Perfumy na zimę :)

[Reavela]

Zachwyciłam się opisem Guerlain Winter Delice i czekam na zdjęcie jedynej wystawionej odlewki na all. Jednkaże, z tgo co czytam zapach wycofany i bardzo ciężko go dostać, nawet na stronach internetowych. a więc ponowie szukam czegoś na zimę, żeby stwarzało poczucie bezpieczeństwa, ciepła, słodycz, świąteczną radość, coś z przypraw ziemi, czyli cynamon, imbir, jak najbardziej. Ciepło, słodko, zimowo.

[Figarro]

Poczytaj,w tym wątku min o Winter Delice jest wzmianka
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=359005

A poza tym
Kopalnia wiedzy wszelakiej:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=171870
skróty do wątków:
zapachy orientalne,słodkie,na zimę.....
Wystarczy,że klikniesz na odpowiedni skrót

Miłej lektury.

[kolciag]

To ja polecam Salvadore, Dalissime Piękny, zimowy, ciepły i słodki... oj cudeńko Niby w składzie nic o co pytasz, ale mi się jakoś tak świątecznie kojarzą

Co jeszcze... może coś z Lutensów, tylko nie pamiętam wszystkich nazw, za dużo tego na mój biedny mały łepek

[Vibeska]

Angel Thierry Mugler, słodziak - klasyk

[Ata77]

A dla mnie słodycz i ciepło to -ma Flowerbomb edp

[Immaginary]

Jak dla mnie ciepły i otulający jest każdy zapach, który ma w składzie nuty piernika i kakao. Osobiście polecam Chocolovers Aquoliny, oraz CSP Amour de cacao

[Reavela]

Napisane przez Figarro

Poczytaj,w tym wątku min o Winter Delice jest wzmianka
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=359005

A poza tym
Kopalnia wiedzy wszelakiej:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=171870
skróty do wątków:
zapachy orientalne,słodkie,na zimę.....
Wystarczy,że klikniesz na odpowiedni skrót

Miłej lektury.

bardzo dziękuje.

Napisane przez kolciag

To ja polecam Salvadore, Dalissime Piękny, zimowy, ciepły i słodki... oj cudeńko Niby w składzie nic o co pytasz, ale mi się jakoś tak świątecznie kojarzą

Co jeszcze... może coś z Lutensów, tylko nie pamiętam wszystkich nazw, za dużo tego na mój biedny mały łepek

na pewno skorzystam i przetestuję w miarę możliwości.

Napisane przez Vibeska

Angel Thierry Mugler, słodziak - klasyk

Angel, oj klasyk, lepki klasyk.

Napisane przez Ata77

A dla mnie słodycz i ciepło to -ma Flowerbomb edp

fakt, ale nie lubię pachnieć jak pół mojego miasta.

Napisane przez Immaginary

Jak dla mnie ciepły i otulający jest każdy zapach, który ma w składzie nuty piernika i kakao. Osobiście polecam Chocolovers Aquoliny, oraz CSP Amour de cacao

zgadzam się. a perfumy przetestuję na pewno.

[Redhaired Witch]

Moje typy: OI, Addict, Kenzo Jungle Elephant, Neonatura Cocon, Five o'Clock au Gingembre, Theorema, Belle de Minuit, Nu EDP, Black Cashmere, Prada Intense, Botrytis, Alchimie, Venezia, Parfum Sacre, Gaiac, Flowerbomb, Etra, Bois Oriental, Cristobal, L Lolita Lempicka, Poison, Opium.
Uff, osobiście lubię tylko kilka z powyższych, oczywiście część niszowa albo wycofana ale jeśli Ci się trafi to skosztuj...

[anes119]

Napisane przez Redhaired Witch

Moje typy: OI, Addict, Kenzo Jungle Elephant, Neonatura Cocon, Five o'Clock au Gingembre, Theorema, Belle de Minuit, Nu EDP, Black Cashmere, Prada Intense, Botrytis, Alchimie, Venezia, Parfum Sacre, Gaiac, Flowerbomb, Etra, Bois Oriental, Cristobal, L Lolita Lempicka, Poison, Opium.
Uff, osobiście lubię tylko kilka z powyższych, oczywiście część niszowa albo wycofana ale jeśli Ci się trafi to skosztuj...

ja bym do tej listy dodała Coty Hally Berry - Halle oraz Ninna Ricci Les Belles Spice Delight

[Ata77]

Napisane przez Reavela

fakt, ale nie lubię pachnieć jak pół mojego miasta

to smutne rzeczywiście, na moje szczęscie pół mojego miasta pachnie Euphorią, Zielonym Jabłkiem DKNY

[ROZ-ter-KA]

Nina Nina Ricci
Tentations Paloma Picasso
Deep Red Hugo Boss

[Kasiek z flakonami]

chcialam wznowic watek

jakie zapachy proponujecie na zblizajaca sie zime? Moze inaczej, co zamierzacie stosowac i dlaczego?

[skarbiatko]

Już gdzies to pisałam...
No więc będę używała:

Belle de Minuit
Theoremę
Black Cashmere
Nature Millenaire
Kyoto
Jaisalmer
Royal Muska
Musc Maori
Coze
Hypnotic Poison
Avignon
Feminite du Bois
Boudoir-czasem
Cocon
Gaiac rzadko-bo mało go...
a dlaczego? noo żeby pachnieć,letnie wonie siedzą w pudełku i czekają na pierwiosnka Ale kto wie na co człowieka najdzie ochota przy siarczystym mrozie

[iza251]

gucci rush

[Polly_]

OI
Ambre L'occitane
Musc Maori
Coze
Ambre Russe
użyłabym tez Belle de Minuit i Theo jakbym miała

[Kasiek z flakonami]

Pytam sie bo patrze na zestaw moich zapachow i nie wiem jak to bedzie zima.
Slonik dla mnie zbyt orientalny, nie czuje w nim ciepla ani slodkosci.
Flowerbomb extreme OK, ale jakos tak nie na codzien.
Euphoria jakas taka dziwna, Givenchy Amarige Mariage tez mi na zime nie pasuje
Nowy Jil to jakis taki jesienny dla mnie, Miller et Bertaux zbyt duzo rozy ma w sobie, fajny na jesien i wiosne.
Nie wspomne o lekkich ktore stosowalam latem
A robi sie zimno i nie wiem jak to bedzie zima

Mialyscie kiedys taki kryzys jak ja?

[Redhaired Witch]

A ja Coze, Habanitę, Słonia, Feminite du Bois i Botrytisa - słodziaki trza wykańczać nim się zepsują Jeszcze Cedre jeśli mi podpasuje bo odlewka z wymianki w ciemno.

[Polly_]

Napisane przez Kasiek z flakonami

Pytam sie bo patrze na zestaw moich zapachow i nie wiem jak to bedzie zima.
Slonik dla mnie zbyt orientalny, nie czuje w nim ciepla ani slodkosci.
Flowerbomb extreme OK, ale jakos tak nie na codzien.
Euphoria jakas taka dziwna, Givenchy Amarige Mariage tez mi na zime nie pasuje
Nowy Jil to jakis taki jesienny dla mnie, Miller et Bertaux zbyt duzo rozy ma w sobie, fajny na jesien i wiosne.
Nie wspomne o lekkich ktore stosowalam latem
A robi sie zimno i nie wiem jak to bedzie zima

Mialyscie kiedys taki kryzys jak ja?

ja mam kryzys na lato bo nie lubie typowo letnich zapachów, a z tych co wymieniłaś to Amarige mariage wg mnie sie nadaje

[Kasiek z flakonami]

Napisane przez Redhaired Witch

A ja Coze, Habanitę, Słonia, Feminite du Bois i Botrytisa - słodziaki trza wykańczać nim się zepsują Jeszcze Cedre jeśli mi podpasuje bo odlewka z wymianki w ciemno.

Dla mnie Slon wcale nie jest slodki
Slodki to Addict

[prowokatorka]

U mnie symbolicznie będzie:
Klasyczna Organza -nowy golf będzie w kolorze perfum
oczywiście Shalimar -nierozłącznie ze mną jest.
Samsara edp-bo pasuje mi do nowego szala
L'Instant -lubię miód
Insolence edp- znajduję fiołki w śniegu
Anais Anais- córka go lubi

[poissonivy]

Tumulte - bo kocham ten zapach pączków z nadzieniem różanym
Extraordinary - kawowa przyjemność
Ode au reve - to mój prywatny kaloryfer
Miracle forever - kocyk, który lubię
Amour - ryż na mleku, kojarzy mi się z dzieciństwem
Lolity - EDP, EDT, Midnight, Eau Legere

Od czasu do czasu:
Nu EDT
T4T
Pink Sugar
Intimately Night
Casmir
W Wigilię jak co roku Elixir Des Merveilles (bo tylko w tym jednym dniu w roku ich używam, tylko do tego jedno dnia w roku pasują mi idealnie).

Do tego w planach:
L`or - jeżeli będzie na mnie taki, jakie mam wyobrażenie.

[Karlain]

Kobietki kochane pragne kupić sobie perfumy na jesień-zimę
ma to być coś w mairę, do używania cały dzień i coś tylko na wieczory
rozmyslam nad:
Juicy Couture
Boss Femme
Idole Armani
Incredible me Escada
Dior Addict
Dior Pure Poison
Chopard Wish

chyba, że macie jakieś pomysły, może jakieś nowości

PS wiecie coś o jakichś zestawach świątecznych tego roku?
może coś polecacie, chyba Dior juz ma jakieś świąteczne zestawy

[Kasiek z flakonami]

Napisane przez Karlain

Kobietki kochane pragne kupić sobie perfumy na jesień-zimę
ma to być coś w mairę, do używania cały dzień i coś tylko na wieczory
rozmyslam nad:
Juicy Couture
Boss Femme
Idole Armani
Incredible me Escada
Dior Addict
Dior Pure Poison
Chopard Wish

chyba, że macie jakieś pomysły, może jakieś nowości

PS wiecie coś o jakichś zestawach świątecznych tego roku?
może coś polecacie, chyba Dior juz ma jakieś świąteczne zestawy

Ja tez mysle nad Addictem, jest taki slodziutki

[Polly_]

Napisane przez Mitsouko

Dopiero szukam perfum na zimę i znaleźć nie mogę - marzą mi się Safran Troublant, czy Chinatown, ale jeszcze cieplejsze, cięższe, z "podpinką" . Będę wdzięczna za infomacje o takowych "okryciach"

Mitsouko-ja myslę ze Safran sie nie sprawdzi na zimę- ma tendencję do niepachnienia w niskich temperaturach, a jesli juz to ujawnia tylko wytrawny imbir...przynajmniej na mnie tak sie zachowuje, ja najbardziej lubie go wczesną wiosną w temp kilka-kilkanaście stopni

[skarbiatko]

Napisane przez Polly_

Mitsouko-ja myslę ze Safran sie nie sprawdzi na zimę- ma tendencję do niepachnienia w niskich temperaturach, a jesli juz to ujawnia tylko wytrawny imbir...przynajmniej na mnie tak sie zachowuje, ja najbardziej lubie go wczesną wiosną w temp kilka-kilkanaście stopni

U mnie jest to samo,teraz na przykład kompletnie go nie czuję,szkoda psikać.....

[kamena]

Do mnie jakoś nie przemawia podziała zapachów na letnie czy zimowe (ani klasyczny rozdział na dzień, na wieczór - ale to chyba inna kwestia). Bierze się to chyba stąd, że zapachy różnie wybrzmiewają przy niskich i wysokich temperaturach. Lubię te niuanse A poza tym lubię używać czegoś, na co mam ochotę w danym momencie. Dlatego moja zima pachnieć będzie tak jak pachniało moje lato (yyy, tu kłamię, będzie pachniała dużo większą liczbą zapachów ).

[Polly_]

a ja mam tak ze zapach musi mi sie wpasowywac w konkretną pogodę- i temperaturę i aurę , np Safran jest na słoneczną wiosnę-nie potrafiłabym wyjśc w nich na deszcz, na śnieżną zimę OI, na słońce i mróż Five o;clock, Na jesienny deszcz Prada, na słoneczną jesien Chypre Rouge....itd- może ja jakaś dziwna jestem

[Antilia]

Jam tu troszkę nowa i mam małe rozeznanie ale dla mnie zapachem na zimę jest Pur Blanca Avonu - może nie są to perfumeryjne wyżyny ale pachną mi mrozem i trzeszczącym pod butami śniegiem skojarzenie takie pewnie dlatego, że kiedyś dostałam je od taty pod choinkę

[Viollet87]

Moje otulające zapachy na zimę to Diamonds Intense od Armaniego i Flowerbomb od V&R (te drugie jako EDT, bo EDP znieść nie mogę jak lubię słodkie zapachy, tak ten wręcz dusił )

[Mitsouko]

Napisane przez Polly_

Mitsouko-ja myslę ze Safran sie nie sprawdzi na zimę- ma tendencję do niepachnienia w niskich temperaturach, a jesli juz to ujawnia tylko wytrawny imbir...przynajmniej na mnie tak sie zachowuje, ja najbardziej lubie go wczesną wiosną w temp kilka-kilkanaście stopni

Polly, dlatego myślałam o mocarnym zapachu w typie Szafrana ale tymczasem nie mam żadnej wiedzy, czy takowy istnieje.
Tak więc ani zimowych perfum dotąd nie mam, ani żadnej koncepcji ... Może Eau du Soir, z którym dobrze mi się brnęło przez "niegdysiejsze śniegi"