Kosmetyki KALLOS

[nynka87]

dziewczyny macie jakieś info na temat nowego kallosa aloe? jaki ma skład, jak się sprawuje?

[SceneQueene]

Nie ma protein i jest cudowny.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[myszka2020]

Napisane przez nynka87

dziewczyny macie jakieś info na temat nowego kallosa aloe? jaki ma skład, jak się sprawuje?

Tutaj skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Parfum, Citric Acid, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Propylene Glycol, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolino ne, Methylisothiazolinone


Sok z aloesu jeszcze przed zapachem. Niedługo będę testować odlewkę, ale coś czuję, że będę dorzucać do niego oleju, bo może być lekki puszek


I na dniach kupuję omegę

[SceneQueene]

U mnie cuda robił, lejące się włoski. No i zapach i konsystencja

[GoldenLook]

Napisane przez SceneQueene

U mnie cuda robił, lejące się włoski. No i zapach i konsystencja

Zgadzam się z opinią Kallos jest profesjonalna firmą fryzjerską produkującą kosmetyki dobrej jakości w niskiej cenie. Wszystkie maski są gęste i kremowe no i cudownie pachną Warto mieć u siebie w łazience choć jedną maskę, szampon z tej firmy.

[aguleekk]

Ja się niedługo przeprowadzam i nie będę mieć już tak blisko do Hebe i chcę zrobić zapas Miałam silk (niezbyt), banana (na początku fajny potem słaby, mieszałam z miodem i wtedy było idealnie), teraz Keratin (zależy od dnia, raz włosy fajnie wyglądają, a raz są strasznie suche) i teraz myślę nad Aloe (a może Omega albo Blueberry?)

[SugarbabyLove]

Ja juz mialam:
Silk- fajny ale za duzo go przetluszcza
Honey- smierdziuszek ale fajny.. przy dluzszym stosowaniu tez pzetluszcza
color, frutta - nic nie robil !
placenta- calkiem fajny dlugo uzywalam
karota, latte i color (ten pomaranczowy)- mialam puch straszny po nich
keratin- efekt byl poki wlosy mokre byly jak wyschly to byly szorstkie i niefajne..
teraz mam algowy i jest całkiem fajny jak narazie ale uzylam 2-3 razy wiec zobaczymy po dluzszym zwiazku

[aguleekk]

Przypomniałam sobie, że miałam jeszcze czekoladowy (ale mały słoik) i moje włosy bardzo go lubiły

[SceneQueene]

Ja miałam wszystkie poza Omega, Botox i Berry. Hit? Algi! Latte zaraz na drugim miejscu. Banan trzecie.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[rroja]

Czy maska Keratin będzie dobra na wysokoporowate włosy, które się kręcą i lubią puszyć?
Bo tylko ten jeden rodzaj znalazłam w mojej drogerii.
I czy cena 15 zł za 1000ml to dobra cena? (chyba retoryczne pytanie :P)

[SceneQueene]

Keratyna dobrze działa na fale. Cena tych masek jest świetna.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[libacjaa]

Zależy na jakie fale. U mnie KALLOS Keratin powoduje koszmarny puch a np. Kallos Algae fajnie nawilża a po Aragnowym mam najlepsze włosy

[SceneQueene]

Mam tak samo jak Ty, choć mam fale - ale dziewczyny na wątku kręconych polecają wszystko, co keratynowe.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Thezaklina2428]

Czytam i czytam i wnioskuje że tez muszę mieć którąś z odżywek z Kallosa albo szampon - tyle dobrych opinii! moje włosy są strasznie suche od farbowania na blond i muszę je czymś odżywić. Teraz tylko trzeba wybrać którą

[Hosenka*]

Napisane przez libacjaa

Zależy na jakie fale. U mnie KALLOS Keratin powoduje koszmarny puch a np. Kallos Algae fajnie nawilża a po Aragnowym mam najlepsze włosy

Wniosek jeden - testować wszystkie po kolei.


Kilka lat temu miałam wersję Latte i Placenta (w małych pudełkach).
Dziś w Wispolu kupiłam jagodową, milk i omega (promocja 10.99)

Mam jeszcze małą keratynową, ale póki co nie użyłam.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez olencja kwiatencja

A wiecie, że Latte i Milk to te same maski porównałam sobie składy z kwc z moim Latte co kupiłam teraz i jest identyczny. Tutaj macie zdjęcie składu: http://2.bp.blogspot.com/-4iQZ3LR9WT...nostki+988.png

Oj, nie dobrze.
Kilka lat temu miałam Latte i spisała się tak sobie. A dziś kupiłam dużą Milk

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez truskawkowawiosna

Wychodzi na to, że skład Latte na KWC jest stary a Twoja wersja to jakaś nowsza. Sama porównaj, składy nie są takie same.

Milk ma skład dokładnie taki
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Citric Acid, Propylene Glycol, Hydrolyzed Milk Protein, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Parfum, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolino ne, Methylisothiazolinone

W Latte proteiny są po zapachu, czyli realnie jest ich malutko. Mniej nie zawsze znaczy gorzej, ale fakt jest taki, że do Milk napakowali więcej "wartościowych" (i droższych) składników niż do Latte

Ufff

[SceneQueene]

Robię zamówienie i biorę wszystkie, których jeszcze nie miałam. :-D
Milk, cherry, blueBerry, omega i botox. Zobaczymy, które dołącza do ulubionych.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Hosenka*]

Napisane przez SceneQueene

Robię zamówienie i biorę wszystkie, których jeszcze nie miałam. :-D
Milk, cherry, blueBerry, omega i botox. Zobaczymy, które dołącza do ulubionych.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

Gdzie zamawiasz?

[SceneQueene]

Allegro, najtaniej mi wyjdzie. 9.29 za sztukę plus 11.50 kurier.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Hosenka*]

Na StrefaUrody.pl Omega kosztuje 7.9 zł ale innych rodzajów, które kupiłaś nie mają

[SceneQueene]

Na all znalazłam za 8.29 wszystkie! Tylko botox musiałam kupić na osobnej aukcji.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[sandrek]

Mi ostatnio wyszło jakoś 26zł za dwa Kallosy już z wliczoną przesyłką. A u mnie w Hebe jest jeden Kallos po 13,99zł, więc opłacało mi się zamówić przez allegro niż jechać tam specjalnie.
Mam fale 2a. Serical spisał się fajnie za czasów wyższej porowatości. Nie sprawdził się Keratin - suche, matowe włosy. Cherry - miękkie, błyszczące włosy, podbija mi skręt, Omega - ulubieniec (za sam zapach go kocham ), Blueberry - czeka w szafie na zużycie Cherry. Kusi mnie Aloe, bo włosy kochają aloes, więc kolejne zamówienie to będzie na pewno Aloe, Omega i może Banan? Mam w planach wypróbować wszystkie. Ale czuję, że z proteinowymi średnio się polubią. Omega dość wysoko ustawił poprzeczkę, Cherry ciut gorzej się od niego sprawuje, ale jeszcze zobaczymy. Lubię je stosować razem z olejem w proporcjach 1:1 przed myciem.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Który Kallos jest lepszy, bananowy czy algowy?

I czy występują w mniejszych pojemnościach? Nie chcę się znowu tak wkopać z litrowym słojem jak z czekoladowym.

[sandrek]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;51621332]Który Kallos jest lepszy, bananowy czy algowy?

I czy występują w mniejszych pojemnościach? Nie chcę się znowu tak wkopać z litrowym słojem jak z czekoladowym.[/QUOTE]

Jeden i drugi ma i przeciwniczki, i zwolenniczki. Jak Twoje włosy nie lubią oliwy to średnio się spiszą, bo obydwa mają ją w składzie. Do perfumu skład jest identyczny. Nie występują w mniejszych ilościach, to nowe Kallosy i jeszcze nie zrobili ich w 250ml.

[Hosenka*]

Jeśli mace Wispol u siebie, to są teraz w promocji po 10.99

[SceneQueene]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;51621332]Który Kallos jest lepszy, bananowy czy algowy?

I czy występują w mniejszych pojemnościach? Nie chcę się znowu tak wkopać z litrowym słojem jak z czekoladowym.[/QUOTE]
Dla mnie bezapelacyjnie algi.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[myszka2020]

Kallos botox spisuje się u mnie coraz lepiej, no ale trzeba lubić olej kokosowy i oliwę Takie fajne, ładnie skręcone i jednocześnie sypkie włosy mam po nim Pachnie mydlano, ale nawet jestem w stanie ten zapach znieść

[AnkaSkakanka13]

A co sądzicie o pomarańczowym Kallosie (Color)? Z olejem z ziarna lnu i filtrem UV? To zdecydowanie mój ulubiony. U mnie zawsze sprawdza się latem. Zapach ma nieciekawy (przynajmniej mnie już zmęczył), ale włosy są po nim cudowne - mięciutkie, lejące, gładkie. Cud miód! No i jeszcze filtry UV, w sam raz na lato!

[veronia15]

Napisane przez AnkaSkakanka13

A co sądzicie o pomarańczowym Kallosie (Color)? Z olejem z ziarna lnu i filtrem UV? To zdecydowanie mój ulubiony. U mnie zawsze sprawdza się latem. Zapach ma nieciekawy (przynajmniej mnie już zmęczył), ale włosy są po nim cudowne - mięciutkie, lejące, gładkie. Cud miód! No i jeszcze filtry UV, w sam raz na lato!

Chyba sie na niego skuszę. W sumie przerzuciłam się na całkowicie naturalną pielęgnacje, a kalosom powiedziałam zdecydowanie NIE (po trzech nieudanych ) Ale wszystko mi sie pokończyło a kalosy są mega tanie i mozna myć nimi włosy ('choć ta metoda sie u mnie nie sprawdziła ;( ) Więc dam im ostatnią szansę.

jakie jeszcze kallosy możecie polecić do mega puszących się włosów?

[sandrek]

Napisane przez AnkaSkakanka13

A co sądzicie o pomarańczowym Kallosie (Color)? Z olejem z ziarna lnu i filtrem UV? To zdecydowanie mój ulubiony. U mnie zawsze sprawdza się latem. Zapach ma nieciekawy (przynajmniej mnie już zmęczył), ale włosy są po nim cudowne - mięciutkie, lejące, gładkie. Cud miód! No i jeszcze filtry UV, w sam raz na lato!

Fakt. Zapach ma okropny. Ja dopiero będę go testować, mama go kupiła i trochę jej podbiorę.

Napisane przez veronia15

Chyba sie na niego skuszę. W sumie przerzuciłam się na całkowicie naturalną pielęgnacje, a kalosom powiedziałam zdecydowanie NIE (po trzech nieudanych ) Ale wszystko mi sie pokończyło a kalosy są mega tanie i mozna myć nimi włosy ('choć ta metoda sie u mnie nie sprawdziła ;( ) Więc dam im ostatnią szansę.

jakie jeszcze kallosy możecie polecić do mega puszących się włosów?

U mnie dobrze z puszeniem radził sobie Kallos Omega z olejem.

[veronia15]

[QUOTE=

U mnie dobrze z puszeniem radził sobie Kallos Omega z olejem. [/QUOTE]

dzięki chyba zakupie w takim razie jakieś 2 małe kallosy. szkoda że tak rzadko bywam w hebe. ;/