czym dziś pachniesz, Wizażanko? episode III :D

[koko]

U mnie dzisiaj Tygrys. Kurcze, jaki to piękny zapach, szkoda że nie do końca mój.

[kizia mizia]

Ja dzisiaj pachnę nature millenaire

[sitc]

La Basier du Dragon od Smoczycy
To chyba pierwszy drzewno-dymny zapach jaki mi się podoba. Na mojej skórze wybija się z niego wyraźnie cedr i właśnie taka dymna nuta, z tym że nie jest to dym jak kadzidło, tylko taki jak z ogniska w letni już dość chłodny wieczór.

[Pistacja]

Pure Poison Dior... i wciąż nie mogę wyjść z oszołomienia tymi perfumami. Aż mi brak słów, żeby wyrazić swój zachwyt tym zapachem. Dla mnie jest to skondensowana zmysłowość. Boskie !

[Toulouse]

Mahora.
Spowijający mnie aromat jaśminu i tuberozy tworzy niepowtarzalny klimat w połączeniu z algierską muzyką, którą "ocieplam" sobie zimny wieczór.

[~~~JOLA~~~]

Champs Elysees i na prawym nadgarstku Curious Britney Spears - bardzo fajny musze przyznac

[emememsik]

moim nowym nabytkiem - pumą jamaicą. strasznie mi się podobają te perfumy

[Madlaine]

Jesienia, bo byłam na obiedzie u mamy i to mi sie świetnie komponowało

[aga79]

Lolitą Lempicką edp, uwielbiam tą słodycz zima i nie tylko

[mulier]

Napisane przez Pistacja

Pure Poison Dior... i wciąż nie mogę wyjść z oszołomienia tymi perfumami. Aż mi brak słów, żeby wyrazić swój zachwyt tym zapachem. Dla mnie jest to skondensowana zmysłowość. Boskie !

Podpisuję się pod wypowiedzią wszystkimi kończynami!! Mój zachwyt trwa nieprzerwanie od ponad roku i nie zanosi się na zmiany

[neonka28]

Wciąż fiołek.

[Pistacja]

Prawda??? Ale właśnie mój miś mnie ściagnął na ziemie, bo powiedział, że zapach jest "taki sobie" ???!!! A już się napaliłam, że kupię te perfumy

A zresztą ...co mi tam! Raz się żyje. Tym razem będę egoistką i sprawie przyjemność tylko i wyłącznie sobie

[jazzinho]

a ja "Le feu D'issey" (czerwona kula) ummmmmmmm pieeekny, cieply, smakowity....

[hybris]

Napisane przez jazzinho

a ja "Le feu D'issey" (czerwona kula) ummmmmmmm pieeekny, cieply, smakowity....

na dwa pierwsze epitety zgodzę się bez wahania, ale smakowity???? Le Feu smakowity? Nigdy bym nie powiedziała

[pixie7]

Dziś pachniałam cały boży dzień straszną, a nieprzemyślaną mieszanką balsamu Dove (ujędrniającego, zielonego, baaardzo zbliżonego do Addict Eau Fraicheur, czy ja go się tam pisze) i Pink Pepper Body Shopu - każdy z osobna znośny, ale razem: brzydactwo! pieprz + mydło śmietankowe - oj nie, nie!...
Jakoś przeżyłam, już po kąpieli, nie pachnę niczym, bo zmysłowi powonienia też należy się relaksik.

[demonik]

Napisane przez hybris

na dwa pierwsze epitety zgodzę się bez wahania, ale smakowity???? Le Feu smakowity? Nigdy bym nie powiedziała

Ja Le Feu nie znam, ale poznam niedługo dzięki uprzejmości Pixie. Straszliwie mnie ten zapach ciekawi . Tak samo było z osławioną już Escadą Collection, której wielgachną próbkę dostałam od Madlaine i nie zawiodłam się. Wręcz przeciwnie - zakochałam .

A dziś, a właściwie wczoraj , pachniałam moim kochanym Cristobalem. Jeszcze całkiem wyraźnie go czuję, choć już jestem po kąpieli .

[pixie7]

Napisane przez hybris

na dwa pierwsze epitety zgodzę się bez wahania, ale smakowity???? Le Feu smakowity? Nigdy bym nie powiedziała

Ja też nie! Dla mnie to super-wytrawny zapach z pazurem i ukrytym głęboko ciepłem, takim jakie bije od kominka, w którym płonie suchutkie drewno brzozowe, ale i pomieszanym w magicznej proporcji z "ciepłem" i słodyczą...mleka. I jeszcze coś dodam, bo podczytuję w nielicznych wolnych chwilach opinie uzytkowniczek Le Feu: ja tam nie czuję ani krztyny róży! Może i jest w składzie, ale na mnie się nie ujawnia. Ten zapach nie jest słodki (a tak kojarzę róże - które nota bene lubię i cenię w Paris i Tresor'ze, a także w Avonowej Sheer Rose i Stelli Sheer) i za to go tak kocham. Wytrawny a ciepły - to jest sztuka!

[pixie7]

Napisane przez demonik

Ja Le Feu nie znam, ale poznam niedługo dzięki uprzejmości Pixie. Straszliwie mnie ten zapach ciekawi . Tak samo było z osławioną już Escadą Collection, której wielgachną próbkę dostałam od Madlaine i nie zawiodłam się. Wręcz przeciwnie - zakochałam .

A dziś, a właściwie wczoraj , pachniałam moim kochanym Cristobalem. Jeszcze całkiem wyraźnie go czuję, choć już jestem po kąpieli .

O, Demoniczku, fajnie że Cię "widzę"! Delice d'Epices już dostałam i obwąchałam - dzięki serdeczne! To nie mój zapach, już pamiętam dlaczego (kojarzy mi się z podobnie nie moimi słodkościami: Escadą Collection i Venezią). A ja biję się z całej siły w marną pierś, bo ciągle nie wysłałam próbasa! W poniedziałek na pewno, obiecuję!

[demonik]

Napisane przez pixie7

O, Demoniczku, fajnie że Cię "widzę"! Delice d'Epices już dostałam i obwąchałam - dzięki serdeczne! To nie mój zapach, już pamiętam dlaczego (kojarzy mi się z podobnie nie moimi słodkościami: Escadą Collection i Venezią). A ja biję się z całej siły w marną pierś, bo ciągle nie wysłałam próbasa! W poniedziałek na pewno, obiecuję!

Łał! - jestem pod wrażeniem tego, że już doszło. Próbkę wysłałam wczoraj ok. 17. No, no...
Ciesze się, że się zapoznałaś i ustrzeżesz się przed ewentualnym rozczarowaniem . Venezia to akurat też nie moja słodkość - nigdy nie przepadałam za tym zapachem. Co innego EC - bardzo mi się spodobała . Choć chyba nie na tyle, by polować na nią i płacić bajońskie sumy... Na szczęście .

Spokojnie, nie musisz się spieszyć z wysyłką. Cierpliwy ze mnie człek .

Pozdrawiam!

[jazzinho]

Na każdej skorze perfumy pachna inaczej, ja czuje dwie rzeczy w Miyake: różę (taką z pączkow, smakowitą) pomieszana z mlekiem (troche platki owsiane mi sie kojarza), za to nie czuje pieprzu. Te odczucia sa subtelne ale wyczuwalne. Zreszta robilam testy i pytalam kolezanki co czuja i mowily, ze roze i troche slodyczy.
Uzywam ich odkad weszly, a wiec z 7-8 lat, tylko te, żadne inne, znam je doskonale, sa stwozone dla mnie i jestem zrospaczona że skonczyla sie produkcja!
Jeszcze z netu sciagam jakies resztki, ale na razie nie ma drugich, ktore by je zastapily (chyba ze Narcisio R, ale jeszcze nie wiem)

[pixie7]

Napisane przez hybris

Pixie, a gdyby ten dzień nadszedł, mój adres znasz...

Ty pierwsza się dowiesz, naturliś.

[jazzinho]

"Ja Le Feu nie znam, ale poznam niedługo dzięki uprzejmości Pixie. "

Pixie, masz na zbyciu Le Feu?

[hybris]

Napisane przez jazzinho

Na każdej skorze perfumy pachna inaczej, ja czuje dwie rzeczy w Miyake: różę (taką z pączkow, smakowitą) pomieszana z mlekiem (troche platki owsiane mi sie kojarza), za to nie czuje pieprzu. Te odczucia sa subtelne ale wyczuwalne. Zreszta robilam testy i pytalam kolezanki co czuja i mowily, ze roze i troche slodyczy.
Uzywam ich odkad weszly, a wiec z 7-8 lat, tylko te, żadne inne, znam je doskonale, sa stwozone dla mnie i jestem zrospaczona że skonczyla sie produkcja!
Jeszcze z netu sciagam jakies resztki, ale na razie nie ma drugich, ktore by je zastapily (chyba ze Narcisio R, ale jeszcze nie wiem)

wiesz, też w nich czuję rozmlecznioną różę, ale z przewaga róży, płatków na mleku niet i całe szczęście, bo ich nienawidzę. I też używam ich odkąd weszły i też opłakuję wycofanie - na szczęścia mam już godziwy zapasik, na 3-4 lata starczy A co do zamiennika - kiedyś, kiedy Le Feu już nigdzie nie będzie przestawię się na perfumy Etra Etro - mają w sobie więcej pieprzu i mniej mleka, ale ogólnie kompozycja dość podobna no i jest nadzieja, że może jeszcze kilka lat będą w produkcji...

[hybris]

Napisane przez jazzinho

"Ja Le Feu nie znam, ale poznam niedługo dzięki uprzejmości Pixie. "

Pixie, masz na zbyciu Le Feu?

Jazzinho, Pixie ani żadna z nas nie ma na zbyciu Le Feu, bo same na nie polowałyśmy angażując długie łańcuchy ludzi dobrej woli. Demonik miała na myśli próbkę Le Feu
Jeśli natomiast polujesz na ten zapach, pojawiła się ostatnio na Allegro 50-tka, acz obawiam się, że cenę osiągnie kosmiczną:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=77929061

[pixie7]

Napisane przez jazzinho

"Ja Le Feu nie znam, ale poznam niedługo dzięki uprzejmości Pixie. "

Pixie, masz na zbyciu Le Feu?

Nie mam. Też jestem fanką gromadzącą zapasy. Oh well...

Napisane przez hybris

wiesz, też w nich czuję rozmlecznioną różę, ale z przewaga róży, płatków na mleku niet i całe szczęście, bo ich nienawidzę. I też używam ich odkąd weszły i też opłakuję wycofanie - na szczęścia mam już godziwy zapasik, na 3-4 lata starczy A co do zamiennika - kiedyś, kiedy Le Feu już nigdzie nie będzie przestawię się na perfumy Etra Etro - mają w sobie więcej pieprzu i mniej mleka, ale ogólnie kompozycja dość podobna no i jest nadzieja, że może jeszcze kilka lat będą w produkcji...

Kasia, a skąd Ty, kochana, Etrę znasz?... Faktycznie taka zbliżona do naszego bóstwa?..

[demonik]

Napisane przez jazzinho

Pixie, masz na zbyciu Le Feu?

Ja nie Pixie, ale wyjaśnię, że chodzi o wymianę próbek 1-2 ml .

Napisane przez hybris

A co do zamiennika - kiedyś, kiedy Le Feu już nigdzie nie będzie przestawię się na perfumy Etra Etro - mają w sobie więcej pieprzu i mniej mleka, ale ogólnie kompozycja dość podobna no i jest nadzieja, że może jeszcze kilka lat będą w produkcji...

Znaczy się , że Le Feu prawdopodobnie mi się spodoba, bo cała flaszeczka Etry od kilku dni jest już moja .

[hybris]

Napisane przez pixie7

Kasia, a skąd Ty, kochana, Etrę znasz?... Faktycznie taka zbliżona do naszego bóstwa?..

Agatka, no zastanów się... Mieszkać w Warszawie i nie bywać w Quality, to jak być w Paryżu i nie zobaczyć wierzy Eiffla
W Q ją, oczywiście, wąchałam, podobna do Le Feu bardzo - nie mam w tej chwili flakonu, bo i nie mam takiej potrzeby, ale jak będę w "moim" Q (Blue City) "następną razą", to się postaram wziąc dla Ciebie próbeczkę, sama porównasz... To wprawdzie tylko erzatz, ale całkiem udatny

[jazzinho]

Och! Kochane moje! A co to jest Etra Etro?

[jazzinho]

i czy mozna ja kupic?

[hybris]

Napisane przez demonik

naczy się , że Le Feu prawdopodobnie mi się spodoba, bo cała flaszeczka Etry od kilku dni jest już moja .

Myślę, że Le Feu na pewno Ci się spodoba Jest baaardzo podobne. Sama wyśledziłam je dzięki Smoczycy, ale na razie nie mam potrzeby kupowania flachy, za to myślę perspektywicznie o Heliotrope Etro - w połączeniu z Ambrą po prostu boski (a to już 2 flachy). Ale na wishlist stoją na razie bliżej końca