INSANITY - Podejmij wyzwanie razem z nami;)

[madisza]

ktoś mi moze powiedziec dlaczego nie wyswietlaja sie moje wiadomosci =/

[natalkaa7522]

Napisane przez plina

To ja jestem inna, bo lubię jumpsy .

Podziwiam

[SzkodaGadac]

Napisane przez medsik

jak czytam Wasze rozmowy to mam ochotę zacząć na nowo Insanity, aaa od poniedziałku!

Witamy ponownie
Ćwiczyłaś coś w międzyczasie ?

[Mała!]

Hej!!!

Ale mam dziś nerwa! ...nie wiem... wstałam lewą nogą czy co?... wszystko mnie drażni i wkurza na maxa! miałam zacząć trening już się przebrałam, włączyłam filmik jak nagle odwiedziła mnie mama...i w 5 min wyprowadziła mnie z równowagi! i dupa przebrałam się i nie poćwiczyłam już bo bym chyba zawału dostała ćwicząc taka wściekła!!!

Trening przekładam na później....

Miłego dnia dla Was!

[charlizeee]

Napisane przez madisza

hej hej jestem po fit tescie niestety nie ma czym sie chwalić
switch kicks-55
power jacks-57
power knees-95
power jumps-33
globe jumps-9
suicide jumps-19
push up jacks-18
low plank oblique-40

nawet sie zważyłam i zmierzyłam
w pasie na wysokosci pępka 93
w biodrach 104
waga- 74,4

wiec zobaczymy co i jak , przy tym beda starała nie przekraczac dziennego spozycia kalorii 1500 kcal wiec mam wieeeelka nadzieje ze troche zrzuce ale najwazniejsze wzmocnienie siły i kondychy trzymajcie się

Przy tak intensywnych treningach zamiast tłuszczu spalisz mięśnie przy spożyciu tylko 1500kcal

[medsik]

Napisane przez SzkodaGadac

Witamy ponownie
Ćwiczyłaś coś w międzyczasie ?

próbowałam hip hop abs i rocking body, ale tylko, żeby cokolwiek robić. Insanity to jednak jest wycisk nad wyciski;p

[madisza]

Napisane przez charlizeee

Przy tak intensywnych treningach zamiast tłuszczu spalisz mięśnie przy spożyciu tylko 1500kcal

Az tak to chyba nie jak po wysiłku spożyje posiłek =| ?? A to ile sie spala przy treningu tak około?
A poza tym trzeba brac poprawke ze na poczatku za dobrze nie bedzie szło :p

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

sorki za tamte potrójne wiadomosci takie same :P

[charlizeee]

Napisane przez madisza

Az tak to chyba nie jak po wysiłku spożyje posiłek =| ?? A to ile sie spala przy treningu tak około?
A poza tym trzeba brac poprawke ze na poczatku za dobrze nie bedzie szło :p

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

sorki za tamte potrójne wiadomosci takie same :P

Twój organizm spala 1300kcal jak nic nie robisz podejrzewam że robisz coś w ciągu dnia ;-) plus intensywny trening to już masz wartość ujemną a w wypadku gdy dostarczysz zbyt mało kończy się zawsze tak samo spalonych mięśniami a tłuszcz pozostaje wiem bo to przerabialiśmy na własnej skórze.
Oblicz swoje bmr czyli dzienne zapotrzebowanie Olejnik od tego ok 300-400kcal i tego się trzymaj tak będzie najzdrowiej i najbezpieczniej ;-)

[Mała!]

zgadzam się z [charlizee też przerabiałam różne diety i ćwiczenia ale to nie porównywalne do Insanity tutaj dieta i odpowiednia ilość kcal jest bardzo ważna aby nie zaprzepaścić efektów ja to też od niedawna zmieniłam i mam nadzieję, że to pomoże i 2 miesiąc zaowocuje lepszymi efektami

polecam str http://www.fitnow.pl/pl/3/0/124/Dieta


potem można zobaczyć przykładowe menu

[madisza]

kurde kurde to zle bo ja staram sie nigdy nie przekraczac 1500 kcal a np nie chudne wiec jak mam jeszcze zwiekszyc moja racje zywieniowa to moge zaczac tyc niestety mam bardzo wolny metabolizm pomimo tego ze bmr wychodzi mi ok 1650 kcal

[determined]

Napisane przez madisza

kurde kurde to zle bo ja staram sie nigdy nie przekraczac 1500 kcal a np nie chudne wiec jak mam jeszcze zwiekszyc moja racje zywieniowa to moge zaczac tyc niestety mam bardzo wolny metabolizm pomimo tego ze bmr wychodzi mi ok 1650 kcal

Witamy
Nie chudniesz bo nie ćwiczysz. Dieta i ćwiczenia są nierozerwalnie związane ze sobą, tylko, że ćwiczenia 10 czy 15 minut przed youtubem 2-3 razy w tygodniu to nie to samo co treningi z Insanity . Tutaj spalasz naprawdę dużo kcal, organizm Ci wysiądzie po kilkunastu dniach, jeśli będziesz dostarczała mu za mało pożywienia. Z początku może Ci się wydawać, że schudniesz, wszystko ładnie pięknie, a po jakimś czasie zauważysz, że coś jest nie tak. Tak jak wcześniej dziewczyny napisały, spalisz mięśnie zamiast tłuszczu, a chyba tego nie chcesz, prawda? Jeśli chodzi o wagę, to nie łudź się że zrzucisz nie wiadomo jakie kilogramy, bo tłuszcz zamienia się w mięśnie, a one też ważą, więc najważniejsze są centymetry!
Btw. ja również miałam okropny metabolizm, efekty nieregularnego jedzenia przez pare ładnych lat doprowadziły do tego, że mam okropny cellulit, dużo nadprogramowych kg i generalnie niezadbane ciało. Poprawka-miałam! Bo od momentu kiedy ćwiczę Insanity jem REGULARNE 4-5 posiłków dziennie, zdrowo, smacznie, białkowo Metabolizm mi przyspieszył, ciało się ujędrnia i powoli coraz bardziej się sobie podobam Tak więc nie martw się tym, że masz wolny metabolizm, bo własnie o to chodzi, by go przyspieszyć! Pamiętaj regularne posiłki, wywal wszystkie syfy fast-foodowe, wywal całkowicie słodycze jeśli potrafisz, jedz zdrowo i smacznie, pij dużo wody, ostatni posiłek 3 h przed snem i będzie lepiej
Uff, ale się rozpisałam

medsik witamy witamy

Mała! ja dziś też mam nerwa! Wczoraj @ dostałam w końcu, czuję się jak balon, a do tego się pożarłam z samego rana z TŻ , wrrr Wściekła byłam, ale już mi przeszło na szczęscie ..

Zaraz idę poćwiczyć Max Circuit .. Power Jumpsy! NADCHODZĘ!

[madisza]

Hm no ja nie cwicze hehe :P no coz ja cwicze ja juz w swoim zyciu najwiecej schudłam 30 kg pozniej niestety 9 wróciło ale to i tak 20 kg na minusie jestem
Ja chodze na kick boxing 2 razy w tygodniu , pole dance 2 razy w tygodniu , tance raz w tygodniu wiec cos tam robie Ale Insanity udowodniło mi ze to co robie nie jest wystarczajace ani ciut ciut i ale wolałabym ten tluszcz własnie zamienic na miesnie i boje sie ze moga zaczac znikac a tak jak napisane zostało tego nie chcemy
Dzisiaj pierwszy raz Playometric cardio circuit i zobaczymy jak pojdzie oczywiscie dam znac co i jak trzymajcie sie ciepło . mogłaby ta zima juz pojsc w cholere

[plina]

Napisane przez determined

Jeśli chodzi o wagę, to nie łudź się że zrzucisz nie wiadomo jakie kilogramy, bo tłuszcz zamienia się w mięśnie, a one też ważą, więc najważniejsze są centymetry!

determined, ja wiem o co Ci chodzi, ale lepiej uważać jak się to w słowa ubiera, bo później trzeba ludzi wyprowadzać z błędu, że nie chodzi o dosłowne zamienienie się tłuszczu w mięśnie, bo to przecież dwie różne tkanki

edit. tzn. kiedyś sama myślałam nawet, że tak jest

[determined]

Napisane przez madisza

Hm no ja nie cwicze hehe :P no coz ja cwicze ja juz w swoim zyciu najwiecej schudłam 30 kg pozniej niestety 9 wróciło ale to i tak 20 kg na minusie jestem
Ja chodze na kick boxing 2 razy w tygodniu , pole dance 2 razy w tygodniu , tance raz w tygodniu wiec cos tam robie Ale Insanity udowodniło mi ze to co robie nie jest wystarczajace ani ciut ciut i ale wolałabym ten tluszcz własnie zamienic na miesnie i boje sie ze moga zaczac znikac a tak jak napisane zostało tego nie chcemy
Dzisiaj pierwszy raz Playometric cardio circuit i zobaczymy jak pojdzie oczywiscie dam znac co i jak trzymajcie sie ciepło . mogłaby ta zima juz pojsc w cholere

Ja wcześniej też mało jadłam, chodziłam na tańce dośc energiczne, ćwczyłam, ale jakoś kilkogramy nie spadały Dopiero przy Insanity się coś ruszyło.. szczerze wierzę w to, że to zasługa zmiany nawyków żywieniowych Także trzymam kciuki i mam nadzieję, że wszystko pójdzie po twojej myśli Daj znać koniecznie A zimy to ja tez już nie chcę

plina Oj tak, fakt, mogło to zabrzmieć nie tak jak powinno. Oczywiście nie o to mi chodziło, bo zamiana tłuszczu w mięsień jest niemożliwością, niestety.. Przepraszam, za wprowadzenie w błąd

[madisza]

Mysle ze wiekszosc spadku wagi to dobre odżywanie ale niestety ja mam słabosc najwieksza do słodyczy ehh to moja zgrozaaaaaaaaa

[determined]

Madisza, ja mam tak samo, ale 1,5 miesiąca temu powiedziałam "dość!" radykalnie, stanowczo i tak już do teraz zostało, że jedyna słodkośc to łyzeczka cukru do kawy, albo miód do herbaty I nawet już mi się tak nie chce słodkiego (a potrafiłam pochłonąc jego wieeeelkie ilości! )

[plina]

determined, no ja się domyśliłam i nie pierwszy raz tak ujęte to czytam na forum, żeby nie było,że to jakiś zarzut do Ciebie, po prostu myślę, że czyta to wiele osób "zielonych".

Mnie szczerze mówić dopiero ćwiczenia motywują do racjonalnego odżywiania, w drugą stronę to nie działam - jak nie ćwiczę, to "dieta" leży i kwiczy... A teraz od początku insanity ZERO słodyczy .

[charlizeee]

Napisane przez madisza

kurde kurde to zle bo ja staram sie nigdy nie przekraczac 1500 kcal a np nie chudne wiec jak mam jeszcze zwiekszyc moja racje zywieniowa to moge zaczac tyc niestety mam bardzo wolny metabolizm pomimo tego ze bmr wychodzi mi ok 1650 kcal

Nie chudniesz kochana bo jesz za mało i Twój organizm wszystko magazynuje

[charlizeee]

Przede wszystkim fast foody napoje gazowane soki ( chyba że robione w domu) słodycze alkohol zrobiłam out wiadomo że czasem zgrzeszę
Jem dużo mięsa i warzyw i ok 2000kcal dziennie i chudnę a właściwie spałan tłuszcz ;-)

[karolina_85]

charlizeee czy mi sie wydaje czy jestes z Trojmiasta a konkretnie z Gdyni ? znajome widoki

[charlizeee]

Napisane przez karolina_85

charlizeee czy mi sie wydaje czy jestes z Trojmiasta a konkretnie z Gdyni ? znajome widoki

Hehe te widoki to Isle of Wight w UK a tak wogóle to z Bydgoszczy jestem ;-)

[determined]

Napisane przez plina

determined, no ja się domyśliłam i nie pierwszy raz tak ujęte to czytam na forum, żeby nie było,że to jakiś zarzut do Ciebie, po prostu myślę, że czyta to wiele osób "zielonych".

Mnie szczerze mówić dopiero ćwiczenia motywują do racjonalnego odżywiania, w drugą stronę to nie działam - jak nie ćwiczę, to "dieta" leży i kwiczy... A teraz od początku insanity ZERO słodyczy .

Absolutnie nie odebrałam tego jako atak na swoją osobę
Ja mam tak samo, jeśli nie ćwiczę, to i dietę zawalam..

karolina a Ty z trójmiasta jesteś ?

[loszcz]

Cześć kobietki.Ominęłam 2 dni ćwiczeń (znowu ) ale tym razem nie ze swojej winy.Spędziłam ten czas z siostrą na porodówce.Boże ile ona się biedna namęczyła to historia a i tak na końcu wykonano cesarke.Obie nie spałyśmy ponad 30 h więc wybaczcie,że nie wyglądam najlepiej ale się muszę pochwalić maleństwem.Oto mój siostrzeniec (i chrześniak) Nikodem

[determined]

Napisane przez loszcz

Cześć kobietki.Ominęłam 2 dni ćwiczeń (znowu ) ale tym razem nie ze swojej winy.Spędziłam ten czas z siostrą na porodówce.Boże ile ona się biedna namęczyła to historia a i tak na końcu wykonano cesarke.Obie nie spałyśmy ponad 30 h więc wybaczcie,że nie wyglądam najlepiej ale się muszę pochwalić maleństwem.Oto mój siostrzeniec (i chrześniak) Nikodem

Prześliczny, przesłodki, cudowny Gratuluję ciociu
Kiedy moja bratowa rodziła, też nie spaliśmy wszyscy blisko 30 h

[karolina_85]

Napisane przez charlizeee

Hehe te widoki to Isle of Wight w UK a tak wogóle to z Bydgoszczy jestem ;-)

hehhehehehehehhe niezle trafilam :P hgehe a normalnie tak podobny widok jak bulwar w Gdyni :P hehehe

[charlizeee]

Napisane przez loszcz

Cześć kobietki.Ominęłam 2 dni ćwiczeń (znowu ) ale tym razem nie ze swojej winy.Spędziłam ten czas z siostrą na porodówce.Boże ile ona się biedna namęczyła to historia a i tak na końcu wykonano cesarke.Obie nie spałyśmy ponad 30 h więc wybaczcie,że nie wyglądam najlepiej ale się muszę pochwalić maleństwem.Oto mój siostrzeniec (i chrześniak) Nikodem

Jaki śliczny ;-)
Bidulka niech wraca do formy bo ma dla kogo ;-)
U mnie było podobnie 23godziny cierpienia 3 godziny parcia a na koniec cesarka i 1,5 godziny szycia ehhh

[charlizeee]

Napisane przez karolina_85

hehhehehehehehhe niezle trafilam :P hgehe a normalnie tak podobny widok jak bulwar w Gdyni :P hehehe

Zdarza się hehehe

[karolina_85]

Napisane przez determined

karolina a Ty z trójmiasta jesteś ?

tak tak z Gdyni dokładnie aktualnie z Rumii ale całe życie mieszkałam w Gdyni i sercem jestem z Gdynią

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Napisane przez charlizeee

Jaki śliczny ;-)
Bidulka niech wraca do formy bo ma dla kogo ;-)
U mnie było podobnie 23godziny cierpienia 3 godziny parcia a na koniec cesarka i 1,5 godziny szycia ehhh

widze same cesarki heh ja tez po cieciu tyle ze najpierw tydzien na patologi z dysproporcja matczyno-płodową i padla decyzja cc bo sama bym nie urodzila synka 4650g a mam 155cm wzrostu heh troche mnie rozepchał mały...

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Napisane przez loszcz

Cześć kobietki.Ominęłam 2 dni ćwiczeń (znowu ) ale tym razem nie ze swojej winy.Spędziłam ten czas z siostrą na porodówce.Boże ile ona się biedna namęczyła to historia a i tak na końcu wykonano cesarke.Obie nie spałyśmy ponad 30 h więc wybaczcie,że nie wyglądam najlepiej ale się muszę pochwalić maleństwem.Oto mój siostrzeniec (i chrześniak) Nikodem

super maleństwo gratulacje duzo zdrowka dla siostry i maleństwa
a Tobie szybkiego powrotu do formy

[determined]

Napisane przez karolina_85

tak tak z Gdyni dokładnie aktualnie z Rumii ale całe życie mieszkałam w Gdyni i sercem jestem z Gdynią

O widzisz, to my prawie sąsiadki jesteśmy

[charlizeee]

Napisane przez karolina_85

tak tak z Gdyni dokładnie aktualnie z Rumii ale całe życie mieszkałam w Gdyni i sercem jestem z Gdynią

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------



widze same cesarki heh ja tez po cieciu tyle ze najpierw tydzien na patologi z dysproporcja matczyno-płodową i padla decyzja cc bo sama bym nie urodzila synka 4650g a mam 155cm wzrostu heh troche mnie rozepchał mały...

Mnie rano odesłali do domu a przyjęli na oddział o 18 dopiero a bóle miałam od 2 w nocy no i tez mały 4.3 w czwartek urodziłam a w piątek poszłam do domu tutaj nie trzymają w szpitalu
Okazało sie ze młody był ułożony potyliczno- poprzecznie więc nikłe szanse urodzić takiego wielkoluda hehe

Ale Twój to miał niezłą wagę ;-)