdzieś dorwać. Jest tylko jeden problem: producent podaje oznaczenie PPD 50, co ponoć oznacza, że ochrona UVA w IPD jest równa około 15-20, a to trochę mało na lato:-( I co tu robić?! A kusi mnie spray i na to łososiowy krem...Czy ktos może zweryfikować te dane?

[crumb]

Zgadza się, dodałam.
Opis może mało ambitny, ale wychodze z założenia że większość osób odwiedzających dział ochrony anty-UV nie trzeba zachęcać bujnymi opisami

Spray będzie za jakiś tydzień w jednej z aptek w Lbn gdzie ostatnio się zaopatruję, ale zastanawiam się mocno nad jego kupnem, ze względu na te kuleczki..Jakoś sobie tego nie wyobrażam - drobinkowy krem ochronny
btw - jak myślicie, można by wymieszać spray z tym nowym Tinted Cream, bo coś mi nie podchodzi takie połączenie

p.s. Tinted Cream, czyli koloryzujący Avene też dodałam, ale nie zamieścili jeszcze..

[crumb]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

mckabi, pytałam sie babci o ziemniaczanke , ale ona też niestety nie wie gdzie kupić, bo jej przywoziłam brat, który pracuje na wsi...Hmmm ale czy gdzieś u nas w mieście nie ma zakładu, który produkuje tą makę? Czy mi się już coś... Aaa i mam do Ciebie pytanie Czy wiesz jaka apteka u nas ma próbki filtrów, bo byłam w dwóch, ale nie mieli...

Nie wiem czy preferujesz zakupy przez internet..ale ja polecam skrobię kukurydzinną modyfikowaną z mazideł
http://mazidla.com/index.php?option=...d=20&Itemid=28
- jest to istny puszek, no i oczyszczona Sklepową kukurydzianke wywaliłam, bo coś niepewnie taki worek papierowy wyglądał ze zdartą częścią daty ważności na dodatek..

[mckabi]

Napisane przez crumb

Nie wiem czy preferujesz zakupy przez internet..ale ja polecam skrobię kukurydzinną modyfikowaną z mazideł
http://mazidla.com/index.php?option=...d=20&Itemid=28
- jest to istny puszek, no i oczyszczona Sklepową kukurydzianke wywaliłam, bo coś niepewnie taki worek papierowy wyglądał ze zdartą częścią daty ważności na dodatek..

Ooo super, czyli mówisz że jest drobniutka. A kolorek jaki ma, biały czy żółty? Widać ją na twarzy?

[Erato]

Napisane przez Kate30

Dziewczyny zadzwoniłam przed chwilą do aptekiwsieci - i rzeczywiście ten preparat istnieje - to jest nowość Biodermy - 40 o pojemności 400ml.

No to mamy też na ciałko wyższą ochronę niż 30 - hurra!

Oh yes, please! Bioderma zdobywa u mnie kolejne punkty A w ogóle to wystarczyło tu nie zaglądać JEDEN dzień, a mam do nadrobienia trzy strony! Świętuje sobie człowiek spokojnie z filtrem na twarzy, a tu wątek rośnie jak baba drożdżowa
Świąteczne życzenia dla wszystkich Filtromaniaczek! beoneself, jeszcze raz wielkie dzięki za próbki "dzieciaczka" i mleczka Biodermy. Już wiem, że ich nie kupię Na obydwu po odrobinie skrobii zrobiło mi się takie ciasto na gębie, że nic tylko zagniatać i na pierożki A poza tym Avene wyszczypała mnie w oczy, że mi w pięty poszło Z prawdziwą radością wróciłam dziś do fluidu Biodermy... Co nie oznacza, że nie ostrzę sobie ząbków na te wszystkie nowości

[crumb]

Napisane przez mckabi

Ooo super, czyli mówisz że jest drobniutka. A kolorek jaki ma, biały czy żółty? Widać ją na twarzy?

O ile sklepowa kurydziana była lekko żółtawa, Dry Flo jest zupełnie biała. Na twarzy rozprowadza się genialnie, dobrze przylega, nie tak klajstrowato jak ziemniaczana. Jest to najdrobniejszy pyłek jaki w życiu widziałam , pakowana w woreczek zamykany listewką - przesypywałam do plastikowego pojemniczka - proszek układając się na dnie, aż 'pływał'. Nie wiem jak to określić, po prostu nie zlepia się w jedną grudę tylko każda drobinka jakby osiadała osobno; i trzeba wstrzymać oddech przy przesypywaniu tudzież pudrowaniu, niezwykle drobna naprawdę.

[Alchemiczka :D]

Napisane przez joasiak1

Też mam plany wobec tego spraya i łososiowej Avenki i mam nadzieję, że po świętach, bo wybieram się wreszcie z mojej prowincji do Łodzi, uda mi się je gdzieś dorwać. Jest tylko jeden problem: producent podaje oznaczenie PPD 50, co ponoć oznacza, że ochrona UVA w IPD jest równa około 15-20, a to trochę mało na lato:-( I co tu robić?! A kusi mnie spray i na to łososiowy krem...Czy ktos może zweryfikować te dane?

PPD 50? Chodziło Ci chyba, że IDP wynosi 50 i w takim wypadku PPD będzie w granicach 15-20, dobrze myślę? Jeśli tak, to faktycznie na lato trochę za niskie PPD Tutaj Basia http://www.biochemiaurody.com/DzialSun/UV2.htm sugeruje (na dole strony):

Wybór minimalnej wysokości faktorów:
* na co dzień - SPF 30+, PPD 10+
* gdy spędzamy dłuższy czas na zewnątrz- SPF 60+, PPD 30+

[Alchemiczka :D]

Napisane przez crumb

O ile sklepowa kurydziana była lekko żółtawa, Dry Flo jest zupełnie biała. Na twarzy rozprowadza się genialnie, dobrze przylega, nie tak klajstrowato jak ziemniaczana. Jest to najdrobniejszy pyłek jaki w życiu widziałam , pakowana w woreczek zamykany listewką - przesypywałam do plastikowego pojemniczka - proszek układając się na dnie, aż 'pływał'. Nie wiem jak to określić, po prostu nie zlepia się w jedną grudę tylko każda drobinka jakby osiadała osobno; i trzeba wstrzymać oddech przy przesypywaniu tudzież pudrowaniu, niezwykle drobna naprawdę.

Crumb zachęciłaś mnie do kupna tej kukurydzianki z Mazideł. Najpierw jednak zużyję tę kukurydazianke, którą dostałam ok. 1,5 msc. temu (od pewnej przemiłej Wizażanki), jest również bardzo dobra

[Midi]

Napisane przez Alchemiczka :D

Dzwoniłam do Apteki w Sieci, niestety Pani nie potrafiła powiedziec mi jaka jest wartośc PPD w sprayu Biodermy SPF 40, poniewaz aktualnie nie mają tego na stanie, ale za to ma do mnie oddzwonić po świetach z tą informacją. Poza tym poprosiłam ja też by dołączali zdjęcia na internecie do nazw produktów. Pani powiedziała, że dopiero zaczynają i za jakiś czas wszystkie preparay powinny mieć już swoje zdjęcia, ale trochę to potrwa. Jak już się dowiem jaka jest wartość PPD w sprayu Biodermy SPF 40 to oczywiście zapodam tutaj tą nowinkę

Alchemiczko, na Femi przecież jest zestawienie faktorów filtrów. Wg niego ta Bioderma ma PPD 20.