hula - hop 4

[anka_bunio]

hmm bo ja zaczynam się robić cholernie nieproporcjonalna coraz szersza ku dołowi - no, poza łydkami oczywiście.

[zuzia13m]

Jestem nadal mocno przeziębiona i potwornie mi się nie chce ćwiczyć wczoraj też nie ćwiczyłam w sobotę również nie ćwiczyłam

[pettiteAngel]

dzisiaj pierwszy dzień kręcenia - 15min.

[zuzia13m]

a ja jednak się zmusiłam, 40 min najpierw stepper a potem hh

[Joasiunia:)]

Kręcenie wciąga! A jako,że nie miałam co robić... I było mi zimno To pokręciłam. 20 minut. A wieczorkiem na Barwach szczęścia będzie 30 minut Dzisiaj mierzyłam i mi spadło w boczkach 3cm W pasie tylko 1cm. Ale i tak jestem zadowolniona z efektów. Szkoda,że fotki nie zrobiłam przed kręceniem. Ale w sumie wstyd pokazywać

[lamaggie]

hmmm, co do tej nieproporcjonalności - mam nadzieje, że jeżeli (załóżmy) pokręciłabym do wakacji po 30minut dziennie lub więcej to taka bym nie była (?) jak myślicie ?
Oczywiście że nogi pracują !

[anka_bunio]

hehe... ja kręcę od końca czerwca

[lamaggie]

Dużo od tego czasu Ci ubyło anka_bunio ? ;>

[anka_bunio]

nie mierzyłam się przed kręceniem, żeby za dużo nie oczekiwać. Na początku męczyła się nie tylko talia i brzusio, ale i tyłek i uda. Niestety te czasy mineły ze 3 cm na pewno zeszło

[zuzia13m]

Każdy centymetr to sukces, ja się cieszę z moich dwóch jak głupia a do tego jestem o kilo chudsza zaraz włączę sobie mój serial w necie i biorę się za kręcenie

[anka_bunio]

tzn. powiem tak... od mniej więcej połowy czerwca schudłam prawie 9 kg więc nie jest źle God bless vegeterians

[lamaggie]

No to jestem pod wrażeniem ;O 9kg to dużo ! stosowałaś jakąś diete do tego ?

[anka_bunio]

Dietę własnego autorstwa tj. zero mięsa za wyjątkiem ryb, mnóstwo warzyw, redukcja do minimum świństwa zwanego jogurtami owocowymi, zero tłuszczu do smażenia (okazjonalnie oliwa lub o. arachidowy), zero cukru i soli (to już od lat), rzadko słodycze, a przez pewien okres czasu w ogóle, zero płatków śniadaniowych. I to by było na tyle. Aha, dużo herbaty czerwonej. Pieczywo tylko ciemne i jak najrzadziej.

[zuzia13m]

Napisane przez anka_bunio

tzn. powiem tak... od mniej więcej połowy czerwca schudłam prawie 9 kg więc nie jest źle God bless vegeterians

Ale Ci zazdroszczę ja tylko 7 jeszcze jakieś 15kg muszę zgubić)
dzisiaj nie kręciłam, ale za to biegałam z dzieckiem po lekarzach a to jest stres i nerwy stojąc w kolejkach i walcząc o to żeby wejść zgodnie ze swoim numerkiem więc to prawie tak jak kręcenie jutro idę z drugim dzieckiem ale to już tylko do jednego lekarza więc będzie ze trzy godziny krócej i zdążę pokręcić sobie w dzień

[anka_bunio]

toż to 2 kg różnicy, nie mam pojęcia, czego zazdrościć... w trakcie wakacji łatwo jest schudnąć, a teraz spróbuj tę wagę utrzymać! To dopiero jest sztuka. Ja walczę z zapałem, żeby móc mieć prawdziwe Święta bez wyrzeczeń.

[magdusia2805]

heja
śledze wasz wątek od pierwszej części i "napaliłam się" na hh głównie zależy mi by zwalić "oponkę" niestety ostatnio się mierzyłam i przestraszyłam się... wyszło mi że wcięcie mam 85 a brzuch 93 (na luzie, bez wciągania) i do sylwestra chce to "zwalić" przynajmniej o 6 cm na razie ćwicze na steperze 40 - 60 min, dodałam do tego hh ( ale nie umiem nim kręcić , staram się, spada co 3 obroty, ale przez 40 min męczę i czuję brzuch) i zauważyłam że moje wcięcie zaczyna się kształtować (zaznacza się, że coś tam jest)... ale boję się że ta "opona" nie ruszy...

czy dzięki hh któreś z was brzuch się wyrobił? czy ta oponka dzięki hh znikła? wiecie, niechce by mi się mięśnie wyrabiały, bo co mi po mięśniach jak one będą wypychały tą oponkę

[zuzia13m]

Napisane przez anka_bunio

toż to 2 kg różnicy, nie mam pojęcia, czego zazdrościć... w trakcie wakacji łatwo jest schudnąć, a teraz spróbuj tę wagę utrzymać! To dopiero jest sztuka. Ja walczę z zapałem, żeby móc mieć prawdziwe Święta bez wyrzeczeń.

Dla mnie te dwa kilogramy to bardzo dużo, gdyby jeszcze tyle spadło to ważyłabym 68 a nie 70. Tak mi się teraz waha 69-70 ale ważne że nie wraca tamto z przed wakacji. Jednak mój organizm jak już coś zgubi to na zawsze (a przynajmniej mam taką nadzieję - tak przynajmniej było do tej pory) teraz zrobię wszystko żeby do wakacji spadło mi 15 kg. trzymajcie kciuki w ubiegłym roku w wigilię zjadłam barszczyk z uszkami i kawałek karpia a w Boże Narodzenie dwa pierogi i kawałek ciasta bo we mnie teściowa wmusiła i muszę przyznać że wcale tego całego "pysznego - świątecznego" jedzenia nie brakowało - także Ty też dasz radę A teraz biorę się za ćwiczenie

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez magdusia2805

heja
śledze wasz wątek od pierwszej części i "napaliłam się" na hh głównie zależy mi by zwalić "oponkę" niestety ostatnio się mierzyłam i przestraszyłam się... wyszło mi że wcięcie mam 85 a brzuch 93 (na luzie, bez wciągania) i do sylwestra chce to "zwalić" przynajmniej o 6 cm na razie ćwicze na steperze 40 - 60 min, dodałam do tego hh ( ale nie umiem nim kręcić , staram się, spada co 3 obroty, ale przez 40 min męczę i czuję brzuch) i zauważyłam że moje wcięcie zaczyna się kształtować (zaznacza się, że coś tam jest)... ale boję się że ta "opona" nie ruszy...

czy dzięki hh któreś z was brzuch się wyrobił? czy ta oponka dzięki hh znikła? wiecie, niechce by mi się mięśnie wyrabiały, bo co mi po mięśniach jak one będą wypychały tą oponkę

Jak w coś się bardzo wierzy to to się spełnia a widzę że z wielkim zapałem do tego podchodzisz - jak jeszcze włączysz w to brzuszki skrętne to będzie z pewnością jakiś efekt trzymam kciuki i witam w naszym gronie

[lamaggie]

a ja wczoraj nie kręciła i okropnie sie z tym czuje ;| za to żołądek musiał mi się troszeczke skurczyć, po tym jak jem w sumie to jestem z tego dumna, bo jem o połowe mniej i jestem najedzona ;] w poniedziałek się zważę, może coś ze mnie ubyło

tak samo jak Ty zuzia13m chciałabym stracić jakieś 10kg do wakacji
może więcej ... w zależności jak będę się ze sobą czuła
chciałabym w końcu iść na basen i nie krępować się przy innych. Przez brak akceptacji i to jak wyglądam zrezygnowałam z czegoś co tak na prawde sprawiało mi ogromną przyjemność - pływanie ...

magdusia2805 zobaczysz, za pare tygodni, a może nawet dni będziesz kręciła bez przerwy dobrze podchodzisz do tego wszystkiego )

anka_bunio czerwona herbata dużo daje ? mięsa też nie tkne

[anka_bunio]

czerwona herbata... nie wiem, ile mnie dała, jako że mam zmultiplikowany atak na tłuszcz. Ale opinie o niej w necie czytam takie, że włosy dęba stają. Wszystkie te Slim Fasty i inne odchudzacze są oparte na Pu Erh czyli czerwonej herbacie własnie.
Nie wiem, jak wyglądasz, ale uwierz mi, na basenie co tydzień widuję ludzi z potężną nadwagą i nie są skrępowani. Ja przez 3 tygodnie wakacji pływałam 5 razy w tygodniu po 2 godziny i efekty są (były?) powalające.

[zuzia13m]

Napisane przez lamaggie

a ja wczoraj nie kręciła i okropnie sie z tym czuje ;| za to żołądek musiał mi się troszeczke skurczyć, po tym jak jem w sumie to jestem z tego dumna, bo jem o połowe mniej i jestem najedzona ;] w poniedziałek się zważę, może coś ze mnie ubyło

tak samo jak Ty zuzia13m chciałabym stracić jakieś 10kg do wakacji
może więcej ... w zależności jak będę się ze sobą czuła
chciałabym w końcu iść na basen i nie krępować się przy innych. Przez brak akceptacji i to jak wyglądam zrezygnowałam z czegoś co tak na prawde sprawiało mi ogromną przyjemność - pływanie ...

magdusia2805 zobaczysz, za pare tygodni, a może nawet dni będziesz kręciła bez przerwy dobrze podchodzisz do tego wszystkiego )

anka_bunio czerwona herbata dużo daje ? mięsa też nie tkne

Ja z moim sadłem i wisząca skórą na brzuchu przez miesiąc biegałam po plaży w bikini i wcale się tym nie przejmowałam, może i jestem gruba ale mam za to dwójkę wspaniałych dzieci i ja już nie przejmuję się tym że ktoś krzywo na mnie patrzy, Ty też się nie przejmuj, przecież możesz chodzić na basen - ja jak tylko mam trochę pieniędzy na zbyciu to chętnie chodzę - nakładam strój jednoczęściowy i mam gdzieś co kto o mnie myśli - bo też uwielbiam pływać
Przecież fakt że ważymy trochę więcej nie wyklucza nas z życia społecznego - tak przynajmniej ja uważam a schudnąć chcę dla lepszego zdrowia i ładnych ubrań a i najważniejsze - jak ma się w miarę zgrabną figurę (nie jest się takim tłustym) to ślicznie wygląda bielizna i kolacja przy świecach przyjemniejsza

[ulpu]

Ja niedawno byłam kilka razy na basenie (też należę do grona osób lubiących pływanie) i byłam zdziwiona, że nie było zatrzęsienia młodych, szczupłych ludzi, ale dojrzałych osób, a nawet starszych (ale całkiem wysportowanych) ludzi. Bardzo miło mnie to zaskoczyło
Także nie ma co się bać i sio na basen - dobry na wszystko.

[anka_bunio]

na ten basen, na który uczęszczałam w trakcie wakacji, chodziło więcej wysportowanych i młodych (czyli jak ja - mówię o wieku ), natomiast aktualnie do mojego ośrodka sportowego głownie chadzają emeryci. Dopóki nie wcinają mi się na tor, wszystko gra ;p

[zuzia13m]

Na moim też jest więcej emerytów i może dlatego dobrze się czuję i chętnie chodzę - tylko żeby jeszcze ten bilet był tańszy to mogłabym częściej chodzić bo 8 zł jeszcze raz w tyg mogę wydać ale gdybym chciała tak ze trzy razy w tyg to już mnie nie stać dlatego wybrałam hh i stepper, czasami skakankę

[anka_bunio]

nie wiem, czy już o to pytałam, ale jak wygląda twój stepper, jaka to firma, gdzie kupiłaś i ile kosztował? uff... dużo tych pytań

[zuzia13m]

Napisane przez anka_bunio

nie wiem, czy już o to pytałam, ale jak wygląda twój stepper, jaka to firma, gdzie kupiłaś i ile kosztował? uff... dużo tych pytań

Kupiłam go na allegro już parę lat temu, jakoś tak kosztował (nie pamiętam dokładnie) jak ten i jest taki sam:
http://allegro.pl/okazja-stepper-pro...279834862.html
raczej nie mogę go polecić, szybko linka mi się wyciągnęła i zaraz urwała mąż mi go naprawiał (co prawda stawały na nim osoby które ważyły ok 100 kg - oczywiście twierdzili że tyle nie ważą- także to dlatego miałam problemy z linką) podobno leprze są te skrętne. Moja największa waga to było 78 kg to wydaje mi się że to raczej nie była moja wina że się zepsuł.

[ulpu]

Ja mam właśnie skrętny i chwalę Ćwiczę regularnie od września i nic się z nim nie dzieje, jest cichy więc mogę ćwiczyć nawet w nocy

Wracając do HH - daje u mnie super efekty, nie mierzę się codziennie, ale brzuch się mocno spłaszczył, zrobił twardszy i jędrniejszy, a nie ćwiczę zbyt regularnie (parę razy w tygodniu po ok. 20 minut, nie zawsze mam czas i chęci by ćwiczyć)

[anka_bunio]

aha. No ja ważę 61 kg, ma szansę się zepsuć tak szybko? Do czego są te linki? (przepraszam za głupie pytanie).

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Nie chciałabym po prostu wydać więcej niż 200 zł, bo obawiam się, że trafię na kiepskiej jakości sprzęt i przepłacę. Ogólnie chcę schudnąć od bioder w dół, więc na razie zrezygnowałam z orbitreka, jako że jest droższy, a może mieć "zbyt silny" efekt.

[zuzia13m]

Napisane przez ulpu

Ja mam właśnie skrętny i chwalę Ćwiczę regularnie od września i nic się z nim nie dzieje, jest cichy więc mogę ćwiczyć nawet w nocy

Wracając do HH - daje u mnie super efekty, nie mierzę się codziennie, ale brzuch się mocno spłaszczył, zrobił twardszy i jędrniejszy, a nie ćwiczę zbyt regularnie (parę razy w tygodniu po ok. 20 minut, nie zawsze mam czas i chęci by ćwiczyć)

Mój stepper jest potwornie głośny a z hh szaleję też nieregularnie a mimo to:
1. siniaki już robią się sporadycznie
2. mam lepszą kondycję
3. brzuch mimo że jest nadal duży to jakieś mięśnie na nim już czuć (po ciążach mam rozerwane mięśnie proste - i muszę min regularnie rok ćwiczyć żeby wróciły na swoje miejsce)
no i chyba tyle plusów ale to i tak dobrze jak na pierwszy miesiąc

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez anka_bunio

aha. No ja ważę 61 kg, ma szansę się zepsuć tak szybko? Do czego są te linki? (przepraszam za głupie pytanie).

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Nie chciałabym po prostu wydać więcej niż 200 zł, bo obawiam się, że trafię na kiepskiej jakości sprzęt i przepłacę. Ogólnie chcę schudnąć od bioder w dół, więc na razie zrezygnowałam z orbitreka, jako że jest droższy, a może mieć "zbyt silny" efekt.

te linki są od spodu po to żeby pedały działały (ciągnie pedały - góra - dół) nie potrafię tego lepiej opisać a przy Twojej wadze nic im nie grozi ale naprawdę polecam skrętne i są chyba też takie bez tej linki od spodu, chyba widziałam takie kiedyś w markecie, ale przyznaję że nie jestem specem w tych sprawach proponuje żebyś poczytała sobie na necie opinie o stepperach z pewnością czegoś tam się dowiesz.


---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Oglądałam niedawno program gdzie rozmawiali o stepperach i facet który podobno dobrze się na tym znał stwierdził że najlepszy dla stawów i dający efekty jest ten: http://allegro.pl/kettler-stepper-si...255347813.html - ale też kosztuje ładnie

[ulpu]

Kettler to chyba najwyższa półka stepperów, jakie u nas można dostać. Kosztuje swoje, ale to jest już naprawdę wysoka jakość.

Jeśli chodzi o linkę w stepperach (i zwykłych, i skrętnych) to jest to duży przeżytek. Obecnie stosuje się systemy hydrauliczne i obrotowe. To starsze rozwiązanie jest typowe dla tanich produktów.
Mój stepper kosztował niecałe 200zł, jest skrętny, mam 2 lata gwarancji na części ruchome i 5 lat na ramę, kupiłam go w Decathlonie i mogłam przetestować przed zakupem. Ma dźwignie hydrauliczne, a system obrotowy jest zainstalowany w kolumnie - nie ma więc mowy o żadnych linkach, które umożliwiają ruch pedałów. Jest cichy, słychać tylko szum tłoków, czasem chwilkę postuka, zanim się rozrusza (ale to na samym początku ćwiczenia). Jestem nocnym markiem, więc często ćwiczę bardzo późno w nocy, jak na razie nikt się nie skarżył na jakikolwiek hałas

Kwestia obciążenia steppera jest bardzo drażliwa. Wystarczy spojrzeć na duże rozbieżności - steppery niemarkowe (te tanie modele) mają obciążenie nawet 120kg, a steppery firmowe Kettlera (400zł wzwyż) - tylko 70-80kg. Zawyżanie wagi jest nieuczciwym chwytem reklamowym - większe "widełki" to automatycznie większa grupa odbiorców. To, że na stepperze napisano, że maksymalna waga użytkownika to 100kg, nie oznacza, że tyle on wytrzyma. Specyfika urządzenia nie pozwala na duże obciążenie, rama wprawdzie może być bardzo mocna i solidna, jednak części ruchome, cały mechanizm są tak skonstruowane, że nie wytrzymują przeciążeń. Kettler stosuje materiały najwyższej jakości, ale pozostaje uczciwy i informuje, że maksymalna waga to te 70-80kg - i ta reguła obowiązuje moim zdaniem wszystkie steppery, niezależnie od tego, co podano w instrukcji.

[zuzia13m]

Dzięki za dokładne wyjaśnienie, nie wiem czy nie skusze się na lepszy model, ten mój jest koszmarny i głośny przez co wieczorami nie mogę dreptać a lubię to robić na zmianę z kręceniem hh