Holandia

[Heroldin]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

NA ścianie chcę sobie powiesić

I bardzo dobrze ! U nas przed domem powiewa cały czas flaga "naszej" prowincji !

[Opiumalfa]

sa trzy urzedowe jezyki w belgii, w tym niemiecki, moj TZ jest belgiem...

[Heroldin]

Opiumalfa - chylę czoło ! Właśnie mnie mój TŻ uświadomił, że język niemiecki też jest w Belgi językiem urzędowym. Oczywiście w zależności od prowincji.
Człowiek całe życie się uczy ! A więc - Belgia ma trzy urzędowe języki .

[Opiumalfa]

[madziulka_]

Napisane przez Nika1980

Hej Dziewczyny

Madziulka, wszystko sie udało, ślub cudowny, przyjęcie weselne też i generalnie jest szczęśliwą mężatką.

Melodia mgieł nocnych: trudno powiedzieć, co mi się konkretnie nie podoba...wiatr zimny wieje, jedzenie niezbyt dobre, ludzie niby życzliwi , ale czegoś mi brak, dzieci holenderskie: brak mi słów ( są wyjątki oczywiście, ale w dwóch szkołach pracowałam trochę i włos mi się zjeżył)
Chyba po prostu im starsza tym bardziej sentymentalna się robię, brak mi Polski, moich przyjaciół, jedzienia, przestrzeni.
Ale generalnie nie jest źle tu teraz moje miejsce.

natalia19: ja od poniedziałku do czwartku to jestem wolna dopiero po 19...

Dla zainteresowanych, fotki

Piknie Ślub kościelny czy cywilny, jesli można spytać?
Co do jedzenia, ludzi, wiatru i dzieciaków zgadzam się z Tobą

[Nika1980]

Napisane przez madziulka_

Piknie Ślub kościelny czy cywilny, jesli można spytać?
Co do jedzenia, ludzi, wiatru i dzieciaków zgadzam się z Tobą

hihihihi - a dziś piekna pogoda nawet wiatru nie ma ! a ja chora i musze w domu siedzieć!

Ślub cywilny, mój mąż niewierzący, ja wierząca , ale zrażona do kościoła, więc aby nie być hipokrytką wybraliśmy najlepsze dla nas wyjście ja niestety ( albo stety) mam to do siebie, że bardzo hipokryzji nie lubię. Więc zwykle staram się robić jak czuję, nawet jeśli z boku ludziom się to nie podoba ( ale kogo to obchodzi w sumie- to moje zycie )

Pozdrowionka!

PS: a Ty masz też jakieś nieprzyjemne doświadczenia z holenderskimi dziećmi? tak na marginesie uważam, że to nie dzieci wina tylko sposób w jaki się je wychowuje mnie rozwala czasem

[madziulka_]

O tak pogoda piękna, ja też chora w łóżeczku się kuruje
Tak na początku mojej przygody z NL opiekowałam się 3 dziewczynkami(4, 6 i 9 lat), rodzice byli za bezstresowym wychowaniem(czyli"róbta co chceta) jednym słowem tragedia, zero porządku

[Melodia mgieł nocnych]

Co do wiatru, to czy on wieje w Holandii prawie non stop? Bo np. byłam w te wakacje na Balkanach I tam jest tzw. wiatr dobrej pogody Więc w sumie też bardzo często wieje

[Nika1980]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Co do wiatru, to czy on wieje w Holandii prawie non stop? Bo np. byłam w te wakacje na Balkanach I tam jest tzw. wiatr dobrej pogody Więc w sumie też bardzo często wieje

nie, no tak cały czas to nie wieje. Ale wieje często i zwykle wieje bardzo zimnym przejmującym wiatrem- miałam tu trzy razy infekcję uszu, co w Polsce nie zdarzyło mi się nigdy. Ja jestem do tego dość drobną dziewczynką o niskim ciśnieniu, więc marznę szybko i wolno się rozgrzewam- po prostu mi tu jest ciągle zimno
to tutaj wieje tzw. wiatr złej pogody pada też często

[Nika1980]

Napisane przez madziulka_

O tak pogoda piękna, ja też chora w łóżeczku się kuruje
Tak na początku mojej przygody z NL opiekowałam się 3 dziewczynkami(4, 6 i 9 lat), rodzice byli za bezstresowym wychowaniem(czyli"róbta co chceta) jednym słowem tragedia, zero porządku

No to życzę zdrówka!

Tu się tak po prostu wychowuje dzieci. Większość Holenderek ( tak wynika z moich obserwacji) do 35 roku zycia pracuje itp itd a potem rodzą dzieci jedne za drugim , trójkę albo czwórkę. A potem te dzieci właśnie tak się wychowuje. Byłam świadkiem takich sytuacji, że mi się włos na głowie jeżył- kiedy chłopiec uderzył własnego ojca, a ojciec zero reakcji itp. na placu zabaw widziałam jak chłopiec lat ok 10 popchnął swoją babcię tak, że omal się nie przewróciła, przechodziłam tamtędy i aż się zatrzymałam i skomentowałam. Ale oczywiście chłopczyk się tym bardzo nie przejął...

pozdrowionka!l

[Madzialenka12344321]

witam
Nika slicznie wyglądałas mam pytanko: gdzie kupiąłs suknie slubna?? w Holandii??

ja tez jestem przeziebiona ale dzis byla taka sliczna pogoda, ze nie bylo wyjsca pojechalismy z TZ na miasto na zakupy. tak swiecilo slońce, wiatru brak, ze ludzie na krótki rekaw chodzili. super

[Melodia mgieł nocnych]

No w Polsce tez dziś bylo bardzo ładnie Oglądałyście mecz Oranje dziś? Wygrali 2:0 jupi!!! A ja kupiłam sobie kurs niderlandzkiego dla początkujących

[Nika1980]

Napisane przez Madzialenka12344321

witam
Nika slicznie wyglądałas mam pytanko: gdzie kupiąłs suknie slubna?? w Holandii??

ja tez jestem przeziebiona ale dzis byla taka sliczna pogoda, ze nie bylo wyjsca pojechalismy z TZ na miasto na zakupy. tak swiecilo slońce, wiatru brak, ze ludzie na krótki rekaw chodzili. super

Hej, suknię kupiłam przez internet, uzywaną od dziewczyny z Białegostoku. Znazłam ją w jakimś internetowym komisie sukien ślubnych
http://komisslubny.pl/index.php?modu...=0&limit_do=21

Bardzo polecam, suknia w salonie kosztowałaby ok 3000 zł, a ja kupiłam ją za 800 zł ( cena była wyższa , ale ponegocjowałam )!!! Była to moja suknia marzeń, przyjaciółka poradziła mi ten sposób, kiedy jej się zwierzyłam, że bardzo chcę ją mieć , ale tyle pieniążków to dla mnie za dużo.
I udało się

Tak, pogoda była piękna my się wybraliśmy na spacer nad jezioro pooddychać świeższym powietrzem.
pozdrawiam!
nika

[Melodia mgieł nocnych]

Nikuś, dziewczyny mają rację Przepięknie wyglądałaś

A ja próbuj e wkuwać niderlandzkie słówka i czytać po niderlandzku troche. Ale kurcze najtrudniejsze, będzie rozumienie ze słuchu ehhh.. I to "g"...

[Nika1980]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Nikuś, dziewczyny mają rację Przepięknie wyglądałaś

A ja próbuj e wkuwać niderlandzkie słówka i czytać po niderlandzku troche. Ale kurcze najtrudniejsze, będzie rozumienie ze słuchu ehhh.. I to "g"...

oj rozumiem cie dokładnie, dla mnie też najtrudniejsze zrozumieć co do mnie mówią- wogóle holendrzy to "brzuchomówcy" - nie otwierają buzi jak mówią! a do tego te ich dialekty...ale co robić, trzeba się uczyć z dnia na dzień jest coraz lepiej! nie przejmuj się!

taaak, hhhhhhhhhhhhhholenderskie ggg mój mąż na początku nazywał naszą znajomą MaHda hihihihi
pozdrawiam i dziękuję za komplement

[Nika1980]

PS: dziewczyny mam do Was pytanie , czy znacie może jakiegoś dobrego ginekologa w Rotterdamie ?

[Madzialenka12344321]

NIka dzieki za stronke, zaraz lece ja oglądac
hehe z tym "g" to macie rację

[Nika1980]

Napisane przez Madzialenka12344321

NIka dzieki za stronke, zaraz lece ja oglądac
hehe z tym "g" to macie rację

no problem, mam nadzieje, ze sie przyda i znajdziesz cos dla siebie

a jak tobie idzie nauka holenderskiego?

[Sweetie]

Napisane przez Nika1980

PS: dziewczyny mam do Was pytanie , czy znacie może jakiegoś dobrego ginekologa w Rotterdamie ?

Nika1980, zaznaczam ze ja sie moge mylic, ale moim zdaniem najpierw musisz pojsc do lekarza domowego/ lekarza pierwszego kontaktu. Tutaj lekarze ogolni tez zajmuja sie ginekologia (moje doswiadczenie), podejrzewam ze do pewnego poziomu. Gdy jest taka potrzeba, mylse ze wtedy kieruja do specjalisty.

A jesli chodzi o 'g ' to dla mnie jeszcze ujdzie. Tragedia za to jest z 'ui' - chyba w zyciu nie bede w stanie tego poprawnie wymowic

[Nika1980]

Napisane przez Sweetie

Nika1980, zaznaczam ze ja sie moge mylic, ale moim zdaniem najpierw musisz pojsc do lekarza domowego/ lekarza pierwszego kontaktu. Tutaj lekarze ogolni tez zajmuja sie ginekologia (moje doswiadczenie), podejrzewam ze do pewnego poziomu. Gdy jest taka potrzeba, mylse ze wtedy kieruja do specjalisty.

A jesli chodzi o 'g ' to dla mnie jeszcze ujdzie. Tragedia za to jest z 'ui' - chyba w zyciu nie bede w stanie tego poprawnie wymowic

Tak "ui" też jest rozwalające, fakt.

Już nie trzeba iść do lekarza domowego , żeby się dostać do ginekologa. Możesz iść prosto do ginekologa, problem w tym, że ja nie znam żadnego dobrego.
Problem z lekarzami tutaj jest taki, że oni niby wszystkim się zajmują ale tak naprawdę wszystko ignorują. Zwykle się słyszy: samo przejdzie, albo paracetamol proszę brać... A ja chcę iść do specjalisty. Zresztą moja pani doktor domowa miała niezłą minę, jak ją poprosiłam o skierowanie na badanie krwi, bo planujemy starać się o dziecko... Tacy tu są lekarze. Mama mojego męża jest pielęgniarką i zwykle mi podpowiada co mam powiedzieć lekarzowi, żeby go "przekonać" że potrzebuję skierowania lub recepty na coś...dobrze że ją mam

Tak więc do swojego lekarza domowego naprawdę nie chcę iść

[madziulka_]

Hello Wizażanki
Dziewczyny czy Holendrzy obchodzą święto Wszystkich Świętych?Zdaje się że nie, ale na 100% to nie wiem...Teraz dzieciaki mają tydzień wolnego-za dobrze im

[Melodia mgieł nocnych]

Flaga wylądowała na ścianie Heroldin jest kochana Rzadko spotyka sie takie miłe i bezinteresowne osoby

Ehhh marzy mi się wyjazd do Holandii ehhh... Ale w 2009 roku planuje jechać turystycznie Już ciułam euro Bardzo drogie jedzonko? I te dziwne bilety po mieście... Boję się, że się nie połapię... A jaki miesiąc na zwiedzanie Holandii polecacie? No i ile czasu? Tydzień wystarczy?

[Heroldin]

Melodia - drobiazg. Cieszę się, że Ty się cieszysz .

Co zaś się tyczy meandrów języka holenderskiego - mnie największą trudność sprawia wymowa i odróżnienie {słuch} tych ichnych czterech rodzajów "u" ?! Ja do dzisiaj - nie jestem w stanie tego prawidłowo wymówić! Jak chcę powiedzieć np. : rusten, najczęściej brzmi to jak : roesten. Jest pewna różnica .

madziulka - "moja" prowincja, to katolicka prowincja. Mogę Ci odpowiedzieć na przykładzie "mojego" miasta : święto Wszystkich Świętych obchodzone jest w pierwszą niedzielę po 1-szym listopada. Rano - o godz. 10-tej jest w kościele uroczysta msza, z czytaniem imion i nazwisk wszystkich, którzy zmarli w bieżącym roku; następnie o godz. 15-tej jest krótka msza i procesja na cmentarz, gdzie ksiądz modli się i świeci groby.
Jeśli Ci chodzi o dzień wolny od pracy - nie, w "mojej" prowincji święto Wszystkich Świętych jest dniem pracującym.

[punk_lady]

Hey! Dziewczyny, a wiecie jak wygląda sprawa ślubu w Holandii?? Tym bardziej Polki i nielegalnego imigranta z Marko?

[Opiumalfa]

ty juz chyba pytałas gdzies o to na jakimsinnym watku.
legalnego slubu w zadnym kraju nie dostaniesz bez legalnych dokumetów.

[Sweetie]

Napisane przez Heroldin

Melodia - drobiazg. Cieszę się, że Ty się cieszysz .

Co zaś się tyczy meandrów języka holenderskiego - mnie największą trudność sprawia wymowa i odróżnienie {słuch} tych ichnych czterech rodzajów "u" ?! Ja do dzisiaj - nie jestem w stanie tego prawidłowo wymówić! Jak chcę powiedzieć np. : rusten, najczęściej brzmi to jak : roesten. Jest pewna różnica .

madziulka - "moja" prowincja, to katolicka prowincja. Mogę Ci odpowiedzieć na przykładzie "mojego" miasta : święto Wszystkich Świętych obchodzone jest w pierwszą niedzielę po 1-szym listopada. Rano - o godz. 10-tej jest w kościele uroczysta msza, z czytaniem imion i nazwisk wszystkich, którzy zmarli w bieżącym roku; następnie o godz. 15-tej jest krótka msza i procesja na cmentarz, gdzie ksiądz modli się i świeci groby.
Jeśli Ci chodzi o dzień wolny od pracy - nie, w "mojej" prowincji święto Wszystkich Świętych jest dniem pracującym.

W zadnej prowincji 1 listopada nie jest dniem wolnym od pracy.
Chyba ze sie myle - ale nie sadze. Pamietam ze po Zielonych Swiatkach, nastepny wolny dzien to 25 grudnia, dopiero

A jesli chodzi o dzieci, to maja wakacje jesienne, ale za to takiego 'wypasu' jak w PL nie maja w lato. 6 tygodni i kropka.

[punk_lady]

No to klops. A orientujecie się jak zalegalizować jego pobyt w Holandii?

[Opiumalfa]

sa dwie opcje: albo bedzie ubiegał sie o azyl ale mu gonie dadza bo maroko nie jest niebezpieczne. druga opcja to jezeli ma tutaj rodzine bliska to moze sie ubiegac o "family reunification". innej opcji nie ma. nikt go od tak nie zelegalizuje. jedynie w hiszpanii takie cuda sie zdarzaja

[madziulka_]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Flaga wylądowała na ścianie Heroldin jest kochana Rzadko spotyka sie takie miłe i bezinteresowne osoby

Ehhh marzy mi się wyjazd do Holandii ehhh... Ale w 2009 roku planuje jechać turystycznie Już ciułam euro Bardzo drogie jedzonko? I te dziwne bilety po mieście... Boję się, że się nie połapię... A jaki miesiąc na zwiedzanie Holandii polecacie? No i ile czasu? Tydzień wystarczy?

Co do miesiąca to w Holandii cięzko trafić na słoneczna pogodę, bo chyba o to Ci chodzi?Ja polecam maj lub październik

Napisane przez Heroldin

Melodia - drobiazg. Cieszę się, że Ty się cieszysz .

Co zaś się tyczy meandrów języka holenderskiego - mnie największą trudność sprawia wymowa i odróżnienie {słuch} tych ichnych czterech rodzajów "u" ?! Ja do dzisiaj - nie jestem w stanie tego prawidłowo wymówić! Jak chcę powiedzieć np. : rusten, najczęściej brzmi to jak : roesten. Jest pewna różnica .

madziulka - "moja" prowincja, to katolicka prowincja. Mogę Ci odpowiedzieć na przykładzie "mojego" miasta : święto Wszystkich Świętych obchodzone jest w pierwszą niedzielę po 1-szym listopada. Rano - o godz. 10-tej jest w kościele uroczysta msza, z czytaniem imion i nazwisk wszystkich, którzy zmarli w bieżącym roku; następnie o godz. 15-tej jest krótka msza i procesja na cmentarz, gdzie ksiądz modli się i świeci groby.
Jeśli Ci chodzi o dzień wolny od pracy - nie, w "mojej" prowincji święto Wszystkich Świętych jest dniem pracującym.

Pozwoliłam sobie skopiować ten obrazek nie gniewasz się

[Heroldin]

Nie ma sprawy !