Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" - dla "starych" 25. i więcej latek

[Kasza Manna]

Moje drogie starowinki, przekazuję pozdrowienia od kurczakatora, który z pewnych powodów nie pisał i pisać kurczęco nie będzie. Szczegóły na PW dla chętnych

[mww]

Halo, halo wszystkie panie w podeszłym wieku
Ja już po śniadaniu i w pracy, spóźniłam się 5 minut (może jutro wyrobię się na 7)...

[olla74]

Napisane przez winogronek

Dokładnie 3 październik a ty?
Dziewczyny dziękuje za życzenia

Dołączam się do życzeń: roza:Sto lat ,sto lat niech żyje,żyje nam...

Napisane przez Kasza Manna

Moje drogie starowinki, przekazuję pozdrowienia od kurczakatora, który z pewnych powodów nie pisał i pisać kurczęco nie będzie. Szczegóły na PW dla chętnych

Miałam rację Kaszo -jesteś detektywem .Ja prosze o info na PW, bo za Wilczą tęsknie.Też ją pozdrów od "szefowej"
U mnie nadal słońce i nadal piździ jak w kieleckim.Brr

[Sephinrot]

u mnie tez słoneczko i też zimno i wieje bezsensu pogoda,ciekawe czy faktycznie spadnie ten zapowiadany śnieg

wczoraj byłam z bratem na squashu i wszystko mnie dziś boli nie ma to jak porządne zakwasy

[Kasza Manna]

Napisane przez olla74

Dołączam się do życzeń: roza:Sto lat ,sto lat niech żyje,żyje nam...



Miałam rację Kaszo -jesteś detektywem .Ja prosze o info na PW, bo za Wilczą tęsknie.Też ją pozdrów od "szefowej"
U mnie nadal słońce i nadal piździ jak w kieleckim.Brr

nie jestem

Napisane przez Sephinrot

u mnie tez słoneczko i też zimno i wieje bezsensu pogoda,ciekawe czy faktycznie spadnie ten zapowiadany śnieg

wczoraj byłam z bratem na squashu i wszystko mnie dziś boli nie ma to jak porządne zakwasy

Dziś mój pierwszy samodzielny wypad "na napletek", w celu m.in. kupienia wagi Wujek Dukan byłby ze mnie dumny .

Niestety, za krótko uczę się włoskiego, żeby móc swobodnie i bez stresu zrobić zakupy wiążące się z pytaniem o coś. Ale co tam, może i Włosi po angielsku za dobrze nie mówią, ale inglisz + międzynarodowy język gestów + kilka słów po włosku wystarczył, by w dużym sklepie o niestandardowej formie zakupu (pokazanie obsłudze produktu, pani z obsługi wklepuje kod do kompa, daje mi druczek, z którym idę do kasy, a potem z podstemplowanym innym idę do punktu odbioru) upragnioną wagę dostać . Żeby było śmieszniej, to wracając inną drogą nie chciało mi się wierzyć, że idę dobrze - z TŻem wracaliśmy tamtędy zawsze po zmroku - nawet nie wiedziałam, że tam są po drodze takie widoki.

Pierwsze koty za płoty

P.S. Śnieg? przypomniałam sobie, że myślałam też o zakupie termometra
A TŻ stwierdził dziś, że lato we Włoszech nie jest specjalnie trudne do przeżycia (w końcu w tym roku też w PL mieliśmy niezłe upały - ale gdzie nam do Evy i Emiratów ), jest tylko jedna różnica - wcześniej zaczyna się robić ciepło, no i to ciepło dłużej sie trzyma... Na szczęście dla mnie

[Kasza Manna]

P.S. zakochałam się dzisiaj w torbie http://www.google.com/imgres?imgurl=...w=1366&bih=586 wiem, że jako staruszce to nie wypada, ale ja wyglądam na 22-23 (potwierdzone przez kilka niezależnych komisji ) więc kto wie

[Sephinrot]

e tam,nie wypada,bierz jak Ci się podoba
(mi tez się podoba tylko,że ja wyglądam na swój starczy wiek )

[Kasza Manna]

TŻ mnie zabije ja uwielbiam torby z Croppa, House'a czy Diverse'a a ta dzisiaj tak ładnie się do mnie uśmiechnęła na napletkowej ulicy... Przemyślę to specjalnie tania nie jest (jak na taką zachciankę), w sumie to podobnie, jak na stronie producenta, w odpowiednim przeliczeniu z funciaków na eurotki.

Chyba mnie przygrzało

[Sephinrot]

Przynajmniej będziesz miała ładną pamiątkę z napletka

[Kasza Manna]

E tam, póki co się powstrzymam na razie mamy w planie inne rzeczy, np. Pompeje (zaległe od maja), a poza tym cieszę się jak dziecko, bo pójdziemy na World Press Photo, które akurat jest przez kilka dni jeszcze w Napletku Przez wiele lat starałam się co roku odwiedzać wystawę (zazwyczaj w Sopocie), a tu okazja w N. się nadarzyła

[Malla]

Fajna ta torba, taki zastrzyk energii

[mww]

Kasza - kup torbę, jak wrócisz do szarej Polski to będzie fajna pamiątka po kolorowym, ciepłym napletku...
A tak ogólnie to Dzień Dobry

[Eva ID]

Dzień Dobry

Kasza, pozdrów Wilczą Jagodę

[Malla]

A ja nie wiem, o kogo chodzi, świeżakiem tu jestem :P

[mww]

Napisane przez Malla

A ja nie wiem, o kogo chodzi, świeżakiem tu jestem :P

Cudowna osóbka, dwa w jednym: wilcza jagoda i szalony kurczak, można by rzec kurczak na dopalaczach...

[Kasza Manna]

albo Kurczakator (kurczakowy terminator ).

Sprawa torby otwarta, TŻ mówi, że mam te 27 lat i że to jest dla młodszych. już i tak przestałam chodzić w trampkach, bo mi marudził.

P.S. a sam ma na torbie skuterek włoch jeden przebrzydły

[Malla]

A będzie Ci do czegokolwiek pasować?

[Kasza Manna]

Do wszystkiego
preferuję swobodny i niezobowiązujący ciuch

Nic to, jak mówiłam - to zachcianka więc znajdę sobie inną

[ada_85]

fajna ta torba - taka optymistyczna
miesiąc temu skończyłam ćwierć wieku (ależ to brzmi ), także dołączam do optymistycznej grupy Starszaków (to chyba w przedszkolu tak się mówiło z tego co pamiętam )

[Kasza Manna]

witaj, ada

No optymistyczna, ale mój TŻ alergicznie reaguje na takie mniej poważne rzeczy

[mww]

cześć ada

Kasza -jeśli będziesz ją nosiła to kup... TŻ się nie zna

[Malla]

Ada - witamy starszaka, ja tę granicę przekroczyłam 2 lata temu Co porabiasz w życiu?

Kasza Manna - mój facet tak reagował i po 8 latach awansował na "byłego faceta". Sam się awansował

[Kasza Manna]

No wiecie, to niby głupie, taka gadka o torbie, ale Wy, jako stare ciałem ale młode duchem wiecie, jakie to ma znaczenie, żeby inni nie wciskali nas w spróchniałe ramy. Co innego my same.

Mój jakoś usilnie nie chce awansować na byłego, bo mi z pracy z gg napisał, że:
- torba śliczna
- co prawda przypomina mu niemiecką flagę, ale nie ma nic przeciwko temu, żebym sobie taką kupiła
- pod warunkiem, że następną kupię z nim

(a nigdy niczego z nim nie kupuję )

[mww]

Kasza dla TŻ'ta

Mnie strasznie wkurza jak ktoś mówi:"masz już 32 lata, spoważniej".. no i co z tego? mi w sercu gra muzyka nastolatki i mam gdzieś to co inni myślą na ten temat, moje życie i moje dobre samopoczucie, a jeśli im coś nie odpowiada to nie muszą przebywać w moim towarzystwie... dobrze, że mam młodszego brata ( o prawie 9 lat) więc wszystkie głupawki są "realizowane" z nim

[Kasza Manna]

mww, i tu dotknęłaś ważnej kwestii
Też z takimi ludźmi ogólnie lepiej się czuję, czasem jak mam pójść na imprezę do siostry (31 lat, znajomi podobny wiek, dzieci, kredyty itd) to wolę się wykręcić, bo jakoś nie czuję się tam naturalnie i swobodnie.
Poza tym zawsze i tak trzeba tłumaczyć, dlaczego pracujesz tu czy tu mimo studiów takich czy takich, co planujecie i tak dalej.

Mój TŻ ma za 2mce 30 lat i balansuje na granicy głupawki (ze mną) a poważnego naukowca (w pracy). Chyba mu kupię skarpetki w czaszki (kiedyś takie miałam i szczerze ich nienawidził )

[mww]

Kasza - najgorsze dla mnie jest wysłuchiwanie, że mam tyle lat i mam sobie zdać sprawę z tego, że W TYM WIEKU to już wolnego faceta nie znajde i mam się rozglądać wśród rozwodników.. no to mnie niesamowicie podbudowuje...
Skarpety w czaszki? he he ja masowo kupuję w H&M wszystkie buciory z Hello Kitty...

[olla74]

Napisane przez mww

cześć ada

Kasza -jeśli będziesz ją nosiła to kup... TŻ się nie zna

CZeść ada.
Kasza kup,kup.Tż zaaprobuje tak czy siak.

Napisane przez Malla

Ada - witamy starszaka, ja tę granicę przekroczyłam 2 lata temu Co porabiasz w życiu?

Kasza Manna - mój facet tak reagował i po 8 latach awansował na "byłego faceta". Sam się awansował

To Ty mądra kobieta jesteś.A byłemu nie gratuluję awansu choć może trzeba by...

Napisane przez Kasza Manna

mww, i tu dotknęłaś ważnej kwestii
Też z takimi ludźmi ogólnie lepiej się czuję, czasem jak mam pójść na imprezę do siostry (31 lat, znajomi podobny wiek, dzieci, kredyty itd) to wolę się wykręcić, bo jakoś nie czuję się tam naturalnie i swobodnie.
Poza tym zawsze i tak trzeba tłumaczyć, dlaczego pracujesz tu czy tu mimo studiów takich czy takich, co planujecie i tak dalej.

Mój TŻ ma za 2mce 30 lat i balansuje na granicy głupawki (ze mną) a poważnego naukowca (w pracy). Chyba mu kupię skarpetki w czaszki (kiedyś takie miałam i szczerze ich nienawidził )

Tak, tak kochane młodsze staruchy. Wiek kalendarzowy to jedno, a młodośc ducha to drugie. Ja mam na tańcach kobitki sporo po 50-ce i w ich towarzystwie czuje się super. Mają takiego pałera,że młodzi mogą zadrościć. Jeżdżą po świecie na kajaki, na koniach, tańczą ,śpiewaja w chórze, organizują imprezy na skale miasta, włóczymy się po imprezach, (bardziej lub mniej kulturalnych)ogniskach, i na prawdę chciałabym taka być w wieku 55lat.Moi rodzice pod 70-kę też szleją na ile moga. W te wakacje zaliczyli lot balonem nad Turcją i wciąż jeżdżą i sporo świata zwiedzają. Chodzą po górach i Mama na aquaaerobik(teraz do grudnia po operacji haluksa będzie unieruchomiona) na imprezy. Czyli jest szansa,że w genach przejmę tą aktywność do późnej starości. Tym bardziej,że Babcia żyła 96lat i była sprawna do końca.
Muszę mojego męża rozruszać, bo dziadzieje tylko praca i praca.Ale namówiłam go wczoraj (poczas kąpieli wieczornej)żeby chodził ze starszą córą na Aikido 1x w tygodniu, a z młodszą "komunistką" 1x w tyg na różaniec. Wczoraj bylismy w kinie na "Kwiat pustyni", a w poniedziałek na Andropauzę.
Ps.Kwiatki mi pomarzły, bo było na minusie tu u mnie na biegunie zimna.

[Malla]

mww - jak słyszę hasła "w tym wieku" około trzydziestki, to odpowiadam, że "w tym wieku wypada mieć co najwyżej maturę".

olla74 - to była jego decyzja, nie wnikam w to, czy żałuje, czy nie. "Po tylu latach razem" "w tym wieku" albo się kocha, albo rozstaje. Cóż, długo w singlowej puli nagród nie tkwiłam

[Sephinrot]

cześć ada_85

dzień dobry starowinki
też się przyłączę do do paplania na temat "młodego ducha" ,ja się cały czas zachowuję jakbym miała 18 dalej,noszę trampki,bojówki i bluzy z kapturem ,notorycznie jeżdżę na koncerty hip-hopowe,wydzieram sie pod sceną i szaleję do rana tylko w pracy przeobrażam się w poważną 30 latkę ,w szpilkach i kostiumie
aaa zapomniałabym po cichu uwielbiam tez Hello Kitty

[mww]

Co tu taka grobowa cisza? Pewnie większość staruszek poszła na niedzielny spacer z wnukami, co?
Miłego niedzielnego popołudnia