czym dziś pachniesz, Wizażanko? episode III :D

[evee]

Poison

dzisiaj chyba kogos zabije uwielbiam zawodzic sie na ludziach ..wrrrrrr

[Intuicja]

Napisane przez evee

Poison

dzisiaj chyba kogos zabije

Moge uzyczyc ci opakowania -( pachne dzis Lili Angel, Tierego M.)
- Niezle narzedzie zbrodni

[szaja]

Dzisiaj Le Baiser du Dragon.I jutro chyba też

[evee]

Napisane przez Intuicja

Moge uzyczyc ci opakowania -( pachne dzis Lili Angel, Tierego M.)
- Niezle narzedzie zbrodni

Niee dziekuje..jesli bedzie zbrodnia to bezkrwawa zdecydowanie...

[mulier]

Cały dzień pure poison, a nadgarstek dla kontrastu starym, dobrym envy

[Isiek28]

a ja pachnę image (moja stara miłość) a z nadgarstków wywąchuje Cristobala
(z próbki od Geoni - jeszcze raz wielkie dzięki)

[~~~JOLA~~~]

Wreszcie pachne Champs Elysees

[martyna101]

dla odmiany po 212 - V Valentino piekne sa...

pzdr.

[joasiak1]

A ja globalnie Tumulte, w związku z czym czuję się jak pączek, chociaż właśnie skonczyłam jeść sałatkę z rybą wędzoną, a na łapie Helmut Lang i chyba chciałabym go mieć...Taki bezkolizyjny, niekonfliktowy zapach

[Madlaine]

a ja znowu Pamplelune, tylko to mnie uspokaja i nie drazni, choc i tabletki swoje robią

[obca]

a ja cały czas szukam i szukam i nic ukojenia nie przynosi ech

dzisiaj "tonę" w czarnym del Pozo.. trochę szokujący zapach coś jak śliwki w alkoholu i w czekoladzie..chwilami pachnie jak brandy (choć na tak mocnych trunkach się nie znam).. miło jest sie w nim zanurzyć..tylko zastanawiam się czy nie pachnę teraz jakbym wypiła kieliszek czegoś % i słodkiego

na nadgarstku prawym znów poison Hypnotic i jednak zdecydowanie drażniący dla mnie..duszny

[Madlaine]

a to ciekawy opis, który to zapach dokładnie ?

PS. dostałaś mój mail ?

[alraune]

Alienem - a prawe przedramię właśnie otrzymaną Mahorą - zapach mnie zupełnie zaskoczył, jest kompletnie inny niż się spodziewałam, nie przypomina mi niczego co do tej pory wąchałam, niby słodki, a jednak surowy, ta słodycz jest taka zupełnie niezjadliwa, a jednocześnie mało kwiatowa, ma coś odrobinę mydlanego w sobie, to chyba sandal i wetiwer w połączeniu z jaśminem dają taki efekt, lekko wyczuwam kokosową nutkę, dziwny i niepokojący... No i coś ziemistego też jest w tym zapachu - acz właśnie to sobie inaczej wyobrażałam (bo dla mnie ziemistość wilgotną, grzybną ma Angel, a taką suchą, torfową BC DK), tu jest coś takiego niezidentyfikowanego.
Podoba mi się strasznie, choć jeszcze dlugo bedę ten zapach rozgryzać - jest niewątpliwie trudny.

[Toccata]

Alraune, bardzo trafnie opisałaś Mahorkę Choć ja akurat nie wyczuwam w niej tej trudności - dobrze się z ną czuję i niewątpliwie się o nią za jakiś czas wzbogacę.

A ja dziś pachnę Shalimarem - kocham ten gorący podmuch w tak mroźny dzień jak dziś. Czuję się baaardzo zmysłowo

[obca]

Napisane przez Madlaine

a to ciekawy opis, który to zapach dokładnie ?

PS. dostałaś mój mail ?

już odpisałam..wielkie dzięki )

a opis dotyczy "in black" (www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=73152) i jak widzę każdy ma zupełnie inne wrażenia

[monloug]

Puma Jamaica rulezz

[Rei]

Lakost-a różowiutka

[demonik]

A moim dzisiejszym cierpieniom towarzyszy wspaniała śliwowica - Mauboussin z próbki od E . Zaiste, niezwykły zapach: początkowo wytrawny, wyraźnie czuć śliwkę i mandarynkę, z czasem jednak łagodnieje, robi się ciepły, słodki, jakby karmelowy. Zmysłowości przydaje mu nuta bazy: ambra, paczula, drzewo sandałowe, wanilia. Piękne i kobiece perfumy .

[aga79]

Sun Moon Stars i testy Le Feu, EC i Winter Delice od Szumaczka

[konfitura]

Dolce Vita (od Isiek28 ).

[Pomadka]

Napisane przez alraune

Alienem - a prawe przedramię właśnie otrzymaną Mahorą - zapach mnie zupełnie zaskoczył, jest kompletnie inny niż się spodziewałam, nie przypomina mi niczego co do tej pory wąchałam, niby słodki, a jednak surowy, ta słodycz jest taka zupełnie niezjadliwa, a jednocześnie mało kwiatowa, ma coś odrobinę mydlanego w sobie, to chyba sandal i wetiwer w połączeniu z jaśminem dają taki efekt, lekko wyczuwam kokosową nutkę, dziwny i niepokojący... No i coś ziemistego też jest w tym zapachu - acz właśnie to sobie inaczej wyobrażałam (bo dla mnie ziemistość wilgotną, grzybną ma Angel, a taką suchą, torfową BC DK), tu jest coś takiego niezidentyfikowanego.
Podoba mi się strasznie, choć jeszcze dlugo bedę ten zapach rozgryzać - jest niewątpliwie trudny.

Prawda, że świetna jest Mahora? Taka niezidentyfikowana i niejednoznaczna. Słono - słodka...
Mam bardzo pobne odczucia na jej temat, tylko, że ja kokosu [jako takiego] nie czuje za Chiny.

Ja mam tylko kilka ml, ale jestem bardzo zainteresowana zakupem czegoś większego i pojąć nie mogę, że taaaki zapach wycofali.


A pachnę dziś Today. Piekielnie trwały.

[E]

Napisane przez demonik

A moim dzisiejszym cierpieniom towarzyszy wspaniała śliwowica - Mauboussin z próbki od E . Zaiste, niezwykły zapach: początkowo wytrawny, wyraźnie czuć śliwkę i mandarynkę, z czasem jednak łagodnieje, robi się ciepły, słodki, jakby karmelowy. Zmysłowości przydaje mu nuta bazy: ambra, paczula, drzewo sandałowe, wanilia. Piękne i kobiece perfumy .

Demoniku, cieszę się bardzo, że Ci się spodobał tak jak i mnie Mam co do Mauboussin niemal identyczne odczucia tylko, że ja wyczuwam jeszcze taką lekko wytrawną nutę

A ja dzisiaj jestem w Chaosie DKNY, którego próbkę mam od JoasiK1 Wielka szkoda, ze go już nie kupię

[mulier]

pure poison...ta miłośc chyba nigdy nie ustanie...

[Toccata]

Dogrzewam się Winter Delice. Ach, jak mi się dzisiaj podoba ten specyficzny dym, woń palonych jabłek z odrobiną drzew iglastych

[joasiak1]

Napisane przez E

Demoniku, cieszę się bardzo, że Ci się spodobał tak jak i mnie Mam co do Mauboussin niemal identyczne odczucia tylko, że ja wyczuwam jeszcze taką lekko wytrawną nutę

A ja dzisiaj jestem w Chaosie DKNY, którego próbkę mam od JoasiK1 Wielka szkoda, ze go już nie kupię

Ewcia, ode mnie tylko pośrednio, bo to Ola tak się dzieli swoją zdobyczą
A jeśli chodzi o brak możliwości zakupu, to też żałuję, bo podoba mi się dużo bardziej niż BC, jakiś taki bogatszy i mniej jednoznaczny mi się wydaje, a zarazem przystępniejeszy. No, ale tak jak powiedziałaś, nici z zakupu...

Ostatnio, po fali kompulsywnych "kliknięć", nie jestem pewna, czy niedostępność jakiegoś zapachu to jego wada...

[kizia mizia]

Ja dzisiaj pachnę czerwonym trójkątem liz claiborne. To był błąd

[E]

Napisane przez joasiak1

Ewcia, ode mnie tylko pośrednio, bo to Ola tak się dzieli swoją zdobyczą
A jeśli chodzi o brak możliwości zakupu, to też żałuję, bo podoba mi się dużo bardziej niż BC, jakiś taki bogatszy i mniej jednoznaczny mi się wydaje, a zarazem przystępniejeszy. No, ale tak jak powiedziałaś, nici z zakupu...

Ostatnio, po fali kompulsywnych "kliknięć", nie jestem pewna, czy niedostępność jakiegoś zapachu to jego wada...

Asiu, wiem, że to Smoczy skarb Ale dzięki, że się ze mną podzieliłaś

A z tą niedostępnością to święta prawda

[Madlaine]

ja dzisiaj znowu pamplelune i tak się zastanawiam, czy po wizycie u lekarza i nowych tabletkach najdzie mnie wreszcie chęć na coś cieplejszego i bogatszego czy tez przechodze zimę w grejpfrucie

[pink69]

currara różowe

[lola23]

Addict , nareszcie go mam -koleżanki w pracy się ucieszą Ostatnio jak zużywałam próbkę , wzbudził ogólny zachwyt.