Biżuteria z modeliny / masy termoutwardzalnej (ręcznie robione koraliki)

[martwapapuga]

Hej!

Pysiumn, odwiedzać stronkę na pewno będę, bo przydatna bardzo i miło tu. Dodałam ją już do zakładek w przeglądarce.
A nie dowierzam, bo na widok Twoich koralików aż mnie zatkało. Przepiękne. Moje ulubione z całej W... o mało nie napisałam nazwy sklepu, a wtedy moderatorzy wywaliliby mnie na zbity pysk. Najbardziej podobają mi się kawowe i turkusowe, bo to moje ulubione kolory, no a wykonanie... Miszczu z Ciebie i tyle!
Koraliki kulki z pastylek... to znaczy, kulki oblepione takimi plasterkami? Bo już się trochę gubię.
Ja, zanim zacznę psuć drogą FIMO, ćwiczę sobie trochę na zwykłej plastelinie, przed chwilą zrobiłam plasterki pomarańczy, krzywe, ale do pomarańczy podobne. Acz moja mama mówi, że to szynka.

PS. Tak w ogóle, Pysiumn, to Ty pewnie jesteś Marzena?

[pysiamn]

Zgadza się jestem Marzena,

Dziękuję za te miłe słowa Jeśli chodzi o kulki to tak - oblepiam plasterkami, albo z kilku plasterków grubszych robie kulkę. Nie wiem jak to dobrze opisać ?
Fajnie, że znalazłaś to forum, ja też tu zagościłam od niedawna... razem raźniej

... jak, by co to pisz zaglądam tu codziennie - to uzależniające ...

i fajnie, że ćwiczysz, ja od razu zaczynałam od modeliny, ale z plasteliną to fajny pomysł. Daj znać jak coś wyjdzie, albo i nie wyjdzie, bo i tak bywa... zawsze można podzielić się wrażeniami i razem coś wymyśleć

Pozdrawiam cieplutko

[Viris]

Napisane przez pysiamn

Carrantuohill,Viris może coś robiłyście jak tam Wasze prace?

Ja byłam w rozjazdach. Niestety ale wena mnie opuscila....

[czarny kot]

Napisane przez martwapapuga

Błagam, powiedz mi, jeśli to nie tajemnica, jak produkujesz koraliki-kulki? Produkcja pastylek jest dla mnie logiczna - robisz rulonik i tniesz nożykiem, ale jak zrobić kulkę w jakiś wyraźny, powiedzmy - zaplanowany, wzór zabijcie mnie - nie dam rady. Czy są to może jednolite kulki oblepione plasterkami modeliny we wzorki?

Przeczytaj caly watek. Wedy kulki przestana byc tajemnica I chyba je sie robi latwiej od pastylek, bo nie trzeba uwazac aby rowno ciac i nie odksztalcac za bardzo wzoru. Plasterek na kulke mozna zawsze rosciagnac, rozplaszczyc w palcach aby doprowadzic wzor do pierwornego ksztaltu, przy pastylce juz tak latwo nie bedzie.

[martwapapuga]

Czarny Kocie (piękny avatar!)
Przeczytałam cały wątek i bardzo mnie martwi moja własna spostrzegawczość , bo nie zauważyłam takiej instrukcji. Może nie była bardzo wyraziście wyoślona, a mnie czasami tak trzeba. W końcu doszłam do tego, co mówisz metodą prób i błędów. Wczoraj późnym wieczorem bliska osoba przyniosła mi ze spożywczaka modelinę fluorescencyjną Herlitz. Ulepiłam 10 kulek oblepionych plasterkami, może wzorki wyglądały trochę bardziej topornie, niż bym chciała, ale kolory bardzo ładne i żywe. A po wyjęciu z piekarnika - ZONK - bura masa... Prawdopodobnie dlatego, że jako spód użyłam ciemnej modeliny (granatowej i ciemnozielonej), a jednym z kolorów na zewnątrz byl jasny pomarańcz. Jesli się mylę, proszę mnie poprawić. W każdy razie mam nadzieję, że FIMO czy Astra nie robią takich numerów...

[czarny kot]

Napisane przez martwapapuga

Czarny Kocie (piękny avatar!)
Przeczytałam cały wątek i bardzo mnie martwi moja własna spostrzegawczość , bo nie zauważyłam takiej instrukcji. Może nie była bardzo wyraziście wyoślona, a mnie czasami tak trzeba. W końcu doszłam do tego, co mówisz metodą prób i błędów. Wczoraj późnym wieczorem bliska osoba przyniosła mi ze spożywczaka modelinę fluorescencyjną Herlitz. Ulepiłam 10 kulek oblepionych plasterkami, może wzorki wyglądały trochę bardziej topornie, niż bym chciała, ale kolory bardzo ładne i żywe. A po wyjęciu z piekarnika - ZONK - bura masa... Prawdopodobnie dlatego, że jako spód użyłam ciemnej modeliny (granatowej i ciemnozielonej), a jednym z kolorów na zewnątrz byl jasny pomarańcz. Jesli się mylę, proszę mnie poprawić. W każdy razie mam nadzieję, że FIMO czy Astra nie robią takich numerów...

Moje biale kule z motylem sa na bazie kulki z pomieszanych kolorow: czarnego, fioletu, bilei i reztek roznokolorowej astry. I wyszly biale po upieczeniu. Moze porprostu, najzwyczajniej w swiecie spalilas modelinke.
Powinno sie piec w 100-130 stopniach do 20 minut.

[martwapapuga]

Dzięki za bardzo szybką odpowiedź
Właśnie chyba nie spaliłam. Moje kulki piekły się jakieś 17-18 minut w ok. 100 stopniach.
Ale nic to, bo przed chwilą wyjęłam z pieca drugą partię koralików w jasnych kolorach, jeden eksperymentaklnie zrobiony na ciemnej bazie - wyszły ładnie! To znaczy, kolory wyszły ładnie, zupełnie takie jak przed pieczeniem. I wzorek dość wyraźny. Mój błąd z pierwszymi koralikami to chyba była zbyt cienka i "wymęczona" warstwa właściwego koloru na bazie. A modelina dziecięca to chyba też nie był najlepszy pomysł, ale cóż. Siedzę w chacie uziemiona chorobą, mój chłopak zrobił mi prezent i przyniósł dwie paczki fluorescencyjnej Herlitz.
Jeszcze pytanie techniczne, czym przebijacie te koraliki, żeby dało się przez nie przewlec gumkę/żyłkę? Ja piekę na patyczkach do szaszłyków.

[Viris]

Ja robie otworki gruba igla, pieke normalnie, nie na patyczkach, dziurka zachowuje swoj ksztalt.

Wlasnie cos sie piecze :P zobaczymy czy wyjdzie.

[Viris]

No to mam troche inny problem. Kupilam poza fimo zwykla modeline. I jest za miekka. Wyrabia sie ok, ale po wyrobieniu jak za dlugo cos z nia chce robic to az zaczyna sie lepic. Prosilam w sklepie o swieza modeline.. czy to mozliwe ze moja jest za swieza???

[pan_thera]

ja małe kulki, żeby nie straciły kształtu przekłuwam gorącą igłą po wypaleniu.

[pysiamn]

Ja zawsze robię dziurki przed wypaleniem, grubą igłą zakończoną łepkiem.

Dziewczyny pochwalcie się koralikami jak coś upieczecie lub zrobicie ....ja w teraz nic nowego nie robiłam, ale może w tym tygodniu przysiądę i polepię...
Pozdrawiam

[Viris]

Ja dzisiaj zrobie z tych nowych koralikow cosik, i pokaze juz jako calosc. Ale musze Wam napisac ze z 2 - doslownie 2 koralikow jestem zajefajnie zadowolona!!!!

[Viris]

Aha i oczywiscie pierwsze koraliki probne sie spalily, ale juz wyczailam jak oszukac piekarnik. Nie domykam go do konca i piecze sie ladnie



Mam tylko problem z lakierem ktory kupilam w sklepie dla plastykow. Mial byc do gliny i modeliny. A 2 tygodnie temu spsikane koraliki dalej sa jakby niewysuszone.. Lakier sie odrobine lepi.
jakies rady?

[Viris]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...95#post2513095



Moje wczorajsze wypieki. Jednak zrobilam zdjecia samych koralikow bo bylo dobre swiatlo

[martwapapuga]

Viris - bardzo ladne te Twoje koraliki - jeśli żółtodziób może się wypowiedzieć

Dzięki za info o dziurawieniu koralików. Ja się obawiałam, że w trakcie pieczenia mi te dziurki znikną. Byłam przyzwyczajona do suszenia glinki samoutwardzalnej na patyczkach. A tak, to będę śmiało piekła bez patyczków - trochę śmierdziały takie przypieczone..

[Viris]

Też jestem żółtodziobem. To dopiero druga próba robienia z modeliny.

[brainwashed]

eh żeby moja druga próba tak wyszła..... a jakoś niestety nie chciała może nie mam tyle cierpliwości

[Viris]

Ja tez zdecydowanie nie jestem osoba cierpliwa. A co z Twoimi probami bylo nie tak?

[pysiamn]

Gratuluję Viris jak na 2gie podejście to super !Chętnie zobaczę je w całości jako biżu.

[brainwashed]

wszystko jakieś takie.. koślawe... ale nie poddałam się i teraz znowu gniotę modelinę jeszcze mi ładnie wyjdzie!

[Viris]

No to powodzenia. Grunt to pomyslec jak ma wygladac efekt koncowy Moje tez nie sa idealne

[pysiamn]

brainwashed podoba mmi się podejście - pewnie, że wyjdzie najfajnijsze w tym to że nigdy niema 100% pewności że wyjdzie zamierzony efekt , ale czasami wychodzi jeszcze fajniejszy, czego Ci życzę

[Viris]

Napisane przez pysiamn

Gratuluję Viris jak na 2gie podejście to super !Chętnie zobaczę je w całości jako biżu.

Mysle ze jutro cos splodze

No i chyba czas na robienie z FIMO, kupilam 3 kostki, ale jakos sie boje ;>

[brainwashed]

Viris; pysiamn dzięki wielkie za słowa otuchy )
Jestem samokrytyczna starsznie nawet jak obiad zrobię to nigdy mi nie smakuje
nic tylko życzyć dalszych sukcesów w tworzeniu Wam

[pysiamn]

Dziewczyny, a co myślicie o takich połączeniach kolorystycznych ?

[brainwashed]

połączenie kolorków śliczne a jaki piękny niebieściutki
tylko do czego ja bym takie kolorki założyła hmmm ...

[martwapapuga]

Jakby ktoś miał zły humor i chciał się pośmiać - to moje pierwsze względnie udane koraliki.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...fc27f4888.html

Pysiumn, ja uwieeeelbiam połączenie turkusu z ciemnym brązem, ale te nowe koraliki bardzo interesujące, wzór jak zawsze super, no i ja miałabym je do czego założyć, bo 60% odzieży mam turkusowe.

[Tońka]

Dziś kupiłam Fimo. Tylko trzy kolory, bo i tak na razie mam nadszarpnięte fundusze. I w dodatku w Empiku nie było białego i musiałam się kremowym zadowolić. Na pierwszy ogień pójdą próby liści, bo mam do tego filmik instuktażowy. I bynajmniej nie w celu zerżnięcia od Czarnego Kota, choć jej listki są równie ładne.

[czarny kot]

Napisane przez Tońka

Dziś kupiłam Fimo. Tylko trzy kolory, bo i tak na razie mam nadszarpnięte fundusze. I w dodatku w Empiku nie było białego i musiałam się kremowym zadowolić. Na pierwszy ogień pójdą próby liści, bo mam do tego filmik instuktażowy. I bynajmniej nie w celu zerżnięcia od Czarnego Kota, choć jej listki są równie ładne.

A rob jakie chcesz , moga byc i takie jak moje. Tylko nie fiolet, bo tu Cie juz moja siostra zje Jesli bedziesz robila przejscie wg tego filmiku, to musisz skladac i walkowac to wieeele razy. A potem zeby ladnie uchwycic przejscie w walku, rozwalkowac wzdloz przejscia jak najdluzej i jak najcieniej. Zeby bylo wiele warstw po zwinieciu.

[Tońka]

Fioletowe nie będą na pewno, bo mam zieleń. Chciałam takie kolory, żeby można było z nich jak najwięcej wzorków zrobić, a na fiolet nie miałabym żadnego pomysłu, poza kwiatkami.

I bardzo dziękuję Ci za porady.