Johnson's Holiday Skin - balsam brązujący

[Gabi2]

chyba nikt nie zna różnicy

[kaczina]

Moja mama go kupila, raz sie posmarowala i strasznie narzekala,bo zostaly jej zolte plamy. Wiec balsam stoi, ale ja ryzykowac nie bede. Tez uwazam ze powinien sie nazywac samoopalacz a nie balsam brazujacy

[natii4]

Olkie i Rhiannon o co wam chodzi,bo nie rozumiem.Wiem,że Olkie założyła tu jakiś czas temu taki wątek i wiem kto teraz założył tutaj wten wątek.Smerfecie chodziło o to,że Agness! zdublowałą ten wątek.Są dwa wątki tej samej autorki na ten sam temat.Nie wiem kto tu się czegoś czepia To po pierwsze,a po drugie czy może mi ktoś wytłumaczyć trudność korzystania z Wizażowej wyszukiwarki,bo jeszcze do tego nie doszłam.Poprzedni wątek jaki założyła tu Agness! był wątkiem na ten sam temat,jaki ktoś utworzył inny wątek 2 dni wcześniej,wystarczyło zjechać do dołu,bo ten wątek znajdował się na pierwszej stronie.Po jasny gwint zadawać po raz milionowy to samo pytanie i zakładać taki sam wątek skoro można podczepić się pod stary albo sobie coś wyszukać,bo już te rzeczy,o które pytamy zostały tu wyjaśnione.

Może w ogóle skasujemy KWC,bo po co sprawdzać tam jakie coś ma opinie skoro nowy wątek można założyć?

[olkie]

teraz to juzh nic nie rozumiem no to chodzilo o agnes????to sorki) mam wybuchowy temperament)) SORKI

[natii4]

Napisane przez olkie

teraz to juzh nic nie rozumiem no to chodzilo o agnes????to sorki) mam wybuchowy temperament)) SORKI

Tak.Agnes założyła w przeciągu kilku minut dwa takie same wątki.Może przez przypadek,nie wiem.

[Agness!]

Tak zgadza sie załozyłam ten wątek podwójnie przez przypadek i nie rozumiem o co tyle szumu ,jest wiele wazniejszych spraw niz zastanawianie sie dlaczego załozyłam 2 takie same wątki!pazdrawiam

[Gonia1]

Napisane przez olkie

co to jest to DHA i co ono robi??

to dyhydroksyaceton - substancja w samoopalaczu, który barwi skórę. Jeśli jest na początku składu na opakowaniu, tzn., że jest go więcej. Możecie sprawdzić na którym miejscu jest DHA w tych balsamach?

[natii4]

Napisane przez Agness!

Tak zgadza sie załozyłam ten wątek podwójnie przez przypadek i nie rozumiem o co tyle szumu ,jest wiele wazniejszych spraw niz zastanawianie sie dlaczego załozyłam 2 takie same wątki!pazdrawiam

Zostałam za coś niesłusznie opierniczona i wytłumaczyłam,że Wizażanki były w błędzie.
Ale widzę,że odpowiedź na pytanie dlaczego nie wyszukałaś sobie wątku o tym balsami w archiwum i tak zostanie bez odpowiedzi.......

[natii4]

Napisane przez Gonia1

to dyhydroksyaceton - substancja w samoopalaczu, który barwi skórę. Jeśli jest na początku składu na opakowaniu, tzn., że jest go więcej. Możecie sprawdzić na którym miejscu jest DHA w tych balsamach?

Ja np.mam Lekko brązujący z Kolastyny i nie ma dihydroksyacetonu w składzie


Właśnie ma być dyhydroksy czy dihydroksy??

[natii4]

Sprawdziłam na bank dihydroksyaceton-prosty dwucukier,pochodna acetonu O ile moja wiedza nie nawala
Tu jest trochę więcej info http://www.mediweb.pl/beauty/wyswietl_vad.php?id=909

[Gonia1]

Napisane przez natii4

Sprawdziłam na bank dihydroksyaceton-prosty dwucukier,pochodna acetonu O ile moja wiedza nie nawala
Tu jest trochę więcej info http://www.mediweb.pl/beauty/wyswietl_vad.php?id=909

Dzięki za sprawdzenie.

[Rhiannon]

Do Nati4 i Smerfety : przepraszam jeśli poczułyście się urażone moim postem. Nie chciałam nikogo "opieprzac". Naprawdę. Po prostu ostatnio trochę denerwuje mnie coraz częstsze "czepianie się" nowych osób na Wizażu. Ja też kiedyś byłam "nowa", zresztą jak my wszystkie :P dlatego uważam, że należy mieć trohę wyrozumiałości dla osób, które dopiero przeżywają pierwsze zachłychnięcie sie Wizażem . Wiem, że wszystkie wskazówki są zawarte w regulaminie forum, ale czasem nie od razu można wszystko załapac, a nowych funkcji jest teraz mnóstwo. Ja sama jeszcze wszystkich nie sprawdziłam i nie załapała. Więc moje zdanie jest takie, że jeśli ktoś zauważy, ze jakaś wizażanka popełnia bład lub wykroczenie względem regulaminu forum powinno się taką osobę najpierw poinformować o tym, wytłumaczyć. Bo nie zawsze jest to kwestia złej woli. Inne postępowanie może zniechęcic i stworzyć wrażenie, że nowe osoby są traktowane niesympatycznie. Ja np, zanim odważyłam się w końcu coś na forum napisać długo byłam anonimową użytkowniczką.
Ale odeszłam trochę od tematu. Zareagowałam tak jak zareagowałam, bo myślałam, że Wasze posty, dziewczyny, są skierowane do Olkie. Kolejność postów mi to zasugerowała. Mój błąd. Źle odczytałam to co napisałyście i żeczywiście wyszło tak, jakbym to ja się czepieała .Przperaszam Was jeszcze raz. Mam nadzieję, że nie żywicie urazy. Pozdraiwam

[Kasiulka__]

Mam pytanie: Czy na opakowaniu pisze po jakim czasie od zastosowania pojawia się efekt opalenizny? Jeżeli nie to proszę o dokładną odpowiedź ile trzeba czekać

Z góry dziękuję

[Helena]

Sasanko,
Dostałaś to błoto?

[sasanka22]

o prosze wlazalam w ten wątek bo ten balsam dalej mnie kusi a teraz go jakos w sklepach nie widze..wczoraj w makro go wypatrywalam ale tez ni ma
Helenko,wybacz ciszę,mialam pilny kilkudniowy wyjazd,bloto doszlo,lezalo grzecznie u matki,przedwczoraj sie nim samrowalam i jest naprawde przyjemne
TZ wszedl do lazienki przerazil jak okrutnie widząc nimfe blotną jak mu szok minąl do dzielnie pomogl mi posmarowac placy a potem mnie macal po nogach z luboscia na paszczy mowiąc "no, to blotko,patrz Monia,te swinki to chyba wiedzą co dobre "

[agabil1]

Napisane przez Kasiulka__

Mam pytanie: Czy na opakowaniu pisze po jakim czasie od zastosowania pojawia się efekt opalenizny? Jeżeli nie to proszę o dokładną odpowiedź ile trzeba czekać

Z góry dziękuję

po pierwszym zastosowaniu efekt pojawia się tradycyjnie po kilku godzinach
(4-5) i jest dość subtelny ( w końcu to tylko balsam brązujący).Po kolejnych użyciach opalenizna nabiera karaibskiego odcienia
to ja po trzech czy czterech użyciach

[sasanka22]

łał sliczny efekt,jak po wakacjach na tropikalnej wyspie
Aga,mam do ciebie pytanie,co z rękami? zawsze jak smaruje sie samoopalaczem to dlonie albo są niedoopalone albo jak umyje ręce po uzyciu to palce są biale,od kostek brązowe jaki masz na to sposob?

[sasanka22]

chodzi mi o to,ze przy delikatnie brazującym mazidle nie ma az takich kontrastow a samoopalacz (bo ten balsam z tego co czytam nim jest jesli chodzi o efekt) to juz inna bajka..trzeba umyc dlonie no i zostają biale palce

[agabil1]

sasanko po nasmarowaniu się myję ręce i potem wyciskam odrobinę J&J na wierzch dłoni i rozcieram wierzchem drugiej albo po prostu proszę męża
p.s by nie było niedomówień w solarium nie byłam już conajmniej dwa miesiące,czyli ten kolor to zasługa samego balsamu

[sasanka22]

tez staram sie potem jakos "dosmarowac" palce ale cholerka zawsze są jasniejsze od reszty i wogole jakos mi te dlonie sztucznie wyglądają..inny kolor maja niz reszta..
nic,dziękuje za info,wychodzi na to ze chlopa swego musze zaangazowac
pozdrawiam
Sasanka co na sloncu dostaje uczulenia i krost dzielnie walcząca z samooplaczami

[Kasiulka__]

Napisane przez agabil1

po pierwszym zastosowaniu efekt pojawia się tradycyjnie po kilku godzinach
(4-5) i jest dość subtelny ( w końcu to tylko balsam brązujący).Po kolejnych użyciach opalenizna nabiera karaibskiego odcienia
to ja po trzech czy czterech użyciach

Dzięki Aga za odpowiedź

Ps. Efekt jaki widać na Tobie jest suuuuuuuuper

[agabil1]

noooo...nieskromnie się zgodzę bardzo spodobał mi się kolor jaki można uzyskać po J&J ,nie jest ani żółty ani pomarańczowy
tu jest moja szczegółowa recenzja http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ername=agabil1

[Kasiulka__]

Jutro normalnie lecę do Rossmanna po ten balsam

[malena18]

hmm jak to jest..ktory brazuje bardziej? wersja do ciemnej i normalnej czy do jasnej karnacji? bo juz sie pogubilam zalezy mi zeby efekt byl dosc widoczny, bo sama nie mam jasnej cery

[agabil1]

malena ten do normalnej i ciemnej jest po prostu mocniejszy

[lil' sexy]

A czy można tym buźkę posmarować?

[agabil1]

nie wiem Lil-ja bym nie ryzykowała

[lil' sexy]

Może kiedyś spróbuję, jak będę miała w planach izolację od świata, żebym na wszelki wypadek mogła zamknąć się w ciemnym pokoju i ludzi nie straszyć plamami na twarzy

[agabil1]

myślę ,że plamy czy smugi są mniej groźne, ja bym się obawiała zapchanych porów i wyprysków.Możesz kupić i przetestować i potem napisać

[lil' sexy]

To może spróbuję, bo na szczęście nie mam żadnych problemów z cerą Nawet już nie pamiętam kiedy ostatnio jakąś "niespodziankę" na buźce miałam
W poniedziałek lecę po balsamik i jak najszybciej wam napiszę czy eksperyment się udał