INSANITY - Podejmij wyzwanie razem z nami;)

[neitka]

Przyłączam się, ale nie do końca W tamtym roku zrobiłam półtora miesiąca i nie miałam efektów. Było strasznie! Widziałam poprawę tylko w kondycji (może dla niektórych to jest aż, ale...), nie miałam zarysowanych mięśni, cellulit nie zniknął, brzusio radośnie mnie wyprzedzał i nie spadł mi nawet jedn cm. To było straszne, naprawdę, tym bardziej, że naprawdę samą formę miałam niezłą i zasuwałam dość szybko z nimi.

W tym roku zaczęłam tydzień temu. Omijam fit testy i ogólnie nie chcę jeszcze robić programu. Postanowiłam wałkować pierwszy miesiąc, dopóki nie będę zadowolona z siebie, potem może zacznę drugi, może nie. Generalnie moją ambicją jest wprowadzenie na stałe do swojego życia minimum trzech treningów z pierwszego miesiąca w tygodniu. Na razie mam więcej czasu, więc ćwiczę codziennie, ale byłoby super, gdybym umiała dotrzymać postanowienie np. przez całą zimę, na pewno efekty byłyby super, a mnie się nie spieszy.

Z tym, że teraz zrobiłam tydzień i różnica jest niesamowita. Moje ramiona wyglądają świetnie, z łydek zeszło sporo tłuszczu, a tez myślałam, że to same mięśnie. Wiadomo, że najbardziej zależy mi na udach i talii, ale to się poprawi na końcu, w każdym razie mam niesamowitą motywację, żeby się nie poddawać.

I namówiłam jeszcze Tż, żeby ćwiczył. Też po tygodniu jest bardzo zadowolony,z tym, że on - jak to facet, cieszy się z lepszego samopoczucia zamiast się obmierzać na okrągło jak ja

[Merasia]

Napisane przez beaufyf00l

hmm... czy macie filmik "Cardio circuit"? bo dzisiaj mi taki zestaw wypada, a jest tylko "Plyometric cardio circuit"...

Z tego co wiem to to samo

Neitka no i super to moze jednak jakiś fit test?

Ja dziś mam 3 fit test i zaczynam drugi miesiąc, niestety słomianą wdową jestem, więc pewnie dopiero koło 21 będę cwiczyć jak dzieci spać pójdą, więc jak mniemam przełozy sie to na wyniki fit testu, trudno. Ciekawa jestem tego miesiaca...

Aaaaa @ się kończy, więc moze w końcu obrzęki mi zejdą...

[always naughty]

Dziewczyny, ja chyba ominę ten przyszły tydzień. Tez z core cardio& balance. Zalezy mi na schudnięciu teraz przed wakacjami i nie mam czasu na takie tam luzy Co wy o tym myslicie?

najwyżej jak nie będę sobie dawać rady to bedę mieszac jeden filmik lajtowy drugi ostrzejszy. A dzisiejsze ćwiczenia jeszcze nie zaliczone. leniuch ze mnie na razie

[Merasia]

Nie wiem Always, mnie ten tydzień wynudził i rozleniwił i jak widac po ostatnim fit teście chyba zmęczył, a nie pomógł odpocząc i zregenerowac sie
Inna sprawa, że godzina 21, to nie jest dobra godzina na robienie fit testu, strasznie mi sie nie chciało, po pobudce o 5-tej i najpierw pracy, potem galopce z dwójka dzieciaków to i tak cud, ze dokończyłam go, bo czułam, ze padnę
Aczkolwiek faktem jest, że robiłam ćwiczenia ciągiem bez przerw, co tez pewnie miało wpływ na wynik, bo byłam bardziej zmęczona, ale nic to, oprócz power jacks, podczas których jakoś się zagapiłam w reszcie jest postęp, mały bo mały ale jest...

Switch Kicks – 100/116/120
Power Jacks – 42/57/56
Power Knees – 60/95/98
Power Jumps – 25/35/45
Globe Jumps – 8/10/13
Suicide Jumps – 13/17/19
Push-up Jacks – 11/21/28
Low Plank Obliques – 26/60/76

Czas popracowac nad soba

Powinnam teraz zrobic jeszcze Max Interval Circuit tylko nie wiem czy dam radę, cholerka póxno jest, a to blisko godzine trwa :/

[neitka]

Napisane przez Merasia

Neitka no i super to moze jednak jakiś fit test?

Ja dziś mam 3 fit test i zaczynam drugi miesiąc, niestety słomianą wdową jestem, więc pewnie dopiero koło 21 będę cwiczyć jak dzieci spać pójdą, więc jak mniemam przełozy sie to na wyniki fit testu, trudno. Ciekawa jestem tego miesiaca...

Aaaaa @ się kończy, więc moze w końcu obrzęki mi zejdą...

No, może potem się skusze na fit test Ale na razie nie robię sobie presji
łał... trzeci fit test, nieźle jesteś zaawansowana już.
Na pewno po @ będzie tąpnięcie wymiarów w dół. Jeszcze te temperatury teraz,chodzimy lekko napompowane i nie możemy docenić w pełni naszych wysiłków ...

Napisane przez always naughty

Dziewczyny, ja chyba ominę ten przyszły tydzień. Tez z core cardio& balance. Zalezy mi na schudnięciu teraz przed wakacjami i nie mam czasu na takie tam luzy Co wy o tym myslicie?

najwyżej jak nie będę sobie dawać rady to bedę mieszac jeden filmik lajtowy drugi ostrzejszy. A dzisiejsze ćwiczenia jeszcze nie zaliczone. leniuch ze mnie na razie

Wiesz co, zrobisz oczywiście jak zechcesz, ale ten filmik jest całkiem całkiem niezły, wcale nie jakiś super lajcik, a z tego co pamiętam, to z niego byłam szczególnie zadowolona. Zwłaszcza jeśli chodzi o uda....

[Merasia]

Hi,hi no jak dla mnie Recovery week to nuda za to pierwszy dzień z drugiego miesiąca czad, to jest to co lubię

[kasica6662]

oh... wczoraj zaczęłam fit test- wyniki słabe, więc chwalić się nie będę Ledwo zeszłam ze schodów po ćwiczeniach, tak mnie bolą uda. Ale myślę sobie, że ten test to nawet lajtowy był. Dziś zabrałam się za kolejny filmik. Zrobiłam sobie kilka przerw nadprogramowych, ale dotrwałam do końca Aktualnie bolą mnie i uda i plecy. Mam nadzieję, że spadnie mi trochę tłuszczyku z brzucha i moja kondycja będzie lepsza niż do tej pory...
Kobietki nie wiedziałam, że to aż taka mordownia jest!

[Merasia]

O żesz w mordę, fajny ten drugi miesiąc nie ukrywam, ze momentami odpoczywam w trakcie chwilkę, a pompki boczne mnie zszokowały, ale zrobiłam kilka i w szoku jestem nadal, ze dałam radę

Kasica kondycja to na pewno, ja jak już pisąłam 3 fit test robiłam bez przerw, a podczas wczesniejszych musiałam w trakcie ćwiczeń zatrzymywac sie, więc kondycja lepsza. Niestety ostatnio moja dieta pozostawia wiele do życzenia i to widać

[atilav]

Heeeeej
Mogę dołączyć?

Przez ostatnie 4 lata nie uprawiałam ŻADNEGO sportu, a to wszystko przez poważnie naderwane więzadło przednie i poboczne w kolanie

Chciałabym zacząć instanity nie tyle po to by wyrobić mięśnie, pozbyć się cm, ale by polepszyć kondycję
Jednak po obejrzeniu filmików zastanawiam się czy w ogóle brać się za takie rzeczy biorąc pod uwagę praktycznie brak wysiłku fizycznego przez ostatni czas

Spróbuję jutro zacząć i jak przeżyję fit test do końca to będzie cuuud
I jak jeszcze zobaczę wyniki, to pewnie na zawał padnę

[Merasia]

Atilav, spróbuj Moim zdaniem nie taki diabeł straszny Ja po przeczytaniu tego wątku myślałam, ze to jakaś katorga jest, że wymiekne, że nie dam rady, a okazało się cos zupełnie przeciwnego. Fakt ćwiczenia nie są jakieś super lekkie, ale znowu opinie tutaj trochę demonizują je, po prostu spróbuj i sama ocenisz czy podołasz

[Aniaa_89]

Napisane przez Merasia

Niestety ostatnio moja dieta pozostawia wiele do życzenia i to widać

u mnie tak samo
masakra dobrze, że chociaż ćwiczę, bo inaczej mogłoby być kiepsko

dzisiejsze ćwiczenia już zaliczone
ale już trochę mnie nudzą i nie mogę się doczekać drugiego miesiąca, bo chciałabym już coś nowego

[always naughty]

Napisane przez Aniaa_89

u mnie tak samo
masakra dobrze, że chociaż ćwiczę, bo inaczej mogłoby być kiepsko

dzisiejsze ćwiczenia już zaliczone
ale już trochę mnie nudzą i nie mogę się doczekać drugiego miesiąca, bo chciałabym już coś nowego

ja też poszalałam z dietą. 1 dzień z chipsami a dziś na twarzy już 3 syfy pierwszy raz od długich miesięcy coś mi wyskoczyło na buzi, a miałam akurat dziś zdjęcia do dyplomu zrobić. a na wage nawet nie staje.
dzisiejsze zaliczone... nuda nuda nuda
ja nie robie tego lajtowego bo czuje że z dieta tez wtedy popuszcze i ciężko mi się bedzie znów za to zabrać

[sagitarius]

Dziewczyny czy przy Insanity da sie schudnac? (marzy mi sie 10 kg zrzucic) bo nie wiem czy nie wybrac Turbo fire

[kasica6662]

Ściągnęłam sobie wersje w avi, żeby nie targać laptopa na ćwiczenia, a tu żarcik... brak kodeków na dvd... I odtwarza tylko niektóre filmy z ćwiczeniami
W śr popuściłam trochę, bo zakwasy dawały znać o sobie, ale w czw pomimo bólu ćwiczyłam i już jest lepiej

[Aniaa_89]

dzisiejsze ćwiczenia już zaliczone, więc pierwszy miesiąc skończony
cieszę się, bo już mnie nudziły te ćwiczenia trochę
teraz recovery week, a potem w końcu drugi miesiąc już się nie mogę go doczekać

[atilav]

Niestety nici z moich ćwiczeń
W środę zaczęłam jeździć na rowerze i niestety więzadło się odezwało
Boli mnie i jest napuchnięte, dlatego muszę zrezygnować
Ehhh....

Życzę Wam wszystkim, żebyście osiągnęły swój cel

[malgosia1051]

Napisane przez atilav

Niestety nici z moich ćwiczeń
W środę zaczęłam jeździć na rowerze i niestety więzadło się odezwało
Boli mnie i jest napuchnięte, dlatego muszę zrezygnować
Ehhh....

Życzę Wam wszystkim, żebyście osiągnęły swój cel

Dlatego moim zdaniem jak się ma jakieś urazy, miało operacje nie powinno się takich ciężkich ćwiczeń wykonywać, bo przeważnie ćwiczymy pod presją że dużo osób teraz ćwiczy np Insanity to i ja też chce, ale czy mogę ćwiczyć. Bo jak mając np skłonności do kontuzji lub miało się kontuzje to można przewidzieć że może się, choć nie musi się odnowić kontuzja. Dlatego dziewczyny bądźmy rozsądne i konsultujmy to z lekarzem. W końcu też i jest dużo innych ćwiczeń nie obciążających kolan itd. I które dają nam przyjemność w ćwiczeniu.

[always naughty]

Napisane przez Aniaa_89

dzisiejsze ćwiczenia już zaliczone, więc pierwszy miesiąc skończony
cieszę się, bo już mnie nudziły te ćwiczenia trochę
teraz recovery week, a potem w końcu drugi miesiąc już się nie mogę go doczekać

gratuluję Ci że tak pięknie go zaliczyłaś
u mnie niestety za dużo było w ostatnich 2 tygodniach zawirowań, robiłam po 2 ćwiczenia na raz, później przez 2 dni nic.. ostatecznie jutro chcę już zacząć 2 miesiąc, potrzebuje się spiąć bo na wadze mi wzrasta

[Merasia]

Cześć, nie pisałam bo mam urwanie głowy ostatnio, m.in. po raz kolejny dziecko młodsze w szpitalu, więc na zmiany z mężem z nim siedzimy, do tego trzeba się drugim zająć, no mówię Wam masakra czasowa i organizacyjna Aczkolwiek nie odpuszczam, staram się wygospodarować czas na cwiczenia, czasem jest to niestety 21.30, ale robię. Odpuściłam tylko jeden dzień, recovery ale tego nei żałuję, nie lubię i już, o!
Za mną 6 tygodni, po pierwszym tygodniu z drugiego miesiąca stwierdzam, ze w sumie fajne te zestawy, choć poprzednie jakies mniej nudne mi się wydawały, aczkolwiek te z kolei są bardziej złożone. Minusem dla mnie jest to, ze ćwiczenia trwają teraz godzinę, a dla mnie każde 10 minut obecnie jest na wagę złota, no ale radzę sobie.
Sama nie wiem czy są cięższe od tych z pierwszego miesiaca, jedne pewnie tak, inne są lżejsze, na pewno różnicę robi te 20-25 minut więcej, stąd może wrażenie, ze jest ciężej...
Niestety efekty średnie, bo przy tym szpitalno - koczowniczym życiu jem co popadnie, co akurat uda mi się w biegu złapać i niestety nie są to warzywa, a głównie węgle właśnie i to raczej nie te najlepsze
Nic to, postaram się przez najbliższe dwa tygodnie trzymać Montignaca, zobaczę co z tego wyniknie.

Ania ciekawe jak Ci się recovery week spodoba

[Aniaa_89]

Napisane przez Merasia

Ania ciekawe jak Ci się recovery week spodoba

a powiem Ci, że nawet jestem mile zaskoczona
spodziewałam się czegoś o wiele gorszego, takiej nudy w stylu Cardio Recovery.
A to nie było jakieś strasznie męczące i nie taki wycisk konkretny(a takie rzeczy lubię najbardziej), ale jednocześnie nie było też jakoś strasznie nudne. Choć trochę takie mało dynamiczne
Ćwiczenia w miarę spoko, niektóre nawet trochę mnie zmęczyły. Bez szału, ale może być
Choć ćwiczenie tego 6dni z rzędu na pewno mnie znudzi no ale myślałam, że będzie to coś gorszego, więc jakoś to chyba przeżyje
przyda się taki trochę luźniejszy tydzień

[always naughty]

Napisane przez Aniaa_89

a powiem Ci, że nawet jestem mile zaskoczona
spodziewałam się czegoś o wiele gorszego, takiej nudy w stylu Cardio Recovery.
A to nie było jakieś strasznie męczące i nie taki wycisk konkretny(a takie rzeczy lubię najbardziej), ale jednocześnie nie było też jakoś strasznie nudne. Choć trochę takie mało dynamiczne
Ćwiczenia w miarę spoko, niektóre nawet trochę mnie zmęczyły. Bez szału, ale może być
Choć ćwiczenie tego 6dni z rzędu na pewno mnie znudzi no ale myślałam, że będzie to coś gorszego, więc jakoś to chyba przeżyje
przyda się taki trochę luźniejszy tydzień

Twoja wypowiedź zmotywowała mnie do tego, żeby zrobić recovery i zacząć drugi miesiąc z pełną mocą. Ale zastanawiam sie nad turbo fire to wygląda na takie miłe przyjemne cwiczenia.

[Aniaa_89]

Napisane przez always naughty

Twoja wypowiedź zmotywowała mnie do tego, żeby zrobić recovery i zacząć drugi miesiąc z pełną mocą. Ale zastanawiam sie nad turbo fire to wygląda na takie miłe przyjemne cwiczenia.

ja chyba zrobię Turbo Fire jak skończę Insanity

[angelinmyheart]

Cześć.
Od dzisiaj zaczęłam ćwiczyć Insanity i niestety jakoś nie liczyłam ile robię, ale na pewno mniej, niż Ci na filmiku. Akurat za 9 tygodni jadę w Tatry i zależy mi na poprawie kondycji, Schudnąć za bardzo nie chce. Mam nadzieje, że z Wami uda mi się wytrwać do końca. Najgorzej będzie dla mnie ćwiczyć w sobotę kiedy wszyscy domownicy będą w domu.

[Merasia]

Napisane przez Aniaa_89

ja chyba zrobię Turbo Fire jak skończę Insanity

A co to jest?

Zaczęłam wczoraj 7 tydzień, te ćwiczenia z 2 miesiaca bardziej obciążają nogi i ręce, z tyłu na udach normalnie mam siniaki.

Mówisz, ze podoba Ci się ten tydzień, zobaczymy w sobotę po 6 dniach tych samych ćwiczeń ja przynajmniej z ulgą go zakończyłam

[Aniaa_89]

Napisane przez Merasia

A co to jest?

Zaczęłam wczoraj 7 tydzień, te ćwiczenia z 2 miesiaca bardziej obciążają nogi i ręce, z tyłu na udach normalnie mam siniaki.

Mówisz, ze podoba Ci się ten tydzień, zobaczymy w sobotę po 6 dniach tych samych ćwiczeń ja przynajmniej z ulgą go zakończyłam

http://www.youtube.com/watch?v=J_KomG1Z9PM tu mniej więcej możesz zobaczyć jak to wygląda
program 3miesięczny, też się ćwiczy 6dni w tyg, też podobno wycisk konkretny i można osiągnąć fajne efekty

no na pewno ćwiczenie codziennie tego samego szybko mi się znudzi, no ale zobaczymy.
Chyba w ogóle będę musiała wprowadzić jakieś modyfikację, bo w następny pon mi wypada fit test plus ćw z nowego miesiąca, a wtedy mam ostatni egz w sesji, potem pewnie pójdzie się oblać zakończenie sesji itd więc nie wiem czy dam radę ćwiczyć
więc chyba zrobię tak, że teraz te ćw będę robić 5dni, w sobotę zrobię wolne, żeby odpocząć przed fit testem itd, w niedziele poniedziałkowy zestaw, w pon wolne, a potem już zgodnie z planem

[Merasia]

Już odszukałam temat TF na Wizazu, ale dzięki Efekty poogladałam na stronce i widze, ze to głównie na ręce i brzuch, nogi trochę po macoszemu traktuje, a mi w sumie na nogach najbardziej zalezy, więc pewnie zostanę przy Insanity, może niekoniecznie cały program jeszcze raz, ale wybrane treningi, zobaczę...

Pogubiłam się w Twoich planach, ale ważne że Ty wiesz o co kaman Ja kombinuję własnie co by rozszerzenia filmików pozmieniać, bo ostatni tydzień wypada mi już na urlopie, a nie chce lapka brać ze sobą, może uda mi się tak, zeby dvd rozczytało.

[Merasia]

Skończyłam własnie Max Interval Circut i to jest zestaw z drugiego miesiąca, który najmniej mi odpowiada

Ide pod prysznic, bo ciurkiem się ze mnie leje, coś mi się wydaje, ze Insanity najlepiej zima robić

[Merasia]

Hejka, a co tu tak cicho??? Kolejny dzień za mną, aczkolwiek dziś niektóre ćwiczenia odpuściłam, jakoś wyjątkowo leń mnie dopadł Ale za to jutro wbrew sobie grzecznie rcovery zrobie

[angelinmyheart]

Ja jestem na trzecim dniu i źle nie jest. Zakwasy trochę mam, ale chodzę. Dzisiaj też chciałam odpuścić, ale powiedziałam sobie "Jak raz odpuścić to potem będzie tylko gorzej" i dałam rade.

[Merasia]

Nie no, w 3 dniu też bym nie odpuszczała ja jestem w połowie 7 tygodnia, więc może mnie to małe odstępstwo nie rozleniwi