Kosmetyki KALLOS

[myszka2020]

No to fakt, szkoda, że nie ma 250ml słoiczków
Ale na szczęście mam kilka odlewek od koleżanek, to sobie próbuję

Mam od kilku dni cherry, zapowiada się bardzo fajnie.

[chudelatte]

Napisane przez nynka87

ogromnie ubolewam nad tym, że te nowsze maski kallosa produkują tylko w tych wielkich baniakach... bo jak tu zużyć 6 litrowych masek? :/ (kiedy zapasy nie małe a włosy tylko do ramion )

a może któraś z Was ma wszystkie i odsprzedałaby odlewki?
chętnie bym wypróbowała algae, banana, omega, milk, blueberry i cherry

Ja to ubolewam, że nie produkują w 2-litrowych
Ja mam włosy do pasa, mąż do łopatek i maski nam idą jak woda, szczególnie bananowa i czekoladowa, które mąż najchętniej by zjadł, ale że nie może, to nakłada garściami i napawa się zapachem

[SceneQueene]

Dokładnie !

[nynka87]

Napisane przez chudelatte

Ja to ubolewam, że nie produkują w 2-litrowych
Ja mam włosy do pasa, mąż do łopatek i maski nam idą jak woda, szczególnie bananowa i czekoladowa, które mąż najchętniej by zjadł, ale że nie może, to nakłada garściami i napawa się zapachem

eee tam, zawsze można zrobić porządny zapas skoro tyle zużywacie

[MiniMonix]

Napisane przez nynka87

ogromnie ubolewam nad tym, że te nowsze maski kallosa produkują tylko w tych wielkich baniakach... bo jak tu zużyć 6 litrowych masek? :/ (kiedy zapasy nie małe a włosy tylko do ramion )

a może któraś z Was ma wszystkie i odsprzedałaby odlewki?
chętnie bym wypróbowała algae, banana, omega, milk, blueberry i cherry

Ja próbowałam 2 maski i miałam je bardzo długo przy używaniu 1 x w tygodniu lub rzadziej, bo częste używanie wpływało na przeproteinowanie :P Po Kallosie Keratin mówiłam, że nie kupię więcej ich masek, ale coś mnie kusi żeby powtórzyć Kallosa Milk :P

[nynka87]

Napisane przez MiniMonix

Ja próbowałam 2 maski i miałam je bardzo długo przy używaniu 1 x w tygodniu lub rzadziej, bo częste używanie wpływało na przeproteinowanie :P Po Kallosie Keratin mówiłam, że nie kupię więcej ich masek, ale coś mnie kusi żeby powtórzyć Kallosa Milk :P

ale niektóre ich maski są emolientowe a nimi się nie da przeproteinować włosów

[czarny_susel]

A ja Wam powiem, że cierpię na Kallosomanię.
Latte - zawsze tak, jest ekstra maską, wygładza włosy, ładnie pachnie.
Czekolada - nie.... puszą mi się włosy po niej, nawet po tym jak założę czepek i chodzę z nią dłużej, zapach bardzo ładny, ale to niewiele rekompensuje
Keratyna - efekt bez szału, niby wygładza, ale to nie to samo co Latte
Botox - tak, tak, i jeszcze raz tak! Jest jeszcze lepsza od Latte, bo nie obciąża tak włosów jak Latte, ładnie pachnie, bardzo wygładza włosy i są jakby pogrubione.
Oprócz tego mam jeszcze w zapasie Omegę i Algi, a także Kallos Frutta... (moja fryzjerka jej używa w salonie i jestem zakochana w zapachu) i jeszcze czeka na mnie 0.5 l Wax'u....tak.... razem wszystkich masek w domu mam jakieś 7,5 litra.......
Czy to jest już choroba?

[SceneQueene]

Nie. Sama często mam podobne ilości, ale tego nigdy nie za wiele :-D

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[MiniMonix]

Napisane przez nynka87

ale niektóre ich maski są emolientowe a nimi się nie da przeproteinować włosów

Które są emolientowe?

[SceneQueene]

Wydaje mi się ze algi na pewno i botox.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[fuksjaa]

A ja kupiłam niedawno małe opakowanie maski Botox i jestem zachwycona, włosy miękkie, nawilżone, gładkie ale jednocześnie lekkie i absolutnie nie są obciążone. Polubiliśmy się

Teraz czaję się na Blueberry

[MiniMonix]

Napisane przez SceneQueene

Wydaje mi się ze algi na pewno i botox.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

Jak znajdę w swoim Hebe to skuszę się na Botox

[SceneQueene]

Mnie jeszcze została czekoladowa i arganowa, też potem botox biorę.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[czekoladka3]

Aktualnie mam na stanie 2 kallosy: bananowego baniaczka i mały słoiczek kallosa color Banan świetnie się u mnie sprawdza, włosy są miękkie, wygładzone i błyszczące. Wersji color jeszcze nie używałam, ale mam nadzieję że spisze się równie dobrze

Kiedyś stosowałam jeszcze kallosa carota i był on jedną z moich ulubionych odżywek

[nynka87]

Napisane przez MiniMonix

Które są emolientowe?

na pewno color, algi i banan, tych nowszych składów nie znam

[SugarbabyLove]

ja tam patrzalam na iperfumerie sa juz wszystkie chyba nowe kallosy
cherry blueberry milk algowy czekoladowy bananowy omega i botox..
troxhe duzo tego zeby na raz kupic i testowac poza tym sklady sa rozne
wiec wybralam algowy i czekoladowy i wkoncu wzielam keratynowy radical bo podobno dobry zobaczymy

[berryshock]

wiecie może gdzie stacjonarnie mogę kupić kallosa botox? w rossmannie w ogóle kallosów nie widziałam, w kosmyku akurat tej nie ma, na stronie hebe też nie wyszukuje i nie wiem gdzie jeszcze mogę szukać, bo wolałabym nie przez internet

[SugarbabyLove]

Napisane przez berryshock

wiecie może gdzie stacjonarnie mogę kupić kallosa botox? w rossmannie w ogóle kallosów nie widziałam, w kosmyku akurat tej nie ma, na stronie hebe też nie wyszukuje i nie wiem gdzie jeszcze mogę szukać, bo wolałabym nie przez internet

W hebe zobacz tam widziałam jakieś kallos swojego czasu. Ew w hurtowni fryzjerskiej w twojej okolicy

[truskawkowawiosna]

Napisane przez fuksjaa

A ja kupiłam niedawno małe opakowanie maski Botox i jestem zachwycona, włosy miękkie, nawilżone, gładkie ale jednocześnie lekkie i absolutnie nie są obciążone. Polubiliśmy się

Teraz czaję się na Blueberry

Jesteś pewna, że to maska KLIK a nie balsam bez spłukiwania? Wygląda tak KLIK. Widziałam go w hurtowni, łatwo go pomylić. Z tego co wiem, maska Botox występuje tylko w litrowym słoju, a balsam 250ml

Widziałam też nowe ampułki z serii Botox przeciw wypadaniu włosów, Kallos szaleje Szkoda tylko, że ceny tak podskoczyły... Narzekam, bo dwa lata temu litr Kallosa Color (pomarańczowy słój) kupowałam w jednej hurtowni za 6,80zł. Teraz kosztuje prawie 13 Na szczęście w tej mojej hurtowni często przeceniają uszkodzone maski. Dzięki temu ostatnio kupiłam praktycznie cały litr Kallosa Milk za 5zł Nakrętka była uszkodzona, są kiepskiej jakości, pękają często. Dorwałam w podobnej cenie Cherry i Algae, na szczęście mam zapasowe nakrętki

Milk pachnie identycznie jak Kallos Latte (biało-fioletowe opakowanie). Działanie na moich włosach jest o wiele lepsze. Niesamowicie wygładza, czuć proteiny w składzie (w działaniu oczywiście) Jak na razie uwielbiam tę maskę Nie chcę używać za czesto, bo moje włosy dosyć łatwo przeproteinować. W działaniu powinna się spodobać fankom Kallosa Keratin.

Cherry też mi się podoba. Pachnie jak wiśniowe słodycze. Fajnie dociąża i wygładza. O wiele lepiej niż Blueberry, Banana czy Omega.

Za to Algae mnie zaskoczył. Muszę przyznać SceneQueen rację, ta maska jest obłędna Niby skład ma bazę jak Banana, ale na moich włosach działa zupełnie inaczej. Niesamowicie wygładza, robi tak śliskie (a jednocześnie lekkie) włosy, że momentami zapominam, że są farbowane
A zapach jest dla mnie obłędny, najlepszy ze wszystkich Kallosów jakie miałam.To mój kallosowy nr 1 na ten moment Później Milk i Botox. Jak Kallos wypuści coś nowego to wszystko się może jeszcze zmienić

[SceneQueene]

Dzięki. Tez miałam prawie wszystkie, z którym algi wygrywają bezapelacyjnie!

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[SugarbabyLove]

tyle nowych fajnych masek ze idzie zwariowac!!

[smocurka]

Ja mam maskę bananową i szampon jaśminowy i szczerze to jestem średnio zadowolona. Tylko że jak na razie moje włosy są w bardzo kiepskiej kondycji i mi potrzeba bardzo intensywnego nawilżenia.

[veronica333]

Ja mam bananową i jestem dość zadowolona, ale mam nadzieje, że keratynowa, która niedługo się u mnie pojawi sprawi większe cuda macie krótką recenzje bananowej, może komuś się przyda
https://www.youtube.com/watch?v=VclDCrrCSyo

[olencja kwiatencja]

Napisane przez truskawkowawiosna

Milk pachnie identycznie jak Kallos Latte (biało-fioletowe opakowanie). Działanie na moich włosach jest o wiele lepsze. Niesamowicie wygładza, czuć proteiny w składzie (w działaniu oczywiście) Jak na razie uwielbiam tę maskę Nie chcę używać za czesto, bo moje włosy dosyć łatwo przeproteinować. W działaniu powinna się spodobać fankom Kallosa Keratin.

A wiecie, że Latte i Milk to te same maski porównałam sobie składy z kwc z moim Latte co kupiłam teraz i jest identyczny. Tutaj macie zdjęcie składu: http://2.bp.blogspot.com/-4iQZ3LR9WT...nostki+988.png

[truskawkowawiosna]

Napisane przez olencja kwiatencja

A wiecie, że Latte i Milk to te same maski porównałam sobie składy z kwc z moim Latte co kupiłam teraz i jest identyczny. Tutaj macie zdjęcie składu: http://2.bp.blogspot.com/-4iQZ3LR9WT...nostki+988.png

Wychodzi na to, że skład Latte na KWC jest stary a Twoja wersja to jakaś nowsza. Sama porównaj, składy nie są takie same.

Milk ma skład dokładnie taki
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Citric Acid, Propylene Glycol, Hydrolyzed Milk Protein, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Parfum, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolino ne, Methylisothiazolinone

W Latte proteiny są po zapachu, czyli realnie jest ich malutko. Mniej nie zawsze znaczy gorzej, ale fakt jest taki, że do Milk napakowali więcej "wartościowych" (i droższych) składników niż do Latte

[olencja kwiatencja]

a rzeczywiście, przeleciałam tylko wzrokiem składy i wyglądały na pierwszy rzut oka identyczne

[truskawkowawiosna]

Napisane przez olencja kwiatencja

a rzeczywiście, przeleciałam tylko wzrokiem składy i wyglądały na pierwszy rzut oka identyczne

Kallos lubi tworzyć bliźniaki

[SugarbabyLove]

Ja kupiłam tego czekoladowego i ma tex mleczne proteiny ale chyba mało są na końcu składu prawie. I dobrze bo nie spuszyl mi włosów tak jak latte. Właśnie no kallos placenta są 2 i obie podobne do siebie obie mi po dłuższym stosowaniu tluscily włosy. Blueberry chyba będzie podobna do tej color która jagód owa tez niby jest a testował am ja i do bani jest . Ogólnie z kallosów na razie silk jest dobra dla mnie placenta i honey tak ale na zmianę z czymś. Color oba nie pod pasowały włosom puch i zero nawilżenia. ale tak to jest u jednych działa u innych nie

[Zuziannaaa]

A ja mogę śmiało pochwalić maskę keratynową. Dla mnie bomba!

[SceneQueene]

Sugar, a mnie czeko nie sluży jakoś . Ostatnio mi nic nie nawilżyła, zero efektu, splątanie i puch.