![]() |
#2041 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 121
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
.
Edytowane przez Qua Czas edycji: 2012-06-06 o 04:08 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2042 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 198
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Ostatnio w sposób szczególny znów to odczułam podczas pobytu w szpitalu. Po narkozie czułam się okropnie. Przez szwy nie mogłam wstać i ciężko było się podnieść. Gdy chciało mi się pić, ON podtrzymywał mi głowę i dawał wody.
Gdy poczułam, że będę wymiotować, powiedziałam żeby wyszedł, bo nie chcę, żeby na to patrzył. ON powiedział, że nie, że to nic takiego i przez cały czas, gdy wymiotowałam, głaskał mnie po plecach. Czułam wtedy bardziej niż kiedykolwiek, że nie jestem w tym sama, czułam jego bliskość, wsparcie, miłość. Kiedy miałam zaczynać wstawać, to ON był moim oparciem, dosłownie i w przenośni ![]() Czuję, że nasza miłość jest dojrzała, pełna i piękna. To ta miłość, o której się marzy. Jest w niej miejsce na czułość, zmysłowość, romantyzm, także na wygłupy i żarty, ale przede wszystkim pewność, że jest się niezmiernie kochanym i jest się dla kogoś najważniejszą osobą. Jestem po prostu szczęśliwa ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2043 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: okolice krakowa
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Wczoraj patrzył na mnie dłuższą chwilę uśmiechając się, po czym powiedział:
"Jesteś wszystkim czego potrzebuje w życiu". <3
__________________
Focus T25! Niebawem zrozumiesz, że to co dziś wygląda jak poświęcanie się, okaże się zamiast tego najwspanialszą inwestycją, jaką kiedykolwiek zrobisz. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2044 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 113
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Czuję, bo tylko On wie kiedy coś mnie gryzie, bo myślimy o tym samym w tym samym czasie, bo lubimy to samo, nawet jeśli inni uważają to za dziwactwo. Po prostu się kochamy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2045 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Widujemy się prawie codziennie, spędzamy ze sobą mnóstwo czasu... Jednak jakoś tak wyszło, że ostatni raz widzieliśmy się w niedzielę. Musiałam wczoraj załatwić trochę ważnych spraw, porozmawialiśmy chwilę przez telefon, ustaliliśmy, że widzimy się wieczorem - akurat on skończy pracę, a ja ogarnę się ze wszystkim co miałam w planach. Zadzwonił po czterdziestu minutach i tak słodkim, trochę zawstydzonym głosem powiedział, że wie, że jestem zajęta, ale... tak bardzo chciałby mnie zobaczyć. Rozczuliło mnie to na maksa. Cóż mogłam zrobić, wsiadłam w tramwaj i odwiedziłam go w pracy. Dawno nie widziałam takiej radości w jego oczach, cieszył się jak małe dziecko: "przyjechałaś! ale szybko!" Czułościom nie było końca
![]()
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2046 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
Co do ostatniego zdania skojarzyła mi się sytuacja, która widziałam na parkingu jak wracałam z niemiec, facet przyjechał autobusem i odbierała go samochodem jego dziewczyna, jak Tylko do niej podszedł od razu rzucił rzeczy i zaczął ją całować, potem się tulili, całowali, tulili i tak na zmiane i trwało to chyba 15 minut, chociaż mogli od razu wsiąść do samochodu i pojechać do siebie ![]()
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg ![]() II) 10 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2047 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
![]()
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2048 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 110
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
mój były chłopak, choć spotykaliśmy się krótko, miał parę przebłysków, takich chwil, kiedy myślałam: rany, bardzo mu na mnie zależy i lubi spędzać ze mną czas. nie była to miłość, ale wyznał mi, że był od pierwszych chwil zakochany.
*kiedyś byłam u koleżanki, która mieszka na tym osiedlu, co on. było ciemno, a na rogu ulicy jakaś rozróba była. zadzwoniłam do niego i poprosiłam, by mnie odprowadził. mimo spięć z mamą, wyszedł i odprowadził mnie pod sam dom - bez żadnego spaceru po drodze itp. po prostu mnie odprowadził i poszedł do siebie. *przed moim tygodniowym wyjazdem za granicę tak bardzo nie chciał się ze mną rozstać, że rano się spotkaliśmy (piątek, o 8 zaczynałam lekcje a o 15 wyjeżdżałam - od razu po szkole). siedzieliśmy razem godzinę, było zimno, padał deszcz, oboje byliśmy głodni (nie zdążyliśmy zjeść śniadania) i zmęczeni wczesną godziną. *gdy go tego dnia odprowadzałam pod szkołę (musiał być wcześniej niż ja), spotkaliśmy jego kolegów, którym przedstawił mnie z uśmiechem jako 'narzeczoną'. *gdy wjechałam do Polski i miałam zasięg, odebrałam supersłodką wiadomość od niego. cudowne było też to, że jak tam byłam, na bluzie, którą miałam rano został jego zapach i utrzymywał się cały tydzień :3 *gdy spotkaliśmy się po tym tygodniu, przyszedł pod mój dom i jak tylko wyszłam wziął mnie w ramiona, wyściskał i wycałował, choć mówiłam, że pod domem nie chcę - rodzice. niestety, mama nas przyuważyła i właśnie wtedy się dowiedziała, że kogoś mam ![]() *preferował wolne związki. w trakcie spotykania się ze mną, nie widywał się z żadną inną dziewczyną. z nim też przeżyłam jedną z najbardziej wyjątkowych rzeczy kiedykolwiek. mój były bardzo szybko chodził ![]() ![]() ![]() ![]() był też inny chłopak, który mieszkał ode mnie w dość dużej odległości. na nasze pierwsze spotkanie sam do mnie przyjechał (obce miasto, daleko od domu, bilety itp). pewnego dnia mieliśmy się spotkać w Warszawie, a on non stop przekładał godzinę, bo gdzieśtam z tatą był. w końcu wściekły na wszystko powiedział, że ma tylko 20 minut dla mnie, ale przyjedzie. w jedną stronę miał jechać dwie godziny. nie pozwoliłam mu na to, wiedząc, że jest zmęczony, zły i bardzo dużo czasu straci. sądziłam też, że na początku spotykania się za bardzo się angażuje... dopiero po długim czasie doceniłam to, ile znaczyło dla niego zobaczenie mnie. niestety, teraz już jest za późno... Edytowane przez migdalove Czas edycji: 2012-06-07 o 17:27 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2049 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Wczoraj mój ukochany strasznie mnie zaskoczył
![]() Niestety, chwilowo przeżywamy związek na odległość, ponieważ Tż wyjechal do pracy za granicę.. Wczoraj obchodziłam imieniny, i siedzę sobie tak w domu, az tu nagle przyjechal jakis pan, wychodze do niego, a on wrecza mi wieeeeeelki bukiet róż, który chłopak wyslał mi za pomocą poczny kwiatowej, i koperte ![]() Byłam w mega szoku, otworzylam ta koperte, a tam kartka z samymi pieknymi słowami ![]() Ach.. kocham go nad życie ![]() Edytowane przez ankulus Czas edycji: 2012-07-27 o 11:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2050 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
![]() ja uwielbiam w moim facecie jeszcze to, że gdy gdzieś jadę/idę na dłużej (ostatnio chociażby mój tygodniowy wyjazd, czy cały weekend spędzony w pracy), on zawsze szykuje mi pełno jedzenia - zawsze zrobi mi sałatkę, albo pyszną kanapkę, a wszyscy dookoła zazdroszczą takich smakołyków ![]()
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2051 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Ja odczulam, że mnie kocha, kiedy widziałam jego wzruszenie na naszym ślubie
![]()
__________________
Młoda żonka bloguje ![]() Jak być kobietą i nie zwariować? http://gohaa.blogspot.com/ Zapraszam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2052 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Jak myślał nad ranem, że śpię i rysował mi palcem serduszko na plecach. Dużo jest takich rzeczy, ale to mnie ostatnio rozczuliło maksymalnie i codziennie o tym myślę z bananem na twarzy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2053 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 12 040
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Narysuj mi coś ![]() Cytat:
No tengas miedo a volar
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2054 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Po dwoch latach zwiazku na odleglosc moge z reka na sercu stwierdzic, ze milosc mojego faceta do mnie bylo widac po tym, ze zawsze byl mi wierny jak pies, nigdy nie dal mi powodu do zazdrosci, utraty zaufania. Zawsze stawal za mna murem, jezdzil do mnie cala noc pociagiem, jak tylko cos sie dzialo, niewazna byla odleglosc-po prostu wsiadal w pociag i jechal. W ogole milosc mojego faceta czuje na kazdym kroku- jak nieraz walczyl o mnie, o nasz zwiazek, wspieral mnie, kiedy ryczalam mu przez telefon, ze juz nie dam rady, ze ta odleglosc mnie wykancza. Kocham go bardzo
![]() A z takich smieszniejszych rzeczy, to widze jego milosc, jak mnie sciska tak mocno i mowi "I love you do bolu, I love you do bolu!!" ![]() Edytowane przez agniesikk Czas edycji: 2012-08-08 o 00:56 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2055 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 20
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Ja TO poczułam, gdy dowiedziałam się, że mamy taką samą fantazję o kochaniu się na jachcie, oboje kiedyś żeglowaliśmy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2056 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
W swoim 3,5 letnim związku miałam milion sytuacji, w których to właśnie poczułam. Wymienię kilka
![]() 1) Przez długi czas notorycznie "trułam" mu w żartach, żeby mi kupił pieska rasy basset, bo niesamowicie mi się podobają te psiaki. Nie mam kompletnie warunków, aby utrzymać zwierzaka, więc to było oczywiste, że nigdy mi go nie kupi :P Ale tak sobie gadałam, hehe. Pewnej nocy TŻ przyjechał do mnie tylko na chwilkę, chociaż ma do mnie 70 km, ale poczuliśmy, że musimy się zobaczyć teraz, zaraz, natychmiast ( ![]() ![]() ![]() 2) Pamiętam pierwszą paczkę na Boże Narodzenie, którą od niego dostałam. Poza "głównym" prezentem były w niej jabłka, pomarańcze i orzechy włoskie. To było dla mnie coś pięknego, bo w moim rodzinnym domu prezenty świąteczne wyglądają zawsze w ten sposób, że dają mi kasę i mam sobie sama iść kupić co chcę. Nie ma żadnych paczek, nie mówiąc już o orzechach włoskich :P Szok to dla mnie był, prawie się popłakałam ![]() ![]() ![]() ![]() 3) Takie drobne gesty, w których jest mistrzem ![]() ![]() 4) Moje tegoroczne urodziny :P Zamówił balony z moim imieniem i z cyferkami, na firanach zawiesił wielki napis "Sto lat", na torcie zapalił racę taką typowo jak na tort weselny ![]() 5) Zrobił mi własnoręcznie kartkę urodzinową, sam ją wykleił ![]() 6) Na Halloween kupił wielką dynię, sam ją wydrążył, pod moją nieobecność zapalił ją w moim pokoju, a potem mnie tam zaprowadził, hehe ![]() 6) Kiedyś nie spałam, a on myślał, że śpię i głaskał mnie po głowie, po włosach. Błogo i cudnie. Tak sobie właśnie wtedy pomyślałam jak to on mnie kocha ![]() Z rzeczy poważniejszych: 1) Mieliśmy zaklepane wakacje. Dzień wcześniej dostałam zapalenia spojówek, ale myślałam, że mi przejdzie, więc pojechaliśmy nad morze. Jednak pogorszyło mi się tak, że dzień później wyglądałam jak napuchnięty chomik. Z kurortu pojechaliśmy do większego miasta, TŻ nie znał tego miasta kompletnie, nie miał nawigacji, a prawko posiadał zaledwie od paru miesięcy, ale ostatecznie zawiózł mnie na oddział okulistyczny w tym mieście i cały czas wspierał bez słowa zająknięcia, że caly urlop rozwalony, bo oczywiście musieliśmy wracać do domu i straciliśmy wpłacone pieniądze. 2) Trafiłam do szpitala z zapaleniem woreczka żółciowego. Dzień później miałam operację. TŻ miał w pracy totalny hardcore, praktycznie nie mógł sobie nagle wyjść i wyjechać (mieszka 70 km), ale olał wszystko i przyjechał do mnie na godzinę, żeby mnie wesprzeć. 3) Chyba najważniejszy dla mnie dowód miłości - miałam spore problemy ginekologiczne, długo nie mogłam współżyć, nic się nie poprawiało. Zapytałam go, a co jeśli już nigdy nie będę mogła. On mi na to, że kocha mnie do szaleństwa i nic tego nie zmieni, możemy nie wspołżyć całe życie, poradzimy sobie z tym. Na szczęście to już przeszłość i możemy :PP Ale to co powiedział było dla mnie niezmiernie ważne. Przez cały ten czas nawet nie pisnął słówkiem, zero narzekań. 4) Moja mama i ja wracałyśmy późnym wieczorem z jego miasta do naszego. Nie przyjechał jeden pks, następny też nie. Bylo koło 22, TŻ za kilka godzin wyjeżdżał w trasę z pracy, więc powinien się chociaż na chwilę położyć spać. No ale skoro dwa pksy pod rząd nie przyjechały bez wahania zawiózł nas bezpośrednio do domu. 5) Sesja zimowa ostatnia. Mam ciężki egzamin - 70 zagadnień do ogarnięcia. Kiedy już się nauczyłam i przyszedł czas na powtórki spędziliśmy z TŻ-tem cały weekend na powtarzaniu. Ja nawijałam, a on patrzył w kartkę czy dobrze mówię. I tak 70 zagadnień każde po jakieś 2-3 strony A4 ![]() 6) Kiedy zalałam laptopa zadzwoniłam do niego zrozpaczona, a on w błyskawicznym tempie zorganizował pomoc informatyczną w postaci swojego kumpla, od razu wsiadł w auto i przyjechał po mój komputer, żeby go do niego zawieść. 7) Ma taką umowę z siecią komórkową w abonamencie, że co 2 lata może sobie wymieniać model telefonu. Kiedy skończyła mu się umowa i wymienił na nowy to sobie zostawił ten stary, a ten nowy dał mnie ![]() 8) Akcja z wczoraj. Mam aktualnie pewien problem, który muszę rozwiązać. Obecność TŻ-ta przy mnie znacznie ułatwiłaby mi sprawę. TŻ powiedział wczoraj, że zrobi wszystko, aby wziąć wolne w pracy. Nie wiem czy się uda czy nie, ale już samo to, że będzie robił wszystko, aby się udało, ma dla mnie duże znaczenie. Oczywiście to tylko kilka takich sytuacji, które mi aktualnie przyszły do głowy, bo było ich mnóstwo. Warto dodać, że jestem ciężką osobą, zwłaszcza jak jest sesja na studiach to wtedy bez kija nie podchodź. On zawsze pełne wsparcie. A co do jakiś tam kobiecych spraw to bez problemu kupuje w aptece np. Iladian czy jakieś inne globulki itp, nawet dzwoni do mnie i się pyta przy farmaceutce "kochanie, bo tu pani mówi, że są różne rodzaje tego leku, chcesz doustne czy dopochwowe?" nie ma z tym problemu :P Cóż, wiem to na pewno. Tak, ten facet NAPRAWDĘ mnie kocha ![]()
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!" ![]() Edytowane przez monikkad Czas edycji: 2012-08-26 o 22:37 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2057 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
jeszcze dopiszę coś od siebie
![]() -jak się pokłóciliśmy i napisałam mu smsa, że dziękuję mu za to, że oczywiście mi zepsuł dzień i idę w złym humorze do pracy. Po pracy- zamykamy drzwi z dziewczynami i jedna mówi 'która to taka szczęściara?' ja się patrzę na jakiegoś chłopaka na ławce, zakrywa twarz maskotką -małpką (tż tak na mnie mówi ![]() ![]() ![]() ![]() -tu od koleżanki wyżej zgapię: jak dostałam paczkę na święta a w niej poza prezentem orzechy, cukierki, mikołaj czekoladowy ![]() ![]() ![]() -jak wczoraj spacerowaliśmy nocą a on z ogródka spod bloku zerwał mi kwiatucha tak spontanicznie ![]() ![]() -jak byliśmy na wakacjach i on budził się pierwszy, szedł się myć a ja dalej spałam, po czym przchodził, tulił mnie na łyżeczkę i całował w szyję, plecy i po chwili mówił cicho żebym wstawała. ![]() ![]() -jak zrobił dla mnie napis sprayem na takim moście i ja nic o tym nie wiedziałam i mnie zabrał na tę łąkę i pokazał ![]() póki co to tyle co mi wpadło do głowy ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2058 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
![]()
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!" ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2059 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: z łóżka :)
Wiadomości: 222
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Z moim TŻ znaliśmy już dużo, dużo wcześniej zanim zaczęliśmy być razem (wcześniej był przerażony moim 'powodzeniem' przyczepiało się do mnie wielu palantów
![]() Pierwszy raz wyznawał mi miłość, akurat weekend relaksowaliśmy się grając na konsoli, zrobił pauze, popatrzył na mnie i powiedział "Kocham cie... chyba" to chyba dodał gdy zobaczył, że zbladłam, po prostu serce mi stanęło, bo kompletnie się tego nie spodziewałam ![]() Kiedy mieliśmy okazje całą noc spędzić razem, byliśmy na wczasach, a ja wczesnym rankiem przytuliłam się do niego, a on otworzył oczy uśmiechnął się jeszcze przez sen i moooooocno mnie przytulił Kiedy złapał mnie za dłoń, pocałował w nią i powiedział "masz rączki jak księżniczka"
__________________
biegam!
![]() ![]() dbam o porządek w szafie! Edytowane przez MilkyShake Czas edycji: 2012-08-26 o 22:26 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2060 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
dokładnie, poczułam prawdziwą Magię Świąt dzięki tym dodatkom
![]() ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2061 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Muszę jeszcze coś dodać
![]() 1) Byliśmy jakiś czas temu na pizzy. Oboje uwielbiamy taką z kurczakiem i dużą ilością kukurydzy, a do tego obowiązkowo sos czosnkowy. Jemy sobie, tak właściwie to żadna jakaś romantyczna atmosfera :P TŻ rozdziela nam ostatnie kawałki pizzy i daje mi ten, na którym jest więcej kukurydzy, a do tego wlewa na niego całą resztkę sosu :P Sobie bierze ten kawałek, gdzie jest mało kukurydzy i oczywiście je już bez sosu :P Zero słów w tym geście, a ja, chociaż szczerze przyznam byłam nastawiona wyłącznie na konsumpcję, a nie na jakieś myśli o miłości to od razu sobie pomyślałam jak to on mnie kocha ![]() 2) Jakoś niedawno wracał z piwkowania z kumplem i troszkę się upił :P Dzwonił do mnie w drodze powrotnej i mówił takie rzeczy, które rzadko mówi (bo on wiele czyni, ale nie jest bardzo gadatliwy). To, co najbardziej zapadło mi w pamięć to to, że jakby mi się coś stało to on od razu wsiadłby w auto i jechałby tak szybko, żeby się zabił, bo jakbym ja nie żyła to jego życie nie miałoby sensu. Oczywiście, trochę byłam zła na takie jego myślenie, ale z drugiej strony widzę tu miłość straszną. Potem jeszcze słowa, że wszystko co robi w życiu, w pracy robi z myślą o mnie, o nas, o tym, bym była szczęśliwa. Że beze mnie nic nie ma sensu.
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2062 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
![]() ![]() też jestem śpiochem, jakbym nie musiała, to bym nie wstawała chyba ![]() nawet jeśli ja muszę wstać o 6 powiedzmy, to On wstaje godzinę wcześniej, ogarnia się, przychodzi, siada obok, albo właśnie tuli na łyżeczkę, całuje, głaszcze, mizia po rękach ![]() i mówi "kochanieeee, wstawaj, kochanie, pora wstawać" ![]() ![]() a jak już wymizia z jednej strony to ja się przeciągam i wystawiam np drugą rękę ![]() ![]() Albo też jak nie śpimy u siebie to codziennie rano mnie budzi, bo wie, że ja budzika czasem nie słyszę. Więc on dzwoni by mnie obudzić, a ja czasem 10-15 razy go odrzucam (czasem przez sen, myśląc że to budzik w telefonie) ![]() A no i jeszcze kiedy zawsze po mnie wychodzi, odprowadza w każdą stronę. Ale nie w formie kontroli. Kiedy nie chcę, to mówię i nie wychodzi po mnie, ani nie odprowadza. No i zawsze przed okresem jest przygotowany i ma dla mnie milkę albo inne czekoladowe słodkości ![]() No i oczywiście zaręczyny ![]() ![]() płatki ususzyłam i do dziś kiedy dostaję od Niego kwiaty to suszę je, a płatki wsypuję do pudełeczka ![]() za to szlag mnie trafia i go ochrzaniam jak mi prześcieradło ściąga ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2063 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 111
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Ja naprawdę poczułam, że mój mężczyzna kocha mnie naprawdę kiedy jakieś 5 miesięcy po zaręczynach okazało się, że będę musiała się borykać z nieuleczalną chorobą. Nie chcę sie zagłębiać w temat ale choroba ta nie wpływa jakoś bardzo negatywanie na zdrowie, ale charakteryzuje się bardzo nieprzyjemnym wyglądem skóry. Byłam pewna, że już nigdy nie założę stroju kompielowego ani spódniczki.... Miałam wielkiego doła psychicznego, bo nie czułam się już kobieco. Powiedziałam wtedy narzeczonemu żeby mnie zostawił, że nie chcę abu musiał mnie taka oglądać całe życie... on wtedy bardzo się zdenerwował i powiedział, że prosząc mnie o rękę niejako przysiągł mi że będzie ze mną w zdowiu i chorobie a to jak będę wyglądała nie liczy się dla niego wcale. A skoro ja mogłam pomyśleć inaczej to chyba nie wiem co oznaczają zaręczyny i co to za przysięga. Nie odzywał się przez tydzień. Na szczęście okazało sie że ta choroba to fałszywy alarm
__________________
30 VIII 2008 ![]() 10 XII 2011 ![]() 14 VI 2014 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2064 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
xmerlinmonroex, Twój narzeczony ma rację
![]() Kiedy ja tak naprawdę, naprawdę to poczułam... W sumie czuję to codziennie ![]() ![]() Było rano, byłam u TŻ i tego dnia wracałam już do Polski. Zawsze strasznie się stresuję dłuższymi podróżami, ale tego dnia byłam też strasznie smutna, że muszę wracać, więc do standardowego bólu brzucha doszły niestety wymioty. Standard - zdążyłam na szczęście do łazienki, wiszę nad toaletą, łzy mi ciurkiem lecą po twarzy, a po głowie chodzi tylko "nie wchodź, nie wchodź...". I kogo widzę po chwili? Oczywiście, jakżeby inaczej ![]() ![]() ![]() Z innych rzeczy - oddanie mi swojej kurtki i pozostanie w cienkiej koszulce, kiedy na dworze jest przenikliwe zimno, propozycja wspólnego ugotowania obiadu a później w kuchni tekst "usiądź sobie" żebym nic nie musiała robić, listy przekazywane mi bez cienia obciachu do szpitala przez moją mamę, gdy nie mogłam się nijak inaczej skontaktować, ogólne przetrwanie wtedy mojego "złego" okresu i zapewnienia, że nic się nie zmieni i że wszystko razem wytrzymamy... ![]() A tak w ogóle, to niesamowicie rozczulająco na mnie działa całowanie po rękach. Nie wiem czemu, ale to takie fajne, kojarzy mi się z okazaniem szacunku i miłości właśnie ![]() Bardzo fajny wątek ![]()
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2065 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Witam wszystkie Wizażanki, to mój pierwszy post
![]() Cały czas czuję, że mój TŻ mnie kocha, widać to po oczach, ale najbardziej utkwiła mi w pamięci sytuacja, kiedy siedzieliśmy u niego na kanapie i poprosiłam, żeby sprawdził o której mam pociąg do domu (chwilowo jesteśmy oddaleni od siebie o 40 km), a on spojrzał na mnie i powiedział: "Kochanie, tu jest Twój dom, przy mnie". Totalnie się rozczuliłam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2066 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Centropoland :P
Wiadomości: 287
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
To, że mój narzeczony naprawdę mnie kocha, poczułam, gdy na wakacjach dostałam ataku kolki nerkowej. Nie wiedziałam co mnie boli, dlaczego itp. Kiedy w szpitalu lezżalam podłączona do kroplówki, spojrzałam na jego oczka i zobaczyłam w nich ogromną miłosc i troskę
![]() ![]()
__________________
17-07-2012 ![]() ![]() ![]() 15-11-2014 ![]() ![]() ![]() ![]() "Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza" Albert Einstein ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2067 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
- kiedy zgodził się na Doga Niemieckiego
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2068 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
w bardzo przyziemnej sytuacji
-spałam sobie już w domku, on przyszedł położył się obok mówi że jestem jego szczęściem, po czym jak spałam kołdra mi spadła z nóg a on się obudził albo nie mógł spać nie wiem , i zawinął mi kołdrą moje stopy ![]() -jak był kiedyś bardzo chory, przyjechał do mnie pod prace z wielkim słonecznikiem, bo jak pare dni wczesniej wracaliśmy z wycieczki to rosły na polu i bardzo mi się podobały ![]() -i samo to żer czasem się budze o 4 rano, a on jest padnięty to gada ze mną i mnie przytula ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2069 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 198
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
![]() Gdy ostatnio mieliśmy okazję razem spać to przez caluśką noc jego ręka mnie obejmowała i mnie przytulał. Wiem, bo przebudziłam się w nocy i tak było, i nad ranem też wciąż mnie mocno obejmował, tak samo jak kiedy kładliśmy się spać ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2070 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 385
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
chyba najlepsze potwierdzenie: "czuję, że coraz bardziej cię lubię. To prawda co ostatnio mówiłem że jestem w tobie zakochany. Zakochuję się w tobie na nowo". Miło to usłyszeć po 3 latach związku
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:29.