Jaki wózek- temat zbiorczy.

[ilonkaczapela]

A ja słyszałam same pozytywyne opinie o quinny speedi. I kupowanych od nowości i używanych I powiem, że wózek zamierzam kupić jednak z wyzszej półki, w zależności od tego, na co mnie będie wtedy stać. najwyżej kupię używany

[UnholyOne]

Napisane przez ela_84

Ja szukałam maxi cosi mura 4 i xlandera xa i zdecydowanie nie opłaca się kupować używanego xlandera na allegro. Nowy kosztuje około 1500, a używany - dobry zestaw w niezłym stanie - około 1000 zł, a to niewielka różnica jak na brak gwarancji. Dzisiaj widziałam też w jakimś sklepie internetowym nową murę 4 za 1900 zł, więc płacenie 1500 za używany to jakieś nieporozumienie. No chyba, że się trafi na niezłą okazję, ale te tańsze wózki są zwykle zniszczone.

Trzykołowe są sporo tańsze.

Ale to chyba sama spacerówka za 1900 zł..

Ja mój zestaw 3w1 mura 4 mam zamiar za ok 2 000 sprzedać.
W sklepie (intern. lub allegro) jest wart ponad 3 tys, więc jest jakaś róznica, a uzywania nie widać prawie w ogóle

[scorpionec]

Napisane przez Anecka

Siostra mojego TZ ma 3 kolowy wozek jakis queeni speedi czy cos, ale jest strasznie niestabilny.. no ale kupila bo drogi (brali kredyt na niego bo ona musi miec wyszstko super i z najwyzszej polki ale co z tego ze ich normalnie nie stac i sie zadluzaja.. )

jeździłam tym wózkiem 1,5 roku i niebawem znów będę i wiele mozna o nim powiedziec wiele ale na pewno nie to ze jest nie stabilny.. i aby przewrócić speediego to trzeba sie postarać przejeździłyśmy dwie śnieżne zimy, latem piaskową plaże i na co dzień lasy i nigdy nawet sie nie zachwiał

moze kupil z jakąś wadą albo uzywany po jakiejś awarii o której nawet nie wiedzą..

w kazdym razie jak jakikolwiek wózek jest na gwarancji i okazuje się ze jest nie stabilny to się go po po prostu reklamuje jako niebezpieczny dla dziecka..


wózek wart swej ceny..jakość materiałów wykonanie są nie porównywalne do wózków z niższych półek..

ba polski super popularny x-lander swoją popularność moim zdaniem zawdzięcza rozwiązaniom skopiowanym właśnie ze speediego (jak gondola i jej montaz itp)

[sheryl]

Napisane przez scorpionec

ba polski super popularny x-lander swoją popularność moim zdaniem zawdzięcza rozwiązaniom skopiowanym właśnie ze speediego (jak gondola i jej montaz itp)

A x-lander z przednimi dwoma mniejszymi kółkami jest kopią mutsiaka .

[ela_84]

Napisane przez UnholyOne

Ale to chyba sama spacerówka za 1900 zł..

Ja mój zestaw 3w1 mura 4 mam zamiar za ok 2 000 sprzedać.
W sklepie (intern. lub allegro) jest wart ponad 3 tys, więc jest jakaś róznica, a uzywania nie widać prawie w ogóle

Nie, spacerówka + gondola. Nie pamiętam w jakim to było sklepie, ale za tą cenę koło 2 tys. dostępny był tylko jeden kolor. Inne kolory można mieć spokojnie za ok. 2300: http://www.bobowozki.com.pl/product_...roducts_id=802. Na allegro zestawy 3 w 1 można spokojnie kupić za około 1000-1500 zł. Jeszcze kilka miesięcy temu te ceny były wyższe.

[volvoc70]

Przymierzam się do zamienienia naszej dosyć ciężkiej teutonii fun system na lżejszą spacerówkę. po przejrzeniu w miarę dogłębnie rynku wózkowego, mam na oku kilka propozycji:
I'coo Pluto
Jane Solo
Pliko P3

Macie jakieś zdanie na temat powyższych wózków? Najbardziej przychylam się do i'coo - ma na 40 cm szerokie siedzisko, co przy moim dziesięciomiesięcznym klopsie nie jest bez znaczenia.
Poratujcie proszę, bo wiem, że w sklepie w ciągu paru minut trudno wybrać najlepszą opcję. Może macie jakieś inne propozycje dobrych, lekkich spacerowych wózków, rozkładających się całkowicie do leżenia, z szerokim siedziskiem i regulowanym podnóżkiem?

[julka910]

Napisane przez Anecka

Siostra mojego TZ ma 3 kolowy wozek jakis queeni speedi czy cos, ale jest strasznie niestabilny.. no ale kupila bo drogi (brali kredyt na niego bo ona musi miec wyszstko super i z najwyzszej polki ale co z tego ze ich normalnie nie stac i sie zadluzaja.. )

Ja mam Speediego i jestem strasznie zadowolona z wózka. Nie miałam ograniczenia finansowego, mogłam sobie kupić co chciałam ale w tym zakochałam się od pierwszego wejrzenia Jest stabilny, zwrotny, lekki, wykonany z dobrych materiałow (żadnych awarii, pęknięć, piszczących kół) i ma duże siedzisko bardzo wygodne dla dziecka. Gondolą jeździłam 5,5 miesiąca, bo moja córeczka dłużej już nie chciała ale na pewno wystarczy na dłużej. Miałam plan, że po 1,5 roku sprzedam go i kupię lekką parasolkę ale zmieniłam zdanie Zostawiam go dla drugiego dziecka na kiedyś a międzyczasie kupiłam sobie Bebe confort viva na zakupy-też jestem zadowolona.

Kosztował mnie na allegro 2349 zł z wszelkimi dodatkami i fotelikiem

[CarmelaSoprano]

Zastanawiam się który model wybrac X-LANDER XQ czy XA oczywiście 2011...

Jedyna różnica to chyba tylko piankowe kółka w XQ, a pompowane w XA.

Jestem ciekawa jak ta różnica wygląda w praktyce.

[julka910]

Weź zdecydowanie pompowane - może wózek cięższy niż na piankowych ale lepiej się prowadzi. Mam porównanie właśnie w Xlanderze (kolezanka miala gondole na pompowanych kolach a potem kupila spacerowke na piankowych).

[meeg_]

XQ ma przekładane siedzisko a XA nie. XQ ma piankowe kółka tylko z przodu (tył jest pompowany) i ciut mniejsze kółka niż XA, no i XQ ma małe różnice w wymiarach siedziska w porównaniu do XA.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

No a teraz kilka słów o moim ostatnim zakupie

Otóż jak pisałam kilka dni temu udało mi się wreszcie znaleźć gondolę do maclarena mx3. Szukałam używanej bo zestaw z nową gondolą jedna firma wyceniała wręcz kosmicznie. Gdy sama nowa spacerówka mx3 kosztuje mnie 1250 zł. to zestaw z gondolą w jedynej już chyba firmie w Polsce, która go oferuje to 2100 zł. (teraz na allegro spuścili trochę z tonu i sprzedają od tygodnia za 1999 - co też uważam za trochę wygórowaną cenę - bo na ich stronie firmowej znalazłam odnośnik do wcześniejszych ofert gdzie zestaw z fotelikiem sprzedawali za 1800 zł..... a teraz chyba im się w d... poprzewracało).
Dlatego cierpliwie czekałam na używkę. I znalazłam. Jednak stan miał być idealny a gdy wczoraj rozpakowałam paczkę to załamka... Cały daszek jest tak spłowiały że można powiedzieć, że jest innego koloru od reszty - zamiast szaro-grafitowego jest takie szaro bure i na dodatek tam gdzie były załamania w budce pozostały resztki starej barwy, które teraz wyglądają jak plamy. No i cała moja radośc prysła jak bańka mydlana. Może się czepiam, ale to naprawdę wygląda koszmarnie. Napisze do tej kobiety i poproszę chyba o zwrot, ale dodatkowo muszę jeszcze odkręcić zamówienie w sklepie gdzie kupiłam nową spacerówkę.

Trochę też zaniepokoił mnie fakt, że ta jakość materiałów w maclarenie jest tak kiepska! Wszyscy go chwalą a dla mnie takie płowienie na słońcu jest oznaką po prostu lichej jakości.... I już mnie gryzie w dołku na myśl, że nawet jeśli uda mi się zwrócić tę używaną gondolę i kupię cały zestaw nowy (bo chyba już się do kupna używek zraziłam całkowicie), to czy ten nowy wózek tez mi nie wyblaknie!!!!

Dlatego mam pytanie do użytkowniczek maclarenów - czy ja trafiłam na jakiś felerny egzemplarz (data produkcji jest z samego końca 2007), czy one po prostu takie są? Bo jeśli to norma to już sama nie wiem czy nie kupić czegoś innego......

[blondynkapoznan]

ja mam Macalrena ale XLR z 2010 roku i nic się nie dzieje.Uważam że jest b.dobrej jakości

[sheryl]

meeg_, mam nadzieję, że uda Ci się zwrócić tę gondolę A widziałaś zdjęcia? Ech, tak to jest z kupowaniem używek przez neta, nigdy nic nie wiadomo...
Co do jakości materiału, akurat nie miałam do czynienia z tym modelem i materiałem, może jakas jego użytkowniczka coś na ten temat napisze...
Ale jedna rzecz jest istotna; dużo zależy od użytkowania. Ludzie z jednym i tym samym modelem potrafią zrobić różne rzeczy...
Może ta gondola stała dzień w dzień na słońcu, albo i w czasie kiedy nie była już użytkowana... w głowie mi się nie mieści, żeby po 6 miesiącach użytkowania takie rzeczy działy się z materiałem...
Ale tu na forum można sobie też takie rzeczy poczytać... że jakaś osoba ma krótko wózek i rączki (w macu) w fatalnym stanie, a inne ten sam wózek 2, 3 lata i z rączkami wszystko ok... tak więc wniosek, że od użytkownika też dużo zależy...
Daj znać, czy udało Ci się ją zwrócić...

[meeg_]

Na razie osoba, od której kupiłam idzie w zaparte, że zwrotu nie przyjmuje, więc co mogę zrobić? Mogę sądem straszyć i posiadane dowody przedstawić że zostałam ewidentnie wprowadzona w błąd. Bo jak można pisać i mówić o stanie idealnym, jeśli na pierwszy rzut oka (nawet oka trochę ślepego jak moje ) widać te odbarwienia. No szok po prostu. Ja sobie nie wyobrażam sprzedawać jakiejś rzeczy i nie opisać jej faktycznego stanu, a go ubarwić aby lepiej się sprzedał. Ale jak znam życie to machnę ręką i na przyszłość nic nie kupię używanego bez naocznego oglądania.

A teraz już sama nie wiem co robić. Kupować cały nowy zestaw? Czy pogodzić się z tą wyblakłą gondolą i kupić samą spacerówkę? Jutro dzwonię z samego rana do sklepu gdzie zamówiłam spacerówkę i sama nie wiem co im powiedzieć wysłałam maila z przeprosinami, że muszę cofnąć zamówienie (na szczęście jeszcze nie ruszyło z miejsca i nie jest za późno na odwołanie). Bo jeśli zwróciłabym tę gondolę to kupiłabym cały nowy zestaw, ale muszę to osobiście wyjaśnić bo aż mi głupio, że tak im w tym sklepie głowę zawracam.

No motam się już z tym wózkiem jak ogłupiała. A osoba, która mi sprzedała gondolę właśnie się wypiera wszystkiego i twierdzi mi w mailach i smsach, że gondola jest w stanie idealnym, a teraz mi wysłała kolejnego smsa, że materiał jest w stanie idealnym.... Czyli idzie w zaparte i tyle. No ręce mi opadają. Jutro zrobię fotki w naturalnym dziennym świetle to same ocenicie.

[julka910]

Napisane przez meeg_

Na razie osoba, od której kupiłam idzie w zaparte, że zwrotu nie przyjmuje, więc co mogę zrobić? Mogę sądem straszyć i posiadane dowody przedstawić że zostałam ewidentnie wprowadzona w błąd. Bo jak można pisać i mówić o stanie idealnym, jeśli na pierwszy rzut oka (nawet oka trochę ślepego jak moje ) widać te odbarwienia. No szok po prostu. Ja sobie nie wyobrażam sprzedawać jakiejś rzeczy i nie opisać jej faktycznego stanu, a go ubarwić aby lepiej się sprzedał. Ale jak znam życie to machnę ręką i na przyszłość nic nie kupię używanego bez naocznego oglądania.

A teraz już sama nie wiem co robić. Kupować cały nowy zestaw? Czy pogodzić się z tą wyblakłą gondolą i kupić samą spacerówkę? Jutro dzwonię z samego rana do sklepu gdzie zamówiłam spacerówkę i sama nie wiem co im powiedzieć wysłałam maila z przeprosinami, że muszę cofnąć zamówienie (na szczęście jeszcze nie ruszyło z miejsca i nie jest za późno na odwołanie). Bo jeśli zwróciłabym tę gondolę to kupiłabym cały nowy zestaw, ale muszę to osobiście wyjaśnić bo aż mi głupio, że tak im w tym sklepie głowę zawracam.

No motam się już z tym wózkiem jak ogłupiała. A osoba, która mi sprzedała gondolę właśnie się wypiera wszystkiego i twierdzi mi w mailach i smsach, że gondola jest w stanie idealnym, a teraz mi wysłała kolejnego smsa, że materiał jest w stanie idealnym.... Czyli idzie w zaparte i tyle. No ręce mi opadają. Jutro zrobię fotki w naturalnym dziennym świetle to same ocenicie.

Dla mnie to niesamowite że ktoś ma taki tupet by sprzedawać coś co nawet stanu idealnego nie przypomina jako stan idealny Sama sprzedaję na allegro i nigdy bym czegoś takiego nie zrobiła. Sądem postrasz, jak masz adres to wyślij do tej osoby pismo z odpowiednimi argumentami z KC i domagaj sie zwrotu. Jak Ci na kasie nie zależy to dla samej "zemsty". Ja kiedyś postraszyłam sądem i udało się załawić sprawę w 1 dzień daj znać jak się sprawa wyjaśni!

[sheryl]

Napisane przez meeg_

Na razie osoba, od której kupiłam idzie w zaparte, że zwrotu nie przyjmuje, więc co mogę zrobić? Mogę sądem straszyć i posiadane dowody przedstawić że zostałam ewidentnie wprowadzona w błąd. Bo jak można pisać i mówić o stanie idealnym, jeśli na pierwszy rzut oka (nawet oka trochę ślepego jak moje ) widać te odbarwienia. No szok po prostu. Ja sobie nie wyobrażam sprzedawać jakiejś rzeczy i nie opisać jej faktycznego stanu, a go ubarwić aby lepiej się sprzedał. Ale jak znam życie to machnę ręką i na przyszłość nic nie kupię używanego bez naocznego oglądania.

A teraz już sama nie wiem co robić. Kupować cały nowy zestaw? Czy pogodzić się z tą wyblakłą gondolą i kupić samą spacerówkę? Jutro dzwonię z samego rana do sklepu gdzie zamówiłam spacerówkę i sama nie wiem co im powiedzieć wysłałam maila z przeprosinami, że muszę cofnąć zamówienie (na szczęście jeszcze nie ruszyło z miejsca i nie jest za późno na odwołanie). Bo jeśli zwróciłabym tę gondolę to kupiłabym cały nowy zestaw, ale muszę to osobiście wyjaśnić bo aż mi głupio, że tak im w tym sklepie głowę zawracam.

No motam się już z tym wózkiem jak ogłupiała. A osoba, która mi sprzedała gondolę właśnie się wypiera wszystkiego i twierdzi mi w mailach i smsach, że gondola jest w stanie idealnym, a teraz mi wysłała kolejnego smsa, że materiał jest w stanie idealnym.... Czyli idzie w zaparte i tyle. No ręce mi opadają. Jutro zrobię fotki w naturalnym dziennym świetle to same ocenicie.

Kurcze, faktycznie chyba niewiele da się zrobić, bo ona jako osoba prywatna nie ma obowiązku do zwrotu, chyba, że powołać się na niezgodność z opisem i oszustwo i do sądu...
A co dalej? Może napisz do użytkowniczki mx3 z forum i zapytaj jak to jest z tym materiałem?
Ostatecznie jakbyś chciała nową, to tę wyblakłą możesz pogonić na allegro (z uczciwym opisem i zdjęciami). Jest deficyt na gondole mx3, może ktoś się nią zainteresuje...

[Ulcia2512]

Witam.

Czy moglabym prosic o opinie o wozku SilverCross Freeway? nie potrafie znalezc nic konkretnego.

Pozdrawiam

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Ulcia2512

Witam.

Czy moglabym prosic o opinie o wozku SilverCross Freeway? nie potrafie znalezc nic konkretnego.

Pozdrawiam

dla mnie to spacerowka z "torbą" na dziecko
Odstrasza mnie brak gondoli i te małe,podwojne kółka.
No ale nie widziałam tego wózka na zywo.

[meeg_]

Dzięki Wam Kochane za wsparcie

Wczoraj to już zaczęłam się śmiać z tej mojej naiwności. A najbardziej mnie rozbroiło to, że doskonale wiem, że ilekroć prubuję na czymś zaoszczędzić to dostaję po .... I zamiast się uczyć na własnych błędach to jak głupia dałam się złapać w pułapkę.
No ale z drugiej strony trudno jest z góry zakładać nieuczciwość. Gdy przeglądam opisy różnych aukcji to widzę, że ludzie bardzo dokładnie opisują stan sprzedawanych używanych przedmiotów. Nawet jakieś malutkie plameczki są obfocone i opisane. Dlatego miałam nadzieję, że i tu tak będzie. Tym bardziej, że Sprzedający informował o rysach na stelażu czy plastikach, natomiast stan gondoli był opisywany jako idealny (jak nowa).
Moim błędem jest też to, że dogadałam się poza aukcją, czyli nawet nie mogę komentarza odpowiedniego wystawić. I tak jak piszecie mogę powoływać się teraz na KC i oddać sprawę do sądu. Jednak to mi raczej nic nie da (chyba, że satysfakcję po wygranej), bo po pierwsze wtedy ta gondola będzie całkowicie uziemiona, a znając polskie sądownictwo to w sprawie o kilkaset zł będą powoływać biegłego z firmy Maclaren aby się wypowiedział o trwałości materiału w tym konkretnym egzemplarzu itp., a ja muszę sobie zrzuty wczorajszej pogody jakieś zrobić, bo jeszcze ktoś mi zarzuci, że wczoraj wystawiłam gondole na balkon i na tym deszczu wyblakła No i taka sprawa może się ciągnąć nawet kilka lat - takie chore mamy sądownictwo. No mogę też jeszcze przez kancelarię prawną wystosować pismo wzywające do zwrotu ale to kolejny koszt więc sobie podaruję i nie będę "pompować balonu".

Gdy wczoraj odpisałam tej osobie, że mam ewidentne dowody na niezgodność przedmiotu z jej wcześniejszym opisem i otrzymanymi informacjami i oczekuję od niej, iż będzie chciała zakończyć sprawę polubownie - wówczas kontakt się zakończył.

Mój TŻ też stwierdził abym wystawiła na Allegro tę gondolę - oczywiście z uczciwym dokładnym opisem i zdjęciami - bo być może komuś to nie będzie przeszkadzać i wtedy odzyskam choć część kwoty. A sama kupię cały nowy zestaw i tyle.

I wiecie co już nawet powiedziałam do TŻ, że chyba mniej by mnie to wszystko wnerwiło, gdyby ta osoba mi odpisała coś w stylu - masz kobito problem, life is brutal i możesz mnie pocałować, itp. A twierdzenie cały czas, że materiał jest idealny gdy gołym okiem widać, że nie to takie robienie z człowieka totalnego idioty.

Zatem ostatecznie ręce mi opadły i już się chyba pogodziłam z porażką. Może przynajmniej czegoś to mnie nauczy . Jeśli w tym tygodniu ta Pani się do mnie nie odezwie to po prostu wystawię na Allegro z dokładnym opisem i może ktoś się ucieszy nawet z zakupu. Te foty muszę dziś jeszcze porobić, ale to drobiazg. W każdym razie i tak po rozmowie z TŻ nadal jestem zdecydowana na właśnie ten wózek a jeśli z nowym będzie coś nie tak to wtedy mam gwarancje i tyle

[Anex]

Napisane przez meeg_

Na razie osoba, od której kupiłam idzie w zaparte, że zwrotu nie przyjmuje, więc co mogę zrobić? Mogę sądem straszyć i posiadane dowody przedstawić że zostałam ewidentnie wprowadzona w błąd. Bo jak można pisać i mówić o stanie idealnym, jeśli na pierwszy rzut oka (nawet oka trochę ślepego jak moje ) widać te odbarwienia. No szok po prostu. Ja sobie nie wyobrażam sprzedawać jakiejś rzeczy i nie opisać jej faktycznego stanu, a go ubarwić aby lepiej się sprzedał. Ale jak znam życie to machnę ręką i na przyszłość nic nie kupię używanego bez naocznego oglądania.

A teraz już sama nie wiem co robić. Kupować cały nowy zestaw? Czy pogodzić się z tą wyblakłą gondolą i kupić samą spacerówkę? Jutro dzwonię z samego rana do sklepu gdzie zamówiłam spacerówkę i sama nie wiem co im powiedzieć wysłałam maila z przeprosinami, że muszę cofnąć zamówienie (na szczęście jeszcze nie ruszyło z miejsca i nie jest za późno na odwołanie). Bo jeśli zwróciłabym tę gondolę to kupiłabym cały nowy zestaw, ale muszę to osobiście wyjaśnić bo aż mi głupio, że tak im w tym sklepie głowę zawracam.

No motam się już z tym wózkiem jak ogłupiała. A osoba, która mi sprzedała gondolę właśnie się wypiera wszystkiego i twierdzi mi w mailach i smsach, że gondola jest w stanie idealnym, a teraz mi wysłała kolejnego smsa, że materiał jest w stanie idealnym.... Czyli idzie w zaparte i tyle. No ręce mi opadają. Jutro zrobię fotki w naturalnym dziennym świetle to same ocenicie.

Rozpoczęłaś "spór allegro"-->towar niezgodny z opisem? Nawet jeśli nie przyjmie zwrotu gondoli to chociaż może obniży cenę i zwróci część pieniędzy?

[meeg_]

Napisane przez Anex

Rozpoczęłaś "spór allegro"-->towar niezgodny z opisem? Nawet jeśli nie przyjmie zwrotu gondoli to chociaż może obniży cenę i zwróci część pieniędzy?

Niestety nie mogę tak zrobić, bo dogadałam się poza aukcją i wtedy oferta została wycofana z Allegro. Osoba sprzedawała cały zestaw - wówczas wysłałam zapytanie czy nie chce sprzedać tylko gondoli z akcesoriami bo stelaż i siedzisko spacerowe od początku chciałam kupić w sklepie u dystrybutora. Sprzedająca się zgodziła i umówiłyśmy się już poza Allegro. Dlatego nie przysługują mi żadne ich instrumenty.... Po prostu chciałam zyskać a straciłam - co zrobić tak jak mówię trzeba wyciągać wnioski na przyszłość. Powinnam poprosić o wystawienie przedmiotu który kupuje i załatwić to za pośrednictwem Allegro - byłoby bezpieczniej.
Dobrze, że mam trochę ironiczno-krytyczne podejście do samej siebie - i wczoraj wieczorem to już nawet sama się z siebie śmiałam i ze swojej głupoty. Tym bardziej, że zawsze uważam się za taaaaaką rozważną!

[julka910]

Meeg zrobisz jak chcesz ale ja bym babie nie odpuściła

Przede wszystkim każdy zakupiony towar można zwrócić bez podania przyczyny w ciągu 10 dni. Określa to Ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz.U.2000.22.271 art. 7 ust. 1).

Jeśli już za późno to można wyciągnąć ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz zmiana Kodeksu cywilnego (Dz.U.2002.141.1176, art. 8 ust. 1. )

Dowodem są np. wiadomości, które wymieniłyście w sprawie gondoli.

No ale to ja jestem, zakladam, że jesteś w ciąży więc nerwy nie są Ci potrzebne. Masz małą nauczkę, wystaw tą gondolę na sprzedaż z dokładnym opisem - może jak piszesz odzyskasz chociaż część pieniążków.

[Anecka]

Widac, osoba ta chciala sie pozbyc gondoli i nie opisala jej w nalezyty sposob, masakra.

Ja bym na Twoim miejscu straszyla sądem, wyslala jak kolezanka wyzej napisala list z odpowiednimi odnosnikami do paragrafow.

Odnosnie tego zakupu, to jesli stac Cię na spacerowke za 1200zl co dla mnie jest kosmiczna ceną.. to moglas juz kupic caly zestaw z gondola za te 2k. (choc jak gondola ma kosztowac 800zl to to jest w ogole mega żart, choc moze sa takie ceny - nie wiem).

Z drugiej strony, w gondoli dlugo dziecko nie pojezdzi, wiec dla mnie bez sensu jest kupowanie wozkow 2w1, gdzie pozniej chcialoby sie jak najlzejsza spacerowke a ma sie koze

Ja dalej czekam na swoj wozek, juz 2 tygodnie go sprowadzaja do sklepu jak do jutra nie przyjdzie to ide sie klocic z kierowniczka i wycofuje sie z zakupu! to juz wole na allegro kupic 60zl taniej ale kurierem na drugi dzien wozek mam

[Anex]

Meeg teraz możesz zgłosić allegro propozycję sprzedaży poza allegro ze str. tej Pani, ale nie przyznawaj się do tej transakcji bo niestety Ciebie też ukarają. Mam nieśmiałe pytanie... Czy kupiłaś może u Pani z Warszawy, której wpłaciłaś pieniądze na konto męża albo ew. wysłała za pobraniem? Bo jest taka oszustka na allegro, także straciłam rozum i poszłam na transakcję poza allegro. Pani ta najpierw miała nicka z Ryśkiem w nazwie, teraz z Brumbą. Stan zakupionej przeze mnie spacerówki Inglesiny Zippy zupełnie nie zgadzał się ze zdjęciem a stwierdzenie: "wózek po przeglądzie i naprawie w serwisie", równało się: " mąż skręcił śrubami kółka i to nie mój problem, że się nie kręcą", też mi wmawiała, że wysłała w stanie idealnym. Niestety nie odzyskałam pieniędzy, sprzedałam nadające się do użytku elementy wyposażenia typu okrycie na nóżki, folia przeciwdeszczowa, koszyk pod wózek, pałąk a sam wózek wyniosłam na śmietnik.
Jako, że jesteś w ciąży i lepiej się nie denerwować bo źle to wpływa także na dziecko to idź za radą innych wizażanek i męża, wystaw gondolę z autentycznymi zdjęciami i rzetelnym opisem, odzyskasz chociaż część pieniędzy...

[sheryl]

Napisane przez meeg_

W każdym razie i tak po rozmowie z TŻ nadal jestem zdecydowana na właśnie ten wózek a jeśli z nowym będzie coś nie tak to wtedy mam gwarancje i tyle

Dokładnie. Aczkolwiek z gwarancją to też jest tak, że zależy co gwarancja obemuje, bo czasami nie obejmuje tapicerki. No ale w takim przypadku można reklamować z tytułu rękojmi zamiast gwarancji, więc przy nowym zawsze jakieś wyjście jest.

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez Anecka

Z drugiej strony, w gondoli dlugo dziecko nie pojezdzi, wiec dla mnie bez sensu jest kupowanie wozkow 2w1, gdzie pozniej chcialoby sie jak najlzejsza spacerowke a ma sie koze

:

Nie zawsze tak jest, nie wszystkich to dotyczy. Ja (i zapewne nie tylko ja) używałam wózka 2w1 przez 2,5 roku i nigdy nie mogłam tego argumentu zrozumieć, po co kupować lekką spacerówkę (często parasolkę) dla kilkumiesięcznego dziecka. Oczywiście rozumiem osoby mieszkające wysoko bez windy. Lub do samochodu. I tylko tyle. Ale jest mnóstwo osób z windą, domkiem.... wiec ten argument z lekką spacerówką dla niemowlaka do mnie nie trafia. Ja poczułam potrzebę kupienia lekkiej spacerówki dopiero przy 1,5 rocznym dziecku... ale jak się przejechałam i zobaczyłam, jak on siedzi, jak nim trzęsie to wróciłam do większej i stabilnej. Do lekkiej wsiedliśmy przy drugim roku i to już było coś innego.
Co do gondoli, fakt, dziecko krótko jeździ. Ale jeśli ktoś kupuje spacerówkę (tę dużą mam na myśli) danej firmy (powiedzmy, że chce przez te dwa lata pojeździć porządnym; quinny, mutsy czy teutonia) to i gondolę musi kupić tej firmy, żeby pasowała na stelaż. A gondole droższych wózków kupują 500-600 i tyle, taka cena, nic dziwnego.

Ja gdybym miała kupować drugi raz wózek, kupiłabym ponownie 2 w1. Duża spacerówka na długo nam się przydała (zresztą w prowadzeniu bardzo lekka, tylko gabarytowo większa). I nawet jak po 1,5 roku poczułam chęć na coś lżejszego, to duża spacerówka świetnie sprawdza się nadal w niektórych okolicznościach przy dużym dziecku (zimą na śniegu, w wakacje na piachu na plaży czy w terenie, itp...) dlatego ja swoją trzymałam 2,5 roku.

[meeg_]

Anex chyba jednak inna osoba, choć moja spod W-wy.


Zrobiłam zdjęcia. Spłowienia widać na budce - szczególnie brzydko po mojemu wygląda ta tylna część budki bo jest nierównomiernie wypłowiała i w realu wygląda dużo gorzej niż na fotach - jakby była cała w mega plamach czy zaciekach. Specjalnie też przyłożyłam do budki osłonkę na nóżki - tutaj dopiero widać jak duża jest różnica w kolorze. Sama gondola jest też lekko spłowiała co widać w porównaniu z tą osłonką, ale to już tak nie razi jak ta nieszczęsna budka. Ciekawa jestem czy takie plamy z zacieków da się sprać bo z przodu (czego nie ma na zdjęciach) jest dość duży zaciek.
W sumie to z daleka wygląda to jak trzykolorowa gondola, niestety z bliska widać te spłowiałe nierównomiernie miejsca niczym plamy i to mnie najbardziej denerwuje.
Może się czepiam - jeśli tak to napiszcie - ale ja bym tego stanem idealnym (jak nowa) nie nazwała

[Impersona]

Kurcze, meeg_ - a może ona jednak jest dwukolorowa? Nie chce mi się wierzyć, że z takiego intensywnego granatu wpadłaby w taką szarość aż Koło mnie jeździ babka spacerówką Maclarena i ona ma cały taki kolor jak Twoja budka. Jeśli jednak tak spłowiała, to moim zdaniem masz prawo być zła. Ja każde zaciągnięcie fotografuję i daję na aukcję osobne zdjęcie wady i dokładny opis, co tam się stało. Nie wyobrażam sobie wprowadzać klienta w błąd- przecież Ty wydajesz pieniądze i masz prawo żądać produktu z opisu. Ty dostałaś inny produkt- pani sprzedawała gondolę w stanie idealnym, a wysłała wypłowiałą, czyli zniszczoną.

Anex- widziałam kilka aukcji tej cwaniary o której piszesz. Zastanawiało mnie skąd ona ma tyle wózków, pisze o każdym, że używała ileś tam, ale nie wydaje mi się, żeby to były wózki po jej dziecku, pewnie skądś sprowadza.

Dziewczyny- czym oliwicie kółka? Macie jakiś sprawdzony preparat? Lewe kółko coś mi zaczęło skrzypieć , TŻ naoliwił u teściowej, ale wystarczyło na 2 dni i znów skrzypi :/

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Impersona

Anex- widziałam kilka aukcji tej cwaniary o której piszesz. Zastanawiało mnie skąd ona ma tyle wózków, pisze o każdym, że używała ileś tam, ale nie wydaje mi się, żeby to były wózki po jej dziecku, pewnie skądś sprowadza.

Dziewczyny- czym oliwicie kółka? Macie jakiś sprawdzony preparat? Lewe kółko coś mi zaczęło skrzypieć , TŻ naoliwił u teściowej, ale wystarczyło na 2 dni i znów skrzypi :/

ja bym WD 40 spsikała

[meeg_]

Napisane przez Impersona

Kurcze, meeg_ - a może ona jednak jest dwukolorowa?

No niestety te gondole do mx3 nie są dwukolorowe. Wszystkie były w jednym odcieniu szarości - sprawdzałam to dokładnie. Na zdjęciach nie widać dokładnie tych wszystkich takich przebarwień nakładających się warstwowo i w sumie nawet aż tak źle na tych fotach to nie wygląda - właśnie jak dwu czy trójkolorowa gondola ale w realu to jakby ktoś tę budkę wziął z jakiegoś śmietnika i do reszty wózka dołożył.... Być może Sprzedający ją odbarwił przez nieumiejętne pranie a potem na dodatek suszył na słońcu i tak nieszczęśliwie spłowiała. Aczkolwiek trochę wątpię w to pranie bo widoczne są plamy i zabrudzenia od wewnątrz budki na białym poszyciu, które w praniu raczej by zeszły i na wierzchu też jest kilka plam (chyba, że to takie plamy, które po praniu nie zeszły!).

Ja te zdjęcia klepnęłam w normalnie oświetlonym światłem dziennym pokoju. Gdy jest ciemniej i zrobi się fotkę z lampą to tak zakłamuje kolory i spłaszcza całość, że tego nie widać i łatwo o kamuflaż nawet tak dużych spłowień.

Na razie nie mam żadnego odzewu i chęci rozmowy ze strony Sprzedającej więc cóż. Będę koło poniedziałku wystawiać na Allegro, ale opis to będzie dość długi bo poopisywać uczciwie to wszystko.... Tutaj nawet nie wspominałam o zardzewiałych elementach (napy od budki) innych plamach i plamkach i zaciekach (bo z przodu też jest taki bardzo brzydko wyglądający zaciek czy plama No nic za to folia przeciwdeszczowa jest chyba całkowicie nowa

[Carya]

meeg, zdecydowanie nie przesadzasz co to właściwie jest za stan? ciężko określić, ale słowo 'idealny' miało być chyba takie ironiczne dobrze że wzięłaś to na spokojnie... chociaż rozumiem żal... ja byłam rozżalona jak mi facet przysłał bazę pod podkład i część się wylała... a to raptem było dwadzieścia złotych

słuchaj, jak baba się ostatecznie wypięła to ja bym spróbowała zafarbować tą tapicerkę; jeżeli jest cała zdejmowana to wszystko możnaby wrzucić do gara na granatowo ale nie wiem czy chce ci się w to bawić... ja bym chyba spróbowała, bo z twoich zdjęć wynika że stanu pogorszyć to się chyba nie da

[sheryl]

meeg_, kurcze, faktycznie, ona jest w stanie fatalnym. Nie dziwię Ci się. Ona nie była normalnie użytkowana czy przechowywana... nie chce mi się wierzyć, żeby takie cuda się działy z tapicerką standardowo po 6 miesiącach.

Napisane przez Impersona

Anex- widziałam kilka aukcji tej cwaniary o której piszesz. Zastanawiało mnie skąd ona ma tyle wózków, pisze o każdym, że używała ileś tam, ale nie wydaje mi się, żeby to były wózki po jej dziecku, pewnie skądś sprowadza.

Dziewczyny- czym oliwicie kółka? Macie jakiś sprawdzony preparat? Lewe kółko coś mi zaczęło skrzypieć , TŻ naoliwił u teściowej, ale wystarczyło na 2 dni i znów skrzypi :/

Och, od tych handlarzy wózkami to się na allegro roi

Co do psikania; najlepiej jakimś preparatem z silikonem czy teflonem (szczególnie jeśli to plastikowe kółka)... Można coś takiego kupić w sklepach rowerowych, jako spray do roweru (znaczy rowerowych kół).
Kiedyś, jak nie było dostępu do takich preparatów, to ludzie psikali WD4o.... no ale jak jest możliwość to taki preparat lepszy.