Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

[scotland89]

Dziewczyny ale cudowne te wasze opowieści Aż sie chce czytać i czytać To tylko potwierdza, że wartościowi mężczyźni żyją, są i jest ich pełno dookoła

Ja od jakiegoś czasu dzięki mojemu TŻtowi jestem ciągle szczęśliwa, nie mam już depresji. Ciągle daje mi do zrozumienia, że mnie kocha. Nie mówi mi tego, ale przez drobne gesty, smsy, żarty wiem, że naprawde mu zależy zwykłe proste rzeczy, a tak strasznie cieszą i leczą z kompleksów duużo można by podawać przykładów, ale przecież same wiecie jak to jest

[Luithia]

Akurat mam "ciche dni" z moim i tak miło sobie powspominać...

Jak jeszcze się przyjaźniliśmy, gadaliśmy na Skype (On mieszka około 250km ode mnie) z włączonymi kamerkami, a ja pisałam sobie smsy z byłym. A Mój tak spojrzał z wyrzutem i łzami w oczkach w kamerkę, powiedział dobranoc i się rozłączył.
Od tego momentu został MOIM

Rodzice nie chcieli, z jakiś irracjonalnych powodów, Go do mnie puścić na weekend. On się spakował i, pierwszy raz buntując się przeciwko rodzicom, i tak przyjechał

Jakoś w kwietniu spotkaliśmy się w składzie ja, Mój, Eksiu (ten z pierwszej historyjki ) i wspólna znajoma. Przed spotkaniem bardzo się bałam, że faceci skoczą sobie do gardeł. A Mój był tak opanowany, spokojny, czuły...

Na Walentynki dałam Mu małego liska (jako substytut mnie - czyli dużej Lisicy) pokropionego moimi perfumami. Miesiąc później przywiózł maskotkę do mnie bo "się wypachniła" i żebym znowu ją psiknęła perfumami
Również na Walentynki dostał ode mnie notesik, w którym zapisałam 113 powodów, dla których Go kocham.
Tulił mnie, czytał i płakał.
A na koniec stwierdził "Powiedzmy, że to od monitora, ok?"

Na początku czerwca miał do mnie przyjechać, mieliśmy mieć wolną chatę, zero rodziców, rodzeństwa, a pech chciał, że akurat okres dostałam.
A Mój napisał: "Jadę do Ciebie, aby być Z Tobą, nie W Tobie".
Popłakałam się przed monitorem

W środę, po paskudnym nieporozumieniu, zapytałam Go, czy jeszcze mnie lubi. On stwierdził: "Kocham Cię. To się tak z dnia na dzień nie zmienia.".
Pomyśleć, że dwa dni później stwierdził, że musi odpocząć ode mnie.
Mętlik w głowie.
Nie wiem co robić.
Smutno

[alloffkowa]

Luithia będzie dobrze

A ja ?Może zaczne ze poczatek naszego zwiazku miał miejsce nad morzem gdy zabrał mnie wieczorem w ramach uczczenia zaliczonej sesji jeszcze jako kolega, a tam zapytal się czy chce z nim być, no a przechodząc do rzeczy ja to poczułam kiedy na nasze 4 miesiące zabrał mnie nad morze i w każdym szczególe potwórzył to co robiliśmy 4 misiące wcześniej., pierwszy pocałunek itp, a na koniec jak juz mieliśmy wyjść w plaży, zaczął tak głośno śpiewać (On jest muzykiem ;p) że mnie kocha, że morzei Ci ludzie którzy tu są są jego świadkami, że jest szczęsliwy, że nigdy nie poznał kogoś takiego.. a potem pocałował mocno przytulił, i otarł mi łzy jak się poplakałam..

[ameliataka]

ja mojego misia poznałam 2,5 roku temu było i jest wspaniale,często sie widujemy nawet codziennie nieraz mieszkam u niego nawet przez kilka miesięcy.
Dzisiaj zrobił cos co niesamowicie mnie pokreciło pozytywnie wykrzykiwał moje imie zdrobniale( co uwielbiam),tulił krzyczał,ze mnie kocgha,.Wogóle ostatnio jest taki jeszce bardziej misiowatytzn.co chwila przytula,ściska,całuje mowi ze kocha,w towarzystwie rowniez,czego kiedys nie robił.
Dzisiaj po mnie przyjechał,a nie widzielismy sie 2 dni i całą droge całował
powiedział:"bardziej to sie kochac chyba nie da!".Taki jest słodki
Rano jak dzwonił to sie przedstawił i powiedział:"czy zastałem moją piekna,najpiekniejsza pania przy telefonie..?"

[Motylicaja]

A ja czytam i czytamw asze wypowidzi i wam zazdroszcze bo Ja ani nie mam ani nie miala TZ....i nie zapowada sie abym go miala

Ale za to mozna sobie pomarzyc jak sie czyta wasze posty...

dzieki


buzka

[trawka]

Ostatnio to odczułam, kiedy w czasie jak ja byłam w pracy, TŻ siedział u mojej babci w piwnicy przez 5 godzin i robił dla mojej siostry do szkoły na technikę karmnik dla ptaków, żeby miała lepszą ocenę na koniec roku I zrobił taki piękny, że się wszyscy zachwycali

[Axunia]

" Na początku czerwca miał do mnie przyjechać, mieliśmy mieć wolną chatę, zero rodziców, rodzeństwa, a pech chciał, że akurat okres dostałam.
A Mój napisał: "Jadę do Ciebie, aby być Z Tobą, nie W Tobie".
Popłakałam się przed monitorem "
Luithia - zazdroszczę chłopaka! Taskiego skarba mieć. Nie pozwól mu odejść. Napewno będzie dobrze, trzymam za was kciuki

[karolina2121]

Napisane przez Dotka90

Faktycznie łezka się kręci przy niektórych...
Ja to czuję zawsze, gdy jest przy mnie, a gdy go nie ma też to czuję, że jego ciepłe myśli krążą wokół mnie...
Mieliśmy bardzo dużo takich sytuacji, nawet zaczęłam je opisywać w tym poście, ale.. skasowałam.
Stwierdziłam, że to zbyt prywatne, zbyt 'nasze' by opisywać to na forum, by przeszło przez klawiaturę, machinę forum i zawisło w czeluściach Internetu.. Może komuś wyda się to bzdurne, banalne, ale tak myślę...

popieram skoro tak czujesz

Napisane przez Luithia

Na początku czerwca miał do mnie przyjechać, mieliśmy mieć wolną chatę, zero rodziców, rodzeństwa, a pech chciał, że akurat okres dostałam.
A Mój napisał: "Jadę do Ciebie, aby być Z Tobą, nie W Tobie".
Popłakałam się przed monitorem

ojejj ! słodkie

Napisane przez trawka

Ostatnio to odczułam, kiedy w czasie jak ja byłam w pracy, TŻ siedział u mojej babci w piwnicy przez 5 godzin i robił dla mojej siostry do szkoły na technikę karmnik dla ptaków, żeby miała lepszą ocenę na koniec roku I zrobił taki piękny, że się wszyscy zachwycali

urocze

[marcela23]

odnośnie tego karmnika, przypomniało mi się jak jeszcze w LO miałam zrobić na matematykę (za karę ) trzydziestościan. zdolności manualnych u mnie zero, ale narysowałam sobie siatkę i coś tam zaczęłam sklejać i formować. oczywiście wyszła mi jedna wielka tragedia, a później się jeszcze okazało, że za dużo tych ścian czy za mało. jakoś grubo po północy postanowiłam się poddać i napisałam do tż na gg, że mam to gdzieś i idę spać, najwyżej dostanę banię.
następnego dnia o 7 rano miałam wf na siłowni, a mój tż o 7 zaczynał pracę na drugim końcu miasta. jakież było moje zdziwienie, gdy przed wejściem na siłownię zobaczyłam tż na rowerze (a był środek zimy) z najlepszym trzydziestościanem, jaki widziałam. nawet mój nauczyciel, który mnie niecierpiał i nigdy nie chwalił nie mógł się nadziwić.
jakiś czas później tż się przyznał, że nie spał wtedy, bo do rana kleił tą bryłę

[alloffkowa]

ojej,
jakie poświęcenie.
miałam podobną sytuacje, tyle że mojego TŻ nie było przez dwa dni, miał gdzieś koncert, i próby, i gdy wrócił, tak zmęczony po tym wszystkim, a ja miałam napisać przemówienie na j, polski, i o 2 w nocy napisałam mu sms,że sie poddaje i nie pisze. a on wtedy nic nie mowiac napisał mi piękne przemówienie o sprawach duchowych, na 3 strony A4, a pani od polskiego sie poplakała, i nie miała wyjścia musiała mi postawić 5

[pau00]

Uwielbiam ten wątek, uwielbiam Wasze historie. Mój TŻ też jest dla mnie taki dobry. Dzięki Wam nauczyłam się doceniać rzeczy, które wcześniej uważałam za błahe- dziękuje za to.

[Indali]

Codziennie czuje, że mnie kocha.

1. Nigdy mnie nie krytykuje.
2. Zmienił mój tryb życia.
3. Nauczył mnie pić wodę zamiast coca coli .
4. Pokazał mi, że dotyk może być przyjemny. Ba! Przy Nim jest szalenie przyjemny!
5. Nie zwrócił mi uwagi z powodu różnicy między moimi stopami (a mam prawie 1,5 rozmiaru różnicy! Przy nim przestałam mieć kompleksy i w wieku 22 lat kupiłam pierwsze sandałki
6. Przypomina mi o telefonach do Mamy.
7. Głaszcze mnie po brzuchu kiedy boli.
8. Nie było w Jego oczach nawet najmniejszego przerażenia kiedy istniało prawdopodobieństwo, że jestem w ciąży. Ja byłam przestraszona ogromnie, a on ciągle całowal mój brzuch i nie pozwalał się martwić.
9. Gdy budzi się w nocy, zawsze wtula sie jak małe dziecko.
10. Nie chcial iść do pracy tylko dlatego, że źle się czułam i bał się o mój powrót do domu.
11. Nigdy nie obudziłam się odkryta śpiąc z Nim.
12. Śpi na kawałku łożka, byleby mnie nie obudzić.
13. Głaszcze po włosach z takim zaangażowaniem jakby to była najfajniejsza rzecz jaką robi w życiu.
14. Przytula, całuje, głaszcze, masuje z ogromnym uczuciem.
15. Pozwala mi jeść w łożku( sam nauczony jest, że je się tylko i wyłącznie przy stole ). Ostatnio powiedziałam dla żartu żeby przyniósł toster do pokoju żebyśmy nie musieli wychodzić z łóżka. Z przerażeniem w oczach zrobił to .
16. Daje mi lody na śniadanie .
17. Sprząta mój ciągle powiększany bałagan.
18. Rozmawia ze mną o imionach naszych dzieci.
19. Słucha moich głupich historyjek rodzinnych, które tak uwielbiam powtarzać. Za kazdym razem słucha tak jakbym mówiła o tym pierwszy raz
20. Chce poznac moich rodziców.
21. Zawsze! otwiera mi drzwi.
22. Ciągle szuka pretekstu, żeby nosić mnie na rękach.
23. W sklepie zamiast marudzić i ostentacyjnie się nudzić to pokazuje mi ciuchy, w których chciałby mnie zobaczyć.
24. Docenia wszystko co robię.
25. Zostawia mnie śpiącą w swoim mieszkaniu kiedy sam musi isc do pracy, bo wie jak ciężko mi wstać o wczesnej porze.
26. Śmieje się z moim głupawych żartów, które nie są śmieszne .
27. Pozwala mi zachowywać się jak małe dziecko.
28. Znosi moje fochy.
29. Skrócił czas kąpieli maksymalnie bo wie jak bardzo nie lubiłam na Niego wtedy czekać (na początku trwało to 45-60 min).
30. Uparcie chce nauczyć mnie pływać.
31. Namawia mnie do jazdy na rowerze, biegania, czegokolwiek żebym tylko się poruszała.
32. Nauczył się chodzić moim tempem, żebym nie musiała za Nim biegać.
33. Robił nieudolne fikołki pod woda, pewnie tylko dlatego że widział ze tak bardzo mnie to śmieszy.
34. Ciągle proponuje mi herbatę, mimo że wie ze i tak nie będe chciała bo nie lubię ciepłych napojów. Mówi, że kiedyś zachce, więc musi się upewniać.
35. Nawet kiedy kończy póżno pracę to i tak chce się ze mna spotkac, nawet tylko po to żeby pojść razem spać.
36. Motywuje mnie.
37. Nie śmiał się kiedy wymyśliłam sobie studiowanie iberystyki.
38. Narażając się na mój gniew delikatnie namawia mnie do nie rzucania pracy.
39. Tak bardzo stara się panowac nad swoją i moją nerwowością.
40. Mówi do mnie z ogromym spokojem i cierpliwością.
41. Zawsze stawia moje dobro na pierwszym miejscu.
42. Znosi moją niekontrolowaną podłość.
43. Wybacza mi ostre podejście, mimo ze przesadzam.
44. Codziennie dziękuje mi za to, że jestem.
45. Itd, Itp

Kiedy to pisałam stwierdziłam, że to ja powinnam mu codziennie dziękować.

[myszeczka00]

Gratuluję Wam takich cudownych drugich połówek )))

Ja to chyba nie znajdę dla siebie nikogo.... albo on mnie
Buuu

[trawka]

Napisane przez myszeczka00

Gratuluję Wam takich cudownych drugich połówek )))

Ja to chyba nie znajdę dla siebie nikogo.... albo on mnie
Buuu

Tak tylko Ci się wydaje Na pewno znajdziesz swoją drugą połówkę - tylko to musi przyjść znienacka, kiedy nie będziesz się spodziewała

[linve]

pierwszy raz poczulam... jak mialam zalamanie nerowowe... i ogromne problemy... a on powiedzial "jade do Ciebie!" i przyjechal... a mieszkamy 1000 km od siebie

[alloffkowa]

1000 czy 100?;>
bo to róznica;d

[linve]

1000.

[Princeska87]

Czytam cały czas od początku bo historie niesamowite ale oświećcie mnie, bo nie mogę rozszyfrować skrótu TŻ pozdrawiam

[hula_hula]

Towarzysz Życia.

[Princeska87]

Dzięki przeogromne piękne ale z hasłem TŻ jeszcze się nie spotkałam, poważnie!

[Holly Nieduża]

bo to tylko u nas takie rzeczy, na wizażu

[BeRtA1111]

również do dziś nie wiedziałam, co oznacza skrót TŻ i również dziekuję za oświecenie
jestem przekonana, że on mnie kocha przede wszystkim dlatego, że spokojnie znosi moje wybuchy zazdrości (krótkie, acz gwałtowne i często nieuzasadnione - pracuję nad tym), za każdym razem przekonując mnie, że mnie kocha i wychwalając mnie pod niebiosa. Ostatnio jest jeszcze bardziej czuły i jeszcze bardziej liczy się z moim zdaniem. I wszystkie drobne codzienne gesty jeszcze bardziej utwierdzają mnie w przekonaniu, że jestem w jego życiu najważniejsza. A ja nie mogę bez niego żyć i nie nudzi mi się w żadnym stopniu, mimo prawie 4 lat razem spędzonych :P

[alloffkowa]

Napisane przez linve

1000.

ojej

[appelsinpiken]

Pamiętam, jak kiedyś mój były bardzo mnie zaskoczył i wzruszył (żeby raz! ). Akurat byłam pod wrażeniem jednego filmu, chciałam podzielić się z nim wrażeniami i dlatego bardzo chciałam, by go obejrzał (bez tego ani rusz!) - ale on się zaciął, że nie i koniec, bo to babski film (nooo może trochę) i nie będzie go oglądał. Czas płynął, płynął... I wkrótce wyjawił, że jednak go obejrzał Takie nic, ale jednak daje nam znać o ich uczuciach

[magaragga]

Przez cały czas odczuwam że nie kocha..
jesteśmy ze sobą półtora roku znam się trochę dłużej. Ostatnio mieliśmy kryzys nawet nie mały..chodziło o jego wszechobecnaą zazdrość o mnie. Ogólnie byłam bardzo zła na niego sfochowana nie miła poprostu okropna. Podaczas jedenej z kłutni na której już cały nasz związek wisiał na włosku zobaczyląm łzy w jego oczach pierwszy raz gdyż twierdził że niegdy nie płacze.. zrozumiałam ze on strasznie mocno mnie kocha..
pozatym bardzo częso mi to powtarza dba o mnie interesuje się wszstkim co ze mną związane. Kiedy jest na zakupach w dużym hipermarkecie dzwoni czy czegoś mi nie brakuje i co ma mi kupic (mieszkamy osobno).
Kiedy miałąm złamaną nogę w zimie i byłam uziemiona wdomu w okropnym humorze strasznie złościłam się na niego a on przyjecha z piękną czerwoną różą.
Kiedy od razu biegnie do apteki jak tylko głowa mni boli.
No i kiedy znosi moje złości bo casem potrefie być wybuchawa.
Kiedy chce iść ze mną na zakup chodzaż wiem że raczej żaden facet nie lubi tego.
Kiedy przedstawia mnie z dumą swojej rodzinie.

[kukurydzianka]

To się czuje non stop a najbardziej chyba, gdy się kochamy i on się mną tak opiekuje. Jesteśmy nowi w tej sferze i moj ukochany bardzo o mnie dba, wręcz czasami mówię mu nie bój się i mozesz mocnieji podobnie jest, gdy spie u niego i on sie przebudza, jest okropnie śpiący a mimo to dotyka mnie odruchowo, wtula się i głaszcze. W niczym mnie nie popędza i nigdy nie pozwala mi sie spieszyć

[halszka88]

Na początku czerwca miał do mnie przyjechać, mieliśmy mieć wolną chatę, zero rodziców, rodzeństwa, a pech chciał, że akurat okres dostałam.
A Mój napisał: "Jadę do Ciebie, aby być Z Tobą, nie W Tobie".
Popłakałam się przed monitorem


Uwierz mi, że jak to przeczytałam to też się popłakałam!

A odpowiadając na pytanie w temacie: nigdy.

[kolezankaa]

ja miałam 2 byłych, 1- pół roku, 2 - 9 miesięcy i też nigdy tego nie odczułam tak naprawdę
no ale.. mam nadzieję, że wszystko przed nami

dziewczyny macie wspaniałych TŻ-ów

[000kwiatuszek000]

Mój by kupil bez wahania Może to bedzie banał ale ja widze miłość w tym jak ON na mnie patrzy...

[ameliataka]

wczoraj przyjechał do mnie ponad 100km w nocy zebysmy razem zasneli chociaż u mnie pełna chata gosci i zwialiśmy nad jeziorko
było pieknie

wasze historie sa cudowne
indali gratulacje,super to opisałasw wszystko