In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw? - Strona 14 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-18, 13:42   #391
michal100
Zadomowienie
 
Avatar michal100
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 1 808
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

W kwestii referendum absolutnie nie mam na myśli tylko in vitro.
Nie podoba mi się np. dawanie pieniędzy z budżetu na Świątynię Opatrzności Bożej, nie podoba mi się, że budżet wydaje pieniądze podatników na hotele dla posłów itp.
Krajem prawie idealnym jest dla mnie Szwajcaria. Tam Państwo pyta się Obywateli o wszystko. Bez ich zgody nie może zrobić nic. Tak powinno być i u nas. Jeżeli 50% + 1 osoba opowiedziałaby się w Polsce za dofinansowanie in vitro z budżetu Państwa to byłoby dla mnie po sprawie i po dyskusji - taka jest wola narodu i kropka.
__________________
Utrzymuję w domu bałagan aby w razie włamania złodziej potknął się o coś i umarł
michal100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 13:50   #392
m.a.r.t.a
Zakorzenienie
 
Avatar m.a.r.t.a
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12 650
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez Asji Pokaż wiadomość
Poza tym to zastanawiam się za co osoby, których na in vitro nie stać będą utrzymywać dziecko? Wiem, że in vitro to duży koszt, no ale dziecko na pewno mniejszym nie jest.
Koszt utrzymania dziecka to koszt rozłożony w czasie i łatwiej jest wydać co miesiąc pewną sumę pieniędzy niż jednorazowo na dzień dobry np 9 tys (tyle może kosztować sam zabieg in vitro bez wizyt przygotowawczych, badań, leków itp).
__________________
Zmieniaj swoje życie
m.a.r.t.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 14:46   #393
asiulkaa
Zakorzenienie
 
Avatar asiulkaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 831
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
rozne sa powody poronienia, czasami nie wiesz czy i kiedy natura ma racje ze nie pozwoli utrzymac ciazy.
Chyba nie wiesz do czego służy in vitro. Przede wszystkim jest dla bezpłodnych, czyli dla osób u których nie dochodzi do poczęcia.
W przypadku poronień stosuje się czasem in vitro, ale wykorzystuje się wtedy obce komórki, w tej sytuacji wady genetyczne nie są przekazywane dalej.
__________________
asia
asiulkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 14:51   #394
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 039
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
:

Szanuje kobiety za wole walki, ale trzeba myslec o konsekwencjach swojego chciejstwa.
rozne sa powody poronienia, czasami nie wiesz czy i kiedy natura ma racje ze nie pozwoli utrzymac ciazy.
Cytat:
Napisane przez dialectic_chaos Pokaż wiadomość
Ciekawe jest to co piszesz; właśnie rozmawiałam dziś rano z sąsiadem (jest chirurgiem), wracał z dyżuru, i mówił mi że się właśnie z kolegą przygotowuje do operacji - będą usuwać jakąś wadę serca u dziecka; dziecko odziedziczyło ją po ojcu, który również przeszedł taki zabieg w dzieciństwie; i sąsiad mi mówił, że czasem sam nie wie, co ma o tym myśleć - bo z jednej strony wiadomo, że trzeba ratować życie, skoro jest taka możliwość, a z drugiej strony bardzo prawdopodobne, że w przyszłości któreś z dzieci malucha urodzi się z taką samą wadą; brzmi to brutalnie, ale kilkadziesiąt lat temu dziecko pewnie by umarło, ale i choroba nie dziedziczyłaby się dalej.
Zastanawia mnie,od kiedy problemy z zajściem w ciążę są powodem późniejszych probelmów zdrowotnych u dzieci? czy to medycznie stwierdzony fakt?
Poza tym-problemy z zajściem w ciążę,a problemy z utrzymaniem ciąży,to tez juz coś innego. Nie sądzę,że Wasze wypowiedzi na ten temat są poparte medyczną wiedzą,a tak daleko sięgające wnioski az wołają o żródło.

Cytat:
Napisane przez michal100 Pokaż wiadomość
W kwestii referendum absolutnie nie mam na myśli tylko in vitro.
Nie podoba mi się np. dawanie pieniędzy z budżetu na Świątynię Opatrzności Bożej, nie podoba mi się, że budżet wydaje pieniądze podatników na hotele dla posłów itp.
Krajem prawie idealnym jest dla mnie Szwajcaria. Tam Państwo pyta się Obywateli o wszystko. Bez ich zgody nie może zrobić nic. Tak powinno być i u nas. Jeżeli 50% + 1 osoba opowiedziałaby się w Polsce za dofinansowanie in vitro z budżetu Państwa to byłoby dla mnie po sprawie i po dyskusji - taka jest wola narodu i kropka.
Czyli ogrom kasy,który byśmy ponieśli na przeprowadzenie referendum juz Cie nie bulwersuje,tylko jak przydzielaja nie po Twojej myśli? Przeciez takie akcje społeczne kosztują masę pieniędzy, to juz ja bym uważała za marnotrastwo.
Społeczeństwo decyduje-to jest fakt.Jest cos takiego jak wybory-czemuś one służą nie sądzisz?

I jeszcze jeden nonsens ciagle tu przytaczany:
Cytat:
Poza tym to zastanawiam się za co osoby, których na in vitro nie stać będą utrzymywać dziecko? Wiem, że in vitro to duży koszt, no ale dziecko na pewno mniejszym nie jest.]
.
Fakt,sam zabieg in vitro może kosztowac i kilkanaście tysięcy,pewnie jakąś połowe tego para musi wydać wcześniej na badania i inne metody leczenia bezpłodności(bo przecież in vitro jest na końcu drogi i to długiej).Mnie stać na dwójke dzieci,a jakbym miała uzbierać np. za pół roku taką kwotę,czy wydac ją jednorazową,to już mnie nie stać -czy to znaczy,że tak naprawdę nie stać mnie na dziecko? Na wczasy mnie nie stac od kilku sezonów i to tez niby świadczy,że pochopnie podjęłam decyzję o posiadaniu dzieci?
No jak ktos nie rozumie tego,to ja sie poddaję

Edytowane przez xandra78
Czas edycji: 2014-03-19 o 14:10
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 15:04   #395
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez asiulkaa Pokaż wiadomość
Chyba nie wiesz do czego służy in vitro. Przede wszystkim jest dla bezpłodnych, czyli dla osób u których nie dochodzi do poczęcia.
W przypadku poronień stosuje się czasem in vitro, ale wykorzystuje się wtedy obce komórki, w tej sytuacji wady genetyczne nie są przekazywane dalej.
wez popatrz co cytuje i o czym rozmawialam a pozniej komentuj.


odnioslam sie do wypowiedzi nt poronien i kolejnych prob zajscia a nie in vitro.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 15:36   #396
edit23
Zakorzenienie
 
Avatar edit23
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: mój mały kącik
Wiadomości: 4 281
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez asiulkaa Pokaż wiadomość
W przypadku poronień stosuje się czasem in vitro, ale wykorzystuje się wtedy obce komórki, w tej sytuacji wady genetyczne nie są przekazywane dalej.
Dodam jeszcze, że in vitro nie ma sensu, jeśli genetycznie przyszli rodzice są "zdrowi", a poronienie następuje.
__________________
edit 29
edit23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 17:35   #397
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 945
GG do 201803111829
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez edit23 Pokaż wiadomość
Konsekwencjach chciejstwa?
Odpowiem ci na swoim przykładzie: po drugim poronieniu i zdiagnozowaniu przyczyny (wtedy tak myśleliśmy) była możliwość że kolejną ciążę donoszę, ale pod warunkiem, że będę leżeć. Myślisz, że jestem na tyle nieodpowiedzialna, że w kolejnej ciąży leżałam. Nie! Odłożyłam starania o dziecko. Po operacji powróciłam do starań. Chcieć dziecko to jedno, a odpowiedzialność to drugie. Nie możesz pisać, że kobieta za wszelką cenę chce mieć dziecko, bo tak nie jest. Wracając do mnie. Aktualnie jestem po 4 poronieniach, przyczyna nieznana, mogę jak najbardziej starać się o kolejne dziecko, ale... nie staram się, ponieważ boję się o potencjalne dziecko (że coś z nim będzie nie tak, skoro tyle razy poroniłam). Widzisz.... ja chcę ,ale nie za wszelką cenę. Gdybym mogła skorzystać z in vitro skorzystałabym. Obecnie jestem w trakcie procesu adopcji.
Wiesz.. widzisz, potrafisz sobie powiedzieć "stop, nie tędy droga". Potrafisz najpierw zadbać o siebie, potem dopiero zacząć starać się o ewentualne potomstwo. Wiesz, że jeśli byłabyś w ciąży, to możesz poronić (czego oczywiście nie życzę, i mam nadzieję, że pewnego dnia się uda i będziesz mieć zdrowe dziecko ) i nie chcesz tego na siłę. A ja znam osobę, osobiście , która bardzo chciała maluszka. Kobieta ma silną astmę, problemy z sercem - ja się nie dziwię, że jej organizm nie chce przyjąć obciążenia jakim jest ciąża! Ale ona usilnie chce dzieciaczka, bo tak i już. I naprawdę, jak uda jej się teraz piątą ciążę donosić, to wydaje mi się, że dziecko nie będzie w pełni zdrowe. Dla mnie nadal in vitro nie powinno być refundowane, bo dla mnie to tylko operacja mająca na celu poprawić komfort życia. Nie chcę, żeby to wyszło trywialnie, ale tak wyjdzie - bez większych cycków, prostego nosa i bez dziecka poczętego w twoim ciele jesteś w stanie żyć. Z zepsutymi, bolącymi zębami, rakiem i anginą ropną - nie. To, że nie masz dzieci nie sprawia ci bólu fizycznego, prawda? Nieleczone zęby "idą" na serce - trzeba je leczyć nie dla samego efektu wizualnego, ale przede wszystkim dla zdrowia. Z anginą to samo - bez antybiotyku się wyleczysz, ale tak samo nieleczona idzie na serce. Operacje są potrzebne, a to na serce, a to na mózg, a to cesarskie cięcie. I nie chcę za nie płacić, bo bez tego moje zdrowie może zostać poważnie naruszone, bądź mogę umrzeć. Albo mogę narazić na uduszenie dziecko, które jest w moim brzuchu. Nie wyobrażam sobie, żeby lekarz podczas porodu powiedział do mojego męża "panie, pana dziecko się dusi w pana żonie. albo pan dajesz 5 tys (suma przykładowa, nie wiem ile kosztuje CC) albo sytuację zostawiamy i niech się dzieje co chce". Jednak dla mnie in vitro nie jest zabiegiem niezbędnym do życia. Tak jak ty, wiele kobiet może adoptować dzieci. I byłoby to naprawdę wspaniałe. Ale nie chcą, bo naprawdę czepiają się myśli, że to nie ich geny, nie ich DNA. co z tego, przecież to też człowiek, ma prawo być kochany! Jeśli się nie udaje, to (wg mnie) z jakiegoś powodu.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 18:19   #398
asiulkaa
Zakorzenienie
 
Avatar asiulkaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 831
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Dla mnie nadal in vitro nie powinno być refundowane, bo dla mnie to tylko operacja mająca na celu poprawić komfort życia. Nie chcę, żeby to wyszło trywialnie, ale tak wyjdzie - bez większych cycków, prostego nosa i bez dziecka poczętego w twoim ciele jesteś w stanie żyć.
A czy bez olimpiady, kolejnego stadionu, kolejnej drogi też da się żyć, one tylko poprawiają komfort życia, czy w takim razie też zrezygnować z tego.


Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Tak jak ty, wiele kobiet może adoptować dzieci. I byłoby to naprawdę wspaniałe. Ale nie chcą, bo naprawdę czepiają się myśli, że to nie ich geny, nie ich DNA. co z tego, przecież to też człowiek, ma prawo być kochany! Jeśli się nie udaje, to (wg mnie) z jakiegoś powodu.
W sumie nie wiem ile razy można powtarzać, dzieci do adopcji brakuje. Jak są te nieliczne spośród morza dzieci w domach dziecka, to inność genetyczna to jest pikuś. Te dzieci w większości mają poważne problemy psychiczne, syndrom stresu pourazowego, z którymi nie każdy psycholog sobie poradzi, a co dopiero adopcyjny rodzic.
__________________
asia
asiulkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 18:34   #399
Asji
Zadomowienie
 
Avatar Asji
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 731
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez asiulkaa Pokaż wiadomość
W sumie nie wiem ile razy trzeba powtarzać że pieniądze z in vitro poszły z budżetu państwa czyli nie zabrały pieniędzy na inne leczenie, tylko pieniądze na np. stadion, kościół itp.
Ale ja nie napisałam nigdzie, że ktoś coś komuś zabrał żeby finansować in vitro Po prostu uważam, że mając w budżecie jakąś pulę wolnych środków można je przeznaczyć na lepszy cel, np. na coś, co ratowałoby życie ludzi, a nie na in vitro.
Cytat:
Napisane przez m.a.r.t.a Pokaż wiadomość
Koszt utrzymania dziecka to koszt rozłożony w czasie i łatwiej jest wydać co miesiąc pewną sumę pieniędzy niż jednorazowo na dzień dobry np 9 tys (tyle może kosztować sam zabieg in vitro bez wizyt przygotowawczych, badań, leków itp).
Wydaje mi się, że in vitro planuje się jednak ze znacznym wyprzedzeniem i nie trzeba wykładać tej kasy z dnia na dzień. Można zacząć gromadzić środki wcześniej i można na ten cel przeznaczyć (część) oszczędności. Jesli ktoś nie ma żadnych oszczędności i żyje zupełnie z dnia na dzień to i utrzymać dziecko będzie ciężko, bo za co..?
Cytat:
Napisane przez asiulkaa
Chyba nie wiesz do czego służy in vitro. Przede wszystkim jest dla bezpłodnych, czyli dla osób u których nie dochodzi do poczęcia.
W przypadku poronień stosuje się czasem in vitro, ale wykorzystuje się wtedy obce komórki, w tej sytuacji wady genetyczne nie są przekazywane dalej.
A masz jakieś wiarygodne dane na ten temat? Mi się wydaje, że częściej jednak korzystają osoby niepłodne, niż bezpłodne.
Asji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 19:29   #400
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 039
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Z zepsutymi, bolącymi zębami, rakiem i anginą ropną - nie. To, że nie masz dzieci nie sprawia ci bólu fizycznego, prawda? Nieleczone zęby "idą" na serce - trzeba je leczyć nie dla samego efektu wizualnego, ale przede wszystkim dla zdrowia. Z anginą to samo - bez antybiotyku się wyleczysz, ale tak samo nieleczona idzie na serce. Operacje są potrzebne, a to na serce, a to na mózg, a to cesarskie cięcie. I nie chcę za nie płacić, bo bez tego moje zdrowie może zostać poważnie naruszone, bądź mogę umrzeć. Albo mogę narazić na uduszenie dziecko, które jest w moim brzuchu. Nie wyobrażam sobie, żeby lekarz podczas porodu powiedział do mojego męża "panie, pana dziecko się dusi w pana żonie. albo pan dajesz 5 tys (suma przykładowa, nie wiem ile kosztuje CC) albo sytuację zostawiamy i niech się dzieje co chce".
Przykłady,które akurat podajesz zbyt trafione nie są-przecież to wszystko jest refundowane( choć ja bym dołozyła np.leczenie kanałowe wszystkich zębów). Cc tez jest refundowane (i nawet cesarki "na żądanie" można sobie załatwic z lekarzem,to juz jest bardzo nadużywane,polecam wątek na ten temat).

Cytat:
Tak jak ty, wiele kobiet może adoptować dzieci. I byłoby to naprawdę wspaniałe. Ale nie chcą, bo naprawdę czepiają się myśli, że to nie ich geny, nie ich DNA. co z tego, przecież to też człowiek, ma prawo być kochany!]
i tak do znudzenia.
Słuchaj, czy Ty masz zamiar adoptować dziecko? Bo ja np. jestem w stanie stwierdzić,że nie byłabym w stanie pokochać cudzego dziecka,nigdy nie wzięłabym na swoje barki takiego ciężaru,takiego obciążenia psychicznego-chęci to za mało,trzeba byc uczciwym.
Gdybys adoptowała taka szukającą domu gromadkę-"byłoby to naprawde wspaniałe".


Cytat:
Napisane przez Asji Pokaż wiadomość
Ale ja nie napisałam nigdzie, że ktoś coś komuś zabrał żeby finansować in vitro Po prostu uważam, że mając w budżecie jakąś pulę wolnych środków można je przeznaczyć na lepszy cel, np. na coś, co ratowałoby życie ludzi, a nie na in vitro.
Czyli jestes przeciwko refundacji leczenia każdej dolegliwości nie zagrażającej życiu?
Cytat:
Napisane przez Asji Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że in vitro planuje się jednak ze znacznym wyprzedzeniem i nie trzeba wykładać tej kasy z dnia na dzień. Można zacząć gromadzić środki wcześniej i można na ten cel przeznaczyć (część) oszczędności. Jesli ktoś nie ma żadnych oszczędności i żyje zupełnie z dnia na dzień to i utrzymać dziecko będzie ciężko, bo za co..?

A masz jakieś wiarygodne dane na ten temat? Mi się wydaje, że częściej jednak korzystają osoby niepłodne, niż bezpłodne.
Własnie o to mi chodzi-"wydaje Ci się",nie uważasz,że to za mało,żeby wydawac takie sądy?
In vitro jest prawie na końcu drogi (dalej zostaje tylko utrzymanie ciąży),decyzję o zastosowaniu tej metody podejmuje sie po latach bezskutecznego leczenia, które sporo kosztuje.Najpierw pare (lub jedno z rodziców) sie tylko wspomaga przy zapłodnieniu,stwarza sie bardziej sprzyjające warunki w organizmie.To wiąże sie z przyjmowaniem leków, a tanie one nie są-i dla kobiety i dla mężczyzny.Poczytaj najpierw na ten temat,bo nic nie wiesz. Jak juz para zaczyna rozważać in vitro,to raczej ciężko odkładać wcześniej,ale fakt,nie każdy może to zrozumieć.


Tak czytam Twoje posty w tym wątku i dochodze do wniosku, że Twoja wiedza na temat in vitro i całej drogi,która ja poprzedza jest niemalże zerowa. Czy to nie jest tak,że Twój osąd jest spowodowany poczuciem niesprawiedliwości w leczeniu Twojej choroby?
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 20:03   #401
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 197
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Ciekawe czy ktoś z Was boryka się z niepłodnością? Nie? To coś Wam powiem jako osoba, która się z tym mierzy.

Niepłodność boli i to nie tylko fizycznie. To jest, jak już wspomniałam choroba. Nie prosiłam się o nią, tak wyszło i koniec. To nie jest tak jak z palącymi, że paląc papierosa zwiększają ryzyko raka. Swoją drogą- może to ich leczenie nie powinno być sponsorowane? Albo alkoholicy- ich marskości wątroby też nie powinniśmy sponsorować... Leczenie raka płuc, który bierze się głównie z palenia zabiera z budżetu ok 40 mln złotych rocznie, a program MZ będzie trwał kilka lat i pomoże tylko nielicznym, bo trzeba spełnić szereg kryteriów, żeby się dostać. Tych najtrudniejszych przypadków Państwo nie wspomaga... Zaraz ktoś napisze, że invitro nie jest jedyną metodą- może dla niektórych tak, a dla mnie nie.

Niepłodność spadła na mnie i męża jak grom z jasnego nieba. Szczęśliwa para 22 latków i wyrok. Potem nadzieja, że może to nieprawda, leczenie, szukanie senda problemu i tak mierzę się z tym problemem już od kilku lat. Nie ma dnia, żebym o tym nie myślała, trudno nie myśleć jak bierze się dzienie leki... ehh Więcej nie napiszę, bo nie oczekuję współczucia. Napiszę jeszcze tylko, że para w naszym otoczeniu adoptowała dziecko. Widzę, że są szczęśliwi, ale ja wiem i czuję, że nie jestem na to gotowa i nie będę. Nie czuję się na siłach, żeby podjąć się tego wyzwania. Koniec i kropka. Jest mi strasznie przykro czytać niektóre posty, zwłaszcza te o tym, że skoro mam takie problem, to może jest jakiś znak, że nie powinnam mieć dzieci. Ja uważam, że skoro medycyna tak poszła do przodu, że jest możliwe, żebym dziecko miała to ja z tej szansy skorzystam. Nie namawiałam tej znajomej pary na invitro, a oni nie namawiają nas na adopcję i tak jest dobrze. Za to widzę, że osoby płodne lub takie, które jeszcze nawet nie myślą o dziecku mówią mi co mam robić. Póki co ja biorę udział w innym programie, a nie rządowym więc nie martwcie się o swoje pieniądze... Proszę Was tylko, żebyście się zastanowili dwa razy jak wyrażacie takie opinie w gronie znajomych, bo możecie kogoś zranić, a czy chcecie ranić kogoś bliskiego?


Mylisz się Asji co do kosztów, albo nie zdajesz sobie z tego sprawy. Pary zanim podejdą do invitro leczą się kilka lat. To są ogromne koszty, chodzi się prywatnie, bo kolejki na NFZ wiadomo jakie są,a lekarze nie chcą leczyć niepłodności. Robi się masę badań, wydaje kasę na leki. Nie ma się w takiej sytuacji z czego odłożyć. Potem pada wyrok- tylko Invitro. Już same badania do kwalifikacji, których notabene rząd nie sponsoruje, kosztują ok. 1000zł. Potem kilka tysięcy (u jednych 2 500 u innych nawet 5 000) idzie na leki do stymulacji, tego też rząd nie sponsoruje i wreszcie sam zabieg. Tutaj pomaga Państwo, a jak nie pomaga to trzeba wysupłać kilka kolejnych tysięcy. Nie da się takiej kwoty wyciągać z kieszeni od tak, a odłożenie kilkunastu tysięcy zajmuje długo, a zegar biologiczny tyka. Im później tym gorzej, rezerwa jajnikowa się obniża, zwiększa się ryzyko wad.
__________________
nadzieja umiera ostatnia....

Edytowane przez strawberka
Czas edycji: 2014-03-18 o 20:13
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 20:45   #402
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 528
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
Ciekawe czy ktoś z Was boryka się z niepłodnością? Nie? To coś Wam powiem jako osoba, która się z tym mierzy.

Niepłodność boli i to nie tylko fizycznie. To jest, jak już wspomniałam choroba. Nie prosiłam się o nią, tak wyszło i koniec. To nie jest tak jak z palącymi, że paląc papierosa zwiększają ryzyko raka. Swoją drogą- może to ich leczenie nie powinno być sponsorowane? Albo alkoholicy- ich marskości wątroby też nie powinniśmy sponsorować... Leczenie raka płuc, który bierze się głównie z palenia zabiera z budżetu ok 40 mln złotych rocznie, a program MZ będzie trwał kilka lat i pomoże tylko nielicznym, bo trzeba spełnić szereg kryteriów, żeby się dostać. Tych najtrudniejszych przypadków Państwo nie wspomaga... Zaraz ktoś napisze, że invitro nie jest jedyną metodą- może dla niektórych tak, a dla mnie nie.

Niepłodność spadła na mnie i męża jak grom z jasnego nieba. Szczęśliwa para 22 latków i wyrok. Potem nadzieja, że może to nieprawda, leczenie, szukanie senda problemu i tak mierzę się z tym problemem już od kilku lat. Nie ma dnia, żebym o tym nie myślała, trudno nie myśleć jak bierze się dzienie leki... ehh Więcej nie napiszę, bo nie oczekuję współczucia. Napiszę jeszcze tylko, że para w naszym otoczeniu adoptowała dziecko. Widzę, że są szczęśliwi, ale ja wiem i czuję, że nie jestem na to gotowa i nie będę. Nie czuję się na siłach, żeby podjąć się tego wyzwania. Koniec i kropka. Jest mi strasznie przykro czytać niektóre posty, zwłaszcza te o tym, że skoro mam takie problem, to może jest jakiś znak, że nie powinnam mieć dzieci. Ja uważam, że skoro medycyna tak poszła do przodu, że jest możliwe, żebym dziecko miała to ja z tej szansy skorzystam. Nie namawiałam tej znajomej pary na invitro, a oni nie namawiają nas na adopcję i tak jest dobrze. Za to widzę, że osoby płodne lub takie, które jeszcze nawet nie myślą o dziecku mówią mi co mam robić. Póki co ja biorę udział w innym programie, a nie rządowym więc nie martwcie się o swoje pieniądze... Proszę Was tylko, żebyście się zastanowili dwa razy jak wyrażacie takie opinie w gronie znajomych, bo możecie kogoś zranić, a czy chcecie ranić kogoś bliskiego?


Mylisz się Asji co do kosztów, albo nie zdajesz sobie z tego sprawy. Pary zanim podejdą do invitro leczą się kilka lat. To są ogromne koszty, chodzi się prywatnie, bo kolejki na NFZ wiadomo jakie są,a lekarze nie chcą leczyć niepłodności. Robi się masę badań, wydaje kasę na leki. Nie ma się w takiej sytuacji z czego odłożyć. Potem pada wyrok- tylko Invitro. Już same badania do kwalifikacji, których notabene rząd nie sponsoruje, kosztują ok. 1000zł. Potem kilka tysięcy (u jednych 2 500 u innych nawet 5 000) idzie na leki do stymulacji, tego też rząd nie sponsoruje i wreszcie sam zabieg. Tutaj pomaga Państwo, a jak nie pomaga to trzeba wysupłać kilka kolejnych tysięcy. Nie da się takiej kwoty wyciągać z kieszeni od tak, a odłożenie kilkunastu tysięcy zajmuje długo, a zegar biologiczny tyka. Im później tym gorzej, rezerwa jajnikowa się obniża, zwiększa się ryzyko wad.
Sorry takie masz życie. Jeden nie ma ręki, drugi nie ma nogi, ty nie możesz mieć dzieci.
A ludzie umierają bo nie ma pieniędzy na ich leczenie.
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 20:49   #403
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 197
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4564857 0]Sorry takie masz życie. Jeden nie ma ręki, drugi nie ma nogi, ty nie możesz mieć dzieci.
A ludzie umierają bo nie ma pieniędzy na ich leczenie.[/QUOTE]


To że ludzie umierają, to nie jest moja wina, Twoja zresztą też. Czytałaś, że nie biorę udziału w programie MZ?
Kasy nie było przed programem MZ, nie ma jej teraz i nadal jej nie będzie. Skargi, życzenia, zażalenia składaj do Ministerstwa Zdrowia i ekipy rządzącej.
__________________
nadzieja umiera ostatnia....

Edytowane przez strawberka
Czas edycji: 2014-03-18 o 20:51
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 20:50   #404
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 945
GG do 201803111829
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Żadna nie przekona drugiej do swojej racji. Ja myślę, że nie powinno być refundowane bo..., a wy myślicie, że powinno być refundowane z powodu... . Nie chcę się z wami kłócić dziewczyny. Każda ma takie a nie inne zdanie.

Ale z drugiej strony, załóżmy, że zabieg jest refundowany. Jak myślicie, ile przeciętna para będzie na niego czekać? Skoro na ten przykład ja mam mieć operowany nos (wycinanie polipów i prostowanie przegrody) 22 maja 2015 roku. Termin dostałam we wrześniu 2013. I jest to operacja, która trwa około godziny, potem wychodzę do domu, nie ma leżenia w szpitalu. Ponad dwa lata będę czekać na taki właściwie zabieg kosmetyczny (i tak, jest refundowany, ale nie jest moją zachcianką, tylko jest wymogiem medycznym).
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 20:50   #405
Asji
Zadomowienie
 
Avatar Asji
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 731
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Czyli jestes przeciwko refundacji leczenia każdej dolegliwości nie zagrażającej życiu?
A gdzie Ty coś takiego wyczytałaś..? Wątek jest o in vitro i na temat tego zabiegu się wypowiedziałam.
Cytat:
Własnie o to mi chodzi-"wydaje Ci się",nie uważasz,że to za mało,żeby wydawac takie sądy?
In vitro jest prawie na końcu drogi (dalej zostaje tylko utrzymanie ciąży),decyzję o zastosowaniu tej metody podejmuje sie po latach bezskutecznego leczenia, które sporo kosztuje.Najpierw pare (lub jedno z rodziców) sie tylko wspomaga przy zapłodnieniu,stwarza sie bardziej sprzyjające warunki w organizmie.To wiąże sie z przyjmowaniem leków, a tanie one nie są-i dla kobiety i dla mężczyzny.Poczytaj najpierw na ten temat,bo nic nie wiesz. Jak juz para zaczyna rozważać in vitro,to raczej ciężko odkładać wcześniej,ale fakt,nie każdy może to zrozumieć.


Tak czytam Twoje posty w tym wątku i dochodze do wniosku, że Twoja wiedza na temat in vitro i całej drogi,która ja poprzedza jest niemalże zerowa. Czy to nie jest tak,że Twój osąd jest spowodowany poczuciem niesprawiedliwości w leczeniu Twojej choroby?
I naprawdę lepiej się czujesz robiąc przytyki na temat mojej choroby?

Mam wrażenie, że trudno jest Ci się pogodzić z tym, że ktoś ma inne zdanie niż Ty. Współczuję osobom, które dotyka problem bezpłodności czy niepłodności, tak samo jak współczuję innym chorym na ciężkie choroby, ale, tak jak już pisałam, nie da się ich wszystkich sfinansować (gdybyśmy żyli w bogatym kraju to serio byłabym za finansowaniem wszystkiego począwszy od operacji ratujących życie, przez in vitro, na nowoczesnych implantach zębowych skończywszy, ale nie żyjemy i dlatego coś trzeba wybrać i z czegoś zrezygnować). Ja uważam finansowanie in vitro za zbędne, Ty nie, obie mamy swoje powody z tą różnicą, że ja powstrzymuję się przed rzucaniem głupimi sugestiami na temat stanu Twojej wiedzy czy możliwości pojmowania pewnych faktów.
Naprawdę, wrzuć na luz.
Asji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 20:54   #406
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 197
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Żadna nie przekona drugiej do swojej racji. Ja myślę, że nie powinno być refundowane bo..., a wy myślicie, że powinno być refundowane z powodu... . Nie chcę się z wami kłócić dziewczyny. Każda ma takie a nie inne zdanie.

Ale z drugiej strony, załóżmy, że zabieg jest refundowany. Jak myślicie, ile przeciętna para będzie na niego czekać? Skoro na ten przykład ja mam mieć operowany nos (wycinanie polipów i prostowanie przegrody) 22 maja 2015 roku. Termin dostałam we wrześniu 2013. I jest to operacja, która trwa około godziny, potem wychodzę do domu, nie ma leżenia w szpitalu. Ponad dwa lata będę czekać na taki właściwie zabieg kosmetyczny (i tak, jest refundowany, ale nie jest moją zachcianką, tylko jest wymogiem medycznym).
Zapotrzebowanie jest ogromnie. W niektórych klinikach zapisują już na 2015 rok i to na wizytę kwalifikującą, a od tego do startu jeszcze długa droga. Warto tu podkreślić, że Państwo nie odemknęło kurka na całego tylko wydziela pulę kasy do roku 2017 bodajże. Nie dla wszystkich wystarczy niestety. Ci najbardziej zdeterminowani, którzy nie mogą czekać lub się nie kwalifikują idą na zabiegi komercyjne..

Tak sobie teraz pomyślałam...że w sumie ta dyskusja jest bez sensu. Po pierwsze dlatego, że jest jak piszesz, jedna strona drugiej nie przekona , a po drugie refundacja już jest i chośby nie wiem jak przeciwnicy oponowali, to machina ruszyła. Może za rok będziecie mogli zagłosować na partię, która ją zlikwiduje, ale póki co refundacja jest.
__________________
nadzieja umiera ostatnia....

Edytowane przez strawberka
Czas edycji: 2014-03-18 o 20:57
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 21:01   #407
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 945
GG do 201803111829
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Nie no, nie będę stała z transparentem i darła się "nie dla in vitro!" bo samo in vitro mam za słuszną ideę. Po prostu jeśli to jest refundowane (i legalne) to tak samo powinno być z aborcją.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 21:03   #408
201604220918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 412
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
Ciekawe czy ktoś z Was boryka się z niepłodnością? Nie? To coś Wam powiem jako osoba, która się z tym mierzy.

Niepłodność boli i to nie tylko fizycznie. To jest, jak już wspomniałam choroba. Nie prosiłam się o nią, tak wyszło i koniec. To nie jest tak jak z palącymi, że paląc papierosa zwiększają ryzyko raka. Swoją drogą- może to ich leczenie nie powinno być sponsorowane? Albo alkoholicy- ich marskości wątroby też nie powinniśmy sponsorować... Leczenie raka płuc, który bierze się głównie z palenia zabiera z budżetu ok 40 mln złotych rocznie, a program MZ będzie trwał kilka lat i pomoże tylko nielicznym, bo trzeba spełnić szereg kryteriów, żeby się dostać. Tych najtrudniejszych przypadków Państwo nie wspomaga... Zaraz ktoś napisze, że invitro nie jest jedyną metodą- może dla niektórych tak, a dla mnie nie.

Niepłodność spadła na mnie i męża jak grom z jasnego nieba. Szczęśliwa para 22 latków i wyrok. Potem nadzieja, że może to nieprawda, leczenie, szukanie senda problemu i tak mierzę się z tym problemem już od kilku lat. Nie ma dnia, żebym o tym nie myślała, trudno nie myśleć jak bierze się dzienie leki... ehh Więcej nie napiszę, bo nie oczekuję współczucia. Napiszę jeszcze tylko, że para w naszym otoczeniu adoptowała dziecko. Widzę, że są szczęśliwi, ale ja wiem i czuję, że nie jestem na to gotowa i nie będę. Nie czuję się na siłach, żeby podjąć się tego wyzwania. Koniec i kropka. Jest mi strasznie przykro czytać niektóre posty, zwłaszcza te o tym, że skoro mam takie problem, to może jest jakiś znak, że nie powinnam mieć dzieci. Ja uważam, że skoro medycyna tak poszła do przodu, że jest możliwe, żebym dziecko miała to ja z tej szansy skorzystam. Nie namawiałam tej znajomej pary na invitro, a oni nie namawiają nas na adopcję i tak jest dobrze. Za to widzę, że osoby płodne lub takie, które jeszcze nawet nie myślą o dziecku mówią mi co mam robić. Póki co ja biorę udział w innym programie, a nie rządowym więc nie martwcie się o swoje pieniądze... Proszę Was tylko, żebyście się zastanowili dwa razy jak wyrażacie takie opinie w gronie znajomych, bo możecie kogoś zranić, a czy chcecie ranić kogoś bliskiego?


Mylisz się Asji co do kosztów, albo nie zdajesz sobie z tego sprawy. Pary zanim podejdą do invitro leczą się kilka lat. To są ogromne koszty, chodzi się prywatnie, bo kolejki na NFZ wiadomo jakie są,a lekarze nie chcą leczyć niepłodności. Robi się masę badań, wydaje kasę na leki. Nie ma się w takiej sytuacji z czego odłożyć. Potem pada wyrok- tylko Invitro. Już same badania do kwalifikacji, których notabene rząd nie sponsoruje, kosztują ok. 1000zł. Potem kilka tysięcy (u jednych 2 500 u innych nawet 5 000) idzie na leki do stymulacji, tego też rząd nie sponsoruje i wreszcie sam zabieg. Tutaj pomaga Państwo, a jak nie pomaga to trzeba wysupłać kilka kolejnych tysięcy. Nie da się takiej kwoty wyciągać z kieszeni od tak, a odłożenie kilkunastu tysięcy zajmuje długo, a zegar biologiczny tyka. Im później tym gorzej, rezerwa jajnikowa się obniża, zwiększa się ryzyko wad.

Podchodzisz do problemu emocjonalnie, co jest zrozumiałe - w końcu on cię bezpośrednio dotyczy. Ponieważ nie mam takiej osoby w swoim otoczeniu, pozwolę sobie zapytać ciebie - nigdy się z mężem nie zastanawialiście, czy to, co robicie, ma sens? Czy warto mieć dziecko za wszelką cenę - nie chodzi tylko o pieniądze, ale też przyjmowanie leków, które jakby nie było wpływają na organizm?

W kwestii pogrubionego - widzisz, gdybym ja była w takiej sytuacji, to byłoby pierwsze, co by przyszło do głowy. Nie ma się o co obrażać moim zdaniem, bo to dotyczy wszystkich gatunków, jedynie człowiek walczy z tym na siłę. I nie widzę powodu, dlaczego miałabym się z tym ukrywać w towarzystwie, mam taki pogląd i to wszystko, nikogo nie obrażam, a nie ma też co brać do siebie każdej bzdury.

Co do leczenia chorób związanych z alkoholizmem i w ogóle samego alkoholizmu - ja już od dawna uważam, że osoby uzależnione od czegokolwiek powinny same pokrywać koszty leczenia, bo nikt ich do picia/palenia/ćpania nie zmusza, skoro to robią to niech znają konsekwencje.
201604220918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 21:10   #409
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 197
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Nie no, nie będę stała z transparentem i darła się "nie dla in vitro!" bo samo in vitro mam za słuszną ideę. Po prostu jeśli to jest refundowane (i legalne) to tak samo powinno być z aborcją.

o a to drugi temat rzeka wg mnie również aborcja powinna być legalna i refundowana


Cytat:
Napisane przez dialectic_chaos Pokaż wiadomość
Podchodzisz do problemu emocjonalnie, co jest zrozumiałe - w końcu on cię bezpośrednio dotyczy. Ponieważ nie mam takiej osoby w swoim otoczeniu, pozwolę sobie zapytać ciebie - nigdy się z mężem nie zastanawialiście, czy to, co robicie, ma sens? Czy warto mieć dziecko za wszelką cenę - nie chodzi tylko o pieniądze, ale też przyjmowanie leków, które jakby nie było wpływają na organizm?
Owszem zastanawiałam się, podchodzę do sprawy odpowiedzialnie. Myślałam o tym na samym początku, a ostatnio patrząc przez pryzmat tej pary, która adoptowała, bo oni właśnie tymi obciążeniem organizmu argumentowali swoją decyzję. Doszłam jednak do wniosku, że jest to droga dla mnie i spróbuję pójść swoim szlakiem. Nie zamierzam podejmować kilkunastu prób. W rządowym programie każda para ma 3 szanse. Tak będzie też u mnie. Jeśli mi się nie uda, to pójdę na terapię i nauczę się spełniać w czymś innym niż rodzicielstwo.
__________________
nadzieja umiera ostatnia....

Edytowane przez strawberka
Czas edycji: 2014-03-18 o 21:18
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 21:16   #410
201604220918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 412
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
o a to drugi temat rzeka wg mnie również aborcja powinna być legalna i refundowana

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------



Owszem zastanawiałam się, nie jestem głupia i podchodzę do sprawy odpowiedzialnie. Myślałam o tym na samym początku, a ostatnio patrząc przez pryzmat tej pary, która adoptowała, bo oni właśnie tymi obciążeniem organizmu argumentowali swoją decyzję. Doszłam jednak do wniosku, że jest to droga dla mnie i spróbuję pójść swoim szlakiem. Nie zamierzam podejmować kilkunastu prób. W rządowym programie każda para ma 3 szanse. Tak będzie też u mnie. Jeśli mi się nie uda, to pójdę na terapię i nauczę się spełniać w czymś innym niż rodzicielstwo.[COLOR="Silver"]
Dziękuję za odpowiedź.

Co do aborcji, z tą refundacją mogłoby średnio wypalić, bo:

1. Znając życie zrobiłyby się gigantyczne kolejki i kobiety mogłyby po prostu nie zdążyć jej zrobić, co się mija z celem;

2. Darmowość uczyniłaby z niej spóźniony środek antykoncepcyjny, co też nie jest wesołą wizją.
201604220918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 22:25   #411
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 197
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez dialectic_chaos Pokaż wiadomość
Dziękuję za odpowiedź.

Co do aborcji, z tą refundacją mogłoby średnio wypalić, bo:

1. Znając życie zrobiłyby się gigantyczne kolejki i kobiety mogłyby po prostu nie zdążyć jej zrobić, co się mija z celem;

2. Darmowość uczyniłaby z niej spóźniony środek antykoncepcyjny, co też nie jest wesołą wizją.
Proszę

Czy ja wiem czy gigantyczne? W naszym katolickim kraju?
Może przynajmniej zniknęłoby podziemie aborcyjne, przez które dochodzi do wielu tragedii
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 22:53   #412
201604220918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 412
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
Proszę

Czy ja wiem czy gigantyczne? W naszym katolickim kraju?
Może przynajmniej zniknęłoby podziemie aborcyjne, przez które dochodzi do wielu tragedii
W sytuacji, gdzie jest cała masa "wierzących, ale nie praktykujących" (swoją drogą, co za absurd - przecież to się wzajemnie wyklucza), to raczej nie będzie chyba wielkich oporów przed zabiegiem; zwłaszcza, że istnieje już spore podziemie
201604220918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-19, 07:21   #413
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 945
GG do 201803111829
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Nie chcę rozwikłać kolejnej wojny o aborcję, więc proszę o nie kontynuowanie tego tematu, ok? Ja ze swojej strony dodam tylko, że jeśli ktoś aborcji nie chce, to jej nie zrobi, a jeśli ktoś chce, to i tak ją zrobi. I nie ważne, czy legalnie czy nie, czy z narażeniem zdrowia czy nie. Jak ktoś jest zdesperowany, to usunie ciążę, uszkadzając przy tym siebie. Tak jak wspomniałam - in vitro uważam za ideę słuszną i potrzebną. Ale finansowanie in vitro nie jest wg mnie potrzebne. Dofinansowanie.. może i tak, jakaś część pieniędzy może być. Ale sfinansowanie tego w 100% jest wg mnie przesadą. Mogłabym prosić statystyki ile takich "operacji" (w domyśle operacji czynnościowych, nie medycznych ze skalpelem ) się udaje na 100 przypadków?
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-19, 08:54   #414
Emir1994
Zakorzenienie
 
Avatar Emir1994
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Tarnów/Kraków
Wiadomości: 2 750
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
o a to drugi temat rzeka wg mnie również aborcja powinna być legalna i refundowana
To jest właśnie dowód, że spora część osób popiera złodziejstwo czyli 2 idiotom(ona i on) brakuje mózgu. A ja, Pan, Pani czyli my wszyscy, ze swoich pieniędzy mamy im za to opłacić zabieg.
__________________
<ciach_reklama>

Edytowane przez Emir1994
Czas edycji: 2014-03-19 o 08:56
Emir1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-19, 09:00   #415
asiulkaa
Zakorzenienie
 
Avatar asiulkaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 831
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez Asji Pokaż wiadomość
A masz jakieś wiarygodne dane na ten temat? Mi się wydaje, że częściej jednak korzystają osoby niepłodne, niż bezpłodne.
Poczytaj sobie wskazania do zabiegu. W rządowym programie jest nawet zastrzeżenie że nie mogą uczestniczyć w nim pary u których dochodzi do nawracających utrat ciąży.

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Żadna nie przekona drugiej do swojej racji. Ja myślę, że nie powinno być refundowane bo..., a wy myślicie, że powinno być refundowane z powodu... . Nie chcę się z wami kłócić dziewczyny. Każda ma takie a nie inne zdanie.
Myślę że to nie do końca tak, ja sama w ciągu lat zmieniłam poglądy na wiele spraw. Ja liczę jednak że nasze argumenty skłonią jednak ludzi do przemyślenia tej sprawy i może choć część z nich stwierdzi ze warto zabieg finansować z budżetu państwa.
__________________
asia
asiulkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-19, 09:10   #416
Emir1994
Zakorzenienie
 
Avatar Emir1994
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Tarnów/Kraków
Wiadomości: 2 750
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

[QUOTE=asiulkaa;45653021]
Myślę że to nie do końca tak, ja sama w ciągu lat zmieniłam poglądy na wiele spraw. Ja liczę jednak że nasze argumenty skłonią jednak ludzi do przemyślenia tej sprawy i może choć część z nich stwierdzi ze warto zabieg finansować z budżetu państwa.[/QUOTE]

Przeciwnicy refundacji, mają nadzieję odwrotną - jeśli jasno będziemy pokazywać, że budżet to nie jest worek bez dna(jak niektórzy myślą).

Dlatego refundacja zawsze sprowadza się do zabrania pieniędzy z innej puli lub podniesienia podatków albo tych dwóch rzeczy na raz.
__________________
<ciach_reklama>
Emir1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-19, 10:02   #417
asiulkaa
Zakorzenienie
 
Avatar asiulkaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 831
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Tyle że ja jestem za modelem szwedzkim, czyli wysokie podatki i zwracanie ich poprzez danie szansy na równy start każdemu dziecku i opiekę nad niedołężnym, choć lata temu miałam poglądy zbliżone do Twoich.

A co do in vitro to ja bym zabrała pieniądze z puli na świątynię opatrzności bożej, religię i olimpiadę.
__________________
asia
asiulkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-19, 10:12   #418
Emir1994
Zakorzenienie
 
Avatar Emir1994
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Tarnów/Kraków
Wiadomości: 2 750
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez asiulkaa Pokaż wiadomość
Tyle że ja jestem za modelem szwedzkim, czyli wysokie podatki i zwracanie ich poprzez danie szansy na równy start każdemu dziecku i opiekę nad niedołężnym, choć lata temu miałam poglądy zbliżone do Twoich.

A co do in vitro to ja bym zabrała pieniądze z puli na świątynię opatrzności bożej, religię i olimpiadę.
Skoro branie i oddawanie jest takie dobre a co więcej zapewne bez kosztowe urzędnicy pracują przecież za uśmiech podatnika - wprowadźmy 100% podatek i niech wszystko do nas wraca czyli będzie za "darmo" - urzędnicy znacznie lepiej wiedzą gdzie masz mieszkać, co jeść, w co się ubrać, gdzie pracować itd.

A idąc Twoim tokiem myślenia mam o wiele lepszy model państwa czyli Kuwejt czyli brak podatków, darmowa służba zdrowia, darmowe szkolnictwo itd.

Pokazywanie jakiegoś modelu w oderwaniu od rzeczywistych powodów dlaczego tak a nie inaczej funkcjonuje państwo jest po prostu infantylne.
__________________
<ciach_reklama>

Edytowane przez Emir1994
Czas edycji: 2014-03-19 o 10:58
Emir1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-19, 12:54   #419
kassate1203
Rozeznanie
 
Avatar kassate1203
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 877
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4564857 0]Sorry takie masz życie. Jeden nie ma ręki, drugi nie ma nogi, ty nie możesz mieć dzieci.
A ludzie umierają bo nie ma pieniędzy na ich leczenie.[/QUOTE]

Ideał sięgnął bruku
__________________
To jest życie- tu nie ma sentymentów



kassate1203 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-19, 14:36   #420
asiulkaa
Zakorzenienie
 
Avatar asiulkaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 831
Dot.: In Vitro - dofinansowanie przez państwo za czy przeciw?

Cytat:
Napisane przez Emir1994 Pokaż wiadomość
A idąc Twoim tokiem myślenia mam o wiele lepszy model państwa czyli Kuwejt czyli brak podatków, darmowa służba zdrowia, darmowe szkolnictwo itd.
Jak już niedawno pisałam zakończyłam rozmowę ekonomiczną na tym wątku, chcesz ją kontynuować to załóż nowy wątek, choć dosyć trudno rozmawiać z osobą która zrównuje poparcie dla rozbudowanej opieki socjalnej do całkowitego kierowania ludźmi.
__________________
asia
asiulkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-04-01 11:06:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.