czym dziś pachniesz, Wizażanko? episode III :D

[eiri]

Po kolejnej wizycie w perfumerii... na lewym nadgarstku Amor Amor Cacharela- bardzo ładnie się na mnie rozwija, przez długi czas pachnie słodką mandarynką, jednocześnie pozostając świeży Na drugim nadgarstku... to miał być luksusowy deser dla mojego noska... D&G Feminine... do dziś myślałam, że to perfumy mojego życia, a tymczasem na skórze poczułam proszek do prania mydliny Dopiero po paru godzinach czuję upragnioną ciepłą słodycz... buuuu

[E]

Napisane przez pixie7

Dotarły dziś do mnie pakiety od Hybris i E - dziewczynki! Mam więc aż dwie fiolki pięknej Asji (toż to płynny miód! Oj, zapoluję... ), i właśnie zaaplkowałam ją sobie na nadgarstek. A na drugim Must Clair de Jasmine - jest absolutnie boski!! Ewcia, jaka szkoda że już go wymieniłaś, ja bym odkupiła. No nic, będę polowała, zdradź tylko proszę, gdzie dorwałaś to cudo??
A, no i globalnie unosi się zapach Quelques Fleures (dobrze napisałam?), bo niestety fiolka nie przeżyła podróży... Ale zapach poznałam Dziękuję za tą miłą niespodziankę, Kasia! Przypomina mi Fleur d'Interdit Givenchy - taki bukiet w starym dobrym stylu. A co ja Tobie miałam wysłać? Bo kurczę, nie pamiętam już w natłoku tych próbek...

Pixie, a kto powiedział, że się wymieniłam? Niestety Rozterka mi nie odpisała i jaśminowy Must spokojnie sobie stoi nieużywany na półce Też mi się ogromnie podoba Aż mnie dialbi biorą, że na mnie wcale nie pachną pięknie Nie pachną nawet znośnie

A w ogóle to wyślę Ci dzisiaj priva w innej sprawie

[AniaM69]

Ja dziś Angel Lilly od Hybrysika

[sylwia.gda]

Gucci edp II, czyli pieprzna malinka

[Mariqa]

Balsamem OI- mrmrmr...błogo

[demonik]

Ja dziś znów Escadą Collection - chcę wykończyc wielgachną fiolkę od Madlaine, która jest mi teraz bardzo potrzebna . Zapach cudny, właśnie poczułam toffi i zachciało mi się cukierasków .

Natomiast wczoraj wieczoram testowałam na nadgarstkach dwa skarby - Boudoir od Mad i Asję od E .

Asja jest wspaniała, dostojna, bogata, gęsta, balsamiczna. Wyraźnie czuć drzewo sandałowe (jeden z moich ulubionych składników ), cynamon (kolejny), ale najmocniej wybija się na mnie miód. Całość przypomina mi trochę miód pitny (alkohol) .

Z kolei Boudoir to owszem, killer, ale w moim odczuciu jak najbardziej pozytywny. Nie tyle dla królowej, co dla luksusowej kurtyzany . Tajemniczy, wyrafinowany, pełen pasji. Kojarzy się z przepychem, jest intensywny, kwiatowy, delikatnie pudrowy, ale nie duszący. Zaintrygował mnie .

[E]

Przepraszam, że odpowiadam tu, a nie na priva - za każdym razie komputer mi się wiesza

Cieszę się, że Asja Ci się podoba Miłego niuchania

[demonik]

Napisane przez E

Przepraszam, że odpowiadam tu, a nie na priva - za każdym razie komputer mi się wiesza

Nic nie szkodzi, znam ten ból .

Napisane przez E

Cieszę się, że Asja Ci się podoba Miłego niuchania

Podoba się . Dawkuję ją bardzo oszczędnie .

[E]

Szumaczku, Ciebie też przepraszam, że nie na priva

Potestuj jeszcze trochę, kto wie... Ja już jestem pewna, że nic z tego

[E]

Napisane przez demonik

Nic nie szkodzi, znam ten ból .



Podoba się . Dawkuję ją bardzo oszczędnie .

Od kiedy ją mam też tylko raz "testowo" psiknęłam na nadgarstek Sknyrzę, sknyrzę...

[Szumak]

Napisane przez E

Od kiedy ją mam też tylko raz "testowo" psiknęłam na nadgarstek Sknyrzę, sknyrzę...

Hi, hi to tak jak ja z EC i Le Feu - nosze w torebce i obwachuje, ale, poza 2 czy 3 psikami na reke, jeszcze ani razu nie uzylam "globalnie" - czy to nie jakies drastyczne koncowe stadium chomiczenia
A pachne dzis Mauboussin, a moje nadgarski za przyczyna rekawow sweterka po wczorajszych psikach w perfumerii Chanel 19 i Eau du Soir, a nawet nie mam czasu opisac wrazen - robota, robota, tony roboty, grrrr

[E]

A ja właśnie odnalazłam zaginioną w tym zamieszaniu EC i nią właśnie pachnę

[Benita5]

Ambra Molinard ciesze sie nowym nabytkiem

[hybris]

Napisane przez E

A ja właśnie odnalazłam zaginioną w tym zamieszaniu EC i nią właśnie pachnę

ZGUBIĆ EC????????? toż to brzmi jak świętokradztwo!!!!!!!!!

A ja dziś pachnę Cinnabarem - jakoś ostatnio zupełnie nie mam weny - jestem tak zagoniona robotą, że pryskam się dośc bezmyślnie tym, co mi pierwsze w rękę wpadnie Co oczywiście nie znaczy, że C. mi się nie podoba - bynajmniej jednak nie jest to zapach, który pomaga się skoncetrować, jest bardzo ekspansyny, cały czas przypomina o swojej obecności, musi być w centrum zainteresowania. Ufff... trzeba było wybrać coś lżejszego.

[Kasiulka22]

Napisane przez sylwia.gda

Gucci edp II, czyli pieprzna malinka

Zazdroszczę Ten zapach omotał moje myśli i nie spocznę, dopóki go nie zdobędę

A ja dziś pachnę, bardzo seksownym Envy Gucci mniam, niezwykłe są te perfumy...

[E]

Napisane przez hybris

ZGUBIĆ EC????????? toż to brzmi jak świętokradztwo!!!!!!!!!

A ja dziś pachnę Cinnabarem - jakoś ostatnio zupełnie nie mam weny - jestem tak zagoniona robotą, że pryskam się dośc bezmyślnie tym, co mi pierwsze w rękę wpadnie Co oczywiście nie znaczy, że C. mi się nie podoba - bynajmniej jednak nie jest to zapach, który pomaga się skoncetrować, jest bardzo ekspansyny, cały czas przypomina o swojej obecności, musi być w centrum zainteresowania. Ufff... trzeba było wybrać coś lżejszego.

Eeee... tylko na chwilkę się schowała

[alraune]

Dziś będzie Youth Dew, także dzięki uprzejmości Pixie Narazie się nie pachnię bo pichcę i efekty mogą być pożałowania godne

[Vila]

Neonatura Cocon, a sweterek pachnie jeszcze Innocentem, więc wytworzyła się bardzo smakowita woń Kusi mnie, żeby jeszcze doprawić to Theoremą, ale na razie się powstrzymam, bo a nuż zepsuję tę udaną kompozycję

[sitc]

A ja dziś dostałam próbki od kochanej Smoczycy i jedna ręka pachnie mi 24 Fabourung, druga Organzą Indecence. Może to profanacja pachnieć tak przy sprzątaniu, ale nie mogłam się powstrzymać
Hermes naprawde bardzo ciekawy, piękny zapach, ale dla mnie jeszcze zbyt "poważny" mam co do niego takie same odczucia jak Smoczyca, że to zapach dodający profesjonalizmu.
Organzą jestem zachwycona, na mnie pachnie dość podobnie do Belle de Minuit. Rzecz jasna dopisuje ją do listy must-have i mam zamiar się próbeczką globalnie wypachnić dziś wyjściowo-wieczorowo, bo Organza Nieprzyzwoita to dobrze na wieczór wróży

[ropuszka]

A ja dzis absolutnie niczym nie pachne. Moze wybiore sie dzis przy okazji do perfumerii, ale chyba juz mnie niczym nowym i ladnym nie zaskocza, wiec pozostaje czekac na prezent gwiazdkowy Poki co zamierzam w koncu zdobyc gdzies olejek cynamonowy do kominka i narkotyzowac sie przy choince

[Madlaine]

Jesienią M.M. i coraz bardziej mi się podoba, jakby mniej drazni, może jednak jszcze sie polubimy

[E]

Napisane przez Madlaine

Jesienią M.M. i coraz bardziej mi się podoba, jakby mniej drazni, może jednak jszcze sie polubimy

Mad, no jakże może Ci się nie podobać, skoro mnie się podoba Gratuluję hojnego darczyńcy

[Madlaine]

Darczyńca hojny i przebiegły, mąż zazdrosny, a ja mam frajdę

Teraz darczyńca zaoferował swoja pomoc na duty free, bo leci w poniedziałek nurkować do Egiptu na święta (stwierdził, że i tak nie ma ich z kim obchodzić, to przynajmniej wypróbuje nowy sprzęt

Zastanawiam się, co mu zlecić do kupienia w okazyjnych cenach - postawie chyba na kolorówkę, bo z zapachów jakos nic mi do głowy nie przychodzi, a staroci i tak na lotnisku nie dostanie

[pixie7]

A ja się właśnie wypachniłam nową moją Theoremą na wyjście (w sam środek szalonej wichury i ulewy, brrr!...) - no i nie wiem... Piękny to zapach, zaiste, ale just about tyle w nim pierników, ile mogę w perfumach znieść... Czuję, że może nadejść dzień, kiedy zaczną mi te ciastka przeszkadzać. Chyba nie jestem jednak fanką słodkich jadalności w zapachach. Wyjątek czynię dla Organzy Indecence i Hypnotic Poison. Theorema jest na razie ok, ale sprawia, że czuję się po prostu głodna, a nie atrakcyjna!

[raspberry69]

Issey Miyake- Le Feu d'Issey mooooja milosc w sam raz na dezczowy dzien co by samopoczucie mi poprawial

[hybris]

Napisane przez pixie7

A ja się właśnie wypachniłam nową moją Theoremą na wyjście (w sam środek szalonej wichury i ulewy, brrr!...) - no i nie wiem... Piękny to zapach, zaiste, ale just about tyle w nim pierników, ile mogę w perfumach znieść... Czuję, że może nadejść dzień, kiedy zaczną mi te ciastka przeszkadzać. Chyba nie jestem jednak fanką słodkich jadalności w zapachach. Wyjątek czynię dla Organzy Indecence i Hypnotic Poison. Theorema jest na razie ok, ale sprawia, że czuję się po prostu głodna, a nie atrakcyjna!

Pixie, a gdyby ten dzień nadszedł, mój adres znasz...

[alraune]

Buuuuu - mężczyzna mój kochany powiedział że Tumulte śmierdzi zdechłymi kwiatami i liśćmi, a myślałam, że mu się spodoba....

[evee]

Napisane przez hybris

Pixie, a gdyby ten dzień nadszedł, mój adres znasz...

hybris Ty to jestes nienasycona ..malo Ci jedna 30?

[hybris]

Napisane przez evee

hybris Ty to jestes nienasycona ..malo Ci jedna 30?

To się Chomik panno Evee nazywa a poza tym... czymże jest 30-tka wobec wieczności???? pewnie, że mi mało

BTW dziś właśnie pachę Theoremką, miło do niej wrócić

[Smoczyca]

Kolejny dzień Madness - mam już całą kolekcję, klasyczne Madness, Madness Natural Black i ekstrakt perfum