Kosmetyki KALLOS

[lolitka39]

Lubie kallos

[AguskaGCW2]

Cześć dziewczyny, też używam kallosa, mianowicie szamponu i maski z botoxem. Powiedzcie mi gdzie mogę dostać produkty kallosa poza internetem? Jakieś drogerie mają w swojej ofercie?

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez AguskaGCW2

Cześć dziewczyny, też używam kallosa, mianowicie szamponu i maski z botoxem. Powiedzcie mi gdzie mogę dostać produkty kallosa poza internetem? Jakieś drogerie mają w swojej ofercie?

drogerie Hebe i Natura

[xMayx]

Napisane przez AguskaGCW2

Cześć dziewczyny, też używam kallosa, mianowicie szamponu i maski z botoxem. Powiedzcie mi gdzie mogę dostać produkty kallosa poza internetem? Jakieś drogerie mają w swojej ofercie?

Astor

[zakochana06]

Wypróbowałam szampon i odżywkę, jednak bez rewelacji :/// nie rozumiem zachwytów. Mam słabe włosy i wolę wax

[Leili]

Napisane przez zakochana06

Wypróbowałam szampon i odżywkę, jednak bez rewelacji :/// nie rozumiem zachwytów. Mam słabe włosy i wolę wax

Który wax?


Ja muszę coś proteinowego kupić, bo mi się włosy za bardzo plączą i są chyba jakieś takie gumowate myślałam nad Milk albo Botox.

[izabbelcia]

wszyscy znają osławione maski, których skuteczności nie można zakwestionować jednak ostatnio spotkałam się z innym produktem - szamponem z linii LAB (?) link wiecie coś na jego temat?

[Malancia18]

drogeria laboo

[Hosenka*]

Napisane przez izabbelcia

wszyscy znają osławione maski, których skuteczności nie można zakwestionować jednak ostatnio spotkałam się z innym produktem - szamponem z linii LAB (?) link wiecie coś na jego temat?

Użycie "osławione" jest nielogiczne w Twojej wypowiedzi

Osławione = cieszące się złą sławą

[AnnLady]

Ja używam kallosa masek - moj nr 1 to keratynowa, jeszcze w miare mi podchodzi silk. Botox jest dla mnie zbyt ciężka na codzień ale raz na jakiś czas ujdzie a color mi nie podeszla. Innych nie mialam. Szampony mi nie pasują przynajmniej te z serii masek. Bo teraz chce kupić na iperfumy szampon taki w wysokiej białej butelce z różowymi napisami do włosów zniszczonych.
Jak dla mnie za takie pieniadze mozna znalezc w kallosach perelki dla siebie

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[iinnkkaa]

Data na spodzie małych opakować to data produkcji czy waznosci?

[AnnLady]

To chyba zalezy od producenta. Sxukaj na opakowaniu inf

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[SceneQueene]

To na dole to data produkcji. Data ważności jest koło pojemności- 12mies od otwarcia. Przynajmniej u mnie.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

W Hebe jest promocja na kosmetyki do włosów, czy dotyczy to też Kallosów?

[SceneQueene]

Ooo dobre pytanie. Co fajnego jest?

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Soupir bordeaux]

Kupiłam w końcu algae, ale małe opakowanie bo dużego w Naturze nie mieli

[AnnLady]

Napisane przez Soupir bordeaux

Kupiłam w końcu algae, ale małe opakowanie bo dużego w Naturze nie mieli

Ja też kupiłam aby przetestować ale mojej keratynowej nic nie pobije. Jeszcze silk (różowa) w miarę, reszta średnio mi podchodzi

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[Ewelajna140]

Napisane przez Soupir bordeaux

Kupiłam w końcu algae, ale małe opakowanie bo dużego w Naturze nie mieli

u mnie się nie sprawdziła ta wersja zastanawiam sie na tą kawiorową teraz

[zielonamodelina]

Napisane przez AnnLady

Ja też kupiłam aby przetestować ale mojej keratynowej nic nie pobije. Jeszcze silk (różowa) w miarę, reszta średnio mi podchodzi

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

AnnLady, jak często używasz tej maski? Jaki efekt daje ona u Ciebie? Wiele osób pisze o negatywnym skutku naduzywania protein w pielęgnacji włosów, którego nie chciałabym dorobić się na wlasnych włosach... Zastanawiam się, czy jest sens żebym jako drugą maskę, po BingoSpa spirulina keratyna, dołożyła sobie też Kallosa keratynowego tak co 2-3 mycie.

[Soupir bordeaux]

Ja kallosa kerarin używam raz w tygodniu pod olej

[zielonamodelina]

Napisane przez Soupir bordeaux

Ja kallosa kerarin używam raz w tygodniu pod olej

a używasz jeszcze jakaś maskę/odżywkę/spray z proteinami? Jak często myjesz włosy?

[Soupir bordeaux]

Napisane przez zielonamodelina

a używasz jeszcze jakaś maskę/odżywkę/spray z proteinami? Jak często myjesz włosy?

Włosy myję co dwa dni, nie używam tylko czasami na kilka sekund long repair jeśli nie mogę rozczesać włosów, czasami jak pamiętam nakladam proteiny dwa razy w tygodniu, jednak najczęściej raz.

[zielonamodelina]

Napisane przez Soupir bordeaux

Włosy myję co dwa dni, nie używam tylko czasami na kilka sekund long repair jeśli nie mogę rozczesać włosów, czasami jak pamiętam nakladam proteiny dwa razy w tygodniu, jednak najczęściej raz.

dziękuję za odpowiedź To mi daje pewien pomysł- by stosować Kallosa keratin na przemian z Bingo i pozostać z częstotliwością protein raz na 3 mycia

[Soupir bordeaux]

Napisane przez zielonamodelina

dziękuję za odpowiedź To mi daje pewien pomysł- by stosować Kallosa keratin na przemian z Bingo i pozostać z częstotliwością protein raz na 3 mycia

Ja się cykam zwiększać ilość protein cały czas niby lubię włosy po proteinach, ale strasznie nie lubię jak są zbyt sypkie i niedociążone (mimo stosowania z emolientami). Ostatnio wkurza mnie, że albo mam obciążone nijakie włosy, albo bardzo sypkie pióreczka, które szybko tracą objętość.

[zielonamodelina]

Napisane przez Soupir bordeaux

Ja się cykam zwiększać ilość protein cały czas niby lubię włosy po proteinach, ale strasznie nie lubię jak są zbyt sypkie i niedociążone (mimo stosowania z emolientami). Ostatnio wkurza mnie, że albo mam obciążone nijakie włosy, albo bardzo sypkie pióreczka, które szybko tracą objętość.

Ja czasami lubię mieć takie sypkie i niedociążone bo wtedy mniej mi się skręcają i zyskuję parę cm więcej do związania, co wygląda korzystniej

Chociaż nadal trochę kombinuję z tymi proteinami i tak na prawdę nie wiem, czy stosuję je wystarczająco często, czy można by częściej i byłby lepszy efekt. I nawet jak włosy są takie nijakie, to nie mam pewności, czy to brak/nadmiar protein, a może emolientów, czy tylko zbyt niedbała stylizacja (czasami jak niedosuszę nażelowanych wlosów i zacznę je odgniatać to wychodzi takie smętne niewiadomoco).

Zastanawiam się czy spróbować jednak może dorzucić tego Kallosa dodatkowo. to by były proteiny np. co 2 mycie.

[Soupir bordeaux]

Napisane przez zielonamodelina

Ja czasami lubię mieć takie sypkie i niedociążone bo wtedy mniej mi się skręcają i zyskuję parę cm więcej do związania, co wygląda korzystniej

Chociaż nadal trochę kombinuję z tymi proteinami i tak na prawdę nie wiem, czy stosuję je wystarczająco często, czy można by częściej i byłby lepszy efekt. I nawet jak włosy są takie nijakie, to nie mam pewności, czy to brak/nadmiar protein, a może emolientów, czy tylko zbyt niedbała stylizacja (czasami jak niedosuszę nażelowanych wlosów i zacznę je odgniatać to wychodzi takie smętne niewiadomoco).

Zastanawiam się czy spróbować jednak może dorzucić tego Kallosa dodatkowo. to by były proteiny np. co 2 mycie.

Ja kupiłam w grudniu suszarkę z dyfuzorem i leży nieużywana. Jakoś nie mogę się przekonać. Odkąd zaczęłam dbać o włosy, zmieniły swoją porowatość i nie chcą się bardzo kręcić, w sumie nie przeszkadza mi to bardzo.
A dokąd masz włosy? Bo moje są jeszcze za krótkie na zabawy w kitki/warkocze, a na dodatek ścieniowane i wszystko wyłazi z warkocza, a na końcu zostaje taka cienka, marna kępka włosów.
Niedawno uświadomiłam sobie, że podstawowym błędem w mojej pielęgnacji, jest za dużo masek i odżywek, a za mało olei. Niedbała stylizacja też mi się zdarza, ale czasami i tak już nic nie mogę zrobić, bo po ostatnim spłukaniu widzę co będzie jak wyschną.

[zielonamodelina]

Napisane przez Soupir bordeaux

Ja kupiłam w grudniu suszarkę z dyfuzorem i leży nieużywana. Jakoś nie mogę się przekonać. Odkąd zaczęłam dbać o włosy, zmieniły swoją porowatość i nie chcą się bardzo kręcić, w sumie nie przeszkadza mi to bardzo.
A dokąd masz włosy? Bo moje są jeszcze za krótkie na zabawy w kitki/warkocze, a na dodatek ścieniowane i wszystko wyłazi z warkocza, a na końcu zostaje taka cienka, marna kępka włosów.
Niedawno uświadomiłam sobie, że podstawowym błędem w mojej pielęgnacji, jest za dużo masek i odżywek, a za mało olei. Niedbała stylizacja też mi się zdarza, ale czasami i tak już nic nie mogę zrobić, bo po ostatnim spłukaniu widzę co będzie jak wyschną.

U mnie suszarka z dyfuzorem to podstawa Najdłuższa warstwa włosów sięga mi do ramion, ale jak się skręcą to różnie potrafi być
W warkocze na razie też się nie bawię. Jedynie związywanie.

Przestały Ci się kręcić przy zwiększonej pielęgnacji? Zawsze myślałam, że jest na odwrót!

[Soupir bordeaux]

Napisane przez zielonamodelina

U mnie suszarka z dyfuzorem to podstawa Najdłuższa warstwa włosów sięga mi do ramion, ale jak się skręcą to różnie potrafi być
W warkocze na razie też się nie bawię. Jedynie związywanie.

Przestały Ci się kręcić przy zwiększonej pielęgnacji? Zawsze myślałam, że jest na odwrót!

Ja mam prawie do zapięcia od stanika (ścieniowane są ) i kitki wyglądają jakoś marnie, więc nie robię.

Wcześniej jak były wysokoporowate, nie stosowałam żadnych (!) odżywek ani masek, tylko szampon i tona, dosłownie tona pianki i kremu do loków Nivea. Potem jak ograniczyłam trochę piankę to szalałam z lakierem... burza na głowie.
Jak zaczęłam o nie dbać to wszyscy ubolewali, gdzie się podziały moje loki. Teraz do połowy długości są zupełnie proste i sypkie, potem lekka fala i loki na końcówkach. Wiem jak to brzmi, ale swoją drogą na przestrzeni lat też mi się włosy zmieniały. Jak byłam całkiem mała to miałam loczki jak baranek, potem miałam grube, proste włosy, potem zaczęły się falować i kręcić i teraz znów prostują. Jak żyć?!
A Ty zawsze miałaś loki?

[zielonamodelina]

Napisane przez Soupir bordeaux

Ja mam prawie do zapięcia od stanika (ścieniowane są ) i kitki wyglądają jakoś marnie, więc nie robię.

Wcześniej jak były wysokoporowate, nie stosowałam żadnych (!) odżywek ani masek, tylko szampon i tona, dosłownie tona pianki i kremu do loków Nivea. Potem jak ograniczyłam trochę piankę to szalałam z lakierem... burza na głowie.
Jak zaczęłam o nie dbać to wszyscy ubolewali, gdzie się podziały moje loki. Teraz do połowy długości są zupełnie proste i sypkie, potem lekka fala i loki na końcówkach. Wiem jak to brzmi, ale swoją drogą na przestrzeni lat też mi się włosy zmieniały. Jak byłam całkiem mała to miałam loczki jak baranek, potem miałam grube, proste włosy, potem zaczęły się falować i kręcić i teraz znów prostują. Jak żyć?!
A Ty zawsze miałaś loki?

trochę offtop robimy :P

u mnie różnie bywało. Do 5 roku życia loki, potem proste delikatne wlosy, z wiekiem coraz bardziej sianowate na skutek złej pielęgnacji, prostowania, rozczesywania na sucho i braku jakiejkolwiek pielęgnacji ponad stosowanie szamponu :P Mniej wiecej mając 16 lat, gdy odstawiłam prostownicę, zaczęłam używać odżywki i nie rozczesywać włosów na sucho zobaczylam, że włosy się kręcą. potem juz szukałam metod by się kręciły lepiej, trochę kombinowałam ze stylizacją. Później trafiłam na wizaż i się zaczęło... .:P odżywki, olejki, maseczki, żele, odpowiednie cięcie. I jest super

Hm tak sie zastanawiam, czy ten kallos bedzie dobry do wlosow srednioporowatych?
Tyle tych pytan mam, ze chyba w koncu go kupię i będę ekseprymentować

[Soupir bordeaux]

Napisane przez zielonamodelina

trochę offtop robimy :P

u mnie różnie bywało. Do 5 roku życia loki, potem proste delikatne wlosy, z wiekiem coraz bardziej sianowate na skutek złej pielęgnacji, prostowania, rozczesywania na sucho i braku jakiejkolwiek pielęgnacji ponad stosowanie szamponu :P Mniej wiecej mając 16 lat, gdy odstawiłam prostownicę, zaczęłam używać odżywki i nie rozczesywać włosów na sucho zobaczylam, że włosy się kręcą. potem juz szukałam metod by się kręciły lepiej, trochę kombinowałam ze stylizacją. Później trafiłam na wizaż i się zaczęło... .:P odżywki, olejki, maseczki, żele, odpowiednie cięcie. I jest super

Hm tak sie zastanawiam, czy ten kallos bedzie dobry do wlosow srednioporowatych?
Tyle tych pytan mam, ze chyba w koncu go kupię i będę ekseprymentować

Mówisz o algae? Ja wczoraj nałożyłam i włosy były miękkie ale jakoś popołudniu posprzątałam dom i zrobiły się sianowate i spuszone. Nie wiem czemu, może nie powinnam sprzątać mi tylko proteiny rozprostowują włosy