CzarnaZuzia wymiata! - czyli miejsce na offtopy dla pachnących- część III

[BigMama]

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez taka taka

czyli po poważnej i ckliwej, będziesz Kijanką- pijaczką

Tako, w twoim towarzystwie mogę być i pijaczką;-)), ale myślę, że my jesteśmy po prostu koneserkami szlachetnych trunków. A to, że trzeba nie jedną szklaneczkę przechylić, aby wyczuć cały bukiet, to już nie nasza wina.

Napisane przez Anuschka

Dzień dobry

Nie mam czasu porządnie Was przeczytać, buuu (chociaż może to i dobrze, bo znowu o jedzeniu jest ). Co mi się rzuciło w oczy to cudnej urody szezlong Nasturcjowy z kot-ą. Taka myśl mi przemknęła przez głowę, że pięknie by się komponował (szezlong) z moimi butami ;-))

Trzeba dokupić szezlong do bucików Inaczej mogą czuć się samotne.;-))

Napisane przez sasia73

Jeśli chodzi o mnie, to możecie wklejać dziś same pyszności, jadę na mięcie i biszkoptach cały dzień. Zatrułam się czymś, psiakrew. I cały dzień spędzam naprzemiennie w wucecie i łóżku

Idę się cofnąć - w czytaniu, choć nie tylko, muszla wzywa

Sasiu, bidulko. Trzymam kciuki za szybką poprawę


Chorowitkom i tym w dołku ( Mskladaczku)

[Nasturcja-Pospolita]

Mamo B
zazyj arbuza
pomaga na wszystko
a indeksa strawisz




reszta cala, wychodzic z jam i nor przebrzydlych
bo powymiatam

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

a Anuszcze podpowiadam co by dokoptowala kota
szezlong i buciki bez kotow, to nie to samo

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Sasinko, doczytalam dopiero, bom na wstecznym ( od zawsze )
rosolek na zoltkach pedzony, bardzo pomaga
albo kaszka manna zrobiona na kostkach ( sztucznych ) wlasnie rosolowych

usmiechasy dla Ciebie

[BigMama]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Mamo B
zazyj arbuza

Ależ zażywam regularnie
co jakis czas zwątpiam, że on ma taki indeks i sprawdzam, czy aby na pewno

[Nasturcja-Pospolita]

Napisane przez BigMama

Ależ zażywam regularnie
co jakis czas zwątpiam, że on ma taki indeks i sprawdzam, czy aby na pewno

ja tez zazywam
szukam indeksa


moze cos wyemituje

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

nie ja, tylko indeks
we dwa woly zaprzezon rzeknie, nie martwo sie dziewko, jutro bedzie szczuplej

[Córka D'artagnana]

Sasiu,zdrowiej


Anuschko, miłosniczce MR blizej bedzie do Shalimara


Dorota, fundnęłaś mi słoneczne wakacje w samym srodku zimydziekuję:cmok :

[vesenka]

ja jak zwykle nieco opóźniona Ale ostatnio tak się porobiło,że w pracy nie mam czasu na nic poza pracą. Toż to skandal jest
dziś po pracy uparłam się posiedzieć na leżaczku. I posiedziałam. Całe 15 minut. W śpiworku, polarze i szaliku. Po czym poszczękałam coby mnie jakaś dobra dusza odkuła.

Napisane przez Katty_p13

Ja zafundowalam sobie jakieś herbapolowskie krople na poprawę przemiany materii i zastanawiam się, jaką metodą ja to przełknę - bo zalecana metoda z wodą w szklance i kroplami w wodzie nie zadała egzaminu - galopująca cafka nie pozwoliła nawet umoczyć porządnie ust w szklance

podpisuję się pod sposobem z cukrem. Jest jeszcze wersja coby nakapać odpowiednią ilość w miękkie od chlebka, zrobić kuleczkę i szybko połknąć, ale nie wiem czy wtedy krople zadziałają.

Sasiu, ja ostatnio ratowałam się Smectą, sucharkami i gotowaną marchewką. Pomogło.

Poszłam dziś do Lidla po worki na mrożonki i mleko, a wyszłam z 1,5 litrowym blenderem. Mam w planach pić dużo owocowych koktajli

Mam jeszcze zapytko do dziewczyn, które wygrały Yoskine do testowania. Warte toto coś?

[Nasturcja-Pospolita]

Cichajta
Mama sie przepoczwarza

[Anuschka]

Napisane przez BigMama

A kto tak Mamę Wielką wkurzył?
[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;12614580]
Trzeba dokupić szezlong do bucików Inaczej mogą czuć się samotne.;-))[/quote]
Wszystko na to wskazuje, Kijanko , ale:

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

a Anuszcze podpowiadam co by dokoptowala kota
szezlong i buciki bez kotow, to nie to samo

Jak wystawię za drzwi chłopa, co to na koty kicha (dosłownie), to może być 3 w 1 ;-))

Napisane przez Córka D'artagnana

Anuschko, miłosniczce MR blizej bedzie do Shalimara

Masz całkowitą rację, Córeńko

Paollino - na mnie to ona bardzo trwała jest, ale to tym gorzej dla mnie
Sasiu - biedaku

[kriss_de_valnor]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Kilka dni pozniej zdjecie znalazlo sie na pierwszej stronie norweskiego dziennika.
Otytulowane entuzjastycznie i nikt nawet nie pomyslal, ze powitanie Julki nieco inny charakter ma i wydzwiek

Jak sie z nauczycielem witala Juleczka?
Ano uwiecznione jest na fotografi.

a jaki poprawny ortograficznie ten Pan Nauczyciel

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

w efekcie przytylam tylko kilo

Joasiu dziękuję za fotki raz jeszcze spotkać się z Wami w realu - to by było COŚ!

Sasinku zdrówka

[BigMama]

Napisane przez vesenka

Sasiu, ja ostatnio ratowałam się Smectą, sucharkami i gotowaną marchewką. Pomogło.

A ona Smekta to chyba dobra na pieśni w dolnych rejestrach
Jak się wykonuje "dumkę na dwa końce" to raczej nie pomaga

chiba

[Kota]

Napisane przez Anuschka

Shalimar to mi chodzi po głowie ten podstawowy, czyli chyba edp. Poznany za pośrednictwem miniatury wiele lat temu i ponownie przypomniany całkiem niedawno. Mam nadzieję, że Kota mnie wtajemniczy shalimarowo

A, nie wiem, czy tak głeboko wtajemniczę, czy mi się uda, ale wtajemniczę na pewno w wersję Lihgt.
Sama się będę też wtajemniczała.

Napisane przez sasia73

Jeśli chodzi o mnie, to możecie wklejać dziś same pyszności, jadę na mięcie i biszkoptach cały dzień. Zatrułam się czymś, psiakrew. I cały dzień spędzam naprzemiennie w wucecie i łóżku

Sasino. Współczuję.

[czarnazuzia1]

co sie stalo MamieB?

Sasiu

Anuszko,Corko,Vesenko,Kri ss,Koto
z reszta juz dzis witalam

[Córka D'artagnana]

Tulipanko, Tobie też zdrówka zyczę

a Mskladaczkowi wiecej sił i energii w wygramoleniu sie z dołka

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Cichajta
Mama sie przepoczwarza

... ...była Binoszka, będzie...?

edit. wcale nie Czarna ino Kasztanowa Zuziu, witaj

[czarnazuzia1]

aaaaaa jeszcze Tulip i Mskladaczek i jazda mi z tego dolka

[Anuschka]

Napisane przez BigMama

A ona Smekta to chyba dobra na pieśni w dolnych rejestrach
Jak się wykonuje "dumkę na dwa końce" to raczej nie pomaga

chiba

Przepraszam

Na górne "pieśni" to jest dobra bardzo zimna, słona woda, taka na granicy zamarznięcia. Wypić sobie, mdłości powinny ustąpić

Cześć Zuziku

[BigMama]

nie mogie znaleźć ulubionego avatarka mego

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez Anuschka

A kto tak Mamę Wielką wkurzył?

Wszystko na to wskazuje, Kijanko , ale:

Jak wystawię za drzwi chłopa, co to na koty kicha (dosłownie), to może być 3 w 1 ;-))

Chłop niech się ostanie w domu, zimno jest, szkoda go. Z kota prawdziwego zrezygnować, a na ścianie zawiesić zdjęcie kot-y Nasturcjowej, której miny wymiatają ( koty znaczy się) A szezlong kupić koniecznie, przyda się przy zapinaniu paseczków wokół kostki anuschkowej No i gdy większe ilości szlachetnych trunków zostaną wypite, można będzie na owym szezlongu leżakować do białego świtu

[BigMama]

był na pendraku i ni ma

[czarnazuzia1]

Napisane przez Anuschka

Przepraszam

Na górne "pieśni" to jest dobra bardzo zimna, słona woda, taka na granicy zamarznięcia. Wypić sobie, mdłości powinny ustąpić

Cześć Zuziku

no ja cos wymysli BigeM

ooooo a tego z woda ,to nie wiedzialam

[vesenka]

Napisane przez BigMama

A ona Smekta to chyba dobra na pieśni w dolnych rejestrach
Jak się wykonuje "dumkę na dwa końce" to raczej nie pomaga

chiba

przepraszam zapożyczę to sobie, mogę?
a smecta faktycznie pomaga nie na ten koniec człowieka. Ale przy wymiotach trochę osłania przełyk i okolice. Ponoć. A najskuteczniejsza na wymioty jest u mnie szklanka pepsi lub coli (lekarze pewnie mi pogrożą za to, ale z drugiej strony właśnie lekarz mi ten sposób podpowiedział). Nie wiem na jakiej zasadzie, ale u mnie to działa.

[Nasturcja-Pospolita]

Terressito
daj mamie wychynac z kokona


zauwazylista, ze Zuzia jakas "za spokojna" jest
wulkanie, nie wygasaj

Kriss-ko
Marysia ma kosultacje w Austrii, na szczescie ma tez wspanialego peditre-psychologa tu, na miejscu. Bo sporo czasu zajelo naszym rodzimym lekarzom zdiagnozowanie i nie zbagatelizowanie problemu ( po drodze zaliczajac min. sondy zoladkowe, zmudne badania szpitalne, punkcyjne itp )
Poki co, mala zaczela jesc zupki, zwlaszcza rosolek, choc jeszcze nie gryzie ( mimo swojego wieku )
Idzie ku dobremu.
A jak patrze na Twoja corcie na ZOO-wycieczce, mysle - bedzie dobrze.

[czarnazuzia1]

paznokcie maluje i nie moge pisac,Kffiatku wodzacy na pokuszenie

[BigMama]

Napisane przez Córka D'artagnana

...była Binoszka, będzie...?

matrioszka



---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Nieee?

To może kokoszka?

[mskladaczek]

Dziewczyny, jak nauczyc kota zeby sie zalatwial do kuwety?
Wsadza ja TZ do kuwety ze zwirkiem, a ona zwiewa albo ten zwirek je

Anuszko, ja sie zle wyslowilam, nie przybleda, a podrzutek. Rano znalezli ja pod drzwiami w firmie. Okruszek taki, mysle ze 2 miesiecy nie ma. Takze chyba ja zycie za bardzo nie skopalo. Mam nadzieje. Ladnie, zdrowo wyglada. Nie jest wychudzona i bojazliwa.


Katt, wiesz moze co u Marioli i Antka

[Nasturcja-Pospolita]

Napisane przez BigMama

matrioszka



---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Nieee?

To może kokoszka?

i wasik podobny

[sasia73]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Sasinko, doczytalam dopiero, bom na wstecznym ( od zawsze )
rosolek na zoltkach pedzony, bardzo pomaga
albo kaszka manna zrobiona na kostkach ( sztucznych ) wlasnie rosolowych
usmiechasy dla Ciebie

Kfiatuchu, jak się rosół na żółtkach pędzi? Rosół znam, popełniam regularnie, ale na żółtkach?

Napisane przez Córka D'artagnana

Sasiu,zdrowiej

Napisane przez vesenka

Sasiu, ja ostatnio ratowałam się Smectą, sucharkami i gotowaną marchewką. Pomogło.

Sucharki to i ja zjadłam, coś w końcu trzeba jeść...

Napisane przez Anuschka

Sasiu - biedaku

Napisane przez kriss_de_valnor

Sasinku zdrówka

Napisane przez Kota

Sasino. Współczuję.

Napisane przez czarnazuzia1

Sasiu

Dziękuję, Kochane!

Napisane przez BigMama

A ona Smekta to chyba dobra na pieśni w dolnych rejestrach
Jak się wykonuje "dumkę na dwa końce" to raczej nie pomaga

Mamo,
Dumka na dwa końce wymiata

Napisane przez Anuschka

Na górne "pieśni" to jest dobra bardzo zimna, słona woda, taka na granicy zamarznięcia. Wypić sobie, mdłości powinny ustąpić

Oj, Anuschko, na samą myśl o połknięciu słonej wody...

edit: Mskładaczku - przeczytałam: "wsadzam TŻ do kuwety..."
Taak, czas zapodać coś przeciwgorączkowego...
A z kotem to niestety jak z dzieckiem - cierpliwość i konsekwencja przede wszystkim. Wytłumacz kocie, że żwirku się nie je.

[BigMama]

Vesenko, jasne, że możesz
już opublikowane

poza tym, nie moje

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

o nieba jestem wtajemniczona

i kiedyż mnie się to uczyniło?

[Córka D'artagnana]

Napisane przez BigMama

matrioszka



---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Nieee?

To może kokoszka?

ni ma za co, dygam zgrabnie

[czarnazuzia1]

Napisane przez vesenka

Mam jeszcze zapytko do dziewczyn, które wygrały Yoskine do testowania. Warte toto coś?

Vesenko ja bym nie kupila ,teraz jak znam kosmetyki z Biochemi ,to nic mi nie pasuje do konca.
Mnie krem pod oczy na dzien uczulil ,na dzien za suchy ,tylko nocne sie sprawdzily,a i tak wzbogacalam zelem hialuronowym .Jak stosowalam bez niczego ,to skora zaczela mi sie luszczyc
Wiecej poczytaj TUTAJ

Napisane przez mskladaczek

Dziewczyny, jak nauczyc kota zeby sie zalatwial do kuwety?
Wsadza ja TZ do kuwety ze zwirkiem, a ona zwiewa albo ten zwirek je

Anuszko, ja sie zle wyslowilam, nie przybleda, a podrzutek. Rano znalezli ja pod drzwiami w firmie. Okruszek taki, mysle ze 2 miesiecy nie ma. Takze chyba ja zycie za bardzo nie skopalo. Mam nadzieje. Ladnie, zdrowo wyglada. Nie jest wychudzona i bojazliwa.

Magdo koty ucza sie bardzo szybko ,trzeba po jedzeniu wsadzac ja do kuwety , troszke pobawi do kuwety ,bardzo szybko zacznie sam/a biegac zwirek jej nie zaszkodzi

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

i wasik podobny