Polecamy:

Helena · 2005-07-20, 15:15

Mam gorącą prośbę

do Moderatora o zamknięcie tego wątku.

Lovisa · 2005-07-20, 15:18

A ja jeszcze dodam, że chyba wypadałoby rozróżnic zabijanie zwierząt dla mięsa, a zabijanie dla futra, bo widze w już niektórzy łączą to w jedno. Zwierzęta też zabijają, ale tylko po to żeby same mogły przeżyć, dla pozywienia, takie są prawa natury. Człowiek w pewnym sense tez poluje, przynajmniej tak kiedys było, bo w dzisiejszych czasach zwierzeta na mięso się hoduje. Ale w przeciwieństwie do ludzi, drapieżniki nie zabijają dla futer, dla zaspokojenia swojej prózności, czy upodobań estetycznych. Robią to wyłacznie po to, żeby przeżyć [lub gdy walczą ze sobą - mniejsza z tym, myślę, że rozumiecie co mam na myśli]. Dlatego uważam za niegodne wykorzystywanie słabszych od nas istot, tylko po to, by odebrać im ich własną skórę i założyć ją na siebie.

aleksandra999 · 2005-07-20, 15:21

Cytat:

Napisane przez Złośnica81

To akurat Pomadka zaczęła od stwierdzenia, że tylko gadamy.

]
To o czym piszesz, jest bardzo chwalebne, ale tym bardziej nie rozumiem Twoich wcześniejszych postów, tego, że takie traktowanie hodowlanych zwierząt i ich cierpienie nie robi na Tobie wrażenia.

Bo nie robi.Nie będe sie zadręczać bo to nie mam sensu.Jeśli mogę coś zrobić dla zwierząt to to robie i wieciej niestety nie jestem w stanie.Nie bede oglądac filmow o których pisałyście bo i po co?Zeby sie tym katować ,przecież gapieniem sie w to nie pomogę zwierzętom.Mam za to wrazenie,że to wśród Was są masochistki,które dysponują kolekcja takich horrorów i licytują sie gdzie komu potworniej łapki obrzynali....
Ja mam futro i trudno,może mnie ktos za to potepiać.To ,że bym go nie kupiła nikomu by nie pomogło -TAKIE JEST MOJE ZDANIE.Ale ja przynajmniej nie siedzę w tym futrze z założonymi rekami choć muszę sie liczyć sie z ocenianiem po pozorach i bezmyślnym generalizowaniem.

soulsweeper · 2005-07-20, 16:35

Wysmażyłam długą wypowiedź i się nie zapisała

To tylko po krótce, zanim wątek zamkną: generalnie popieram stanowisko Aleksandry. To nie tak, że mnie to w ogóle nie rusza, ale też i nie zostawia trwałego śladu na psychice. Może jestem uodporniona i znieczulona, ale po prostu mało przejmuję się tym, na co niewiele mogę poradzić, nie należę do osób pragnących zmieniać świat. Za to jak mam możliwość pomóc jakiemuś zwierzakowi bezpośrednio, to to robię, szczególnie sporo kotów odratowałam.
A co do zrównywania zabijania dla futra i mięsa- mnie generalnie rusza nie samo zabijanie, tylko męczenie i torturowanie, a to niewiele się różni w obu wypadkach.
Z mojej strony EOT

Queen_Mary · 2005-07-20, 17:30

Ktoś kto ma choćby odrobinę WRAŻLIWOŚCI I UCZUĆ nigdy nie załozy futra.
Nie mówiąc o skórzanych rzeczach

palomino · 2005-07-20, 17:50

Cytat:

Napisane przez Queen_Mary

Ktoś kto ma choćby odrobinę WRAŻLIWOŚCI I UCZUĆ nigdy nie załozy futra. Nie mówiąc o skórzanych rzeczach

Łojoj - chodzisz w plastikowych butach? Chyba że pisząc "Ktoś" nie mialas na mysli siebie

agabil1 · 2005-07-20, 18:21

kocham zwierzęta,ale nie zrezygnowałam z jedzenia mięsa.Jestem przeciwna każdej okrutnej śmierci i nie rozgraniczam która ma sens a która tego sensu nie posiada.
Bądźmy konsekwentni-śmierć to śmierć,nie róbmy wyjątków i nie szukajmy usprawiedliwień (zabicie zwierzęcia na mięso jest ok ,na futro-be)

Lovisa · 2005-07-20, 18:26

No to w takim razie zwierzęta albo powinny zrezygnować z polowania, albo powinny zacząć chodzić w nieswoich futrach i skórach, tak jak ludzie. Własnie takie rozgraniczanie jest potrzebne, ludzie też ponoszą śmierć, która może miec sens lub nie.

Lovisa · 2005-07-20, 18:27

Cytat:

Napisane przez palomino

Łojoj - chodzisz w plastikowych butach? Chyba że pisząc "Ktoś" nie mialas na mysli siebie

łojoj, a o materiałach skóropodobnych słyszałaś, czy takie buciki nie skalały Twoich stópek?

agabil1 · 2005-07-20, 18:30

czyli zabicie zwierzęcia na mięso usprawiedliwia okrucieństwo i męczarnie?
mnie każda okrutna śmierć jest niepotrzebna,czy to na mięso czy na futro.

palomino · 2005-07-20, 18:32

Cytat:

Napisane przez Lovisa

łojoj, a o materiałach skóropodobnych słyszałaś, czy takie buciki nie skalały Twoich stópek?

łojoj, ale nie odpowiedzialas na moje pytanie

a odpowiadając na twoje pytanie - staram sie nie kalać swoich stopek

(w dosłownym tego slowa znaczeniu, bo materialy skoropodobne nie oddychaja tak jak skora

)

Lovisa · 2005-07-20, 18:36

Nie odpowiedziałam na Twoje pytanie, bo zadałaś je komu innemu

palomino · 2005-07-20, 18:39

Cytat:

Napisane przez Lovisa

Nie odpowiedziałam na Twoje pytanie, bo zadałaś je komu innemu

no to po co sie przerzucasz, nieladnie wpadac w slowo

niech sie dziewcze samo meczy z odpowiedzia

a poza tym nie musze kojarzyc wszystkich nickow

troche sie tutaj tego namnożylo ostatnio

Przezlosliwa · 2005-07-20, 19:03

Męczenie i zabicie kogoś (nie czegoś) tylko po to, żeby stópki mogły oddychać? Zostawiam bez komentarza i już tu nie zaglądam, bo coraz więcej osób traci u mnie szacunek.

mskladaczek · 2005-07-20, 19:10

idac Twoim tokiem myslenia, do 90% albo i wiecej % ludzi nie powinnas miec szacunku.

nie akceptuje 'barbarzynskiego' traktowania i uboju zwierzat, nie raz uronilam lze patrzac na to w jaki sposb sa przewozone i zabijane np. konie. zrezygnowac z miesa nie potrafie i nie chce,nie mam tez zamiaru swojego psa roslinkami karmic.

Lovisa · 2005-07-20, 19:11

Cytat:

Napisane przez palomino

no to po co sie przerzucasz, nieladnie wpadac w slowo

niech sie dziewcze samo meczy z odpowiedzia

a poza tym nie musze kojarzyc wszystkich nickow

troche sie tutaj tego namnożylo ostatnio

No to nie moja wina, że mało spostrzegawcza jestes, a odpowiedzieć mógł każdy, bo na tym forum polega, trzeba było PW wysłać, a nie, rzucać się. Nie wiem, czy się namnożyło, czy nie, ale nowa nie jestem, jeśli to do mnie ta aluzja. Ten wątek jest już bez sensu, chyba też nie będę tu zagladać, szkoda czasu na czytanie niektórych odpowiedzi.

Martek88 · 2005-07-20, 19:13

Nie wiem jak mozna nosic futro. W dzisiejszych czasach wyglada to dla mnie conajmniej smiesznie i kojarzy mi sie z jaskiniowcami. Śmiac mi sie chce na widok panius z wyfraczonym lisem na ramionach, ze szklanymi oczkami i łapkami(blee)
Niedawno PETA prowadziła całkiem słuszna akcje "W FUTRACH CHODZA ZWIERZETA"
bo po to sa przeciez kurtki, płaszcze itp

Magda. · 2005-07-20, 19:18

Kobitki drogie:
Jestem wege od wielu lat i nie jem miesa, nie zakladam skory i futra, a takze kupuje kosmetyki nietestowane na zwierzakach (w miare mojej wiedzy).

Wiem, ze niektorym trudno byloby z wielu powodow zrezygnowac z miesa, co do futer jednak, to wydaje mi sie, ze przy obecnej technologii sztuczne futra sa wspaniale i naturalne powinny pojsc w zapomienie. Noszenie prawdziwych futer jest dla mnie po prostu niezrozumiale. Niemniej jednak, pomimo tego ze chcialabym, by wiecej osob mowilo nie zabijaniu zwierzaczkow dla futra lub tez by wiecej bylo osob "trawozernych"

to wiem, ze to raczej nigdy sie nie stanie, dlatego zamiast namawiac itp. itd. zyje po swojemu i daje zyc innym (i ludziom, i zwierzakom). Dlatego tez wylaczam sie z dyskusji - pokojowo, co i innym proponuje.

mskladaczek · 2005-07-20, 19:22

Cytat:

Napisane przez Martek88

Nie wiem jak mozna nosic futro. W dzisiejszych czasach wyglada to dla mnie conajmniej smiesznie i kojarzy mi sie z jaskiniowcami. Śmiac mi sie chce na widok panius z wyfraczonym lisem na ramionach, ze szklanymi oczkami i łapkami(blee)
Niedawno PETA prowadziła całkiem słuszna akcje "W FUTRACH CHODZA ZWIERZETA"
bo po to sa przeciez kurtki, płaszcze itp

te sztuczne kurtki i lateskowe

plaszcze rozkladaja sie latami, przy spalaniu tysiace szkodliwych substancji przedostaje sie do atmosfery. jezeli juz jestesmy takie bardzo EKO to tez nalezaloby brac pod uwage

palomino · 2005-07-20, 19:32

Cytat:

Napisane przez Lovisa

No to nie moja wina, że mało spostrzegawcza jestes, a odpowiedzieć mógł każdy, bo na tym forum polega, trzeba było PW wysłać, a nie, rzucać się. Nie wiem, czy się namnożyło, czy nie, ale nowa nie jestem, jeśli to do mnie ta aluzja. Ten wątek jest już bez sensu, chyba też nie będę tu zagladać, szkoda czasu na czytanie niektórych odpowiedzi.

o matko laski ale wy nadwrażliwe jestescie, nawet zażartować sobie nie można, bo zaraz ktoraś, zamiast pileczke odbic to sie smiertelnie obraaaaaza

(lub hucznie oznajmia odejscie z forum

) Za mało tych gęb (czy też gąb

niepotrzebne skreślić

) daje czy co, zeby bylo widac ze ja nie na poważnie?

W życiu się bym nie spodziała że tych kilka moich zdań może mieć tyle podtekstów, jak się zechce to brac do siebie

Aaa zapomnialam, że w necie najlatwiej jest wyczytac...co sie chce

pozdrawiam

Lovisa · 2005-07-20, 19:42

No w sumie, masz racje, nie powinnam sie tak obruszać, ale nie martw sie, moich żartów też tu nikt nie kuma, chyba juz wiem dlaczego

Fakt, z tekstu pisanego więcej wyczytać nie raz mozna

palomino · 2005-07-20, 19:57

Cytat:

Napisane przez Lovisa

No w sumie, masz racje, nie powinnam sie tak obruszać, ale nie martw sie, moich żartów też tu nikt nie kuma, chyba juz wiem dlaczego

Fakt, z tekstu pisanego więcej wyczytać nie raz mozna

No w sumie, mam

A co do żartów i słowa pisanego - teraz już wiem, dlaczego autorzy wydawanych dzieł maja takie zdziwione oczy jak dziennikarze zadają im pytania "ideologiczne' na temat ich dzieł

Jak stwierdzila to pewna wiedzma

pewnie sami są zdziwieni że cos takiego napisali

zlosliwiec · 2005-07-20, 20:38

Cytat:

Napisane przez palomino

No w sumie, mam

A co do żartów i słowa pisanego - teraz już wiem, dlaczego autorzy wydawanych dzieł maja takie zdziwione oczy jak dziennikarze zadają im pytania "ideologiczne' na temat ich dzieł

Jak stwierdzila to pewna wiedzma

pewnie sami są zdziwieni że cos takiego napisali

Wątek został zamknięty, aby rozgrzane głowy miały szansę na odrobinę orzeźwiającego chłodu...

2005-07-20, 15:15	#211
Helena Zadomowienie Zarejestrowany: 2002-11 Lokalizacja: opiekuńcze skrzydła Aleksandra Łukaszenki Wiadomości: 1 543	Dot.: Wiem, jestem barbarzyńcą Mam gorącą prośbę do Moderatora o zamknięcie tego wątku.

2005-07-20, 15:18	#212
Lovisa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 5 742	Dot.: Wiem, jestem barbarzyńcą A ja jeszcze dodam, że chyba wypadałoby rozróżnic zabijanie zwierząt dla mięsa, a zabijanie dla futra, bo widze w już niektórzy łączą to w jedno. Zwierzęta też zabijają, ale tylko po to żeby same mogły przeżyć, dla pozywienia, takie są prawa natury. Człowiek w pewnym sense tez poluje, przynajmniej tak kiedys było, bo w dzisiejszych czasach zwierzeta na mięso się hoduje. Ale w przeciwieństwie do ludzi, drapieżniki nie zabijają dla futer, dla zaspokojenia swojej prózności, czy upodobań estetycznych. Robią to wyłacznie po to, żeby przeżyć [lub gdy walczą ze sobą - mniejsza z tym, myślę, że rozumiecie co mam na myśli]. Dlatego uważam za niegodne wykorzystywanie słabszych od nas istot, tylko po to, by odebrać im ich własną skórę i założyć ją na siebie. __________________ Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.]

2005-07-20, 16:35	#214
soulsweeper Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-03 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 1 305	Dot.: Wiem, jestem barbarzyńcą Wysmażyłam długą wypowiedź i się nie zapisała To tylko po krótce, zanim wątek zamkną: generalnie popieram stanowisko Aleksandry. To nie tak, że mnie to w ogóle nie rusza, ale też i nie zostawia trwałego śladu na psychice. Może jestem uodporniona i znieczulona, ale po prostu mało przejmuję się tym, na co niewiele mogę poradzić, nie należę do osób pragnących zmieniać świat. Za to jak mam możliwość pomóc jakiemuś zwierzakowi bezpośrednio, to to robię, szczególnie sporo kotów odratowałam. A co do zrównywania zabijania dla futra i mięsa- mnie generalnie rusza nie samo zabijanie, tylko męczenie i torturowanie, a to niewiele się różni w obu wypadkach. Z mojej strony EOT

2005-07-20, 17:30	#215
Queen_Mary Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-07 Wiadomości: 259	Dot.: Wiem, jestem barbarzyńcą Ktoś kto ma choćby odrobinę WRAŻLIWOŚCI I UCZUĆ nigdy nie załozy futra. Nie mówiąc o skórzanych rzeczach

2005-07-20, 18:21	#217
agabil1 nabija na KOPIĘ kopistów. okrutnica jakaś... Zarejestrowany: 2003-10 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 36 317	Dot.: Wiem, jestem barbarzyńcą kocham zwierzęta,ale nie zrezygnowałam z jedzenia mięsa.Jestem przeciwna każdej okrutnej śmierci i nie rozgraniczam która ma sens a która tego sensu nie posiada. Bądźmy konsekwentni-śmierć to śmierć,nie róbmy wyjątków i nie szukajmy usprawiedliwień (zabicie zwierzęcia na mięso jest ok ,na futro-be) __________________ nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć www.agowepetitki.pl Aga na youtube

2005-07-20, 18:26	#218
Lovisa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 5 742	Dot.: Wiem, jestem barbarzyńcą No to w takim razie zwierzęta albo powinny zrezygnować z polowania, albo powinny zacząć chodzić w nieswoich futrach i skórach, tak jak ludzie. Własnie takie rozgraniczanie jest potrzebne, ludzie też ponoszą śmierć, która może miec sens lub nie. __________________ Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.]

2005-07-20, 18:30	#220
agabil1 nabija na KOPIĘ kopistów. okrutnica jakaś... Zarejestrowany: 2003-10 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 36 317	Dot.: Wiem, jestem barbarzyńcą czyli zabicie zwierzęcia na mięso usprawiedliwia okrucieństwo i męczarnie? mnie każda okrutna śmierć jest niepotrzebna,czy to na mięso czy na futro. __________________ nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć www.agowepetitki.pl Aga na youtube

2005-07-20, 18:36	#222
Lovisa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 5 742	Dot.: Wiem, jestem barbarzyńcą Nie odpowiedziałam na Twoje pytanie, bo zadałaś je komu innemu __________________ Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.]

2005-07-20, 19:03	#224
Przezlosliwa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-12 Lokalizacja: The middle of nowhere .. Wiadomości: 3 302	Dot.: Wiem, jestem barbarzyńcą Męczenie i zabicie kogoś (nie czegoś) tylko po to, żeby stópki mogły oddychać? Zostawiam bez komentarza i już tu nie zaglądam, bo coraz więcej osób traci u mnie szacunek. __________________ 68- 66.5 - 63.9 - 62.2 - 60.9 - 58.5 -56.8 - 55.6 - 54.0 - 50 (164 cm) Agencja Interaktywna Poznań 21.02.11 - start "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie" Żadne jedzenie nie jest aż tak dobre, by było warte chociażby kilograma

2005-07-20, 19:10	#225
mskladaczek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Wiadomości: 4 580	Dot.: Wiem, jestem barbarzyńcą idac Twoim tokiem myslenia, do 90% albo i wiecej % ludzi nie powinnas miec szacunku. nie akceptuje 'barbarzynskiego' traktowania i uboju zwierzat, nie raz uronilam lze patrzac na to w jaki sposb sa przewozone i zabijane np. konie. zrezygnowac z miesa nie potrafie i nie chce,nie mam tez zamiaru swojego psa roslinkami karmic.

2005-07-20, 19:13	#227
Martek88 Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-05 Wiadomości: 1 701	Dot.: Wiem, jestem barbarzyńcą Nie wiem jak mozna nosic futro. W dzisiejszych czasach wyglada to dla mnie conajmniej smiesznie i kojarzy mi sie z jaskiniowcami. Śmiac mi sie chce na widok panius z wyfraczonym lisem na ramionach, ze szklanymi oczkami i łapkami(blee) Niedawno PETA prowadziła całkiem słuszna akcje "W FUTRACH CHODZA ZWIERZETA" bo po to sa przeciez kurtki, płaszcze itp

2005-07-20, 19:18	#228
Magda. Zadomowienie Zarejestrowany: 2002-08 Wiadomości: 1 763	Dot.: Wiem, jestem barbarzyńcą Kobitki drogie: Jestem wege od wielu lat i nie jem miesa, nie zakladam skory i futra, a takze kupuje kosmetyki nietestowane na zwierzakach (w miare mojej wiedzy). Wiem, ze niektorym trudno byloby z wielu powodow zrezygnowac z miesa, co do futer jednak, to wydaje mi sie, ze przy obecnej technologii sztuczne futra sa wspaniale i naturalne powinny pojsc w zapomienie. Noszenie prawdziwych futer jest dla mnie po prostu niezrozumiale. Niemniej jednak, pomimo tego ze chcialabym, by wiecej osob mowilo nie zabijaniu zwierzaczkow dla futra lub tez by wiecej bylo osob "trawozernych" to wiem, ze to raczej nigdy sie nie stanie, dlatego zamiast namawiac itp. itd. zyje po swojemu i daje zyc innym (i ludziom, i zwierzakom). Dlatego tez wylaczam sie z dyskusji - pokojowo, co i innym proponuje.

2005-07-20, 19:42	#231
Lovisa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 5 742	Dot.: Wiem, jestem barbarzyńcą No w sumie, masz racje, nie powinnam sie tak obruszać, ale nie martw sie, moich żartów też tu nikt nie kuma, chyba juz wiem dlaczego Fakt, z tekstu pisanego więcej wyczytać nie raz mozna __________________ Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.]

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)