Walka o zdrowe i piękne włosy :)

[Finlora]

Pomocy, jak wzmocnić cebulki?? Farbuję włosy co miesiąc, nie pytajcie dlaczego – to silniejsze ode mnie, a poza tym w takim kolorze lepiej się czuję – a farba oddziaływuje chyba na cebulki i osłabia je Może któregoś dnia wrócę do naturalnego koloru, ale zanim to się stanie nie chciałabym wyłysieć... Tym bardziej, że mam cienkie włosy i mam wrażenie, że nie jest ich zbyt dużo
Wiem, że Wax jest dobry, ale mi podrażnił skórę. Tzn mam w planach zakup tego zielonego do skóry wrażliwej, ale jak na razie potrzebuję czegoś na JUŻ...

Kupiłam sobie ostatnio Biosilk Farouka, mam nadzieję, że pomoże na moje suche i zniszczone końcówki włosów... Nie, żeby się rozdwajały, mam wrażenie, że są koszmarnie suche i odstają mi od reszty włosów, co nie wygląda zbyt fajnie

Jak dbać o włosy po farbowaniu?? Farbuje je praktycznie co miesiąc a nie chciałabym wyłysieć... Poza tym, wiadomo, każda farba w jakimś stopniu niszczy włosy, więc między jednym a drugim farbowaniem, chciałabym jakoś szczególnie o nie dbać, żeby nie odczuły aż tak bardzo działania farby. Poradźcie coś
Nie chcę ich zniszczyć a nie stać mnie niestety na farbowanie włosów co miesiąc u fryzjera...

[DeathDealer]

Finlora
może spróbuj przede wszystkim farbować włosy szamponami koloryzującymi, a jeszcze lepiej tymi ziołowymi, np Venita, one nie niszczą włosów, a hennowa baza wręcz podobno je odżywia. I nie są drogie.

A cebulki odżywiać możesz w różny sposób, tak jak było pisane w wątku - wszelkie wcierki ziołowe, z soków albo z naparów, toniki i żele do wypadających włosów [Seboradin, Dermena, Joanna etc.], wiele było też przepisów na maseczki domowe, smarowanie olejkiem rycynowym... No i oczywiście witaminki na włosy i paznokcie. Naprawdę wiele tego było, ale nikt nie poda Ci uniwersalnej recepty na poprawę stanu włosów, musisz sama spróbować, co na Ciebie działa, każdy organizm reaguje inaczej niestety - po prostu wybierz którąś z metod opisaną na wątku i testuj.

[karla_92]

Napisane przez una creatura bella

To fiński krem

Dobrze wiedziec Ale skąd niby mialabym go w domu Może produkowany jest w wielu krajach

Napisane przez Finlora

Mam Kallosa z placenty - nie widzę, zeby miała SLS w składzie, więc chyba mogłaby byc?? Moja mama ma jakas odzywke Dove, chyba intensywnie regenerująca, i teza nie widziałam, zeby miala SLS. mam jeszcze Gliss Kur regenerującą i tez nie ma.

A nie możesz zostawic tej maski na tyle ile pisze na opakowaniu albo tyle ile pisała Nikaa czyli 30 min? To ze nie ma SLS nie znaczy że sklad jest mało szkodliwy.

Napisane przez aluniaa007

ALe chyba rzeczywiscie przestane juz zostawiac odzywki an noc ost.moje wlosy znow byly jakies bez zycia

Możliwe że to dlatego że dostały za duża dawke chemii i zostały hmm..rozmiękczone?:rolley es:

ale nie uwazacie,ze tak jak jest napisane na odzywce Dove zeby po 1 min.splukac,to nie za krotko,zeby cos dalo tym wlosom?a ja nie mam czasu rano na trzymanie odzywek i nafty 30 min

Może minuta to za mało ale wydaje mi sie że ok. 3-5 minut powinno wystarczyc w przypadku odżywki Zawsze w tym czasie można umyc buzie A co do nafty to nie wiem ile powinno sie trzymac min. trzeba by sie zapytac Virki

Napisane przez DeathDealer

A cebulki odżywiać możesz w różny sposób, tak jak było pisane w wątku - wszelkie wcierki ziołowe, z soków albo z naparów, toniki i żele do wypadających włosów [Seboradin, Dermena, Joanna etc.], wiele było też przepisów na maseczki domowe, smarowanie olejkiem rycynowym... No i oczywiście witaminki na włosy i paznokcie. Naprawdę wiele tego było, ale nikt nie poda Ci uniwersalnej recepty na poprawę stanu włosów, musisz sama spróbować, co na Ciebie działa, każdy organizm reaguje inaczej niestety - po prostu wybierz którąś z metod opisaną na wątku i testuj.

I może jeszcze jakis szampon wzmacniajacy z rzepa?

[virka]

Napisane przez karla_92

A co do nafty to nie wiem ile powinno sie trzymac min. trzeba by sie zapytac Virki

Dziękuję za uznanie
Jeśli chodzi o naftę to minimalny czas trzymania na włosach, aby zdążyła zadziałać, to 15 min. Optymalnie pół godziny, a jeśli ktoś jest bardzo uparty to godzinę Ale dłużej nie zalecam (choć każdy ma swoją metodę i czas trzymania w zależności od włosów i ich reakcji)

[karla_92]

Napisane przez virka

Dziękuję za uznanie
Jeśli chodzi o naftę to minimalny czas trzymania na włosach, aby zdążyła zadziałać, to 15 min. Optymalnie pół godziny, a jeśli ktoś jest bardzo uparty to godzinę Ale dłużej nie zalecam (choć każdy ma swoją metodę i czas trzymania w zależności od włosów i ich reakcji)

Przecież wiadomo że Ty jestes specjalistka ale lizus ze mnie

[virka]

Napisane przez karla_92

Przecież wiadomo że Ty jestes specjalistka ale lizus ze mnie

Oj tam, zaraz lizus
Mnie jest strasznie miło słyszeć (czytać) takie wypowiedzi

[uwielbiamlato]

Można też wzmocnić włosy od wewnątrz np. skrzypem

adres usunięty przez moderatora

[Finlora]

Napisane przez DeathDealer

Finlora
może spróbuj przede wszystkim farbować włosy szamponami koloryzującymi, a jeszcze lepiej tymi ziołowymi, np Venita, one nie niszczą włosów, a hennowa baza wręcz podobno je odżywia. I nie są drogie.

A cebulki odżywiać możesz w różny sposób, tak jak było pisane w wątku - wszelkie wcierki ziołowe, z soków albo z naparów, toniki i żele do wypadających włosów [Seboradin, Dermena, Joanna etc.], wiele było też przepisów na maseczki domowe, smarowanie olejkiem rycynowym... No i oczywiście witaminki na włosy i paznokcie. Naprawdę wiele tego było, ale nikt nie poda Ci uniwersalnej recepty na poprawę stanu włosów, musisz sama spróbować, co na Ciebie działa, każdy organizm reaguje inaczej niestety - po prostu wybierz którąś z metod opisaną na wątku i testuj.

Próbowałam szamponami, tylko kolor nigdy nie wychodzi taki jakbym chciała, poza tym o wiele szybciej spłukuje się z włosów i wyglądają tak jakby potrzebowały kolejnego farbowania...
Wiem, że pewnie sa łagodniejsze niż normalne farby, więc musze sie nad tym zastanowić. Ale jesli ufarbuje włosy henną, to później moge zapomnieć o farbowaniu normalną farbą, prawda??
A o wcierkach musze pomysleć. Co do tego, że nie ma uniwersalnej metody, wiem, wiem To co jest dobre dla kogos, nie musi tak samo podziałac na mnie...

Napisane przez karla_92

A nie możesz zostawic tej maski na tyle ile pisze na opakowaniu albo tyle ile pisała Nikaa czyli 30 min? To ze nie ma SLS nie znaczy że sklad jest mało szkodliwy.
I może jeszcze jakis szampon wzmacniajacy z rzepa?

Byłam dzisiaj u fryzjera i pytałam o zostawianie maseczki/odżywki na noc i powiedziała, że to nie jest najlepszy pomysł, szczególnie przy cienkich i zniszczonych włosach. Chyba, że jest to maseczka specjalnie do tego przeznaczona.
Ostatnio widziałam w sklepie jakąś odżywkę z tej nowej serii Pantene Restorative Kompletna odnowa czy jakoś tak, jest to odżywka w sprayu własnie do zostawienia na noc, zastanawiam sie czy nie nabyc Tylko, że nie mam pojęcia jak działą i czy w ogóle działa

mam jeszcze takie pytanie, czy tą odżywke z placenty kallosa mogę stosowac przy każdym myciu włosów, np codziennie, czy jest jakieś ograniczenie, np tak jak przy Waxie co kilka dni??

[Choomik]

Napisane przez Finlora

Ostatnio widziałam w sklepie jakąś odżywkę z tej nowej serii Pantene Restorative Kompletna odnowa czy jakoś tak, jest to odżywka w sprayu własnie do zostawienia na noc, zastanawiam sie czy nie nabyc Tylko, że nie mam pojęcia jak działą i czy w ogóle działa

Ja mam tą odżywkę z Restoratives I szczerze to jestem zaskoczona, że tak świetnie działa Spryskujesz przesuszone włosy i one po krótkim czasie robią się miękkie i lśniące. Nakładając ją na noc zauważyłam teże pewną poprawę kondycji, a mam ją dopiero od 2 tygodni. Odżywki nie trzeba spłukiwać pod waarunkiem, zę nie nakładasz przy glowie, bo wtedy jak to po każdej odzywce mogą być tłuste.Jak dla mnie produkt jak i reszta serii jest godny polecenia. Działaniem dorównuje profesjonalnym kosmetykom (z tym że kosztuje niewiele mniej, tj ok20zł za 150ml, ale jest wydajny)

[SLAYERA]

nikaa2,jednak szampon fitomed nie sprawdził się u mnie. Szampony ziołowe chyba nie są dla mnie stworzone

[nikaa2]

Napisane przez SLAYERA

nikaa2,jednak szampon fitomed nie sprawdził się u mnie. Szampony ziołowe chyba nie są dla mnie stworzone

ojejq

szkoda

ech, to jeszcze ten Emolium albo Physiogel
oby te się sprawdziły

mnie nei podrażnia ten Physiogel, ale jeszcze chciałabym spóbowac Emolium... jakby co to dajemy sobie "znaki" jak się sprawują

p.s. a ja zastosowałam sok brzozowy+sok z pokrzywy w suchą skóre głowy i powiem wam, że odczucia mam w miarę zapach wywietrzał a włosy u nasady się zrobiły takie bardziej sztywne w pozytywnym tego słowa znaczeniu
mam andzieję, ze to mi wzmocni cebulki włosów

[virka]

Napisane przez nikaa2

p.s. a ja zastosowałam sok brzozowy+sok z pokrzywy w suchą skóre głowy i powiem wam, że odczucia mam w miarę zapach wywietrzał a włosy u nasady się zrobiły takie bardziej sztywne w pozytywnym tego słowa znaczeniu
mam andzieję, ze to mi wzmocni cebulki włosów

Wzmocni, wzmocni Dorzuć jeszcze biostyminę

[kosmita77]

Napisane przez nikaa2

p.s. a ja zastosowałam sok brzozowy+sok z pokrzywy w suchą skóre głowy i powiem wam, że odczucia mam w miarę zapach wywietrzał a włosy u nasady się zrobiły takie bardziej sztywne w pozytywnym tego słowa znaczeniu
mam andzieję, ze to mi wzmocni cebulki włosów

pomoze na mnie dziala

[Narek]

OT
Kosmita, świetny avatar

[kosmita77]

Napisane przez Narek

OT
Kosmita, świetny avatar

taki swiateczny

[Narek]

Śliiiiczny
Ale dobra, dobra, nie zaśmiecajmy wątku

[atsenka]

Napisane przez naila

Atsenko, polecam Ci odżywkę w spray'u Schwarzkopf Professional, bc Bonacure, Moisture Kick Conditioner: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...?produkt=14477 Jest rewelacyjna, dobrze nawilża i włosy się nie elektryzują, wręcz je dyscyplinuje Jak dla Ciebie

Dziękuję Chociaż też nad nią myślałam, ale nie ma za dobrych opiniii na KWC... Może jak znajdę ja po okazyjnej cenie np na Allegro to kupię.


A używałyście Gliss Kur`ów bez spłukiwania?? Co możecie o nich powiedzieć? Który najbardziej nawilża?

[Lanessa]

Bez spłukiwania używałam... Ale taki średni, używałam jakiegoś z jedwabiem, ale nie spektakularne efekty. W sumie zadowolona w miarę jestem, ale nie kupię drugi raz.

[nikaa2]

Napisane przez virka

Wzmocni, wzmocni Dorzuć jeszcze biostyminę

osz qrcze, zapomniałam kupic
jutro! jak babcie kocham

Napisane przez kosmita77

pomoze na mnie dziala

dzięki za doping


"...Jingle bens Jingle bens..." <nutki>
apropos świątecznego nastroju

[virka]

Napisane przez nikaa2

osz qrcze, zapomniałam kupic
jutro! jak babcie kocham

To jeszcze jak masz możliwość, to dokup sobie do tego wit. PP i wit. B6 w zastrzykach, też są bardzo dobre dla włosów i dodaj do wcierki po 1 ampułce.

[Finlora]

Napisane przez Choomik

Ja mam tą odżywkę z Restoratives I szczerze to jestem zaskoczona, że tak świetnie działa Spryskujesz przesuszone włosy i one po krótkim czasie robią się miękkie i lśniące. Nakładając ją na noc zauważyłam teże pewną poprawę kondycji, a mam ją dopiero od 2 tygodni. Odżywki nie trzeba spłukiwać pod waarunkiem, zę nie nakładasz przy glowie, bo wtedy jak to po każdej odzywce mogą być tłuste.Jak dla mnie produkt jak i reszta serii jest godny polecenia. Działaniem dorównuje profesjonalnym kosmetykom (z tym że kosztuje niewiele mniej, tj ok20zł za 150ml, ale jest wydajny)

Tak mówisz?? Więc chyba się skuszę i wypróbuje Tylko, że ostatnio wypstrykałam się z kasy (zaraz muszę iść oprawić pracę magisterską i pozyczyłam kasę od mamy), więc chyba muszę podpowiedzieć komus jaki chcę prezent od Mikołaja pod choinkę

I jeszcze raz pytanie o końcowki, tzn nie rozdwajają się – są tylko bardzo suche, sztywne i odstają od reszty włosów, bardzo dobrze widzę to na grzywce, którą nawiasem mówiąc mam po raz pierwszy od 10 lat
Macie jakiś skuteczny sposób, żebym wreszcie mogła je choć trochę nawilżyć?? Używałam kiedyś serum na końcówki z Avonu, ale nie zadziałało. A może Biosilk?

[tulipanna.]

Napisane przez Finlora

Tak mówisz?? Więc chyba się skuszę i wypróbuje Tylko, że ostatnio wypstrykałam się z kasy (zaraz muszę iść oprawić pracę magisterską i pozyczyłam kasę od mamy), więc chyba muszę podpowiedzieć komus jaki chcę prezent od Mikołaja pod choinkę

I jeszcze raz pytanie o końcowki, tzn nie rozdwajają się – są tylko bardzo suche, sztywne i odstają od reszty włosów, bardzo dobrze widzę to na grzywce, którą nawiasem mówiąc mam po raz pierwszy od 10 lat
Macie jakiś skuteczny sposób, żebym wreszcie mogła je choć trochę nawilżyć?? Używałam kiedyś serum na końcówki z Avonu, ale nie zadziałało. A może Biosilk?

Jedwab na koncowkach swietnie sie spisuje, ale chyba warto byloby zainwestowac w cos w stylu serum matrix (na allegro taniej). ostatnio wszedzie zachwalam produkty matrixa, bo sa skuteczne jak nic co do tej pory stosowalam na wlosy. jednak jedwabiu uzywam od dluzszego czasu i nie mam rozdwojonych ani przesuszonych koncowek, mimo tego, ze powinnam po tym wszystkim, co zafundowalam moim biednym wlosom

Powoli tez zaczynam myslec o wzmacnianiu cebulek, tyle ze nie mam pojecia gdzie kupujecie te soki brzozowe i pokrzywowe? W aptece? Ile to kosztuje? I w ogole czy brzoza+pokrzywa moze byc stosowana na krecone wlosy i hmm...przesuszone?

[Finlora]

Napisane przez tulipanna.

Jedwab na koncowkach swietnie sie spisuje, ale chyba warto byloby zainwestowac w cos w stylu serum matrix (na allegro taniej). ostatnio wszedzie zachwalam produkty matrixa, bo sa skuteczne jak nic co do tej pory stosowalam na wlosy. jednak jedwabiu uzywam od dluzszego czasu i nie mam rozdwojonych ani przesuszonych koncowek, mimo tego, ze powinnam po tym wszystkim, co zafundowalam moim biednym wlosom

Dzięki za radę bo mnie te końcówki do szału doprowadzają...

[kosmita77]

Napisane przez tulipanna.

Jedwab na koncowkach swietnie sie spisuje, ale chyba warto byloby zainwestowac w cos w stylu serum matrix (na allegro taniej). ostatnio wszedzie zachwalam produkty matrixa, bo sa skuteczne jak nic co do tej pory stosowalam na wlosy. jednak jedwabiu uzywam od dluzszego czasu i nie mam rozdwojonych ani przesuszonych koncowek, mimo tego, ze powinnam po tym wszystkim, co zafundowalam moim biednym wlosom

Powoli tez zaczynam myslec o wzmacnianiu cebulek, tyle ze nie mam pojecia gdzie kupujecie te soki brzozowe i pokrzywowe? W aptece? Ile to kosztuje? I w ogole czy brzoza+pokrzywa moze byc stosowana na krecone wlosy i hmm...przesuszone?

soki mozna kupic w aptece. koszt kazdego z nich to ok 6zl. ja uzywam pokrzywowego i brzozowowego, ale chce tez sprobowac lopianowego i bukowego bo te 4 soki to sklad oslawionej kamiwazy. wcieram je w skore wiec kontaktu z wlosami nie maja. tzn maja, bo nie da sie wetrzec zeby zaden wlos nie mial stycznosci z nimi, ale od skory wlosy nie sa przesuszone przeciez. dalej absolutnie nie nakladam. dla mnie najskuteczniejsza metoda wcierania jest wylanie ktoregos z sokow, albo mix z nich na spodek, maczanie opuszkow palcow i wcieranie w skore glowy od karku po czolo centymetr po centymerze. robie sobie masaz ktory poprawia ukrwienie wiec 2 w 1

[Finlora]

A wcierasz go rano czy wieczorem?? ma to jakieś znaczenie? Trzeba potem myć włosy?

[virka]

Napisane przez Finlora

A wcierasz go rano czy wieczorem?? ma to jakieś znaczenie? Trzeba potem myć włosy?

Wcierasz kiedy wolisz
Nie zmywa się po tym włosów.
Można też używać naparu z tych ziół (naprzemiennie z sokiem, aby alkohol nie wysuszył za bardzo skóry głowy, ale oczywiście możesz sprawdzić jak będzie reagowała Twoja skóra głowy)
Do tego zalecam dodać ampułkę biostyminy, wit.PP i wit. B6.

[Finlora]

Napisane przez virka

Wcierasz kiedy wolisz
Nie zmywa się po tym włosów.
Można też używać naparu z tych ziół (naprzemiennie z sokiem, aby alkohol nie wysuszył za bardzo skóry głowy, ale oczywiście możesz sprawdzić jak będzie reagowała Twoja skóra głowy)
Do tego zalecam dodać ampułkę biostyminy, wit.PP i wit. B6.

Moja mama powiedziała mi ostatnio, żebym poszła do sklepu zielarskiego i kupiła sobie skrzyp, tatarak, chmiel i cos tam jeszcze i robiła sobie z tego płukanki. Cos mi się tak przypomina, że kiedy byłam mała i miałam bardzo długie włosy mama robiła płukała mi włosy własnie takim wywarem z ziół po każdym myciu włosow. Może ma rację i teraz też pomoże?

[virka]

Napisane przez Finlora

Moja mama powiedziała mi ostatnio, żebym poszła dos klepu zielarskiego i kupiła sobie skrzyp, tatarak, chmiel i cos tam jeszcze i robiła sobie z tego płukanki. Cos mi się tak przypomina, że kiedy byłam mała i miałam bardzo długie włosy mama robiła płukała mi włosy własnie takim wywarem z ziół po każdym myciu włosow. Może ma rację i teraz też pomoże?

Jak najbardziej ma rację
Do wzmacniania włosów zalecana jest m.in. pokrzywa, brzoza, korzeń łopianu, kłącze tataraku, ziele skrzypu, liść orzecha włoskiego, szyszki chmielu, kora dębowa, rumianek (przy jasnych włosach).
Ja również Ci te zioła szczerze polecam plus te witaminy o których pisałam

Teraz idę wypić moją pierwszą herbatkę za skrzypu

[kosmita77]

Napisane przez Finlora

A wcierasz go rano czy wieczorem?? ma to jakieś znaczenie? Trzeba potem myć włosy?

dokladnie tak jak napisala virka

[Ajsi]

Napisane przez boniulka

Lubię również jedwab z Biosilku,mialam krysztłki Alfaparf oraz Renee Blanche,te drugie były jakieś wydajniejsze.

Tymi kryształkami z Alfaparfu całą kurację robiłaś? I jakie efety?