Jaki wózek- temat zbiorczy.

[Pinky3012]

Ulcia2512 jak się nie mylę to te wózki Bexa widziałam na bazarze różyckiego ale głową nie ręczę

[Ulcia2512]

Napisane przez Pinky3012

Ulcia2512 jak się nie mylę to te wózki Bexa widziałam na bazarze różyckiego ale głową nie ręczę

Jest nadzieja.:jup i: jak ja tam dawno nie bylam. Tylko pytanie brzmi czy orginaly? Ehh wez tu czlowieku i kup wozek . A tu jeszcze Jedo Fin mi podpowiadaja...
Buziaki

[Anecka]

http://allegro.pl/a-wozek-spacerowka...472788974.html

Co sądzicie? Nada sie dla 5-6msc dziecka? Bo nie widze, zeby oparcie bylo regulowane? tzn do pozycji prawie lezacej?

edit: znalazlam na YT http://www.youtube.com/watch?v=2dzwT0WwEqY to tylko pozycja kata nachylenia ale zadna to regulacja oparcia
Ta teleskopowa rura mi sie podoba.. dla wysokich osob chyba idealne rozwiazeni zeby nie kopac w wozek, co sie nam zdarza..

Szkoda tylko ze ma to kubelkowe siedzenie

Znalazlam jeszcze taki: babka w sklepie chwalila, ja na zywo nie widzialam bo nie bylo akurat:
http://allegro.pl/wozek-picollo-alum...481900295.html

Ale nie pompowane kola, fakt ze amortyzowane ale pewnie kijowo..

[gusiii]

Ja musze kupic spacerówkę, i nie wiem co wybrac, mam 2 opcje

Quinny buuz 3
maxi cosi mura 3
nie mam pojecia, szukam i szukam opinii w internecie, ale są różne, niektórzy chwalą, inni mówią ze małe, i ze 3 koła ciężko się prowadz. aj mam metlik w głowie

[***luna]

Napisane przez gusiii

Ja musze kupic spacerówkę, i nie wiem co wybrac, mam 2 opcje

Quinny buuz 3
maxi cosi mura 3
nie mam pojecia, szukam i szukam opinii w internecie, ale są różne, niektórzy chwalą, inni mówią ze małe, i ze 3 koła ciężko się prowadz. aj mam metlik w głowie

Wszystko zależy od tego w jakim wieku jest dziecko, jakich kół potrzebujecie, czy będziesz wózek po schodach nosić, ile masz miejsca w bagazniku ( o ile masz samochód), czy dziecko będzie dużo w nim jeździć czy to będzie taki wózek bardziej przewozowy, czy potrzebujesz miejsca na ewentualne zakupy...

[Impersona]

A mi TŻ w moim wózku wielofunkcyjnym przełożył rączkę i wózek jakby się mniejszy optycznie zrobił, więc stwierdziłam, że nie będę jednak kupować pośredniej spacerówki, a po prostu na duże spacery i śniegi będę używać dalej starego wózka, a na wyjazdy i szybkie wyjścia i schody kupię parasolkę

Moje typy firm to:
-hauck
-Delti Dot lub X-lander X-go
-Peg Perego
-Bebe confort

Potrzebuję wózka, który przetrwa naprawdę bardzo krzywe chodniki i wysokie krawężniki wrocławskie. Priorytety dla mnie to dobre podbijanie, rozkładane oparcie i dobry stelaż (bardzo boję się w parasolkach odpadających kółek, łamiących się ram, szybkiego rozklekotania. Chciałabym, żeby wózek posłużył mi jeszcze 1-1,5 roku).
Jakieś propozycje?
Wykluczam Maclareny od razu (nie rozumiem naprawdę fenomenu tych wózków przy tak maleńkich kółkach, a wiem, że ta nazwa przy wszystkich tematach parasolkowych zaraz pada).

[***luna]

Napisane przez Impersona

A mi TŻ w moim wózku wielofunkcyjnym przełożył rączkę i wózek jakby się mniejszy optycznie zrobił, więc stwierdziłam, że nie będę jednak kupować pośredniej spacerówki, a po prostu na duże spacery i śniegi będę używać dalej starego wózka, a na wyjazdy i szybkie wyjścia i schody kupię parasolkę

Moje typy firm to:
-hauck
-Delti Dot lub X-lander X-go
-Peg Perego
-Bebe confort

Potrzebuję wózka, który przetrwa naprawdę bardzo krzywe chodniki i wysokie krawężniki wrocławskie. Priorytety dla mnie to dobre podbijanie, rozkładane oparcie i dobry stelaż (bardzo boję się w parasolkach odpadających kółek, łamiących się ram, szybkiego rozklekotania. Chciałabym, żeby wózek posłużył mi jeszcze 1-1,5 roku).
Jakieś propozycje?
Wykluczam Maclareny od razu (nie rozumiem naprawdę fenomenu tych wózków przy tak maleńkich kółkach, a wiem, że ta nazwa przy wszystkich tematach parasolkowych zaraz pada).

Hauck odradzam. Firma badziewna, wózki badziewne. Miałam i nigdy więcej

Maclareny sa różne z małymi kółkami i większymi kółkami.
My mieliśmy średnie tj. Maclaren Techno XT.
Dlaczego fenoment tych wózków?
są funkcjonalne: małe dodatki, które są bardzo użyteczne takie jak: rozkładana budka, dzięki czemu w czasie ogromnego słońca można dziecko osłonić (parasolka niepotrzebna)
przedłużane siedzonko: gdy dziecko zasypia można delikatnie wysunąć i nóżki nie wiszą

łatwy montaż folii przeciwdeszczowe

prowadzi się je lekko

składa i rozkłada bez problemu

są wytrzymałe



to tak w skrócie.
mają mały, ale nie najmniejszy kosz na zakupy

[Impersona]

luna- no właśnie chodzi o to, że jak tylko ktoś pyta o spacerówkę, zaraz pojawia się- najlepsze są maclareny, czego nie rozumiem, bo to kwestia tego, czego oczekuje się od spacerówki. Maclareny nie są wózkami uniwersalnymi, jak niektórzy je przedstawiają.
Przymierzałam się do kilku modeli ostatnio w hurtowni Askot u nas- naprawdę nie rozumiem tego fenomenu- TŻ zresztą sam powiedział, że w życiu nie kupi takiego wózka, bo wyglądają mało stabilnie, zwłaszcza drobny stelaż. Wiem, że dzięki niemu waga jest najniższa chyba, jednak waga dla mnie nie jest ważna. Wszystkie modele są bardzo słabo amortyzowane. Kwestia priorytetów oczywiście, jednak żaden z Maclarenów, które oglądałam, nie spełnia moich. Według mnie te wózki są może i genialne na angielskie ulice, ale na pewno nie na moje krzywe chodniki na Starym Mieście

[***luna]

Napisane przez Impersona

luna- no właśnie chodzi o to, że jak tylko ktoś pyta o spacerówkę, zaraz pojawia się- najlepsze są maclareny, czego nie rozumiem, bo to kwestia tego, czego oczekuje się od spacerówki. Maclareny nie są wózkami uniwersalnymi, jak niektórzy je przedstawiają.
Przymierzałam się do kilku modeli ostatnio w hurtowni Askot u nas- naprawdę nie rozumiem tego fenomenu- TŻ zresztą sam powiedział, że w życiu nie kupi takiego wózka, bo wyglądają mało stabilnie, zwłaszcza drobny stelaż. Wiem, że dzięki niemu waga jest najniższa chyba, jednak waga dla mnie nie jest ważna. Wszystkie modele są bardzo słabo amortyzowane. Kwestia priorytetów oczywiście, jednak żaden z Maclarenów, które oglądałam, nie spełnia moich. Według mnie te wózki są może i genialne na angielskie ulice, ale na pewno nie na moje krzywe chodniki na Starym Mieście

Krzywe chodniki i kostka brukowa na pewno nie są dla Techno XT (wiem, bo sprawdziłąm )

Wózek jest stabilny i solidny. Żadnych problemów w tej kwestii.
Poza tym nie trzeszczy, nie skrzeczy itd.



Nie wiem czemu zawsze się pojawiają Maclareny w temacie wózkowym. Ja mówię, bo miałam, korzystałam

[Impersona]

Napisane przez ***luna

Krzywe chodniki i kostka brukowa na pewno nie są dla Techno XT (wiem, bo sprawdziłąm )

Wózek jest stabilny i solidny. Żadnych problemów w tej kwestii.
Poza tym nie trzeszczy, nie skrzeczy itd.



Nie wiem czemu zawsze się pojawiają Maclareny w temacie wózkowym. Ja mówię, bo miałam, korzystałam

luna- u mnie w Rynku jest kostka brukowa, a na osiedlu baaaardzo krzywe chodniki. Innych powierzchni nie ma na dworze (poza asfaltem na ulicy ). Wózka używam na dworze, po sklepach z dzieckiem prawie nie chodzę, więc wózek narażony będzie na niezłe wertepy i ciężką eksploatację. Patrzę sobie za każdym razem na spacerach, czym ludzie tu jeżdżą i prym wiodą x-landery xa i pewnie byłby też moim typem, gdyby nie to, że mam rewelacyjny wózek na pompowanych kołach i potrzebuję czegoś małego na zmianę. Jak patrzę na niektóre parasolki, które całe się trzęsą, to mam wrażenie, że za moment się rozsypią.
Nie trudno zachować wózek w dobrym stanie, jeśli nie jest narażony na ciężkie warunki Wiadomo, ze jak nie podrzuca co chwilę, a kółka nie klinują się co kilka metrów w szczelinie między płytami, to nawet cienki stelaż da radę Ja już jedną spacerówkę na naszych chodnikach rozwaliłam i co prawda była przede wszystkim tania, jednak jak oglądam te wszystkie wózki, to one mimo różnic w cenach i firmach, wyglądają, jakby były projektowane według jednego modelu.

[Carya]

Impersona, no to znowu jesteśmy w tym samym punkcie moja aukcja z concordem właśnie się zakończyła brakiem chętnych no cóż, i ja będę jeździć nim dalej (chociaż jeszcze raz spróbuję wystawić, kłopot w tym że jak czekam na kupca to mam zablokowany ten wózek i mogę się ruszyć tylko bebe confort viva która pewnie właśnie pleśnieje w garażu)
No szkoda, bo jak spacerówką z radością jeszcze pojeżdżę i kolejny rok, tak gondola i fotelik zawalają mi pokój

[***luna]

Imper to ja myślę, że na kostkę brukową coś z większymi kólkami na pewno..


Nasz Techno XT był w dobrym stanie nadal, jak przestaliśmy nim jeździć. Po prawie 3 latach intensywnego użytkowania i w UK i w Polsce.
(choć mam znajomą, która Maclarenem po moim rodzinnym mieście jeździła i była tak zadowolona, że twierdziła, że to najlepszy wózek jaki miała)

Gdybym mogła w Polsce mieć coś cięższego to pewnie zdecydowałabym się na Mutsy czy coś w tym sensie. Ze względu na chodniki.


a tak na marginesie Quinny Zapp jest o wiele gorszym wyborem na polskie chodniki niż Maclaren.

[Impersona]

Napisane przez ***luna

Imper to ja myślę, że na kostkę brukową coś z większymi kólkami na pewno..


Nasz Techno XT był w dobrym stanie nadal, jak przestaliśmy nim jeździć. Po prawie 3 latach intensywnego użytkowania i w UK i w Polsce.
(choć mam znajomą, która Maclarenem po moim rodzinnym mieście jeździła i była tak zadowolona, że twierdziła, że to najlepszy wózek jaki miała)

Gdybym mogła w Polsce mieć coś cięższego to pewnie zdecydowałabym się na Mutsy czy coś w tym sensie. Ze względu na chodniki.


a tak na marginesie Quinny Zapp jest o wiele gorszym wyborem na polskie chodniki niż Maclaren.

Mutsy jest bardzo fajny Koleżanka ma Transportera, w ogóle nie widać po nim, że jest używany, mimo, że dziecko codziennie jest na długich spacerach No, ale to z tych dużych wózków.
Co do Quinny, to zgadzam się, ale przede wszystkim dlatego, że trójkołówek nie lubię.
Ostatnio jak byłam w sklepie, to ludzie kupowali masakrę moim zdaniem- nie pamiętam nazwy, chyba na "l", na takich maciupkich, plastikowych kółkach i praktycznie bez stelażu. Wyglądał jak zabawkowa taczka (ale miał 4 kółeczka). Nie wiem jak da się czymś takim jechać, chyba że faktycznie, używa się wózka jedynie w galeriach handlowych.

[gusiii]

Napisane przez ***luna

Wszystko zależy od tego w jakim wieku jest dziecko, jakich kół potrzebujecie, czy będziesz wózek po schodach nosić, ile masz miejsca w bagazniku ( o ile masz samochód), czy dziecko będzie dużo w nim jeździć czy to będzie taki wózek bardziej przewozowy, czy potrzebujesz miejsca na ewentualne zakupy...

Mały zaraz skończy 6 miesiecy, potrzebuje mały zgrabny wózeczek, koła moga byc 3 , wózek ma nie byc toporny wizualnie. Mam winde więc nie musi byc lekki, miejsca w bagazniku mało, dziecko bedzie w nim spędzało tak z 2 godziny dziennie, czasem moze wiecej, zależy, bo jak wróce do pracy to spacerki popołudniu. Miejsce na zakupy nie koniecznie. tak jak pisałam , ma byc mały na pierwszy rzut oka, nie toporny, oczywiscie nie typu parasolka, skrętny, chodniki mamy rózne, gdzie gorsze omijam po prostu.
Te 2 modele mi odpowiadają, tylko boje się bo nie znam nikogo kto je ma. U nas same x landery jezdzą i tako.
ale ja mam wymagania

[***luna]

Napisane przez gusiii

Mały zaraz skończy 6 miesiecy, potrzebuje mały zgrabny wózeczek, koła moga byc 3 , wózek ma nie byc toporny wizualnie. Mam winde więc nie musi byc lekki, miejsca w bagazniku mało, dziecko bedzie w nim spędzało tak z 2 godziny dziennie, czasem moze wiecej, zależy, bo jak wróce do pracy to spacerki popołudniu. Miejsce na zakupy nie koniecznie. tak jak pisałam , ma byc mały na pierwszy rzut oka, nie toporny, oczywiscie nie typu parasolka, skrętny, chodniki mamy rózne, gdzie gorsze omijam po prostu.
Te 2 modele mi odpowiadają, tylko boje się bo nie znam nikogo kto je ma. U nas same x landery jezdzą i tako.
ale ja mam wymagania

W Zappie oparcie się nie rozkłada, więc jesli maluszek zaśnie poczas spaceru to może być problem.
Bardzo ładnie się składa tj. do bardzo małych rozmiarów
kółka ma małe niestety i średnio na te polskie chodzniki.


Mura jest większa i rozłożona i po złożeniu. (prawdopodobnie, gdy dzieko będzie starsze przyjdzie pokusa na zakup lżejszej spacerówki).
Nigdy Murą nie jeździłam, słyszałam same dobre opinie. Mura 4 była jednym z moich faworytów, ale odpadła ze względu na rozmiar po złożeniu.

Dwie z koleżanek miały Zappa. Jedna była zachwycona: wózek był używany na krótkie dystanse, w większości przypadków dalej jeździli samochodem, dziecko umiało już samo chodzić, więc na spacerkach nie siedziało cały czas w wózku.

Druga kupiła... i oddała, bo po prosru stwierdziła, że jej nie pasuje, dużym minusem było to, że nawet małej torby z zakupami nie miała gdzie włożyć czy zawiesić by nie destabilizować wózka.
Później przesiadła się do Maclarena Techno XT (pisałam o nim wcześniej).
My korzystaliśmy z niego od mniej więcej 8 miesiąca życia dziecka.

Składa się dobrze, ale nie jest tak maleńki jak Zapp.




Wózkiem, który składa się do mikrorozmiarów, któremu oparcie nie rozkłada się na płasko jest Nuna Mamas & Papas.
Większość opinii, które słyszałam są dobre (ale pochodzą z UK)

[sheryl]

Napisane przez Impersona

luna- no właśnie chodzi o to, że jak tylko ktoś pyta o spacerówkę, zaraz pojawia się- najlepsze są maclareny, czego nie rozumiem, bo to kwestia tego, czego oczekuje się od spacerówki. Maclareny nie są wózkami uniwersalnymi, jak niektórzy je przedstawiają.
Przymierzałam się do kilku modeli ostatnio w hurtowni Askot u nas- naprawdę nie rozumiem tego fenomenu- TŻ zresztą sam powiedział, że w życiu nie kupi takiego wózka, bo wyglądają mało stabilnie, zwłaszcza drobny stelaż. Wiem, że dzięki niemu waga jest najniższa chyba, jednak waga dla mnie nie jest ważna. Wszystkie modele są bardzo słabo amortyzowane. Kwestia priorytetów oczywiście, jednak żaden z Maclarenów, które oglądałam, nie spełnia moich. Według mnie te wózki są może i genialne na angielskie ulice, ale na pewno nie na moje krzywe chodniki na Starym Mieście

Fenomen maclarenów polega na tym, że są niezawodne, bezawaryjne, stelaże im nie pękają, są stabilne, kółka nie odpadają, nie rozjeżdżają się, wszystko tam jest przemyślane i funkcjonalne. Nie są urocze, ale funkcjonalne. Ale trzeba pamiętać jakie jest ich przeznaczenie - tak jak parasolki, to są wózki przewozowe, dla starszych dzieci, które nie spędzają 100 % czasu w wózku, starsze dzieci są cięższe, więc stelaż musi być lżejszy -stąd taki stelaż i małe kółka, chociaż i tak wiele parasolek ma udogodnienia w kierunku małych niemowląt... no ale to zawsze parasolka.
Nie jest to też oczywiście wózek na teren i wertepy - maclaren oczywiście to wszystko przetrzyma, ale mamie i dziecku nie będzie wygodnie.
Tak więc do innych celów jest odpowiedni, chociaż nie jakiś 8 cud świata, jest też wiele innych fajnych parasolek.... To znaczy, ja uważam, że bardzo fajny, ale cenę ma zdecydonie za wysoką (ale to polityka firmy, bo kiedyś mieli niższe ceny).
JA Ci się nie dziwię, że nie włożyłabyś swojego dziecka do takiego wózka pamiętam, że jak ja miałam małe dziecko też sobie tego nie wyobrażałam, bo stelaż cienki.. kółka małe... mało osłonięty... płytkie siedzisko. Dziecko mi strasznie trzęsło w takich wózkach. Ale jak dziecko podrosło, osiągnęło odpowiednie gabaryty... to w ogóle nie miałam wątpliwości... a za to w pompowanym, większym mi śmiesznie wyglądało.... i jakoś już mi nie trzęsło go jak był starszy, był stabilniejszy. Tak więc wózek trzeba dostosować do wieku i potrzeb dziecka.
Ja akurat znalazłam parasolkę lepszą od maclarena jak dla mnie, ale uważam, że maclareny są bardzo w porządku.

[katakumba]

noca kiedy tv nie chce mi dzialac a mloda drze sie bo ja jej nie chce smoczka dac, chodze sobie po necie. patrzcie co znalazlam
(zjechac na dol, tam jest zdjecie tego cuda zaprojektowanego przez i dla mezczyzn)
http://www.mamasandpapas.com/news/news_3.php

tutaj filmik http://daddytypes.com/2007/06/22/who...amas_papas.php

[gusiii]

Napisane przez ***luna

W Zappie oparcie się nie rozkłada, więc jesli maluszek zaśnie poczas spaceru to może być problem.
Bardzo ładnie się składa tj. do bardzo małych rozmiarów
kółka ma małe niestety i średnio na te polskie chodzniki.


Mura jest większa i rozłożona i po złożeniu. (prawdopodobnie, gdy dzieko będzie starsze przyjdzie pokusa na zakup lżejszej spacerówki).
Nigdy Murą nie jeździłam, słyszałam same dobre opinie. Mura 4 była jednym z moich faworytów, ale odpadła ze względu na rozmiar po złożeniu.

Dwie z koleżanek miały Zappa. Jedna była zachwycona: wózek był używany na krótkie dystanse, w większości przypadków dalej jeździli samochodem, dziecko umiało już samo chodzić, więc na spacerkach nie siedziało cały czas w wózku.

Druga kupiła... i oddała, bo po prosru stwierdziła, że jej nie pasuje, dużym minusem było to, że nawet małej torby z zakupami nie miała gdzie włożyć czy zawiesić by nie destabilizować wózka.
Później przesiadła się do Maclarena Techno XT (pisałam o nim wcześniej).
My korzystaliśmy z niego od mniej więcej 8 miesiąca życia dziecka.

Składa się dobrze, ale nie jest tak maleńki jak Zapp.




Wózkiem, który składa się do mikrorozmiarów, któremu oparcie nie rozkłada się na płasko jest Nuna Mamas & Papas.
Większość opinii, które słyszałam są dobre (ale pochodzą z UK)

dziękuje za opinie
nie chodziło mi o quinny zapp tylko buuz
miejsca młao w bagażniku , teraz mam baby active i stelaz sie miesci bez kół, wolałabym mniejszy ale jestem w stanie zdejmowac koło jeśli wózek bedzie ładny
to chyba na te mure się zdecyduje

[Aisza21]

A ja dalej nie kupiłam spacerówki dla mojego 2,5 latka. Ostatnio zaczęły mi się podobać kubelkowe siedziska ,jak w bj citi mini,a ostatnio przeczytałam na forum o buggsterze. Tylko nie bardzo wiem,czy można go kupić w Polsce i jak tak to gdzie? Słyszałyście o tym wózku? Jak dla mnie trochę brzydki,ale podobno jest super dla starszaka.
http://www.youtube.com/watch?v=gDNmGnyCos8

[Anex]

Napisane przez Carya

Impersona, no to znowu jesteśmy w tym samym punkcie moja aukcja z concordem właśnie się zakończyła brakiem chętnych no cóż, i ja będę jeździć nim dalej (chociaż jeszcze raz spróbuję wystawić, kłopot w tym że jak czekam na kupca to mam zablokowany ten wózek i mogę się ruszyć tylko bebe confort viva która pewnie właśnie pleśnieje w garażu)
No szkoda, bo jak spacerówką z radością jeszcze pojeżdżę i kolejny rok, tak gondola i fotelik zawalają mi pokój

Miałam taki sam problem z wielofunkcyjnym Quinny buzz i po prostu wyprzedałam go w częściach co paręnaście miesięcy, w kolejności jak przestawały być mi potrzebne poszczególne części, a więc: najpierw ogłosiłam gondolę, później fotelik Maxi Cosi, a niedawno sprzedałam siedzisko . Aktualnie został mi sam stelaż i akcesoria, które też mam zamiar sprzedać bo zagracają mi schowek a córka jeśli już to wozi się małą spacerówką Delti Liv. Może nawet jak wszystko oddzielnie sprzedasz uzyskasz lepszą cenę?

[Anecka]

Zmacał ktos Babyactive Q? Bo bylam dzis w nowym sklepie, spacerowek tak srednio na jeza, ale tego nie bylo wiec nie bedzie mi dane w moim miescie zobaczenie go na zywo :/
Byl Magelan: taki o: http://allegro.pl/hit-wozek-spacerow...448255458.html
Pierwsze wrazenie: leciutki ale dla mnie za nisko rączka, dla tzta to juz w ogole .. niby regulowana, ale jak dalismy w góre to sie juz kopalo o podnozek no i kola plastikowe wiec lipa.

Ale powiem Wam, ze dzis bylismy na spacerze w lesie gdzie wrobilismy sie w błoto, gałęzie, konary wystające, nierowna trawa wertepy jak nic i wózek spisal sie na MEDAL! amortyzacja suuuper i co najwazniejsze nie zakopal sie, fajnie sie go pchalo mala spala jak zabita

Niby nie najnowszy wozek mam ale jestem mega zadowolona z wersji z gondolą

[Impersona]

A ja wczoraj zaczepiłam kobietę , która szła z PP Ora. Miała w wózku na oko 2,5-3 letnie dziecko. Maluch miał dużo miejsca, widać, że było mu wygodnie. Pani zaproponowała, żebym się kawałek przejechała- na moich wertepach jechał bardzo dobrze, mimo dużego dziecka, podbijał się też w miejscu. Na żywo ma większe kółka , niż to wygląda na zdjęciach. Gdyby nie malutki kosz, to już bym kupowała :/

Ostatecznie ograniczyłam wybór do 3 wózków Peg Perego: Pliko P3, Atlantico lub A3, przy czym A3 ponoć w Polsce nie sprzedają, więc ciężko dostać. Centro byłoby idealne, gdyby nie to, że jest jednak duże i zajmuje za dużo miejsca i ewentualnie Zooper Waltz. Nie wiem czy widziałyście- Zooper teraz podzielił swoje wózki na 2 linie- Zooper i Elite- te drugie jako górna półka. Wyglądają bardzo podobnie. Nowa kolekcja jest już dostępna w Polsce

[meeg_]

Najpierw się przywitam, bo to mój pierwszy post na tym forum.


A teraz do rzeczy . Do porodu pozostały mi trzy miesiące, więc pora zacząć myśleć o wózku. Myślałam, że to żaden problem, ale im dłużej siedzę w temacie tym więcej znaków zapytania się pojawia

Najgorsze jest to, że z jednej strony szukam wózka z solidnymi pompowanymi kołami (przynajmniej z tyłu) bo zamierzam chodzić na spacery nie tylko po płaskim chodniku, a i zimy u nas na wschodzie są śnieżne, lekkiego w prowadzeniu i koniecznie lekkiego do noszenia bo czeka mnie z nim wspinaczka na nieszczęsne 4 piętro w bloku.... No i tutaj jest problem bo nie widzę idealnego rozwiązania...

Wstępnie wybrałam następujące zestawy:

1. Casualplay S4 reverse
2. X-lander XQ
3. Graco Symbio
4. Quinny Buzz 4
5. Jane Slalom Pro Revers

Dziś byłam w jednym sklepie trochę się poprzymierzać i najpierw obejrzałam Symbio - prowadzi się super lekko ale taki jakiś plastikowy mi się wydał, no i ta nieregulowana rączka to moim zdaniem przegięcie w tej klasie wózków.... Mam 181 cm wzrostu, a mój małżonek jest jeszcze ciut wyższy i mimo, iż początkowo wydała mi się rączka na dobrej wysokości, to po przymierzeniu innych trochę mi się wydała za niska. Ale ta waga mnie strasznie kusi bo trzymając gondolę w jednym ręku a w drugim stelaż nie czułam wielkiego ciężaru więc biorąc pod uwagę dodatkowy ciężar dziecka jakoś bym to zniosła. Trochę nie podobał mi się też słabo naciągnięty materiał na gondoli, no ale ta waga.... Spacerówka też chyba niezbyt wielka więc na długo raczej nie starczy.
Casualplaya S4 nie było więc nie "mierzyłam", był Buzz 3 Quinny i stwierdziłam, że porażka w prowadzeniu - blokowały się stale te przednie kołka - więc albo był wadliwy egzemplarz, albo jakaś niedoróbka, niestety Buzza4 nie mieli... (to mały sklep niestety), ale Quinny strasznie stracił w notowaniach.
Potem obejrzałam Jane Slalom i wygodny, skrętny, ale ... ta gondolka to chyba dla lalki przeznaczona a nie dla dziecka - tym bardziej, że u mnie ma być chyba wysoki chłopiec... Zatem też raczej odpada.
Xlandera XQ nie mieli był XA z wyglądu ok, "niby" skórzana rączka (ta skóra to eko-skóra, więc taki sam sztuczny szajs jak pianka), prowadził się znośnie, ale ciężar niestety dość duży - tego na 4 piętro trudno będzie wtaszczyć. Jednak nie skreślam XQ z listy na razie - tym bardziej, że tutaj był tylko XA.
No i gdy tak biłam się z myślami, zobaczyłam Maxi Cosi Mura4 i z wyglądu strasznie mi się spodobał. Pięknie wykonany i ta gondola prawie 80 cm wewnątrz. Prowadził się super i ta rączka - tutaj poczułam wygodę - ale oczywiście nie może być pięknie.... waga ...... No koszmar - jak coś mi się spodobało to ...... musi ważyć..... No siłownia gratis

No i nadal mam jeden mętlik w głowie i nie wiem co i jak. W przyszłym tygodniu wybiorę się do jakiegoś większego sklepu i może uda mi się wszystkie porównać ze sobą. Na razie mam jednak prośbę do Was czy możecie mi trochę pomóc. Co myślicie o "mojej wózkowej liście" i czy macie jakieś własne uwagi, rady a może inne typy. Czy miałyście do czynienia z serwisami tych firm i takie tam I czy to moje narzekanie na wagę nie jest przesadzone - może wy macie z tym doświadczenie i można się przyzwyczaić? Pomóżcie, pliiiissss.

[Anecka]

Musisz koniecznie wnosic wozek? Pytam bo u mnie Ci co mieszkaja na 3 pietrze, zawsze na parterze stawiali wozek Ja tez stawiam na korytarzu i nigdy problemow nie ma Graco Symbio sobie odpusc, spacerowka to ponoc porazka..
Tak to nie doradze, bo ja mam zwykly wozek i jest swietny na wybojach

Mnie coraz bardziej kusi kupic babyactive Q, ale wolalabym zmacac, bo wydaje m isie ze to siedzisko takie kanciaste i niewygodne.. ale innego raczej nie kupie i tylko ten zostaje na pompowanych kolach

[sheryl]

Meeg, najlepszym rozwiązaniem, jeśli chce się wózek na pompowanych kołach, ale jak najlżejszy, bo trzeba wnosić wysoko, jest Jane Nomad. Jest superlekki i siedzisko w spacerówce jest megaszerokie, wiec przyszłościowy przy okazji długo się nim pojeździ. Tam co prawda była jakaś partia (bo nie wszystkie narzekały) na szybko opadający hamulec, ale pomimo to dziewczyny rzucały się na Nomada, bo w tej wadze nie miał konkurencji.
Nomadów już nie produkują, ale jeszcze chyba można gdzieniegdzie dostać w sklepach internetowych...
Z Twojej listy brałabym Jane Slalom (ja uwielbiam wózeczki Jane, ta lekkość ). Gondole oni mają różne i chyba można sobie wybrać/dobrać... trzeba by się upewnić w jakimś dobrym sklepie, gdzie mają wszystkie modele (chociażby internetowym).
Ja jako pierwszy wózek miałam Mutsy 4Rider i byłam bardzo zadowolona, ale nie musiałam nigdzie wnosić. Potem Chicco, Maclaren i Jane. No i Jane uwielbiam. Z tego co się orientuję inne użytkowniczki tej marki też są zadowolone...Oni mają lekkie, funkcjonalne wózeczki. Jakbym miała brać drugi wózek, brałabym właśnie Jane Slalom. Z ich serwisem miałam do czynienia i problemu nie było.
A na drugim miejscu z listy Quinny, tylko może nie Buzz....

[meeg_]

Witam w sobotni słoneczny ranek

Anecko - niestety nie mam opcji zostawiania wózka na dole. Wózkownia w starym bloku odpada i boję się kradzieży, bo niestety te bardzo często się zdarzają, a nasi mieszkańcy przeważnie starsi ludzie mają manię wpuszczania na klatkę każdej osoby, która "podobno" rozdaje ulotki - no zgroza jakaś!!!!!!!!

sheryl - Jane jest fajny i ten hamulec tarczowy do mnie przemawia Podoba mi się taki sportowy trochę styl i faktycznie w wąziutkiej sklepowej klitce prowadziło się go super. Gondola też była pięknie i starannie wykonana, więc skoro piszesz, że są większe to muszę poszukać! W poniedziałek albo we wtorek pojadę do dużej hurtowni to tam na pewno będzie co oglądać i się wypytam

Nad wagą i trudnością wnoszenia też myślę - może ja nie jestem taka słaba - kiedyś targałam na 4 piętro swój rower, a po intensywnej jeździe gdy byłam zmęczona to też było ciężko i jakoś przeżyłam.... Myślę też nad tym aby stelaż zostawiać w bagażniku samochodu na parkingu i z samym dzieckiem iść do domu. W sumie od parkingu mam jakieś 300 metrów to przecież samo dziecko w gondolce chyba uniosę

A co sądzicie jeszcze o tym Maxi Cosi Mura 4 ?

[Mirabilka]

a ja brałam wszystkie te typy które wymieniacie - ale niektóre ze względu na wagę np. mura odpadła - bo wózek w sklepie bez dziecko był juz cholerne ciężki a co dopiero z dzieckiem...

Nasz wybór- Joolz Day - ma pompowane koła - przednie nie są tak małe ( i co najważniejsze są 4 a nie 3) i wózek jest lekki. Gondola obszerna - więc do pół roku spokojnie starczy.

http://www.my-joolz.com/products/day

Graco Symbio - jak dla mnie w porównaniu z Joolz wykonanie z marnych materiałów - szybciej bym się zdecydowała na buzza ale wersja 3 kołowa bo 4 jakoś smiecznie wygląda.

[sheryl]

Napisane przez meeg_

sheryl - Jane jest fajny i ten hamulec tarczowy do mnie przemawia Podoba mi się taki sportowy trochę styl i faktycznie w wąziutkiej sklepowej klitce prowadziło się go super. Gondola też była pięknie i starannie wykonana, więc skoro piszesz, że są większe to muszę poszukać! W poniedziałek albo we wtorek pojadę do dużej hurtowni to tam na pewno będzie co oglądać i się wypytam

Nad wagą i trudnością wnoszenia też myślę - może ja nie jestem taka słaba - kiedyś targałam na 4 piętro swój rower, a po intensywnej jeździe gdy byłam zmęczona to też było ciężko i jakoś przeżyłam.... Myślę też nad tym aby stelaż zostawiać w bagażniku samochodu na parkingu i z samym dzieckiem iść do domu. W sumie od parkingu mam jakieś 300 metrów to przecież samo dziecko w gondolce chyba uniosę

A co sądzicie jeszcze o tym Maxi Cosi Mura 4 ?

No myślę, że jeśli masz możliwość zostawiania stelaża w samochodzie i brania samej gondoli, to super wyjście, lepsze niż tachanie tego wszystkiego na 4 piętro codziennie.
Pamiętam, że dodatkowa zaletą Nomada było to, że można było łatwo jednym ruchem wypiąć gondolę i pójść z gondolą na górę.

Mura jest ciężka. (cięższa nawet niż mutsy, jak porównywałam).

[the_sania]

a czy któraś z was ma/miała do czynienia z wózkiem
RIKO ALPINA ?
http://allegro.pl/wozek-alpina-riko-...482869306.html

rodzę w maju, mieszkam w mieście (raczej po lasach nie jeździmy, poza tym samochodu nie mamy), na 4piętrze w bloku (wózek i tak będzie zostawał w wózkowni na dole), więc myślę, że ten model będzie całkiem w porządku. czy spacerówka jest ok? gondolka wielkością też?

czy mogę prosić o jakieś opinie? mamy go odkupić za 500zł i jest praktycznie jak nowy, wszystko w komplecie babka daje, nawet koła zapasowe.

[Carya]

meeg, Jane Nomad to fajny wybór byłby... jakbyście byli niżsi... ja się wahałam między Nomadem a Concordem fusion... wybrałam fusiona bo ma rączkę wyżej... nie pamiętam ile ale 5cm na pewno. Kiedyś na stronie bobowozki była taka porównywarka i podana była właśnie wys rączki