Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha? - Strona 24 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-08-27, 12:52   #691
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Kiedy przede mną klęknął i się zapytał czy ze chce zostać jego żoną.Oczywiście odpowiedziałam tak.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-27, 13:10   #692
SzKlAnEczKaaaa1212
Rozeznanie
 
Avatar SzKlAnEczKaaaa1212
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 649
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Eh.. moja historia jak rodem z telenoweli. Byliśmy razem jakieś 5 miesięcy i na pewnej dyskotece sie pokłuciliśmy. Byliśmy na dworze na ulicy wiadomo ciemno było i on powiedział o jedno zdanie za dużo... Zaczęłam iść w drugą stronę ciemno było ale byłam zła i smutna i postanoiłam tak sobie iść. Byłam już dostyć daleko i nagle do mnie od tyłu jakiś chłopak Pddbiegł złapał mnie od tyłu za szyje i ścisną tak mocno że nie mogłam krzyknąć ani wogóle dźwięku z siebie wydobyć. I zaczął mnie ciągnąc w krzaki i na szczęście znalazł sie tam mój Tż... w takiej furii że gdyby koleś po kilku dobitnych nie uciekł to nie wiem co by mu zrobił. Zaraz potem spojrzał mi tak mocno w oczy i przytulił.... Ale to tak że tego nigdy nie zapomne...
SzKlAnEczKaaaa1212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-27, 16:12   #693
myilussion
Raczkowanie
 
Avatar myilussion
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez SzKlAnEczKaaaa1212 Pokaż wiadomość
Eh.. moja historia jak rodem z telenoweli. Byliśmy razem jakieś 5 miesięcy i na pewnej dyskotece sie pokłuciliśmy. Byliśmy na dworze na ulicy wiadomo ciemno było i on powiedział o jedno zdanie za dużo... Zaczęłam iść w drugą stronę ciemno było ale byłam zła i smutna i postanoiłam tak sobie iść. Byłam już dostyć daleko i nagle do mnie od tyłu jakiś chłopak Pddbiegł złapał mnie od tyłu za szyje i ścisną tak mocno że nie mogłam krzyknąć ani wogóle dźwięku z siebie wydobyć. I zaczął mnie ciągnąc w krzaki i na szczęście znalazł sie tam mój Tż... w takiej furii że gdyby koleś po kilku dobitnych nie uciekł to nie wiem co by mu zrobił. Zaraz potem spojrzał mi tak mocno w oczy i przytulił.... Ale to tak że tego nigdy nie zapomne...



poczulam to po raz kolejny gdy wczoraj zaczal mi mowic, ze myslal nad tym jak ma wygladac nasz wspolny garaz
__________________
kocham Cię
(15.07.2007)

jeśli dane Ci będzie żyć 100 lat to ja chciałabym żyć 100 lat minus 1 dzień abym nie musiała żyć ani jednego dnia bez Ciebie...
myilussion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-27, 16:50   #694
nika_88
Rozeznanie
 
Avatar nika_88
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: tajne =)
Wiadomości: 589
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

*gdy na poczatku znajomosci zrezygnował z urodzin przyjaciela, by spotkac sie ze mna
*gdy przejechal 400km, tylko po to, by mnie zobaczyc i pobyc ze mna pare chwil
*gdy budzi sie w nocy i caluje mnie w czolo (czuje wtedy, ze naprawde mnie kocha)
*gdy codziennie pisze, dzwoni i gadamy ze soba dluuugie godziny
*gdy czasami bez okazji obsypuje mnie prezentami)
*gdy placze przytula mnie wtedy mocno i mowi, ze bedzie dobrze
*opowiadal mi kiedys, ze koledzy namawiali go by jechal z nimi na laski, a mi powiedzial, ze auto mu sie popsulo, on wtedy im odpowiedzial, ze ma juz swoja laske i przyjechal do mnie
__________________
... ............Może nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radzę
nika_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-27, 18:03   #695
kattyy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 227
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Bardzo pozytywny wątekwięc może ja sie podziele pewnym wyczynem mojego TŻta ktory akurat przyszedł mi do głowy(było tego tak wiele ze wszystkiego nie jestem w stanie zapamiętać)

Kiedyś niestety tak się zdarzyło,że bylismy chorzy ja i mój TŻ(ja go niestety zaraziłam) leżałam sobie w łóżku i przez cały czas smsowałam z moim R.No i niestety pokłociliśmy się do tego stopnia że sie popłakałam.Potem jeszcze pisałam do niego ale on już niestety nie odpisywał,dzwoniłam to nie odbierał więc ja w jeszcze gorsze spazmy.Po jakichś 30minutach słysze dzwonek do dzwi brat otworzył okazało się,że to mój TŻ. Ja oczywiście rozczochrana w piżamie z podkrazonymi czerwonymi jak bernardyn oczami leżałam na łożku kiedy on usiadł obok mnie nawet się do niego nie odwróciłam,ignorowałam go.Cały czas mu powtarzałam żeby sobie poszedł bo nie chce go widzieć a on położył się obok mnie przytulił mnie mocno i pocałował w czoło przeprosił za to że sie nie odzywał ale jakby to zrobił to zepsułby niespodziankepo tem poszedł ze mną do lekarza cały czas siedział ze mną w kolejce(chociaż miał wyższą temperature niż ja).Na koniec mimo tego że przyjechał z rodzicami i miał być u mnie tylko pół godzinki(tak się z nimi umówił)to zadzwonił do nich i poprosił żeby chwile jeszcze poczekali bo musi mnie odprowadzić do domu żeby mieć pewność ze dotarłam do domu cała i bezpiecznanie pomogły żadne przekonywania ze sobie poradze i że to niedaleko(do przychodni mam jakies 600m)on musiał mnie odprowadzić po drodze jeszcze kupił mase jogurtów,owoców,soków itp żebym tylko cos jadła
kattyy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-27, 21:19   #696
paolka84
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 14
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Hmmm. było kilka takich sytuacji. Ale napiszę o kilku. Niedługo po tym jak się poznaliśmy on musiał wyjechać za granicę. Płakałam i bałam się że ten nasz świeży związek tego nie przetrwa. Ale jakie było moje zdziwienie kiedy pewnej niedzieli zadzwonił na mój domowy numer, którego mu nawet nie podałam. Od tamtej pory dzwonił nawet kilka razy w tygodniu. Rozmawialiśmy o wszystkim. Aż pewnego dnia powiedział poważnym tonem że mnie kocha i wie że chce spędzić ze mną całe życie. Popłakałam się ze wzruszenia. Wrócił i jesteśmy już nawet małżeństwem
Kiedyś miałam okropnego doła. Przypomniał mi się mój tato który nie żyje i zaczęłam płakać, ze bardzo mi go brakuje itp. Wtedy przytulił mnie mocno i zaczął pocieszać. A potem sam się popłakał.
Gdy rano wychodzi do pracy, całuje mnie i powtarza że jestem najpiękniejsza.
Znosi moje złe dni, fochy i dąsy. A czasem jestem naprawdę nieznośna.
Kiedyś przyszedł po mnie do pracy, on akurat też właśnie wracał ze swojej i postanowił na mnie poczekać. Kiedy wszedł zobaczyłam wielki bukiet pięknych róż. Dał mi je przy klientach i rozbrajająco powiedział "jedna nie ma łebka, bo się przycięła w drzwiach jak wysiadałem z samochodu". I jak go nie kochać?
paolka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-29, 09:57   #697
wanda164
Zadomowienie
 
Avatar wanda164
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 1 044
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Pamietacie moją historię? http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...2&postcount=58

Oboje mamy za sobą nieudane związki i zwłaszcza TŻ przez wszystkie lata podkreślał wyższość wolnego związku i potrzebę niezależności. A przedwczoraj zapytał mnie, czy wyjdę za niego... I że chciałby jeszcze w tym roku...
__________________
Wszystko wydaje się niemożliwe tym, którzy niczego nie próbują.
wanda164 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-29, 10:22   #698
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 947
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez wanda164 Pokaż wiadomość
Pamietacie moją historię? http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...2&postcount=58

Oboje mamy za sobą nieudane związki i zwłaszcza TŻ przez wszystkie lata podkreślał wyższość wolnego związku i potrzebę niezależności. A przedwczoraj zapytał mnie, czy wyjdę za niego... I że chciałby jeszcze w tym roku...
gratuluje Twoja historia bardzo mnie wzruszyła i jest dowodem na to, że każdy ma szanse być szczęśliwym,a miłość może zdziałać cuda
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-29, 11:27   #699
Amani
Zakorzenienie
 
Avatar Amani
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez wanda164 Pokaż wiadomość
Pamietacie moją historię? http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...2&postcount=58

Oboje mamy za sobą nieudane związki i zwłaszcza TŻ przez wszystkie lata podkreślał wyższość wolnego związku i potrzebę niezależności. A przedwczoraj zapytał mnie, czy wyjdę za niego... I że chciałby jeszcze w tym roku...
Ojej, Wanda, gratuluje Aż mam łzy w oczach... Powodzenia życzę!
Amani jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-29, 11:45   #700
dziaadu
Raczkowanie
 
Avatar dziaadu
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków nocą
Wiadomości: 60
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez wanda164 Pokaż wiadomość
Pamietacie moją historię? http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...2&postcount=58

Oboje mamy za sobą nieudane związki i zwłaszcza TŻ przez wszystkie lata podkreślał wyższość wolnego związku i potrzebę niezależności. A przedwczoraj zapytał mnie, czy wyjdę za niego... I że chciałby jeszcze w tym roku...
Pamiętam jak napisałaś tą historię , dlatego tym bardziej się cieszę, że nadal dobra passa trwa! Twoje przeżycie daje nadzieję na prawdziwą miłość, tą o której się mówi "na dobre i na złe". Wy wasze "złe" juz przeżyliście, teraz życzę samego "dobrego"!!!
__________________
motywacjo, przybywaj!
dziaadu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-29, 13:56   #701
wanda164
Zadomowienie
 
Avatar wanda164
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 1 044
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Bardzo Wam dziękuję, dziewczyny... Tu na Wizażu czuję się jak w rodzinie, tyle przeżyć Wam opowiedziałam - i zawsze widzę miłe uśmiechy w odpowiedzi

Życzę Wam wszystkim Wielkiej Miłości - czasem po prostu trzeba dłużej na nią poczekać - chociaż w tym wątku większość nas już ją znalazła, i tak trzymać!
__________________
Wszystko wydaje się niemożliwe tym, którzy niczego nie próbują.
wanda164 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-31, 09:58   #702
izuleczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 163
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

jAk czytam ten watek to od razu sie usmiecham.Zazdroszcze wam takich wspanialych facetow dla ktorych jestescie skarbami....
izuleczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-31, 10:59   #703
biia
Wtajemniczenie
 
Avatar biia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

świetny wątek

ja: kiedy zamiast się uczyć do egzaminu, który miał następnego dnia, nie chciał mnie puścić (ja pojechałam na chwilę się przytulić, bo pokłóciłam się z rodzicami), bo powiedział, że ja jestem ważniejsza niż jakiś tam egzamin i egzaminów ma dużo, a mnie tylko jedną.
jak byłam chora (mieszkamy 120 km od siebie), pokłóciliśmy się w nocy i rano przyjechał do mnie. wiem że mu zależy, że mnie kocha
w każdym jego słowie, pocałunku...
biia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-06, 18:03   #704
karolcia_kola
Raczkowanie
 
Avatar karolcia_kola
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 191
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Gdy wyjeżdżałam na 3 tygodnie do Włoch dał mi skoroszyt,który miałam otworzyć dopiero po dotarciu na miejsce.Okazało się,że napisał mi wiadomość na każdy dzień naszej rozłąki.Gdy wróciłam przyjechał do mnie następnego dnia.Kiedy się żegnaliśmy był oschły, nie wiedziałam co się dzieje,więc poszłam wyplakać się do przyjaciółki.Kiedy wracałam zobaczyłam pod moim domem serce ułożone z 300 zapalonych świeczek,a obok Jego z moją młodszą siostrą i jej kolegami,których poprosił o pomoc.Pisał mi mnóstwo wierszy,napisał o mnie nawet bajkę Codziennie po kilka razy powtarza mi jak bardzo mnie kocha.Ostatnio podrywała Go dziewczyna o wyglądzie fotomodelki.Od razu o wszystkim mi powiedział i ją spławił.Kiedy ja płaczę,zawsze mnie pociesza,czasem nawet płacze razem ze mną Uczy mnie ciepliwie matematyki,z której jestem beznadziejna.Nawet jak już ja mam wszystkiego dość i wiem,że jest tragicznie,On się nie poddaje.Wyciął mi śliczne serce na drzewie niedaleko mojego domu Znosi moje fochy i nawet jeśli sprawiam Mu przykrość to i tak zawsze mi wybacza.Często przeprasza nawet gdy to ja zawiniłam...Czasem się zastanawiam,czy ja aby na pewno na Niego zasługuję...
karolcia_kola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-06, 19:54   #705
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Dzisiaj kiedy to ledwo otworzyłam oczy dostałam życzenia z pewnej okazji,a potem podarował mi pięknyt bukiet róż.
Kiedy w tygodniu budzi się do pracy i mówi a raczej szepcze mi do ucha jak bardzo mnie kocha,albo śpiewa piosenke T love-ołł je chce ci powiedzieć i love you i love you ilove you.
W sumie to każdego dnia odczuwam jak bardzo mnie kocha.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-09-06, 20:08   #706
bitter
Zadomowienie
 
Avatar bitter
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 432
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

dziś spiesząc się na pociąg źle stanęłam - wychodząc z tramwaju naciągnęłam sobie kostkę (ku uciesze gapiów na przystanku metro centrum ). i on chciał czekać 2 kolejne godziny żeby tylko pójść do apteki, co tam pociąg... zaopiekował się mną w fachowy sposób, to było takie ciepłe uczucie kiedy x ludzi się na ciebie gapi a Twój tż ociera łzy i najspokojniej w świecie masuje Ci stopę
__________________
NIE KORZYSTAM JUŻ Z TEGO KONTA
bitter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-06, 20:23   #707
tissai
Rozeznanie
 
Avatar tissai
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 978
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

piękne

Edytowane przez tissai
Czas edycji: 2008-10-03 o 17:32
tissai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 22:17   #708
piwusia5
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: .
Wiadomości: 787
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

piękny wątek. Miłość jest piękna

Kiedy ja naprawdę odczułam że mój TZuś mnie kocha.

1. Pierwszy raz gdy po miesiącu znajomości, kilkunastu spotkaniach powiedział mi że chce żebym była Matką Jego dzieci. Pamiętam te słowa do dziś.
2. Kiedy przyjechał gdy go potrzebowałam (miał do mnie ok 300 km) Z moją siostrą się działo coś dziwnego czego nie mogłam zrozumieć (Mdlała, sztywniała, miała okropne bóle głowy) Ja wtedy całą noc się o nią bałam, słuchałam czy oddycha, modliłam się i płakałam, dzwoniłam do niego żeby COŚ zrobił. Bo pogotowie przyjeżdżało 2 razy i nie chcieli jej wziąć. A on przyjechał do nas ze swoim znajomym lekarzem. Zaniósł ją na rękach do samochodu i pojechali do szpitala nawet mnie wtedy nie przytulił, nie powiedział że mnie kocha nic. Złapał mnie mocno za ramiona i powiedział mi patrząc prosto w oczy "Jesteś silna. słyszysz mnie jesteś silna! będzie dobrze!" Wtedy mu naprawdę uwierzyłam.
3 Kiedy mi się oświadczył gdy leżałam na sali pooperacyjnej (znaliśmy się sześć miesięcy). Dostałam dużo za duży pierścionek ale cóż.... W niedługim czasie po tym zgubiłam go. Nawet nie krzykną i nie okazał złości. Ja byłam sama na siebie wściekła i chyba chciałam rzeby mnie opierniczył. Ale nie doczekałam się.
5 kiedy miałam yyy napad wrzasku. Krzyczałam, byłam wściekła i powiedziała mu że to wszystko przez to że ze mną jest, że zamotał mi życie i że nie chce go widzieć. (miałam straszne problemy rodzinne... mój ojciec to specyficznie zwyrodniały typ) Mój Tż nic nie mówił stał i patrzał na mnie. Jak się już wywrzeszczałam i zaczęłam płakać to podszedł i zapytał "Mogę Cię przytulić... wiem że tego potrzebujesz ale Ci duma teraz nie pozwala" pozwoliłam się przytulić
6. Kiedy musiałam wyprowadzić się z domu tak jak stałam w jednych dżinsach, koszulce i w kurtce. Bez wahania wzioł mnie pod swój dach. Pamiętam (i chyba nigdy nie zapomne) ten wieczór kiedy położuł mnie do łóżka i zapytał czy chcę żeby spał ze mną czy ma iść na dół. Powiedziałam że chce żeby był przy mnie. Został położył się koło mnie, pocałował w czoło, głaskał mnie po głowie i mówił "śpinkaj Guguleńka śpinkaj nie płakusiaj już Guguleńka". Kochaliśmy się po trzech miesiącach od tamtego wieczoru. Czekał był cierpliwy.
7 Kiedy musiałam pojechać do rodzinnego miasta i dopadła mnie "choroba lokomocyjna". Minę "pawik'' bierze nagle więc jeden wylądował na fotelu. Nie krzyknął, zatrzymał się pomógł mi wziąć, gdy ja oparta o samochód "pawiowałam" on mnie trzymał gdy skończyłam wytarł mi buzie. Później sam posprzątał samochód, w najbliższej aptece kupił 5 opakowań Aviomarinu.
8 Mój mąż przekonał mnie do serialu Kiepskich Swiat (czy jakoś tak) W jednym odcinku Kiepski Ferduś mówi długi wiersz o miłości (swego autorstwa). Strasznie się mi ten wierszyk spodobał. Wzrusza mnie prostotą. Nie zapomnę ranka kiedy przyniósł mi do łóżka śniadanko, usiadł koło mnie i zaczął mówić "Od czasu Gdym Cię ujrzał w Kawiarni o zmroku przestałem memu sercu dotrzymywać kroku, przestałem jeść przestałem trawić żadne lekarstwo nie mogło mnie z tej arytmii wybawić. Tylko lekarz kowalski choć był mocno pijany powiedział K (tu pada nazwisko TŻ) jesteś zakochany..." (wiersz jest dużo dłuższy tylko że ja go nie pamiętam w całości). Przyznam szczerze mało się nie udławiłam.


Takich sytuacji jest wiele każdego dnia.
Czuje że mnie kocha gdy mnie mocno trzyma gdy dochodzimy do przejścia dla pieszych. Ja już nie raz bym pod samochód wpadła.
Kiedy kupuje mi coś na co mi żal wydać pieniędzy (materialistka ze mnie nie ). Ostatni tak było z torebką z 30funtów.
Kiedy nie pozwala mi nieść zakupów, nawet lekkich a sam objuczony jest jak wielbłąd.
Kiedy je to co ugotuje a wirtuoz w tej dziedzinie nie jestem.
Kiedy się śmieje z moich dowcipów.
Kiedy krzyczy że chodzę bez kapci (raz nawet klapsa dostałam), kiedy ubiera mi skarpetki, kiecy wpycha mi podkoszule w spodnie cobym sobie placków nie przewiała.
kiedy w nocy w półśnie mnie przykrywa.
Kiedy płacze na Kiepskich (np odcinek gdy Waldek idzie w świat a wszyscy mu śpiewają Szczęśliwej drogi już czas...) a mój Łobuz nie śmieje się ze mnie, nic głupio nie komentuje tylko idzie po husteczki i wyciera mi policzki i nos.
Kiedy przynosi mi do domu maliny i jeżyny narwane po drodze z pracy.
Kiedy gdy jesteśmy na mieście pyta mnie ciągle czy nie chcę siusiu albo pić (mam problem z tym wielki)
Kiedy pozwala tęsknić mi za "domem" który nie wiele miał wspólnego z Domem Rodzinnym
Kiedy kupuje mi słodycze i mnie karmi nimi.
Kiedy przu ludziach mów do mnie Gugu
Kiedy marudzi że za mało śpię.
Kiedy mi co tydzień czasami częściej wysyła z pracy wierszyki na maila. ostatnio wysłał mi to
"Powinienem ci to powiedzieć, aby oczyścić twe
marzenia, że kochać to zgodzić się na cierpienie,
śmierć sobie samemu, aby żyć i ożywiać,
Ponieważ tylko ten, kto może bez bólu zapomnieć
o sobie dla drugiego, może wyrzec się życia dla
siebie tak, żeby nie umarło w nim cokolwiek z niego."


Codziennie czuje że mnie kocha ale Czy On czuje że ja go kocham...nie wiem




Jak mi się jeszcze coś przypomni napiszę
__________________
juz mnie tu nie ma
piwusia5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 22:22   #709
piwusia5
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: .
Wiadomości: 787
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

.
__________________
juz mnie tu nie ma

Edytowane przez piwusia5
Czas edycji: 2008-09-18 o 22:54
piwusia5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 22:53   #710
piwusia5
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: .
Wiadomości: 787
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś ,ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez nice6irl Pokaż wiadomość
Całuje po rękach i w czoło. Czuję się wtedy taka bezpieczna i kochana.
Przytula główkę do mojego tłustego brzucha i mówi, że go kocha
Znam to mój TŻ ma to samo. Kocham Go właśnie za takie drobiazgi
__________________
juz mnie tu nie ma
piwusia5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 22:56   #711
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

a moj ostatnio zaczal mnie calowac w glowke. Nigdy wczesniej tego nie robil Ogolnie to nie ma dnia bez głaskania, masowania i drapania, ktore uwilbiam najbardziej . Takie mile czule gesty.
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 23:01   #712
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Kiedy dzwoni pracy,aby tylko powiedzieć,że mnie kocha.Tak było dzisiaj.Kiedy mnie przytula,całuje i patrzy się na mnie zakochanym wzrokiem.Kiedy się źle czuje,to się mną opiekuje.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 08:56   #713
pani ćma
Zakorzenienie
 
Avatar pani ćma
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez wanda164 Pokaż wiadomość
Pamietacie moją historię? http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...2&postcount=58

Oboje mamy za sobą nieudane związki i zwłaszcza TŻ przez wszystkie lata podkreślał wyższość wolnego związku i potrzebę niezależności. A przedwczoraj zapytał mnie, czy wyjdę za niego... I że chciałby jeszcze w tym roku...
wanda, poplakalam sie jak przeczytalam to co napisalas.. gratuluje tak wspanialego mezczyzny - on juz zdal chyba wszystkie mozliwe "testy" na mezczyzne na cale zycie - zycze wam duzo duzo szczesia.

Cytat:
Napisane przez piwusia5 Pokaż wiadomość
1. Pierwszy raz gdy po miesiącu znajomości, kilkunastu spotkaniach powiedział mi że chce żebym była Matką Jego dzieci. Pamiętam te słowa do dziś.

Takich sytuacji jest wiele każdego dnia.
Czuje że mnie kocha gdy mnie mocno trzyma gdy dochodzimy do przejścia dla pieszych. Ja już nie raz bym pod samochód wpadła.
Kiedy kupuje mi coś na co mi żal wydać pieniędzy (materialistka ze mnie nie ).
Kiedy nie pozwala mi nieść zakupów, nawet lekkich a sam objuczony jest jak wielbłąd.
Kiedy je to co ugotuje a wirtuoz w tej dziedzinie nie jestem.
Kiedy krzyczy że chodzę bez kapci (raz nawet klapsa dostałam), kiedy ubiera mi skarpetki, kiecy wpycha mi podkoszule w spodnie cobym sobie placków nie przewiała.
kiedy w nocy w półśnie mnie przykrywa.
Kiedy płacze na Kiepskich (np odcinek gdy Waldek idzie w świat a wszyscy mu śpiewają Szczęśliwej drogi już czas...) a mój Łobuz nie śmieje się ze mnie, nic głupio nie komentuje tylko idzie po husteczki i wyciera mi policzki i nos.
Kiedy gdy jesteśmy na mieście pyta mnie ciągle czy nie chcę siusiu albo pić (mam problem z tym wielki)
Kiedy kupuje mi słodycze i mnie karmi nimi.
Kiedy przu ludziach mów do mnie Gugu
te rzeczy ktore zacytowalam - mam doslownie identycznie [zwlaszcza to pogrubione tez mam z tym wielki problem i TŻ zartuje, ze czasem ciezko ze mna gdziekolwiek pojsc bo zaraz siku mi sie chce ]
i tez nigdy nie zapomne jak powiedzial pierwszy raz, ze chce zebym byla matka jego dzieci. i jak mi sie oswiadczyl.. no i ja raczej nie ogladam kiepskich, ale zdarza mi sie plakac ogladajac rozne rzeczy i on nigdy sie nie smieje, zawsze tuli, wyciera oczka

uwielbiam ten watek zawsze jak go czytam to przypominam sobie tyle rzeczy, ktore TŻ dla mnie zrobil i robi nadal
__________________

Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką.
Ale przynosi szacunek.
A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.


65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 >
59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49
pani ćma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 09:57   #714
Ankalime
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 807
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

zupelnie niedawno odczulam kolejny raz, ze mnie kocha...

napisalam tu na wizazu, w ktoryms watku, chyba pt 'on nie mowi, ze kocha'-czy jakos tak, ze moj TZ tez jest malo wylewny i nie mowi mi 'kocham Cie' prawie wcale.
mniej wiecej 2-3 dni po napisaniu tego postu, okazalo sie, ze moj luby zapamietal jak sie nazywa moje ulubione forum i czasem je podczytuje wtedy, to zadzwonil do mnie, powiedzial, ze napatoczyl mu sie wasnie ten post i ze zadzwonil tylo po to, zeby powiedziec mi, jak bardzo mnie kocha. ^^

to bylo takie slodkie, ale 30 sekund pozniej rozwalil mnie tekstem 'bo wiesz, zrobilo mi sie ciebie przykro'

wylam ze smiechu jak glupia no ale licza sie dobre intencje, co nie?
Ankalime jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 10:04   #715
karin86
Raczkowanie
 
Avatar karin86
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 51
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Kiedy zdecydowałam się go zostawić... Bo dopiero wtedy do niego dotarło, co naprawdę do mnie czuje.
karin86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 10:55   #716
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Przed chwilką.Tż dzwonił dwa razy,ja nie słyszałam bo telefon miałam całkiem gdzie indziej.Odpuściłam mu sygnałem odzwonił i powiedział,że musze mieć telefon przy sobie jak przyszły mężuś dzwoni,bo jak nie odbieram to się martwi.Kochany jest.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 13:05   #717
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez Ankalime Pokaż wiadomość
zupelnie niedawno odczulam kolejny raz, ze mnie kocha...

napisalam tu na wizazu, w ktoryms watku, chyba pt 'on nie mowi, ze kocha'-czy jakos tak, ze moj TZ tez jest malo wylewny i nie mowi mi 'kocham Cie' prawie wcale.
mniej wiecej 2-3 dni po napisaniu tego postu, okazalo sie, ze moj luby zapamietal jak sie nazywa moje ulubione forum i czasem je podczytuje wtedy, to zadzwonil do mnie, powiedzial, ze napatoczyl mu sie wasnie ten post i ze zadzwonil tylo po to, zeby powiedziec mi, jak bardzo mnie kocha. ^^

to bylo takie slodkie, ale 30 sekund pozniej rozwalil mnie tekstem 'bo wiesz, zrobilo mi sie ciebie przykro'

wylam ze smiechu jak glupia no ale licza sie dobre intencje, co nie?
A nie przyszlo cie do glowy , ze cie szpieguje na wizazu? Dobrze, ze do niego trafil twoj post
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 14:06   #718
Ankalime
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 807
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez Madaaa Pokaż wiadomość
A nie przyszlo cie do glowy , ze cie szpieguje na wizazu? Dobrze, ze do niego trafil twoj post

a niech mnie szpieguje jak ma takie hobby, nie ukrywam nic przed nim, ani nie tworze sobie jakiejs swojej internetowej 'osobowosci', wiec to, ze natrafi raz na jakis czas na jakis moj post nie jest dla mnie jakims 'ciosem'
Ankalime jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-21, 15:06   #719
StarFromTheSky
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wrocław! ^^
Wiadomości: 29
GG do StarFromTheSky
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Gratuluję Wam dziewczyny takich cudownych mężczyzn... Miłość jest piękna.

Wczoraj po raz kolejny uświadomiłam sobie jak On mnie kocha... a zaczęło się od piątku i zwyczajnej błahostki. Posprzeczaliśmy się i w rozmowie na gg pisałam jak leciało wszystko co mi na myśl przyszło wmawiając sobie, że każde zdanie to prawda i że jestem tego pewna. Nie wiem co we mnie wstąpiło... On bez przerwy starał się to załagodzić, przepraszał, brał winę na siebie.. a ja nic. Później było już tylko gorzej... w końcu napisałam smsa, że póki co mam tego dość i że możemy sie na nowo zacząć spotykać kiedyś... On nie odpisał nic. Leżałam w łóżku i płakałam.. nie wiedziałam co robić bo uświadomiłam sobie, że to co napisałam jest kompletną bzdurą, że wcale nie mam Go dość, że mogłabym teraz przebiec te kilkadziesiąt kilometrów jakie mamy do siebie..na piechotę.. i że przecież nie poradzę sobie bez Niego. Nie mogłam zasnąć.. zadzwoniłam ale nie odpowiadał.. ta noc była okropna. W głowie miałam bez przerwy myśl że wszystko popsułam... że te kilkanaście miesięcy poszło na marne przez moje fochy i że zraniłam Go a na swoje własne życzenie zostałam sama. Po niespokojnym śnie z 'jednym okiem zamkniętym a drugim otwartym' przebudziłam się o 6 i gapiłam się w sufit, tuląc misia którego dostałam od Niego i płacząc mu w futerko... w końcu odważyłam się wejść na gg... ale Jego nie było... myślałam nad tym, żeby napisać jedną krótką wiadomość z pytaniem czy to już koniec.. bo sama nie chciałam w to wierzyć... ale powstrzymałam się. Włączyłam sobie smutną ballade rockową, siedziałam na Wizażu czytając o podobnych przypadkach.. płakałam strasznie. I wtedy ktoś wszedł do pokoju... Spodziewałabym się każdego, ale nie Jego. Stał ze smutną miną, z bukietem kwiatów... a ja w piżamie, nieuczesanych włosach, zapłakana z czerwonymi oczami... rzuciłam mu się w ramiona i zaczęłam płakać jeszcze bardziej... popatrzyłam mu w oczy, On też płakał... Poczułam że to prawdziwa i szczera miłość, że przy nim mogę wierzyć w to że jutro będzie lepsze, że każde marzenie ma sens.. i czują każde uderzenie Jego serca uświadomiłam sobie, że On mnie kocha... i mam na świecie kogoś, dla kogo jestem wyjątkowa. Ta doba uświadomiła mi, że nie warto jest testować wytrzymałości psychicznej swojego partnera tylko wziąć kilka głębokich oddechów i napisać po prostu 'kocham Cię.. nie złośćmy się już więcej'

A żeby zakończyć jakoś swoją wypowiedź podam Wam jeszcze kilka przykładów sytuacji które same krzyczą ''jejkuuu.. ale On Cię kocha ''
- jak siedzę już w autobusie i wyjeżdżam do domu a on stoi po drugiej stronie szyby i zaczyna mu się tak słodko bródka trząść... i widzę wtedy łzy w Jego oczach, wiem że już tęskni i mam ochotę oddać komuś mój bilet, wysiąść z autobusu i stac z Nim na tym peronie już zawsze... wkrótce ta tęsknota na szczęście się skończy ^^
- jak przynosi mi śniadanie do łóżka w postaci bułeczek z Nutellą i Chocapicków a później przezywa mnie od Boczusia co w sumie niewiele ma ze mną wspólnego
- jak snuje plany o tym czy nasza córeczka będzie mieć oczy po mnie czy po Nim
- jak wysłuchuje każdego mojego narzekania i jest cierpliwy jak nikt inny kiedy się złoszczę ...
- jak zasypia przy mnie trzymając mnie za ręke
... i każda chwila z Nim jest magiczna cieszę się, że mogłam się tym podzielić (:
dbajmy o nasze związki i doceniajmy nawet najmniejszy gest czułości bo to prawdziwe szczęście któe zdarza się czasem raz na całe życie
StarFromTheSky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-21, 15:57   #720
almondfairy
seriously? no.
 
Avatar almondfairy
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 004
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez Madaaa Pokaż wiadomość
Ogolnie to nie ma dnia bez głaskania, masowania i drapania, ktore uwilbiam najbardziej . Takie mile czule gesty.
uwielbiam takie smyranie
__________________

książki
ubrania
almondfairy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-01-31 13:50:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.