Gazy - jak znieść to razem? :D

[jaszmurka]

Shem mam dla Ciebie świetnego avatarka jak już minie Ci fascynacja Rysiem

Zagazowana Pucca

[pink69]

Jaki jesteś?

26. - Zawiedziony:
Puszczasz bąki nieśmierdzące.

25. - Sadysta:
Po puszczeniu bąka w łóżku, poprawiasz sobie kołdrę.

24. - Dumny:
Myślisz, że Twoje bąki są wyjątkowo przyjemne dla otoczenia.

23. - Naukowiec:
Puszczasz bąki do butelek i szczelnie je zakorkowujesz.

22. - Wrażliwy:
Puszczasz bąki, a potem płaczesz.

21. - Beztroski:
Puszczasz bąki w kościele.

20. - Roztargniony:
Nie możesz odróżnić swojego bąka od czyjegoś.

19. - Zarozumiały:
Myślisz ze zawsze możesz puścić bąka głośniej.

18. - Głupi:
Uwielbiasz czyjeś bąki i na dodatek myślisz, że to Twoje własne.

17. - Ambitny:
Zawsze jesteś gotowy puścić bąka.

16. - Koleżeński:
Lubisz wąchać czyjeś bąki.

15. - Malkontent:
Narzekasz, że ludzie puszczają bąki w towarzystwie.
Gdy sam to robisz dajesz długie i nieciekawe wyjaśnienie, używając zawiłej terminologii medycznej.

14. - Nerwowy:
Wstrzymujesz bąki w połowie.

13. - Nierozsądny:
Wstrzymujesz bąki godzinami.

12. - Niekoleżeński:
Przepraszasz, wychodzisz i puszczasz bąki w samotności.

11. - Zaczepny:
Puszczasz bąki zawsze głośniej niż inni.

10. - Dziecinny:
Puszczasz bąki, a potem się śmiejesz.

9. - Sprytny:
Puszczasz bąki i kaszlesz w tym samym czasie.

8. - Przyjacielski:
Wąchasz czyjeś bąki i mówisz im co zjedli.

7. - Okrutny:
Puszczasz bąki w łóżku i nakrywasz głowę żony kołdrą.

6. - Wstydliwy:
Czerwienisz się po każdym puszczeniu bąka.

5. - Nieuczciwy:
Puszczasz bąki i zwalasz na psa.

4. - Masochista:
Puszczasz bąki w wannie i próbujesz przegryźć bąbelki.

3. - Nieszczęśliwy:
Nie możesz puścić bąka.

2. - Umuzykalniony:
Puszczasz bąki na każda nutę.

1. - Niechlujny:
Masz brązowe majtki po każdym puszczeniu bąka.

[Oleczka]

Dziewczyny, boski watek

Teraz super filmik

http://www.maxior.pl/?p=index&id=9190&8

Popłakałam się ze śmiechu

[Asia 67]

Pink ubawiłam się po pachy,super!

[Moonlight]

Napisane przez Oleczka

Dziewczyny, boski watek

Teraz super filmik

http://www.maxior.pl/?p=index&id=9190&8

Popłakałam się ze śmiechu

oł dżizas świetne

[yousta]

przeczytałam wątek do początku. . mój monitor na tym ucierpiał - został poważnie opluty. . pozdrawiam wszystkie pierdzianki !

[mala77]

popłakałam się, poplułam, posikałam i już mnie brzuch boli. boskie poprostu.

[Shemreolin]

Napisane przez jaszmurka

Shem mam dla Ciebie świetnego avatarka jak już minie Ci fascynacja Rysiem

Zagazowana Pucca

HIHIHI... dzieki!! Już zmieniłam

[Gail]

I pomyśleć, że są jeszcze na świecie faceci, któzy są przekonani, iż kobiety jako istoty delikatniejsze nie produkują czegoś takiego "fe" jak bąki

A taka historia mi się przypomniała:
Byliśmy w tradycyjno biwakowym ośrodku- czyli kibelki poza domkami i daleeeko. No i w nocy, gdy po zjedzeniu czipsów i innych tego typu jedzonku postanowiłyśmy pójść spać, jednej z koleżanek zachciało się skorzystać z toalety. W zasadzie to dwóm, bo druga w międzyczasie walcząc z napadami śmiechu przypomniała sobie o wypitych napojach. Był mały problem- kibelki jak już wspomniałam były daleko, za oknami szalała burza, oświetlenie na ośrodku wysiadło, my latarek nie miałyśmy i jeszcze przypomniałyśmy sobie, że w właściciel przybytku na noc spuszczał swoje dobermany. Początkowo dziewczyny dzielnie walczyły z Matką Naturą, ale w końcu dały za wygraną i postanowiły skorzystać z pustego pokoju, gdzie była tylko szafa i miska. Na pierwszy ogień poszła ta z sikaniem- efekt szybko wylała za drzwi, by z dobrodziejstw miski skorzystała druga cierpiąca. Na szczęście żadne odgłosy nie doleciały, za to zapachy tak i w tym momencie ja zaczełam walczyć z chęcią zwrócenia górą tego co zjadłam. Sprawy przybrały jeszcze gorszy obrót, kiedy na progu naszego pokoju staneła koleżanka już "po" z "zawiniątkiem" w ręku i z zapytaniem co z tym zrobić (ale udało mi się opanować sensacje w okolicy żołądka). W końcu wrzuciła to pod domek. Ciekawe widoki były następnego dnia, gdy papier, w który zawiniątko było owinięte, rozmókł i ujawnił zawartość...

A i jeszcze jedna z moich "mądrości" życiowych:
Jeśli goście się spóźniają, idź do kibelka na dłużej albo puść bąka, a właśnie w tym momencie zadzwonią do drzwi.

[Paulyna]

niezła ta historia , ja kiedyś też sikałam w domku, ale do wiadra , a drugiej czynności nie testowałam

[yousta]

Napisane przez Gail

I pomyśleć, że są jeszcze na świecie faceci, któzy są przekonani, iż kobiety jako istoty delikatniejsze nie produkują czegoś takiego "fe" jak bąki

A taka historia mi się przypomniała:
Byliśmy w tradycyjno biwakowym ośrodku- czyli kibelki poza domkami i daleeeko. No i w nocy, gdy po zjedzeniu czipsów i innych tego typu jedzonku postanowiłyśmy pójść spać, jednej z koleżanek zachciało się skorzystać z toalety. W zasadzie to dwóm, bo druga w międzyczasie walcząc z napadami śmiechu przypomniała sobie o wypitych napojach. Był mały problem- kibelki jak już wspomniałam były daleko, za oknami szalała burza, oświetlenie na ośrodku wysiadło, my latarek nie miałyśmy i jeszcze przypomniałyśmy sobie, że w właściciel przybytku na noc spuszczał swoje dobermany. Początkowo dziewczyny dzielnie walczyły z Matką Naturą, ale w końcu dały za wygraną i postanowiły skorzystać z pustego pokoju, gdzie była tylko szafa i miska. Na pierwszy ogień poszła ta z sikaniem- efekt szybko wylała za drzwi, by z dobrodziejstw miski skorzystała druga cierpiąca. Na szczęście żadne odgłosy nie doleciały, za to zapachy tak i w tym momencie ja zaczełam walczyć z chęcią zwrócenia górą tego co zjadłam. Sprawy przybrały jeszcze gorszy obrót, kiedy na progu naszego pokoju staneła koleżanka już "po" z "zawiniątkiem" w ręku i z zapytaniem co z tym zrobić (ale udało mi się opanować sensacje w okolicy żołądka). W końcu wrzuciła to pod domek. Ciekawe widoki były następnego dnia, gdy papier, w który zawiniątko było owinięte, rozmókł i ujawnił zawartość...

A i jeszcze jedna z moich "mądrości" życiowych:
Jeśli goście się spóźniają, idź do kibelka na dłużej albo puść bąka, a właśnie w tym momencie zadzwonią do drzwi.

spartańskie warunki .

[jaszmurka]

Napisane przez Gail

I pomyśleć, że są jeszcze na świecie faceci, któzy są przekonani, iż kobiety jako istoty delikatniejsze nie produkują czegoś takiego "fe" jak bąki

A taka historia mi się przypomniała:
Byliśmy w tradycyjno biwakowym ośrodku- czyli kibelki poza domkami i daleeeko. No i w nocy, gdy po zjedzeniu czipsów i innych tego typu jedzonku postanowiłyśmy pójść spać, jednej z koleżanek zachciało się skorzystać z toalety. W zasadzie to dwóm, bo druga w międzyczasie walcząc z napadami śmiechu przypomniała sobie o wypitych napojach. Był mały problem- kibelki jak już wspomniałam były daleko, za oknami szalała burza, oświetlenie na ośrodku wysiadło, my latarek nie miałyśmy i jeszcze przypomniałyśmy sobie, że w właściciel przybytku na noc spuszczał swoje dobermany. Początkowo dziewczyny dzielnie walczyły z Matką Naturą, ale w końcu dały za wygraną i postanowiły skorzystać z pustego pokoju, gdzie była tylko szafa i miska. Na pierwszy ogień poszła ta z sikaniem- efekt szybko wylała za drzwi, by z dobrodziejstw miski skorzystała druga cierpiąca. Na szczęście żadne odgłosy nie doleciały, za to zapachy tak i w tym momencie ja zaczełam walczyć z chęcią zwrócenia górą tego co zjadłam. Sprawy przybrały jeszcze gorszy obrót, kiedy na progu naszego pokoju staneła koleżanka już "po" z "zawiniątkiem" w ręku i z zapytaniem co z tym zrobić (ale udało mi się opanować sensacje w okolicy żołądka). W końcu wrzuciła to pod domek. Ciekawe widoki były następnego dnia, gdy papier, w który zawiniątko było owinięte, rozmókł i ujawnił zawartość...

A i jeszcze jedna z moich "mądrości" życiowych:
Jeśli goście się spóźniają, idź do kibelka na dłużej albo puść bąka, a właśnie w tym momencie zadzwonią do drzwi.

no to to już był hardcore
Aż tak daleko chyba bym się nie posunęła

Kobiety są po prostu nieprzewidywalne

[miss_seepy]

nie wiem czy to juz bylo ;] ale fajny sygestywny avatarek Shemreolin

[goga1001]

Napisane przez Oleczka

Dziewczyny, boski watek

Teraz super filmik

http://www.maxior.pl/?p=index&id=9190&8

Popłakałam się ze śmiechu

O mamusiuuuuuuuuu

[~Carmen~]

Jeju watek rewelacyjny......kurcze patrzcie takie niby piekne zadbane idealne a tu:P no ale co sie dziwic przeciez jestesmy tyyyyyyylko ludzmi i nie ukrywajmy nie kazda z nas Dvidoffem zawsze pachnie dobrze ze przynajmniej umiemy sie z tego smiac (i to jeszcze jak hahahah)


Jednak mistrzuniem w tym jest moj starszy braciszek on potrafi w kazdym miejscu o kazdej porze to straszne nawet go przy stole to nie krepuje...jak bylam mala to czasem siadal na mnie i puszczał baka jako młodziak dostawał głupawek z kuzen puszczali baki na reke i podawali sobie "jeszcze ciepłe" rece (A CO...NIECH SIE WYDA ) do historii przeszło jzu ich puszczanie bakow na zapalona zapałke lub zapalniczke (kuzyn stwierdzil ze w ten sposob sobie przypalił włosy na jajkach lecz nikt tego na oczy nie widział) brat moj niejednokrotnie probował "łapać" pierdy w szklanke....dopiero jak podrósł skumał ze chyba sie jednak nie da puszczanie pod koldra i zakrywanie zony juz chyba nikogo nie gorszy (no chyba ze wy sorry )



swoja droga kiedys chyba na kafetrii czytalam extra topic o róznych swinstwach jakie robia wasi faceci...pamietam nigdy sie tak na forum nie usmialam....jest cos podobnego na wizazu?ostrzegam tam przeczytalam wiele gorszacych (ale prawdziwych historii:P ale smiechu było ze tak powiem KUPE:P

[marsi11]

chyba mi poczucie humoru siadlo
ale pomimo,ze od 10 lat mam tego samego chlopa predzej bym sie pod ziemie zapadla niz mialabym razem z nim w duecie,bylabym juz dla niego nie atrakcyjna no nie nie moge sobie tego wyobrazic,rany przeciez jestesmy kobietami.
To znaczy,ze Wy razem ze swoimi TZ tak po prostu puszczacie sobie baki?
i co Wasz TZ mowi: wstyd tej pani biore na siebie?hehehe sorki ale to nie jest zdrowe ale to wasza sprawa
hm gdybym byla facetem a moja baba lubila by sobie walnac to bym sobie szukala baby na boku ;-) hahahahha

[Chezzy]

Napisane przez marsi11

chyba mi poczucie humoru siadlo
ale pomimo,ze od 10 lat mam tego samego chlopa predzej bym sie pod ziemie zapadla niz mialabym razem z nim w duecie,bylabym juz dla niego nie atrakcyjna no nie nie moge sobie tego wyobrazic,rany przeciez jestesmy kobietami.
To znaczy,ze Wy razem ze swoimi TZ tak po prostu puszczacie sobie baki?
i co Wasz TZ mowi: wstyd tej pani biore na siebie?hehehe sorki ale to nie jest zdrowe ale to wasza sprawa
hm gdybym byla facetem a moja baba lubila by sobie walnac to bym sobie szukala baby na boku ;-) hahahahha

A ja sie w zupelnosci nie zgadzam i mysle ze wlasnie na tym polega (no moze nie calkiem) wspolny zwiazek i zycie pod jednym dachem, zeby sie niczym nie przejmowac. Wg mnie i tak jest za duzo miejsc w ktorych musimy sie "powstrzymywac". Nie wyobrazam sobie zycia z facetem i braku swobody w puszczaniu baczkow. W koncu to tak naprawde jest calkiem naturalna i ludzka rzecz. A to ze jestesmy kobietami nie znaczy ze nam nie wolno robic fizjologicznych rzeczy... W koncu jest rownouprawnienie...

[pink69]

A to co ? Gdzie wątek się schował ? Nie zapominamy ! Spuszczamy z jelit !! Dziewczyny

[Shemreolin]

Na pozwach rozwodowych powinien wiec pojawić sie nowy punkt do zaznaczenia...

- Bo puszczała bąki

Ludzka natura jest jaka jest i nie ma co ukrywać. Jakbym sobie czasami nie chuchnęła jelita to bym miała niezłe problemy zdrowotne. A jak się z kimś całe życie przebywa i trzeba sie powstrzymywać to jest juz chyba poważny problem. Trzeba sie akceptować. Nikt nie mówi tutaj o robien u sobie wzajemnie w domu aromaterapii, ale o luzackim podejściu.

A swoja drogą... faceci sie mniej krępują jeśli o takie sprawy chodzi i moim zdaniem jak facet miałby sobie szukać na boku innej kobiety, bo ta jego pierdzi to sam by musiał przestać pierdzieć przy nowej wybrance by okazać sie panem idealnym. Prędzej czy później miałby sam dosć zaciskania pośladów i zamarzyłby za luzem. Ja sobie nie wyobrażam takiego udawania całe życie, że sie nie pierdzi, kupy sie nie robi, nie sika się i nie poci pod pachami.

No ja rozumiem, że przesadą jest epatowanie swoimi gazami, ale mimo wszystko jak sobie człowiek popuści to można to chociaż w żart obrócić.

[zayontz]

Tak jak powiedziala Shem, chuchac z jelita trzeba, bo inaczej gazy sie zbieraja, ida do glowy i potem ma sie pos**ne pomysly

[jaga_2001]

Napisane przez zayontz

Tak jak powiedziala Shem, chuchac z jelita trzeba, bo inaczej gazy sie zbieraja, ida do glowy i potem ma sie pos**ne pomysly

hehe, dobrze powiedziane
A swoja droga, zamieszcze dwa linki, z ktorrych jeden na bakt byl na usmiechnij sie a drugi to nie wiem (mam nadzieje, ze nie) walnsie o baczkach
http://www.metacafe.com/watch/73069/be_quiet/ - jak pierd moze zabic
http://www.metacafe.com/watch/33333/gas_girl/ - o kobiecie gazowniku

[Caramella]

Napisane przez Paulyna

calkiem mozliwe U mnie w domu tez panuje samowola w kwesti puszczania bakow, ja tam tez przy rodzicach i braciach czasem puszcze

A ja zawsze się zamartwiałam i myślałam, że to tylko u mnie w domu każdy pierdzi przy każdym Najbardziej wali moja siostra (11 lat) i mój tata
Ja czasem, a moja mama prawie w ogóle
Za to przy moim TŻ nie puszczam bąków, wstydzę się. On jak spaliśmy pod namiotem spytał się czy może pierdnąc, ale się nie zgodziłam Cóż z tego skoro wyraźnie czułam jego cichacze Mam cichą nadzieję, że zasnął przede mną bo chyba bym się spaliła ze wstydu jak słyszy jak puszczam bączki ( w nocy to chyba nie ma na tym kontroli, no nie?)
:rotf:

[zayontz]

Napisane przez jaga_2001

hehe, dobrze powiedziane
A swoja droga, zamieszcze dwa linki, z ktorrych jeden na bakt byl na usmiechnij sie a drugi to nie wiem (mam nadzieje, ze nie) walnsie o baczkach
http://www.metacafe.com/watch/73069/be_quiet/ - jak pierd moze zabic
http://www.metacafe.com/watch/33333/gas_girl/ - o kobiecie gazowniku

o matko
obawiam sie ze tez bym skonczyl jak ten koles na polu bitwy

[AaniaA]

Napisane przez Shemreolin

Na pozwach rozwodowych powinien wiec pojawić sie nowy punkt do zaznaczenia...

- Bo puszczała bąki

[jaszmurka]

Napisane przez Shemreolin

Na pozwach rozwodowych powinien wiec pojawić sie nowy punkt do zaznaczenia...

- Bo puszczała bąki

Ludzka natura jest jaka jest i nie ma co ukrywać. Jakbym sobie czasami nie chuchnęła jelita to bym miała niezłe problemy zdrowotne. A jak się z kimś całe życie przebywa i trzeba sie powstrzymywać to jest juz chyba poważny problem. Trzeba sie akceptować. Nikt nie mówi tutaj o robien u sobie wzajemnie w domu aromaterapii, ale o luzackim podejściu.

A swoja drogą... faceci sie mniej krępują jeśli o takie sprawy chodzi i moim zdaniem jak facet miałby sobie szukać na boku innej kobiety, bo ta jego pierdzi to sam by musiał przestać pierdzieć przy nowej wybrance by okazać sie panem idealnym. Prędzej czy później miałby sam dosć zaciskania pośladów i zamarzyłby za luzem. Ja sobie nie wyobrażam takiego udawania całe życie, że sie nie pierdzi, kupy sie nie robi, nie sika się i nie poci pod pachami.

No ja rozumiem, że przesadą jest epatowanie swoimi gazami, ale mimo wszystko jak sobie człowiek popuści to można to chociaż w żart obrócić.

Shem wyjęłaś mi to z ust

Ja sobie nie wyobrażam żebym żyła z kimś a tak jakby osobno. I tak naprawdę to współczuję Twojemu mężczyźnie marsi11 , bo ja jego na miejscu poszukałabym innej przy której mógłby to robić spokojnie A nie tłumić przez całe życie.

No ale każdy ma inne podejście do tej sprawy.

Ja też tu nie mówię o jakiś chamskich zagraniach ( ) ale o zwyczajnym zdrowym spuszczeniu powietrza

Pozdrawiam wszystkie kobietki puszczające bąki przy swoich mężczyznach

A poza tym jaka to sprawiedliwość?? Facet może a kobieta nie?? Przecież mamy podobną przemianę materii

[Yoolia]

Napisane przez Chezzy

A ja sie w zupelnosci nie zgadzam i mysle ze wlasnie na tym polega (no moze nie calkiem) wspolny zwiazek i zycie pod jednym dachem, zeby sie niczym nie przejmowac. Wg mnie i tak jest za duzo miejsc w ktorych musimy sie "powstrzymywac". Nie wyobrazam sobie zycia z facetem i braku swobody w puszczaniu baczkow. W koncu to tak naprawde jest calkiem naturalna i ludzka rzecz. A to ze jestesmy kobietami nie znaczy ze nam nie wolno robic fizjologicznych rzeczy... W koncu jest rownouprawnienie...

ZGADZAM SIĘ
My jak puszczamy bączki to nie uciekamy do drugiego pokoju czy do łazienki Następnie komentujemy: oooo chyba muchy się już obudziły

[marsi11]

Napisane przez jaszmurka

Shem wyjęłaś mi to z ust

Ja sobie nie wyobrażam żebym żyła z kimś a tak jakby osobno. I tak naprawdę to współczuję Twojemu mężczyźnie marsi11 , bo ja jego na miejscu poszukałabym innej przy której mógłby to robić spokojnie A nie tłumić przez całe życie.

No ale każdy ma inne podejście do tej sprawy.

no rozpuscilyscie swoje 4 litery to macie problem :P
powiem Wam tyle
jestescie obrzydliwe a jak patrze jak chetnie coraz wiecej z Was dopisuje sie do tego watku to naprawde smiac mi sie chce ze dla Was nie ma zadnych granic wstydu.Macie po 13 lat czy co??????
Ech jednak nie warto tu zagladac,milego pierdzenia z Waszymi TZ bogini piekna i seksu

[zayontz]

No to proponuje nowy slogan
"Daj dupie dojsc do głosu!"

[Chezzy]

Napisane przez marsi11

no rozpuscilyscie swoje 4 litery to macie problem :P
powiem Wam tyle
jestescie obrzydliwe a jak patrze jak chetnie coraz wiecej z Was dopisuje sie do tego watku to naprawde smiac mi sie chce ze dla Was nie ma zadnych granic wstydu.Macie po 13 lat czy co??????
Ech jednak nie warto tu zagladac,milego pierdzenia z Waszymi TZ bogini piekna i seksu

Powiem tylko tyle: no comment. I nie widze w tym nic ale to nic smiesznego...

[zlosliwiec]

Napisane przez marsi11

no rozpuscilyscie swoje 4 litery to macie problem :P
powiem Wam tyle
jestescie obrzydliwe a jak patrze jak chetnie coraz wiecej z Was dopisuje sie do tego watku to naprawde smiac mi sie chce ze dla Was nie ma zadnych granic wstydu.Macie po 13 lat czy co??????
Ech jednak nie warto tu zagladac,milego pierdzenia z Waszymi TZ bogini piekna i seksu

Proszę o stonowanie wypowiedzi oraz zapoznanie się z tym linkiem:

http://kocham.republika.pl/