Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" - dla "starych" 25. i więcej latek

[plastikowa biedronka]

dzień dobry, melduję się z kawą

Napisane przez kurczak Wolf

No Kto by pomyślał, że taka z pozoru zakompleksiona badymka, jak se założy pikne gacie, to się robi taka jurna

Napisane przez mww

Eva - ja mówię, ze pod ładnym ubraniem trzeba mieć ładne dodatki, bo jeśli coś kiedys mi się stanie (np. jakiś wypadek) to pod fajnymi ciuchami lekarz zobaczy porozciągane gaciory albo podarte pończochy feee...

dokładnie tak samo sobie kiedyś pomyślałam, po czym wywaliłam wszystkie galoty, które albo były brzydkie, albo nie lubiłam nosić, albo mega niekorzystnie wyglądały na moim tyłku. a w ogóle to przeważnie noszę stringi, w dodatku koronkowe, czasem robię wyjątek dla wygodnych (ale zdatnych do pokazania ) bawełniaków. okresówek również nie posiadam (vivat tampony!)

Napisane przez kurczak Wolf

Bleh... a ja w ogóle nie lubię rajstop... Bardzo rzadko noszę, bo ciągle mam wrażenie, że wcinają mi się w brzuch/żołądek... Zdecydowanie wolę pończochy Zimą nie noszę pod spodnie, bo bym się chyba zadrapała na nogach

a to i mnie dotyczy w 100%. wyjątek czasem robię zimą, kiedy mam ochotę na spódnicę/sukienkę to zakładam grube rajstopy. ale bywało i tak, że mroziłam tyłek w pończochach i stringach a pod spodnie to nie ma mowy żebym coś założyła - chyba że idę np. na dłużej na jakieś wariactwa śnieżne.

[takajb]

Witam z kawką
Ja tez nie znosze rajstop całą zime przechodziłam bez

[Malla]

Jakoś nie potrafię się do tamponów przekonać, zawsze wychodzę z łazienki z wysmarowanymi rękami, bleeeeee... Cieknie ze mnie jak z kranu...

[plastikowa biedronka]

ja z kolei nie jestem w stanie używać podpasek. jakoś mi niewygodnie, a przy tamponach prawie nie odczuwam okresu. ale właśnie - to zależy jak leci

[mww]

Przetrwałam kolejną zimę w bardzo grubych pończochach (rajstop nie noszę od kilku lat) bo uwielbiam spodnie biodrówki...
Przysiadam się do Was z kubkiem kakao
rano przyspieszona wizyta indian

[takajb]

Nowy ksiądz był bardzo spięty przed swoją pierwszą mszą w nowej parafii,
więc postanowił dla rozluźnienia dodać do wody kilka kropli wódki.
Czuł się wspaniale po takiej wodzie, a gdy po mszy wrócił do swojego
pokoju, znalazł list:
"Drogi Bracie, następnym razem dodawaj kilka kropli wódki do wody, a nie
odwrotnie.
A teraz posłuchaj i zapamiętaj:
- msza trwa godzinę, a nie dwie połowy po 45 minut;
- jest 10 przykazań, a nie 12, a z apostołami odwrotnie;
- Krzyż trzeba nazywać po imieniu, a nie "to wielkie T";
- na Krzyżu jest Jezus, a nie Che Guegevara;
- Jezusa ukrzyżowali, a nie za***ali i to Żydzi, a nie Indianie;
- nawet na Judasza nie wolno mówić "ten s****ysyn";
- grzesznicy idą do piekła, a nie w ****u;
- inicjatywa, aby ludzie klaskali była ciekawa, ale tańczyć makarenę i
robić pociąg to już przesada;
- opłatki są dla wiernych, a nie jako deser do wina;
- chociaż to to samo, ale Maria Magdalena mimo wszystko była
jawnogrzesznicą, a nie ****ą;
- Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla;
- na koniec mówi się "Z Bogiem", a nie "Ciao";
- po kazaniu z ambony się schodzi, a nie zjeżdża po poręczy, a ten typ
obok w czerwonej sukience, to nie tranwestyta, tylko ja, Twój Biskup.
BB

[jiuna]

Napisane przez plastikowa biedronka

ja z kolei nie jestem w stanie używać podpasek. jakoś mi niewygodnie, a przy tamponach prawie nie odczuwam okresu. ale właśnie - to zależy jak leci

ja tak samo

odkąd używam tamponów to nie wyobrażam sobie sięgnąć pod podpaskę jakoś mnie to odrzuca
czuję się wtedy taka... brudna

[Malla]

"Kabel" mnie rozwalił

To jak to robicie, że nie brudzicie się przy zakładaniu?

[olla74]

Napisane przez mww

Od dzisiaj poranna porcja herbaty z cytryną i resztki poimieninowe
Ja też nie rozumiem podziału bielizny, podczas ciężkich dni używam tamponów więc nie mam tzw. okresowych gaci
Badymka napisała, że zbyt późno odkryła, ze jeśli ma na sobie seksowną bieliznę to dodaje jej pewności siebie... święta prawda!!
Eva - ja mówię, ze pod ładnym ubraniem trzeba mieć ładne dodatki, bo jeśli coś kiedys mi się stanie (np. jakiś wypadek) to pod fajnymi ciuchami lekarz zobaczy porozciągane gaciory albo podarte pończochy feee...
Mogę śpiewac o nielubieniu poniedziałków.. ja ogólnie nie lubię rano zrywać się z łóżka...

Niestety mam gorsze barchany(jak na nie mój małżonek mówi) kiedy mam okres, bo mimo tampona extra sporego i dodatkowo wkładki często mam poplamione i ładnych mi szkoda, bo wiecie jak spiera, a raczej nie spiera się krew.

Napisane przez kurczak Wolf

Bleh... a ja w ogóle nie lubię rajstop... Bardzo rzadko noszę, bo ciągle mam wrażenie, że wcinają mi się w brzuch/żołądek... Zdecydowanie wolę pończochy Zimą nie noszę pod spodnie, bo bym się chyba zadrapała na nogach To już wolę - w razie dramatycznych mrozów - założyć pod spodnie takie specjalne getry (mam taki komplet w razie "W" - góra i dół)

a teraz zrobię sobie herbatę

To tak jak ja

Napisane przez takajb

Witam z kawką
Ja tez nie znosze rajstop całą zime przechodziłam bez

Też za młodu byłam taki chojrak, a teraz moje kolana cierpią.

Napisane przez takajb

Nowy ksiądz był bardzo spięty przed swoją pierwszą mszą w nowej parafii,
więc postanowił dla rozluźnienia dodać do wody kilka kropli wódki.
Czuł się wspaniale po takiej wodzie, a gdy po mszy wrócił do swojego
pokoju, znalazł list:
"Drogi Bracie, następnym razem dodawaj kilka kropli wódki do wody, a nie
odwrotnie.
A teraz posłuchaj i zapamiętaj:
- msza trwa godzinę, a nie dwie połowy po 45 minut;
- jest 10 przykazań, a nie 12, a z apostołami odwrotnie;
- Krzyż trzeba nazywać po imieniu, a nie "to wielkie T";
- na Krzyżu jest Jezus, a nie Che Guegevara;
- Jezusa ukrzyżowali, a nie za***ali i to Żydzi, a nie Indianie;
- nawet na Judasza nie wolno mówić "ten s****ysyn";
- grzesznicy idą do piekła, a nie w ****u;
- inicjatywa, aby ludzie klaskali była ciekawa, ale tańczyć makarenę i
robić pociąg to już przesada;
- opłatki są dla wiernych, a nie jako deser do wina;
- chociaż to to samo, ale Maria Magdalena mimo wszystko była
jawnogrzesznicą, a nie ****ą;
- Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla;
- na koniec mówi się "Z Bogiem", a nie "Ciao";
- po kazaniu z ambony się schodzi, a nie zjeżdża po poręczy, a ten typ
obok w czerwonej sukience, to nie tranwestyta, tylko ja, Twój Biskup.
BB

Choć ja lubię niestandardowe msze.na zwykłych moje dzieci się nudzą.Sraesza cięgle marudzi,że weszło zarządzenie,że kazanie nie powinno trwać więcej niż (chyba ?10 min)

Eva chodzisz w Dubaju do kościoła? Bo jak ja byłam to był katolicki w ***el Ali (chyba). Śmiesznie trochę się czułam słuchając mszy po angielsku prowadzonej przez hinduskiego katolickiego księdza.

[Malla]

czy to wygwiazdkowane to J E B?

[jiuna]

Napisane przez Malla

"Kabel" mnie rozwalił

To jak to robicie, że nie brudzicie się przy zakładaniu?

używam aplikatora... czy jak tam to się nazywa

[Malla]

Jeszcze mam inny głupi problem z tamponami: jak go wyjmę i zrobię siku, to się wybrudzę, a jak trzymam sznureczek, to go obsikuję strasznie niehigieniczne mi się wydają

[plastikowa biedronka]

Malla chyba wszystko jest kwestią wprawy ja używam bez aplikatora, normalnie go wkładam paluchem i już ze sznurkiem przy sikaniu też sobie radzę (przytrzymuję z boku najczęściej). mi się podpaski strasznie niehigieniczne wydają, bo mimo że są nieprzeciekające i zatrzymujące ciecz w środku to mam wrażenie, że jest mokro i nieświeżo. a tak mam spokój i nic ze mnie nie leci. dodam też, że ja nie mam jakichś drastycznych krwawień i nigdy nie miałam. a teraz biorę pigułki, więc krwawienie z odstawienia jest u mnie prawie w ogóle nieodczuwalne (no może trochę pierwszy dzień). tak czy tak nie wyobrażam sobie tych kilku dni bez tamponów

[Sephinrot]

hej hej gaduły witam w słoneczny poniedziałek z kawusią

jakie tematy poruszane

ad.1.rajstop nie znoszę,do kiecki pończochy,pod spodnie legginsy
ad.2.nie posiadam "okresowych" majtek,zawsze sie staram mieć ładną bieliznę na sobie
ad.3 używam na zmianę podpasek i tamponów,w zależności od stroju,miejsca i aktywności
Malla tez mam problemy ze sznureczkiem,zawsze go obsikam

badymka Ty kocico,co ja tu czytam,gratulacje fajny avek ,mrau

czuję się jak beczułka wina,bo cały weekend piłam,w sobotę ze znajomymi(spotkałam swojego byłego i mój małż trochę się wściekł )a wczoraj byłam na imprezie u Taty,bo odchodzi na emeryturę i świętuje zaistniałam tez jako doskonała kucharka ,bo zrobiłam moje popisowe danie-beef wellingtona

[Eva ID]

Takajb, świetna ta anegdotka "indianie" mnie powalili na całego


Kwestia wyższości tamponów nad podpaskami, to jak nieprzymierzając, a pozostając w tym parafialnym klimacie, kwestia wyższości Wielkanocy nad Świętami Bożego Narodzenia.... nie to dobre, co dobre, ale co komu pasuje, ja mam tampony ale używam tylko gdy idę na plażę i chcę pływać, na codzień używam podpasek, bo mogę je spokojnie w pracy częściej zmieniać a z tamponem byłoby trochę trudniej, poza tym, z tamponami jest mi raczej nie wygodnie, ot i wszystko.


Mam jedną, jedyną parę rajstop... nienoszonych, siedzą w szufladzie bo tu nawet zimą nie ma sensu ich zakładać, kupiłam dla samego faktu posiadania już kilka lat temu.

Seph, moje okresowe majtki nie odbiegają od głównej linii bielizny, po prostu nie są to stringi a koronkowe majtki.

Gratuluję Wellingtona

Malla, tak, to wygwiazdkowane to J.E.B bo Olla napisała J.e.b.e.l. Ali, to taka dzielnica w Dubaju gdzie znajduje się katolicki kościół.
J.e.b.e.l w języku arabskim oznacza górę lub wzgórze, gdy pisałam wcześniej o J.e.b.e.l Hafeet to też gwiazdkowało.

Olla, ja mieszkam w Abu Dhabi i tutaj na miejscu chodzę do kościoła pw. Św. Józefa, najchętniej na msze w języku włoskim.

[Malla]

Ja też gratuluję skomplikowanego dania, którego nawet nie potrafię sobie wyobrazić

[mandragona]

U mnie humor już troszkę lepszy wczoraj byłam u Tż i z nim porozmawiałam mam nadzieję że zrozumiał a to okaże się w praktyce.

Dziś tworzę sobie na obiad canelloni ze szpinakiem pierwszy raz to robię więc Trzymajcie kciuki za efekt

[jiuna]

ja tam nic nie obsikuję kwestia wprawy .. odsuwam sznurek na bok

ale ładnie dziś u mnie świeci słoneczko

[Sephinrot]

Napisane przez mandragona

U mnie humor już troszkę lepszy wczoraj byłam u Tż i z nim porozmawiałam mam nadzieję że zrozumiał a to okaże się w praktyce.

Dziś tworzę sobie na obiad canelloni ze szpinakiem pierwszy raz to robię więc Trzymajcie kciuki za efekt

mandra właśnie doczytałam o twoich problemach oby do twojego Tż dotarło wszystko i było tylko lepiej

szpinak uwielbiam użyj świeżego,bo z mrożonego "papka" wyjdzie,na pewno Ci się uda

ja też dziś makaronowo - obiadowo,z braku czasu będzie spaghetti z suszonymi pomidorami i czosnkiem

co do wellingtona,to zapraszam,jeśli kiedyś będziecie na Śląsku to przyjeżdżajcie na wyżerkę

[mandragona]

Pyszneeee robiłam pierwszy raz w życiu a "niebo w gębie" mniam


Tadam przedstawiam mój obiadek mam jednak zdolności kulinarne
Foto 1 początek pracy na obiadkiem foto 2 i 3 po wyjęciu z piekarnika Ktoś chętny ?

[plastikowa biedronka]

ja chętna! na cały ten obiadek
ale kusicie dobrymi pomysłami, chyba też dziś coś smakowitego wymyślę

[Malla]

noooo pokazuj dalej anorektyczce takie widoki

[Sephinrot]

pysznie wyglądają

[mandragona]

A jak smakują mniam

Zapraszam do mnie Gwarantuję dobry obiadek i pogaduszki

[mww]

Mandra - ja też mogęę szpinak uwielbiammmm

[mandragona]

Macie może jakiś pomysł na bukiet warzy z czym go zrobić ? do czego bo kupiłam dziś w lidlu w cenie 2,19 mrożnkaa w innych sklepach ponad 4 zł ( okropnie wszystko drożeje) tak myślę może jutro jakaś pierś z kurczaka i do tego bukiet hmmm biorę się za dietę

[Sephinrot]

do każdego mięcha pasują i do rybci ,albo same zapiekane z jakimś sosem czy z serem,albo zupę jarzynową zrób

[mandragona]

Hmmm nie wiem coś się wykombinuje, ale teraz w kuchni fajnie jest każdy ma co innego na obiad ja co innego rodzice co innego bo z rodzicami mieszkam , co mnie okropnie denerwuje ale co zrobię

[jiuna]

Napisane przez mandragona

Hmmm nie wiem coś się wykombinuje, ale teraz w kuchni fajnie jest każdy ma co innego na obiad ja co innego rodzice co innego bo z rodzicami mieszkam , co mnie okropnie denerwuje ale co zrobię

u mnie teść tak ma że je tylko ciężkie sosy, kotlety, zalewajki i takie tam także jak zrobię coś innego to dziwnie patrzy... ale ja tam leje na to... jak się nie podoba to niech nie je i po problemie

[badymka]

Kobity ja przez kilka dni to Was będę w większości czytać tylko. Wolontariat w bibliotece
Ludzi multum...

Jak zelżeje, albo jak dam radę wieczorem zasiąść do kompa to poodpisuję.

Sephi proszę powiedz mi, daleko jeszcze do mnie w kolejce z hopuspokusami ?? Bo mi się w życiu dość dziwnie mota i może Twoje karty naprostują mi myślenie, albo uspokoją.