INSANITY - Podejmij wyzwanie razem z nami;)

[malinois]

i jeszcze jeden :/

[determined]

Malinois, ja nie umiem nawet jednej pełnej, prawdziwej zrobić, a co dopiero kilka Przed rozpoczęciem puls 150? no to na pewno coś nie tak
Kochana, pojawią się ćwiczenia na brzuch (Cardio Abs), nie martw się Z resztą podczas Recovery też brzucho chodzi, także spokojnie

P.S Usuń dwa posty, bo wstawiłaś 3 takie same

Ja za jakieś pół godzinki zabiorę się za Pure Cardio, jest mooooooc!

[oo0paulinka0oo]

Napisane przez determined

Paulinka, ja nie stosuję żadnej konkretnej diety, prócz tego, że zmieniłam nawyki żywieniowe. Jem 5 razy dziennie, zawsze jeden posiłek po treningu. Pochłaniam dużo białka, niweluję tłuszcze do minimum i nie zapominam o węglowodanach(większośc uważa że to skandal jeść węglowodany, ale one przecież też nam są potrzebne podczas treningu! ) Staram się jeść dużo mięsa, bo też wyczytałam, że podczas takiego wyczerpującego treningu nie można omijać mięsa, a już tym bardziej się głodzić.
Chcę spalić tłuszcz, więc muszę totalnie przemienić swój metabolizm i nawyki żywieniowe. Nie jem już 2 czy 3 posiłkow dziennie baaardzo sytych. Wcześniej jadłam aż całkowicie się zapełniłam , a przede wszystkim- jadłam nieregularnie, dlatego organizm gromadził 'zapasy' w razie wypadku, gdybym znów się głodziła, żeby miał jak przeżyć. To jest właśnie największy błąd. Powiem Wam szczerze, że po 4 dniach z Insanity, 5 dniach diety już czuję jak brzuchol troszkę maleje, a już na pewno nie jest wydęty jak wcześniej Czuję się lepiej, taka troszkę lżejsza Nie wiem na ile procent ta dieta poskutkuje, ale wydaje mi się, że jest w porządku Nie bójmy się jeść przy takich ćwiczeniach. Nasz organizm musi pochłonąć tyle kcal, ile spalimy w ciągu dnia, a głodowanie nic nie pomoże Sił nam zabraknie na ćwiczenia i tyle z tego będzie Oczywiście jedzenie takie, musi być często, ale w małych ilościach i bez tłuszczy, fast foodów i innych śmieci Owoce i warzywa są teraz u mnie baardzo częstym gościem Om Nom Nom
No i całkowicie wyeliminowalam słodycze! Chociaż wcześniej pochłaniałam ogromne(!) ilości czekolady, ciast i innych zabójców figury () to teraz nawet nie mam takiej ochoty na to, bo od razu widzę, jak dostaję kopa w tyłek od Szona Czekolada nie jest warta tego potu i męczarni podczas treningu z Insanity

Kochana w wolnej chwili podasz mi przykładowe menu ? Będę wdzieczna jak nie wiem co

[determined]

Właśnie skonczyłam Pure Cardio..
Jak to powiedział Shaun : " That shit is bananas , yo! " leżąc na ziemi ze zmęczenia

Jestem padnięta, ale wyczuwam już różnicę powiem Wam szczerze. Nie potrzebuję już tylu odpoczynków przy samej rozgrzewce Coraz lepiej.
W pompkach nie widzę różnicy Ale to w końcu dopiero 1 tydzień, wszystko przede mną

Wczoraj mój facet powiedział, że mam jakiś mniejszy brzuch i jędrniejsze piersi Tak więc, nie wydawało mi się z tym brzuchem, że jakiś trochu mniejszy jest

Paulinka jak zjem, wykąpię się i odsapnę, to coś skrobnę, ale nie wiem co tak naprawdę, bo nie mam żadnego jadłospisu ułożonego, jak juz wcześniej pisałam

Buźka dziewczyny, Dig Deeper!

[kraina _chichow]

Dziewczyny, ja zaraz się zabieram za Pure Cardio Trzymajcie kciuki.

[popolqa]

zrobiłam pure cardio
ale nie jestem zadowolona z siebie, nie dałam z siebie 100% przez @
robiłam z 5 przerw

[smerfetka2808]

hej hej :0
ale mi się dziś superaśnie ćwiczyło minęło mi nawet nie wiem kiedy tylko te wykopy mnie zmęczyły niesamowicie i zauważyłam że robię mniej przerw czyżby mi sie kondycha już poprawiła??

Napisane przez determined

Właśnie skonczyłam Pure Cardio..
Jak to powiedział Shaun : " That shit is bananas , yo! " leżąc na ziemi ze zmęczenia

Jestem padnięta, ale wyczuwam już różnicę powiem Wam szczerze. Nie potrzebuję już tylu odpoczynków przy samej rozgrzewce Coraz lepiej.
W pompkach nie widzę różnicy Ale to w końcu dopiero 1 tydzień, wszystko przede mną

Wczoraj mój facet powiedział, że mam jakiś mniejszy brzuch i jędrniejsze piersi Tak więc, nie wydawało mi się z tym brzuchem, że jakiś trochu mniejszy jest

Paulinka jak zjem, wykąpię się i odsapnę, to coś skrobnę, ale nie wiem co tak naprawdę, bo nie mam żadnego jadłospisu ułożonego, jak juz wcześniej pisałam

Buźka dziewczyny, Dig Deeper!

już masz mniejszy brzuch? mi się wydaje że jestem strasznie napuchnięta i tak jakoś ciężko się czuję...muszę chyba jakoś inaczej zacząć szmać

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Napisane przez kraina _chichow

Dziewczyny, ja zaraz się zabieram za Pure Cardio Trzymajcie kciuki.

Popolqa, no nie załamuj się my tez a przynajmniej ja robię przerwy ale za każdym razem jest lepiej
przecież na początku nie będziesz skakać tak jak oni, prawda?
nawet niektórzy na PURE wymiękali

[determined]

Uff.. w końcu znalazłam chwilkę, by coś napisać

Co do diety, to nie jestem w stanie określić dokładnie co jem. To co jest w lodówce Jak już pisałam, warzywa i owoce baardzo często, staram się nie jeść smażonego, raczej duszę mięso bez oleju i dobrze doprawiam (bez soli, albo ewentualnie dosłownie ciutkę!) Jem dużo twarożków, jogurtów naturalnych, jajecznica z odrobiną 0,5 % mleczka, chrupkie pieczywo z dużą zawartością błonnika, jogurty smakowe, kefiry, serek wiejski light , owsianka górska (broń boże błyskawiczna- tam jest ogromna ilość cukru!) nie wiem co tam jeszcze.. , zupy różnego rodzaju (oczywiście nie te zaprawiane śmietaną , smietana- a kysz! ), np. dziś :

1. śniadanie: serek wiejski light + 4 kromki chrupkiego pieczywa (bez masła)
2. drugie śniadanie : twaróg wiejski Piątnica 0% tłuszczu (ok. 80 g) rozrobione z jogurtem naturalnym (ok.2 łyzki) + 2 kromki chrupkiego pieczywa (bez masła) + małe jabłko
2. po treningu (w granicach 13-14:00) miseczka barszczyku z 4 uszkami
3. obiad: 1/3 paczki ryżu + gotowane brokułki (bez soli) + kawałki piersi z kurczaka duszone bez oleju, doprawione papryką, pieprzem, odrobiną soli i majerankiem
5. jeszcze nie zjadłam ale planuję jakiś owoc i pochrupać może troszkę wafli ryżowych

Tak to mniej więcej wygląda. Zawsze 5 posiłków, zero podjadania, zero słodyczy, alkoholu, pieczywa każdego rodzaju, napojów gazowanych, soków z kartonów(bardzo dużo cukru!), sosów do obiadu, ostatni posiłek na 3 h przed snem (ostatnio kładę się spać późno, więc i późno jem ostatni posiłek :/ ) , dużo warzyw, owoców, wody (duuuże ilości), kawa bez mleka(ew. ociupinka 0,5 %), mięta, herbatki ziołowe, jak najmniej smażonego, tłuszczy itd.. Jem małe porcje ( obiad i śniadanie ew. troszkę większe) i tak jakoś leci
Nie wiem czy ta dieta poskutkuje, jak na razie jestem zadowolona, nie czuję się przejedzona, ale nie jestem żadnym dietetykiem, nie znam się na tym, więc cięzko mi stwierdzić, czy na pewno wszystko jest w porządku ..

smerfetka też czuję poprawę kondycji, a czas przy Pure Cardio zleciał jak oszalały Co do brzucha, to może nie są to jakieś oszałamiające wyniki, ale leciuteńką poprawę widzę (może dlatego , że dieta inna i w końcu nie mam wydętego brzuchola, tylko taki jaki być powinnien )
A poza tym, mam dużą nadwagę, więc pewnie dlatego troszkę zleciało już na początku..

kraina_chichow i jak Ci poszło ?

popolqa nie przejmuj się ja zdaję sobie sprawę z tego, że jak nadejdzie @ , to będą to cięzkie czasy dla mnie z treningami :/ zawsze 1 dzień lecę na tabletkach przeciwbólowych i leżę w łóżku, bo tak boli.. :/ ale nie poddam się!

A tu mały bonusik Dzisiejszy obiadek:
(może nie wygląda najsmaczniej, ale uwierzcie mi- pychotka )

DSC_2369.jpg

[ksylwia]

Chciałabym się przywitać i pogratulować wyników i silnej woli i poprosić o wykazanie się dobrą wolą i podrzucenie linku do ściągnięcia całego programu Insanity. Gubię się, bo tu fit testy, tu cardio, tu abs osobno do ściągnięcia, jakieś harmonogramy, a nie ma tak wszystkiego w jednym miejscu?

Wybaczcie, ale nie mam czasu przeczesać całego wątku, a mam mocną ochotę przyłączyć się i też być insane

[charlie charlie]

pure cardio za mną

[determined]

Napisane przez ksylwia

Chciałabym się przywitać i pogratulować wyników i silnej woli i poprosić o wykazanie się dobrą wolą i podrzucenie linku do ściągnięcia całego programu Insanity. Gubię się, bo tu fit testy, tu cardio, tu abs osobno do ściągnięcia, jakieś harmonogramy, a nie ma tak wszystkiego w jednym miejscu?

Wybaczcie, ale nie mam czasu przeczesać całego wątku, a mam mocną ochotę przyłączyć się i też być insane

Witamy !

Ja polecam torrenty. Najpierw wchodzisz w http://www.gutyoe.vot.pl/index.php tam wklejasz link http://torrenty.org/torrent/714275 naciskasz generuj i pobierz. Potem ściągnięty plik otwierasz w programie uTorrent i się ściąga. Cały zestaw + kalendarz ćwiczeń i inne

charlie charlie

[ksylwia]

Determined Wielkie dzięki!

[popolqa]

jak samopoczucie ? mnie chyba te zakwasy nie opuszcza
ale dziś juz mnie tak brzuch nie boli i dam z siebie wszystko

Napisane przez determined

Uff.. w końcu znalazłam chwilkę, by coś napisać

Co do diety, to nie jestem w stanie określić dokładnie co jem. To co jest w lodówce Jak już pisałam, warzywa i owoce baardzo często, staram się nie jeść smażonego, raczej duszę mięso bez oleju i dobrze doprawiam (bez soli, albo ewentualnie dosłownie ciutkę!) Jem dużo twarożków, jogurtów naturalnych, jajecznica z odrobiną 0,5 % mleczka, chrupkie pieczywo z dużą zawartością błonnika, jogurty smakowe, kefiry, serek wiejski light , owsianka górska (broń boże błyskawiczna- tam jest ogromna ilość cukru!) nie wiem co tam jeszcze.. , zupy różnego rodzaju (oczywiście nie te zaprawiane śmietaną , smietana- a kysz! ), np. dziś :

1. śniadanie: serek wiejski light + 4 kromki chrupkiego pieczywa (bez masła)
2. drugie śniadanie : twaróg wiejski Piątnica 0% tłuszczu (ok. 80 g) rozrobione z jogurtem naturalnym (ok.2 łyzki) + 2 kromki chrupkiego pieczywa (bez masła) + małe jabłko
2. po treningu (w granicach 13-14:00) miseczka barszczyku z 4 uszkami
3. obiad: 1/3 paczki ryżu + gotowane brokułki (bez soli) + kawałki piersi z kurczaka duszone bez oleju, doprawione papryką, pieprzem, odrobiną soli i majerankiem
5. jeszcze nie zjadłam ale planuję jakiś owoc i pochrupać może troszkę wafli ryżowych

Tak to mniej więcej wygląda. Zawsze 5 posiłków, zero podjadania, zero słodyczy, alkoholu, pieczywa każdego rodzaju, napojów gazowanych, soków z kartonów(bardzo dużo cukru!), sosów do obiadu, ostatni posiłek na 3 h przed snem (ostatnio kładę się spać późno, więc i późno jem ostatni posiłek :/ ) , dużo warzyw, owoców, wody (duuuże ilości), kawa bez mleka(ew. ociupinka 0,5 %), mięta, herbatki ziołowe, jak najmniej smażonego, tłuszczy itd.. Jem małe porcje ( obiad i śniadanie ew. troszkę większe) i tak jakoś leci
Nie wiem czy ta dieta poskutkuje, jak na razie jestem zadowolona, nie czuję się przejedzona, ale nie jestem żadnym dietetykiem, nie znam się na tym, więc cięzko mi stwierdzić, czy na pewno wszystko jest w porządku ..

smerfetka też czuję poprawę kondycji, a czas przy Pure Cardio zleciał jak oszalały Co do brzucha, to może nie są to jakieś oszałamiające wyniki, ale leciuteńką poprawę widzę (może dlatego , że dieta inna i w końcu nie mam wydętego brzuchola, tylko taki jaki być powinnien )
A poza tym, mam dużą nadwagę, więc pewnie dlatego troszkę zleciało już na początku..

kraina_chichow i jak Ci poszło ?

popolqa nie przejmuj się ja zdaję sobie sprawę z tego, że jak nadejdzie @ , to będą to cięzkie czasy dla mnie z treningami :/ zawsze 1 dzień lecę na tabletkach przeciwbólowych i leżę w łóżku, bo tak boli.. :/ ale nie poddam się!

A tu mały bonusik Dzisiejszy obiadek:
(może nie wygląda najsmaczniej, ale uwierzcie mi- pychotka )

Załącznik 5059330

ale apetycznie kurczak wygląda jak go przyrządziłaś?

Napisane przez charlie charlie

pure cardio za mną

brawo

[determined]

popolqa mnie- o dziwo- wczoraj pod wieczór złapały zakwasy brzucha ? powiem szczerze, że się nawet cieszę, bo już się bałam że nie pracuję mięśniami brzucha, ale jednak mięśnie bolały więc jest dobrze Łydki dalej czuję, ręce itd, ale nie są to już takie zakwasy jak przedtem że chodzić nie mogłam
Kurczak banalny do zrobienia Kroję na kawałki, wrzucam na patelnię(bez tłuszczu, kurczak sam wypusci troszkę soków ) podsmażam z jednej i drugiej strony przez chwilkę, doprawiam wedle uznania (ja dodalam duuuuzo majeranku, duuuzo papryki, szczyptę przyprawy do kurczaka i pieprz- żaluję, że mi się curry skończyło bo na pewno bym dała ) zalewam wodą i duszę pod przykryciem, aż w środku nie będzie surowy

ksylwia nie ma za co, mam nadzieję, że się ściągnie


Dziś mój faworyt- Plyometric Cardio Circuit Już się doczekać nie mogę

[malinois]

A ja po recovery cardio... spokojnie bylo.. i bardzo dobrze sie stalo, ze dzis spokojnie, bo goscie wyszli po drugiej i nie wiem czy dalabym rade od switu zasuwac cardio!
Jeszcze pompki sprawiaja mi problem.. ale widze progres!
Zdecydowalam sie jednak dorzucic do programu brzuszki Chodakowskiej, bo wole mocniej poczuc prace tej partii ciala!
A jak u Was?

[oo0paulinka0oo]

Napisane przez determined

Uff.. w końcu znalazłam chwilkę, by coś napisać

Co do diety, to nie jestem w stanie określić dokładnie co jem. To co jest w lodówce Jak już pisałam, warzywa i owoce baardzo często, staram się nie jeść smażonego, raczej duszę mięso bez oleju i dobrze doprawiam (bez soli, albo ewentualnie dosłownie ciutkę!) Jem dużo twarożków, jogurtów naturalnych, jajecznica z odrobiną 0,5 % mleczka, chrupkie pieczywo z dużą zawartością błonnika, jogurty smakowe, kefiry, serek wiejski light , owsianka górska (broń boże błyskawiczna- tam jest ogromna ilość cukru!) nie wiem co tam jeszcze.. , zupy różnego rodzaju (oczywiście nie te zaprawiane śmietaną , smietana- a kysz! ), np. dziś :

1. śniadanie: serek wiejski light + 4 kromki chrupkiego pieczywa (bez masła)
2. drugie śniadanie : twaróg wiejski Piątnica 0% tłuszczu (ok. 80 g) rozrobione z jogurtem naturalnym (ok.2 łyzki) + 2 kromki chrupkiego pieczywa (bez masła) + małe jabłko
2. po treningu (w granicach 13-14:00) miseczka barszczyku z 4 uszkami
3. obiad: 1/3 paczki ryżu + gotowane brokułki (bez soli) + kawałki piersi z kurczaka duszone bez oleju, doprawione papryką, pieprzem, odrobiną soli i majerankiem
5. jeszcze nie zjadłam ale planuję jakiś owoc i pochrupać może troszkę wafli ryżowych

Tak to mniej więcej wygląda. Zawsze 5 posiłków, zero podjadania, zero słodyczy, alkoholu, pieczywa każdego rodzaju, napojów gazowanych, soków z kartonów(bardzo dużo cukru!), sosów do obiadu, ostatni posiłek na 3 h przed snem (ostatnio kładę się spać późno, więc i późno jem ostatni posiłek :/ ) , dużo warzyw, owoców, wody (duuuże ilości), kawa bez mleka(ew. ociupinka 0,5 %), mięta, herbatki ziołowe, jak najmniej smażonego, tłuszczy itd.. Jem małe porcje ( obiad i śniadanie ew. troszkę większe) i tak jakoś leci
Nie wiem czy ta dieta poskutkuje, jak na razie jestem zadowolona, nie czuję się przejedzona, ale nie jestem żadnym dietetykiem, nie znam się na tym, więc cięzko mi stwierdzić, czy na pewno wszystko jest w porządku ..


Załącznik 5059330

Hej Kochana, bardzo Ci dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Ja niestety nie jestem w stanie zrezygnować z kawy z mlekiem Ale myślę, że jeśli będę ćwiczyła to chyba nie będzie tragedii ? Najważniejsze jest to, że nie mam ochoty na słodkie

[smerfetka2808]

hej hej

ja już po PLYO i ledwo żyję ten Shaun jest szalony nie dałam radę do końca z nimi wytrzymać ale i tak dobrze że w ogole dałam radę szczególnie że po uczelni jestem
a dziś mnie czekają urodziny koleżanki ale jak coś to tylko winko czerwone będę pić bo dobre na trawienie

[charlie charlie]

Cardio Circuit - zaliczone

[determined]

Napisane przez oo0paulinka0oo

Hej Kochana, bardzo Ci dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Ja niestety nie jestem w stanie zrezygnować z kawy z mlekiem Ale myślę, że jeśli będę ćwiczyła to chyba nie będzie tragedii ? Najważniejsze jest to, że nie mam ochoty na słodkie

Ja też czasem dodaję troszkę mleka, bo caly czas piłam z z mlekiem

smerfetka miłej zabawy

Jestem po Plyometric i jestem padnięta , ale uwielbiam te ćwiczenia Ostatnia seria ćwiczeń jest mega wyczerpująca i nawet kiedy kondycyjnie bym wyrobiła, to nogi i ręce odmawiają posłuszeństwa..
Żałuję, że zanim zaczęłam Insanity, nie przygotowałam się troszkę innymi ćwiczeniami. Teraz przez to, że biorę tyle przerw, mam niedosyt.. :/ Coś czuję, że jeśli uda mi się skończyć Insanity, zrobię je jeszcze raz

Dziś zawaliłam dietę. Jak na razie zjadłam tylko serek wiejski i kilka precelków :/ Nawet nie miałam kiedy zjeść, cały dzień poza domem byłam Ale to nic, ważne że się nie skusiłam na słodkie, a miałam tych pokus wiele :/
Teraz idę wszamac jakiś jogurt, co by białka i węglowodanów troszkę przybyło

[popolqa]

i ja Plyometric zaliczyłam
idzie mi chyba coraz lepiej, dopiero przy 2 serii pompek potrzebowałam przerwy tak to wystarczały mi ich
ale dziś zgrzeszyłam żelkami

[smerfetka2808]

Determined, już po urodzinkach :d nie było dużo %% ale było sporo innych dobrych rzeczy no ale raz w zyciu obchodzi się 25 urodziny

[determined]

Napisane przez popolqa

i ja Plyometric zaliczyłam
idzie mi chyba coraz lepiej, dopiero przy 2 serii pompek potrzebowałam przerwy tak to wystarczały mi ich
ale dziś zgrzeszyłam żelkami

a tak to cały trening leciałaś z nimi ? Zazdroszczę! Ja niestety tak wyrobiona nie jestem

[popolqa]

hej laski
dziś o dziwno już coraz mniej czuje zakwasy, az jestem zdziwiona po tym wczorajszym treningu wczoraj wieczorem zauważyłam fenomenalną rzecz !! po 22 mimo @ i całego jedzenia jakim sie najadłam w ciagu dnia miałam płaski brzuch ! coraz widoczniej mięśnie talii mi sie robią
tylko cholerne boczki raz znikają raz sa

Napisane przez determined

a tak to cały trening leciałaś z nimi ? Zazdroszczę! Ja niestety tak wyrobiona nie jestem

oczywiście nie robiłam w takim tępię jak oni ale tak to leciałam z nimi
może te żeliki dały mi moc

[kraina _chichow]

Dzień dobry
Wczorajsze Plyometric Cardio lekko dało się we znaki. Przy squatach czułam solidnie udka i pośladki, hehe. Pompki idą coraz lepiej, super. Dziś wolne, ale nie wiem czy nie odpalę czegoś na brzuch. W każdym razie na pewno zajmę się dziś włosami, pazurkami i peelingami
A wy jak po pierwszym tygodniu? Ja jestem pełna energii i motywacji, mój tż także. On biedny ma takie zakwasy, że ledwo chodzi. Od roku w ogóle się nie ruszał, a teraz tak z grubej rury od razu. Miłej niedzieli dziewczynki.

[malinois]

Melduje zaliczenie pure cardio! Poki co najprzyjemniejszy z treningow... po nim dostalam skrzydel i wrocila mi wiara we wlasne sily! Poza pompkami, ktore sa wciaz moja slaba strona i ktorych nie jestem w stanie robic w ich tempie i jedna 15-sek przerwa po nich... dalam rade zrobic wszystko mniej wiecej w ich tempie! I chodze o wlasnych silach hihihi

kraina _chichow jak zmobilizowalas swoja polowke do cwiczen? Moj pilnie sie... przyglada. I to juz go dosyc meczy!

A mnie poki co przybylo po 1 cm w kazdej partii... choc nie stosuje zadnej diety.. albo za duzo jem, albo to reakcja ze strony miesni.. A jak bylo u Was?

[smerfetka2808]

Napisane przez kraina _chichow

Dzień dobry
Wczorajsze Plyometric Cardio lekko dało się we znaki. Przy squatach czułam solidnie udka i pośladki, hehe. Pompki idą coraz lepiej, super. Dziś wolne, ale nie wiem czy nie odpalę czegoś na brzuch. W każdym razie na pewno zajmę się dziś włosami, pazurkami i peelingami
A wy jak po pierwszym tygodniu? Ja jestem pełna energii i motywacji, mój tż także. On biedny ma takie zakwasy, że ledwo chodzi. Od roku w ogóle się nie ruszał, a teraz tak z grubej rury od razu. Miłej niedzieli dziewczynki.

No te pompki to są miażdżące no ale kiedyś damy im radę ja mam takie słabe mięśnie rąk że szok ten TŻ nadal ma zakwasy? może powinien zacząć jeść banany po każdym treningu? podobno one w ogóle nie zakwaszają mięśni

Napisane przez malinois

Melduje zaliczenie pure cardio! Poki co najprzyjemniejszy z treningow... po nim dostalam skrzydel i wrocila mi wiara we wlasne sily! Poza pompkami, ktore sa wciaz moja slaba strona i ktorych nie jestem w stanie robic w ich tempie i jedna 15-sek przerwa po nich... dalam rade zrobic wszystko mniej wiecej w ich tempie! I chodze o wlasnych silach hihihi

kraina _chichow jak zmobilizowalas swoja polowke do cwiczen? Moj pilnie sie... przyglada. I to juz go dosyc meczy!

A mnie poki co przybylo po 1 cm w kazdej partii... choc nie stosuje zadnej diety.. albo za duzo jem, albo to reakcja ze strony miesni.. A jak bylo u Was?

Ja też myślę że to jeden z najfajniejszych treningów a co zmobilizowania TŻ też nie mogę tego osiągnąć no ale chociaż na basen chodzi co mi udało się go namówić a co do cm to mi też w udach przybyło ale wiem że to mięśnie napuchły po dzisiejszym relaksie od Insanity jutro na pewno będzie dużo lepiej

[charlie charlie]

zrobiłam dzisiejsze Cardio Recovery, trochę nuda

[kraina _chichow]

Jak mi się udało zmobilizować tż? Szczerze mówiąc nie wiem Zaczęłam delikatnie wspominać, że powinien troszkę się za siebie wziąć, pokazywałam filmiki z treningami, kupiłam odpowiednie buty do ćwiczeń. Widział jaką radochę daje mi wysiłek, może to też go trochę zmobilizowało. Poza tym przydałoby mu się zrzucić trochę brzucha i ogólnie popracować nad sylwetką

Banany je, jedzeniowo wypada nieźle, pilnuję go Póki co rozważa czy nie zrobić pierwszego miesiąca dwa razy, dopiero po tym przejść do drugiego. Jak oglądam te treningi z drugiego to dochodzę do wniosku, że Szon mnie zmasakruje

[smerfetka2808]

Napisane przez charlie charlie

zrobiłam dzisiejsze Cardio Recovery, trochę nuda

no nuda nuda ale brawo

Napisane przez kraina _chichow

Jak mi się udało zmobilizować tż? Szczerze mówiąc nie wiem Zaczęłam delikatnie wspominać, że powinien troszkę się za siebie wziąć, pokazywałam filmiki z treningami, kupiłam odpowiednie buty do ćwiczeń. Widział jaką radochę daje mi wysiłek, może to też go trochę zmobilizowało. Poza tym przydałoby mu się zrzucić trochę brzucha i ogólnie popracować nad sylwetką

Banany je, jedzeniowo wypada nieźle, pilnuję go Póki co rozważa czy nie zrobić pierwszego miesiąca dwa razy, dopiero po tym przejść do drugiego. Jak oglądam te treningi z drugiego to dochodzę do wniosku, że Szon mnie zmasakruje

Kurcze też bym chciała z moim TŻ ćwiczyć ale nie mieszkamy razem więc musiałby codziennie do mnie przyjeżdżać na te treningi
Oj może nie będzie tak źle damy radę! jak nie my to kto??

[kraina _chichow]

Napisane przez smerfetka2808

no nuda nuda ale brawo


Kurcze też bym chciała z moim TŻ ćwiczyć ale nie mieszkamy razem więc musiałby codziennie do mnie przyjeżdżać na te treningi
Oj może nie będzie tak źle damy radę! jak nie my to kto??

No jasne, że dacie radę. U nas to jest tak, że tż ćwiczy rano, ja wieczorem. Fajnie jest później wymieniać uwagi i spostrzeżenia o ćwiczeniach. Wzajemnie się motywujemy.
Dziewczyny, pamiętajcie o odpowiednich butach. To podstawa.