INSANITY - Podejmij wyzwanie razem z nami;)

[Graffa]

Hej dziewczyny, przypadkiem trafiłam na INSANITY gdy zagłębiałam się w temat A6W i zaczynam ćwiczyć z I. Chciałam zacząć już od jutra, ale na weekend wyjeżdżam (jak co dwa tygodnie mam zjazd na studiach) więc wolę od niedzieli, sobota będzie off i może to dobrze bo w soboty nie będę miała jak ćwiczyć. Ciekawa jestem efektów bo wcześniej ćwiczyłam w klubie fitness i były to dosyć ciężkie ćwiczenia, chodziłam regularnie 2-3 razy w tygodniu, a przez ostatnie 2 miesiące (kwiecień i maj) codziennie z wyjątkiem weekendów i muszę powiedzieć, że kondycja znacznie mi się poprawiła, cellulit znikł (ale i tak było go niewiele) a poza tym nic więcej, jeśli o wagę chodzi to zrzuciłam może 1 kg, dlatego jestem trochę sceptyczna. Najbardziej chciałabym mieć płaski brzuch i mniejsze boczki, mam nadzieję, że uda mi się to osiągnąć.
Tak więc od niedzieli dołączam do Was i mam nadzieję że uda mi się wytrwać do końca (:

[pola333]

Czesc !
Ja zaczęłam od wczoraj. Fit test wczoraj wyszedł mi beznadziejnie aż wstyd pisać dzisiaj jestem po pierwszym dniu ćwiczeń i powiem że mam mega zakwasy i nie wspomnę o tym że często gęsto nie miałam siły robić tyle powtózeń w tak szybkim tempie. Mam nadzieję że wytrwam i że tłuszczyk mi spadnie a jest co bo mam 167cm wzrostu a ważę 70kg ( urodziłam dziecko 8 miesięcy temu i to są pozostałości). A jak tobie idzie ?

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Musimy się wspierać na wzajem i damy radę. Trzymaj sie

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez Madziorek08

Hej dziewczyny, u mnie dzisiaj 16 dzień. Wczoraj był drugi Fit Test i wyniki poprawione, ale waga nie idzie w dół. Za to w centymetrach mniej Mam dobre przeczucia co do tego programu.....mam nadzieje, że wrócę do mojej normalnej wagi.....
DIG DEEPER GIRLS!

Wow no to gratki 16 dzień to już coś . A masz jakieś fotki dla porówniania po tym czasie?

[Madziorek08]

nie mam możliwości pstryknąx foto...ale nie zby się poprawiło
powiem Wam nawet, że załamka dziś byłam w reserved i nie weszłam w spodnie, w które zwykle wchodzę...no ale cóż, może po maxach będzie efekt....powodznia dziewczyny

[MiniTaiga]

Cześć dziewczyny ! Jestem tu nowa i zarejestrowałam się głównie po to żeby wspólnie się motywować

Insanity zaczęłam od poniedziałku tj. 15.10.2012', zawsze myślałam, że jestem w dobrej kondycji, ale to mnie wykańcza Wyniki mojego pierwszego fit testu:
1. Switch Kicks-102
2. Power Jacks-53
3. Power Knees-73
4. Power Jumps-40
5. Globe Jumps-11
6. Suicide Jumps-15
7. Push-up Jacks-20
8. Low Plank Oblique-45

Moją największą zmorą są nogi i chciałabym, żeby głownie stamtąd poleciały centymetry. Mam nadzieję, że dotrwam do końca

A jak Wasza dieta ? Trzymacie ją ?

[__MalaCzarna__]

O widzę że dołączyły dziewczyny, to fajnie, bedziemy mogły się wspierac i motywowac
Madziorek08 często gdy cwiczymy intensywnie i często nasze mięśnie "puchną" ale po jakimś czasie to zejdzie. Dlatego ja wolę nie przyglądac się za często sobie i nie ważyc się Ogólnie teraz się nie ważę bo np poprzez cwiczenia BBL i Tamile przytyłam 2 kg ale o wiele lepiej wyglądam i mam mniej w obwodach także nie patrz na wagę, bo wiadomo że mięśnie są cięższe od tłuszczu
pola333 to zaczęłyśmy w tym samym dniu, mam nadzieję że wytrwamy
No i czekamy na Ciebie Graffa
edit:
Mini Taiga mi również zależy na nogach. A co do diety to jem poprostu regularnie i mniejsze porcje. Wcześniej przy cwiceniach BBL starałam się jeszcze nie jeśc słodyczy ale stwierdziłam że za bardzo się męczę i ciągle myślę o nich, co nie wpływało dobrze na mnie, więc poprostu od czasu do czasu pozwalałam sobie na słodkie. Teraz w czasie insanity chciałabym z nich zrezygnowac ale zobaczymy jak to wyjdzie No i dużo wody oczywiście
Powodzenia

[pola333]

Oj dziewczyny powiem Wam, że zakwasiory mam nieziemskie i zastanawiam się jak dam radę dzisiaj ćwiczyć. Nogi mnie tak bolą jakbym maraton przebiegła A jak tam u Was pierwsze dni??

[Madziorek08]

no co do mojej diety, to my z mężem prowadzimy zawody.....używając strony www.tabele-kalorii.pl spisujemy co jemy i ile co ma kalorii. Sprawdzamy po prostu co jemy i czego unikać. Eliminujemy z diety niezdrowe i kaloryczne potrawy. W niedziele po całym tygodniu robimy podsumowanie całego tygodnia i wtedy się też ważymy. Staramy się ni pić piwa i nie jeść słodyczy. Pozwalamy sobie tylko w niedziele na słodkie. U mnie najgorzej jest z coca colą, ciężko mi z niej zrezygnować, ale na prawdę się ograniczam obiecuję......
Dziś u mnie Pure cardio i Cardio Abs......
DIG DEEPER DZIEWCZYNY!

[Mantide]

Napisane przez pola333

Oj dziewczyny powiem Wam, że zakwasiory mam nieziemskie i zastanawiam się jak dam radę dzisiaj ćwiczyć. Nogi mnie tak bolą jakbym maraton przebiegła A jak tam u Was pierwsze dni??

Nie martw się bo każda z nas to przechodziła bywało tak, że się przewracałam podczas rozciągania bo tak byłam zmęczona i miałam zmęczone mięśnie zabawny to musiał być widok:P Dasz radę! zakwasy mijają średnio po 3 dniach więc na pewno to przeżyjesz. Ja robię BBL i insanity razem, zobaczymy co z tego wyniknie. Wczoraj stwierdziłam, że maxy są łatwiejsze hehe albo mi się po prostu mięśnie przyzwyczaiły do tamtych ćwiczeń:P

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez MiniTaiga

Cześć dziewczyny ! Jestem tu nowa i zarejestrowałam się głównie po to żeby wspólnie się motywować

Insanity zaczęłam od poniedziałku tj. 15.10.2012', zawsze myślałam, że jestem w dobrej kondycji, ale to mnie wykańcza Wyniki mojego pierwszego fit testu:
1. Switch Kicks-102
2. Power Jacks-53
3. Power Knees-73
4. Power Jumps-40
5. Globe Jumps-11
6. Suicide Jumps-15
7. Push-up Jacks-20
8. Low Plank Oblique-45

Moją największą zmorą są nogi i chciałabym, żeby głownie stamtąd poleciały centymetry. Mam nadzieję, że dotrwam do końca

A jak Wasza dieta ? Trzymacie ją ?

Jeżeli chodzi o nogi to się nie przejmuj bo cm spadają, tylko na efekty trzeba czekać, ja czekałam chyba z miesiąc i stwierdziłam WOW to działa:P później było już tylko lepiej nie mam przed sobą rozpiski ale myślę, że koło 5-6 cm w każdym udzie mi poleciało i sporo też z łydek
Co do diety to heh....ostatnio czyli od poniedziałku ciężko mi to idzie...tzn nie jem chleba białego, makaronów itp itd ale jem 3 razy dziennie a nie 5, ciągle jestem głodna i muszę coś z tym zrobić:P

[abrakatabra]

Napisane przez pola333

Oj dziewczyny powiem Wam, że zakwasiory mam nieziemskie i zastanawiam się jak dam radę dzisiaj ćwiczyć. Nogi mnie tak bolą jakbym maraton przebiegła A jak tam u Was pierwsze dni??

Po pierwszym treningu chodziłam jak "paralityk" więc głowa do góry ciężko mi było chodzić a co dopiero ćwiczyć, jednak "rozchodzenie" zakwasów podczas ćwiczeń trochę poprawia sprawę z każdym dniem będzie lepiej Własnie kończę drugi tydzień jutro dzień przerwy ale efekty już widzę, mięśnie ud a w szczególności brzucha lekko ujędrniły się a pupa podniosła

Edit
I rano przyszło mi coś na myśl (Z racji, że ćwiczę o 6 rano), wymarzony byłby budzik jak Shoun T krzyczy "Let`s go!" w takiej sytuacji nie byłoby wymówki: "jeszcze 5 minut"

[Mantide]

Napisane przez abrakatabra

Po pierwszym treningu chodziłam jak "paralityk" więc głowa do góry ciężko mi było chodzić a co dopiero ćwiczyć, jednak "rozchodzenie" zakwasów podczas ćwiczeń trochę poprawia sprawę z każdym dniem będzie lepiej Własnie kończę drugi tydzień jutro dzień przerwy ale efekty już widzę, mięśnie ud a w szczególności brzucha lekko ujędrniły się a pupa podniosła

Edit
I rano przyszło mi coś na myśl (Z racji, że ćwiczę o 6 rano), wymarzony byłby budzik jak Shoun T krzyczy "Let`s go!" w takiej sytuacji nie byłoby wymówki: "jeszcze 5 minut"

Ahahahahahhahahahahhahhah aha! masochistka!:P ja bym nie wytrzymała z takim budzikiem:P Mam dosyć jego i jego ćwiczeń:P mam kolejny kryzys, chyba za mało przerwy zrobiłam między 1 turą a teraz drugą:/. Też wcześniej ćwiczyłam rano ale teraz nie mogę się zwlec z łóżka:/. Jakim cudem ci sie po tym pupa podniosła? mi się tylko zrobiła taka malutka...ogólnie nigdy nie była wielka ale teraz mogłaby tak fajnie wystawać i być większa...a prawie jej nie ma:/

[__MalaCzarna__]

Czwarty trening za mną, dziś delikatnie bo cardio recovery. Jak narazie zakwasów nie mam i mam nadzieję że nie będę miała Motywacja narazie ogromna

[abrakatabra]

Napisane przez Mantide

Ahahahahahhahahahahhahhah aha! masochistka!:P ja bym nie wytrzymała z takim budzikiem:P Mam dosyć jego i jego ćwiczeń:P mam kolejny kryzys, chyba za mało przerwy zrobiłam między 1 turą a teraz drugą:/. Też wcześniej ćwiczyłam rano ale teraz nie mogę się zwlec z łóżka:/. Jakim cudem ci sie po tym pupa podniosła? mi się tylko zrobiła taka malutka...ogólnie nigdy nie była wielka ale teraz mogłaby tak fajnie wystawać i być większa...a prawie jej nie ma:/

e tam od razu masochistka pupa zrobiła się znacznie jędrniejsza, fakt seksownie nie wystaje ale chyba za wcześnie na to
A jaki masz kryzys? brak siły czy motywacji?

[cini mini]

A ja przyszłam pomarudzić... Dziś był mój 22 dzień (pure cardio+cardio abs) i w ogóle mi nie szło prawa kostka lekko mi spuchła i w trakcie ćwiczeń nie boli, ale jak robię przerwę to tak boli, że odechciewa mi się ćwiczyć w ogóle;/ Dziś zacisnęłam zęby i przebrnęłam przez całość, ale czuję się jakbym ćwiczyła to po raz pierwszy i robiłam ten zestaw z takimi przerwami i w takim słabym tempie, że sama jestem na siebie wściekła... Nie wiem czy nie przerwać Insanity

[MiniTaiga]

Ja dzisiaj też już po czwartym treningu Zakwasów nie mam, ale mam okropnie zmęczone mięśnie... Dzisiaj jadąc na rowerze, od razu jak wsiadłam czułam pieczenie nóg- myślałam, że nie dojadę w docelowe miejsce
Dzisiaj było cardio recovery - te pompki na cztery tempa ... myślałam, że mnie zabiją

Ale nie poddajemy się Jeszcze 2 dni i upragniony odpoczynek

Czy ćwiczycie coś jeszcze oprócz INSANITY ?

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez cini mini

A ja przyszłam pomarudzić... Dziś był mój 22 dzień (pure cardio+cardio abs) i w ogóle mi nie szło prawa kostka lekko mi spuchła i w trakcie ćwiczeń nie boli, ale jak robię przerwę to tak boli, że odechciewa mi się ćwiczyć w ogóle;/ Dziś zacisnęłam zęby i przebrnęłam przez całość, ale czuję się jakbym ćwiczyła to po raz pierwszy i robiłam ten zestaw z takimi przerwami i w takim słabym tempie, że sama jestem na siebie wściekła... Nie wiem czy nie przerwać Insanity

Skoro podczas ćwiczeń nie boli, to trzeba ćwiczyć 24/24

Nie poddawaj się! Co Cię nie zabije to Cię wzmocni !!!
Każdy ma gorsze dni

[abrakatabra]

Napisane przez cini mini

A ja przyszłam pomarudzić... Dziś był mój 22 dzień (pure cardio+cardio abs) i w ogóle mi nie szło prawa kostka lekko mi spuchła i w trakcie ćwiczeń nie boli, ale jak robię przerwę to tak boli, że odechciewa mi się ćwiczyć w ogóle;/ Dziś zacisnęłam zęby i przebrnęłam przez całość, ale czuję się jakbym ćwiczyła to po raz pierwszy i robiłam ten zestaw z takimi przerwami i w takim słabym tempie, że sama jestem na siebie wściekła... Nie wiem czy nie przerwać Insanity

Może to zabrzmi banalnie ale... dbasz o dietę? Nawodnienie i odpowiednia ilość kalorii (oczywiście niepustych ) to też może wpływać na osłabienie, ludzie narzekali na forach i Shount T stwierdził, że dostarczają za mało kcal

[cini mini]

Napisane przez abrakatabra

Może to zabrzmi banalnie ale... dbasz o dietę? Nawodnienie i odpowiednia ilość kalorii (oczywiście niepustych ) to też może wpływać na osłabienie, ludzie narzekali na forach i Shount T stwierdził, że dostarczają za mało kcal

kurcze, kalorii raczej dostarczam wystarczająco, tylko ostatnio w sumie mam trochę stresu ostatnio i dużo spraw do załatwienia, wracam do domu padnięta, więc może faktycznie coś w tym jest i dlatego jestem trochę osłabiona i mi się nie chce

Skoro podczas ćwiczeń nie boli, to trzeba ćwiczyć 24/24

Nie poddawaj się! Co Cię nie zabije to Cię wzmocni !!!
Każdy ma gorsze dni

tylko że mnie te gorsze dni irytują ja sobie wyobrażałam, że w ostatnim tygodniu będę śmigać razem z nimi, a tu jest coraz gorzej ale ogólnie macie rację dziewczyny, będę ćwiczyć póki naprawdę nie poczuję, ze jestem umierająca i dłużej nie dam rady

[MiniTaiga]

Napisane przez cini mini

kurcze, kalorii raczej dostarczam wystarczająco, tylko ostatnio w sumie mam trochę stresu ostatnio i dużo spraw do załatwienia, wracam do domu padnięta, więc może faktycznie coś w tym jest i dlatego jestem trochę osłabiona i mi się nie chce

tylko że mnie te gorsze dni irytują ja sobie wyobrażałam, że w ostatnim tygodniu będę śmigać razem z nimi, a tu jest coraz gorzej ale ogólnie macie rację dziewczyny, będę ćwiczyć póki naprawdę nie poczuję, ze jestem umierająca i dłużej nie dam rady

To nie takie proste, oni pewnie już zrobili kilka rund całego Insanity, a i tak im lekko to nie idzie, nie ma co się porównywać. Na pewno widzisz jakieś efekty, nie wierze, że kondycja Ci się nie poprawiła



Ja już jestem dzisiaj po treningu - Pure Cardio, póki co jak dla mnie jeden z cięższych... Pot mi dosłownie kapał na podłogę, ale jakie fajnie uczucie jest po treningu! Endorfinki się uwolniły

[pola333]

Napisane przez MiniTaiga

To nie takie proste, oni pewnie już zrobili kilka rund całego Insanity, a i tak im lekko to nie idzie, nie ma co się porównywać. Na pewno widzisz jakieś efekty, nie wierze, że kondycja Ci się nie poprawiła



Ja już jestem dzisiaj po treningu - Pure Cardio, póki co jak dla mnie jeden z cięższych... Pot mi dosłownie kapał na podłogę, ale jakie fajnie uczucie jest po treningu! Endorfinki się uwolniły

No mnie dzisiaj czeka Pure Cardio i aż się boję skoro mówisz że taki ciężki. Zresztą w sumie każdy dzień dla mnie był ciężki ale czego się nie robi dla zdrowia i lepszej figury Fakt po ćwiczeniach czlowiek jest zmęczony ale zadowolony a to że rano chodzić nie może to tylko drobny szczegół

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez __MalaCzarna__

Czwarty trening za mną, dziś delikatnie bo cardio recovery. Jak narazie zakwasów nie mam i mam nadzieję że nie będę miała Motywacja narazie ogromna

Wow jak nie masz zakwasów to podziwiam...ja po drugim dniu miałam taki bezwład nóg że ledwo z łóżka wstałam ale myślę żę z każdym dniem będzie coraz lepiej...dzisiaj 5 dzień mam nadzieję że nie padnę po 5 minutach hehe... ale pocieszające że jeszcze 2 dni i odpoczynek. OBY DO NIEDZIELI

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez Madziorek08

no co do mojej diety, to my z mężem prowadzimy zawody.....używając strony www.tabele-kalorii.pl spisujemy co jemy i ile co ma kalorii. Sprawdzamy po prostu co jemy i czego unikać. Eliminujemy z diety niezdrowe i kaloryczne potrawy. W niedziele po całym tygodniu robimy podsumowanie całego tygodnia i wtedy się też ważymy. Staramy się ni pić piwa i nie jeść słodyczy. Pozwalamy sobie tylko w niedziele na słodkie. U mnie najgorzej jest z coca colą, ciężko mi z niej zrezygnować, ale na prawdę się ograniczam obiecuję......
Dziś u mnie Pure cardio i Cardio Abs......
DIG DEEPER DZIEWCZYNY!

To super w dwójkę dieta to super pomysł bo jest wtedy silniejsza motywacja. Ja kurcze ograniczyłam jedzenie i staram się nie opychać późnymi wieczorami piwa nie pije gorzej ze słodyczami nie mogę się opanować. Czy ćwicząc Insanity i jedząc słodkości (bez przesady) będą jakieś efekty? Od dawna dietujecie z mężem?

[Madziorek08]

Napisane przez pola333

To super w dwójkę dieta to super pomysł bo jest wtedy silniejsza motywacja. Ja kurcze ograniczyłam jedzenie i staram się nie opychać późnymi wieczorami piwa nie pije gorzej ze słodyczami nie mogę się opanować. Czy ćwicząc Insanity i jedząc słodkości (bez przesady) będą jakieś efekty? Od dawna dietujecie z mężem?

No my dietujemy od 1 października w sumie....Przed ślubem mój mąż chodził codziennie (prócz niedziel) na siłownie od marca tego roku....ale teściowa mu gotowała tłusto i ciężko...mówi, że na mojej kuchni czuje się lżej i że szybciej chudnie. On chodzi od 1 pażdziernika z powrotem na siłownie, a ja robię Insanity Zobaczymy co z tego będzie....

[Mantide]

Napisane przez abrakatabra

e tam od razu masochistka pupa zrobiła się znacznie jędrniejsza, fakt seksownie nie wystaje ale chyba za wcześnie na to
A jaki masz kryzys? brak siły czy motywacji?

Motywację mam ale nie mam siły:/ zamiast chociaż tygodnia to zrobiłam sobie tylko parę dni przerwy i zaczęłam 2 turę insanity, robię też BBL:/ Brakuje mi kilku godzin, bo doba jest za krótka. Praca, szkoła, chore zwierzątko i to dobrowadza mnie do skrajnego wyczerpania:/ A jak jeszcze mam ćwiczyć to zanim się za to zabiorę to rycze:/ Potrzebuję jeden taki dzień, żeby nic nie robić tylko odpoczywać ale jest to nierealne:/ Zaraz się zacznie pisanie pracy mgr a wcześniej sesja:/ Dobra nie myślę o tym bo już mi smutno:P Wyżalenie się jakoś pomogło sorry. Wiem, że każdy ma ciężko, nie tylko ja.

[__MalaCzarna__]

Napisane przez pola333

Wow jak nie masz zakwasów to podziwiam...ja po drugim dniu miałam taki bezwład nóg że ledwo z łóżka wstałam ale myślę żę z każdym dniem będzie coraz lepiej...dzisiaj 5 dzień mam nadzieję że nie padnę po 5 minutach hehe... ale pocieszające że jeszcze 2 dni i odpoczynek. OBY DO NIEDZIELI

Od ponad roku jestem dośc aktywna fizycznie więc sie zaprawiłam i niedawno skonczyłam też BBL, podczas którego prawie cały czas miałam większe bądź mniejsze zakwasy także narazie insanity mnie nie rusza w kwestii zakwasów
No ja właśnie skończyłam Pure Cardio, podobał mi się ten trening, inny niż poprzednie filmiki

[cini mini]

Napisane przez MiniTaiga

To nie takie proste, oni pewnie już zrobili kilka rund całego Insanity, a i tak im lekko to nie idzie, nie ma co się porównywać. Na pewno widzisz jakieś efekty, nie wierze, że kondycja Ci się nie poprawiła



Ja już jestem dzisiaj po treningu - Pure Cardio, póki co jak dla mnie jeden z cięższych... Pot mi dosłownie kapał na podłogę, ale jakie fajnie uczucie jest po treningu! Endorfinki się uwolniły

Co racja, to racja, oni tam są tacy wysportowani, że szok, a ja się dziwię, ze nie nadążam
W ogóle to ten mój płaczliwy nastrój się wyjaśnił, rano dostałam niespodziewanego @ spodziewałam się go trochę później, no ale cóż Dziś już dałam radę wytrzymać cały trening ( Cardio power & resistance) w przyzwoitym tempie.
Tylko odpuszczam sobie skakanie z Shaunem T, bo nie daję rady przez tą kostkę;/ Robię w tym czasie takie skakankowe podskoki, nie pamiętam jak się nazywały

I dziewczyny, nie poddawajcie się, bo ja widzę efekty wprawdzie trzymanie diety nie do końca mi wychodzi (słodycze) ale i tak widzę po ciuchach, że centymetry spadają

[Mantide]

Napisane przez cini mini

Co racja, to racja, oni tam są tacy wysportowani, że szok, a ja się dziwię, ze nie nadążam
W ogóle to ten mój płaczliwy nastrój się wyjaśnił, rano dostałam niespodziewanego @ spodziewałam się go trochę później, no ale cóż Dziś już dałam radę wytrzymać cały trening ( Cardio power & resistance) w przyzwoitym tempie.
Tylko odpuszczam sobie skakanie z Shaunem T, bo nie daję rady przez tą kostkę;/ Robię w tym czasie takie skakankowe podskoki, nie pamiętam jak się nazywały

I dziewczyny, nie poddawajcie się, bo ja widzę efekty wprawdzie trzymanie diety nie do końca mi wychodzi (słodycze) ale i tak widzę po ciuchach, że centymetry spadają

Dziewczyno z kostką to ty idz do lekarza, bo jak się okaże, że ty ją bardziej rozwalasz to nie będziesz mogła nic ćwiczyć!

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Napisane przez __MalaCzarna__

Od ponad roku jestem dośc aktywna fizycznie więc sie zaprawiłam i niedawno skonczyłam też BBL, podczas którego prawie cały czas miałam większe bądź mniejsze zakwasy także narazie insanity mnie nie rusza w kwestii zakwasów
No ja właśnie skończyłam Pure Cardio, podobał mi się ten trening, inny niż poprzednie filmiki

Poczekaj aż zaczniesz maxy

[cini mini]

Napisane przez Mantide

Dziewczyno z kostką to ty idz do lekarza, bo jak się okaże, że ty ją bardziej rozwalasz to nie będziesz mogła nic ćwiczyć!

Pokazywałam ją lekarzowi i to nic takiego, musiałam źle stąpnąć, pewnie przy ćwiczeniach;/ Ogólnie to nie mam przesadzać i samo przejdzie dlatego jak zaczyna chociaż troszkę boleć to rezygnuje z ćwiczeń i tyle, nie mam zamiaru zrobić sobie krzywdy

[Mantide]

Napisane przez cini mini

Pokazywałam ją lekarzowi i to nic takiego, musiałam źle stąpnąć, pewnie przy ćwiczeniach;/ Ogólnie to nie mam przesadzać i samo przejdzie dlatego jak zaczyna chociaż troszkę boleć to rezygnuje z ćwiczeń i tyle, nie mam zamiaru zrobić sobie krzywdy

Ufff to dobrze, że byłaś u lekarza.Jesteś pewna, że nie potrzebujesz przerwy na jej regeneracje?

[medsik]

dziewczyny od wtorku do Was dołączam.
czytając Was jestem tak zmotywowana, że będę ćwiczyła z ogromną przyjemnością

[pola333]

No i niedziela odpoczynek cały tydzień poszedł raz ciężej raz lepiej ale zaliczony teraz zbieram siły na następny tydzień. A jak tam u Was ?

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez medsik

dziewczyny od wtorku do Was dołączam.
czytając Was jestem tak zmotywowana, że będę ćwiczyła z ogromną przyjemnością

No czekamy na newsy jak się ćwiczy itp Powodzenia i wytrwałości

[medsik]

Napisane przez pola333

No czekamy na newsy jak się ćwiczy itp Powodzenia i wytrwałości

dziękuję dziękuję, dam znać :d

[Graffa]

Dobra dziewczyny, tak jak powiedziałam ćwiczyłam dzisiaj, a właściwie robiłam pierwszy ft. Masakra jakaś, po pierwsze: nigdy nie myślałam że skacząc można tak hałasować (ale robiłam to dosłownie 10 minut temu, a w nocy wszystko bardziej słychać ), po drugie wypicie piwa wcześniej nie było dobrym pomysłem, po trzecie jestem po zjeździe i 10 godzinach snu na 2 doby (+ kawa oczywiście) i 9 godzin w środkach transportu. Mój wynik fit testu to:
1. Switch Kicks-110
2. Power Jacks-45
3. Power Knees-73
4. Power Jumps-95
5. Globe Jumps-20 (zrobiłabym jeszcze więcej, ale tutaj największy jest hałas przy skakaniu i nie chciałam przeszkadzać domownikom)
6. Suicide Jumps-15
7. Push-up Jacks-9 (z czystym sercem bo ramiona to moja najsłabsza część, jak chyba większości kobitek)
8. Low Plank Oblique-39
Najgorsze jest to że fit test jest co 2 tygodnie, a ja akurat co 2 tygodnie mam zjazd wiec ft będą zawsze po nieprzespanym weekendzie i siedzeniu na uczelni od rana do wieczora.
Dobrze że z Wami jestem bo pewnie bez Was bym się nie potrafiła jakoś zmotywować. Jednak muszę powiedzieć, że w grupie na ćwiczeniach w klubie jest o wiele sympatyczniej i ja wolę ćwiczyć z innymi babeczkami. Teraz niestety nie mam takiej możliwości, ale mam nadzieję, że DIG DEEPER! mi to zrekompensuje

Postanowienia końcowe: Moim celem jest brzuszek jaki ma Tanya

Edit.: Wiecie może gdzie znajdę I w formacie .avi ? Niestety mój telewizor nie toleruje .rmvb a tylko taki format znalazłam (przynajmniej na Chomiku).

[Mantide]

Napisane przez Graffa

Dobra dziewczyny, tak jak powiedziałam ćwiczyłam dzisiaj, a właściwie robiłam pierwszy ft. Masakra jakaś, po pierwsze: nigdy nie myślałam że skacząc można tak hałasować (ale robiłam to dosłownie 10 minut temu, a w nocy wszystko bardziej słychać ), po drugie wypicie piwa wcześniej nie było dobrym pomysłem, po trzecie jestem po zjeździe i 10 godzinach snu na 2 doby (+ kawa oczywiście) i 9 godzin w środkach transportu. Mój wynik fit testu to:
1. Switch Kicks-110
2. Power Jacks-45
3. Power Knees-73
4. Power Jumps-95
5. Globe Jumps-20 (zrobiłabym jeszcze więcej, ale tutaj największy jest hałas przy skakaniu i nie chciałam przeszkadzać domownikom)
6. Suicide Jumps-15
7. Push-up Jacks-9 (z czystym sercem bo ramiona to moja najsłabsza część, jak chyba większości kobitek)
8. Low Plank Oblique-39
Najgorsze jest to że fit test jest co 2 tygodnie, a ja akurat co 2 tygodnie mam zjazd wiec ft będą zawsze po nieprzespanym weekendzie i siedzeniu na uczelni od rana do wieczora.
Dobrze że z Wami jestem bo pewnie bez Was bym się nie potrafiła jakoś zmotywować. Jednak muszę powiedzieć, że w grupie na ćwiczeniach w klubie jest o wiele sympatyczniej i ja wolę ćwiczyć z innymi babeczkami. Teraz niestety nie mam takiej możliwości, ale mam nadzieję, że DIG DEEPER! mi to zrekompensuje

Postanowienia końcowe: Moim celem jest brzuszek jaki ma Tanya

Edit.: Wiecie może gdzie znajdę I w formacie .avi ? Niestety mój telewizor nie toleruje .rmvb a tylko taki format znalazłam (przynajmniej na Chomiku).

Taaaak też miałam zjazd w ten weekend i padłam na twarz:/ W tym tygodniu nie za bardzo wychodziły mi ćwiczenia...bardzo to zaniedbałam dlatego od dzisiaj zaczynam znowu:/ od nowa:/. Zacznę znowu ćwiczyć przed pracą to tego tak nie odczuję a i będę miała więcej energii przez cały dzień.
Całkiem niezły ten twój fit test.
Ja dojeżdżam do szkoły tylko 30 minut więc nie jest źle ale przez ostatnie 3 dni spałam 9 godzin:/.
Ja mam taką matę i staram się lądować miękko i nie słychać za bardzo tych skoków
A jeśli chodzi o telewizor to się nie znam bo nie mam czegoś takiego a ćwiczę przed laptopem 13 cali:P(właściwie to go tylko słucham i wiem jakie ćwiczenia są, będą itp)