Czy macie- miałyście tak w ciąży?

[Klara02]

Hej! A jak tam potas i magnez? Moze to jest przyczyna i no-spa nie bedzie konieczna? Mnie tez nie pomogla a magnez tak. Mialam takie objawy jak Ty. Moim zdaniem najlepsze zelazo to Ferrum lek w syropie. Jest lagodniejsze dla zoladka i mozna mieszac z sokiem owocowym, to tak nie czuc. I powodzenia we wszystkim!

[wenezja]

Magnez też biorę Brałam wcześniej dwie tabletki dziennie i było ok, potem brałam tylko jedną i już coś się zaczęło wtedy dziać. Teraz od nowa 2x dziennie magnez i żelazo. Jakoś udało mi się przemycać żelazo do żoładka. Biorę tuż przed zasnięciem . Gorzej jest rano- niestety zwraca mi się No i do kompletu No- spa x 2. A tak w ogóle to dlaczego ta szyjka się skraca? Coraz częściej o takich przypadkach czytam. Kiedyś kobiety w polu siedziały i było ok, a teraz...

[Klara02]

Tez sie dziwie co ta nasza slaba plec tak slabnie...

[Klara02]

Wenezja, czas sie zameldowac

[wenezja]

ha ha ha... No tak Zapomniałam W czwartek mam wizytę u lekarza i będzie USG. Trochę panikuję, jak zawsze, żeby wszystko było ok. Narazie czuję się ok. Dokuczają trochę wzdęcia i... gazy Nie wiem, czy to nie przez to całe żelazo, bo akurat wtedy się zaczęło. No i jeszcze kręgosłup odmawia posłuszeństwa. Ja to chyba książkę napiszę o ciąży, bo jeszcze połowa drogi przede mną, a ja już wiekszość dolegliwości miałam

[Klara02]

Zamelduj po USG co tam zobaczylas! Gazy wypuszczaj, bo ponoc nie wolno trzymac Ja tez zawsze sie USG balam, a potem na jakis czas bylam spokojna, ze dziecko rosnie, ma 2 raczki, 2 nozki, serduszko bije i rosnie Ty napiszesz to samo w czwartek Trzymajcie sie!!!!

[wenezja]

No proszę Miałaś rację! Teraz już jestem spoojniejsza po tym USG. Dzidzia nie chciała nam się niestety pokazać, ale wychodzi, że to dziewczynka. Oczywiście gwarancji nie mamy. Może jeszcze coś urosnąć Tak czy siak, cieszę się, że wszystko gra i że nie muszę już brać tego żelaza

[Klara02]

No to ciesze sie z Toba! Dziewczynka... Skacz do sklepu po sukienki, spineczki, laleczki Ale najwazniejsze, ze wszystko ok. Oby tak dalej!!!

[wenezja]

Ooo... Nawet nie wiesz jak mnie już korci, zeby zrobić napad na sklep z ubrankami!!! Ale jakoś mam wątpliwości co do tej płci, bo naczytałam się i nasłyszałam o pomyłkach USG

[Iwonna]

A propos ciuszków to można znaleźć mnóstwo ubranek "neutralnych płciowo", więc nie powstrzymuj się tylko hulaj po sklepach bo to rzeczywiście ogromna przyjemność przebierać w takich malutkich szmatkach. Ale trochę mnie zaniepokoiło to co napisałaś o żelazie, że nie musisz już go łykać. Z tego co pamiętam, żeby uzupełnić niedobory trzeba je łykać dość długo, gin powiedział wyraźnie, że już dość?

[wenezja]

Powiem szczerze, że też się zdziwiłam, bo takie niedobory w ciąży powinno leczyć się jakieś 2-3 miechy. Ale powiedział, że odstawić i zaczac brać Falvit, bo tam też jest żelazo. Z tym, że jest go tam 32,86 mg a łykając zwykłe mam 60 mg w jednej tabletce (brałam 2 x dziennie). Jak już pisałam wcześniej, to całe żelazo marnie tolerowałam i miałam przy tym wzdęcia, że czułam się jak balon. Stąd ta zmiana. Martwię się jednak, że ta dawka nie wystarczy. Hmmm...

[Klara02]

masz poczatki anemii? Ja tez mialam ale zrobilam badanie na poziom zelaza i okazalo sie, ze jest ok. Wiec nie bralam, bo i po co? Zrob przy nastepnych badaniach krwi poziom zelaza i bedziesz wiedziala.

[Iwonna]

Ufaj swemu ginowi jak sobie samemu Widocznie to Zelazo było trochę na wszelki wypadek i nie ma potrzeby Cię męczyć, bo zjazd morfologii w pewnym momencie ciąży jest normalny, chodzi tylko o to żeby był kontrolowany. Rośnij zdrowo i spokojnie

[wenezja]

hi hi hi... No mam nadzieję, że ten mój gin wie co robi Ahhh... Mam jeszcze jedno pytanie. Dziewczyny, mogę wziąć sobie wapno? Dostałam jakiegoś uczulenia na rękach Taka czerwona kaszka mi wylazła. Swędziało a teraz piecze. Od jedzenia to raczej nie jest. Może od środków chemicznych...? Sama nie wiem

[Klara02]

Mozesz spokojnie brac wapno.

[Iwonna]

Bierz, bierz na zdrowie. Wapna w ciąży nigdy za dużo A może to wysypka wiosenno- słoneczna? Mi i moim dzieciom od paru lat pierwsze słoneczko wyraźnie szkodzi

[wenezja]

Nie, to nie słońce. Myślę, że chemia lub nowalijki. Ale jak tu się oprzeć świerzej sałatce, rzodkieweczce i innym

[Klara02]

Rowny miesiac sie nie odzywasz! Nie ladnie!!!

[wenezja]

No właśnie, czy też tak miałyście? U mnie już 27 tydzień strzelił i ... Moje dziecko ma czkawke! Hi hi hi... Ale wypaliłam! Czy któraś z Was to przerabiała? Takie podskoki brzucha jak w zegarku co 2 sek? Nie trwa to długo, ale zdarza się nawet dwa razy dziennie. Przeczytałam, że taka czkawka może pokazać się w 20 tyg. ciąży. Ja nie pamiętam kiedy to się uaktywniło, ale chyba powodów do zmartwień nie mam?

'Czkawka. Prawdopodobnie czujesz jak Twoje maleństwo kręci się, nurkuje i kopie wewnątrz Twojego brzucha. Teraz możesz też poczuć rytmiczne szturchnięcia. Nie, maluch nie wystukuje żadnego rytmu; on po prostu ma czkawkę. Większość dzieci dostaje czkawki jeszcze w brzuchu mamy. Jest to prawdopodobnie wynikiem niedojrzałości przepony, która ulega skurczom. Wprawdzie nie możesz nic zrobić aby zatrzymać czkawkę maleństwa, ale tak naprawdę nie ma takiej potrzeby – nie zrobi mu ona krzywdy ani teraz ani po urodzeniu.'

[Mariqa]

Wenezja, to juz 27 tydzień ale ten czas szybko leci
Czkawka, normalna sprawa, jak maleństwo to łakomczuch i opije sie wód płodowych, to czka, aż pod własnymi żebrami mama czuje

[Iwonna]

Oj miałam, miałam. Zwłaszcza przy pierwszym dziecku, ale to pewnie przypadek. Groźne to oczywiście w źadnym razie nie jest, ale muszę się wam przyznać, że mnie to trochę drażniło, nie mówiąc już o zainteresowaniu współpracowników, panów przede wszystkim, którzy wybałuszali gały na mój skaczący brzuch W ogóle często się na mnie gapili, bo mały jakoś tak brykał, że wszystko było widać, nawet przez gruby sweter. I miałam takie natarczywe skojarzenia z Obcym-ósmy pasażer... Ale poza brzuchem okazał się przecudnym bobasem

[Klara02]

Moj syn tez mial czkawke, kiedy jeszcze mieszkal w moim brzuchu Smieszne to bylo
Wenezja, melduj sie co jakis czas. Pozdrowienia i buziaki (podwojne)

[Karolina30]

Tak na prawdę ta "czkawka" dobrze świadczy o maluszku...własnie tak rozwijają sie jego płuca!! Moja mała ciagle czkała (choć tak naprawdę nie jest to czkawka jaką mamy)...i rzeczywiście zaraz po porodzie potwierdziła że płuca to ona sobie doskonale wyćwiczyła

[wenezja]

Mariqa, dokładnie, to już 27 tydzień i u schyłku W sobotę walnie 28. Sama się dziwię, że tak zleciało Moja mała ( niby dziewczynka, ale do końca nie wiadomo ) szaleje z tą czkawką jak trza. Najgorzej jak tak w nocy ją złapie. Zresztą... W dzień sobie śpi, a w nocy kopie. Już nie pamiętam, kiedy się ostatnio wyspałam. Teraz to mi brakuje tej całej senności z początku ciąży O 7:00 już mam pobudkę, bo trzeba śniadanie zjeść. Jeśli nie, to się zaczyna awantura w brzuchu

[Doridee]

Wenezja, to Ty sierpniowa mamusia będziesz tak jak ja U mnie to końcówka 29 tyg.
Pozdrawiam cieplutko!

[wenezja]

Doridee, zgadza się. Mam termin na 19 sierpnia teoretycznie Mój gin stwierdził jednak, że i tak mi się pewnie wcześniej urodzi Jakoś się tym nie przejmowałam, ale im bliżej rozwiązania, tym bardziej się boję. Już nawet mi się takie niestworzone rzeczy śnią... Nawet nie mam pojęcia skąd to się może brać. Ostatnio np.: śnił mi się mój brzuch i rączka dziecka przebijająca przez niego, jak przez gumę! Złapałam ją i puścić nie chciałam! Albo ostatnio ciemny szpital i ja zlana potem chodząca z bólu po ścianach...

[Meme]

kochana nie przejumuj sie tymi snami, ja tez to miałam , na końcówce ciąży. Dokładnie jak piszesz - widziała usmiechnietą twarzyczkę mojego synka pzrez brzuch,jakkby się pzrebiajal...to chyba jest z przejecia...ale mija, a zanim sie obejrzysz beziesz na porodówce. i nie bój sie, bo wszystko sie tak szybko dzieje, z nie ma sie czasu na strach, serio

pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego

[Klara02]

Wenezja! Tysiace kobiet maja dziwne sny w czasie ciazy Wiec jestes w normie Wszystko bedzie dobrze, a nawet lepiej

[wenezja]

Ooo... Pocieszajcie mnie, pocieszajcie! Taka ze mnie panikara, że szkoda gadać. Wszystko co najgorsze muszę u siebie wynaleźć. Ostatnio np.: usłyszałam gdzieś w TV, jak babeczka mówiła, że urodziła dziecko z porażeniem, bo coś tam dźwignęła... Ja oczywiście na tyłku usiedzieć nie mogę i wszędzie mnie pełno, więc nie trudno zgadnąć z czym znowu wyskoczyłam Podziwiam swojego męża, że ze mną wytrzymuje Ostatniu o mało co faceta nie pobiłam, który sprzedawał jakieś warzywa. Przyczepił się mojego psa, a ja mu taką awanturę walnęłam, że aż się oplułam. Myślałam, że go smyczą zatłukę. Po 10 min. miałam wyrzuty sumienia i czułam się podle, żeby za 15 min. znowu chcieć go pobić Boże, moje dziecko będzie jakieś znerwicowane.

[Iwonna]

Jeśli chodzi o porażenie mózgowe dziecięce, to jego przyczyną mogło być najwyżej niedotlenienie mózgu w wyniku przedwczesnego porodu, na wywołanie którego mogło mieć wpływ dźwiganie czegoś tam. Nie odnawiaj sama mieszkania, a wszystko będzie dobrze
Żywiołowość kobiet w ciąży jest powszechnie znana, więc mężowie zasadniczo wiedzą, że najlepiej kłaść uszy po sobie
No i ostatnia sprawa. Nie wszystko co robi mama przekłada się potem na osobowość dziecka. Ja w drugiej ciąży nie mogłam się oprzeć i namiętnie oglądałam najbardziej koszmarne horrory chociaż normalnie ich nie lubię i raczej się boję. A urodziłam słodziutką, wrażliwą dziewczyneczkę