jaki krem....

[diorek]

No widziałam szklaną buteleczkę SVR i chyba aż tam jest AHA 25 % - ale nie dam sobie głowy uciąć bo zdjęcie niewyraźnie pokanuje cyferki .
Mam jeszcze parę ,, małych '' pytanek smoczyco ale to jutro bo muszę znikac pa

[diorek]

aha - smoczyco - męczy mnie jeszcze firma ANNAYAKE - kurcze zaświeciła mi przed oczami ale to jutro - no naprawdę już mnie nie ma :znikam:

[trojka]

Może pomyślisz, że głupie to co napiszę ale mnie pomaga, mimo podeszłago wieku zawsze mam jakieś pryszcze, czyraki, zaskórniki, grudki i inne świństwa na twarzy , postanowiłam się zająć wnętrzem organizmu i codziennie od 2 miesięcy zażywam "Olej z wiesiołka" i naprawę stan skóry się polepszył choć mam pare maleńkich pryszczyków - ale to jest nic z tym co było. 3 razy dziennie piję też roztwór (w letniej wodzie) miodu z pyłkiem pszczelim tak robię już od roku i też świetne efekty: skóra gładsza i czuję, że organizm się niesamowicie wzmocnił (miodek zwalcza te wstrętne bakterie) bo nie choruję co pare tygodni na anginę a kiedyś to była normalka. Walę też na twarz roztwór z kitu pszczelego i on fajnie goi i goni bakterie

Pewnie myślisz, że stara baba wyjeżdża z miodkami , ale co zaszkodzi spróbować - jeśli nie masz uczulenia.

[ninka]

DZiewczynki próbuje Wam wytłumaczyć,że ten kwas zawarty w Effeclar K jest inny. I krem ten jest stosowany dlatego jako TERAPIA ZASTĘPCZA LATEM!

[milkyway]

Zdaje się że jesteś po leczeniu differinem i czymś tam jeszcze. Miałam podobne problemy do twoich.Po takim leczeniu skóra jest nadwrażliwa. Lekarz dermatolog zabronił mi używania jakichkolwiek kremów,zamiast tego przepisał mi maśc robioną, która była bardzo tłusta i wyglądała jak wazelina. Po tej maści skóra była pięknie nawilżona( natłuszczona), miękka, i żaden aboslutnie pryszcz sie nie pojawił. Mimo zakazu lekarza od czasu do czasu próbowałam aplikować sobie jakies kremy cuda, po nich natychymiast dostawałam dziwnych wysypów pryszczy, zwłaszcza po tych mocno nawilżających. Z kremów które stosowałam jedyny który się sprawdzał to Toleriane w wersji LIGHT. Absolutnie nie zatykał porów , nie powodował wysypek, a wspaniale koił.

[BabciaWeatherwax]

ninka napisał(a):
> DZiewczynki próbuje Wam wytłumaczyć,że ten kwas zawarty w Effeclar K jest inny. I krem ten jest stosowany dlatego jako TERAPIA ZASTĘPCZA LATEM!

Nie jest inny, to tzw. lipohydroksykwas ( kwas kapriolowo-salicylowy), a więc rodzaj kwasu BHA w stężeniu ok. 1,5 %. Po prostu stężenie tego kwasu jest niższe niż w innych preparatach przez co działa łagodniej, co nie znaczy, że przy używaniu go latem nie są konieczne wysokie filtry UVA UVB powyżej SPF 30 i oczywiście rezygnacja z opalania. Chyba, ze ktoś lubi ryzykować.

[BabciaWeatherwax]

youaresowonderful napisał(a):
> CO??????????????????????? ????????????????????????? ?????????...Ty mówisz chyba o lecie??
> Ja używałam kwasów tak w okresie zima-wiosna bez żadnych filtrow, coprawda był to tylko effaclar k ale zawsze...

Zimą minimum to SPF 15-20, w końcu słońce świeci nie tylko latem, a jak wskazują doświadczenia narciarzy, podczas zimowego urlopu można sie tez nieźle opalić...

[Beata]

Diorek ma rację - w przypadku dużych problemów z cerą nic nie pomogą internetowe rady (nawet te najszczersze).Tomek musi być pod opieką dermatologa - nie można w czasie leczenia tak szybko się zniechęcać - efekty uboczne działania leków zawsze występują - ale musisz znaleźć dermatologa do którego będziesz miał zaufanie - jeśli pacjent uważa ,że wie wszystko lepiej od lekarza ,a lekarz jest bee to niestety efektów leczenia nie można się spodziewać. Takie ciągłe zmienianie leków , kosmetyków do niczego nie doprowadzi. Leczenie zmian na skórze jest zwykle długie i trzeba być cierpliwym.Spróbuj nabrać zaufania do dermatologa, porozmawiaj o swoim problemie ze skórą w taki sposób jak nam to przedstawiasz na forum. A swoją energię spróbuj skierować na coś co jest Twoją pasją , na coś co szczególnie lubisz i nie zamartwiaj się tak bardzo stanem skóry.

Jeśli chodzi o kosmetyki z kwasami to obecnie uważa się ,że można stosować takie kosemetyki przez cały rok pod warunkiem bardzo dobrej ochrony przeciwsłonecznej i rozsądnego stosowania (chyba nikt nie posmaruje się kremem z kwasami bezpośrednio przed wyjściem na plażę).
Zastrzeżenia co do stoswania kwasów latem dotyczą preparatów silniejszych niż dostępne w aptekach -czyli nie wykonuje się peelingów AHA,BHA w gabinetach dermatologicznych i kosmetycznych w lecie (na tego typu peelingi najlepsza jest jesień i wczesna wiosna)

[Smoczyca]

Drogi Diorku! Firma Annayake zaświeciła mi przed oczami również, są od niedawna bardzo szczegółowo dobierają kosmetyki pono ale to nieco zawiłe. Zdaje się że część nich to sięga najnajwyższej półki. No mnie też kusiło zeby jakiś kremik kupić... taki w rozsądnej cenie... ale jak na razie na zamiarach się skonczyło

[tomek__HG]

Ale ja jestem juz od dwoch lat pod opieka pani dermatolog i raz jest lepiej a raz gorzej ...Tak jak pisalem wczesniej bylem dzis u pani doktor... onna sie mnie pyta noi jak jest... jakby nie widziala... ts... no to ja jej wszytko powiedzialem potem wypisala mi recepte... dalacin 2x dziennie , drowit doustnie , i probke EFFACLARU K!!!! zaczelem sie jej wypytywac o ten effaclar.. czy mozna go na dzien stosowac czy jak jest slonce ...ona powtarzala.. tak tak oczywiscie... ! polecila mi psyhogel i na tym koniec... narazie mnie niestac na dalacin .. poczeka do przyszlego miesiaca...

[tomek__HG]

help help help(((((((((((((

[makt]

ja osobisice dlugi czas uzywalam effaclar k. polecila mi go pani dermatolog. potem mialam dluga przerwe, bo skora za bardzo mi sie zaczela zluszczac a stosowalam go zarowno na dzien i na noc. teraz znowu postanowilam do niego wrocic, bo krem jest bardzo dobry, tylko dorzucic do kompletu effaclar h na podraznienia i krem matujacy na dzien, zamiast effaclar k smialo moge go polecic bo naprawde mimo ze do cery tlustej, to jest delikatny. ja mam wrazliwa skore i mimo ze musiala dlugi okres stosowac zel cetaphil do mycia twarzy (bo az tak wrazliwa!), to pani dermatolog bez obaw polecila mi serie la roche posay. ponad to uzywalam bo przez okragly rok i nigdy nie pojawily sie na mojej skorze zadne przebarwienia... dopiero po odstawieniu pojawil sie z tym problem...
tomek rawda jest taka, ze czasami dermatolog wcale nie jest dobrym specjalista. tzn ja sama dlugo sie leczylam i tylko po wygladzie skory dermatologa (najlepiej kobiety) poznasz czy faktycznie wie co mowi do ciebie. moje zdanie jest takie, ze tylko dermatolog, ktory dokladnie cie oglada, slucha co mowisz i potrafi rozpoznac wlasciwie typ twojej cery cos ci pomoze. przez lata zmienialam lekarzy i najbardziej cenilam sobie pania dokotr tora spelniala wlasnie te wymogi. moze przepisywane przez nia lekarstwa byly dosc drogie, ale ze wzgledu na wrazliwosc mojej skory mocnych preparatow nie stosowalam dlugo i tylko co drugi dzien, a w koncu doprowadzila moja skore do takiego stanu, ze wystarczala mi pielegnacja codzienna i metronidazol na pojawiajace sie zmiany.
mysle ze sam musisz sie dobrze zastanowic, przemyslec co sadzisz o srodkach ktore dostajesz. jesli czujesz ze cos jest nie tak, to moze warto zmienic lekarza? doustna terapie tez nie powinno sie dlugo uzywac. znam przypadki, gdzie lekarz leczyl doustnymi antybiotykami tradzik przez pol roku i naprawde brakloby mi tu miejsca, zeby opisac, jakie potem pojawily sie problemy. niestety najgorsze w leczeniu skory jest to, ze zawsze dziala metoda prob i bledow. nawet lekarz moze sie tu pomylic. tylko pamietaj, ze zeby zauwazyc prawdziwe dzialanie kremow, trzeba ich uzywac przynajmniej kilka miesiecy, a najlepiej okolo pol roku. ale jesli jest to dobry krem, to mysle ze po ok miesiacu bedziesz w stanie zauwazyc pierwsze zmiany
mam jednak do was pytanie... tak sie zastanawiam, ze skoro to jest kwas i jak kazdy kwas dziala zluszczajaco, to czy powoduje tez przy tym dobra odnowe naskorka jak po zabiegach kwasami? tzn splycenie blizn, rozjasnienie blizn i przebarwien, itd? teoretycznie dluzsze stosowanie powinno do tego doprowadzic