Pogadajmy o kamieniach

[rina.k]

przeglądając informacje o kamieniach, na różnych stronach, natknęłam się na nieco inne informacje, bardziej mistyczne, że się tak wyrażę. czy robiłyście jakąkolwiek biżuterię kierując się "właściwościami, mocą" kamieni?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie. Podobno każdy znak zodiaku ma swoje kamienie, ale ciężko przecież powiedzieć komuś, że "tych kolczyków to ci nie sprzedam, bo tyj ejsteś waga, a one tylko dla panny są"

[eklerka]

Jakby w Waszych miastach też był na giełdach minerałów wykład: "Kamienie szlachetne i ozdobne -jak wykryć oszustwo?" http://www.ing.uni.wroc.pl/~gielda/,
to polecam Trochę sobie posłuchałam, jak sprawdzać, czy kamienie są barwione, czy bursztyn nie sztuczny, o kamieniach syntetycznych, rekonstruowanych, itp.

[rina.k]

nie chodzi tylko o znaki zodiaku
ale ciekawie byloby zrobic sobie taki talizman do uszu

[Patsy]

Napisane przez rina.k

czy robiłyście jakąkolwiek biżuterię kierując się "właściwościami, mocą" kamieni?

Hmm, to mnie właśnie ostatnio trochę zainteresowało: gemoterapia czyli leczenie kamieniami (tak jak istnieje leczenie kolorami). To oczywiście taki dział, w który można wierzyć albo nie, ale mnie zaintrygował. Bo kamienie mają i kolor, i skład chemiczny, więc jeśli wierzyć, to mogą działać na dwa sposoby. Do tego jeszcze oddziaływanie każdego kamienia jest przyporządkowane do jednej z czakr (kolor kamienia do koloru czakry) - więc dobierając kamienie można wzmocnić daną czakrę. Oczywiście znowu przy założeniu, że wierzy się w istnienie czakr.
A wracając do Twojego pytania: tak, obdarowałam koleżankę kolczykami z jaspisem dębowym, bo wychodziła z ciężkiej choroby, a ja w mojej książce wyczytałam, że brązowe odmiany jaspisu wzmacniają system immunologiczny. Można wierzyć, albo nie, ale przecież nie zaszkodzi...?
A co do znaków Zodiaku, to łapię się na tym coraz częściej, że jeśli robię coś na prezent, to staram się dobierać kamienie do znaku. Ech, łatwo się sugerować!

[ellena]

Spotkałyście się kiedyś z kamieniami "crazy horse"lub "indian bloodstone" ? Natknęłam się w FMG i zupełnie nie wiem jak to można przetłumaczyć Bo chyba nie dosłownie?

[lawenda99]

http://www.allegro.pl/item173908498_..._crazy_1_.html chyba się nie tłumaczy

[ellena]

Dzięki

[Patsy]

Napisane przez ellena

Spotkałyście się kiedyś z kamieniami "crazy horse"lub "indian bloodstone" ? Natknęłam się w FMG i zupełnie nie wiem jak to można przetłumaczyć Bo chyba nie dosłownie?

Myślę, że jednak można przetłumaczyć (skoro tłumaczy się inne), bo na pewno mają swoje odpowiedniki w jęz. polskim. Tyle że jak się człowiek z jakąś nazwą nie osłuchał, to może brzmieć dziwnie. No bo jeśli "leopardskin jasper" tłumaczy się jako "lamparci", to "crazy horse" powinien być co najmniej "jaspisem końskim"... głupio brzmi, nie? Wszystko przez to, że po polsku "koński" może znaczyć też co innego, ale biedny jaspis nie jest temu winny. Ja bym przetłumaczyła dosłownie jako <jaspis "szalony koń"> - brzmi równie egzotycznie co "łzy Apacza", a jednak używa się tej nazwy.
A "Indian bloodstone" to chyba by był "krwawnik indyjski"...? Na FMG podają, że bywa też zwany heliotropem.

[ellena]

[lawenda99]

co to za kamień?

[Tońka]

Trafiłam? --> LINK

[lawenda99]

no też o tym myślałam. Ale nie mam tego w historii zamówień w beadshopie, chyba że to jest np z Jaspera.

[Rosemary]

A co to jest ten szmaragd nilu (sprzedaje się w SK2)? To jest taki sam syntetyk man-made jak piasek pustyni/noc kairu?

[Lady Eileen]

Tak dokładnie to samo. Ostatnio nawet gdzies o tym czytałam..

[czarny kot]

Napisane przez Justin_14

dokładnie, diament i grafit to fulereny, a są tylko "odmianą węgla"

Justin, jescze nie tak. Diament, grafit i fullereny to odmiany alotropowe wegla. Fullereny to takie smieszne kulki z powiazanych atomow wegla. Jednym z ciekawszych byl fudbolan (moge pokielbasic cos w nazwie) ktory ma taki sam uklad piecio i szescio katow jak pilka do nogi Robilismy jego modele na chemie.

[Wredonisia]

Napisane przez ellena

Spotkałyście się kiedyś z kamieniami "crazy horse"lub "indian bloodstone" ? Natknęłam się w FMG i zupełnie nie wiem jak to można przetłumaczyć Bo chyba nie dosłownie?

Bloodstone to heliotrop (od razu o leczniczych własciwościach jest też).
Wikipedia:Heliotrop - odmiana chalcedonu zbliżona do plazmy, w którym na ciemnozielonym tle widoczne są czerwone plamki tlenków żelaza. Nazwa pochodzi od greckich słów helios (słońce) i tropein (zmieniać barwę), ponieważ daje on czerwonawe refleksy podczas obracania po zanurzeniu w wodzie. Ciemnozielona barwa heliotropu spowodowana jest nagromadzeniem kryształów aktynolitu.
Błędnie nazywany jest krwawnikiem lub kamieniem św. Stefana.

Grrrr, a ja swój zgubiłam... ( ostatnie co pamiętam to że obracałam go jak głupia w szklance) kupiłam go zresztą na giełdzie minerałów jako Agat mszysty, dopiero gdy na następnej kupiłam prawdziwy mszysty okazało sie że coś nie halo :/

[floradifantazja]

"Onyks
Nazwa minerału pochodzi od greckiego słowa onix – pazur. Onyks jest odmianą agatu o równoległym ułożeniu warstw – białej i czarnej.
Nazwę Onyks używa się również dla określenia jednobarwnego chalcedonu o czarnej intensywnej czarnej barwie (czarny onyks). Onyks często jest nazywany kamieniem samodoskonalenia i samokontroli, ponieważ potęguje potrzebę doskonalenia się i wzmacnia determinację w osiąganiu celów. Magiczny kamień przyciąga pozytywną energię z Kosmosu, eliminuje apatyczność, stres i negatywne myśli a także stymuluje optymizm i chęć działania."

żródło - bizu

czyli z tego wynika, że czarny kamień jest potocznie nazywany onyksem

[floradifantazja]

z tą edycją to efekt jest odwrotny ale cóż.. uczę się dopiero obsługiwać forum
pozdrawiam

[Fighter]

Dziewczyny czy nie wiecie gdzie można kupić kamienie bez dziurek ?? Bo za sprawą wizażu zaczełam robić biżuterię i chciałam przykleić taki kamień do sztyfta , ale brzydko to wygląda kiedy jest w nim taka dziurka Proszę o pomoc, szukałam na allegro, ale nic nie znalazłam.

[merczi]

Ja kiedys widzialam wlasnie na Allegro, ale teraz nie umiem znalesc. Chodzi Ci tylko o kamienie, czy szklane kaboszony tez?

[czarny kot]

Napewno w warszawie na orlej.

[naila]

Napisane przez Fighter

Dziewczyny czy nie wiecie gdzie można kupić kamienie bez dziurek ??

http://www.magraf.com.pl/polfabrykaty/kaboszony.html

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ważne pytanie:

Kupiłam na giełdzie cos takiego, jak noc kairu albo piasek pustyni, ale ciemnozielone. Co to moze byc? bardzo łądnie wygląda, ale nigdy wcześniej tego nie widziałam :?:

[nikaweronika]

noc kairu i piasek pustyni to kamienie syntetyczne - powstają w labolatoriach - więc tam mogą dowolnie nadawać im kolor - granat (noc kairu), pomarancz (piasek pustyni) i zieleń - hmm... "szmaragdowe sny" na przykład

[qbek!]

http://www.swiatkoralikow2.pl/index.php?cPath=147_158
pewnie chodzi o to, czyli szmaragd nilu

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Tak, dzięki Ale przepłąciłam koszmarnie, 2,7zł dałam

[Darkling]

Napisane przez Patsy

A "Indian bloodstone" to chyba by był "krwawnik indyjski"...? Na FMG podają, że bywa też zwany heliotropem.

yby yby.. Indiański chyba, nie?

Napisane przez rina.k

przeglądając informacje o kamieniach, na różnych stronach, natknęłam się na nieco inne informacje, bardziej mistyczne, że się tak wyrażę. czy robiłyście jakąkolwiek biżuterię kierując się "właściwościami, mocą" kamieni?

tak, jak sie kierowałam. ale dla siebie, ewentualnie dla osób, które w tym kierunku miały ciągoty, bo jak powiedziała Szaja...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;3935845]Nie. Podobno każdy znak zodiaku ma swoje kamienie, ale ciężko przecież powiedzieć komuś, że "tych kolczyków to ci nie sprzedam, bo tyj ejsteś waga, a one tylko dla panny są" [/quote]
...

a jeśli chodzi o "moce" kamieni - to jest dość śliski temat, bo nic nie można udowodnić, pomacać, powąchać ani polizac, ale mi np sie w skupieniu pomaga szafierek mały z którego mam dyndadełko powiedzmy że zdanymi examami odpracował chorą sumę którą na niego wydałam. pozatym kamyczki często z tego co zauważyłam działają jak takie.. placebo ale to hcyba dobrze

[Rosemary]

Ja robiłam takie dla mojej ciotki. Sama nie wierzę Ale czasami, jak cos ciekawego znajdę, to mówię, że ten kamień jest dobry dla bla bla bla... choć z osób wm oim wieku, o niewiele sie tym zainteresowało, ważniejsze było, czy pasuje

[aisah]

ja też na to uwagi nie zwracam jeśli się podoba i pasuje do osoby albo jakiegoś ubrania, to dlaczego 'zarezerwowac' dla danego znaku zodiaku. To może wręcz odpychać kupujących od sprzedającego... potem będzie "co ona/on sobie myśli, pójdę gdzie indziej i też to kupię". Ja się cieszę, jak w ogóle coś sprzedam. Miałabym sobie tak ograniczać? Nie, dziękuję, może w hen hen dalekiej przyszłości albo nigdy!