![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
![]() Intruz w domu... co robić?:(
*_*
Edytowane przez muszynianka Czas edycji: 2011-09-14 o 10:52 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Twoi rodzice muszą być dobrymi ludźmi. Więzów rodzinnych nie da się tak po prostu zerwać, kiedy jest się dobrym człowiekiem. Może Tobie trudno to zrozumieć, bo ten facet nie jest dla Ciebie nikim bliskim... mnie na pewno też byłoby trudno, gdyby ktoś wywrócił tak moje życie do góry nogami.
Twoi rodzice mają inne potrzeby niż Ty - dla nich widocznie ważniejsze jest sumienie i chęć pomocy komuś, niż 'prywatność', zamknięte domowe ognisko. Ty potrzebujesz swobody, a jej nie masz. Nie jestem w stanie doradzić niczego, poza cierpliwością. Są takie rzeczy, na które nie mamy wpływu. Jak pogoda. Trzeba je jakoś przetrwać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
A rozmawiałaś z rodzicami na ten temat? O swoich wątpliwościach, lękach i niezadowoleniu? Może oni sobie nie zdają sprawy z tego, jak Ty się na to zapatrujesz, a siebie uważają za męczenników...
Uważam, że wujek reprezentuje postawę trutnia. Nie wyszło - ok - zaczepię się u rodzinki - oni mnie nie zostawią. Skoro pracuje powinien wynając sobie jakiś kąt a nie koczować w nieszkończoność u rodziny, która nie ma do tego warunków notabene. Moim zdaniem powinnaś porozmawiać z rodzicami. Zapytać ile ich zdaniem sytuacja potrwa i co jest dla Ciebie niekomfortowe. Powodzenia! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 741
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Prawda jest taka, że trzeba umieć i wiedzieć kiedy można pomóc. Żeby zwczajnie nie zostać wykorzystanym, a twój wujek ewidentnie ich wkorzystuje. A co on robi całymi dniami? Może czas się by go mama spytała co zamierza i co chce zrobić?
__________________
_________Po burzy zawsze wychodzi słońce_________ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
On pracuje oczywiście na czarno... Ubezpieczenia nie ma... Pracuje na czarno na budowie i to jest tak że raz chodzi raz nie chodzi. Piwnica jest calutka zawalona jego rzeczami, tylko kanapę zawiózł gdzieś gdzie właśnie niby robi.
Praca to raz do niej pójdzie, raz nie pójdzie. Lepiej niż hotel, niedawno nie przyszedł na noc, to się mama martwiła. Matko szkoda mi jej, najpierw chorowała babcia i rodzice oddali jej swoją kanapę/łóżko i spali przez rok na tym głupim materacu (babcia mama tego wujka i mojej mamy) i on nie kwapił się do pomocy. Tata jeździł i załatwiał dla teściowej swojej wszystko z hospicjum pomoce i mył ją i dawał jej jeść. On był zbyt zajęty chlaniem.......... To wszystko jest niesprawiedliwe, nie chce żeby tak było, najchętniej wywaliłabym go za drzwi. Jest mi źle ale nie chcę mamie marudzić bo ona i tak ma dużo dużo problemów. Powie mi że nie ma wyjścia i jej nie przekonam... Z resztą nikt mu nie wynajmie mieszkania bo człowiek ma wycięte kilkadziesiąt lat z życiorysu. Nie pracował legalnie, pije, potrafi zdemolować pokój, raczej nikt normalny takiej niepewnej osobie nic nie wynajmie. Bo dochody mu z nikąd się biorą. Beznadzieja!! Cytat:
Już mi się chce płakać z te bezsilności. I szkoda mi rodziców. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Porozmawiaj z rodzicami. Planujesz studia i powinnaś mieć spokój, miejsce do nauki, przestrzeń życiową. Tu chodzi o Twoją przyszłość. Wujek już swoje przeżył, prace dorywczą zawsze znajdzie, sam sobie zmarnował życie, nic mu winni nie jesteście. To Ty wymagasz uwagi i pomocy.
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Moze jednak postaraj się z rodzicami porozmawiać.
Powiedz o swoich lękach, dyskomforcie, o tym ze nawet boisz się do domu wracać. To najwyraźniej dobrzy ludzie, i powinnas to cenić, ale faktycznie są pewne granice dobroczynnosci. Tylko na nich nie krzycz i nie wylewaj żali - oni sa w jeszcze gorszej sytuacji niż Ty. Ty chociaż masz swój pokoik- oni nawet to stracili, śpią z bratem w jednym pomieszczeniu. Oni to dopiero nie mają szansy na intymność. W dodatku pewnie po prostu czują się zobowiązani do pomocy bratu i nie bardzo wiedza jak wybrnąc z tej tragicznej sytuacji.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Szczerze współczuję.
Tym bardziej, że jeżeli wujaszek się zadomowi, to zostanie z wami do śmierci. Pracuje na czarno, nie wypracuje sobie emerytury, więc jak nic będzie mieszkał w waszym mieszkaniu, bo za co się utrzyma. A nie daj Boże jakiś wypadek. Twoi rodzice są ludźmi naiwnymi. Może gdyby wujek wylądował w schronisku dla bezdomnych, to by się otrząsnął. A tak znalazł miejsce do mieszkania, materac do spania, wyżywienie. Porozmawiaj z rodzicami. Jeżeli to nic nie da, nie masz innego wyjścia, niż tylko wyprowadzkę z domu na studia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 174
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Zdecydowanie musisz pogadać z rodzicami. Przekonaj ich, że jedynym co może Twojemu wujkowi pomóc to terapia... Tyle, że on musi tego chcieć. Ale ja na ich miejscu postawiłabym ultimatum - idziesz na terapię i szukasz legalnej pracy, własnego kąta i możesz u nas zostać do czasu aż znajdziesz, albo żegnaj. Taka pomoc jaką w tej chwili Twoi rodzice mu oferują tylko szkodzi i wam i jemu.
__________________
Czy takim mnie chcesz, jakim ja jestem sam, czy chcesz mnie takim jakim Ty byś chciał? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
![]() U nas mieszkał pół roku znajomy facet, który remontował nam mieszkanie. Rodzice wyjechali właśnie na pół roku, byłam sama z Ciocią, chodzilam do średniej szkoły. Najpierw miał to być miesiąc a potem Ciocia nie mogła nic zrobić aby się wyniósł. Coś tam dłubał przy łazience, czasem pomalował ściany, byle było co robić na dłużej. Pił z kumplami na mieście, wracał na noc jak trochę wytrzeźwiał. Rodzice wrócili i stanowczo wyprosili go z domu, z trudem bo się zakorzenił i stawiał a czemu sie im to udało? Bo nic nie przyniósł ze soba prócz torby, ubrań, kilku środków czystości. Tak powiedziano w osiedlowej administracji , gdzie poszli po pomoc (mieszkanie jest w bloku). Zdążyli w ostatniej chwili, bo wkrótce planował przynieść telewizor.
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Nie chcę się wyprowadzać... Czemu ja mam cierpieć przez głupotę kogoś mi obcego? Wiem że jęczę z tym 'to niesprawiedliwe' ale po prostu tak jest... Akademiku na 1000% nie dostanę bo mieszkam w mieście gdzie jest kilka uczelni, więc nie wiem z jakiej racji miałabym go dostać, bo wydaje mi się że przysługuje osobą które mieszkają/są zameldowane gdzieś daleko a ja tu teoretycznie mam warunki rodzinę mieszkanie.
Cytat:
Cytat:
Nie wiem.. No czują się zobowiązani... Ale no... Nie wiem co im mam powiedzieć. Że źle mi z tym. No mama to wie... Że nie chcę wracać do domu i być sama z nim. Też się domyśla... I powie mi że ma tak samo. Pytałam się nawet zaufanej osoby (z wykształcenia pedagog) co się robi z osobami uzależnionymi które robią no takie rzeczy jak u mnie. On że nigdy nie powinno się brać odpowiedzialności za drugą osobę i moja mama jest współuzależniona, bo myśli w ten sposób "jak ma pić lepiej u mnie mam go na oku" "lepiej żeby spał u mnie kosztem mojego komfortu niż gdzieś gdzie na to zasłużył" bo ona zawsze mu pomaga, nie jest konsekwentna ale trudno nie wiem mi też trudno cokolwiek mówić ludziom starszym, moim rodzicom czy opieprzać go wielkiego faceta za to. nie wiem, to wszystko jest do kitu...... Cytat:
Muszę to rodzicom zasugerować, no ale wiadomo najłatwiej byłoby go oddać do szpitala. Ale tu wychodzi brak ubezpieczenia... On od pewnego czasu nie pije aż tak, odkąd mieszka. Raz właśnie nie wrócił do nas na noc. Ale zachowuje pozory, widzi ze jego sytuacja jest dramatyczna i stara się zachować pozory że "mogę przerwać kiedy chce" i zacznie pewnie pijaństwo jak zahaczy o swoje nowe mieszkanie... Edytowane przez muszynianka Czas edycji: 2009-12-13 o 11:50 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Cytat:
Twoja znajoma pedagog ma rację. NIGDY się takich osób nie bierze do domu, bo one się zwyczajnie same z siebie nie wyprowadzą. A potem co, siłą będziecie go eksmitować na bruk? Rzeczy wywalicie mu przed drzwi na klatkę schodową? Policja będzie interweniować sto razy dziennie? Jeżeli nie będzie chciał się wyprowadzić... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Jak jest pijany nigdy nie wychodzę z pokoju, raz był i zrobił taką awanturę... Wyzywał mnie a mama nie potrafiła stanąć po żadnej ze stron. Tata nie odzywał się. Przez to nie wyjechałam na wymianę Polsko-Niemiecką. Nigdy im tego nie wybaczę i od tamtej pory wiem że jest zdolny do wielu kretyńskich zachowań...
nie wiem muszę złapać okazję żeby pogadać z mamą na osobności ale się nawet nie da, bo nie zrobisz kroku już na kogoś wpadasz. Przytułek dla bezdomnych, schronisko, szpital psychiatryczny... Gdzie pukać? Co jest odpowiednie w tej sytuacji? Dodam że mama i on wychowali się w domu gdzie też był alkoholizm. On sobie cały czas tłumaczy że "to wszystko przez ojca". Z tym że moja mama wyszła na prostą, on całe życie się usprawiedliwia. Jak zmarli jego rodzice (a moi dziadkowie) to mama zaczęła jego usprawiedliwiać. Bo że on taki jest, że to że tamto. Strasznie sytuacja skomplikowana... Edytowane przez muszynianka Czas edycji: 2009-12-13 o 12:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
On na terapię nie pójdzie, bo mu wygodnie tak jak jest. Jak go otoczenie ochrania i usprawidliwia, to robi podstawowy błąd.
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Jak mama wróci z kościoła to z nią poważnie porozmawiam. Z żalu i poczucia niesprawiedliwości zaczęła się gotować we mnie złość
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 045
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Uuuu szczerze współczuję. U mnie pomieszkuje czasem ktoś z rodziny np. babcia czy kuzynka, kuzyn tylko:
1. Są to osoby którym moge zaufać i nieboje się wracać do domu czy nieboję się ze coś zmajstrują jak mnie nie bedzie. 2. Cały czas są obecni w życiu mojej rodziny 3. Dobrze się z nimi dogaduję. 4. To chyba najważniejsze - mam duży dom. Ja rozumiem że Twoi rodzice mają dobre serce itd. ale nie pomyśleli wogóle o Tobie. Mieszkanie w jednym malutkim mieszkanku z alkoholikiem, którego ty się boisz, który może wam podpalić mieszaknie, który chciał żeby go do psychiatryka zawieźli??? To jest głupota a nie pomoc. Porozmawiaj z rodzicami, próbujcie znaleźć wujkowi jakąś kawalerkę do wynajęcia. To nienormalne dom powinien być bezpieczny dla ciebie a nie żebyś 2 godziny jezdziła tramwajem bo niechcesz pierwsza wrócić. Sorki ale twoi rodzice są też nieodpowiedzialni, zwalili sobie "dziecko" na głowę i narażają Ciebie na niebezpieczeństwo. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Cytat:
Sytuacji, ciasnoty, współczuję. Życzę, by udało się problem, najlepiej szybko, rozwiązać. Natomiast Twoja postawa też mi się n ie do konca podoba. ''Dlaczego matka TAK pomaga bratu?!'' A dlaczego ma za to pomagać Tobie, żebyś miala gdzie się seksić częsciej jak 2 x w miesiącu? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Mieliśmy w bloku problem z hałasującymi sąsiadami. Nie piją ale do późna w nocy gadają, skaczą, przesuwają meble. Policja przyjeżdzała natychmiast, w śrdoku nocy i jest teraz pokój. nic nie niszczą, wydzierają sie we wlasnym mieszkaniu, nawet da się wytrzymać jak się ma zatyczki do uszu i niczesto nawet. ALe przyjeżdząją , bo inni mają prawo do spokoju, nauki, ciszy nocnej. Dali papierek, i teraz sąsiedzi wiedzą, ze jak coś to sąd grodzki i afera w administracji.
W tej sytuacji też możesz z nimi pogadać, masz łatwiej, bo jest alkohol, awantury i nie bez powodu się boisz. Ja bym mu nie otworzyła, niech czeka na rodzicow pod drzwiami, zameldowany nie jest, więc o co kaman. Jak by sie zaczął awanturować, walić do drzwi, dzwonię po policję. Mam znajomą kuratorke dla ludzi z marginesu, więc trochę sie znam. ![]()
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Na biurku ojca zawsze stoi spirytus, którym czyści coś gdy skanuje negatywy (robi dokumentacje jakąś) i on tam stoi, ciekawe kiedy butelka będzie pusta... Edytowane przez muszynianka Czas edycji: 2009-12-13 o 12:17 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Cytat:
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
No właśnie i dlatego w tym wszystkim podziwiam mamę bo startowała z tego samego co on - z niczego. Biedna chałupa na granicy polsko-ukraińskiej, ale zrobiła technikum, to ona wyjechała z rodzinnej wsi do miasta w którym mieszkamy, na jego prośby pomogła mu wystartować tutaj. Całe życie wszyscy robią coś za niego. SAM sobie to zgotował mimo że ma życzliwych osób kilka właśnie moją mamę w tym wszystkim.
Wydaje mi się że problem się sam rozwiąże jak przyjdzie pijany, mama chyba wyjdzie z siebie stanie obok i zrobi awanturę. I skończy się policją. Czekam tylko aż to napięcie pęknie. Jak kruchy lód. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Dobrze by bylo, żeby ktoś z zwnątrz to usłyszał, np kolezanki, albo sąsiedzi. Bo takie obrazanie i posadzanie o kradzież to przestępstwo.
Prowokowałabym awantury z nim, żeby mu nie było za wygodnie, bo jak jest w miarę spokojny to rodzice jakoś z nim wegetują. Sytuacja musi stać się nieznośna ![]() Poza tym jak beda awantury, sasiedzi zaczną się skarżyć i rodzice jako wlaściciele mieszkania muszą zareagować. Mozesz wybiec z mieszkania na klatkę z krzykiem, itd. Moze to bezduszne, ale w tej sytuacji, gdy rozmowa nie pomoze trzeba inaczej.
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... Edytowane przez iloneczka1 Czas edycji: 2009-12-13 o 13:42 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Przyczajenie
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
A może porozmawiałabyś z wujkiem ? Co ma zamiar dalej robić i czy ma w planach wynajęcie jakiegoś mieszkania.Możesz mu zaproponować pomoc, że poszperasz w internecie i znajdziesz mu coś taniego ? A czy twój wujek pije w domu ? Czy twoja mama zwraca mu uwagę ? Często się awanturuje ? Bo jeśli tak to sama wkrocz do akcji i powiedz, że musisz uczyć się do matury, a w hałasie raczej tego nie zrobisz.
I pamiętaj ! BĄDŹ CIERPLIWA . Pozdrawiam i życzę powodzenia . ![]()
__________________
. Essential <3 ... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 880
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Cytat:
![]() Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa z rodzicami. Cytat:
Gdyby mnie spotkała taka sytuacja, to też bym była BARDZO niezadowolona. Zwłaszcza, że z powodu wujka całe życie rodzinne stoi na głowie (0 normalności, intymności i wewnetrznego spokoju). No i ta niepewność, ciągła niepewność. Nie chciałabym być w sytuacji, w której nie wiem czy moj wujek, ktory ma problem z alkoholem i psychika nie odwali jakiegos numeru... i tak jak zostalo napisane nie spali domu. Nie twierdze, ze nie nalezy pomagac. Nalezy. Ale pomoc tez powinna miec swoje granice. (to tylko moje zdanie ![]()
__________________
Zły postępek czasem okazuje się jedynym słusznym. Edytowane przez lilijkowa Czas edycji: 2009-12-13 o 12:57 Powód: dopisek |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 045
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Cytat:
Najpierw niech powie rodzicom jak sprawa wygląda z jej strony bo może oni tego nie widzą lub nie chcą widzieć i wmawiają sobie że wszystko jest w porządku. A jak córka powie że źle się czuje i boji się to wtedy zrozumieją że mają problem. Pomagać rodzinie możemy w zależności jakie mamy warunki i w jakim stopniu jesteśmy z nimi emocjonalnie związani. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Cytat:
![]() No teraz to szczerze powiem, ze nie rozumiem twoich rodziców. Brat nie brat, jakby ktoś tak wyjechał do mojego dziecka w moim własnym mieszkaniu to prędzej by przez okno poleciał z wytrzaskaną gębą niż ją zdążył zatrzasnąć. ![]() Teraz się nie dziwię że jesteś rozżalona, masz do tego absolutne prawo. Twoi rodzice niestety chyba nie radzą sobie z tą sytuacją. pewnie tez z chęcią pozbyli sie trutnia, tylko pewnie się wstydzą i boja presji "opini publicznej", moze dalszej rodziny, może tak zostali wychowani ze nie umieją stawiac granic i dają sobie wejśc na głowe "bo to rodzina". bardzo ci współczuję, niestety ie wiem jak pomóc.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
No akurat o to, że Ci nie wypalił wyjazd zagraniczny to pretensje można miec wyłącznie do rodzica a i to nie zawsze, a nie do wujka i jego krzyków.
nie no, ja się zgadzam, wujka nie bronię, sytuacja do pozazdroszczenia nie jest, i dziewczyna ma prawo chcieć powrotu do tego co bylo. Natomiast małą pretensję, że wujek zwalił się na głowę i zabrał intymność (owa pretensja też miałaby czy ma rację bytu, z tym, że to egoizm, po prostu) też widzę. Zauważmy, że sytuacja trwa 2gi tydzień, nie miesiąc (ktory zaraz zleci), nie 2, nie 3. Żeby się zacząć wsciekać. ![]() I to mi się chyba nie podoba najbardziej. Bo jednak to mama jest dorosla kobietą, a nie autorka (która, nawet jeśli jest dorosla, to jeszcze nie jest dojrzala i nie ma takiego doświadczenia życiowego jak jej matka) a to autorka stawia się wylącznie w roli osoby, która ''wie najlepiej''. ![]() Nie sądzę przecież, by dla rodzicow ta sytuacja była komfortowa! Oni też w koncu odczuwają maly metraż i obecność kolejnej, do tego pijącej i awanturującej sie osoby. Czemu mama tak pomaga bratu a nie inaczej, też się zgadzam, że siła w wędce, nie rybie, i że sytuację trzeba rozwiązywac im wcześniej tym lepiej. Fakt jest faktem, że rodzic zaćpanego dziecka z domu też nie wywali (przynajmniej do czasu...) i są ludzie (i chyba dobrze, że tak jest), którzy brata pijaka też przygarną, dopiero ewentualnie z biegiem dni ![]() Ale mam po cichu wrażenie, że najbardziej jednak boli dziewczynę, że za 2 tygodnie święta i nie będzie można ich w spokoju spędzić z kochanym chlopakiem. ![]() No wlaśnie, za 2 tygodnie swięta i nie do konca chyba jest co liczyć, że on się do tego czasu wyniesie. ''Gdzieś''. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2009-12-13 o 13:56 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 880
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
Hultaju, nie chcialabym spedzic 2 dni z kims takim pod jednym dachem a co dopiero 2 tygodnie czy miesiac.
![]() Jak widac na zalaczonym obrazku ten czlowiek tj. wujek ma pretensje do calego swiata tylko nie do siebie. Do tego jego prymitywne zachowanie i wyzwiska. Gdybym byla jej matka, to juz dawno bym go wyrzucila z domu. On nie jest u siebie i powinien o tym pamietac (czytaj: zachowywac sie porzadnie i jak najmniej utrudniac zycie rodzinie). Powiedzmy sobie szczerze, tego czlowieka nie powinno byc w tym domu. A jesli chodzi o autorke watku, to wujek zabral jej swoja obecnoscia to co dla niej najwazniejsze: wewnetrzny spokoj, normalny dom i nawet intymnosc. muszynianko , MUSISZ porozmawiac z rodzicami. Powiedz im to, co powiedzialas nam i niech Twoi rodzice dzailaja. Zapytaja wujka, co teraz ma zamiar robic? i kiedy sie wynosic? (moze nie doslownie tak), bo tak zyc sie nie da.
__________________
Zły postępek czasem okazuje się jedynym słusznym. Edytowane przez lilijkowa Czas edycji: 2009-12-13 o 14:26 Powód: błąd |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
muszynianko, jeżeli nie doczytalam, przepraszam ale czy wujek dokłada do kosztów utrzymania?
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Intruz w domu... co robić?:(
ja też nie, ale jakieś ''lepsze'' wydają mi się te rodziny, które nie starają się odciąć od problemu postawą, że właściwie co mnie to, i jedyne na co można u liczyć to ciepłe słowa: sam żeś chciał.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:52.