Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" - dla "starych" 25. i więcej latek

[Malla]

Jest ślicznie, biało, zimno

[Kasza Manna]

Napisane przez mww

Witajcie

Jadę dzisiaj po puchowy płaszczyk i mam nadzieję, ze wreszcie kupię jakąś czapulkę... u mnie -12 i wiatr... niestety brak słońca..

normalnie stęskniłam sie za Wami

ja też, ale w naszym wieku trzeba się przyzwyczajać (kostucha, te sprawy)

Powodzenia w zakupach


Malla, zgadzam się, choć w nocy mój termometr przy oknie (zewnętrzny z wewnętrznym) bije rekordy tegoroczne. Tak wiało (chociaż okna plastiki ), że miałam nad ranem przy oknie 13,1'C Teraz za to słońce mi świeci w pyszczek, więc mam podwójne dogrzewanie Nie masz jeszcze avatarka, nie muszę się bać

P.S. dziś Tż ostatni dzień w napletkowej pracy , jutro do Rzymu, w pt do mnie .

[Sephinrot]

a ja nie mam termometru za oknem,może i dobrze

Kasza poproś Tża,niech parę stopni ciepła przywiezie.

[mww]

Malla - też jestem zadowolona z takiej pogody, mroźne, zdrowe powietrze, chrupiący pod nogami śnieg...

Kasza przyzwyczaić się do tego, że zacznie się "czarna seria" i powoli będziemy znikały z wizażu forever??

[Kasza Manna]

Napisane przez Sephinrot

a ja nie mam termometru za oknem,może i dobrze

Kasza poproś Tża,niech parę stopni ciepła przywiezie.

Ja wolę mieć

A TŻ już drży na myśl o moich zimnych dłoniach ogrzewanych na jego brzuchu albo zimnych stopach w łóżku .

Napisane przez mww

Malla - też jestem zadowolona z takiej pogody, mroźne, zdrowe powietrze, chrupiący pod nogami śnieg...

Kasza przyzwyczaić się do tego, że zacznie się "czarna seria" i powoli będziemy znikały z wizażu forever??

W tym wieku dużo nam nie zostało ale lepsza kostucha niż znikanie z powodu bana

[kurczak Wolf]

Napisane przez Squirrel801

jak.. jak? powiedz

y-y... nie mogę...

Napisane przez olla74

No włąśnie Kurczaku jak??

nie mogę... bo dostanę ostrzeżenie, cy cóś...

Napisane przez Sephinrot

Kurczaku przyznaj się,jak Ci się skojarzyło bo tak sobie myślę i kojarzy mi się z pewnym określeniem "niemiłego" mężczyzny
wybacz Squirrel801

bingo! Ale ciii... w naszym wieku wypada najwyżej nazwać kogoś nicponiem

Napisane przez Kasza Manna

No,to zamiast narzekać na zdrowie, utworzyłyśmy kącik meteorologiczny
A propos - widzę, że TŻ wróci do PL akurat na największe mrozy, heheheh

...no i tu mamy dobry podkład do dalszego narzekania...

• na bóle stawów,
• bole pooperacyjne,
• bole poporodowe ...
• bóle dziur po zębach,
• skoki cisnienia,
• migreny straszliwe,
• rozdwajające się paznokcie,
• protezy zębowe odklejające się od wilgoci,
• przymarzanie do majtek nietrzymanego moczu...
• i inne... (wpisać dowolne... wszak w tym wieku wszystko może się zdarzyć )

Napisane przez mww

Malla - też jestem zadowolona z takiej pogody, mroźne, zdrowe powietrze, chrupiący pod nogami śnieg...

Kasza przyzwyczaić się do tego, że zacznie się "czarna seria" i powoli będziemy znikały z wizażu forever??

A taaaak... żebyście wiedziały... że będzie KIEDYŚ czas, że zaczniemy powoli znikać forever... po kolei... ufff... czarne myśli o zabarwieniu egzystencjonalnym... na szczęście mogę zwalić na szalejące hormony...

A tak poza tym... u mnie rano było -18... cześć pracy rodakom pracującym w terenie...

a zdjątka zimowe wrzucę, jak zaczne wypełzać na dwór... bo póki co - jestem z moją latoroślą przyszpilona cieknącymi gilami i kaszlem w domu... no chyba, że wyszperam coś miłego z zeszłego roku

[Eva ID]

.... a co mi tam... zanim mnie ktoś o "lukrowanie" posądzi, to walne z dwururki... jutro rano idę z rana na plażę bo pogoda nieziemsko piękna, temperatury tylko do 29 stopni.
Żyć nie umierać!!!
No to do bawta się dobrze w tym białym czymś - a fuj - paskudnym! hehehehe.... normalnie mnie na złośliwości wzięło, a to dlatego, że mi formalinkę podziębili ostatnio

[Malla]

Napisane przez kurczak Wolf

przymarzanie do majtek nietrzymanego moczu...

Napisane przez kurczak Wolf

A tak poza tym... u mnie rano było -18... cześć pracy rodakom pracującym w terenie...

Mój nie pracuje w takich warunkach na szczęście.

[kurczak Wolf]

Napisane przez Eva ID

.... a co mi tam... zanim mnie ktoś o "lukrowanie" posądzi, to walne z dwururki... jutro rano idę z rana na plażę bo pogoda nieziemsko piękna, temperatury tylko do 29 stopni.
Żyć nie umierać!!!
No to do bawta się dobrze w tym białym czymś - a fuj - paskudnym! hehehehe.... normalnie mnie na złośliwości wzięło, a to dlatego, że mi formalinkę podziębili ostatnio

nooooo... kochana... takich rzeczy się nie robi
a żeby Cię ten piasek poobcierał...

Napisane przez Malla

Mój nie pracuje w takich warunkach na szczęście.

a ja takiego dobrze znam

[Kasza Manna]

Napisane przez kurczak Wolf

y-y... nie mogę...



nie mogę... bo dostanę ostrzeżenie, cy cóś...



bingo! Ale ciii... w naszym wieku wypada najwyżej nazwać kogoś nicponiem





...no i tu mamy dobry podkład do dalszego narzekania...

• na bóle stawów,
• bole pooperacyjne,
• bole poporodowe ...
• bóle dziur po zębach,
• skoki cisnienia,
• migreny straszliwe,
• rozdwajające się paznokcie,
• protezy zębowe odklejające się od wilgoci,
• przymarzanie do majtek nietrzymanego moczu...
• i inne... (wpisać dowolne... wszak w tym wieku wszystko może się zdarzyć )

A taaaak... żebyście wiedziały... że będzie KIEDYŚ czas, że zaczniemy powoli znikać forever... po kolei... ufff... czarne myśli o zabarwieniu egzystencjonalnym... na szczęście mogę zwalić na szalejące hormony...

A tak poza tym... u mnie rano było -18... cześć pracy rodakom pracującym w terenie...

a zdjątka zimowe wrzucę, jak zaczne wypełzać na dwór... bo póki co - jestem z moją latoroślą przyszpilona cieknącymi gilami i kaszlem w domu... no chyba, że wyszperam coś miłego z zeszłego roku

przeczytałam " rozdwajające się zęby"

Napisane przez Eva ID

.... a co mi tam... zanim mnie ktoś o "lukrowanie" posądzi, to walne z dwururki... jutro rano idę z rana na plażę bo pogoda nieziemsko piękna, temperatury tylko do 29 stopni.
Żyć nie umierać!!!
No to do bawta się dobrze w tym białym czymś - a fuj - paskudnym! hehehehe.... normalnie mnie na złośliwości wzięło, a to dlatego, że mi formalinkę podziębili ostatnio

A idź Ty
Też masz niedobrze, bo dopiero w zimie możesz spokojniej odetchnąć od potwornego upału

[Sephinrot]

witam w piękny i mroźny dzień no taką pogodę to lubię,śnieg i słonko

w końcu udało mi się zapisać do mojej fryzjerki,ufff,bo już siwym odrostem straszyłam

[kurczak Wolf]

hej
No faktycznie... pięknie to wygląda... gorzej z użyciem... szczególnie w miejscach, gdzie nikt łaskawie nie raczy pamiętać o odśnieżaniu dróg

A co do odrostów... to mam już mega... No ale niby na początku lepiej sobie darować zabawy z koloryzacją... Nie wiem... może to zabobon... ale - strzeżonego Pan Bóg strzeże

Dużo masz tej siwizny??

spadam, bo mi się ten duży ptak z kolorowym ogonem dobiera do wnętrzności...

[Sephinrot]

ehhh no niestety siwizny mam dużo,podejrzewam,że jeszcze 2-3 lata i będę już cała siwa u mnie w rodzinie od strony Mamy to normalne i wszystkie kobiety w okolicach 25 lat są siwiusieńkie,ja przynajmniej przebiłam średnią


a dziewczyny ważne ogłoszenie,chyba,że już wiecie https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...&postcou nt=133

[Kasza Manna]

A ja nie mam siwuchów

[Kasza Manna]

Za to mam -10'C i za 2 godziny muszę śmigać po TŻa

Miłego dnia Wam życzę, znad rozgrzewającej herbatki

[Malla]

mam pojedyncze siwe, wyrywam

[olla74]

No hejka. Witam po awarii wizażu i awarii prądu oraz braków internetu.
Zasypało mnie,że ho,ho. Mam metrowe zaspy przy domu i ciągle pada.
Odśnieżarki rzadko zapuszczają się tutaj więc niedługo na traktorze chyba się będzie tzreba przebijać.Kilka wariatkowych dni miałam, bo kupowałam prezenty dla dwóch klas(uroki 3-ki rodzicielskiej) Mówię Wam ile ludzi w każdym sklepie i wszyscy kupują. Ja tam żadnego kryzysu nie widzę. Normalnie dobrobyt jak dawniej.
Wilko kurczaku nie uzewnętrzniaj się tak często, bo całkiem znikniesz.
Imbir nie pomaga?
Kasza masz Tż ta już.? Podoba mu się śnieżek? Ogrzej go i pozdrów od nas.
mww jak zakupy?
Eva plażowanie wyszło?
Zdjęcia zrobiłam ale wgram później.

[mww]

Dzień Dobry

olla wreszcie kupiłam czapkę futrzaka i puchowy płaszcz, dzięki któremu nawet największym mrozom mogę śmiać się w twarz...

Eva - uważaj żebyś się nie spiekła, bo będziesz wygladała jak skwarka

siwe włosy już niestety mam, dlatego co m-c jestem u fryzjera

[olla74]

Pierwsze zdj sprzed 4 dni, następne z dzisiejszego spaceru z suką.

[olla74]

Coś mi się nie ładują zdjęcia. Sorki

[Eva ID]

Kasza, no tak mi niedobrze, że dobrze mi tak!
Twój TŻ już zjechał do domu? Chyba wczoraj miał wrócić? Przywiózł Panettone? Ja już kupiłam Il Panettone di Bauli Uwielbiam to ciasto!

Kurczak, jak tam kolorowe ptaki poranne? Bardzo dokuczają?

Malla, nie wyrywaj siwych włosów, bo gdy dojdziesz do mojego wieku, to łysa zostaniesz. No lepiej siwe niż łyse, nie?

Olla, dziękuję plażowanie super, woda w Zatoce chłodna, a temperatura powietrza 27 stopni.

MWW, ahahahahaha..... nie no, skwaraką nie będę bo bardzo sporadycznie jestem na słońcu, raczej siedzę w cieniu czytając książkę. Mam lekką opaleniznę całoroczną ale nie jest ciemna... oj, no Malla widziała na zdjęciach to niech sama powie.

[Malla]

Olla - ale śnieżysko! Suka wygląda na zadowoloną

Eva - i tak zaraz odrastają te wyrwane siwki.

Potwierdzam, że Eva jest bledsza niż połowa młodych Polek

[olla74]

-10, wiaterek lekki i słonko. Budowałam z dzieckami igloo.Na razie bez środka. Wygrzebie się później
Kasza popuść Tż-owi wracaj do nas

[mww]

Też buduję igloo z zasmarkanych chusteczek... rozłożył mnie masakryczny katar.. ciekawe jak to się będzie rozwijało

[Kasza Manna]

ach jo

TŻ pojechał do siebie (już wie, że będzie musiał zrobić duuuuuże zakupy ubraniowe, bo na zimę nieprzygotowany), a ja wczoraj byłam przeziębiuchem. Już się nie mogę doczekać stycznia i powrotu do IT ile można mieszkać z rodzicami, w tym wieku to niezdrowe ale czego się nie robi dla dobra sprawy

Ciekawe, jak minie Wigilia - pierwszy raz z rodziną TŻa, oj, będzie się działo (imprezowi są ).
Starsze staruchy - pamiętacie swoje pierwsze Wigilie/Święta bez rodziny a z TŻami (i np. jego rodziną) ? A może zawsze spędzaliście razem ze "swoimi"? Podzielcie się wspomnieniami .

Mww, zrób fotkę tego igloo, wrzucę na tapetę .

P.S. Olla, ale masz kochaną psinkę!

pozdrowienia znad kawy dla wszystkich zgrzybiałych babinek. My się zimy nie boimy !

[mww]

Kasza - igloo już w smietniku... wszystkie Wigilie i święta spędzałam z rodziną i jeśli kiedyś wyjdę za mąż to chciałabym, aby w święta nasze rodziny spotykały się u nas

[olla74]

Napisane przez Kasza Manna

ach jo

TŻ pojechał do siebie (już wie, że będzie musiał zrobić duuuuuże zakupy ubraniowe, bo na zimę nieprzygotowany), a ja wczoraj byłam przeziębiuchem. Już się nie mogę doczekać stycznia i powrotu do IT ile można mieszkać z rodzicami, w tym wieku to niezdrowe ale czego się nie robi dla dobra sprawy

Ciekawe, jak minie Wigilia - pierwszy raz z rodziną TŻa, oj, będzie się działo (imprezowi są ).
Starsze staruchy - pamiętacie swoje pierwsze Wigilie/Święta bez rodziny a z TŻami (i np. jego rodziną) ? A może zawsze spędzaliście razem ze "swoimi"? Podzielcie się wspomnieniami .

Mww, zrób fotkę tego igloo, wrzucę na tapetę .

P.S. Olla, ale masz kochaną psinkę!

pozdrowienia znad kawy dla wszystkich zgrzybiałych babinek. My się zimy nie boimy !

Za młodu z rodzicami i babcia w domku u nas.Czasem u rodziny w Krakowie.
W czasie małżeństwa parę razy u teściów ale jakoś klimatu tam złapać nie mogę i zazwyczaj jeździmy w któryś dzień na chwilke. W zeszłym roku Wigilia byłą u mnie(nowy dom) i fajnie było. Darliśmy japy przy kolędach aż miło.
2 lata temu w 1 lub 2 dzień świąt poszliśmy do lasu i przy ognisku śpiewaliśmy kolędy, jedliśmy bigos i popijaliśmy nalewkę. Też fajnie było.
Generalnie najbardziej lubie u siebie.
Ps. Był już u was mIKOŁAJ? bO U MNIE TAK (starsza córcia )Miłe to było.Owocnego Mikołaja i dużo radości w łóżku.
Sorki za błedy ale byłąm u sąsiadki na zaległych Barbary.

[Kasza Manna]

Mww, jestem niepocieszona

Olla, chciałoby się u siebie ale widzę, że to nie tak łatwo. Moja rodzina raczej woli u siebie, ewentualnie niech inni przyjeżdżają. Podejrzewam, że w przyszłości będziemy musieli być w rozjazdach. Mimo braku prawka i samochodu (komunikacyjne beztalencia z nas )

[mww]

Kasza - kolejnego nie zbuduję, bo katar uspokoił się, męczy mnie suchy kaszel

Mikołaja nie było chyba nie załużyłam buuuuuu

[Kasza Manna]

U mnie też nie było, bo jestem na diecie i Mikołaj jest wyrozumiały