Jaki wózek- temat zbiorczy.

[olivvka1]

dzięki Dziewczyny w takim razie będę musiała się wybrać do paru sklepów i pooglądać . kurcze myślałam , że obejdzie się bez tego ,no ale komfort dziecka najważniejszy pozdrawiam

[julka910]

olivvka koniecznie wybierz się do sklepów, wybierz jakiś z dużym wyborem to może skończy się na jednej wizycie no i pochwal się co tam wybrałaś dla swojej Pociechy

[aaliyah]

Napisane przez blondynkapoznan

ta Mutsy niższa półka ale bzdury piszecie.Mi właśnie w każdym sklepie polecali i kupiłam.To są wózki holenderskie zob na allegro które wózki więcej osób licytuje i które osiągają wyższe ceny końcowe.Quinny nie ma porównaniaA pisanie że przez gondole to niższa półka jest bezsensu

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

a Speedi przez to pojedyncze kółko i fakt że dziecko nie może siedzieć przodem do mamy, min kosz na zakupy nie był wogóle u mnie brany pod uwagęNie wiem też jak mocno on się rozkłada do spania

Ja jeszcze gwoli scislosci chcialam zauwazyc, ze Quinny to tez jest holenderskie. Choc za bardzo nie rozumiem co to ma wspolnego Twoim zdaniem z "lepszoscia" wozka. Holenderskie = lepsze?

[mumi24]

Mój syn jeżdził przodem do mnie jak przesiedliśmy sie z gondoli, nie siedział jeszcze samodzielnie, ale unosił sie i w gondoli zrobiło sie niebezpiecznie.....samodz ielne siedzenie nie zawsze jest kryterium przesiadki na spacerówkę.
Nie jest mamisynkiem (chyba jeszcze za wcześnie żeby to stwierdzić) a lubił jeżdzić tyłem do kierunku jazdy, nie przeszkadzałam mu w obserwacji świata, bez przesady nie byłam do niego przyklejona
Ja miałam taką opcję i z niej skorzystałam, dzieci które jeżdzą przodem do kierunku jazdy na pewno są równie szczęśliwe to indywidualna sprawa....
może to chodziło trochę o mój komfort,..ale mały nie protestował, w przeciwnym razie bym go odwróciła

Cosatto ogladałam, ma szerokie siedzisko, amortyztory niestety mało wyczuwalne, dla mnie jak wózek dla lalek, może nie jestem przyzwyczajona do typowych parasolek
cena ponad 700, dla mnie wygórowana

[Nanucha]

A JA BYM chciala dodac, to ze prosze zamknac oczy i wyobrazic sobie polskie matki 25, 30 35 lat temu i dalej.. raczej nie mialy zbyt duzego wyboru, jeden wozek przewiozl czasami kolejną 5 dzieci, nie bylo wazne czy że za tani to niebezpieczny lub "....e używany.. to nie dla mnie". Wazne jest jedno ze jaki wozek matka bedzie chciala kupic to taki kupi i bez znaczenia bedzie cena i opinia kolezanek. my mozemy co najwyzej napisac swoje zdanie a nie narzucać je i fochy przy tym stroić. Jedno jest pewne wózek musi byc lekki i bezpieczny dla dziecka, a to czy ma takie kolka, a takie lub czy tez ma rączkę tak a tak przekładaną i to czy ma wielka torbę podróżną he he na wielkie zakupy czy tez maja na najważniejsze rzeczy - WSZYSTKO TO ZALEŻY OD INDYWIDUALNEJ POTRZEBY MATKI pozdrawiam
Ja i tak będę miała wózek inny niż reszta miasta, bo inaczej bym w głowę dostała ( z wózkiem u mnie to jak z sukienka - broń Boże tą co ma taka samą )

[Impersona]

Nanucha- święta racja A jakiś czas temu oglądałam u babci TŻ zdjęcia z jej młodości i w jakich wózkach woziła synów- drewniane, wyglądały jak taczka I wtedy te panie były szczęśliwe, że mają wózek w ogóle, bo mało ktora miała

A czy któraś z Was używała Mutsy Transporter?

[julka910]

Napisane przez Nanucha

A JA BYM chciala dodac, to ze prosze zamknac oczy i wyobrazic sobie polskie matki 25, 30 35 lat temu i dalej.. raczej nie mialy zbyt duzego wyboru, jeden wozek przewiozl czasami kolejną 5 dzieci, nie bylo wazne czy że za tani to niebezpieczny lub "....e używany.. to nie dla mnie".

Zanim zaczęłam na poważnie rozglądać się za wózkiem, zapytałam moją mamę jaki powinien być dobry wózek. Odpowiedź mnie bardzo zaskoczyła
"A myślisz że ja sie znam? Kiedyś szło się do sklepu i brało się co było o ile było cokolwiek. Całą trójkę w jednym wózku wychowałam i na prawdę nie pamiętam czy był dobry czy nie."

Nawet sobie dziś rano o tym myślałam

[scorpionec]

Napisane przez Nanucha

A JA BYM chciala dodac, to ze prosze zamknac oczy i wyobrazic sobie polskie matki 25, 30 35 lat temu i dalej.. raczej nie mialy zbyt duzego wyboru, jeden wozek przewiozl czasami kolejną 5 dzieci, nie bylo wazne czy że za tani to niebezpieczny lub "....e używany.. to nie dla mnie". Wazne jest jedno ze jaki wozek matka bedzie chciala kupic to taki kupi i bez znaczenia bedzie cena i opinia kolezanek. my mozemy co najwyzej napisac swoje zdanie a nie narzucać je i fochy przy tym stroić. Jedno jest pewne wózek musi byc lekki i bezpieczny dla dziecka, a to czy ma takie kolka, a takie lub czy tez ma rączkę tak a tak przekładaną i to czy ma wielka torbę podróżną he he na wielkie zakupy czy tez maja na najważniejsze rzeczy - WSZYSTKO TO ZALEŻY OD INDYWIDUALNEJ POTRZEBY MATKI pozdrawiam
Ja i tak będę miała wózek inny niż reszta miasta, bo inaczej bym w głowę dostała ( z wózkiem u mnie to jak z sukienka - broń Boże tą co ma taka samą )

no i wszystko fajnie.. ale co to wnosi do tytułu wątku??

w kazdej dyskusji na "mamie z klasą" prędzej czy poźniej pojawia się "ale 30 lat temu.." ,"..a nasze mamy/babcie to.." czy chodzi o mleko czy o badania w ciązy czy teraz o wózki..

po co rozklejać sie nad starymi czasami..żyjmy tym co tu i teraz.. a teraz mamy az za duzy wybór wózków i wolny kraj aby o tym dyskutować co tez czynimy..

kazda ma swojego faworyta i moze o tym opowiedziec czy to sie komus podoba czy nie..

a jeśli ktoś ma ochotę to zawsze moze przegrzebac strychy i piwnice i znajdzie wózek ery "mam i babc" i niech wozi w nim dziecko..
moze tu wtedy wpasc i pochwalic sie jak to sie sprawdza lub nie w naszych czasach.. bo jedno jest pewne taka mama "na osiedlu" bedzie oryginalna i jedyna w swoim rodzaju

tylko ja takich jakos nie widuje..ciekawe dla czego?? czyżby porzestawały na fantazjowaniu o statych czasach??

[Impersona]

scorpionec- no ja nie wiem Wózki wiklinowe, z dużymi kołami itd. sprzed prawie 30 lat są bardzo drogie i chodliwe Nie mówiąc o wózkach stylizowanych Chociaż ja bym nie chciała wozić dziecka w wiklinowym wózku, te koła z tego co pamiętam też dość często odkręcały się

Chodzi tylko o to, żeby nie wciskać ludziom swoich upodobań. Ja np. w życiu nie kupiłabym wózka trójkołowego i nie lubię, gdy na siłę mi ktoś próbuje wmówić, że to idealne wózki, bo dla mnie nie są (mam doświadczenie). Każda ma inne preferencje. Nie zaproponuję koleżance, która mieszka na 4 piętrze bez windy mojego wózka, chociaż jest dla mnie idealny, bo po prostu jest megaciężki. Koleżanka poleca mi dla niej idealny wózek, który dla mnie jest za sztywny. Nie chcę jeździć ze skrętnymi kółkami, bo mi tak niewygodnie i wkurza mnie, gdy mi ktoś wmawia, że to niemożliwe, bo skrętne kółka są idealne. Oczywiście, że każda z nas ma prawo wyrazić swoją opinię, ale usłyszawszy "nie, dzięki, nie spełnia to moich oczekiwań" nie można naciskać, że ktoś się nie zna, bo to naprawdę jest super, czy lepsze itp. Jedni wolą jeździć przodem, inni tyłem, jednym duży kosz potrzebny, innym nie- jak można kłócić się i dyskutować nad takimi pierdołami? Jak komuś potrzebny duży kosz, to nie piszmy "no bez przesady, po co ci duży kosz, kup wózek z małym koszem". To jest wątek doradczy, a nie ideologiczny , a widzę, że zaczyna być za ostro momentami, jak na taką tematykę.

[scorpionec]

Napisane przez Impersona

scorpionec- no ja nie wiem Wózki wiklinowe, z dużymi kołami itd. sprzed prawie 30 lat są bardzo drogie i chodliwe Nie mówiąc o wózkach stylizowanych Chociaż ja bym nie chciała wozić dziecka w wiklinowym wózku, te koła z tego co pamiętam też dość często odkręcały się

Chodzi tylko o to, żeby nie wciskać ludziom swoich upodobań. Ja np. w życiu nie kupiłabym wózka trójkołowego i nie lubię, gdy na siłę mi ktoś próbuje wmówić, że to idealne wózki, bo dla mnie nie są (mam doświadczenie). Każda ma inne preferencje. Nie zaproponuję koleżance, która mieszka na 4 piętrze bez windy mojego wózka, chociaż jest dla mnie idealny, bo po prostu jest megaciężki. Koleżanka poleca mi dla niej idealny wózek, który dla mnie jest za sztywny. Nie chcę jeździć ze skrętnymi kółkami, bo mi tak niewygodnie i wkurza mnie, gdy mi ktoś wmawia, że to niemożliwe, bo skrętne kółka są idealne. Oczywiście, że każda z nas ma prawo wyrazić swoją opinię, ale usłyszawszy "nie, dzięki, nie spełnia to moich oczekiwań" nie można naciskać, że ktoś się nie zna, bo to naprawdę jest super, czy lepsze itp. Jedni wolą jeździć przodem, inni tyłem, jednym duży kosz potrzebny, innym nie- jak można kłócić się i dyskutować nad takimi pierdołami? Jak komuś potrzebny duży kosz, to nie piszmy "no bez przesady, po co ci duży kosz, kup wózek z małym koszem". To jest wątek doradczy, a nie ideologiczny , a widzę, że zaczyna być za ostro momentami, jak na taką tematykę.

popieram w calej rozciąglości

ale ma dwa ale..

po 1 wózek stylizowany to nie to samo co wózek z przed 20 czy 30 lat..

po 2 nikt tu niczego nikomu na sile nie wciska.. ja osobiscie nawet wole by moich wozkow za duzo nie jeździło
dyskusja jak piszesz "ostra" wywiązała się nie dla tego ze ktoś komuś na siłe wciska coś..tylko dla tego ze kolezanka która trojkolowców nie uzywala wciskala nam ze sa nie stabilne itp..jak sie potem okazalo nie miala podst info o tych wozkach i jak zabraklo jej argumentów probowala nas (mnie) obrazić.. ot co...

zeby nie bylo jak byś przejzala watek, kilku dziewczynom juz odradzalam speediego np ze względu na wage..jestem swiadoma jego wad i daleko mi do fanatyzmu

[ania p]

Napisane przez julka910

Zanim zaczęłam na poważnie rozglądać się za wózkiem, zapytałam moją mamę jaki powinien być dobry wózek. Odpowiedź mnie bardzo zaskoczyła
"A myślisz że ja sie znam? Kiedyś szło się do sklepu i brało się co było o ile było cokolwiek. Całą trójkę w jednym wózku wychowałam i na prawdę nie pamiętam czy był dobry czy nie."

Nawet sobie dziś rano o tym myślałam

Wszystko fajnie tylko realia inne . Ja mam taki wózek na strychu stara gondola wiklinowa ze skórzaną budką . Wózek jest na pasach ma wielkie koła . Trzymamy z senstymentu jest fajny . Ale nie wyobrażam sobie np, posiadania takiego wózka i udania sie z nim gdziekolwiek komunikacją miejską . To samo z autami . Wiekszość na naszych drogach to małe kompakty .. wciśniej tam taką wielką fure
Więc cóż nasze czasy zmusiły nas do kombinowania i tych wyborób spośród setek modeli bo miajsca gdzie mieszkamy nie ułatwiją mamom zycia
Ja mam mutsy , uwielbiam ten wózk , jest ładny super się prowadzi , funkcjonalny , wygodny dla dziecka . Czar prysł jak chciałam pojechac gdzieś autobusem i musiałam czekac aż się łaskawie coś niskopodłogowego pojawi masakra .. musimy czekać na ere wózków schodołazów

[xandra78]

Wybór jest tym trudniejszy, o ile więcej opcji powstaje do wyboru w wózkach. Ja 2 lata temu też przeglądałam net wzdłuż i wszerz miesiącami i prawie od tego nie zwariowałam-moim zdaniem nie ma idealnego wózka, który by spełniał wszystkie oczekiwania.Po paromiesięcznym bądź dłuższym użytkowaniu zawsze wyjdą jakieś wady.
Pierwszym krokiem powinno być uświadomić sobie NASZE wymagania, żeby wózek był przystosowany do NASZYCH potrzeb. Oczywiście życie później to wszystko zweryfikuje...

Ja na przykład uparłam się,żeby siedzisko i gondola były przekładane. Któraś z Was wcześniej napisała,że ta funkcja jest przydatna w chwili, kiedy np. świeci słonko w twarz malca-wtedy się przekłada. Ja będąc tyle razy na spacerach ani razu tego nie zrobiłam, bo przeniesienie siedziska(już nie wspomne o gondoli, która jest o wiele cięższa) było dla mnie zbyt problematyczne, no i nie oszukujmy się-lekkie to nie jest wraz z maleństwem. Na szczęście mój wózek (Jedo Vedi) miał także przekładaną rączkę-i z tej funkcji korzystałam w przypadkach wspomnianych wyżej.

Radzę popróbować sobie w sklepie przełożenie siedziska z obciążeniem (np. 7 kg-czyli mniej więcej tyle, ile waży bobasek w wieku 6-ciu m-cy)-i pomyślcie, że na spacerze robicie to kilka razy.

Z samego przekładania korzystałam tylko przy spacerówce-ale to od razu montowałam je tak,jak akurat potrzebowałam (na poczatku dzieciątko sadzałam przodem do mnie).

[NikaMiloszNatan]

"Czar prysł jak chciałam pojechac gdzieś autobusem i musiałam czekac aż się łaskawie coś niskopodłogowego pojawi masakra .. musimy czekać na ere wózków schodołazów[/QUOTE]"

Nie wiem gdzie mieszkasz, ja mieszkam w małym miasteczku gdzie autobusy MPK nie kursują Gdy przesadziłam synka do spacerówki wybraliśmy się do Wrocka tylko we dwoje, na miejscu postanowiłam że resztę wyprawy będziemy pokonywać komunikacją miejską i ku mojemu zaskoczeniu nie musiałam nikogo prosić o pomoc bo ludzie sami się angażowali więc nie musiałam wypatrywać autobusów czy tramwajów niskopodłogowych... Moim zdaniem to nawet gdy ma się najlżejszy wózek to wsiadanie z nim do zwykłego autobusu to trauma - złapać ten cały majdanek pod pachę i jazda-nie lada wyzwanie

[Monia2800]

A co dopiero nasze pociagi, z wozkiem innym niz parasolka nie wiem jakbym sie zaladowala. Ja wybieram sie na miesiac do kraju i wowczas bede podrozowala Bialystok - Wroclaw (dobrze ze jeszcze nie ucieli jedynego bezposredniego pociagu, bo z przesiadka to juz w ogole masakra, zwlaszcza ze jade sama). O tyle dobrze ze sa przedzialy dla matek z dziecmi i jakos ten caly majdan mi sie zmiesci na waskich poleczkach.

[julka910]

Mam nową obsesje... obserwuje wszystkie wózki na ulicy patrzę jaka marka, jaki kolor, jakie koła, jak się prezentuje... sporo widzę Mutsy, Jane, Tako i Chicco. Gapię się i oderwać nie mogę hihi

A Quinny ani jednego

[ania p]

Napisane przez NikaMiloszNatan

"Czar prysł jak chciałam pojechac gdzieś autobusem i musiałam czekac aż się łaskawie coś niskopodłogowego pojawi masakra .. musimy czekać na ere wózków schodołazów

"

Nie wiem gdzie mieszkasz, ja mieszkam w małym miasteczku gdzie autobusy MPK nie kursują Gdy przesadziłam synka do spacerówki wybraliśmy się do Wrocka tylko we dwoje, na miejscu postanowiłam że resztę wyprawy będziemy pokonywać komunikacją miejską i ku mojemu zaskoczeniu nie musiałam nikogo prosić o pomoc bo ludzie sami się angażowali więc nie musiałam wypatrywać autobusów czy tramwajów niskopodłogowych... Moim zdaniem to nawet gdy ma się najlżejszy wózek to wsiadanie z nim do zwykłego autobusu to trauma - złapać ten cały majdanek pod pachę i jazda-nie lada wyzwanie [/QUOTE]

Mieszkam w warszawie a wrocek jest tragiczny jak się po nim chodzi .. krawężniki sa tak wysokie że szok Tutaj róznie jest z pomocą

Napisane przez julka910

Mam nową obsesje... obserwuje wszystkie wózki na ulicy patrzę jaka marka, jaki kolor, jakie koła, jak się prezentuje... sporo widzę Mutsy, Jane, Tako i Chicco. Gapię się i oderwać nie mogę hihi

A Quinny ani jednego

U mnie na wsi pod wawą mania na coneco solar , v3 każda laska ma ten sam wózek zwymiotować można . Ja mam maclarena i oprócz mojego widziałam jeszcze dwa tak jakoś nie widać tych wózków wogóle , a w wawie tego pełno tak samo jak quinny czy mutsiaków .

[olivvka1]

No i wózek kupiony. W sumie miałam mało czasu żeby zwiedzać sklepy,więc byłam tylko w czterech i spośród wielu wybrałam Baby Design Sprint. Nie wiem czy coś wcześniej o nim pisałyście, ale w sumie jako jedyny spełniał większość z moich wymagań -oczywiście oprócz ceny,bo budżet na wózek przekroczyłam. Wzięłam już swoją pociechę na spacer i wózek prowadzi się naprawdę dobrze jest lekki i jeździ tam gdzie ja chcę wózek jest szeroki,więc dziecko ma sporo miejsca w środku.kosz na zakupy jest duży,ale dostęp do niego przy całkowitym rozłożeniu oparcia jest naprawdę utrudniony. do tego pokrowiec na nóżki jest faktycznie tylko pokrowcem na nóżki ,gdyż jego montaż nie pozwala na osłonięcie buźki dziecka przed wiatrem czy deszczem. no i to narazie na tyle spostrzeżeń mam nadzieję,że to jedyne wady tego pojazdu

[ania p]

Napisane przez olivvka1

No i wózek kupiony. W sumie miałam mało czasu żeby zwiedzać sklepy,więc byłam tylko w czterech i spośród wielu wybrałam Baby Design Sprint. Nie wiem czy coś wcześniej o nim pisałyście, ale w sumie jako jedyny spełniał większość z moich wymagań -oczywiście oprócz ceny,bo budżet na wózek przekroczyłam. Wzięłam już swoją pociechę na spacer i wózek prowadzi się naprawdę dobrze jest lekki i jeździ tam gdzie ja chcę wózek jest szeroki,więc dziecko ma sporo miejsca w środku.kosz na zakupy jest duży,ale dostęp do niego przy całkowitym rozłożeniu oparcia jest naprawdę utrudniony. do tego pokrowiec na nóżki jest faktycznie tylko pokrowcem na nóżki ,gdyż jego montaż nie pozwala na osłonięcie buźki dziecka przed wiatrem czy deszczem. no i to narazie na tyle spostrzeżeń mam nadzieję,że to jedyne wady tego pojazdu

Jak będzie wiało czy padało możesz zawsze folie założyć a do kosza zwykle dostęp trudny jak się rozłozy szczególnie w tych wózkach lekkich spacerowych . ale mozna z tym zyc dobrze ze wziełas znanej firmy wózeczek

[melabn]

dradzam wozek z podwojnymi kolami. na nierownej powierzchni i w zimie polegnie...ja mam spacerowke chico multiway i to byl najgorszy nasz zakup

[madabell]

Treść usunięta

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez olivvka1

No i wózek kupiony. W sumie miałam mało czasu żeby zwiedzać sklepy,więc byłam tylko w czterech i spośród wielu wybrałam Baby Design Sprint.

mój synek- już 2,5- letni ma ten wózek. w kolorze szaro- zielonym.
Co prawda od wakacji jeździmy tylko okazyjnie, dwa-trzy razy na miesiąc, ale wcześniej przez ponad rok spisywał się bez zastrzeżeń.
Trudny dostęp do koszyka pod wózkiem to przypadłość większości wózków tego typu. Ale tak jak piszesz, wózek jest lekki, bardzo zwrotny, prowadzi się łatwo i łatwo się składa.
Dla mnie tylko jeden minus: pałąk dość trudno się demontuje, nie ma możliwości odpięcia go z jednej strony i odsunięcia tak, żeby dzieciaczek wszedł do/ wyszedł z wózka sam.... więc jakiś czas temu zdemontowałam pałąk i jeździmy bez.
Poza tym wszystko oki.

[olivvka1]

Kilka spacerów już za nami i narazie bez żadnych zastrzeżeń trochę brakuje mi przekładanej rączki, która miałam w poprzednim wózku,bo w razie silnego wiatru zawsze mogłam wózek obrócić i dziecku nie wiało ,no ale jakoś się będę musiała przestawić

[julka910]

Dziewczyny... z nudów szperam w Internecie i znalazłam jeszcze jeden wózek, który przykuł moją uwagę:

http://www.allegro.pl/item926559753_...l_comfort.html

Czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia z tym wózkiem? Czy mi sie wydaje czy ma większą spacerówkę od Speediego?

Tak sie zastanawiam... może warto go obejrzeć na żywo i porównać z moim wybranym Speedim?

[scorpionec]

Napisane przez julka910

Dziewczyny... z nudów szperam w Internecie i znalazłam jeszcze jeden wózek, który przykuł moją uwagę:

http://www.allegro.pl/item926559753_...l_comfort.html

Czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia z tym wózkiem? Czy mi sie wydaje czy ma większą spacerówkę od Speediego?

Tak sie zastanawiam... może warto go obejrzeć na żywo i porównać z moim wybranym Speedim?

mi sie w nim stanowczo nie podoba te wystające przednie koło..wydaje mi sie nie wygodne przy wyciąganiu dziecka ze spacerówki albo gdy samo zechce wyjsc...

speedi ma bardzo obszerna spacerowke.. nie wiem czy jeszcze wieksza jest potrzebna ew wieksza gondola..ate maja taka sama..

[ania p]

Napisane przez julka910

Dziewczyny... z nudów szperam w Internecie i znalazłam jeszcze jeden wózek, który przykuł moją uwagę:

http://www.allegro.pl/item926559753_...l_comfort.html

Czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia z tym wózkiem? Czy mi sie wydaje czy ma większą spacerówkę od Speediego?

Tak sie zastanawiam... może warto go obejrzeć na żywo i porównać z moim wybranym Speedim?

speedi jest ładniejszy choć to klwestia gustu oczywiście ale ten wózek dla mnie wyglada jak jego poprzedni model

[julka910]

hmm... bo ze mną tak już jest.... im wiecej się nad czymś zastanawiam tym gorzej... najlepsze decyzje podejmuje spontanicznie a teraz zaczynam "kombinowac"... "a moze lepiej kupic samą gondolę i fotelik a spacerówkę potem", "a może jeszcze poszukać czegoś", "a może jednak Emaljunga mimo, że wielka - może lepsza i wygodniejsza?"

Wózek kupimy dopiero na przełomie kwietnia i maja... wczesniej nie ma sensu bo nie mamy gdzie go trzymać... podobnie z łożeczkiem. A ja już bym chciała, żeby się Malutka moja urodziła nie mogę się doczekać!

[marani]

witam dziewczyny mam termin porodu 21 kwiecień i juz od kilku dni wertuje wszystkie fora na temat wózków. co sądzicie o wózkach firmy GRACO model Quattro Tour Deluxe.

[marani]

witam dziewczyny mam termin porodu 21 kwiecień i juz od kilku dni wertuje wszystkie fora na temat wózków. co sądzicie o wózkach firmy GRACO model Quattro Tour Deluxe.

[manolita]

Napisane przez marani

witam dziewczyny mam termin porodu 21 kwiecień i juz od kilku dni wertuje wszystkie fora na temat wózków. co sądzicie o wózkach firmy GRACO model Quattro Tour Deluxe.

Mam ten wózek.
Każdy wóżek ma swoje wady i atuty. Ten bardzo dobrze się prowadzi, praktycznie jedną ręką można go złożyć i rozłożyć, ma głębokie i szerokie siedzisko w spacerówce, długi regulowany podnóżek, 4 stopniową regulację oparcia, co rzeczywiście się przydaje, odpinaną tackę/pałąk, zagłówek dla młodszego bobasa , duży kosz, który można otwierać nie podnosząc oparcia siedziska do góry, budką można manewrować i ustawiać w dowolny sposób. Mankamentem tego wózka jest mała torba dla tych najmłodszych dzieci. Mój synek urodził się w połowie maja, a już po dwóch m-cah nie mieścił się do niej / ale tez mały się nie urodził /, na szczęście spacerówka rozkłada się zupełnie na płasko i było cieplutko, więc bez oporów mogłam go wozić w spacerówce . Waga wózka tez jest nie mała , bo wązy chyba 11 kg z tego co pamietam, ale bywają cięższe wóżki.

generalnie jestem z niego zadowolona

Teraz szukam tzw. lekkiej przejściówki . Zastanawiam się nad BRITAX VERVE . Co o tym wózku sądzicie, ma go ktoś ??

[Eenax]

marani: Co do Graco
Plusy:
- płasko rozkładane siedzenie
- dobrze się prowadzi
- w miarę lekki
- przekładana budka
- kosz na zakupy jest pojemny

Minus:
- trochę ciężko się pcha po dużych nie równościach
- dość spory po złożeniu

Verve: miałam tylko 2 dni (pożyczony).
Plusy miał tylko 2: lekki i tapicerka łatwo się czyści.
Minusy: ciężki do prowadzenia na nierównościach, mało stabilny moim zdaniem, siedzisko jest dość małe/płytkie, siedzenie mało rozkładane, nie podoba mi się jego design.